Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Uszkodzenia samochodu

Uszkodzenia samochodu

Data: 2013-01-01 18:19:45
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik <brzezi@gmail.com> napisał w wiadomości news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1googlegroups.com...
Ma ktoś pomysł?

Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na drzwiach rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od strony prawnej to nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto jest ewentualnym sprawcą.

Gdyby zdarzenie miało związek z ruchem, to jeszcze bez zwracania uwagi na ten niuans możnaby pokusić się o sięgnięcie ręką po odszkodowanie z jego OC, ale tu ono nie zadziała moim zdaniem. Pomysł z posmarowaniem czymś fluorystencyjnym drzwi tego sąsiedniego samochodu też w mojej ocenie nie jest prosty do realizacji. Nie dość, że autor nie wskazuje, co by to miało być (a nie jest to oczywiste), to jeszcze nie wiem jak długo coś takiego pozostanie na drzwiach i będzie zostawiało ślady. No i jaki dowód, ze sam zainteresowany nie posmarował tym swojego uszkodzenia? Skąd wiedzieć, kto tymi drzwiami uderzył?

Moim zdaniem jedynym rozsądnym w praktyce rozwiązaniem pozostaje kamera. Są takie kamery przeznaczone do monitorowania drogi przed pojazdem. Ma to zasilanie z gniazda zapalniczki. Moim zdaniem odpowiednio umieszczone w pojeździe powinno zarejestrować nie tylko fakt uszkodzenia, ale i sprawcę. Taki dowód bedzie o wiele lepszy, bo pozwoli pozwać konkretną osobę. Nie zapominajmy, że powód musi wykazać nie tylko stratę, nie tylko wskazać mechanizm uszkodzenia i narzędzie, ale przede wszystkim osobę, która jest zobowiazana do naprawienia szkody.

Zapis video pozwoli również na ocenę, czy nie dałoby się popatrzyć w stronę umyślnego uszkodzenia mienia. Wówczas o wiele korzystniej byłoby skorzystać ze ścigania karnego. Wezwanie Policji. Oględziny. Ekspertyza mechanoskopijna w postępowaniu karnym.

Data: 2013-01-01 21:20:59
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e31ae6$0$1298$65785112news.neostrada.pl...

Moim zdaniem jedynym rozsądnym w praktyce rozwiązaniem pozostaje kamera. Są takie kamery przeznaczone do monitorowania drogi przed pojazdem. Ma to zasilanie z gniazda zapalniczki. Moim zdaniem odpowiednio umieszczone w pojeździe powinno zarejestrować nie tylko fakt uszkodzenia, ale i sprawcę.

Jestem po małym rozpoznaniu tematu (walczę ze ścierwem, które niszczy samochody) i niestety muszę stwierdzić, że to najprawdopodobniej nie zda egzaminu.
Po pierwsze, na kamerze umieszczonej wewnątrz pojazdu nie będzie widać, czy drzwi uderzyły w samochod, czy nie. Nagra się najwyżej kto otwiera drzwi w sąsiednim samochodzie, ale wydaje mi się, że autor wątku nie ma wątpliwości kto podejrzanym samochodem jeździ.
Po drugie, czas nagrania jest dość ograniczony. Na większośći z tych kamerek ciężko nagrać więcej niż 8 godzin. Można spróbować wykorzystać funkcję włączania pod wpływem wstrząsu, ale sąsiad musiałby naprawdę mocno walić tymi drzwiami, a i tak nie nagra się sam moment uderzenia. Chyba, że problem ma miejsce bezpośrednio po odstawieniu samochodu.
Po trzecie i najbardziej istotne, te kamery nie dają rady w słabym oświetleniu. Zakładam, że parking podziemny (a o takim była mowa) nie jest jaskrawo oświetlony...

W opisanym przypadku, kamera ma sens jedynie na zewnątrz pojazdu i to w jego bezpośrednim pobliżu.

Taki dowód bedzie o wiele lepszy, bo pozwoli pozwać konkretną osobę. Nie zapominajmy, że powód musi wykazać nie tylko stratę, nie tylko wskazać mechanizm uszkodzenia i narzędzie, ale przede wszystkim osobę, która jest zobowiazana do naprawienia szkody.

Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest zadanie policji?
Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody parkingowej i ucieczki.
Nie raz były opisywane przypadki, że komuś uszkodzono samochód, poszkodowany miał tylko podejrzenia czy też zeznania świadka, zgłaszał się na policję, wskazywał uszkodzenia na samochodzie sprawcy pasujące do uszkodzeń na własnym samochodzie i policja na tej podstawie była w stanie za pomocą "czynności operacyjnych" znaleźć winnego i zaproponować mu mandat, a poszkodowanemu przekazać nazwisko i numer polisy.
To czy uszkodzenie powstało umyślnie, czy też nie, to drugorzędna sprawa, która teoretycznie powinna się wyjaśnić po postępowaniu policji i ustaleniu narzędzia oraz sprawcy.


Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-01 22:12:13
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kbvgfa$mgf$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e31ae6$0$1298$65785112news.neostrada.pl...

Moim zdaniem jedynym rozsądnym w praktyce rozwiązaniem pozostaje kamera. Są takie kamery przeznaczone do monitorowania drogi przed pojazdem. Ma to zasilanie z gniazda zapalniczki. Moim zdaniem odpowiednio umieszczone w pojeździe powinno zarejestrować nie tylko fakt uszkodzenia, ale i sprawcę.

Jestem po małym rozpoznaniu tematu (walczę ze ścierwem, które niszczy samochody) i niestety muszę stwierdzić, że to najprawdopodobniej nie zda egzaminu.
Po pierwsze, na kamerze umieszczonej wewnątrz pojazdu nie będzie widać, czy drzwi uderzyły w samochod, czy nie. Nagra się najwyżej kto otwiera drzwi w sąsiednim samochodzie, ale wydaje mi się, że autor wątku nie ma wątpliwości kto podejrzanym samochodem jeździ.

Będzie słychać uderzenie oraz może wstrząs.

Po drugie, czas nagrania jest dość ograniczony. Na większośći z tych kamerek ciężko nagrać więcej niż 8 godzin. Można spróbować wykorzystać funkcję włączania pod wpływem wstrząsu, ale sąsiad musiałby naprawdę mocno walić tymi drzwiami, a i tak nie nagra się sam moment uderzenia. Chyba, że problem ma miejsce bezpośrednio po odstawieniu samochodu.

Albo sparwdzać co 8 godzin, czy jest nowe uszkodzenie - inaczej się nadpisze.

Po trzecie i najbardziej istotne, te kamery nie dają rady w słabym oświetleniu. Zakładam, że parking podziemny (a o takim była mowa) nie jest jaskrawo oświetlony...

Tu już są różne rozwiazania.

W opisanym przypadku, kamera ma sens jedynie na zewnątrz pojazdu i to w jego bezpośrednim pobliżu.

Taki dowód bedzie o wiele lepszy, bo pozwoli pozwać konkretną osobę. Nie zapominajmy, że powód musi wykazać nie tylko stratę, nie tylko wskazać mechanizm uszkodzenia i narzędzie, ale przede wszystkim osobę, która jest zobowiazana do naprawienia szkody.

Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest zadanie policji?

Tylkko Policja nie zatrudnia wróżek. Co z tego, kto ma obowiazek?

Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody parkingowej i ucieczki.
Nie raz były opisywane przypadki, że komuś uszkodzono samochód, poszkodowany miał tylko podejrzenia czy też zeznania świadka, zgłaszał się na policję, wskazywał uszkodzenia na samochodzie sprawcy pasujące do uszkodzeń na własnym samochodzie i policja na tej podstawie była w stanie za pomocą "czynności operacyjnych" znaleźć winnego i zaproponować mu mandat, a poszkodowanemu przekazać nazwisko i numer polisy.

Kolizja stanowi wykroczenie. Uszkodzneie drzwi, o ile niecelowe, już nie i nie mapodstaw do żadnych czynności policyjnych.

To czy uszkodzenie powstało umyślnie, czy też nie, to drugorzędna sprawa, która teoretycznie powinna się wyjaśnić po postępowaniu policji i ustaleniu narzędzia oraz sprawcy.

To kardynalna sprawa. Nieumyślne uszkodzenie nie daje podstaw do czynności policyjnych.

Data: 2013-01-01 22:47:58
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e3516d$0$26699$65785112news.neostrada.pl...


Będzie słychać uderzenie oraz może wstrząs.

Jak udowodnisz, że jakieś puknięcie na nagraniu to uderzenie, a nie odgłos klamki odskakującej po puszczeniu?


Albo sparwdzać co 8 godzin, czy jest nowe uszkodzenie - inaczej się nadpisze.

No niby można, ale to już zalatuje lekką paranoją... ;-)


Po trzecie i najbardziej istotne, te kamery nie dają rady w słabym oświetleniu. Zakładam, że parking podziemny (a o takim była mowa) nie jest jaskrawo oświetlony...

Tu już są różne rozwiazania.

Byłbym wdzięczny za ich wskazanie, bo ja ich nie znalazłem takowych w rozsądnych kwotach (powiedzmy ok. 500zł)...


Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest zadanie policji?

Tylkko Policja nie zatrudnia wróżek. Co z tego, kto ma obowiazek?

Wydawało mi się, że dyskutujemy o sytuacji, w której poszkodowany wskazuje podejrzanego i dostarcza jakichś dowodów. To czy wystarczą do uznania winy sprawcy to już inna sprawa, jednak dają podstawę do rozpoczęcia czynności, itd.


Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody parkingowej i ucieczki.
Nie raz były opisywane przypadki, że komuś uszkodzono samochód, poszkodowany miał tylko podejrzenia czy też zeznania świadka, zgłaszał się na policję, wskazywał uszkodzenia na samochodzie sprawcy pasujące do uszkodzeń na własnym samochodzie i policja na tej podstawie była w stanie za pomocą "czynności operacyjnych" znaleźć winnego i zaproponować mu mandat, a poszkodowanemu przekazać nazwisko i numer polisy.

Kolizja stanowi wykroczenie. Uszkodzneie drzwi, o ile niecelowe, już nie i nie mapodstaw do żadnych czynności policyjnych.

Nie wiemy czy jest celowe, czy nie. Ustalenie tego faktu zasadniczo należy do policji.


To czy uszkodzenie powstało umyślnie, czy też nie, to drugorzędna sprawa, która teoretycznie powinna się wyjaśnić po postępowaniu policji i ustaleniu narzędzia oraz sprawcy.

To kardynalna sprawa. Nieumyślne uszkodzenie nie daje podstaw do czynności policyjnych.

To jednak policjanci zatrudniają wróżki i z góry wiedzą, że zdarzenie miało charakter nieumyślny?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-04 19:01:22
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kbvlic$s1o$1@node1.news.atman.pl...

,
To jednak policjanci zatrudniają wróżki i z góry wiedzą, że zdarzenie miało charakter nieumyślny?

Puść wodze fantazji i napisz jak sobie wyobrażasz udowodnienie celowości uszkadzania stojącego obok auta podczas otwierania drzwi. Dla ułatwienia- tym otwierającym jesteś np. Ty.

Data: 2013-01-04 19:22:17
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e718f5$0$26690$65785112news.neostrada.pl...

Puść wodze fantazji i napisz jak sobie wyobrażasz udowodnienie celowości uszkadzania stojącego obok auta podczas otwierania drzwi. Dla ułatwienia- tym otwierającym jesteś np. Ty.

Pytanie zupełnie bez sensu. Wg Ciebie jeżeli z góry wiadomo, że wykazanie umyślnego działania będzie trudne, to należy założyć, że było nieumyślne?

Ale, proszę bardzo, dla chcącego nic trudnego.
Np. można znaleźć świadków:

- To jak to było p. Kowalski?
- No... Nowak pokłócił się z Wiśniewskim na parkingu...
- Co było potem?
- Jak Wiśniewski poszedł do domu, to Nowak wrócił do swojego samochodu, otworzył drzwi i z całej siły jak nie huknie nimi o samochód Wiśniewskiego...
- Dobrze Pan widział? Może zrobił to nieumyslnie, może drzwi odskoczyły?
- No może... Tylko wie pan, panie dzielnicowy... Tak 6 razy pod rząd mu te drzwi odskoczyły?

:-)

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-04 19:52:22
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kc76kq$hbq$1@node1.news.atman.pl...


Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości
news:50e718f5$0$26690$65785112news.neostrada.pl...

Puść wodze fantazji i napisz jak sobie wyobrażasz udowodnienie celowości uszkadzania stojącego obok auta podczas otwierania drzwi. Dla ułatwienia- tym otwierającym jesteś np. Ty.

Pytanie zupełnie bez sensu. Wg Ciebie jeżeli z góry wiadomo, że wykazanie umyślnego działania będzie trudne, to należy założyć, że było nieumyślne?

Ale, proszę bardzo, dla chcącego nic trudnego.
Np. można znaleźć świadków:


Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia. Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.
A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".

Data: 2013-01-04 22:09:47
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e724e9$0$1306$65785112news.neostrada.pl...

Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia. Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.

Nie czytałeś uważnie.
Na tym etapie nie wiemy, czy sąsiad wali tymi drzwiami specjalnie czy nie. Nie wiemy nawet czy robił to sąsiad. Więcej, nie wiemy czy to ten samochód.
Autor wątku, czyli poszkodowany, ma tylko podejrzenie.
Spór dotyczy tego, czy policja powinna wszcząć postępowanie na wniosek poszkodowanego, a jeżeli tak, to w jakim przypadku.
Wg mnie, poszkodowany może się zgłosić na policję z wnioskiem o wszczęcie postępowania w związku ze zniszczeniem mienia, wskazując jedynie potencjalne "narzędzie". Na tej podstawie policja powinna przeprowadzić postępowanie i określić (przynajmniej w teorii): sprawcę (i ewentualną umyślność) i narzędzie. Dopiero w zależności od tych ustaleń, zarówno policja jak i poszkodowany mogą podjąć dalsze kroki.
Jeżeli potwierdzą (zeznania świadków, badania mechanoskopijne, nagrania poszkodowanego, itp.), że uszkodzenia powstały od drzwi samochodu sąsiada, to są trzy możliwości:
1. Sąsiad przyznaje się do nieumyślnego uszkodzenia samochodu. Policja przekazuje numer polisy OC sprawcy poszkodowanemu. Temat zamknięty.
2. Sąsiad nie przyznaje się do uszkodzenia samochodu i policja nie wie czy to on, czy jego pasażerowie. W zasadzie TU powinno wypłacić odszkodowanie z OC, ale znając życie, bez sądu się nie obejdzie. Być może poszkodowany może się zgłosić do UFG.
3. Policja udowadnia sąsiadowi umyślne uszkodzenie samochodu. Sprawa karna i cywilna

A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".

No i co z tego? To, że jest mało prawdopodobny nie znaczy, że nie niemożliwy, a skoro tak, to nie można z tego wywodzić, że wina sprawcy była na pewno nieumyślna.

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 09:56:22
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kc7get$rqu$1@node1.news.atman.pl...
,$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...

Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia. Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.

Nie czytałeś uważnie.
Na tym etapie nie wiemy, czy sąsiad wali tymi drzwiami specjalnie czy nie.


Czytałem uważnie.
Na tym etapie brak _uzasadnionego podejrzenia_ popełnienia wykroczenia/przestępstwa. Nie wszczyna się.......

Data: 2013-01-05 11:04:54
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e7eabb$0$1218$65785112news.neostrada.pl...

Czytałem uważnie.
Na tym etapie brak _uzasadnionego podejrzenia_ popełnienia wykroczenia/przestępstwa. Nie wszczyna się.......

Regularne uszkadzanie samochodu poszkodowanego, to brak uzasadnienia? Dobrze, że nie pracujesz w policji... ;-)

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 13:13:07
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kc8ts8$79r$1@node1.news.atman.pl...

Czytałem uważnie.
Na tym etapie brak _uzasadnionego podejrzenia_ popełnienia wykroczenia/przestępstwa. Nie wszczyna się.......

Regularne uszkadzanie samochodu poszkodowanego, to brak uzasadnienia?

"Obstukiwanie" drzwiami zaparkowanych obok pojazdów to zjawisko występujące nagminnie. I chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje się w tym umyślności. Co najwyżej brak rozwagi, lekkomyślność, przypadek...

Dobrze, że nie pracujesz w policji... ;-)

Dobrze, że ty pracujesz. Musisz mieć niesamowitą wykrywalność:)

Data: 2013-01-05 19:58:35
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e818d8$0$26701$65785112news.neostrada.pl...

"Obstukiwanie" drzwiami zaparkowanych obok pojazdów to zjawisko występujące nagminnie. I chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje się w tym umyślności. Co najwyżej brak rozwagi, lekkomyślność, przypadek...

Pomijasz cały czas fakt, że autor wątku, czyli poszkodowany ma konkretne podejrzenia co do sprawcy i nie jest to pojedyncze zdarzenie.
Skoro wg ustawy opisane uszkodzenia podpadają pod definicję "pojazdu w ruchu" i jest szansa na wykrycie sprawcy, to zapewne można mu przyklepać wykroczenie.
W analogicznym przypadku, kiedy ktoś zarysuje Ci samochód na parkingu i masz podejrzanego, to zgłaszasz się na policję i powinni zająć się sprawą, mimo, że sprawca zrobił to zapewne przez nieuwagę i jak napisałeś: "chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje się w tym umyślności".


Dobrze, że nie pracujesz w policji... ;-)

Dobrze, że ty pracujesz. Musisz mieć niesamowitą wykrywalność:)

Tu Cię boli... Po raz kolejny stwierdzę: nie czytasz uważnie. Ta dyskusja nie jest o wykrywalności, tylko o tym, czy poszkodowany może zgłosić na policji opisane zdarzenie i jakie czynności powinna w związku z tym podjąć, niezależenie od tego, czy popsuje im to statystyki czy nie.

W opisanym przypadku może się okazać, że sama rozmowa policji z podejrzanym sąsiadem rozwiąże problem. Być może spęka i przyzna się bez problemu, być może nie przyzna, ale już będzie miał na uwadze większą ostrożność, jeśli będzie wiedział, że nawet takim "drobiazgiem" policja się interesuje.

Miałem kiedyś taką sytuację, że pod firmą ktoś z procy wybijał szyby w samochodach. Trwało to kilka miesięcy. Kiedy trafiło na mnie, zgłosiłem się na policję. Oczywiście próbowali mnie zniechęcić, że małe szanse, kupa papierków, itd., ale im się nie udało i złożyłem doniesienie. Jak możne się domyślić, po jakimś czasie umorzono postępowanie z powodu niewykrycia sprawców, itd. Jednak wybijanie szyb już się nie powtórzyło. Od dzielnicowego dowiedziałem się później, że byłem pierwszy, który zgłosił ten problem. Dowiedziałem się też, że nie był w stanie nikomu niczego udowodnić, ale z kilkoma podejrzanymi typkami ze swojego terenu rozmawiał. Może to pomogło, może był inny powód. Ja jednak w takich przypadkach nie odpuszczam...

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 20:40:54
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kc9t4u$731$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e818d8$0$26701$65785112news.neostrada.pl...

"Obstukiwanie" drzwiami zaparkowanych obok pojazdów to zjawisko występujące nagminnie. I chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje się w tym umyślności. Co najwyżej brak rozwagi, lekkomyślność, przypadek...

Pomijasz cały czas fakt, że autor wątku, czyli poszkodowany ma konkretne podejrzenia co do sprawcy i nie jest to pojedyncze zdarzenie.
Skoro wg ustawy opisane uszkodzenia podpadają pod definicję "pojazdu w ruchu" i jest szansa na wykrycie sprawcy, to zapewne można mu przyklepać wykroczenie.

Na pewno nie z tego powodu. Ta ustawa po prostu rozszerza wynikającą z kodeksu cywilnego odpowiedzialność właściciela pojazdu.

W analogicznym przypadku, kiedy ktoś zarysuje Ci samochód na parkingu i masz podejrzanego, to zgłaszasz się na policję i powinni zająć się sprawą, mimo, że sprawca zrobił to zapewne przez nieuwagę i jak napisałeś: "chyba tylko paranoik lub zwolennik teorii spiskowych doszukuje się w tym umyślności".

Nie. Jeśli to jest w związku z ruhem pojazdu ale tym faktycznym.

Data: 2013-01-05 20:49:35
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e88294$0$1303$65785112news.neostrada.pl...

Nie. Jeśli to jest w związku z ruhem pojazdu ale tym faktycznym.

A twierdzisz tak na podstawie...?

Przypomnę:
Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
się również szkodę powstałą:
 1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;
 2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu
mechanicznego;3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

Podasz jakieś źródło, z którego wynika "faktyczny" ruch pojazdu?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 21:19:46
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kca04h$a4p$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e88294$0$1303$65785112news.neostrada.pl...

Nie. Jeśli to jest w związku z ruhem pojazdu ale tym faktycznym.

A twierdzisz tak na podstawie...?

Przypomnę:
Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
się również szkodę powstałą:
1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;
2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu
mechanicznego;3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

Podasz jakieś źródło, z którego wynika "faktyczny" ruch pojazdu?

Ale tylko przepisy dotyczące szkody, a nie odpowiedzialności za wykroczenia. Żródłem jest treść kodeksu wykroczeń.

Data: 2013-01-05 21:39:37
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e88b42$0$1301$65785112news.neostrada.pl...

Podasz jakieś źródło, z którego wynika "faktyczny" ruch pojazdu?

Ale tylko przepisy dotyczące szkody, a nie odpowiedzialności za wykroczenia. Żródłem jest treść kodeksu wykroczeń.

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 20:51:23
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kc9t4u$731$1@node1.news.atman.pl...


Pomijasz cały czas fakt, że autor wątku, czyli poszkodowany ma konkretne podejrzenia co do sprawcy i nie jest to pojedyncze zdarzenie.

Ale nie ma ani słowa o umyślnym działaniu. A wtedy brak przesłanek.

Skoro wg ustawy opisane uszkodzenia podpadają pod definicję "pojazdu w
ruchu"

Ustawy pozwalające na ściganie sprawcy o tym milczą.

Data: 2013-01-05 21:39:52
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e88440$0$1299$65785112news.neostrada.pl...

Ustawy pozwalające na ściganie sprawcy o tym milczą.

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 22:38:23
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kca32q$d6i$1@node1.news.atman.pl...


Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości
news:50e88440$0$1299$65785112news.neostrada.pl...

Ustawy pozwalające na ściganie sprawcy o tym milczą.

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

Data: 2013-01-05 22:41:32
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e89d55$0$1231$65785112news.neostrada.pl...

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

Możesz wskazać konkretny paragraf?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-05 22:48:49
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kca6mf$gs5$1@node1.news.atman.pl...

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

Możesz wskazać konkretny paragraf?

Ale to ty jako "poszkodowany" musisz wskazać/ Nie trolluj chłopie.

Data: 2013-01-05 22:52:57
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e89fc6$0$26699$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kca6mf$gs5$1@node1.news.atman.pl...

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

Możesz wskazać konkretny paragraf?

Ale to ty jako "poszkodowany" musisz wskazać/ Nie trolluj chłopie.

Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-06 03:56:42
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kca7br$hls$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e89fc6$0$26699$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kca6mf$gs5$1@node1.news.atman.pl...

Na jakiej podstawie policja podejmuje działania w przypadku kiedy zgłoszę, że inny kierowca porysował mi przy parkowaniu samochód?

KPOW, przecież wiesz, tylko trollujesz.

Możesz wskazać konkretny paragraf?

Ale to ty jako "poszkodowany" musisz wskazać/ Nie trolluj chłopie.

Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?

art. 308 kpk.

Data: 2013-01-06 10:42:03
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e8e86f$0$1318$65785112news.neostrada.pl...

Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?

art. 308 kpk.

" W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, prokurator albo Policja może w każdej sprawie, w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego, przeszukania lub czynności wymienionych w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć wobec niej inne niezbędne czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i wydzielin organizmu. Po dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których prowadzenie śledztwa przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący postępowanie przekazuje sprawę niezwłocznie prokuratorowi. "

Gdzie tu jest zastrzeżenie, że zdarzenie musi być umyślne? Dlaczego na podstawie tego artykułu nie mogę zgłosić się na policję ze zgłoszeniem: "od miesiąca ktoś niszczy mój samochód, poprzez uderzanie drzwiami innego samochodu. Podejrzewam sąsiada parkującego koło mnie. Kolor rys pasuje, podobnie jak wysokość na której powstają. Codziennie oglądam samochód po zaparkowaniu i rysy znajduję po nocnym postoju. Rozmowa z sąsiadem nie pomogła. Rysy nadal powstają, on się nie poczuwa do odpowiedzialności."

Dlaczego na tej podstawie policja nie może np.: "przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego" i dopiero w wyniku tych ustaleń podjąć decyzji czy spławia poszkodowanego, przyznaje rację poszkodowanemu i "przekonuje" sprawcę, że powininen pokryć szkody, czy też stwierdza działanie umyślne i kieruje sprawę do sądu?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-06 21:05:18
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kcbgte$p3j$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e8e86f$0$1318$65785112news.neostrada.pl...

Nie trolluje. Zadałem proste pytanie. Umiesz na nie odpowiedzieć?

art. 308 kpk.

" W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, prokurator albo Policja może w każdej sprawie, w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego, przeszukania lub czynności wymienionych w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć wobec niej inne niezbędne czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i wydzielin organizmu. Po dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których prowadzenie śledztwa przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący postępowanie przekazuje sprawę niezwłocznie prokuratorowi. "

Gdzie tu jest zastrzeżenie, że zdarzenie musi być umyślne?

Jak znajdziesz przestępstwo nieumyślnego uszkodzenia cudzego mienia, to daj znać :-)

Data: 2013-01-06 21:41:39
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e9d966$0$1302$65785112news.neostrada.pl...

Jak znajdziesz przestępstwo nieumyślnego uszkodzenia cudzego mienia, to daj znać :-)

Porysowanie samochodu przy parkowaniu jest umyślne?

Data: 2013-01-07 00:08:33
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kccni6$1gr$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:50e9d966$0$1302$65785112news.neostrada.pl...

Jak znajdziesz przestępstwo nieumyślnego uszkodzenia cudzego mienia, to daj znać :-)

Porysowanie samochodu przy parkowaniu jest umyślne?

Nie i dlatego nie robi sie czynności, jak do uszkodzenia mieniem, tylko ewentualnie, jak do kolizji. To wykroczenie i może być nieumyślne.

Data: 2013-01-07 09:24:34
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:50ea0559$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...

Nie i dlatego nie robi sie czynności, jak do uszkodzenia mieniem, tylko ewentualnie, jak do kolizji. To wykroczenie i może być nieumyślne.

Nic w kodeksie wykroczeń nie ma o uszkodzeniu zaparkowanego auta przez otwieranie drzwi stojącego obok auta.
Parking podziemny nijak ma się do drogi publicznej, a więc już druga "przesłanka ujemna"..

Data: 2013-01-07 10:00:02
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50ea8643$0$1306$65785112news.neostrada.pl...

Nic w kodeksie wykroczeń nie ma o uszkodzeniu zaparkowanego auta przez otwieranie drzwi stojącego obok auta.
Parking podziemny nijak ma się do drogi publicznej, a więc już druga "przesłanka ujemna"..

Znam co najmniej jeden przypadek, w którym mimo, że zdarzenie miało miejsce na parkingu, na terenie prywatnym, policja zgłoszenie przyjęła, sprawcę odnalazła (na podstawie podanego numeru rejestracyjnego) i wyjaśniła, że jest winny i ma podać numer polisy poszkodowanemu.

X

Data: 2013-01-07 12:48:23
Autor: Nostradamus
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kce2qe$aub$1@node1.news.atman.pl...


Znam co najmniej jeden przypadek, w którym mimo, że zdarzenie miało miejsce na parkingu, na terenie prywatnym, policja zgłoszenie przyjęła, sprawcę odnalazła (na podstawie podanego numeru rejestracyjnego) i wyjaśniła, że jest winny i ma podać numer polisy poszkodowanemu.

"Wyjaśniła", "ma podać". Wyjaśnień "sprawca" nie przyjął do wiadomości i numeru nie podał. Co dalej?
To jest grupa poświęcona prawu, a nie plotkom z magla, kolego.

Data: 2013-01-07 13:13:57
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50eab608$0$1209$65785112news.neostrada.pl...

"Wyjaśniła", "ma podać". Wyjaśnień "sprawca" nie przyjął do wiadomości i numeru nie podał. Co dalej?

Do tej pory byłem przekonany, że powinna wszcząć normalne dochodzenie, a na końcu umorzyć, skierować sprawę do sądu, albo poinformować poszkodowanego, że ma sam dochodzić swoich praw w sądzie cywilnym.

To jest grupa poświęcona prawu, a nie plotkom z magla, kolego.

Może Ty masz doświadczenia z plotkami z magla.

Sprawa wyglądała tak jak napisałem. Poszkodowany poszedł na policję, podał numer rejestracyjny, dane świadka i opowiedział jak było. Policja zgłoszenie przyjęła, po jakimś czasie do poszkodowanego zgłosił się sprawca i grzecznie podał numer polisy oraz spisał oświadczenie.
W tym przypadku jestem pewien, że zdarzenie miało miejsce na terenie prywatnym (duży parking firmowy).

Znam również dwa inne przypadki, gdzie sprawa wyglądała bardzo podobnie, ale nie jestem już pewien statusu terenu, czy to był teren prywatny czy strefa zamieszkania, więc o nich wcześniej nie pisałem.

X

Data: 2013-01-07 13:26:19
Autor: RadoslawF
Uszkodzenia samochodu
Dnia 2013-01-07 13:13, Użytkownik Iksiński napisał:

"Wyjaśniła", "ma podać". Wyjaśnień "sprawca" nie przyjął do wiadomości i numeru nie podał. Co dalej?

Do tej pory byłem przekonany, że powinna wszcząć normalne dochodzenie, a na końcu umorzyć, skierować sprawę do sądu, albo poinformować poszkodowanego, że ma sam dochodzić swoich praw w sądzie cywilnym.

To jest grupa poświęcona prawu, a nie plotkom z magla, kolego.

Może Ty masz doświadczenia z plotkami z magla.

Sprawa wyglądała tak jak napisałem. Poszkodowany poszedł na policję, podał numer rejestracyjny, dane świadka i opowiedział jak było. Policja zgłoszenie przyjęła, po jakimś czasie do poszkodowanego zgłosił się sprawca i grzecznie podał numer polisy oraz spisał oświadczenie.
W tym przypadku jestem pewien, że zdarzenie miało miejsce na terenie prywatnym (duży parking firmowy).

Znam również dwa inne przypadki, gdzie sprawa wyglądała bardzo podobnie, ale nie jestem już pewien statusu terenu, czy to był teren prywatny czy strefa zamieszkania, więc o nich wcześniej nie pisałem.

Nastraszyli niekumatego gościa że albo zgodzi się na "zdarzenie drogowe"
wynik którego pokryje ubezpieczenia albo będzie miał sprawę w sądzie
którą przegra a ubezpieczenie nie pokryje zasądzonego odszkodowania.
Tyle że jakby gość się dobrowolnie nie przyznał to opisany znajomy
policjanta stał by nadal w punkcie wyjścia.


Pozdrawiam

Data: 2013-01-07 17:23:24
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50ea8643$0$1306$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:50ea0559$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...

Nie i dlatego nie robi sie czynności, jak do uszkodzenia mieniem, tylko ewentualnie, jak do kolizji. To wykroczenie i może być nieumyślne.

Nic w kodeksie wykroczeń nie ma o uszkodzeniu zaparkowanego auta przez otwieranie drzwi stojącego obok auta.
Parking podziemny nijak ma się do drogi publicznej, a więc już druga "przesłanka ujemna"..

Napisałem EWENTUALNIE.

Data: 2013-01-04 23:08:18
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> napisał w wiadomości news:50e724e9$0$1306$65785112news.neostrada.pl...

Pytanie zupełnie bez sensu. Wg Ciebie jeżeli z góry wiadomo, że wykazanie umyślnego działania będzie trudne, to należy założyć, że było nieumyślne?

Ale, proszę bardzo, dla chcącego nic trudnego.
Np. można znaleźć świadków:


Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia. Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.
A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".
Tu już bym tak kategoryczny nie był. Z tym, że zwracam uwagę na to, że zasadniczo w takim wypadku uszkadza się również krawędź drzwi sprawcy, a zatem coś nie za bardzo podejrzewam, by czynił to celowo.

Data: 2013-01-04 23:42:30
Autor: RadoslawF
Uszkodzenia samochodu
Dnia 2013-01-04 23:08, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

Świadek rzeczywiście zmienia sprawę. W takim przypadku możesz zgłosić na policję lub do prokuratury przestępstwo celowego uszkodzenia mienia. Kolizji drogowej nijak z tego nie zrobisz.
A przypadek podany przez ciebie jest raczej niespotykany, bo mowa w wątku o otwieraniu drzwi przez sąsiadkę, a nie wykorzystanie drzwi auta jako narzędzia popełnienia przestępstwa i walenie nimi w samochód "wroga".
Tu już bym tak kategoryczny nie był. Z tym, że zwracam uwagę na to, że zasadniczo w takim wypadku uszkadza się również krawędź drzwi sprawcy, a zatem coś nie za bardzo podejrzewam, by czynił to celowo.

Żartujesz chyba. Przy spotkaniu krawędzi ze środkiem drzwi krawędź
zawsze przetrwa, no przy nagminnym wgniataniu ludziom karoserii
można sobie z krawędzi drzwi lakier odbić, jeśli nie mamy jakiegoś
plastikowego odbojnika.
Przed kryzysem producenci niektórych marek zabezpieczali powierzchnię
drzwi listwami, nie zawsze to działało ale jakaś szansa była.
Teraz w za ciasnych miejscach parkingowych zdani jesteśmy na
grzeczność sąsiadów.


Pozdrawiam

Data: 2013-01-02 07:33:28
Autor: maruda
Uszkodzenia samochodu
W dniu 2013-01-01 22:12, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>

Po pierwsze, na kamerze umieszczonej wewnątrz pojazdu nie będzie
widać, czy drzwi uderzyły w samochod, czy nie. Nagra się najwyżej kto
otwiera drzwi w sąsiednim samochodzie, ale wydaje mi się, że autor
wątku nie ma wątpliwości kto podejrzanym samochodem jeździ.

Będzie słychać uderzenie oraz może wstrząs.

Dodam (technicznie):
Kamera nagrywa również dźwięk, więc potwierdzając powyższe - nagra się dźwięk uderzenia.
Kamery mają podświetlenie LED IR, więc z odległości 1-2m "dadzą radę".
Można ustawić aktywację nagrywania detekcją ruchu w kadrze, więc problem pojemności karty nie jest taki straszny.
Jeśli kamera będzie umocowana pod sufitem patrząc "trochę w dół" w stronę spodziewanego uderzenia, to powinno być OK.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2013-01-01 22:13:51
Autor: Alek
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał

Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest zadanie policji?

Zadaniem policji jest wydanie postanowienia o umorzeniu.

Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody parkingowej i ucieczki.

Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

Data: 2013-01-01 22:49:49
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał

Na pewno to poszkodowany musi jednoznacznie wskazać sprawcę? To nie jest zadanie policji?

Zadaniem policji jest wydanie postanowienia o umorzeniu.

Niestety to najczęściej prawda...

Wydaje mi się, że opisana sytuacja niczym się nie różni np. od szkody parkingowej i ucieczki.

Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

Jakie ma to znaczenie w kwestii ustalenia sprawcy, narzędzia i jego motywów?

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-02 14:27:44
Autor: Iksiński
Uszkodzenia samochodu

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112news.neostrada.pl...

Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

Z ustawy: Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z:
1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.";

Pozdrawiam
X

Data: 2013-01-02 19:20:44
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kc1ckg$iju$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112news.neostrada.pl...

Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

Z ustawy: Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z:
1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.";

Gdzie to znalazłeś?

Data: 2013-01-02 19:39:34
Autor: Bydlę
Uszkodzenia samochodu
On 2013-01-02 18:20:44 +0000, "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> said:

Użytkownik "Iksiński" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kc1ckg$iju$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:50e35199$0$1297$65785112news.neostrada.pl...

Różni się tym, że szkoda parkingowa jest w ruchu a niniejsza sytuacja nie.

Z ustawy: Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z:
1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.";

Gdzie to znalazłeś?


Art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK
1. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
2. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą:
 1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;
 2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu mechanicznego;3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

--
Bydlę

Data: 2013-01-02 11:32:31
Autor: Gotfryd Smolik news
Uszkodzenia samochodu
On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik <brzezi@gmail.com> napisał w wiadomości news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1googlegroups.com...
Ma ktoś pomysł?

Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na drzwiach rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od strony prawnej to nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto jest ewentualnym sprawcą.

  Czekaj, czekaj.
  ZAKŁADAJĄC łatwość uzyskania wyników o których piszesz, coś mi
nie pasuje.
  W opisywanym przypadku sprawca będzie miał ślady na krawędzi
(i TYLKO na krawędzi) drzwi, a obrywający będzie miał je "gdzieś",
raczej w okolicy środka.
  Wniosek że drzwi sprawcy były otwarte wydaje się być oczywisty,
prawda?

  No to jak dojść do tezy że kwestia sprawstwa jest wątpliwa,
zakładamy że domniemany sprawca zostawił samochód otwarty
i poszedł sobie, a ktoś mu wjechał?
  Czy zakładamy, że po wpłynięciu sprawy sprawca "przypomni sobie"
że ktoś mu wjechał w otwarte drzwi?

  Zakładając że policja umie dodać dwa do dwu i zacznie od spytania
domniemanego sprawcy czy ostatnio nie miał zdarzenia parkingowego
chyba trudno o wersję "odwrotną"?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-02 12:34:08
Autor: m
Uszkodzenia samochodu
W dniu 02.01.2013 11:32, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik <brzezi@gmail.com> napisał w wiadomości
news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1googlegroups.com...
Ma ktoś pomysł?

Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej
karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie
skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na
drzwiach rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od
strony prawnej to nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto
jest ewentualnym sprawcą.

  Czekaj, czekaj.
  ZAKŁADAJĄC łatwość uzyskania wyników o których piszesz, coś mi
nie pasuje.
  W opisywanym przypadku sprawca będzie miał ślady na krawędzi
(i TYLKO na krawędzi) drzwi, a obrywający będzie miał je "gdzieś",
raczej w okolicy środka.
  Wniosek że drzwi sprawcy były otwarte wydaje się być oczywisty,
prawda?

Robert chyba ma na myśli to, że o ile wiadomo że kierowca samochodu A łupnął drzwiami w samochód B, to nie mamy pewności kto kierował samochodem A.

p. m.

Data: 2013-01-02 12:38:52
Autor: Krzysztof Jodłowski
Uszkodzenia samochodu
Robert chyba ma na myśli to, że o ile wiadomo że kierowca samochodu A
łupnął drzwiami w samochód B, to nie mamy pewności kto kierował
samochodem A.

Gorzej. Z kierowcą A mógł jechać pasażer C (nieznany, np. podwieziony na stopa) i to on łupnął.

--
pozdrawiam
Krzysztof

Data: 2013-01-02 19:19:37
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1301021126080.564quad...
On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik <brzezi@gmail.com> napisał w wiadomości news:ff521395-db51-42b7-95cd-c645f87769c1googlegroups.com...
Ma ktoś pomysł?

Z technicznego punktu widzenia ustalenie, że uszkodzenie na Twojej karoserii pochodzi od drzwi tamtego samochodu jest umiarkowanie skomplikowane i wymaga badań mechanoskopijnych. Nie sądzę, by i na drzwiach rzekomego sprawcy nie pozostały żadne ślady. Tylko, że od strony prawnej to nie wniesie nic cennego, bowiem nadal nie wiemy, kto jest ewentualnym sprawcą.

 Czekaj, czekaj.
 ZAKŁADAJĄC łatwość uzyskania wyników o których piszesz, coś mi
nie pasuje.
 W opisywanym przypadku sprawca będzie miał ślady na krawędzi
(i TYLKO na krawędzi) drzwi, a obrywający będzie miał je "gdzieś",
raczej w okolicy środka.
 Wniosek że drzwi sprawcy były otwarte wydaje się być oczywisty,
prawda?

Tylko nie wiemy, kto personalnie te drzwi otwierał. A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.

 No to jak dojść do tezy że kwestia sprawstwa jest wątpliwa,
zakładamy że domniemany sprawca zostawił samochód otwarty
i poszedł sobie, a ktoś mu wjechał?
 Czy zakładamy, że po wpłynięciu sprawy sprawca "przypomni sobie"
że ktoś mu wjechał w otwarte drzwi?

 Zakładając że policja umie dodać dwa do dwu i zacznie od spytania
domniemanego sprawcy czy ostatnio nie miał zdarzenia parkingowego
chyba trudno o wersję "odwrotną"?

No widzisz, a okazuje sie, że w tym wypadku, jak dodać dwa do dwóch, to niekoniecznie cztery musi wyjść.

Data: 2013-01-02 23:02:06
Autor: m
Uszkodzenia samochodu
W dniu 02.01.2013 19:19, Robert Tomasik pisze:

 No to jak dojść do tezy że kwestia sprawstwa jest wątpliwa,
zakładamy że domniemany sprawca zostawił samochód otwarty
i poszedł sobie, a ktoś mu wjechał?
 Czy zakładamy, że po wpłynięciu sprawy sprawca "przypomni sobie"
że ktoś mu wjechał w otwarte drzwi?

 Zakładając że policja umie dodać dwa do dwu i zacznie od spytania
domniemanego sprawcy czy ostatnio nie miał zdarzenia parkingowego
chyba trudno o wersję "odwrotną"?

No widzisz, a okazuje sie, że w tym wypadku, jak dodać dwa do dwóch, to
niekoniecznie cztery musi wyjść.

Niekoniecznie musi, ale może. Zgodzę się z Gotfrydem, że Policja mogłaby się domniemanego sprawcy spytać czy to nie on. Myślę że znaczna większość się po prostu przyzna.

p. m.

Data: 2013-01-03 22:36:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Uszkodzenia samochodu
On Wed, 2 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Tylko nie wiemy, kto personalnie te drzwi otwierał.

  Thx.
  Rzeczywiście, nie przemyślałem.

A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.

  Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-03 22:42:58
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1301032230160.2428quad...
On Wed, 2 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Tylko nie wiemy, kto personalnie te drzwi otwierał.

 Thx.
 Rzeczywiście, nie przemyślałem.

A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.

 Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

Mówiąc szczerze nadal mam wątpliwość :-)

Data: 2013-01-03 22:49:52
Autor: Alek
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.

 Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

Ale chyba "ścigać" w sensie roszczeń odszkodowawczych a nie w sensie ścigania karnego.

Data: 2013-01-03 23:41:09
Autor: Robert Tomasik
Uszkodzenia samochodu
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:50e5fd03$0$26685$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba wskazać sprawcę.

 Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

Ale chyba "ścigać" w sensie roszczeń odszkodowawczych a nie w sensie ścigania karnego.

Tak. Oczywiście. Ale pozwalałoby to poprzestać na ustaleniu, jaki samochód uszkodził karoserię bez konieczności dochodzenia, kto personalnie tego dokonał.

Data: 2013-01-03 22:54:16
Autor: maruda
Uszkodzenia samochodu
W dniu 2013-01-03 22:36, Gotfryd Smolik news pisze:

A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba
wskazać sprawcę.

Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

pzdr, Gotfryd

A czy przypadkiem to nie KIERUJĄCY odpowiada za wszelkie szkody wynikłe z użytkowania/funkcjonowania pojazdu, w tym za trzepnięcie drzwiami pieszego, który inaczej by uciekł?

I czy nie zachodzi tu obowiązek "wskazania"?

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2013-01-04 11:03:45
Autor: m
Uszkodzenia samochodu
W dniu 03.01.2013 22:54, maruda pisze:
W dniu 2013-01-03 22:36, Gotfryd Smolik news pisze:

A tu jest poroblem, bo nie da się ścigać właściciela pojazdu, a trzeba
wskazać sprawcę.

Dobrze że znaleźli przepis że jest inaczej :D

pzdr, Gotfryd

A czy przypadkiem to nie KIERUJĄCY odpowiada za wszelkie szkody wynikłe
z użytkowania/funkcjonowania pojazdu, w tym za trzepnięcie drzwiami
pieszego, który inaczej by uciekł?

I czy nie zachodzi tu obowiązek "wskazania"?


Obowiązku wskazania pasażera? W takim układzie kierowca taksówki/autobusu musiałby prowadzić imienną ewidencję pasażerów.

p. m.

Data: 2013-01-04 11:11:58
Autor: Gotfryd Smolik news
Uszkodzenia samochodu
On Thu, 3 Jan 2013, maruda wrote:

A czy przypadkiem to nie KIERUJĄCY odpowiada za wszelkie szkody wynikłe
z użytkowania/funkcjonowania pojazdu, w tym za trzepnięcie drzwiami pieszego, który inaczej by uciekł?

  W przypadku postępowania karnego - tak, bo jakżeby inaczej.
  Jak chodzi o odpowiedzialność cywilną, to mamy taki myk, że
zobowiązany do ubezpieczenia jest właściciel, ale ubezpieczony
jest samochód, a nie konkretny sprawca szkody.
  Wyszło że choć raz taka konstrukcja ma sens - motywuje (poprzez
podwyżkę składki) właściciela do pilnowania komu daje auto ;)

I czy nie zachodzi tu obowiązek "wskazania"?

  Pewnie jakby chcieć sprawcę wsadzić za to do aresztu albo
dajmy na to powiesić albo chociaż mandatem ukarać to tak,
ale jak zainteresowany poprzestanie na roszczeniu odszkodowawczym
to najwyraźniej nie :)

pzdr, Gotfryd

Uszkodzenia samochodu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona