Witam,

Czy może ktoś posiada taką piastę (7+ biegową)? W celach tzw. "poznawczych", mam ochotę poznać toto od wewnątrz ;-). Dobrej chyba lepiej do "nauki" nie używać ;-) !

BTW ile toto może wytrzymać km przy względnie delikatnej jeździe (dziewczynka naście lat) ? Nexus 7b.

Pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

W dniu 2010-12-02 20:37, Grzegorz pisze:

Czy może ktoś posiada taką piastę (7+ biegową)? W celach tzw.
"poznawczych", mam ochotę poznać toto od wewnątrz ;-). Dobrej chyba
lepiej do "nauki" nie używać ;-) !

E tam. Nie wiem jaki jest Nexus Inter 7 w środku ale Sram/Sachs 7 biegowy to łatwizna. Musisz tylko zapamiętać kolejność rozkładania i która z podobnych części (np. sprężyna) gdzie idzie, w składaniu można sobie pomagać dokumentami technicznymi ze strony Sram.

Hello Saurus !:

W dniu 2010-12-02 20:37, Grzegorz pisze:

Czy może ktoś posiada taką piastę (7+ biegową)? W celach tzw.
"poznawczych", mam ochotę poznać toto od wewnątrz ;-). Dobrej chyba
lepiej do "nauki" nie używać ;-) !

E tam. Nie wiem jaki jest Nexus Inter 7 w środku ale Sram/Sachs 7
biegowy to łatwizna. Musisz tylko zapamiętać kolejność rozkładania i
która z podobnych części (np. sprężyna) gdzie idzie, w składaniu można
sobie pomagać dokumentami technicznymi ze strony Sram.

Być może - ale moja edukacja wewnętrznych planetarek zakończyła się na .... starym 3-biegowym Shimano z lat 70-tych :-D ! Ten bez hamulca, przełączanie bez napędu, prymitywne przesuwane zapadki. I maleńkie kółka, po ok. 13 mm średnicy każde. Jeszcze mam gduieś bebechy, jakby ktoś do muzeum potrzebował ;-).

Ale ciekaw jestem, na ile co się zużywa. Jeśli taki Rohloff (właśnie kupiłem :-) ! ) wytrzymuje ponoć 100 000 km - to musi być niesamowita jakość materiałów. Jak sobie przypomnę mojego starego Malucha, to po dojściu do 100.000 km w zasadzie wymagał ciągłej reanimacji :-D !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

W dniu 2010-12-02 21:04, Grzegorz pisze:

Być może - ale moja edukacja wewnętrznych planetarek zakończyła się na
... starym 3-biegowym Shimano z lat 70-tych :-D ! Ten bez hamulca,
przełączanie bez napędu, prymitywne przesuwane zapadki. I maleńkie
kółka, po ok. 13 mm średnicy każde. Jeszcze mam gduieś bebechy, jakby
ktoś do muzeum potrzebował ;-).

To była masakra, te piasty mają przekombinowaną w detalach konstrukcję. I z kilku sztuk które czyściłem chyba więcej niż połowa nie działała poprawnie.
Sram S7 ma więcej części ale łatwiej to poskładać bo jest lepiej zaprojektowana. Konstrukcja tych piast z wyjątkiem Nexusa7/8, Alfine i chyba iMotion9, wszystkich z łańcuszkami/popychaczami tak właśnie wygląda - niewielkie koła zębate, bez dodatkowych łożysk (połączenia ślizgowe z luzem osadzonymi sworzniami lub elementami), sprzęgła przymusowe stałe pomiędzy "modułami", zapadki wolnobiegu przy przesunięci zazębiające się lub nie z korpusem piasty.
Konstrukcja 7 biegowej piasty Sachs/Sram ma już chyba ze 20 lat albo lepiej nie mówiąc o 3 biegówce Sachs którą kupiłem kiedyś też za 25 zł z rocznikiem albo z lat 50., albo 60. i różnice w stosunku do Sram T3 z 2006 roku są naprawdę kosmetyczne (dodam że Sram wykupił Sachs jakiś czas temu stąd ta zbieżność konstrukcji).

Nexus 8 (a podejrzewam że ze względu na bardzo podobny mechanizm zmiany biegów także 7) jest o wiele bardziej zaawansowany (i interesujący) konstrukcyjnie, ale też rozkładałem to i czyściłem :)

Ale ciekaw jestem, na ile co się zużywa. Jeśli taki Rohloff (właśnie
kupiłem :-) ! ) wytrzymuje ponoć 100 000 km - to musi być niesamowita
jakość materiałów. Jak sobie przypomnę mojego starego Malucha, to po
dojściu do 100.000 km w zasadzie wymagał ciągłej reanimacji :-D !

Bo jest to taka jakość, tak samo bardzo wysoka precyzja wykonania, bardziej skomplikowana budowa i produkcja (dodatkowe procesy ulepszania których zwykłym takim piastom pewnie w większości brakuje ). Zazdroszczę zakupu :)

Hello Saurus !:

Bo jest to taka jakość, tak samo bardzo wysoka precyzja wykonania,
bardziej skomplikowana budowa i produkcja (dodatkowe procesy ulepszania
których zwykłym takim piastom pewnie w większości brakuje ). Zazdroszczę
zakupu :)

Wiesz, to była tzw. "męska decyzja" - wraz z rowerem Velo de Ville ;-), Alu 20". Nie poszła an aukcji, to zadzwoniłem do gościa ... i kupiłem. Odbieram w poniedziałek. Dałem 1900, chyba nie przepłaciłem ... hamulce Magura, ładna duża rama, a ja to na Jurę na wycieczki tak myślę .. Rower ma dwa lata, gość prowadzi firmę, ma trochę ciekawych ofert dla przeciętnych rowerzystów jak ja.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

W dniu 2010-12-02 21:04, Grzegorz pisze:

Jeśli taki Rohloff (właśnie
kupiłem :-) ! ) wytrzymuje ponoć 100 000 km - to musi być niesamowita
jakość materiałów.

Tam raczej nie ma nic kosmicznego. Wystarczy że to i owo jest mocno przewymiarowane, np. łożyska.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Ale ciekaw jestem, na ile co się zużywa. Jeśli taki Rohloff (właśnie
kupiłem :-) ! ) wytrzymuje ponoć 100 000 km - to musi być niesamowita
jakość materiałów. Jak sobie przypomnę mojego starego Malucha, to po
dojściu do 100.000 km w zasadzie wymagał ciągłej reanimacji :-D !

No, kiedyś to klasyka była. Ojciec po 100K km w kaszlaku z automatu remont robił. Jego znajomy taksówkarz co kanciakiem jeździł - to samo. A potem przyszła rewolucja materiałowa i 160K km dla starej astrzanki to żaden problem :)

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

Hello Wojtek Sobociński !:

Ale ciekaw jestem, na ile co się zużywa. Jeśli taki Rohloff (właśnie
kupiłem :-) ! ) wytrzymuje ponoć 100 000 km - to musi być niesamowita
jakość materiałów. Jak sobie przypomnę mojego starego Malucha, to po
dojściu do 100.000 km w zasadzie wymagał ciągłej reanimacji :-D !

No, kiedyś to klasyka była. Ojciec po 100K km w kaszlaku z automatu
remont robił. Jego znajomy taksówkarz co kanciakiem jeździł - to samo. A
potem przyszła rewolucja materiałowa i 160K km dla starej astrzanki to
żaden problem :)

Hmmm, moje poprzednie Scorpio sprzedałem pełnoletnie z 458.000 km, a obecne (najnowszy modej :-D już nastolatek) ma 316.000 km i oby tak dalej ;-) !

Pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Saurus wrote:

W dniu 2010-12-02 20:37, Grzegorz pisze:
E tam. Nie wiem jaki jest Nexus Inter 7 w środku ale Sram/Sachs 7
biegowy to łatwizna. Musisz tylko zapamiętać kolejność rozkładania i
która z podobnych części (np. sprężyna) gdzie idzie, w składaniu można
sobie pomagać dokumentami technicznymi ze strony Sram.

Nexus 7sp jest logicznie poukładany i robiąc tak jak piszesz czyli PO KOLEI można to ustrojstwo samemu rozebrać i złożyć. Udało mi sie bez PDF'a ale było trochę ciężko jak to zwykle za pierwszym razem :)

Generalnie to polecam hubstripping (via google) jest fajny blog w temacie a robiąc samodzielnie dobrze jest sporządzać foto dokumentację na bieżąco :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
4/10/2010 test Samsung Solid B2100