Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki nazywają to weź ją spal i kup nową nowoczesną co na kilka godzin wędzenia zużyje 20 deko drewna a nie pół taczki. Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Dnia Mon, 19 Jan 2015 13:32:21 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki nazywają to weź ją spal i kup nową nowoczesną co na kilka godzin wędzenia zużyje 20 deko drewna a nie pół taczki. Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Głupiś. Unia to mi może wiesz co? Tobie bym zresztą nie sprzedała - kup sobie w sklepie, tam masz samo
zdrowie :->

W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:52:19 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Mon, 19 Jan 2015 13:32:21 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

> W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
>> Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
>> konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
>> się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
>> że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
>> wysokotemperaturowy Soudala
>> (http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
>> w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
>> (http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
>> drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
>> przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
>> nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
>> temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
>> chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
>> takiego?
> > Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki nazywają to weź ją spal i kup nową nowoczesną co na kilka godzin wędzenia zużyje 20 deko drewna a nie pół taczki. Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Głupiś. Unia to mi może wiesz co? Tobie bym zresztą nie sprzedała - kup sobie w sklepie, tam masz samo
zdrowie :->

To sobie żryj własnoręcznie zrobione gówno. Krzywe nogi masz jak srasz a nie wędzarnie.

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Jestes durniejszy niz ustawa przewiduje. Wedzenie jest jednym z naturalnych sposobow
konserwacji stosowanych od tysiecy lat, ale tobie chyba rzeczywiscie zaszkodzilo to wedzenie.

W dniu środa, 21 stycznia 2015 15:04:08 UTC+1 użytkownik Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisał(a):

> Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Jestes durniejszy niz ustawa przewiduje. Wedzenie jest jednym z naturalnych sposobow
konserwacji stosowanych od tysiecy lat, ale tobie chyba rzeczywiscie zaszkodzilo to wedzenie.

Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe żarcia niejadalnego i szkodliwego jedzenia. Żryjcie sobie i kitujcie na nowotwory. Jak kogoś nie stać na bradleya albo jakiś cywilizowany krajowy odpowiednik to jego sprawa.

kogutek444@gmail.com wrote:

Nie zabraniam ani tobie gůupi chuju ani tej grubej piędzie ý

masz zespóů Tourette˙a?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lćk gruntu! -Chyba wysokoúci? -Wiem co mówić. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu środa, 21 stycznia 2015 16:34:04 UTC+1 użytkownik masti napisał:

kogutek444@gmail.com wrote:

> Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe ż

masz zespół Tourette'a?

-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Jak czytam co wypisuje durna nauczycielka to mam zdublowany. Ona i jej kilku przydupasów potwierdzają pewną regułę. Głupich ludzi jest stosunkowo mało. Ale tak jakoś są chujowo porozmieszczani że są wszędzie.

Dnia Wed, 21 Jan 2015 11:17:52 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu środa, 21 stycznia 2015 16:34:04 UTC+1 użytkownik masti napisał:

kogutek444@gmail.com wrote:

Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe ż

masz zespół Tourette'a?

-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Jak czytam co wypisuje durna nauczycielka to mam zdublowany. Ona i jej kilku przydupasów potwierdzają pewną regułę. Głupich ludzi jest stosunkowo mało. Ale tak jakoś są chujowo porozmieszczani że są wszędzie.

Ale w żadnym wypadku nie spodziewasz się, że taki głupek siedzi właśnie na
twoim krześle, prawda? Typowe, głupku.

W dniu środa, 21 stycznia 2015 21:23:02 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Wed, 21 Jan 2015 11:17:52 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

> W dniu środa, 21 stycznia 2015 16:34:04 UTC+1 użytkownik masti napisał:
>> kogutek444@gmail.com wrote:
>> >>> Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe ż
>> >> masz zespół Tourette'a?
>> >> -- >> mst <at> gazeta <.> pl
>> "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? >> -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
> > Jak czytam co wypisuje durna nauczycielka to mam zdublowany. Ona i jej kilku przydupasów potwierdzają pewną regułę. Głupich ludzi jest stosunkowo mało. Ale tak jakoś są chujowo porozmieszczani że są wszędzie.

Ale w żadnym wypadku nie spodziewasz się, że taki głupek siedzi właśnie na
twoim krześle, prawda? Typowe, głupku.

Nie masz szansy żeby przez mój próg przejść a co dopiero usiąść na moim krześle.

Dnia Wed, 21 Jan 2015 12:31:28 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu środa, 21 stycznia 2015 21:23:02 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Wed, 21 Jan 2015 11:17:52 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu środa, 21 stycznia 2015 16:34:04 UTC+1 użytkownik masti napisał:

kogutek444@gmail.com wrote:

Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe ż

masz zespół Tourette'a?

-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Jak czytam co wypisuje durna nauczycielka to mam zdublowany. Ona i jej kilku przydupasów potwierdzają pewną regułę. Głupich ludzi jest stosunkowo mało. Ale tak jakoś są chujowo porozmieszczani że są wszędzie.

Ale w żadnym wypadku nie spodziewasz się, że taki głupek siedzi właśnie na
twoim krześle, prawda? Typowe, głupku.

Nie masz szansy żeby przez mój próg przejść a co dopiero usiąść na moim krześle.

Mylisz się, ale to nie o mnie chodzi.

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe żarcia niejadalnego i szkodliwego jedzenia. Żryjcie sobie i kitujcie na nowotwory. Jak kogoś nie stać na bradleya albo jakiś cywilizowany krajowy odpowiednik to jego sprawa.

Powtorze jeszcze raz: jestes durniejszy niz ustawa w  tym kraju przewiduje.
Jedz sobie nieszkodliwe mieso ze sklepw, najlepiej peklowanychsola drogowa,
nacieranych octem zeby odswiezyc i najebanych chemia zgodnie z etykietami, ktorych
i tak pewnie nie czytasz. I koniecznie wierz we wszystko co powiedza w tvn.

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 09:05:59 UTC+1 użytkownik Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisał(a):

>Nie zabraniam ani tobie głupi chuju ani tej grubej piździe żarcia niejadalnego i szkodliwego jedzenia. >Żryjcie sobie i kitujcie na nowotwory. Jak kogoś nie stać na bradleya albo jakiś cywilizowany krajowy odpowiednik to jego sprawa.
A jednak Powtorze jeszcze raz: jestes durniejszy niz ustawa w  tym kraju przewiduje.
Jedz sobie nieszkodliwe mieso ze sklepw, najlepiej peklowanychsola drogowa,
nacieranych octem zeby odswiezyc i najebanych chemia zgodnie z etykietami, ktorych
i tak pewnie nie czytasz. I koniecznie wierz we wszystko co powiedza w tvn.

Przestraszyłeś się bo jesz albo jadasz od czasu do czasu coś wędzonego w chujowej wędzarni. Niby takie zdrowe a jednak ktoś z rodziny albo sąsiadów na raka umarł. Oczywiście twardziela będziesz grał do końca. Ale jak zobaczysz coś z tandetnej wędzarni to z rezerwą podejdziesz do możliwości konsumpcji. Za każdym razem jak zobaczysz coś uwędzonego to ci się przypomni co tutaj było napisane. I już nigdy nie będziesz wiedział czy wędzone w beczce szkodzi czy nie szkodzi.

Dnia Thu, 22 Jan 2015 03:35:48 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

 I już nigdy nie będziesz wiedział czy wędzone w beczce szkodzi czy nie szkodzi.

Dupku - pra....pradziadkowi nie zaszkodziło, pra..dziadkowi nie
zaszkodziło,dziadkowi też nie, a ja mam iść kupować w sklepie, bo tam się
najlepiej zatroszczą o MOJE zdrowie? - nie jestem dupkiem.
:-D

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:06:03 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Thu, 22 Jan 2015 03:35:48 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

>  I już nigdy nie będziesz wiedział czy wędzone w beczce szkodzi czy nie szkodzi.

Dupku - pra....pradziadkowi nie zaszkodziło, pra..dziadkowi nie
zaszkodziło,dziadkowi też nie, a ja mam iść kupować w sklepie, bo tam się
najlepiej zatroszczą o MOJE zdrowie? - nie jestem dupkiem.
:-D

być nazwanym dupkiem przed skretyniałą debilkę to raczej zaszczyt. Żryj sobie co chcesz. Na tobie można dobrze zarobić. Jak by cie w klatkę wsadzić i po jarmarkach za kasę pokazywać. Ludzie chętnie by zapłacili za możliwość obejrzenia debilki.

Dnia Thu, 22 Jan 2015 10:46:01 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:06:03 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Thu, 22 Jan 2015 03:35:48 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

 I już nigdy nie będziesz wiedział czy wędzone w beczce szkodzi czy nie szkodzi.

Dupku - pra....pradziadkowi nie zaszkodziło, pra..dziadkowi nie
zaszkodziło,dziadkowi też nie, a ja mam iść kupować w sklepie, bo tam się
najlepiej zatroszczą o MOJE zdrowie? - nie jestem dupkiem.
:-D

być nazwanym dupkiem przed skretyniałą debilkę to raczej zaszczyt. Żryj sobie co chcesz. Na tobie można dobrze zarobić. Jak by cie w klatkę wsadzić i po jarmarkach za kasę pokazywać. Ludzie chętnie by zapłacili za możliwość obejrzenia debilki.

Klatka to pojęcie względne, dupku. Kto jest w klatce,a kto poza nią?
:->

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:80411oyzcklr.1v8jujm9w59fq$.dlg40tude.net...

pra....pradziadkowi nie zaszkodziło,
pra..dziadkowi nie zaszkodziło,dziadkowi też nie,

Ta logika jest bardzo, bardzo błędna.

Dnia Sat, 24 Jan 2015 11:48:16 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:80411oyzcklr.1v8jujm9w59fq$.dlg40tude.net...

pra....pradziadkowi nie zaszkodziło,
pra..dziadkowi nie zaszkodziło,dziadkowi też nie,

Ta logika jest bardzo, bardzo błędna.

Jasssne.

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:nv4bsas42f3k.1ubrmepo68o32.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 24 Jan 2015 11:48:16 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:80411oyzcklr.1v8jujm9w59fq$.dlg40tude.net...

pra....pradziadkowi nie zaszkodziło,
pra..dziadkowi nie zaszkodziło,dziadkowi też nie,

Ta logika jest bardzo, bardzo błędna.

Jasssne.

Dla jednych jasne, dla innych - jak widać - niezbyt jasne.

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Przestraszyłeś się bo jesz albo jadasz od czasu do czasu coś wędzonego w chujowej wędzarni.

A jak miesko ladnie podane w sklepie i nie widzisz w jakich warunkach robione to na pewno jest ok.

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:15:29 UTC+1 użytkownik Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisał(a):

>Przestraszyłeś się bo jesz albo jadasz od czasu do czasu coś wędzonego w chujowej wędzarni. A jak miesko ladnie podane w sklepie i nie widzisz w jakich warunkach robione to na pewno jest ok.

Za każdym razem jak się zetkniesz z czymś wędzonym przypomni ci się ten temat. I będziesz się zastanawiał czy w przyszłości nie będzie jakiś negatywnych skutków w postaci nowotworu na przykład. Za każdym razem. A jak byś ( odpukać) kiedyś zachorował na raczysko to zadasz sobie pytanie czy to czasami nie od tego że kiedyś wydawało ci się że mądrzejszy byłeś i nie słuchałeś jakiejś rady.. Możesz to traktować jako klątwę kogutka.

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Za każdym razem jak się zetkniesz z czymś wędzonym przypomni ci się ten temat.

Dla ciebie caly swiat to junia i jej durnowate zarzadzenia, na szzcescie to tyko wycinek calej
populacji na ziemi, ktora ma gdzies jej postanowienia i dalej sobie w szczesciu bedzie wedzic.

W dniu piątek, 23 stycznia 2015 07:44:09 UTC+1 użytkownik Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisał(a):

>Za każdym razem jak się zetkniesz z czymś wędzonym przypomni ci się ten temat. Dla ciebie caly swiat to junia i jej durnowate zarzadzenia, na szzcescie to tyko wycinek calej
populacji na ziemi, ktora ma gdzies jej postanowienia i dalej sobie w szczesciu bedzie wedzic.

No i super. Niech sobie cały Świat wędzi w beczkach i przydomowych wędzarniach spalających taczkę odpadowego drewna na cztery godziny. Życzę ci żebyś codziennie mógł zjeść 5 deko wędzonek zrobionych w przydomowej wędzarni.

Dnia Fri, 23 Jan 2015 04:45:06 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu piątek, 23 stycznia 2015 07:44:09 UTC+1 użytkownik Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Za każdym razem jak się zetkniesz z czymś wędzonym przypomni ci się ten temat.

Dla ciebie caly swiat to junia i jej durnowate zarzadzenia, na szzcescie to tyko wycinek calej
populacji na ziemi, ktora ma gdzies jej postanowienia i dalej sobie w szczesciu bedzie wedzic.

No i super. Niech sobie cały Świat wędzi w beczkach i przydomowych wędzarniach spalających taczkę odpadowego drewna na cztery godziny. Życzę ci żebyś codziennie mógł zjeść 5 deko wędzonek zrobionych w przydomowej wędzarni.

Tylko????? - 5 deko to se ty jedz, tych "zdrowych", ze sklepu.

Dnia Fri, 23 Jan 2015 07:43:55 +0100, Przesmiewca napisał(a):

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Za każdym razem jak się zetkniesz z czymś wędzonym przypomni ci się ten temat.

Dla ciebie caly swiat to junia i jej durnowate zarzadzenia, na szzcescie to tyko wycinek calej
populacji na ziemi, ktora ma gdzies jej postanowienia i dalej sobie w szczesciu bedzie wedzic.

He he, dokładnie :-))

Przesmiewca napisał:

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Przestraszyłeś się bo jesz albo jadasz od czasu do czasu
coś wędzonego w chujowej wędzarni.

A jak miesko ladnie podane w sklepie i nie widzisz w jakich
warunkach robione to na pewno jest ok.

Drobiowatemu mogło chodzić o coś takiego:

   http://www.czterylapy.pl/product.php?p=2097

--
Jarek

Dnia Wed, 21 Jan 2015 15:04:05 +0100, Przesmiewca napisał(a):

kogutek444@gmail.com napisał(a):

Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Jestes durniejszy niz ustawa przewiduje. Wedzenie jest jednym z naturalnych sposobow
konserwacji stosowanych od tysiecy lat, ale tobie chyba rzeczywiscie zaszkodzilo to wedzenie.

Ludzie wędzili od tysięcy lat i dobrze im to robiło. Jak przestali i
wprowadzono maczanie mięsa w chemicznych środkach, to własnie to mu
zaszkodziło, bo je małmazje ze sklepu.

W dniu 2015-01-21 o 15:28, XL pisze:

Ludzie wędzili od tysięcy lat i dobrze im to robiło. Jak przestali i
wprowadzono maczanie mięsa w chemicznych środkach, to własnie to mu
zaszkodziło, bo je małmazje ze sklepu.

Od tysięcy lat srali też do sraczy ustawionych nieopodal studni, wylewali brudy do rynsztoków na ulicy, itd. Jak myślisz, dlaczego dziś tak nie jest?

Ja mam prymitywną wędzarnię, palenisko przykrywam kawałkiem blachy, i widzę jak po skończonym wędzeniu dym zostawia na tej tej blasze coś czarnego, oleistego, cuchnącego. Jak myślisz co to jest?

Dnia Wed, 21 Jan 2015 16:54:02 +0100, adam napisał(a):

W dniu 2015-01-21 o 15:28, XL pisze:

Ludzie wędzili od tysięcy lat i dobrze im to robiło. Jak przestali i
wprowadzono maczanie mięsa w chemicznych środkach, to własnie to mu
zaszkodziło, bo je małmazje ze sklepu.

Od tysięcy lat srali też do sraczy ustawionych nieopodal studni, wylewali brudy do rynsztoków na ulicy, itd. Jak myślisz, dlaczego dziś tak nie jest?

Ja mam prymitywną wędzarnię, palenisko przykrywam kawałkiem blachy, i widzę jak po skończonym wędzeniu dym zostawia na tej tej blasze coś czarnego, oleistego, cuchnącego. Jak myślisz co to jest?

To, co powinno. Ale na pewno nie to, co masz w sklepowych "wędlinach" :->

adam <adamw2@wp.pl> napisał(a):

Ja mam prymitywną wędzarnię, palenisko przykrywam kawałkiem blachy, i widzę jak po skończonym wędzeniu dym zostawia na tej tej blasze coś czarnego, oleistego, cuchnącego. Jak myślisz co to jest?

No tak, a miesko ze sklepu jest takie ladne przeciez.

W dniu 2015-01-19 22:32, kogutek444@gmail.com pisze:

Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki nazywają to weź ją spal ...

....
Myslalem ze zartujesz, ale dalsze posty na to nie wskazuja.

W dobrze zrobionej, naturalnej wedzarce jest metr albo wiecej
kanalu dymnego - nie ma szans, aby palil sie tluszcz, czyli
powstawaly wzmiankowane akroleiny.

Oszczednosc drewna tez nie wydaje sie istotna, gdy chodzi o kilka
wedzen w roku.

Wędzarnicy - brońcie się! Nie podzielcie losu bimbrowników!
--
A S

W dniu środa, 21 stycznia 2015 16:29:17 UTC+1 użytkownik Andrzej S napisał:

W dniu 2015-01-19 22:32, kogutek444@gmail.com pisze:
>
> Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki nazywają to weź ją spal ...

...
Myslalem ze zartujesz, ale dalsze posty na to nie wskazuja.

W dobrze zrobionej, naturalnej wedzarce jest metr albo wiecej
kanalu dymnego - nie ma szans, aby palil sie tluszcz, czyli
powstawaly wzmiankowane akroleiny.

Oszczednosc drewna tez nie wydaje sie istotna, gdy chodzi o kilka
wedzen w roku.

Wędzarnicy - brońcie się! Nie podzielcie losu bimbrowników!
-- A S

Oczywiście że nie żartuję, bo nie wypada żartować jak ktoś głupotę starej baby i jej kilku pizdolizów weźmie na poważnie i sobie krzywdę zrobi. Dym który nie szkodzi powstaje w temperaturze poniżej 300 stopni Celsjusza. Oznacza to że w palenisku nie może być ognia ani żaru.  W mojej wędzarni nie ma kanału dymowego. Zużywa niecałą szklankę drewienek przez 6-8 godzin. Jest jak pralka automatyczna, całkowicie przewidywalna i wszystko jest powtarzalne. Jakieś dwa trzy lata wstecz był w tv program. Dali do zbadania wędzonki z przydomowych wędzarni. Wyszło że nie są jadalne. Przekroczenie toksycznych składników było od kilkunastu do kilkuset razy. Głupia pizda może się buldoczyć. Ale mam satysfakcję bo ile razy ( o ile nie kłamie ta wsza że cokolwiek ma z wyjątkiem krzywych nóg jak sra) pali w wędzarni to przypomina sobie że może jej zaszkodzić.  Od bimbrowników to wypada się uczyć podejścia do hobby. Ci sformalizowani na swoich portalach przeszli w przeciągu kilku lat z prymitywnych metod produkcji śmierdzącego zajzajeru na destylację w kolumnach rektyfikacyjnych. Niektórzy robią spirytus porównywalny ze sklepowym rektyfikowanym.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:c0933b53-0bf1-4ab5-bd2e-850cbfe090c5googlegroups.com...

Dym który nie szkodzi powstaje w temperaturze poniżej 300 stopni
Celsjusza. Oznacza to że w palenisku nie może być ognia ani żaru.
W mojej wędzarni nie ma kanału dymowego. Zużywa niecałą
szklankę drewienek przez 6-8 godzin. Jest jak pralka automatyczna,
całkowicie przewidywalna i wszystko jest powtarzalne.

Co to za produkt kupiłeś? Jaki producent/model? Ile zapłaciłeś?
Jest to gdzies online? Może podałbyś linka?

Jakieś dwa trzy lata wstecz był w tv program.
Dali do zbadania wędzonki z przydomowych wędzarni.
Wyszło że nie są jadalne. Przekroczenie toksycznych
składników było od kilkunastu do kilkuset razy.

Pamiętasz może szczegóły jakieś co to był za program w TV?
Albo jakie składniki toksyczne mierzyli w tych wędzonkach?

W dniu sobota, 24 stycznia 2015 18:53:16 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:c0933b53-0bf1-4ab5-bd2e-850cbfe090c5googlegroups.com...
> Dym który nie szkodzi powstaje w temperaturze poniżej 300 stopni
> Celsjusza. Oznacza to że w palenisku nie może być ognia ani żaru.
> W mojej wędzarni nie ma kanału dymowego. Zużywa niecałą
> szklankę drewienek przez 6-8 godzin. Jest jak pralka automatyczna,
> całkowicie przewidywalna i wszystko jest powtarzalne.

Co to za produkt kupiłeś? Jaki producent/model? Ile zapłaciłeś?
Jest to gdzies online? Może podałbyś linka?

> Jakieś dwa trzy lata wstecz był w tv program.
> Dali do zbadania wędzonki z przydomowych wędzarni.
> Wyszło że nie są jadalne. Przekroczenie toksycznych
> składników było od kilkunastu do kilkuset razy.

Pamiętasz może szczegóły jakieś co to był za program w TV?
Albo jakie składniki toksyczne mierzyli w tych wędzonkach?

Jak siedzisz w USA `to Bradley. Dostępny również w Polsce. Moja to samoróbka. Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne dymogeneratory do amatorskich wędzarni. Kompletne elektryczne wędzarnie dla amatorów tez tam są. Charakteryzują się tym ze do uzyskania właściwych temperatur w szafce używa się ciepła z grzałek elektrycznych a nie ze spalonego drewna. Dzięki temu dymogenerator wytwarza zimny dym bez toksycznych związków chemicznych. Nie pamiętam dokładnie czego szukali w tym programie ale pamiętam że wszystkie krytyczne parametry ilościowe toksycznych składników były bardzo przekroczone. Ten co badał i odpowiadał na pytania dziennikarza stwierdził że pomimo tego że wędzonki ładnie pachną i niektóre bardzo ładnie wyglądają to on by żadnej nie zjadł jak zobaczył co zawierają. Z programu wynikało że próba odżywiania się tylko własnoręcznie zrobionymi trującymi wędzonkami musi się skończyć źle. Ale stwierdzili również że okazjonalne dwa trzy razy do roku jedzenie w niewielkich ilościach takich toksycznych wynalazków nie powinno mieć jakiegoś strasznego skutku. Prosili żeby dzieciom nie dawać do jedzenia takich domowych wędzonek.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:cc11fd16-e319-4f29-936e-d6308f971eaegooglegroups.com...

Jak siedzisz w USA `to Bradley.
Dostępny również w Polsce. Moja to samoróbka.

I jak generujesz dym?

Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne
dymogeneratory do amatorskich wędzarni.

Podasz konkretnego linka abym wiedział co masz na myśli?

Kompletne elektryczne wędzarnie dla amatorów tez tam są.
Charakteryzują się tym ze do uzyskania właściwych
temperatur w szafce używa się ciepła z grzałek elektrycznych
a nie ze spalonego drewna.

Twoja samoróbka też tak działa z grzałkami elektrycznymi?

Dzięki temu dymogenerator wytwarza zimny dym
bez toksycznych związków chemicznych.

I jak ten dymogenerator generuje zimny dym bez spalania drewna?

Nie pamiętam dokładnie czego szukali w tym programie ale pamiętam że
wszystkie krytyczne parametry ilościowe toksycznych składników były bardzo
przekroczone. Ten co badał i odpowiadał na pytania dziennikarza stwierdził
że pomimo tego że wędzonki ładnie pachną i niektóre bardzo ładnie
wyglądają to on by żadnej nie zjadł jak zobaczył co zawierają. Z programu
wynikało że próba odżywiania się tylko własnoręcznie zrobionymi trującymi
wędzonkami musi się skończyć źle. Ale stwierdzili również że okazjonalne
dwa trzy razy do roku jedzenie w niewielkich ilościach takich toksycznych
wynalazków nie powinno mieć jakiegoś strasznego skutku. Prosili żeby
dzieciom nie dawać do jedzenia takich domowych wędzonek.

Szkoda że nie pamiętasz konkretów bo konkrety są ważne...
I tylko znając konkrety można SAMEMU posprawdzać
i zweryfikować stawiane w programie tezy... bez tego to lipa.

Ogólne wnioski jakie wyciągają dzinnikarzyny w TV to zwykle
demagogia niewarta wiary i sensacyjność ponad miarę...
Czymś trzeba przyciągnąć wida do ekranu przed kolejną reklamą...

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 00:18:40 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:cc11fd16-e319-4f29-936e-d6308f971eaegooglegroups.com...
> Jak siedzisz w USA `to Bradley.
> Dostępny również w Polsce. Moja to samoróbka.

I jak generujesz dym?

> Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne
> dymogeneratory do amatorskich wędzarni.

Podasz konkretnego linka abym wiedział co masz na myśli?

> Kompletne elektryczne wędzarnie dla amatorów tez tam są.
> Charakteryzują się tym ze do uzyskania właściwych
> temperatur w szafce używa się ciepła z grzałek elektrycznych
> a nie ze spalonego drewna.

Twoja samoróbka też tak działa z grzałkami elektrycznymi?

> Dzięki temu dymogenerator wytwarza zimny dym
> bez toksycznych związków chemicznych.

I jak ten dymogenerator generuje zimny dym bez spalania drewna?

> Nie pamiętam dokładnie czego szukali w tym programie ale pamiętam że
> wszystkie krytyczne parametry ilościowe toksycznych składników były bardzo
> przekroczone. Ten co badał i odpowiadał na pytania dziennikarza stwierdził
> że pomimo tego że wędzonki ładnie pachną i niektóre bardzo ładnie
> wyglądają to on by żadnej nie zjadł jak zobaczył co zawierają. Z programu
> wynikało że próba odżywiania się tylko własnoręcznie zrobionymi trującymi
> wędzonkami musi się skończyć źle. Ale stwierdzili również że okazjonalne
> dwa trzy razy do roku jedzenie w niewielkich ilościach takich toksycznych
> wynalazków nie powinno mieć jakiegoś strasznego skutku. Prosili żeby
> dzieciom nie dawać do jedzenia takich domowych wędzonek.

Szkoda że nie pamiętasz konkretów bo konkrety są ważne...
I tylko znając konkrety można SAMEMU posprawdzać
i zweryfikować stawiane w programie tezy... bez tego to lipa.

Ogólne wnioski jakie wyciągają dzinnikarzyny w TV to zwykle
demagogia niewarta wiary i sensacyjność ponad miarę...
Czymś trzeba przyciągnąć wida do ekranu przed kolejną reklamą....

Wpisz w wyszukiwarce allegro " generator dymu ". Po wyświetleniu wyników sam sobie dasz radę ze znalezieniem tego co Cie interesuje. Jak będziesz dociekliwy to dojdziesz do miejsc w których domowi wędzarnicy dzielą się informacjami. Wśród tych informacji sam musisz wybierać te które Cie interesują. Trafisz tam na ludzi typu gruba baba i na ludzi światłych. najlepiej będzie jak sam poszukasz informacji. Oczywiście trafisz na wiele ze sobą sprzecznych. Sam w takim wypadku będziesz musiał ocenić czy informacje podawane przez użytkowników jakiegoś portalu są zbieżne na przykład z danymi technicznymi urządzeń przemysłowych, czyli takich które muszą mieć trochę więcej pozytywnych opinii niż można dostać na allegro.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:075d50d9-c680-406c-a39f-e8f681e9c112googlegroups.com...

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 00:18:40 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:cc11fd16-e319-4f29-936e-d6308f971eaegooglegroups.com...
> Jak siedzisz w USA `to Bradley.
> Dostępny również w Polsce. Moja to samoróbka.

I jak generujesz dym?

> Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne
> dymogeneratory do amatorskich wędzarni.

Podasz konkretnego linka abym wiedział co masz na myśli?

> Kompletne elektryczne wędzarnie dla amatorów tez tam są.
> Charakteryzują się tym ze do uzyskania właściwych
> temperatur w szafce używa się ciepła z grzałek elektrycznych
> a nie ze spalonego drewna.

Twoja samoróbka też tak działa z grzałkami elektrycznymi?

> Dzięki temu dymogenerator wytwarza zimny dym
> bez toksycznych związków chemicznych.

I jak ten dymogenerator generuje zimny dym bez spalania drewna?

> Nie pamiętam dokładnie czego szukali w tym programie ale pamiętam że
> wszystkie krytyczne parametry ilościowe toksycznych składników były > bardzo
> przekroczone. Ten co badał i odpowiadał na pytania dziennikarza > stwierdził
> że pomimo tego że wędzonki ładnie pachną i niektóre bardzo ładnie
> wyglądają to on by żadnej nie zjadł jak zobaczył co zawierają. Z > programu
> wynikało że próba odżywiania się tylko własnoręcznie zrobionymi > trującymi
> wędzonkami musi się skończyć źle. Ale stwierdzili również że > okazjonalne
> dwa trzy razy do roku jedzenie w niewielkich ilościach takich > toksycznych
> wynalazków nie powinno mieć jakiegoś strasznego skutku. Prosili żeby
> dzieciom nie dawać do jedzenia takich domowych wędzonek.

Szkoda że nie pamiętasz konkretów bo konkrety są ważne...
I tylko znając konkrety można SAMEMU posprawdzać
i zweryfikować stawiane w programie tezy... bez tego to lipa.

Ogólne wnioski jakie wyciągają dzinnikarzyny w TV to zwykle
demagogia niewarta wiary i sensacyjność ponad miarę...
Czymś trzeba przyciągnąć wida do ekranu przed kolejną reklamą...

Wpisz w wyszukiwarce allegro " generator dymu ". Po wyświetleniu wyników sam sobie dasz radę ze znalezieniem tego co Cie interesuje. Jak będziesz dociekliwy to dojdziesz do miejsc w których domowi wędzarnicy dzielą się informacjami. Wśród tych informacji sam musisz wybierać te które Cie interesują. Trafisz tam na ludzi typu gruba baba i na ludzi światłych. najlepiej będzie jak sam poszukasz informacji. Oczywiście trafisz na wiele ze sobą sprzecznych. Sam w takim wypadku będziesz musiał ocenić czy informacje podawane przez użytkowników jakiegoś portalu są zbieżne na przykład z danymi technicznymi urządzeń przemysłowych, czyli takich które muszą mieć trochę więcej pozytywnych opinii niż można dostać na allegro.

I po tym właśnie co napisałeś wyżej poznać usenetowego trolla.

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 02:20:00 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:075d50d9-c680-406c-a39f-e8f681e9c112googlegroups.com...
> W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 00:18:40 UTC+1 użytkownik Pszemol > napisał:
>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> news:cc11fd16-e319-4f29-936e-d6308f971eaegooglegroups.com...
>> > Jak siedzisz w USA `to Bradley.
>> > Dostępny również w Polsce. Moja to samoróbka.
>>
>> I jak generujesz dym?
>>
>> > Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne
>> > dymogeneratory do amatorskich wędzarni.
>>
>> Podasz konkretnego linka abym wiedział co masz na myśli?
>>
>> > Kompletne elektryczne wędzarnie dla amatorów tez tam są.
>> > Charakteryzują się tym ze do uzyskania właściwych
>> > temperatur w szafce używa się ciepła z grzałek elektrycznych
>> > a nie ze spalonego drewna.
>>
>> Twoja samoróbka też tak działa z grzałkami elektrycznymi?
>>
>> > Dzięki temu dymogenerator wytwarza zimny dym
>> > bez toksycznych związków chemicznych.
>>
>> I jak ten dymogenerator generuje zimny dym bez spalania drewna?
>>
>> > Nie pamiętam dokładnie czego szukali w tym programie ale pamiętam że
>> > wszystkie krytyczne parametry ilościowe toksycznych składników były >> > bardzo
>> > przekroczone. Ten co badał i odpowiadał na pytania dziennikarza >> > stwierdził
>> > że pomimo tego że wędzonki ładnie pachną i niektóre bardzo ładnie
>> > wyglądają to on by żadnej nie zjadł jak zobaczył co zawierają. Z >> > programu
>> > wynikało że próba odżywiania się tylko własnoręcznie zrobionymi >> > trującymi
>> > wędzonkami musi się skończyć źle. Ale stwierdzili również że >> > okazjonalne
>> > dwa trzy razy do roku jedzenie w niewielkich ilościach takich >> > toksycznych
>> > wynalazków nie powinno mieć jakiegoś strasznego skutku. Prosili żeby
>> > dzieciom nie dawać do jedzenia takich domowych wędzonek.
>>
>> Szkoda że nie pamiętasz konkretów bo konkrety są ważne...
>> I tylko znając konkrety można SAMEMU posprawdzać
>> i zweryfikować stawiane w programie tezy... bez tego to lipa.
>>
>> Ogólne wnioski jakie wyciągają dzinnikarzyny w TV to zwykle
>> demagogia niewarta wiary i sensacyjność ponad miarę...
>> Czymś trzeba przyciągnąć wida do ekranu przed kolejną reklamą...
>
> Wpisz w wyszukiwarce allegro " generator dymu ". Po wyświetleniu wyników > sam sobie dasz radę ze znalezieniem tego co Cie interesuje. Jak będziesz > dociekliwy to dojdziesz do miejsc w których domowi wędzarnicy dzielą się > informacjami. Wśród tych informacji sam musisz wybierać te które Cie > interesują. Trafisz tam na ludzi typu gruba baba i na ludzi światłych. > najlepiej będzie jak sam poszukasz informacji. Oczywiście trafisz na wiele > ze sobą sprzecznych. Sam w takim wypadku będziesz musiał ocenić czy > informacje podawane przez użytkowników jakiegoś portalu są zbieżne na > przykład z danymi technicznymi urządzeń przemysłowych, czyli takich które > muszą mieć trochę więcej pozytywnych opinii niż można dostać na allegro.

I po tym właśnie co napisałeś wyżej poznać usenetowego trolla..

Wybacz ale nie mam cie wpisanego do dowodu żebym miał w zakresie obowiązków pomaganie. Co moglem to zrobiłem, nakierowałem. Nie chcesz iść tą drogą twoja sprawa. Jak informacja żebyś wędzarnię firmy Bradley kupił nie jest dobrą odpowiedzią to co było by dobrą?

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:e86c1b6b-f866-45b5-a8e7-46fcc6f0b11fgooglegroups.com...

>> > Moja to samoróbka.
>>
>> I jak generujesz dym?
>>
>> > Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne
>> > dymogeneratory do amatorskich wędzarni.
>>
>> Podasz konkretnego linka abym wiedział co masz na myśli?
>>
>> [...]
>> Twoja samoróbka też tak działa z grzałkami elektrycznymi?
>>
>> I jak ten dymogenerator generuje zimny dym bez spalania drewna?
>>

Wybacz ale nie mam cie wpisanego do dowodu żebym miał
w zakresie obowiązków pomaganie.

Nie chodzi o wpisanie do dowodu - tylko o udział w dyskusji.
Zadałem Ci pytania, na które możesz odpowiedzieć...

Odsyłasz mnie na allegro, gdzie są dziesiątki różnych wędzarni,
sam twierdzisz że spotkam tam różnych sprzedawców samoróbek.
Czemu nie podasz linka do tego co Ty kupiłeś abym nie błądził?

Co moglem to zrobiłem, nakierowałem.
Nie chcesz iść tą drogą twoja sprawa.

Marnie nakierowałeś. Coś tam pobąkałeś o zimnym dymie
podałeś jednego producenta pisząc jednak że tego sam nie
kupiłeś i masz samoróbę ale właściwie żadnych konkretów
po których można by dojść do tego co Ty masz nie dałeś.

Jak informacja żebyś wędzarnię firmy Bradley kupił
nie jest dobrą odpowiedzią to co było by dobrą?

Dlaczego za mnie decydujesz żebym kupił Bradleya?
Może ja chcę samoróbę taką jak Ty? O to Cię pytałem.

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 13:26:04 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:e86c1b6b-f866-45b5-a8e7-46fcc6f0b11fgooglegroups.com...
>> >> > Moja to samoróbka.
>> >>
>> >> I jak generujesz dym?
>> >>
>> >> > Jak byś chciał sam zrobić to widziałem na allegro kompletne
>> >> > dymogeneratory do amatorskich wędzarni.
>> >>
>> >> Podasz konkretnego linka abym wiedział co masz na myśli?
>> >>
>> >> [...]
>> >> Twoja samoróbka też tak działa z grzałkami elektrycznymi?
>> >>
>> >> I jak ten dymogenerator generuje zimny dym bez spalania drewna?
>> >>


> Wybacz ale nie mam cie wpisanego do dowodu żebym miał
> w zakresie obowiązków pomaganie.

Nie chodzi o wpisanie do dowodu - tylko o udział w dyskusji.
Zadałem Ci pytania, na które możesz odpowiedzieć...

Odsyłasz mnie na allegro, gdzie są dziesiątki różnych wędzarni,
sam twierdzisz że spotkam tam różnych sprzedawców samoróbek.
Czemu nie podasz linka do tego co Ty kupiłeś abym nie błądził?

> Co moglem to zrobiłem, nakierowałem.
> Nie chcesz iść tą drogą twoja sprawa.

Marnie nakierowałeś. Coś tam pobąkałeś o zimnym dymie
podałeś jednego producenta pisząc jednak że tego sam nie
kupiłeś i masz samoróbę ale właściwie żadnych konkretów
po których można by dojść do tego co Ty masz nie dałeś.

> Jak informacja żebyś wędzarnię firmy Bradley kupił
> nie jest dobrą odpowiedzią to co było by dobrą?

Dlaczego za mnie decydujesz żebym kupił Bradleya?
Może ja chcę samoróbę taką jak Ty? O to Cię pytałem.

Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...

Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...
> Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)

Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę. Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.

W dniu 2015-01-25 o 15:50, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...

Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)

Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się
tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy
innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy
czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę.
Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem
co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.

A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów? Jakąś fotkę masz?

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 16:38:26 UTC+1 użytkownik BQB napisał:

W dniu 2015-01-25 o 15:50, kogutek444@gmail.com pisze:
> W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...
>>> Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.
>>
>> 1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
>> 2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
>> 3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)
>
> Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się
> tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy
> innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy
> czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę.
> Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem
> co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.
>

A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów? Jakąś fotkę masz?

I co Ci to da że opiszę? Jak coś jest zrobione w jednym egzemplarzu to jest raczej nie do powtórzenia. Jak bym miał dzisiaj robić to kupił bym na allegro któryś gotowy generator dymu. Jak robiłem to nie było możliwości kupienia takich rzeczy.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:9fe7f91b-db4b-437b-a34b-7183149968c8googlegroups.com...

A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów?
Jakąś fotkę masz?

I co Ci to da że opiszę?

No to, że będziemy mieć ogólną koncepcję jak takie rzeczy się robi.
Ciebie tak trzeba za język ciągnąć że zaczynam wątpić czy w ogóle masz coś takiego czy tylko mocny w gębie jesteś.

Jak coś jest zrobione w jednym egzemplarzu to jest raczej nie do powtórzenia.

A czemu robisz założenie, że chcemy powtórzyć *dokładnie* to co Ty zrobiłeś? Może właśnie chcemy poznać Twoją konstrukcję aby ją ulepszyć z Twoją pomocą?

Jak bym miał dzisiaj robić to kupił bym na allegro któryś gotowy
generator dymu. Jak robiłem to nie było możliwości kupienia takich rzeczy.

Taki? http://allegro.pl/generator-dymu-gd-03-i5004263901.html

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 19:08:32 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:9fe7f91b-db4b-437b-a34b-7183149968c8googlegroups.com...
>> A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów?
>> Jakąś fotkę masz?
>
> I co Ci to da że opiszę?

No to, że będziemy mieć ogólną koncepcję jak takie rzeczy się robi.
Ciebie tak trzeba za język ciągnąć że zaczynam wątpić czy w ogóle masz coś takiego czy tylko mocny w gębie jesteś.

> Jak coś jest zrobione w jednym egzemplarzu to jest raczej nie do > powtórzenia.

A czemu robisz założenie, że chcemy powtórzyć *dokładnie* to co Ty zrobiłeś? Może właśnie chcemy poznać Twoją konstrukcję aby ją ulepszyć z Twoją pomocą?

> Jak bym miał dzisiaj robić to kupił bym na allegro któryś gotowy
> generator dymu. Jak robiłem to nie było możliwości kupienia takich rzeczy.

Taki? http://allegro.pl/generator-dymu-gd-03-i5004263901.html

Może być taki. Ogólna koncepcja to niby co ma być. Jakie zawiasy do drzwiczek?

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:8904f0f2-946c-45dc-bc90-02a964040efcgooglegroups.com...

Taki? http://allegro.pl/generator-dymu-gd-03-i5004263901.html

Może być taki.

Jak się wybiera taki generator dymu? Jakie kryteria proponowałbyś?
Brać pierwszy z brzegu czy na coś trzeba zwracać uwagę?

Ogólna koncepcja to niby co ma być. Jakie zawiasy do drzwiczek?

- Wymiary
- materiał użyty do budowy
- jak produkujesz dym w swojej samoróbce (skoro nie masz generatora)
- może fotka?

Nie udawaj bardziej opornego niż jesteś :-)

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 20:42:24 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:8904f0f2-946c-45dc-bc90-02a964040efcgooglegroups.com...
>> Taki? http://allegro.pl/generator-dymu-gd-03-i5004263901.html
>
> Może być taki.

Jak się wybiera taki generator dymu? Jakie kryteria proponowałbyś?
Brać pierwszy z brzegu czy na coś trzeba zwracać uwagę?

> Ogólna koncepcja to niby co ma być. Jakie zawiasy do drzwiczek?

- Wymiary
- materiał użyty do budowy
- jak produkujesz dym w swojej samoróbce (skoro nie masz generatora)
- może fotka?

Nie udawaj bardziej opornego niż jesteś :-)

W opisie aukcji masz wszystko. Mam generator innego typu, pisałem już jaki. Wymiary mojej to 70cm x 55cm x 35cm. Materiał skrzynki to blacha aluminiowa o grubości 0,5mm. Ocieplenie z płyt z wełny mineralnej. Generator stal kwasoodporna.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:2a0a9647-98e0-41d4-85ce-c7bf280355d8googlegroups.com...

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 20:42:24 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:8904f0f2-946c-45dc-bc90-02a964040efcgooglegroups.com...
>> Taki? http://allegro.pl/generator-dymu-gd-03-i5004263901.html
>
> Może być taki.

Jak się wybiera taki generator dymu? Jakie kryteria proponowałbyś?
Brać pierwszy z brzegu czy na coś trzeba zwracać uwagę?

> Ogólna koncepcja to niby co ma być. Jakie zawiasy do drzwiczek?

- Wymiary
- materiał użyty do budowy
- jak produkujesz dym w swojej samoróbce (skoro nie masz generatora)
- może fotka?

Nie udawaj bardziej opornego niż jesteś :-)

W opisie aukcji masz wszystko.

A jednak oporny jesteś... Nie mam w opisie wszystkiego!

Mam generator innego typu, pisałem już jaki.

Gdzie i kiedy?

Wymiary mojej to 70cm x 55cm x 35cm.
Materiał skrzynki to blacha aluminiowa o grubości 0,5mm.
Ocieplenie z płyt z wełny mineralnej.
Generator stal kwasoodporna.

O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś conieco.

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 21:25:03 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:2a0a9647-98e0-41d4-85ce-c7bf280355d8googlegroups.com...
> W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 20:42:24 UTC+1 użytkownik Pszemol > napisał:
>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> news:8904f0f2-946c-45dc-bc90-02a964040efcgooglegroups.com...
>> >> Taki? http://allegro.pl/generator-dymu-gd-03-i5004263901.html
>> >
>> > Może być taki.
>>
>> Jak się wybiera taki generator dymu? Jakie kryteria proponowałbyś?
>> Brać pierwszy z brzegu czy na coś trzeba zwracać uwagę?
>>
>> > Ogólna koncepcja to niby co ma być. Jakie zawiasy do drzwiczek?
>>
>> - Wymiary
>> - materiał użyty do budowy
>> - jak produkujesz dym w swojej samoróbce (skoro nie masz generatora)
>> - może fotka?
>>
>> Nie udawaj bardziej opornego niż jesteś :-)
>
> W opisie aukcji masz wszystko.

A jednak oporny jesteś... Nie mam w opisie wszystkiego!

> Mam generator innego typu, pisałem już jaki.

Gdzie i kiedy?

> Wymiary mojej to 70cm x 55cm x 35cm.
> Materiał skrzynki to blacha aluminiowa o grubości 0,5mm.
> Ocieplenie z płyt z wełny mineralnej.
> Generator stal kwasoodporna.

O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś conieco.

Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, że zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24 godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to mają być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się okaże że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się okaże że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na wędzarnię ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za wędzarnię może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek z krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za 300 złotych.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...

O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś conieco.

Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, że zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24 godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to mają być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się okaże że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się okaże że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na wędzarnię ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za wędzarnię może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek z krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za 300 złotych.

Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:21:12 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...
>> O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś conieco.
>
> Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W > jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, że > zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24 > godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to mają > być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie > drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się okaże > że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka > rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się okaże > że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty.. I że > produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na wędzarnię > ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za wędzarnię > może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek z > krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego > kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za 300 > złotych.

Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?

Do czego Ci takie informacje potrzebne.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:722f97bf-52fc-45b3-8360-2595d6e9c259googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:21:12 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...
>> O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś >> conieco.
>
> Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W
> jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, > że
> zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24
> godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to > mają
> być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie
> drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się > okaże
> że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka
> rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się > okaże
> że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że
> produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na > wędzarnię
> ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za > wędzarnię
> może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek > z
> krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego
> kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za > 300
> złotych.

Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?

Do czego Ci takie informacje potrzebne.

Fascynuje mnie sposób w jaki działa Twój rozum/mózg.
I ciekawość mnie zżera teraz czym się osoba z takim mózgiem zajmuje.

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:58:20 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:722f97bf-52fc-45b3-8360-2595d6e9c259googlegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:21:12 UTC+1 użytkownik Pszemol > napisał:
>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...
>> >> O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś >> >> conieco.
>> >
>> > Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W
>> > jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, >> > że
>> > zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24
>> > godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to >> > mają
>> > być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie
>> > drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się >> > okaże
>> > że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka
>> > rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się >> > okaże
>> > że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że
>> > produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na >> > wędzarnię
>> > ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za >> > wędzarnię
>> > może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek >> > z
>> > krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego
>> > kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za >> > 300
>> > złotych.
>>
>> Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
>> Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?
>
> Do czego Ci takie informacje potrzebne.

Fascynuje mnie sposób w jaki działa Twój rozum/mózg.
I ciekawość mnie zżera teraz czym się osoba z takim mózgiem zajmuje.

Z wyjątkiem dorywczej pracy w instytucji samorządowej zawodowo nie zajmuję się niczym.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:30143e88-c623-4bbb-bdef-9c539c7bb36agooglegroups.com...

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:58:20 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:722f97bf-52fc-45b3-8360-2595d6e9c259googlegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:21:12 UTC+1 użytkownik Pszemol
> napisał:
>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...
>> >> O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś
>> >> conieco.
>> >
>> > Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. >> > W
>> > jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania >> > opisów,
>> > że
>> > zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez >> > 24
>> > godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to
>> > mają
>> > być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie
>> > drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się
>> > okaże
>> > że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest >> > kilka
>> > rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się
>> > okaże
>> > że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że
>> > produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na
>> > wędzarnię
>> > ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za
>> > wędzarnię
>> > może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany >> > domek
>> > z
>> > krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry >> > wykopanego
>> > kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za
>> > 300
>> > złotych.
>>
>> Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
>> Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?
>
> Do czego Ci takie informacje potrzebne.

Fascynuje mnie sposób w jaki działa Twój rozum/mózg.
I ciekawość mnie zżera teraz czym się osoba z takim mózgiem zajmuje.

Z wyjątkiem dorywczej pracy w instytucji samorządowej zawodowo nie zajmuję się niczym.

Emerytura? Renta?
To powiedz czym się zajmowałeś w czasie aktywności zawodowej.
A może tak dobrze płacą dziś w "instutuacjach samorządowych" że jesteś w stanie się utrzymać tylko z dorywczej pracy?

W dniu wtorek, 27 stycznia 2015 00:40:42 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:30143e88-c623-4bbb-bdef-9c539c7bb36agooglegroups.com...
> W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:58:20 UTC+1 użytkownik Pszemol > napisał:
>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> news:722f97bf-52fc-45b3-8360-2595d6e9c259googlegroups.com...
>> > W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:21:12 UTC+1 użytkownik Pszemol
>> > napisał:
>> >> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>> >> news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...
>> >> >> O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś
>> >> >> conieco.
>> >> >
>> >> > Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. >> >> > W
>> >> > jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania >> >> > opisów,
>> >> > że
>> >> > zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez >> >> > 24
>> >> > godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to
>> >> > mają
>> >> > być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie
>> >> > drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się
>> >> > okaże
>> >> > że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest >> >> > kilka
>> >> > rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się
>> >> > okaże
>> >> > że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że
>> >> > produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na
>> >> > wędzarnię
>> >> > ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za
>> >> > wędzarnię
>> >> > może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany >> >> > domek
>> >> > z
>> >> > krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry >> >> > wykopanego
>> >> > kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za
>> >> > 300
>> >> > złotych.
>> >>
>> >> Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
>> >> Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?
>> >
>> > Do czego Ci takie informacje potrzebne.
>>
>> Fascynuje mnie sposób w jaki działa Twój rozum/mózg.
>> I ciekawość mnie zżera teraz czym się osoba z takim mózgiem zajmuje.
>
> Z wyjątkiem dorywczej pracy w instytucji samorządowej zawodowo nie zajmuję > się niczym.

Emerytura? Renta?
To powiedz czym się zajmowałeś w czasie aktywności zawodowej.
A może tak dobrze płacą dziś w "instutuacjach samorządowych" że jesteś w stanie się utrzymać tylko z dorywczej pracy?

Potraktowałem cie jak białego człowieka a ty okazałeś się chujem złamasem. Pies cie jebał.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:73093821-88fe-431f-9a00-467548e89359googlegroups.com...

>> >> Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
>> >> Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?
>> >
>> > Do czego Ci takie informacje potrzebne.
>>
>> Fascynuje mnie sposób w jaki działa Twój rozum/mózg.
>> I ciekawość mnie zżera teraz czym się osoba z takim mózgiem zajmuje.
>
> Z wyjątkiem dorywczej pracy w instytucji samorządowej zawodowo nie > zajmuję
> się niczym.

Emerytura? Renta?
To powiedz czym się zajmowałeś w czasie aktywności zawodowej.
A może tak dobrze płacą dziś w "instutuacjach samorządowych" że jesteś w
stanie się utrzymać tylko z dorywczej pracy?

Potraktowałem cie jak białego człowieka a ty okazałeś się chujem złamasem.
Pies cie jebał.

A czymże to tak Cię zdenerwowałem w tych cytatach że aż takie emocje
wywołało to i nerwy puściły pokazując Twoje prawdziwe oblicze?

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

A czymże to tak Cię zdenerwowałem w tych cytatach że aż takie emocje
wywołało to i nerwy puściły pokazując Twoje prawdziwe oblicze?

Zostaw go w spokoju, bo jak widzisz podrazniony zaczyna rzucac miesem.
A to zle wyglada i ludzi obraza.

W dniu wtorek, 27 stycznia 2015 08:59:22 UTC+1 użytkownik Przesmiewca napisał:

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

>A czymże to tak Cię zdenerwowałem w tych cytatach że aż takie emocje
>wywołało to i nerwy puściły pokazując Twoje prawdziwe oblicze? Zostaw go w spokoju, bo jak widzisz podrazniony zaczyna rzucac miesem.
A to zle wyglada i ludzi obraza.

Ujmij bo masz z czego. Ani ty ani Pszemol do ludzi się nie zaliczacie.

Przesmiewca pisze:

A czymże to tak Cię zdenerwowałem w tych cytatach że aż takie emocje
wywołało to i nerwy puściły pokazując Twoje prawdziwe oblicze?

Zostaw go w spokoju, bo jak widzisz podrazniony zaczyna rzucac miesem.
A to zle wyglada i ludzi obraza.

Więcej optymizmu, patrzmy na dobre strony każdej sprawy. Porzuca trochę,
powygląda jak wygląda -- ale ludzie zanim się obrażą, to w trudnej sztuce
drobioznawstwa się podciągną. A to na tej grupie ważna umiejętność, trzeba
wiedzieć kiedy jak reagować.

Jarek

--
Reszta jest milczeniem.

Dnia Mon, 26 Jan 2015 05:11:48 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:58:20 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:722f97bf-52fc-45b3-8360-2595d6e9c259googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 13:21:12 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...
>> O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś >> conieco.
>
> Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W
> jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, > że
> zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24
> godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to > mają
> być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie
> drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się > okaże
> że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka
> rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się > okaże
> że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że
> produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na > wędzarnię
> ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za > wędzarnię
> może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek > z
> krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego
> kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za > 300
> złotych.

Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?

Do czego Ci takie informacje potrzebne.

Fascynuje mnie sposób w jaki działa Twój rozum/mózg.
I ciekawość mnie zżera teraz czym się osoba z takim mózgiem zajmuje.

Z wyjątkiem dorywczej pracy w instytucji samorządowej zawodowo nie zajmuję się niczym.

Tia - stróż.

W dniu 2015-01-26 13:23, kogutek444@gmail.com pisze:

Do czego Ci takie informacje potrzebne.

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

W dniu poniedziałek, 26 stycznia 2015 18:43:40 UTC+1 użytkownik KiloSierra napisał:

W dniu 2015-01-26 13:23, kogutek444@gmail.com pisze:

>
> Do czego Ci takie informacje potrzebne.
>
chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?

W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

Wy to niby kto chuju osrany, a moĹźe osrana cipo?

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
zaraz ci zyłka peknie :)

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

Wy to niby kto chuju osrany, a moĹźe osrana cipo?

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
zaraz ci zyłka peknie :)

Może już pękła kiedyś?
Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.

W dniu wtorek, 27 stycznia 2015 20:10:09 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:
>
>>>>
>>> chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
>>> nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.
>>
>> Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?
>>
>
> HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
> zaraz ci zyłka peknie :)

Może już pękła kiedyś?
Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.

ty bez wylewu jesteś kaleką umysłowym.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:c974ff9e-100d-430f-9874-4b3df4053b4bgooglegroups.com...

W dniu wtorek, 27 stycznia 2015 20:10:09 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message
news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:
>
>>>>
>>> chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
>>> nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.
>>
>> Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?
>>
>
> HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
> zaraz ci zyłka peknie :)

Może już pękła kiedyś?
Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.

ty bez wylewu jesteś kaleką umysłowym.

Wymyśliłbyś coś oryginalnego zamiast powtarzać TEN SAM dowcip
którym wymierzyłem w Ciebie.... Potrafisz?

W dniu środa, 28 stycznia 2015 00:54:57 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:c974ff9e-100d-430f-9874-4b3df4053b4bgooglegroups.com...
> W dniu wtorek, 27 stycznia 2015 20:10:09 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> "KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message
>> news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...
>> > W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:
>> >
>> >>>>
>> >>> chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
>> >>> nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.
>> >>
>> >> Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?
>> >>
>> >
>> > HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
>> > zaraz ci zyłka peknie :)
>>
>> Może już pękła kiedyś?
>> Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.
>
> ty bez wylewu jesteś kaleką umysłowym.

Wymyśliłbyś coś oryginalnego zamiast powtarzać TEN SAM dowcip
którym wymierzyłem w Ciebie.... Potrafisz?

Jesteś zbyt ograniczonym chamem żeby coś samemu wymyślić i jeszcze w kogoś wymierzyć. A teraz możesz wypierdalać.

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ma98ff$s6k$1@dont-email.me...

Wymyśliłbyś coś oryginalnego zamiast powtarzać TEN SAM dowcip
którym wymierzyłem w Ciebie

:-DDDDD
wymierzający pszemuś

Dnia Tue, 27 Jan 2015 13:09:57 -0600, Pszemol napisał(a):

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
zaraz ci zyłka peknie :)

Może już pękła kiedyś?
Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.

Umysłowego.

W dniu sobota, 31 stycznia 2015 20:50:52 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Tue, 27 Jan 2015 13:09:57 -0600, Pszemol napisał(a):

> "KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message > news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...
>> W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:
>>
>>>>>
>>>> chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
>>>> nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.
>>>
>>> Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?
>>>
>>
>> HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
>> zaraz ci zyłka peknie :)
> > Może już pękła kiedyś?
> Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa..

Umysłowego.

Zabrakło ci pigułek na łeb?

Dnia Sat, 31 Jan 2015 11:59:04 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu sobota, 31 stycznia 2015 20:50:52 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Tue, 27 Jan 2015 13:09:57 -0600, Pszemol napisał(a):

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
zaraz ci zyłka peknie :)

Może już pękła kiedyś?
Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.

Umysłowego.

Zabrakło ci pigułek na łeb?

Myślisz, że wszyscy ich używają, skoro tobie zapisano?

W dniu sobota, 31 stycznia 2015 22:30:45 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Sat, 31 Jan 2015 11:59:04 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

> W dniu sobota, 31 stycznia 2015 20:50:52 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>> Dnia Tue, 27 Jan 2015 13:09:57 -0600, Pszemol napisał(a):
>> >>> "KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message >>> news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:
>>>>
>>>>>>>
>>>>>> chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
>>>>>> nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.
>>>>>
>>>>> Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?
>>>>>
>>>>
>>>> HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
>>>> zaraz ci zyłka peknie :)
>>> >>> Może już pękła kiedyś?
>>> Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.
>> >> Umysłowego.
> > Zabrakło ci pigułek na łeb?

Myślisz, że wszyscy ich używają, skoro tobie zapisano?

coraz częściej na grupach się pisze że ktoś jest głupi jak XLka.. Do czego w takiej sytuacji przyrównać głupotę XLki?

Dnia Sat, 31 Jan 2015 14:00:55 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu sobota, 31 stycznia 2015 22:30:45 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Sat, 31 Jan 2015 11:59:04 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu sobota, 31 stycznia 2015 20:50:52 UTC+1 użytkownik XL napisał:

Dnia Tue, 27 Jan 2015 13:09:57 -0600, Pszemol napisał(a):

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message news:54c7dd53$0$2146$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-26 20:19, kogutek444@gmail.com pisze:

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

Wy to niby kto chuju osrany, a może osrana cipo?

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA :D ROTFL
zaraz ci zyłka peknie :)

Może już pękła kiedyś?
Zator w mózgu i potem wylew może prowadzić do widocznego kalectwa.

Umysłowego.

Zabrakło ci pigułek na łeb?

Myślisz, że wszyscy ich używają, skoro tobie zapisano?

coraz częściej na grupach się pisze że ktoś jest głupi jak XLka. Do czego w takiej sytuacji przyrównać głupotę XLki?

Się pisze, kiedy się samemu g... wie - to taka reguła.

"KiloSierra" <foru@10g.pl> wrote in message news:54c67ccb$0$6351$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-26 13:23, kogutek444@gmail.com pisze:

Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?

Do czego Ci takie informacje potrzebne.

chcieli bysmy wiedziec czy jestes uposledzony czy nie.
nie potrafisz na proste pytania odpowiedziec.

O to, to to :-)

Ja zasygnalizuję możliwość że oprócz opcji której Ty się domyślasz
(IQ <70) jest jeszcze opcja, że po prostu kręci i wije się bo nas tu
buja nieprawdą i chce jak najmniej powiedzieć aby prawda na
jaw nie wyszła... :-)

Dnia Mon, 26 Jan 2015 06:21:06 -0600, Pszemol napisał(a):

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:b050c8ad-2942-46f2-a17c-d893bec60beegooglegroups.com...

O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś conieco.

Skąd mogę wiedzieć coś o tamtym generatorze dymu. Uruchom myślenie. W jakimś opisie na allegro wyczytałem, zmusiłeś mnie do czytania opisów, że zużywa kilogram drewienek na dobę. To w stosunku do takiej co przez 24 godziny zużyje trzy taczki gałęzi dużo czy mało? W opisie jest że to mają być jakieś specjalne drewienka a nie gałęzie z parku. Czyli że takie drewienka ktoś produkuje. jak znajdziesz aukcję z drewienkami to się okaże że są kilkadziesiąt razy droższe od drewna opałowego. I że jest kilka rodzajów dających różne smaki i aromaty. Jak poszukasz dalej to się okaże że drewienka mają różne świadectwa dopuszczenia i certyfikaty. I że produkowane są z drewna najwyższej jakości. Gotowej recepty na wędzarnię ode mnie nie dostaniesz. Bo takiej nie ma. Z generatorem dymu za wędzarnię może robić tekturowe pudło. Wędzarnia to nie zajebisty drewniany domek z krasnalami na dachu i podmurówce z białej cegły i dwa metry wykopanego kanału dymowego przykrywanego zardzewiałą blachą a generator dymu za 300 złotych.

Off-topicowo zapytam - kim Ty jesteś z wykształcenia/zawodu?
Ile masz lat i z czego się utrzymujesz?

Z doradztwa :-D

Dnia Sun, 25 Jan 2015 14:24:56 -0600, Pszemol napisał(a):

O fajnie... po dwu dniach ciągnięcia za język wreszcie napisałeś conieco.

W gugielu pogrzebał, to i ma :-D

Dnia Sun, 25 Jan 2015 13:42:16 -0600, Pszemol napisał(a):

Jak się wybiera taki generator dymu? Jakie kryteria proponowałbyś?
Brać pierwszy z brzegu czy na coś trzeba zwracać uwagę?

Dooobre, przypieraj dalej :-D

W dniu 2015-01-25 o 16:49, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 16:38:26 UTC+1 użytkownik BQB napisał:

W dniu 2015-01-25 o 15:50, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...

Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)

Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się
tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy
innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy
czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę.
Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem
co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.

A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów?
Jakąś fotkę masz?

I co Ci to da że opiszę? Jak coś jest zrobione w jednym egzemplarzu to jest raczej
nie do powtórzenia. Jak bym miał dzisiaj robić to kupił bym na allegro któryś
gotowy generator dymu. Jak robiłem to nie było możliwości kupienia takich rzeczy.

Da mi to, że będę wiedział, jak jest zbudowana. A generator dymu to Ci chodzi o ten ultradźwiękowy? Co z wody dym generuje?

Dajcie spokój, Kogutem przecież nie ma tej wędzarni a pisze byle pisać.

Dnia Sun, 25 Jan 2015 09:08:41 -0800 (PST), Kris napisał(a):

Dajcie spokój, Kogutem przecież nie ma tej wędzarni a pisze byle pisać.

Ooooo, jakam zawiedziona. O mnie też pisze, choć pojęcia ni ma
333333333333333-]

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 17:28:19 UTC+1 użytkownik BQB napisał:

W dniu 2015-01-25 o 16:49, kogutek444@gmail.com pisze:
> W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 16:38:26 UTC+1 użytkownik BQB napisał:
>> W dniu 2015-01-25 o 15:50, kogutek444@gmail.com pisze:
>>> W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>>>> <kogutek444@gmail.com> wrote in message
>>>> news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...
>>>>> Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.
>>>>
>>>> 1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
>>>> 2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
>>>> 3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)
>>>
>>> Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się
>>> tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy
>>> innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy
>>> czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę.
>>> Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem
>>> co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.
>>>
>>
>> A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów?
>> Jakąś fotkę masz?
>
> I co Ci to da że opiszę? Jak coś jest zrobione w jednym egzemplarzu to jest raczej
> nie do powtórzenia. Jak bym miał dzisiaj robić to kupił bym na allegro któryś
> gotowy generator dymu. Jak robiłem to nie było możliwości kupienia takich rzeczy.
>

Da mi to, że będę wiedział, jak jest zbudowana. A generator dymu to Ci chodzi o ten ultradźwiękowy? Co z wody dym generuje?

Dostałeś nazwę i gdzie szukać. I nie potrafiłeś znaleźć. Możesz już o nic więcej nie pytać.

Dnia Sun, 25 Jan 2015 07:49:33 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 16:38:26 UTC+1 użytkownik BQB napisał:

W dniu 2015-01-25 o 15:50, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...

Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)

Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się
tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy
innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy
czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę.
Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem
co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.

A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów? Jakąś fotkę masz?

I co Ci to da że opiszę? Jak coś jest zrobione w jednym egzemplarzu to jest raczej nie do powtórzenia. Jak bym miał dzisiaj robić to kupił bym na allegro któryś gotowy generator dymu. Jak robiłem to nie było możliwości kupienia takich rzeczy.

Dawaj fotkę!

Dnia Sun, 25 Jan 2015 16:38:21 +0100, BQB napisał(a):

W dniu 2015-01-25 o 15:50, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu niedziela, 25 stycznia 2015 14:58:07 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

<kogutek444@gmail.com> wrote in message
news:8e1c0356-61b5-487e-acb5-4ca6f99aa608googlegroups.com...

Podaj trzy powody dlaczego miałbym Ci jeszcze bardziej pomóc.

1. na razie nie pomogłeś wcale, ani mi ani innym grupowiczom
2. zabrałeś udział w dyskusji, więc Ci zależy aby się ludzie nie truli
3. jesteś dobrym człowiekiem, lubisz pomagać ludziom aby Cię lubiano :-)

Nie wiesz czy nie pomogłem. Może ktoś kto tylko czyta grupy zainteresuje się
tym co pisałem i po sprawdzeniu zrezygnuje z jedzenia wędzonek z beczki czy
innego wynalazku. Może mu życie w przyszłości uratowałem. To czy mi zależy
czy ktoś za wcześnie umrze nie ma związku z tym jak zrobiłem swoją wędzarkę.
Wskazałem kierunki szukania własnych rozwiązań. Nie jestem dobrym człowiekiem
co nie znaczy że czasami nie wolno mi kogoś ostrzec przed popełnieniem błędu.

A możesz opisać jak zbudowana jest Twoja wędzarnia? Z jakich elementów? Jakąś fotkę masz?

Czekam z niecierpliwością 33333333333333-]

Dnia Sat, 24 Jan 2015 16:04:37 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Wpisz w wyszukiwarce allegro " generator dymu ". Po wyświetleniu wyników sam sobie dasz radę ze znalezieniem tego co Cie interesuje.

To już nie trza wszystkiego samemu???
:->

Pan Pszemol napisał:

I jak generujesz dym?

Lata praktyki w Usenecie...

--
Jarek

Dnia Sun, 25 Jan 2015 00:49:00 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Pan Pszemol napisał:

I jak generujesz dym?

Lata praktyki w Usenecie...

A myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza :->

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1x5sgkkkqcyj9$.ik5yxgu24fb0.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 25 Jan 2015 00:49:00 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Pan Pszemol napisał:

I jak generujesz dym?

Lata praktyki w Usenecie...

A myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza :->

I dlatego Ty tak wiele wiesz o rębakach elektrycznych?

Dnia Sun, 1 Feb 2015 13:56:22 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1x5sgkkkqcyj9$.ik5yxgu24fb0.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 25 Jan 2015 00:49:00 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Pan Pszemol napisał:

I jak generujesz dym?

Lata praktyki w Usenecie...

A myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza :->

I dlatego Ty tak wiele wiesz o rębakach elektrycznych?

Na pewno wiele wiem o BHP - i tylko o tym się wypowiadałam w wątku o
rębakach. Mój rębak NIE JEST elektryczny.

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1p4p8f30miknp$.9hyaw8jrqsq.dlg40tude.net...

Lata praktyki w Usenecie...

A myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza :->

I dlatego Ty tak wiele wiesz o rębakach elektrycznych?

Na pewno wiele wiem o BHP - i tylko o tym się wypowiadałam
w wątku o rębakach. Mój rębak NIE JEST elektryczny.

A myślałaś, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza...
A Twój nie jest elektryczny... no popatrz jaka hipokryzja... :-)
Nawet o aspektach BHP wypowiadałaś się więc czysto teoretycznie.
Czyli jednak nie trza samemu żeby coś wiedzieć? :-)

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:37:02 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1p4p8f30miknp$.9hyaw8jrqsq.dlg40tude.net...

Lata praktyki w Usenecie...

A myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza :->

I dlatego Ty tak wiele wiesz o rębakach elektrycznych?

Na pewno wiele wiem o BHP - i tylko o tym się wypowiadałam
w wątku o rębakach. Mój rębak NIE JEST elektryczny.

A myślałaś, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza...
A Twój nie jest elektryczny... no popatrz jaka hipokryzja... :-)
Nawet o aspektach BHP wypowiadałaś się więc czysto teoretycznie.
Czyli jednak nie trza samemu żeby coś wiedzieć? :-)

A co TY wiesz o aspektach BHP i o mnie? - może mam uprawnienia BHP?

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:t79zqelwh263$.lehj6hjipyvo$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:37:02 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1p4p8f30miknp$.9hyaw8jrqsq.dlg40tude.net...

Lata praktyki w Usenecie...

A myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza :->

I dlatego Ty tak wiele wiesz o rębakach elektrycznych?

Na pewno wiele wiem o BHP - i tylko o tym się wypowiadałam
w wątku o rębakach. Mój rębak NIE JEST elektryczny.

A myślałaś, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza...
A Twój nie jest elektryczny... no popatrz jaka hipokryzja... :-)
Nawet o aspektach BHP wypowiadałaś się więc czysto teoretycznie.
Czyli jednak nie trza samemu żeby coś wiedzieć? :-)

A co TY wiesz o aspektach BHP i o mnie? - może mam uprawnienia BHP?

A co to ma do rzeczy w kwestii "żeby coś wiedzieć, to samemu trza"?

W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki nazywają to weź ją spal i kup nową nowoczesną co na kilka godzin wędzenia zużyje 20 deko drewna a nie pół taczki. Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych wędzonek.

Dnia Mon, 19 Jan 2015 22:20:26 +0100, JDX napisał(a):

W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

Nie po to się samemu pekluje i wędzi, żeby sobie potem cały trud zniweczyć
silikonami. Wersja tania: od zewnątrz nabić listewki na szczeliny.
Wersja droższa: obić w środku blachą kwasoodporną.

On 2015-01-19 22:50, XL wrote:
[...]

Wersja tania: od zewnątrz nabić listewki na szczeliny.

Hehe, rozważałem tą wersję, ale wydaje się ona być trochę upierdliwa,
dlatego pomyślałem o silikonie jako szybszym rozwiązaniu. Bo w dębową
deskę niezbyt łatwo jest wbić gwoździa bez pogięcia go. Nawet wkręt jest
ciężko wkręcić (dosyć łatwo można urwać łeb).

Wersja droższa: obić w środku blachą kwasoodporną.

E, to szybciej i taniej będzie obić od zewnątrz zwykłą blachą ocynkowaną
albo alu. W każdym razie blacha jakoś nie przyszła mi do głowy, a to w
sumie jest niezły pomysł w porównaniu do zabawy z listewkami.

Dnia Mon, 19 Jan 2015 23:31:19 +0100, JDX napisał(a):

On 2015-01-19 22:50, XL wrote:
[...]

Wersja tania: od zewnątrz nabić listewki na szczeliny.

Hehe, rozważałem tą wersję, ale wydaje się ona być trochę upierdliwa,
dlatego pomyślałem o silikonie jako szybszym rozwiązaniu. Bo w dębową
deskę niezbyt łatwo jest wbić gwoździa bez pogięcia go. Nawet wkręt jest
ciężko wkręcić (dosyć łatwo można urwać łeb).

Fakt, dąb - nie zwróciłam na to uwagi. No i po latach przebywania na
zewnątrz drewno pomimo twardości na pewno jest już też kruche bardzo.

Wersja droższa: obić w środku blachą kwasoodporną.

E, to szybciej i taniej będzie obić od zewnątrz zwykłą blachą ocynkowaną
albo alu. W każdym razie blacha jakoś nie przyszła mi do głowy, a to w
sumie jest niezły pomysł w porównaniu do zabawy z listewkami.

Owszem, z zewnątrz też można, tylko czy drewno zamknięte w blaszanej puszce
nie zacznie gnić... Będziesz musiał wędzarnię zabezpieczyć przed wilgocią
(dach) i wietrzyć (=trzymać otwartą) w czasie, kiedy nie jest używana. Mam wedzarnię kilku od lat, jest to po prostu drewniana skrzynia z uchylnym
wiekiem - obita blachą kwasoodporną w środku; zdaje to egzamin bardzo
dobrze.

Dnia Mon, 19 Jan 2015 23:31:19 +0100, JDX napisał(a):

E, to szybciej i taniej będzie obić od zewnątrz zwykłą blachą ocynkowaną
albo alu.

Ani to, ani to - cynk i aluminium w wysokiej temperaturze i przy dostępie
SO2 z dymu reagują i wydzielają się toksyczne substancje, które wnikną w
wedzonki. Czyli albo blacha kwasoodporna nierdzewna, albo zwykła tzw czarna
blacha - rdza nie przereaguje szkodliwie z ww.

W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

A skąd tam 100-150 stopni przewidujesz? Wędzenie to grubo poniżej 100st.
A co do szpar: nabij/ przykręć listewki, ew uszczelnij glina jak niżej radzą.

On 2015-01-20 12:12, Kris wrote:

W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

A skąd tam 100-150 stopni przewidujesz? Wędzenie to grubo poniżej 100st.

Bo gdy wsadzę rękę do wędzarni u jej góry, mniej więcej tam, gdzie są
mięsiwa, to zbyt długo jej tam utrzymać nie dam rady. To tak sobie
myślę, że u wylotu kanału spalinowego, czyli u dołu "skrzyni" może być
te 100+ stopni. I właśnie tam te silikony potencjalnie mogłyby się
"przypalać" (i cały ten aromat przypalonej chemii osiadałby na
mięsiwach). Bo u góry skrzyni to już nie.

JDX pisze:

temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny.
A chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś
coś takiego?

A skąd tam 100-150 stopni przewidujesz? Wędzenie to grubo poniżej 100st.

Bo gdy wsadzę rękę do wędzarni u jej góry, mniej więcej tam, gdzie
są mięsiwa, to zbyt długo jej tam utrzymać nie dam rady. To tak sobie
myślę, że u wylotu kanału spalinowego, czyli u dołu "skrzyni" może
być te 100+ stopni.

Para z czajnika ma 100°C, a jeśli się w powierzu skropli, to nawet
trochę mniej. Nieźle się można taka poparzyć, i to jednej chwili.
Suche powietrze, jak w saunie, już tak paskudnie nie działa, ale
w wędzarni bym się aż takich temperatur nie spodziewał.

I właśnie tam te silikony potencjalnie mogłyby się "przypalać"
(i cały ten aromat przypalonej chemii osiadałby na mięsiwach).
Bo u góry skrzyni to już nie.

Silikony, to żadna tam paskudna chemia. Wręcz przeciwnie, jedna
z mniej reagujących substancji, nawet w wysokich temperaturach.
Stąd na przykład silikonowe formy do pieczenia baby (silikon
bywa też czasem wkładany do wnętrza baby, ale to już co innego).

Prędzej można się czego złego spodziewać ze strony kwasu octowego,
który z powodów technologicznych obecny jest w silikonie z tuby.
Bezoctowe też są, ale drogie. A wędzenie i marynowanie w occie,
to jednak różne rzeczy. Więc glina, glina będzie najlepsza. Jak
w ścianach z drewnianych bali chyży łemkowskiej, gliną na koniec
uszczelnionych. Przy uszczelnianiu warto wspomóc glinę pakułami
konopnymi, takimi jak do skręcania rur stalowych. Włókna upaćkane
w glinie, po jej wyschnięciu robić będą za zbrojenie, jak druty
w żelbecie.

Jarek

--
Zaś dla mężczyzn więdliny leżą do wyboru:
Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym

Dnia Tue, 20 Jan 2015 14:57:34 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Więc glina, glina będzie najlepsza. Jak
w ścianach z drewnianych bali chyży łemkowskiej, gliną na koniec
uszczelnionych.

Tylko że te ściany to były z bali, a nie z deseczek,więcta glina tammiędzy
nimi siedziała głęboko. Pojęcia nie masz o wyobrażeniu.

Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> napisał(a):

Silikony, to żadna tam paskudna chemia. Wręcz przeciwnie, jedna
z mniej reagujących substancji, nawet w wysokich temperaturach.

Owszem, ale tylko czysty silikon albo wzbogacony substancjami
dopusczonymi do kontaktu z zywnoscia. Silikon budowalny nie jest
czystym silikonem (gdyby byl to wszystkie "silikony" bylyby takie same
dobre/zle niezaleznie od firmy).

Przesmiewca napisał:

Silikony, to żadna tam paskudna chemia. Wręcz przeciwnie, jedna
z mniej reagujących substancji, nawet w wysokich temperaturach.

Owszem, ale tylko czysty silikon albo wzbogacony substancjami
dopusczonymi do kontaktu z zywnoscia.

Silikon budowlany jest dopuszczony do kontaktu ze ścianą. W tym też
ze ścianą kuchni, jadalni, spiżarni i innych pomieszczeń, w których
zdarza się widywać żywność. Nie wyłączając wędzarni.

Silikon budowalny nie jest czystym silikonem (gdyby byl to wszystkie
"silikony" bylyby takie same dobre/zle niezaleznie od firmy).

I takie pod względem niezależności są rzeczywiście.

--
Jarek

Dnia Wed, 21 Jan 2015 15:12:00 +0100, Przesmiewca napisał(a):

Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> napisał(a):

Silikony, to żadna tam paskudna chemia. Wręcz przeciwnie, jedna
z mniej reagujących substancji, nawet w wysokich temperaturach.

Owszem, ale tylko czysty silikon albo wzbogacony substancjami
dopusczonymi do kontaktu z zywnoscia. Silikon budowalny nie jest
czystym silikonem (gdyby byl to wszystkie "silikony" bylyby takie same
dobre/zle niezaleznie od firmy).

Racja.

Dnia Tue, 20 Jan 2015 03:12:46 -0800 (PST), Kris napisał(a):

A skąd tam 100-150 stopni przewidujesz?

Podpiekanie kiełbasy potrzebuje mw tyle.

W dniu 2015-01-19 o 22:20, JDX pisze:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

tylko coś takiego
https://www.google.pl/search?q=sznur+uszczelniaj%C4%85cy&sa=X&biw=1344&bih=722&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=-Ae-VKKsDs2yadmLgrAN&ved=0CCUQsAQ
można dopasować do potrzeb i nabyć np. w Casto..

W dniu 2015-01-20 o 08:50, Dawid pisze:

W dniu 2015-01-19 o 22:20, JDX pisze:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy)
lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

tylko coś takiego
https://www.google.pl/search?q=sznur+uszczelniaj%C4%85cy&sa=X&biw=1344&bih=722&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=-Ae-VKKsDs2yadmLgrAN&ved=0CCUQsAQ

można dopasować do potrzeb i nabyć np. w Casto..

coś się link nie otwiera, ale chodzi o sznur uszczelniający
https://www.google.pl/search?q=sznur+uszczelniaj%C4%85cy&biw=1344&bih=722&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=9gi-VPOmNsn1UJalgsgC&ved=0CCUQsAQ

Dnia Tue, 20 Jan 2015 08:52:31 +0100, Dawid napisał(a):

sznur uszczelniający

A to nie jest z azbestu przypadkiem? - kiedyś tak było. I to jednak jest
chłonne, na powietrzu może nasiąkać. A potem wiadomo - porasta...

XL wrote:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 08:52:31 +0100, Dawid napisał(a):

sznur uszczelniający

A to nie jest z azbestu przypadkiem? - kiedyś tak było. I to jednak
jest chłonne, na powietrzu może nasiąkać. A potem wiadomo - porasta...

azbest już jest niedozwolony, sznur jest plecionką szklaną lub inną skalną, chyba nie jest szkodliwy (a może nawet neutralny) - nie sprawdzałem atestów więc na 100% nie powiem

On 19.01.2015 22:20, JDX wrote:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

zalepic szpary gliną

On 2015-01-20 10:57, tomekp wrote:
[...]

zalepic szpary gliną

No, i to jest bardzo dobry "naturalny", ekologiczny i prosty w
realizacji pomysł. Tylko że glina chyba szybko się wykruszy z wąskich
szczelin. Ale i tak spróbować warto. :-) W każdym razie najpierw muszę
się zastanowić skąd to wykombinować wiaderko gliny. :-)

Swoją drogą to kiedyś piece murowano gliną. Ciekawe czy ta zaprawa była
jakoś wzbogacana czy też była to "goła" glina?

On 20.01.2015 11:20, JDX wrote:

On 2015-01-20 10:57, tomekp wrote:
[...]

zalepic szpary gliną

No, i to jest bardzo dobry "naturalny", ekologiczny i prosty w
realizacji pomysł. Tylko że glina chyba szybko się wykruszy z wąskich
szczelin.

To zalepic ponownie

  Ale i tak spróbować warto. :-) W każdym razie najpierw muszę

się zastanowić skąd to wykombinować wiaderko gliny. :-)

Rozejrzec sie po okolicy albo zapytac starszych tubylców.

Swoją drogą to kiedyś piece murowano gliną. Ciekawe czy ta zaprawa była
jakoś wzbogacana czy też była to "goła" glina?

Do pieca do sama glina i woda, na fundamenty dodawali chyba sieczki. O dziwo domy stoja do dzis i nic sie nie dzieje.

Dnia Tue, 20 Jan 2015 11:36:37 +0100, tomekp napisał(a):

Do pieca do sama glina i woda, na fundamenty dodawali chyba sieczki. O dziwo domy stoja do dzis i nic sie nie dzieje.

Domy się nie wyginają i nie kurczą, ani nie są narażone na TAK gwałtowne
zmiany wilgotności w całej masie jak deseczki. Pomysł z gliną zupełnie, ale
tozupełnie nietrafiony.

On 20.01.2015 12:32, XL wrote:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 11:36:37 +0100, tomekp napisał(a):

Do pieca do sama glina i woda, na fundamenty dodawali chyba sieczki. O
dziwo domy stoja do dzis i nic sie nie dzieje.

Domy się nie wyginają i nie kurczą, ani nie są narażone na TAK gwałtowne
zmiany wilgotności w całej masie jak deseczki. Pomysł z gliną zupełnie, ale
tozupełnie nietrafiony.

To nie jest pomysł tylko obserwacja jak robią to starzy i doświadczeni

Dnia Tue, 20 Jan 2015 13:32:25 +0100, tomekp napisał(a):

On 20.01.2015 12:32, XL wrote:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 11:36:37 +0100, tomekp napisał(a):

Do pieca do sama glina i woda, na fundamenty dodawali chyba sieczki. O
dziwo domy stoja do dzis i nic sie nie dzieje.

Domy się nie wyginają i nie kurczą, ani nie są narażone na TAK gwałtowne
zmiany wilgotności w całej masie jak deseczki. Pomysł z gliną zupełnie, ale
tozupełnie nietrafiony.

To nie jest pomysł tylko obserwacja jak robią to starzy i doświadczeni

Tia... tylko że doświadczenie to znajomość zasad, ale w szczególności
ograniczeń.

Dnia Tue, 20 Jan 2015 11:20:29 +0100, JDX napisał(a):

Swoją drogą to kiedyś piece murowano gliną.

Glina nie będzie się trzymać drewna, no dajże spokój. Po pierwsze bo tak
(inne struktury), a po drugie - bo drewno mechanicznie "pracuje" (kurczenie
- na skutek naprzemiennego działania wilgoci i wysychania, a także
prężenie/wyginanie), a glina nie.

Masa uszczelniająca do kominków na bazie szkła wodnego, np. Tytan, odporność do +1250°C.

W dniu 2015-01-20 o 15:44, Robson pisze:

Masa uszczelniająca do kominków na bazie szkła wodnego, np. Tytan,
odporność do +1250°C.

A inny pomysł to pakuły, skręcić w sznur i wpychać nożem.

Dnia Tue, 20 Jan 2015 16:24:38 +0100, Robson napisał(a):

A inny pomysł to pakuły, skręcić w sznur i wpychać nożem.

W szczeliny między DESECZKAMI? - dobre :-D

W dniu 2015-01-20 o 16:52, XL pisze:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 16:24:38 +0100, Robson napisał(a):

A inny pomysł to pakuły, skręcić w sznur i wpychać nożem.

W szczeliny między DESECZKAMI? - dobre :-D

?

Dnia Wed, 21 Jan 2015 08:02:15 +0100, Robson napisał(a):

W dniu 2015-01-20 o 16:52, XL pisze:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 16:24:38 +0100, Robson napisał(a):

A inny pomysł to pakuły, skręcić w sznur i wpychać nożem.

W szczeliny między DESECZKAMI? - dobre :-D

?

Przecież to powypada.

W dniu 2015-01-21 o 14:02, XL pisze:

Dnia Wed, 21 Jan 2015 08:02:15 +0100, Robson napisał(a):

W dniu 2015-01-20 o 16:52, XL pisze:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 16:24:38 +0100, Robson napisał(a):

A inny pomysł to pakuły, skręcić w sznur i wpychać nożem.

W szczeliny między DESECZKAMI? - dobre :-D

?

Przecież to powypada.

No cóż, jesteś kobietą, więc tłumaczył nie będę. Nie powypada. Kiedyś tak ludzie okna na zimę uszczelniali watą, wypadało? Ehhh....

Dnia Wed, 21 Jan 2015 14:06:39 +0100, Robson napisał(a):

W dniu 2015-01-21 o 14:02, XL pisze:

Dnia Wed, 21 Jan 2015 08:02:15 +0100, Robson napisał(a):

W dniu 2015-01-20 o 16:52, XL pisze:

Dnia Tue, 20 Jan 2015 16:24:38 +0100, Robson napisał(a):

A inny pomysł to pakuły, skręcić w sznur i wpychać nożem.

W szczeliny między DESECZKAMI? - dobre :-D

?

Przecież to powypada.

No cóż, jesteś kobietą, więc tłumaczył nie będę. Nie powypada. Kiedyś tak ludzie okna na zimę uszczelniali watą, wypadało? Ehhh....

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę - POWYPADA. Listewki są wąskie i giętkie, na ich styku jest za mała powierzchnia, no i
sama istota listewki to nie to, co niegdysiejsze drewniane ramy okienne.
Więc to Ty (mężczyzna, lol) nie masz pojęcia o wyobrażeniu. Mało, ze
powypada, to moze nawet wczesniej ptaki powydziobują na gniazda, itd. Jesteś mężczyzną, a jakoś ten marny chromosom Y niczego nie wniósł w Twój
rozum, więc raczej porzuć te głupie seksistowskie zagrywki.

Jesteś mężczyzną, a jakoś ten marny chromosom Y niczego nie wniósł w Twój
rozum, więc raczej porzuć te głupie seksistowskie zagrywki.

Cóż, jednak jesteś tępa i za grosz nie masz wyobraźni. Jak można zrobić wędzarnię z listewek? Dla lalek? To są deski, co najmniej takie jak na boazerię. Ja mam zrobioną wędzarnię z desek na podbitkę, rogi uszczelnione filcem i nic nie wypada.

Dnia Thu, 22 Jan 2015 15:19:26 +0100, Robson napisał(a):

Cóż, jednak jesteś tępa i za grosz nie masz wyobraźni. Jak można zrobić wędzarnię z listewek? Dla lalek? To są deski,

Deseczki. O nich mowa.

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko. Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:49:05 UTC+1 użytkownik aaadam napisał:

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

> Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko. Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

To była nauczycielka. Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje. Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie. Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

W dniu 2015-01-22 o 19:48, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:49:05 UTC+1 użytkownik aaadam napisał:

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko. Pan Bóg jak czegoś
nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

To była nauczycielka. Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje. Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie. Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Jest jeszcze niejaka animka. Kiedyś chyba była nawet dyskusja, która jest lepsza (czyt. głupsza)

Dnia Fri, 23 Jan 2015 14:20:35 +0100, adam napisał(a):

W dniu 2015-01-22 o 19:48, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:49:05 UTC+1 użytkownik aaadam napisał:

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko. Pan Bóg jak czegoś
nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

To była nauczycielka. Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje. Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie. Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Jest jeszcze niejaka animka. Kiedyś chyba była nawet dyskusja, która jest lepsza (czyt. głupsza)

Bardzo nam miło. Podyskutujcie jeszcze.

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:94a18a06-a1a2-4339-bd70-4650125de84dgooglegroups.com...

To była nauczycielka.
Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje.
Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie.
Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Nie każdy nauczyciel tylko kiepski i niepewny siebie nauczyciel.
Miałem takich nauczycieli którzy promowali inne zdanie u studenta
i wręcz nagradzali za pokazanie/udowodnienie nauczycielowi błędu.

Dnia Sat, 24 Jan 2015 12:05:02 -0600, Pszemol napisał(a):

<kogutek444@gmail.com> wrote in message news:94a18a06-a1a2-4339-bd70-4650125de84dgooglegroups.com...

To była nauczycielka.
Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje.
Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie.
Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Nie każdy nauczyciel tylko kiepski i niepewny siebie nauczyciel.
Miałem takich nauczycieli którzy promowali inne zdanie u studenta
i wręcz nagradzali za pokazanie/udowodnienie nauczycielowi błędu.

Ja nie: w matematyce raczej trudno udowodnić jakikolwiek błąd będąc
uczniem, no i w ogóle matematyka w szkole to nie grupa dyskusyjna. Tobie
się kiedykolwiek to udało? - no to miałeś złych nauczycieli, więc się może
tak nie chwal, bo delikatnie mówiąc nie ma czym... :->

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1jd15hrgktdj3$.1tdbhpi7sya2u.dlg40tude.net...

To była nauczycielka.
Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje.
Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie.
Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Nie każdy nauczyciel tylko kiepski i niepewny siebie nauczyciel.
Miałem takich nauczycieli którzy promowali inne zdanie u studenta
i wręcz nagradzali za pokazanie/udowodnienie nauczycielowi błędu.

Ja nie: w matematyce raczej trudno udowodnić jakikolwiek błąd będąc
uczniem, no i w ogóle matematyka w szkole to nie grupa dyskusyjna.

Jasne że nie grupa dyskusyjna... :-)
Uczeń ma pasywnie siedzieć cicho i nie przeszkadzać w auto-fascynacji nauczycielowi. No nie?

Tobie się kiedykolwiek to udało? - no to miałeś złych nauczycieli,
więc się może tak nie chwal, bo delikatnie mówiąc nie ma czym... :->

Miałem bardzo dobrych nauczycieli. Celowo robili drobny błąd aby
wybadać kto uważa na lekcji a kto tylko śpi i bezmyślnie kopiuje
z tablicy do kajecika nie mając bladofiołkowego pojęcia do pisze...

BTW - z Twoich niezgodnych z netykietą usenetu uwag na temat mojej ortografii wnioskowałbym raczej że byłaś nauczycielka j. polskiego, nie od majcy... no ale może byłaś kiedyś zastępcą nauczyciela na języku polskim?

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:42:35 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1jd15hrgktdj3$.1tdbhpi7sya2u.dlg40tude.net...

To była nauczycielka.
Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje.
Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie.
Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Nie każdy nauczyciel tylko kiepski i niepewny siebie nauczyciel.
Miałem takich nauczycieli którzy promowali inne zdanie u studenta
i wręcz nagradzali za pokazanie/udowodnienie nauczycielowi błędu.

Ja nie: w matematyce raczej trudno udowodnić jakikolwiek błąd będąc
uczniem, no i w ogóle matematyka w szkole to nie grupa dyskusyjna.

Jasne że nie grupa dyskusyjna... :-)
Uczeń ma pasywnie siedzieć cicho i nie przeszkadzać w auto-fascynacji nauczycielowi. No nie?

Tobie się kiedykolwiek to udało? - no to miałeś złych nauczycieli,
więc się może tak nie chwal, bo delikatnie mówiąc nie ma czym... :->

Miałem bardzo dobrych nauczycieli. Celowo robili drobny błąd aby
wybadać kto uważa na lekcji a kto tylko śpi i bezmyślnie kopiuje
z tablicy do kajecika nie mając bladofiołkowego pojęcia do pisze...

Uhmmm... dawaj dalej :-]

BTW - z Twoich niezgodnych z netykietą usenetu uwag na temat mojej ortografii wnioskowałbym raczej że byłaś nauczycielka j. polskiego, nie od majcy... no ale może byłaś kiedyś zastępcą nauczyciela na języku polskim?

Nawet lepiej.

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:17aeawqotyr4z.1ayt0olzcqj2n$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:42:35 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1jd15hrgktdj3$.1tdbhpi7sya2u.dlg40tude.net...

To była nauczycielka.
Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje.
Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie.
Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Nie każdy nauczyciel tylko kiepski i niepewny siebie nauczyciel.
Miałem takich nauczycieli którzy promowali inne zdanie u studenta
i wręcz nagradzali za pokazanie/udowodnienie nauczycielowi błędu.

Ja nie: w matematyce raczej trudno udowodnić jakikolwiek błąd będąc
uczniem, no i w ogóle matematyka w szkole to nie grupa dyskusyjna.

Jasne że nie grupa dyskusyjna... :-)
Uczeń ma pasywnie siedzieć cicho i nie przeszkadzać w auto-fascynacji
nauczycielowi. No nie?

Tobie się kiedykolwiek to udało? - no to miałeś złych nauczycieli,
więc się może tak nie chwal, bo delikatnie mówiąc nie ma czym... :->

Miałem bardzo dobrych nauczycieli. Celowo robili drobny błąd aby
wybadać kto uważa na lekcji a kto tylko śpi i bezmyślnie kopiuje
z tablicy do kajecika nie mając bladofiołkowego pojęcia do pisze...

Uhmmm... dawaj dalej :-]

Cóż więcej można dodać... nic.

BTW - z Twoich niezgodnych z netykietą usenetu uwag na temat mojej
ortografii wnioskowałbym raczej że byłaś nauczycielka j. polskiego, nie od
majcy... no ale może byłaś kiedyś zastępcą nauczyciela na języku polskim?

Nawet lepiej.

Nowy Leonardo Da Vinci? :-)
Wszechstronnie uzdolniony ekspert od BHP, ortografii i rębaków elektrycznych?

Dnia Tue, 3 Feb 2015 07:32:48 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:17aeawqotyr4z.1ayt0olzcqj2n$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:42:35 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1jd15hrgktdj3$.1tdbhpi7sya2u.dlg40tude.net...

To była nauczycielka.
Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje.
Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie.
Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

Nie każdy nauczyciel tylko kiepski i niepewny siebie nauczyciel.
Miałem takich nauczycieli którzy promowali inne zdanie u studenta
i wręcz nagradzali za pokazanie/udowodnienie nauczycielowi błędu.

Ja nie: w matematyce raczej trudno udowodnić jakikolwiek błąd będąc
uczniem, no i w ogóle matematyka w szkole to nie grupa dyskusyjna.

Jasne że nie grupa dyskusyjna... :-)
Uczeń ma pasywnie siedzieć cicho i nie przeszkadzać w auto-fascynacji
nauczycielowi. No nie?

Tobie się kiedykolwiek to udało? - no to miałeś złych nauczycieli,
więc się może tak nie chwal, bo delikatnie mówiąc nie ma czym... :->

Miałem bardzo dobrych nauczycieli. Celowo robili drobny błąd aby
wybadać kto uważa na lekcji a kto tylko śpi i bezmyślnie kopiuje
z tablicy do kajecika nie mając bladofiołkowego pojęcia do pisze...

Uhmmm... dawaj dalej :-]

Cóż więcej można dodać... nic.

BTW - z Twoich niezgodnych z netykietą usenetu uwag na temat mojej
ortografii wnioskowałbym raczej że byłaś nauczycielka j. polskiego, nie od
majcy... no ale może byłaś kiedyś zastępcą nauczyciela na języku polskim?

Nawet lepiej.

Nowy Leonardo Da Vinci? :-)

Wersja damska.

Wszechstronnie uzdolniony ekspert od BHP, ortografii i rębaków elektrycznych?

Pierwsze dwa słowa - 100 % trafne.

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:11gycs1r39izy.n5l67ibr386y.dlg40tude.net...

Nowy Leonardo Da Vinci? :-)

Wersja damska.

O tak? 8-o

Wszechstronnie uzdolniony ekspert od BHP, ortografii i rębaków
elektrycznych?

Pierwsze dwa słowa - 100 % trafne.

No już nie bądź taka skromna, przecież wiesz że reszta też 100% trafne!

Dnia Wed, 4 Feb 2015 00:14:49 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:11gycs1r39izy.n5l67ibr386y.dlg40tude.net...

Nowy Leonardo Da Vinci? :-)

Wersja damska.

O tak? 8-o

Seksistowski dupek?

Wszechstronnie uzdolniony ekspert od BHP, ortografii i rębaków
elektrycznych?

Pierwsze dwa słowa - 100 % trafne.

No już nie bądź taka skromna, przecież wiesz że reszta też 100% trafne!

Skoro tak uważasz...

Dnia Thu, 22 Jan 2015 10:48:55 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu czwartek, 22 stycznia 2015 15:49:05 UTC+1 użytkownik aaadam napisał:

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko. Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

To była nauczycielka. Najgorszy i najgłupszy gatunek inteligencji jaki istnieje. Ta kretynka nie znosi takich co mają inne zdanie. Każdy nauczyciel tak ma. Tylko że grupy to nie szkoła.

O, były najgorszy uczeń się odezwał, ze wszystkimi swoimi obciążeniami...

"adam" <adamw2@wp.pl> wrote in message news:54c10de0$0$2156$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko.
Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

Mam takie same obserwacje... :-)

Na pl.rec.ogrody też to samo...

Nawet o rozdrabniarkach do drewna miała bardzo dużo
do powiedzenia i nie przeszkadzało jej w byciu ekspertem
w tym temacie to, że nigdy żadnej nie użyła nawet raz... :-)

Nie wiem czemu się ona na usenecie marnuje zamiast
sprzedawać swoje usługi doradztwa za grubą kasę dla firm! :-)

Pan Pszemol napisał:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko.
Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

Mam takie same obserwacje... :-)

Na pl.rec.ogrody też to samo...

Nawet o rozdrabniarkach do drewna miała bardzo dużo
do powiedzenia i nie przeszkadzało jej w byciu ekspertem
w tym temacie to, że nigdy żadnej nie użyła nawet raz... :-)

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Nie wiem czemu się ona na usenecie marnuje zamiast
sprzedawać swoje usługi doradztwa za grubą kasę dla firm! :-)

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Jarek

--
Jestem kobietą
Wodą ogniem burzą perłą na dnie
Wolna jak rzeka
Nigdy nigdy nie poddam się

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

R

Robson pisze:

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie
ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

To by źle trafiła -- ja w dzielenie włosa albo zapałki na czworo się
nie wdaję.

--
Jarek

Dnia 2015-01-26 10:44, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:

Robson pisze:

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie
ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

To by źle trafiła -- ja w dzielenie włosa albo zapałki na czworo się
nie wdaję.

BurŻuj.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Qrczak pisze:

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie
ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

To by źle trafiła -- ja w dzielenie włosa albo zapałki na czworo się
nie wdaję.

BurŻuj.

Jakoś tak łyso mi się zrobiło.

Jarek

--
Uczymy się chodzić po trawie
Kaczeńcom patrzymy prosto w oczy
Jabłko z zimy, co nam zostało
Dzielimy na dwoje

Dnia 2015-01-26 18:07, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:

Qrczak pisze:

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie
ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

To by źle trafiła -- ja w dzielenie włosa albo zapałki na czworo się
nie wdaję.

BurŻuj.

Jakoś tak łyso mi się zrobiło.

Bążur.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

W dniu 2015-01-26 o 17:58, Qrczak pisze:

Dnia 2015-01-26 10:44, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:

Robson pisze:

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie
ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

To by źle trafiła -- ja w dzielenie włosa albo zapałki na czworo się
nie wdaję.

BurŻuj.

Ale za to może nie burżul - z tych, co to zapałkę na czworo, a pół litra na raz.

Ewa

Dnia Mon, 26 Jan 2015 08:29:53 +0100, Robson napisał(a):

Starsi ludzie powiadali, że przed wojną, osobliwie na Kielecczyźnie,
chłopi zapałkę dzielili na czworo, taka bieda była. Ta pańcia zdaje
się stamtąd, więc takie doświadczenia z rozdrabnianiem drewna może
mieć.

Tylko że zaraz by ci udowodniła, że dzielenie zapałki na czworo nie ma sensu, bo ona próbowała, i tylko jedna część ci się zapali :].

Skontwiesh? - ukradłeś mi odkrycie! :->

Dnia Sat, 24 Jan 2015 20:50:27 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia. Pracujesz tyle lat w
jednej firmie?

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:115g3dhzu5u5c.8mkgn2xf07mo$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 24 Jan 2015 20:50:27 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia.
Pracujesz tyle lat w jednej firmie?

To musi być bardzo nudne robić 30 lat to samo, nie?

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:43:54 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:115g3dhzu5u5c.8mkgn2xf07mo$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 24 Jan 2015 20:50:27 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia.
Pracujesz tyle lat w jednej firmie?

To musi być bardzo nudne robić 30 lat to samo, nie?

Jak będziesz 30 lat pracował _na swoim_, to się dowiesz, że "nudne" to jest
tylko gdy się pracuje u kogoś 3-)

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1wfos5znkeh3p$.1tx20hobv6nlu$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:43:54 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:115g3dhzu5u5c.8mkgn2xf07mo$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 24 Jan 2015 20:50:27 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia.
Pracujesz tyle lat w jednej firmie?

To musi być bardzo nudne robić 30 lat to samo, nie?

Jak będziesz 30 lat pracował _na swoim_,
to się dowiesz, że "nudne" to jest tylko gdy się pracuje u kogoś 3-)

Są jak widać różne definicje tego co "ciekawe".

Dnia Tue, 3 Feb 2015 07:33:35 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1wfos5znkeh3p$.1tx20hobv6nlu$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:43:54 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:115g3dhzu5u5c.8mkgn2xf07mo$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 24 Jan 2015 20:50:27 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia.
Pracujesz tyle lat w jednej firmie?

To musi być bardzo nudne robić 30 lat to samo, nie?

Jak będziesz 30 lat pracował _na swoim_,
to się dowiesz, że "nudne" to jest tylko gdy się pracuje u kogoś 3-)

Są jak widać różne definicje tego co "ciekawe".

Pracujesz u kogoś, czy na swoim?

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:37uegkvm22o8$.wl37nz0jbbh7.dlg40tude.net...

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia.
Pracujesz tyle lat w jednej firmie?

To musi być bardzo nudne robić 30 lat to samo, nie?

Jak będziesz 30 lat pracował _na swoim_,
to się dowiesz, że "nudne" to jest tylko gdy się pracuje u kogoś 3-)

Są jak widać różne definicje tego co "ciekawe".

Pracujesz u kogoś, czy na swoim?

Później Ci powiem... jak się lepiej poznamy ;-)

Dnia Wed, 4 Feb 2015 00:15:40 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:37uegkvm22o8$.wl37nz0jbbh7.dlg40tude.net...

Skąd pewność, że nie sprzedaje? Gdy się patrzy na sposób zarządzania
w niektórych firmach, można dojść do wniosku, że ktoś o podobnej
konstrukcji psychicznej i zbliżonych kwalifikacjach musi tam siedzieć
wśród "mededżmętów".

Ja menedżmentuję własną firmą. 30 lat istnienia.
Pracujesz tyle lat w jednej firmie?

To musi być bardzo nudne robić 30 lat to samo, nie?

Jak będziesz 30 lat pracował _na swoim_,
to się dowiesz, że "nudne" to jest tylko gdy się pracuje u kogoś 3-)

Są jak widać różne definicje tego co "ciekawe".

Pracujesz u kogoś, czy na swoim?

Później Ci powiem... jak się lepiej poznamy ;-)

Nie musisz - poznałam Cię juz na tyle, że wiem. To widać,słychać i czuć.

Dnia Sat, 24 Jan 2015 12:03:42 -0600, Pszemol napisał(a):

"adam" <adamw2@wp.pl> wrote in message news:54c10de0$0$2156$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko.
Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

Mam takie same obserwacje... :-)

Na pl.rec.ogrody też to samo...

Nawet o rozdrabniarkach do drewna miała bardzo dużo
do powiedzenia i nie przeszkadzało jej w byciu ekspertem
w tym temacie to, że nigdy żadnej nie użyła nawet raz... :-)

Mam LUDZI od tego.

PS. O Księżycu też nie wiesz nic, bo nie byłeś? Współczuję braku
elokwencji.

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1aw5csg00dbj7.1jp5fjt3rzrnc.dlg40tude.net...

Mam takie same obserwacje... :-)

Na pl.rec.ogrody też to samo...

Nawet o rozdrabniarkach do drewna miała bardzo dużo
do powiedzenia i nie przeszkadzało jej w byciu ekspertem
w tym temacie to, że nigdy żadnej nie użyła nawet raz... :-)

Mam LUDZI od tego.

PS. O Księżycu też nie wiesz nic, bo nie byłeś?
Współczuję braku elokwencji.

Toż Ty Twierdzisz, że "myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza".
Bądź więc konsekwentna - albo zmień swoją "teorię" albo przestań się wypowiadać na każdy temat bo jedno z drugim daje efekt hipokryzji.

Dnia Mon, 2 Feb 2015 19:45:27 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1aw5csg00dbj7.1jp5fjt3rzrnc.dlg40tude.net...

Mam takie same obserwacje... :-)

Na pl.rec.ogrody też to samo...

Nawet o rozdrabniarkach do drewna miała bardzo dużo
do powiedzenia i nie przeszkadzało jej w byciu ekspertem
w tym temacie to, że nigdy żadnej nie użyła nawet raz... :-)

Mam LUDZI od tego.

PS. O Księżycu też nie wiesz nic, bo nie byłeś?
Współczuję braku elokwencji.

Toż Ty Twierdzisz, że "myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza".
Bądź więc konsekwentna - albo zmień swoją "teorię" albo przestań się wypowiadać na każdy temat bo jedno z drugim daje efekt hipokryzji.

To nie ejst moja teoria - tylko tych, co mi zarzuty riobią własnie tak je
motywując. Albo czytaj uwaznie, alebo się nie odzywaj.

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:32urz7p0wvpk$.plfz5rx96y1x.dlg40tude.net...

Toż Ty Twierdzisz, że "myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza".
Bądź więc konsekwentna - albo zmień swoją "teorię" albo przestań się
wypowiadać na każdy temat bo jedno z drugim daje efekt hipokryzji.

To nie ejst moja teoria - tylko tych, co mi zarzuty riobią własnie tak je
motywując. Albo czytaj uwaznie, alebo się nie odzywaj.

FYI: jak będę miał taką ochotę to się będę odzywał niezależnie
od tego jaką masz opinię na temat mojego czytania... :-)

A co do teorii, to Ty tak napisałaś, nikt inny.

Dnia Tue, 3 Feb 2015 07:35:52 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:32urz7p0wvpk$.plfz5rx96y1x.dlg40tude.net...

Toż Ty Twierdzisz, że "myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza".
Bądź więc konsekwentna - albo zmień swoją "teorię" albo przestań się
wypowiadać na każdy temat bo jedno z drugim daje efekt hipokryzji.

To nie ejst moja teoria - tylko tych, co mi zarzuty riobią własnie tak je
motywując. Albo czytaj uwaznie, alebo się nie odzywaj.

FYI: jak będę miał taką ochotę to się będę odzywał niezależnie
od tego jaką masz opinię na temat mojego czytania... :-)

A co do teorii, to Ty tak napisałaś, nikt inny.

A se pisz. Moja opinia ma to w...

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:kr1qzy2cx2d7.16wqyi31myha5.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 3 Feb 2015 07:35:52 -0600, Pszemol napisał(a):

"XL" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:32urz7p0wvpk$.plfz5rx96y1x.dlg40tude.net...

Toż Ty Twierdzisz, że "myślałam, że żeby coś wiedzieć, to samemu trza".
Bądź więc konsekwentna - albo zmień swoją "teorię" albo przestań się
wypowiadać na każdy temat bo jedno z drugim daje efekt hipokryzji.

To nie ejst moja teoria - tylko tych, co mi zarzuty riobią własnie tak je
motywując. Albo czytaj uwaznie, alebo się nie odzywaj.

FYI: jak będę miał taką ochotę to się będę odzywał niezależnie
od tego jaką masz opinię na temat mojego czytania... :-)

A co do teorii, to Ty tak napisałaś, nikt inny.

A se pisz. Moja opinia ma to w...

Ja Twoją opinię też mam w... :-P

Dnia Thu, 22 Jan 2015 15:49:04 +0100, adam napisał(a):

W dniu 2015-01-21 o 15:27, XL pisze:

Jestem kobietą, i właśnie dlatego wiem, o czym piszę

Jak tak czytam grupę, to widzę, że Ty wiesz wszystko. Pan Bóg jak czegoś nie wie, to też na pewno dzwoni do Ciebie.

A to już nie wiem, jak kto sobie interpretuje to, czego nie pojmuje - Ty
możesz właśnie tak.

W dniu 2015-01-19 o 22:20, JDX pisze:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
wysokotemperaturowy Soudala
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon-wysokotemperaturowy) lub,
w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
(http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon-uniwersalny). W tym
drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
takiego?

Wełna mineralna?

W dniu 2015-01-19 22:20, JDX pisze:

Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon

....

Tez mam szczeliny. Gdy jest ładna pogoda, wędzę jak leci.
Za to przy silnym wietrze owijam z zewnątrz (niezbyt starannie,
raczej od nawietrznej) kawalkiem starej, niebieskiej plandeki.

pozdro
--
A S