Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Uuuu, chapeau bas Panowie!

Uuuu, chapeau bas Panowie!

Data: 2009-03-11 23:22:04
Autor: Leszczur
Uuuu, chapeau bas Panowie!
No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
ze jestem i to pod duzym.
Nie tylko Kobold nie oddal 35 rzutow (nie oddal nawet 25!) to w
dodatku trafial z 60% skutecznoscia i to przeciwko obronie bedacej w
czubie ligi. W ogole druga polowa meczu byla piorunsko skuteczna w
wykonaniu LAL. Rockets w tym czasie popelnili 12 strat - Lakers
zaledwie 3.

Powell zagral bardzo dobre zawody, Gasol to samo. Ming who???
BTW - Brooks wyrasta na godnego spadkobierce Alstona - "Ooo - mam
pilke! A to rzuce sobie - co mi tam".

Ech trzeba zaczac na powaznie oswajac sie z mysla, ze na Lakers nie ma
mocnych.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 10:28:27
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
Leszczur pisze:
No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
ze jestem i to pod duzym.

Sprężyli się na ten jeden raz. Jutro ze Spurs popłyną.

Nie tylko Kobold nie oddal 35 rzutow (nie oddal nawet 25!) to w
dodatku trafial z 60% skutecznoscia i to przeciwko obronie bedacej w
czubie ligi. W ogole druga polowa meczu byla piorunsko skuteczna w
wykonaniu LAL. Rockets w tym czasie popelnili 12 strat - Lakers
zaledwie 3.

Rockets to zespół który robi babe nawet z Artesta. ;)

Powell zagral bardzo dobre zawody, Gasol to samo. Ming who???
BTW - Brooks wyrasta na godnego spadkobierce Alstona - "Ooo - mam
pilke! A to rzuce sobie - co mi tam".

Ech trzeba zaczac na powaznie oswajac sie z mysla, ze na Lakers nie ma
mocnych.

Po jednym meczu zawieszasz flagę? To możesz też śmiało wyciągnąć wniosek, że Odom do niczego Lakersom nie jest potrzebny - Powell jest i młodszy i tańszy.



--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 02:46:47
Autor: L'e-szczur
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 10:28, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
Leszczur pisze:

> No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
> Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
> ze jestem i to pod duzym.

Sprężyli się na ten jeden raz. Jutro ze Spurs popłyną.

Nawet nie o to chodzi. Poplyna jeszcze nie jeden raz.
A Spurs sa bez Manu i z kulejacym Duncanem, ktory (podobno) przez swoj
zaawansowany wiek nie umie juz blokowac i w ogole jest do *****.
Tak wiec raczej bedzie w druga strone. No chyba, ze Spurs sa wielkim
zespolem i potrafia przelamywac przeszkody (widzisz jak ich sprytnie
podchodze wplywajac na ambicje? No majstersztyk normalnie ;-)

> Nie tylko Kobold nie oddal 35 rzutow (nie oddal nawet 25!) to w
> dodatku trafial z 60% skutecznoscia i to przeciwko obronie bedacej w
> czubie ligi. W ogole druga polowa meczu byla piorunsko skuteczna w
> wykonaniu LAL. Rockets w tym czasie popelnili 12 strat - Lakers
> zaledwie 3.

Rockets to zespół który robi babe nawet z Artesta. ;)

"NBA - where playing like a wuss happens" ;-)

> Powell zagral bardzo dobre zawody, Gasol to samo. Ming who???
> BTW - Brooks wyrasta na godnego spadkobierce Alstona - "Ooo - mam
> pilke! A to rzuce sobie - co mi tam".

> Ech trzeba zaczac na powaznie oswajac sie z mysla, ze na Lakers nie ma
> mocnych.

Po jednym meczu zawieszasz flagę? To możesz też śmiało wyciągnąć
wniosek, że Odom do niczego Lakersom nie jest potrzebny - Powell jest i
młodszy i tańszy.

Zupelnie nie o to mi chodzi. Naprawde mocne zespoly potrafia radzic
sobie z powaznymi problemami i graja najlepiej gdy jest im pod gorke.
Z Rockets grali bez dwoch bardzo istotnych starterow, a mimo tego
zagrali bardzo dobrze i wygrali. Samo dodatkowe "W" robi na mnie
znacznie mniejsze wrazenie niz okolicznosci w jakich zostalo zdobyte.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 03:31:52
Autor: sooobi
Uuuu, chapeau bas Panowie!
> Po jednym meczu zawieszasz flagę? To możesz też śmiało wyciągnąć
> wniosek, że Odom do niczego Lakersom nie jest potrzebny - Powell jest i
> młodszy i tańszy.

Zupelnie nie o to mi chodzi. Naprawde mocne zespoly potrafia radzic
sobie z powaznymi problemami i graja najlepiej gdy jest im pod gorke.
Z Rockets grali bez dwoch bardzo istotnych starterow

Hmm masz na mysli Bynuma i Odoma? Toz to jeden starter:)

pzdr

Data: 2009-03-12 11:45:55
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
sooobi@gmail.com pisze:
Po jednym meczu zawieszasz flagę? To możesz też śmiało wyciągnąć
wniosek, że Odom do niczego Lakersom nie jest potrzebny - Powell jest i
młodszy i tańszy.
Zupelnie nie o to mi chodzi. Naprawde mocne zespoly potrafia radzic
sobie z powaznymi problemami i graja najlepiej gdy jest im pod gorke.
Z Rockets grali bez dwoch bardzo istotnych starterow

Hmm masz na mysli Bynuma i Odoma? Toz to jeden starter:)

Dobre!


--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 11:48:24
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
L'e-szczur pisze:
No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
ze jestem i to pod duzym.
Sprężyli się na ten jeden raz. Jutro ze Spurs popłyną.

Nawet nie o to chodzi. Poplyna jeszcze nie jeden raz.

Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)

A Spurs sa bez Manu i z kulejacym Duncanem, ktory (podobno) przez swoj
zaawansowany wiek nie umie juz blokowac i w ogole jest do *****.
Tak wiec raczej bedzie w druga strone. No chyba, ze Spurs sa wielkim
zespolem i potrafia przelamywac przeszkody (widzisz jak ich sprytnie
podchodze wplywajac na ambicje? No majstersztyk normalnie ;-)

Poppović będzie Ci wdzięczny!

(...)


Powell zagral bardzo dobre zawody, Gasol to samo. Ming who???
BTW - Brooks wyrasta na godnego spadkobierce Alstona - "Ooo - mam
pilke! A to rzuce sobie - co mi tam".
Ech trzeba zaczac na powaznie oswajac sie z mysla, ze na Lakers nie ma
mocnych.
Po jednym meczu zawieszasz flagę? To możesz też śmiało wyciągnąć
wniosek, że Odom do niczego Lakersom nie jest potrzebny - Powell jest i
młodszy i tańszy.

Zupelnie nie o to mi chodzi. Naprawde mocne zespoly potrafia radzic
sobie z powaznymi problemami i graja najlepiej gdy jest im pod gorke.

Okazuje się, i tego powinniśmy sie spodziewać, że Rockets nie byli żadną górką!
No inaczej nie chcę tego przyjmować i kropka.




--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 04:32:02
Autor: L'e-szczur
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 11:48, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

>>> No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
>>> Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
>>> ze jestem i to pod duzym.
>> Sprężyli się na ten jeden raz. Jutro ze Spurs popłyną.

> Nawet nie o to chodzi. Poplyna jeszcze nie jeden raz.

Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)

Nawet jezeli zmienie zdanie raz do roku - i to caly czas bedzie
szybciej ;-)

> Zupelnie nie o to mi chodzi. Naprawde mocne zespoly potrafia radzic
> sobie z powaznymi problemami i graja najlepiej gdy jest im pod gorke.

Okazuje się, i tego powinniśmy sie spodziewać, że Rockets nie byli żadną
górką! No inaczej nie chcę tego przyjmować i kropka.

LOL. W porzadku.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 04:49:04
Autor: sooobi
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:32, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 12 Mar, 11:48, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:

> L'e-szczur pisze:

> >>> No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
> >>> Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
> >>> ze jestem i to pod duzym.
> >> Sprężyli się na ten jeden raz. Jutro ze Spurs popłyną.

> > Nawet nie o to chodzi. Poplyna jeszcze nie jeden raz.

> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)

Nawet jezeli zmienie zdanie raz do roku - i to caly czas bedzie
szybciej ;-)

JEŻELI!:)

pzdr

Data: 2009-03-12 12:53:27
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
sooobi@gmail.com pisze:
On 12 Mar, 12:32, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 12 Mar, 11:48, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:
No musze powiedziec, ze tak jak staram sie nie byc pod wrazeniem gry
Lakers jak tylko moge, tak tym razem nie mam wyjscia i musze przyznac,
ze jestem i to pod duzym.
Sprężyli się na ten jeden raz. Jutro ze Spurs popłyną.
Nawet nie o to chodzi. Poplyna jeszcze nie jeden raz.
Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
Nawet jezeli zmienie zdanie raz do roku - i to caly czas bedzie
szybciej ;-)

JEŻELI!:)

On pisze o zmianie zdania na temat zdejmowania skarpetek.
Znowu nie rozumiesz?
;)

--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 12:00:44
Autor: s
Uuuu, chapeau bas Panowie!
Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)

Uaaa, zabrzmialo groznie...
Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w pzyszlosci? :D

Pozdr
Slawek



--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-03-12 04:24:03
Autor: sooobi
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)

Uaaa, zabrzmialo groznie...
Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
pzyszlosci? :D

No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
skarpetkach !!:)

pzdr

Data: 2009-03-12 12:29:13
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
sooobi@gmail.com pisze:
On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
Uaaa, zabrzmialo groznie...
Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
pzyszlosci? :D

No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
skarpetkach !!:)

A normalnie zdejmujecie?



--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 04:32:58
Autor: L'e-szczur
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

> On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>>> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
>> Uaaa, zabrzmialo groznie...
>> Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
>> pzyszlosci? :D

> No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
> skarpetkach !!:)

A normalnie zdejmujecie?

Nie mozne - gumofilce za bardzo mi odparzają stopy ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 12:46:16
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
L'e-szczur pisze:
On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
Uaaa, zabrzmialo groznie...
Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
pzyszlosci? :D
No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
skarpetkach !!:)
A normalnie zdejmujecie?

Nie mozne - gumofilce za bardzo mi odparzają stopy ;-)


Żaden dobry kremik nie pomaga?


--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 04:48:32
Autor: L'e-szczur
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:46, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
>> soo...@gmail.com pisze:

>>> On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>>>>> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
>>>> Uaaa, zabrzmialo groznie...
>>>> Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
>>>> pzyszlosci? :D
>>> No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
>>> skarpetkach !!:)
>> A normalnie zdejmujecie?

> Nie mozne - gumofilce za bardzo mi odparzają stopy ;-)

Żaden dobry kremik nie pomaga?

Podobno sadło bobra jest skuteczne, ale gdzie tu panie bobra
znajdziesz?!

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 04:49:56
Autor: sooobi
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:48, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 12 Mar, 12:46, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:



> L'e-szczur pisze:

> > On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
> >> soo...@gmail.com pisze:

> >>> On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> >>>>> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
> >>>> Uaaa, zabrzmialo groznie...
> >>>> Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
> >>>> pzyszlosci? :D
> >>> No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
> >>> skarpetkach !!:)
> >> A normalnie zdejmujecie?

> > Nie mozne - gumofilce za bardzo mi odparzają stopy ;-)

> Żaden dobry kremik nie pomaga?

Podobno sadło bobra jest skuteczne, ale gdzie tu panie bobra
znajdziesz?!

Eee w niedalekim stawie szczury wodne sa. Widzial to ktos na wlasne
oczy, wyglada przerazliwie, feee

pzdr

Data: 2009-03-12 04:48:30
Autor: sooobi
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

> On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>>> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
>> Uaaa, zabrzmialo groznie...
>> Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
>> pzyszlosci? :D

> No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
> skarpetkach !!:)

A normalnie zdejmujecie?

Przeczytalem raz, drugi, trzeci i powiem szczerze ze nie rozumie...?

pzdr

Data: 2009-03-12 04:53:48
Autor: L'e-szczur
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 12:48, soo...@gmail.com wrote:
On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:

> soo...@gmail.com pisze:

> > On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> >>> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
> >> Uaaa, zabrzmialo groznie...
> >> Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
> >> pzyszlosci? :D

> > No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
> > skarpetkach !!:)

> A normalnie zdejmujecie?

Przeczytalem raz, drugi, trzeci i powiem szczerze ze nie rozumie...?

No wlasnie tu lezy problem. Jak kiedys je zdejmiesz to zrozumiesz :-D

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 12:54:27
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
sooobi@gmail.com pisze:
On 12 Mar, 12:29, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 12 Mar, 12:00, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
Uaaa, zabrzmialo groznie...
Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
pzyszlosci? :D
No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
skarpetkach !!:)
A normalnie zdejmujecie?

Przeczytalem raz, drugi, trzeci i powiem szczerze ze nie rozumie...?


A skojarzenie kremu z bobra ze szczurami wodnymi udało się skonstruować....


--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-12 16:56:04
Autor: wiLQ
Uuuu, chapeau bas Panowie!
Hubertus Blues napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>>> Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
>> Uaaa, zabrzmialo groznie...
>> Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
>> pzyszlosci? :D
> > No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
> skarpetkach !!:)

A normalnie zdejmujecie?

Oczywiscie. Tuz przed rytualnymi poklonami za zdrowie zawodnikow ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-13 10:07:28
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
wiLQ pisze:
Hubertus Blues napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Zmieniasz danie szybciej niż ja skarpetki. ;)
Uaaa, zabrzmialo groznie...
Znaczy, sugerujesz, zeby Cie nie zapraszac na draft licytowany w
pzyszlosci? :D
No mi polakierowali parkiet w srode, wpuszczam tylko w czystych
skarpetkach !!:)
A normalnie zdejmujecie?

Oczywiscie. Tuz przed rytualnymi poklonami za zdrowie zawodnikow ;-)

Nie che być złośliwy ale gó...o to daje!


--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-13 10:16:11
Autor: s
Uuuu, chapeau bas Panowie!
Oczywiscie. Tuz przed rytualnymi poklonami za zdrowie zawodnikow ;-)

Nie che być złośliwy ale gó...o to daje!

Poklony czy sciaganie skarpetek?:-)

Pozdr
Slawek

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-03-13 10:19:47
Autor: Hubertus Blues
Uuuu, chapeau bas Panowie!
s pisze:
Oczywiscie. Tuz przed rytualnymi poklonami za zdrowie zawodnikow ;-)

Nie che być złośliwy ale gó...o to daje!

Poklony czy sciaganie skarpetek?:-)

Dobry ślad. Może nie wszyscy ściągnęli skarpetki?



--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-03-13 15:36:35
Autor: wiLQ
Uuuu, chapeau bas Panowie!
Hubertus Blues napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> A normalnie zdejmujecie?
> > Oczywiscie. Tuz przed rytualnymi poklonami za zdrowie zawodnikow ;-)

Nie che być złośliwy ale gó...o to daje!

Niektorym daje! A reszta najwyrazniej nie zostala obdarzona łaska bogow koszykowki ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-12 16:56:32
Autor: wiLQ
Uuuu, chapeau bas Panowie!
Leszczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

BTW - Brooks wyrasta na godnego spadkobierce Alstona - "Ooo - mam
pilke! A to rzuce sobie - co mi tam".

To wyjasnia odejscie Alstona, juz przekazal swoja wiedze nastepcy ;-)
 --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-12 08:58:30
Autor: sooobi
Uuuu, chapeau bas Panowie!
On 12 Mar, 16:56, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> BTW - Brooks wyrasta na godnego spadkobierce Alstona - "Ooo - mam
> pilke! A to rzuce sobie - co mi tam".

To wyjasnia odejscie Alstona, juz przekazal swoja wiedze nastepcy ;-)

dobre:)

pzdr

Uuuu, chapeau bas Panowie!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona