Od jakiegoś czasu w naszym politycznym życiu pojawiają się ugrupowania 'antysystemowe', które coraz śmielej zaczynają kontestować  pookrągłostołową rzeczywistość. Zapytywani o konkrety, postulują rozprawienie się z mafią a to poprzez uproszczenie podatków, a to wprowadzenie zasad demokracji bezpośredniej, lub inne jeszcze tego rodzaju zabiegi. Jak pamiętam, podobne idee pojawiały się już w czasach schyłkowej komuny - wtedy to powszechne było przekonanie, że wystarczy w PRL wprowadzić mechanizmy rynkowe, a rzeczywistość sama się wyprostuje i żwawo ruszy ku świetlanej przyszłości. Przyznam, że jako młody człowiek sam wówczas wierzyłem w tego rodzaju utopie. Dlaczego utopie?
Ano dlatego, że pokładanie nadmiernych nadziei w samej tylko ekonomii lub w reformie organizacji życia zawiera pobożno-życzeniową wiarę w fundamentalną czystość każdego człowieka, oraz - powiedzmy to szczerze - zawiera również ukryty marksowy dogmat głoszący prymat materialnego bytu nad ludzką świadomością. Tego rodzaju filozoficzne przesłanki (wpajane do głów studentom większości peerelowskich uczelni) doprowadziły do modnych wśród późno peerelowskich elit poglądów, że jeśli sekretarzom PZPR lub funkcjonariuszom bezpieki pozwolić zająć się jakimś biznesem, to oni szybko zapomną, kim do tej pory byli. Że staną się przez to normalnymi obywatelami, sprawnymi pracodawcami, zdolnym przedsiębiorcami, pionierami rodzącego się rodzimego biznesu, którzy pomnażając kapitał przyczynią się do wzrostu dobrobytu ogółu społeczeństwa.
Takie też były założenia późniejszej polskiej transformacji i do takich idei nawoływały hasła niejednego z politycznych ugrupowań. No bo któż to najlepiej poradzi sobie w nowym ustroju, jeśli nie ten, kto najlepiej radził sobie w komunie? Kto miał stanowić zalążek nowych menedżerskich kadr, jeśli nie dawny partyjno-esbecki aparat przemocy? Kto najlepiej przeprowadzi dziennikarski wywiad, jeśli nie syn lub coreczka oficera śledczego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (w każdym fachu warto znać się na ludziach - prawda?)
Marks twierdził, że byt określa świadomość. Natomiast Lenin jakby na odwrót - uważał, że to kadry decydują o wszystkim. I praktyka pokazała, że ten drugi miał rację. Aparat swojej władzy obsadził kanaliami, które najadłszy się pańskiego kawioru do syta, wcale nie stały się lepszymi ludźmi.
:
W co wrodził się komunistyczny system zaczęliśmy tak naprawdę rozumieć dopiero po jego rozpadzie - i niestety zbyt późno to zaczęliśmy rozumieć, gdyż w międzyczasie daliśmy się nabrać na ostatnie kłamstwo komunimu co do możliwości ewolucyjnych jego kadr. Gdy przyszło im rządzić w demokratycznym już kraju, zamieniali go w europejski bantustan, w ojczyznę rosnącej krzywdy i niesprawiedliwości.. Gdy do władzy dopuszczali swoich wasali, to pozwalali im - na co? Właśnie na 'zmiany systemowe' bez naruszania kadrowej struktury tego systemu. Owocem takich zmian były na przykład AWS-owskie reformy - budowane w kapitalistycznym stylu zamki na piasku, z których dzisiaj niewiele zostało.
Nieco inny obrót sytuacja przybrała w dzisiejszych PiS-owskich czasach - stara czerwona kadra wraz z wierną sobie czeladzią nadal uważa się za najbardziej utalentowaną warstwę społeczną, jednak zdumiewa ich fakt, że ktoś na dobre odsunął ich od koryta. Ci co to uczynili, bezczelnie wypierają ich nadal metodą TKM ze wszelkich dziedzin życia publicznego i ku zdumieniu maluczkich odnoszą sukcesy. Mozolnie wypłukują piach z maszyny i popatrzcie - ona zamiast wybuchać zaczyna naprawdę się rozkręcać!
Sytuacji tej towarzyszy propagandowy lament z powodu 'faszystowskich' lub też 'jakobińskich' poczynań rzadzącego PiS i związanej z tym bliskości końca świata. Nie brakuje więc i zdegustowanych poczciwców, którzy obawiają się tego, że ci, którzy zastepują ubeckie kadry własnymi, zaczną powielać dawne zachowania tamtych. Że mafijny polityczny byt określi świadomość nowych kadr, czyli znowu je zepsuje.
Ratunkiem mają być właśnie owe 'rozwiązania antysystemowe', czyli uproszczenie podatków, wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, tudzież inne zapewne sprawdzone dobrodziejstwa, które 'antysystemowcy' chcieliby przeszczepić na nasz grunt. Czasem mam takie wrażenie, że oni wszyscy w najlepszych intencjach zanieśliby Leninowi sznurek, nieświadomi jego kadrowej zasady. Dlatego wciąż nic nie rozumieją.
Dlaczego w Trzeciej RP nie sprawdziły się gimnazja lub kasy chorych, chociaż w tej Drugiej nieźle sobie funkcjonowały? Dlaczego OFE musiał trafić szlag, chociaż w normalnym świecie takie emerytalne trusty są na porządku dziennym? Dlaczego mamy za dużo powiatów, dlaczego takie sądownictwo, dlaczego bezduszne urzędy, dlaczego...?  Jeszcze nie wiecie? No to na razie nie pchajcie się dobrzy ludzie! Niech 'jakobini' wykorzenią chwasty, potem przyjdzie czas na mądre rozwiązania.

JB

Komuszek chyba nie odpowiada za prywatyzację i inflację 500% rocznie
tylko nowa władza:)

Komuszek zawsze może powiedzieć: chcieliśta nowej władzy to mata
nową władzę.

https://youtu.be/wD59dB3LLbg?t=20

Komuszek owszem skubnął trochę, ale na pewno nie był rekordzistą.
Komuszek miał łatwiej, miał kontakty zagraniczne i otworzył sobie biznesy
np. handlowe.

   -- - Komuszek chyba nie odpowiada za prywatyzację

Masz rację gamoniu - uwłaszczali się w Polsce wyłącznie Marsjanie oraz ich Tajni Współpracownicy.   Buuu ha-ha!

JB

W dniu sobota, 22 czerwca 2019 18:51:42 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

-- - Komuszek chyba nie odpowiada za prywatyzację

Masz rację gamoniu - uwłaszczali się w Polsce wyłącznie Marsjanie oraz ich Tajni Współpracownicy.   Buuu ha-ha!

Ładnie to tak BACZNOŚĆ!!! Naczelnika SPOCZNIJ!!! atakować?

--
Bruno

Masz rację gamoniu - uwłaszczali się w Polsce wyłącznie Marsjanie oraz ich Tajni Współpracownicy.   Buuu ha-ha! 
 

Ładnie to tak BACZNOŚĆ!!! Naczelnika SPOCZNIJ!!! atakować? 
-- -


Każdy ma 'Naczelnika' na jakiego go stać..

--

użytkownik Jacek Bialy napisał:

-- - Komuszek chyba nie odpowiada za prywatyzację

Masz rację gamoniu - uwłaszczali się w Polsce wyłącznie Marsjanie oraz ich Tajni Współpracownicy.   Buuu ha-ha!

JB

Co takiego komuszek ukradł? Pytam z ciekawości?

Spytaj czego nie ukradl. Mniej do wyliczania.

W dniu 22-06-2019 o 08:53, Jacek Bialy pisze:

Od jakiegoś czasu w naszym politycznym życiu pojawiają się ugrupowania 'antysystemowe' /.../
JB

Ciekawy tekst... no no, daje do myślenia.
Przeczytałem, postanowiłem odpowiedzieć, ale
wpierw poszedłem po piwo KOREB (Łaskie Żywe,
600 lat tradycji!), jako że delektuję się nim
raz w roku, bo dostępne tylko w Święto Kielc,
na naszej 'sienkiewce'... kupiłem, jako żywo
mały 'baniaczek' 2 l, wypiłem 2-3 szklaneczki
i co... ten Twój tekst jeszcze bardziej mi
przemówił... że jednak ten Kukiz i mnie zrobił
w tzw balona antysystemowego... no cóż, trzeba
to jeszcze raz przemyśleć, te wybory znaczy się...

--
pulsar

     -- - na naszej 'sienkiewce'... kupiłem, jako żywo 
mały 'baniaczek' 2 l, wypiłem 2-3 szklaneczki 

A siku zrobiłeś?

--

W dniu 22-06-2019 o 18:54, Jacek Bialy pisze:

      -- - na naszej 'sienkiewce'... kupiłem, jako żywo
mały 'baniaczek' 2 l, wypiłem 2-3 szklaneczki

A siku zrobiłeś?

Hmm, o sprawach oczywistych a nieciekawych,
nie mam zwyczaju wspominać...

W dniu 22-06-2019 o 18:54, Jacek Bialy pisze: 

      -- - na naszej 'sienkiewce'... kupiłem, jako żywo 
mały 'baniaczek' 2 l, wypiłem 2-3 szklaneczki 
 
A siku zrobiłeś? 

Hmm, o sprawach oczywistych a nieciekawych, 
nie mam zwyczaju wspominać...
-- -- -- -- -- -- -- --


To wiesz co?..  Żeby było ciekawiej, ty najpierw się wysikaj, a potem pij.

Buuu ha-ha!

JB

W dniu sobota, 22 czerwca 2019 15:32:52 UTC+2 użytkownik pulsar napisał:

W dniu 22-06-2019 o 08:53, Jacek Bialy pisze:
> Od jakiegoś czasu w naszym politycznym życiu pojawiają się ugrupowania 'antysystemowe' /.../
> JB

Ciekawy tekst... no no, daje do myślenia.
Przeczytałem, postanowiłem odpowiedzieć, ale
wpierw poszedłem po piwo KOREB (Łaskie Żywe,
600 lat tradycji!),

Browar założony w 2005 i 600 lat tradycji? Kurde, jak ten czas zap...

--
Bruno

W dniu 22-06-2019 o 18:57, Bruno Brunowski pisze:

Browar założony w 2005 i 600 lat tradycji? Kurde, jak ten czas zap...

No tak, ten producent istnieje od 2005r, ale tradycja dotyczy
starej, długotrwałej metody warzenia tegoż piwa, tzw metody
Korabitów.

http://piankanapiwku.pl/browar-koreb-tradycyjne-piwa-laskie/

A tu cytat z rzeczonego 2 litrowego baniaczka:

"Piwa Łaskie warzono od zawsze a w XV i XVI w. pijano je
na dworach królewskich i rycerskich."

No cóż, smakuje wybornie...!

--
pulsar