Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa

Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa

Data: 2011-02-28 16:05:29
Autor: Robert W.
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być BEZWYPADKOWY!!!
W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej za moto,ale kupić co¶ dobrego.Nawet napisali mi o¶wiadczenie,że moto jest bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jaki¶ czas miłym ludziom i zakupiłem moto bez dogłębnego sprawdzenia.Jest zima moto wstawiłem do garażu i zapomniałem, po paru dniach zauważyłem ,że przedni reflektor za tysi±ca jest pęknięty. Po czym co¶ mnie tknęło i odnalazłem poprzedniego wła¶ciciela  moto w necie,który rozbrajaj±co powiedział,że sprzedał moto po wypadku, gdyż ubezpieczyciel stwierdził,że koszty naprawy przewyższaj± warto¶ć motoru.I MOTOSKY sprzedaje takie motocykle jako BEZWYPADKOWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.Dla ciekawskich mogę wysłać pismo z Motosky ,że moto jest bezwypadkowe oraz zdjęcia i pisma ,które dostałem od poprzedniego zreszt± bardzo miłego wła¶ciciela.Szkoda,Drodzy koledzy sprawdzajcie moto bo handlarze wciskaj± każde g....no.

--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-02-28 16:13:10
Autor: Robert W.
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Mog± się tłumaczyć,że nie wiedzieli ,ale co to za znawcy motorów,którzy nie potrafi± rozpoznać moto po poważnym wypadku.A po za tym doskonale wiedzieli ,że jest wypadkowy bo widziałem fakturę,któr± oni dostali gdzie było napisane pojazd uszkodzony.
Przyznali również ,że widzieli zdjęcia moto po wypadku,ale zapomnieli mi powiedzieć.Teraz stwierdzili,że mog± go odkupić po tej samej cenie i wcisn±ć komu¶ innemu.A to,że poniosłem dodatkowe koszty,opona ,rejestracja,jeżdżenie w tę i z powrotem bo ci±gle brakowało im jaki¶ dokumentów do rejestracji.Koszmar jaki¶.Kiedy¶ inaczej by się takie sprawy załatwiło, teraz trzeba do s±du z nimi.
Robert W.napisal

Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być
BEZWYPADKOWY!!!
W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej za
moto,ale kupić co¶ dobrego.Nawet napisali mi o¶wiadczenie,że moto jest
bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jaki¶ czas miłym ludziom i zakupiłem moto
bez dogłębnego sprawdzenia.Jest zima moto wstawiłem do garażu i
zapomniałem, po paru dniach zauważyłem ,że przedni reflektor za tysi±ca
jest pęknięty. Po czym co¶ mnie tknęło i odnalazłem poprzedniego
wła¶ciciela  moto w necie,który rozbrajaj±co powiedział,że sprzedał moto
po wypadku, gdyż ubezpieczyciel stwierdził,że koszty naprawy przewyższaj±
warto¶ć motoru.I MOTOSKY sprzedaje takie motocykle jako
BEZWYPADKOWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.Dla ciekawskich
mogę wysłać pismo z Motosky ,że moto jest bezwypadkowe oraz zdjęcia i
pisma ,które dostałem od poprzedniego zreszt± bardzo miłego
wła¶ciciela.Szkoda,Drodzy koledzy sprawdzajcie moto bo handlarze wciskaj±
każde g....no.

--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-02-28 17:50:32
Autor: Michał V-R
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 2011-02-28 20:43, Robert W. pisze:
Mog± się tłumaczyć,że nie wiedzieli ,ale co to za znawcy motorów,którzy
nie potrafi± rozpoznać moto po poważnym wypadku.A po za tym doskonale
wiedzieli ,że jest wypadkowy bo widziałem fakturę,któr± oni dostali
gdzie było napisane pojazd uszkodzony.
Przyznali również ,że widzieli zdjęcia moto po wypadku,ale zapomnieli mi
powiedzieć.Teraz stwierdzili,że mog± go odkupić po tej samej cenie i
wcisn±ć komu¶ innemu.A to,że poniosłem dodatkowe koszty,opona
,rejestracja,jeżdżenie w tę i z powrotem bo ci±gle brakowało im jaki¶
dokumentów do rejestracji.Koszmar jaki¶.Kiedy¶ inaczej by się takie
sprawy załatwiło, teraz trzeba do s±du z nimi.

Przeciez widac, ze za wielkiego pojecia nie maja, wystarczy na stronke spojrzec, niech najpierw sie naucza, ze motor to silnik, a motocykl to urzadzenie do jezdzenia :-)

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Data: 2011-02-28 18:10:05
Autor: James
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
"Michał V-R" wrote...
Przeciez widac, ze za wielkiego pojecia nie maja, wystarczy na stronke spojrzec, niech najpierw sie naucza, ze motor to silnik, a motocykl to urzadzenie do jezdzenia :-)

http://sjp.pwn.pl/szukaj/motor

2. pot. <motocykl>

--
Pozdro
James

Data: 2011-02-28 17:27:51
Autor: Glub
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
"James" <no@ddress.for.spam> wrote:
"Michał V-R" wrote...
Przeciez widac, ze za wielkiego pojecia nie maja, wystarczy na stronke >
spojrzec, niech najpierw sie naucza, ze motor to silnik, a motocykl to >
urzadzenie do jezdzenia :-)

http://sjp.pwn.pl/szukaj/motor

2. pot. <motocykl>

potocznie nie znaczy dobrze.

--
Glub SW-T400

Data: 2011-03-01 00:55:20
Autor: Leszek Karlik
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On Mon, 28 Feb 2011 18:27:51 +0100, Glub <glubone@gmail.com> wrote:

[...]
Przeciez widac, ze za wielkiego pojecia nie maja, wystarczy na stronke  spojrzec, niech najpierw sie naucza, ze motor to silnik, a motocykl to  urzadzenie do jezdzenia :-)
http://sjp.pwn.pl/szukaj/motor
2. pot. <motocykl>
potocznie nie znaczy dobrze.

Ależ oczywiście, że znaczy. Kwestia rejestru językowego, jakiego używamy.

--
Leszek 'Leslie' Karlik

Data: 2011-03-01 06:51:37
Autor: Glub
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-01 00:55:20 +0100, Leszek Karlik said:

On Mon, 28 Feb 2011 18:27:51 +0100, Glub <glubone@gmail.com> wrote:

[...]
Przeciez widac, ze za wielkiego pojecia nie maja, wystarczy na stronke spojrzec, niech najpierw sie naucza, ze motor to silnik, a motocykl to urzadzenie do jezdzenia :-)
http://sjp.pwn.pl/szukaj/motor
2. pot. <motocykl>
potocznie nie znaczy dobrze.

Ależ oczywi¶cie, że znaczy. Kwestia rejestru językowego, jakiego używamy.

patrz±c z tej strony... można już mówić "poszłem"
--
Glub
SWT-400

Data: 2011-03-01 08:19:33
Autor: AZ
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-01, Glub <glubone@gmail.com> wrote:

patrząc z tej strony... można już mówić "poszłem"

Kazdy idiotyzm staje sie kiedys normalna rzecza, musi go tylko uzywac wystarczajaca ilosc osob przez wystarczajaca ilosc czasu.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-03-01 10:43:02
Autor: Glub
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:
On 2011-03-01, Glub <glubone@gmail.com> wrote:

patrząc z tej strony... można już mówić "poszłem"

Kazdy idiotyzm staje sie kiedys normalna rzecza, musi go tylko uzywac wystarczajaca ilosc osob przez wystarczajaca ilosc czasu.

Ergo zły pieniądz wypiera lepszy...

--
Glub SW-T400

Data: 2011-03-01 10:48:52
Autor: AZ
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-01, Glub <glubone@gmail.com> wrote:

patrząc z tej strony... można już mówić "poszłem"

Kazdy idiotyzm staje sie kiedys normalna rzecza, musi go tylko uzywac wystarczajaca ilosc osob przez wystarczajaca ilosc czasu.

Ergo zły pieniądz wypiera lepszy...

Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
poszlem"...

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-03-01 14:18:59
Autor: Glub
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
poszlem"...

Tych czasĂłw siÄ™ boje...

"Pan zdanĹĽa i Ja zdanĹĽam"

--
Glub SW-T400

Data: 2011-03-01 19:45:27
Autor: jeDrASS
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-01 15:18, Glub wrote:
AZ<artur.zabronski@gmail.com>  wrote:

Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
poszlem"...

Tych czasĂłw siÄ™ boje...

"Pan zdanĹĽa i Ja zdanĹĽam"

uwielbiam czytać p.r.m gdzie to można się dowiedzieć o fachowości i uczciwości komisu na podstawie analizy słowa motor :-D

a swoją drogą to serwis maja na podobnym poziomie gs 500 zdecydowanie ich przerósł..

szkoda, że nieuczciwy sprzedawca czy to motocykla czy samochodu nie ponosi za swoje działa żadnych konsekwencji i działa to na zasadzie udało się wpieprzyć jeleniowi to fajnie.. nie, to będzie następny..

--
jeDrASS

Data: 2011-03-02 11:48:07
Autor: Kamil Nowak 'Amil'
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
jeDrASS napisał(a):
a swoją drogą to serwis maja na podobnym poziomie gs 500 zdecydowanie ich przerósł..

Smiejta sie, ale GS500 jest pojebany serwisowo. Mnie tez w prostych sprawach przerosl i zadziwil. Badziew jakich malo...

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf

Data: 2011-03-02 10:49:50
Autor: AZ
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-02, Kamil Nowak 'Amil' <tu_nick@riders.pl> wrote:
jeDrASS napisał(a):
a swoją drogą to serwis maja na podobnym poziomie gs 500 zdecydowanie ich przerósł..

Smiejta sie, ale GS500 jest pojebany serwisowo. Mnie tez w prostych sprawach przerosl i zadziwil. Badziew jakich malo...

A tak serio to co tam skomplikowanego tak jest? Oprocz tego ze to Suzuki?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-03-02 12:22:05
Autor: Kamil Nowak 'Amil'
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
AZ napisał(a):
A tak serio to co tam skomplikowanego tak jest? Oprocz tego ze to Suzuki?

Zobacz se sam kranik i ilosc przewodow do niego podlaczonych. A po telefonie do przyjaciela dowiesz sie jeszcze ze to ma drugi kranik dostepny jedynie dla raczek wczesniaka.
Cwiczylem dwa takie GSy, jeden po byle przewrotce byl nie do odpalenia. Mam swiadkow. Motocykl niedowiary....

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf

Data: 2011-03-02 20:18:08
Autor: jeDrASS
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-02 12:22, Kamil Nowak 'Amil' wrote:

Zobacz se sam kranik i ilosc przewodow do niego podlaczonych. A po
telefonie do przyjaciela dowiesz sie jeszcze ze to ma drugi kranik
dostepny jedynie dla raczek wczesniaka.
Cwiczylem dwa takie GSy, jeden po byle przewrotce byl nie do odpalenia.
Mam swiadkow. Motocykl niedowiary....

no proszę.. jak ktoś bierze się za serwis to raczej ma doświadczonych ludzi lub się uczy, jak się uczy to korzysta z serwisówek inwestuje w haynesa, czy czyta w necie.. a nie robi wielkie zdziwione oczy..

--
jeDrASS

Data: 2011-03-03 07:57:03
Autor: Kamil Nowak 'Amil'
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
jeDrASS napisał(a):

no proszę.. jak ktoś bierze się za serwis to raczej ma doświadczonych ludzi lub się uczy, jak się uczy to korzysta z serwisówek inwestuje w haynesa, czy czyta w necie.. a nie robi wielkie zdziwione oczy..

haha, jaki kurna serwis? Jeden sie zdupczyl w trasie, drugiego pomagalem odpalac, trzeciego mialem przez chwile u siebie w garazu :) Wiele razy juz tu pisalem - nigdy nie zrozumiem fascynacji tym motocyklem. Jest to kupa w kazdym jednym calu.


--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf

Data: 2011-03-03 08:26:49
Autor: Monster
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 2011-03-03 07:57, Kamil Nowak 'Amil' pisze:
  Wiele razy
juz tu pisalem - nigdy nie zrozumiem fascynacji tym motocyklem. Jest to
kupa w kazdym jednym calu.

Są i ludzie których kupa fascynuje,więc co się dziwisz:-)


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2011-03-03 18:19:50
Autor: jeDrASS
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 2011-03-03 07:57, Kamil Nowak 'Amil' wrote:


haha, jaki kurna serwis? Jeden sie zdupczyl w trasie, drugiego pomagalem
odpalac, trzeciego mialem przez chwile u siebie w garazu :) Wiele razy
juz tu pisalem - nigdy nie zrozumiem fascynacji tym motocyklem. Jest to
kupa w kazdym jednym calu.

eh.. czytać.. nie tylko pisać :-P
odnośnie serwisu miałem na myśli panów z motosky, nie Ciebie..

a co do kupy, to był mój pierwszy własny motocykl i będę z sentymentem go wspominał.. cudów nie ma, ale solidne i tanie w utrzymaniu jeździdło..

--
jeDrASS

Data: 2011-03-05 10:27:33
Autor: Magic
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
jeDrASS napisał(a):
On 2011-03-02 12:22, Kamil Nowak 'Amil' wrote:

Zobacz se sam kranik i ilosc przewodow do niego podlaczonych. A po
telefonie do przyjaciela dowiesz sie jeszcze ze to ma drugi kranik
dostepny jedynie dla raczek wczesniaka.
Cwiczylem dwa takie GSy, jeden po byle przewrotce byl nie do odpalenia.
Mam swiadkow. Motocykl niedowiary....

no proszę.. jak ktoś bierze się za serwis to raczej ma doświadczonych ludzi lub się uczy, jak się uczy to korzysta z serwisówek

Widziałeś kiedyś faceta który czyta instrukcje ?
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800[']/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2011-03-05 02:06:46
Autor: AZ
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On 5 Mar, 10:27, Magic <maciejsajeckiCIA...@wp.pl> wrote:

Widziałe¶ kiedy¶ faceta który czyta instrukcje ?

Ja czytam na przykład. Po skończonej robocie żeby sprawdzić czy dobrze
zrobiłem.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2011-03-09 11:07:03
Autor: gildor
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 01.03.2011 11:48, AZ pisze:
On 2011-03-01, Glub<glubone@gmail.com>  wrote:

patrząc z tej strony... można już mówić "poszłem"

Kazdy idiotyzm staje sie kiedys normalna rzecza, musi go tylko uzywac
wystarczajaca ilosc osob przez wystarczajaca ilosc czasu.

Ergo zły pieniądz wypiera lepszy...

Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
poszlem"...

poszłem gdyż miałem blisko, poszedłbym gdyby było daleko
cr by Bałtroczyk

- gildor

Data: 2011-03-01 11:58:31
Autor: Jacot
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
"Leszek Karlik" <leslie@hell.pl> wrote:

Ależ oczywi¶cie, że znaczy. Kwestia rejestru językowego, jakiego używamy.

Faktycznie, niektorzy motocyklisci posluguja sie na codzien jezykiem
wylacznie literackim;)


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx

Data: 2011-03-01 13:48:42
Autor: Leszek Karlik
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On Tue, 01 Mar 2011 11:58:31 +0100, Jacot <jacot@meostrada.pl> wrote:

[...]
AleĹĽ oczywiĹ›cie, ĹĽe znaczy. Kwestia rejestru jÄ™zykowego, jakiego  uĹĽywamy.

Faktycznie, niektorzy motocyklisci posluguja sie na codzien jezykiem
wylacznie literackim;)

Azaliż była to wasza mać? :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik

Data: 2011-03-03 04:08:06
Autor: Nikanor
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On Mar 1, 1:48 pm, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:
>...niektorzy motocyklisci posluguja sie na codzien jezykiem
> wylacznie literackim;)

Azaliż była to wasza mać? :-)

Ale plis, no nie z takiej literatury, żeby korpus był w ciemno.

--
Nikanor

Data: 2011-02-28 18:01:34
Autor: Grzybol
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Użytkownik "Robert W." <robert.apartamenty@_NOSPAM_gmail.com> napisał w
wiadomo¶ci news:5e712ea218b1ddf11ad9526382689027$1grupy.scigacz.pl...
dokumentów do rejestracji.Koszmar jaki¶.Kiedy¶ inaczej by się takie
sprawy  załatwiło, teraz trzeba do s±du z nimi.
Robert W.napisal

Tu masz fachowca od tych spraw:
http://www.tvn24.pl/-1,1660626,0,1,strzelanina-w-komisie-ochroniarz-zabil-wlasciciela,wiadomosc.html
Umów się z nim jak będzie na przepustce...

--
Grzybol

Data: 2011-03-03 15:29:57
Autor: marek33
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa

Witam , zwracam się do założyciela tego postu. Proszę napisz jakie uszkodzenia miał motocykl który był (po poważnym wypadku).A jak by¶ wrzucił link do zdjęć to był bym wdzięczny. Wspominasz że widziałe¶ fakturę na której było napisane pojazd uszkodzony więc sam sobie zaprzeczasz że nic nie wiedziałe¶. Co do pękniętej przedniej lampy to akurat w tym modelu lubi± pękać od dołu. Pozdrawiam

--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-03-04 10:48:21
Autor: Robert W.
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Jak się domy¶lam pytanie jest od kogo¶ kto mi ten motor sprzedał w komisie MOTOSKY!!!.
Drogi Panie, czy już nie pamiętasz ze na  moje pytanie dlaczego na fakturze dla Moto Sky od innego handlarza jest wpisane pojazd uszkodzony odpowiedział mi Pan,że kwoty na fakturach s± zaniżane w celu ominięcia zapłacenia podatku dochodowego.A żeby zaniżyć kwotę musicie wpisać ,że pojazd był uszkodzony.
Faktura ta udowadnia tylko,że wiedział Pan o tym ,że pojazd był wcze¶niej  naprawiany!!!! A drogi Panie jeste¶ w posiadaniu zdjęć z wypadku bo do tego się przyznałe¶ w czasie rozmowy osobistej,więc pozwól ,że nie będę wysyłać Ci linku do zdjęć.Wysłałem do Pana drog± oficjaln± dokumenty potwierdzaj±ce wypadek:
1.O¶wiadczenie ubezpieczyciela,w tym wypadku PZU o kosztach naprawy przekraczaj±cych warto¶ć motocykla.
2.O¶wiadczenie poprzedniego użytkownika o uczestniczeniu w poważnym wypadku.
3.Zdjęcia motocyka po wypadku.
4.O¶wiadczenie MOTOSKY,że motocykl jest BEZWYPADKOWY!!!!

Drogi Panie nie ma się co denerwować,ale my mamy serdecznie dosyć wciskania nam powypadkowych złomów na których można się zabić.Posklejanych,aby tylko sprzedać.
Drogi Panie może po przeczytaniu tych informacji inne osoby,które kupiły u Pana motocykla sprawdz± je i zaczn± dochodzić swoich praw.Według prawa maj± na to 2 lata od momentu zakupu.
Skończyły się już czasy,że tego typu nabieranie klienta kończyło się bez żadnych konsekwencji dla sprzedaj±cego.

Bardzo Pana serdecznie pozdrawiam i je¶li już co¶ takiego wyszło na jaw proponował bym więcej pokory.Emocje tutaj nie maj± żadnego znaczenia, licz± się twarde fakty i tyle.


Jeszcze raz pozdrawiam

Robert W.





 
Witam , zwracam się do założyciela tego postu. Proszę napisz jakie
uszkodzenia miał motocykl który był (po poważnym wypadku).A jak by¶
wrzucił link do zdjęć to był bym wdzięczny. Wspominasz że widziałe¶
fakturę na której było napisane pojazd uszkodzony więc sam sobie
zaprzeczasz że nic nie wiedziałe¶. Co do pękniętej przedniej lampy to
akurat w tym modelu lubi± pękać od dołu. Pozdrawiam

--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-03-04 12:46:56
Autor: marek33
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
...co¶ ci się kolego osoby pomyliły , ciekawi mnie jednak jak ten motocykl był mocno rozbity...
Robert W.napisal

Jak się domy¶lam pytanie jest od kogo¶ kto mi ten motor sprzedał w komisie
MOTOSKY!!!.
Drogi Panie, czy już nie pamiętasz ze na  moje pytanie dlaczego na
fakturze dla Moto Sky od innego handlarza jest wpisane pojazd uszkodzony
odpowiedział mi Pan,że kwoty na fakturach s± zaniżane w celu ominięcia
zapłacenia podatku dochodowego.A żeby zaniżyć kwotę musicie wpisać ,że
pojazd był uszkodzony.
Faktura ta udowadnia tylko,że wiedział Pan o tym ,że pojazd był wcze¶niej
naprawiany!!!! A drogi Panie jeste¶ w posiadaniu zdjęć z wypadku bo do
tego się przyznałe¶ w czasie rozmowy osobistej,więc pozwól ,że nie będę
wysyłać Ci linku do zdjęć.Wysłałem do Pana drog± oficjaln± dokumenty
potwierdzaj±ce wypadek:
1.O¶wiadczenie ubezpieczyciela,w tym wypadku PZU o kosztach naprawy
przekraczaj±cych warto¶ć motocykla.
2.O¶wiadczenie poprzedniego użytkownika o uczestniczeniu w poważnym
wypadku.
3.Zdjęcia motocyka po wypadku.
4.O¶wiadczenie MOTOSKY,że motocykl jest BEZWYPADKOWY!!!!

Drogi Panie nie ma się co denerwować,ale my mamy serdecznie dosyć
wciskania nam powypadkowych złomów na których można się
zabić.Posklejanych,aby tylko sprzedać.
Drogi Panie może po przeczytaniu tych informacji inne osoby,które kupiły u
Pana motocykla sprawdz± je i zaczn± dochodzić swoich praw.Według prawa
maj± na to 2 lata od momentu zakupu.
Skończyły się już czasy,że tego typu nabieranie klienta kończyło się bez
żadnych konsekwencji dla sprzedaj±cego.

Bardzo Pana serdecznie pozdrawiam i je¶li już co¶ takiego wyszło na jaw
proponował bym więcej pokory.Emocje tutaj nie maj± żadnego znaczenia,
licz± się twarde fakty i tyle.


Jeszcze raz pozdrawiam

Robert W.








Witam , zwracam się do założyciela tego postu. Proszę napisz jakie
uszkodzenia miał motocykl który był (po poważnym wypadku).A jak by¶
wrzucił link do zdjęć to był bym wdzięczny. Wspominasz że widziałe¶
fakturę na której było napisane pojazd uszkodzony więc sam sobie
zaprzeczasz że nic nie wiedziałe¶. Co do pękniętej przedniej lampy to
akurat w tym modelu lubi± pękać od dołu. Pozdrawiam

--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-03-01 00:25:32
Autor: marider
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 2011-02-28 17:05, Robert W. pisze:
Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być
BEZWYPADKOWY!!!
W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej
za moto,ale kupić co¶ dobrego.Nawet napisali mi o¶wiadczenie,że moto
jest bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jaki¶ czas miłym ludziom i
zakupiłem moto bez dogłębnego sprawdzenia.

Blad! Kolego, to historia ktora dosyc czesto sie powtarza. Trzeba bylo wziac na ogledziny kogos kto ma pojecie albo ciagnac sprzet do ASO Yamahy na ogledziny. Od biedy wydalbys 2-3 stowki na Polczynskiej i mial rozeznanie przed podpisaniem umowy czy faktury a nie kilkanascie tys w plecy.

Na komisy to bym uwazal i to specjalnie' tak samo jak przy kupowaniu auta (rowniez maja swoich klepaczy, spawaczy, malarzy i klepia zlomy czy to z EU czy zza oceanu ). W Wawie takich moto-lokali jest kilka - sam pare takich komisowych "rodzynkow" ogladalem w zeszlym roku kumplowi i smiech mnie bral widzac jak kolesie je poskladali a gdy wytykalem palcem po kolei usterki (w stylu przegiety czy krzywy stelaz tyl itp itd) to udawali glupka :) A gowienka i to nie zawsze w zlotym papierku bylo warte 25 tys zl i wiecej.

"Specow", kowali, artystow, rzezbiarzy, komisow, handlarzy itp jest coraz wiecej bo taka teraz jest moda na 2 kola a min nie brakuje.

Pzdr
PS: Grzybol - masz poczucie humoru ;D
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki

Data: 2011-03-01 09:52:51
Autor: Robert W.
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Będzie ciężko,gdyż chłopak pewnie długo nie wyjdzie na przepustkę.
Mam w rodzinie prawników i już ruszyli¶my akcję dochodzenia swoich praw itd.
Nie można odpuszczać takim ludziom bo oszukaj± następnych szlachetnych motocyklistów.
A następne moto rozbiorę na czę¶ci w autoryzowanym serwisie i nawet lusterkom zastosuję USG.





maridernapisal

W dniu 2011-02-28 17:05, Robert W. pisze:
Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być
BEZWYPADKOWY!!!
W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej
za moto,ale kupić co¶ dobrego.Nawet napisali mi o¶wiadczenie,że moto
jest bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jaki¶ czas miłym ludziom i
zakupiłem moto bez dogłębnego sprawdzenia.

Blad! Kolego, to historia ktora dosyc czesto sie powtarza. Trzeba bylo
wziac na ogledziny kogos kto ma pojecie albo ciagnac sprzet do ASO
Yamahy na ogledziny. Od biedy wydalbys 2-3 stowki na Polczynskiej i mial
rozeznanie przed podpisaniem umowy czy faktury a nie kilkanascie tys w
plecy.

Na komisy to bym uwazal i to specjalnie' tak samo jak przy kupowaniu
auta (rowniez maja swoich klepaczy, spawaczy, malarzy i klepia zlomy czy
to z EU czy zza oceanu ). W Wawie takich moto-lokali jest kilka - sam
pare takich komisowych "rodzynkow" ogladalem w zeszlym roku kumplowi i
smiech mnie bral widzac jak kolesie je poskladali a gdy wytykalem palcem
po kolei usterki (w stylu przegiety czy krzywy stelaz tyl itp itd) to
udawali glupka :) A gowienka i to nie zawsze w zlotym papierku bylo
warte 25 tys zl i wiecej.

"Specow", kowali, artystow, rzezbiarzy, komisow, handlarzy itp jest
coraz wiecej bo taka teraz jest moda na 2 kola a min nie brakuje.

Pzdr
PS: Grzybol - masz poczucie humoru ;D


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-03-04 10:53:38
Autor: Robert W.
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Dokładnie,zgadzam się , nikomu nie można ufać.Widać zapewnienia,o¶wiadczenia nawet na papierze dla sprzedaj±cego nie maj± znaczenia.Widocznie do tej pory im się udawało.Jak to w życiu nauczka na przyszło¶ć.
Robert W.

Będzie ciężko,gdyż chłopak pewnie długo nie wyjdzie na przepustkę.
Mam w rodzinie prawników i już ruszyli¶my akcję dochodzenia swoich praw
itd.
Nie można odpuszczać takim ludziom bo oszukaj± następnych szlachetnych
motocyklistów.
A następne moto rozbiorę na czę¶ci w autoryzowanym serwisie i nawet
lusterkom zastosuję USG.





maridernapisal

W dniu 2011-02-28 17:05, Robert W. pisze:
Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być
BEZWYPADKOWY!!!
W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej
za moto,ale kupić co¶ dobrego.Nawet napisali mi o¶wiadczenie,że moto
jest bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jaki¶ czas miłym ludziom i
zakupiłem moto bez dogłębnego sprawdzenia.

Blad! Kolego, to historia ktora dosyc czesto sie powtarza. Trzeba bylo
wziac na ogledziny kogos kto ma pojecie albo ciagnac sprzet do ASO
Yamahy na ogledziny. Od biedy wydalbys 2-3 stowki na Polczynskiej i mial
rozeznanie przed podpisaniem umowy czy faktury a nie kilkanascie tys w
plecy.

Na komisy to bym uwazal i to specjalnie' tak samo jak przy kupowaniu
auta (rowniez maja swoich klepaczy, spawaczy, malarzy i klepia zlomy czy
to z EU czy zza oceanu ). W Wawie takich moto-lokali jest kilka - sam
pare takich komisowych "rodzynkow" ogladalem w zeszlym roku kumplowi i
smiech mnie bral widzac jak kolesie je poskladali a gdy wytykalem palcem
po kolei usterki (w stylu przegiety czy krzywy stelaz tyl itp itd) to
udawali glupka :) A gowienka i to nie zawsze w zlotym papierku bylo
warte 25 tys zl i wiecej.

"Specow", kowali, artystow, rzezbiarzy, komisow, handlarzy itp jest
coraz wiecej bo taka teraz jest moda na 2 kola a min nie brakuje.

Pzdr
PS: Grzybol - masz poczucie humoru ;D


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/


--
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-03-09 12:56:17
Autor: gasior7
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Witaj Kolego,

widac, ze nigdy nie byles w sadzie i nie masz pojecia jak dzialaja. To ze masz w
rodzinie prawnikow to jeszcze o niczym nie swiadczy :-) Dam Ci przyklad z wlasnych doswiadczen. Kupilem fabrycznie nowy motor u dealera
(faktura zakupu, homologacja itd). Okazalo sie ze dealer sciagna moto w GB i
sprzedal mi z lampa angielska i licznikiem drogowym w milach. Przy zakupie
naturalnie nie zostalem o tym poinformowany. Bylem w sadzie w II instancjach
i.... przegralem :-)) Bo jak sad uzasadnil "niska szodliwosc i bardzo latwo
mozna wade usunac, poprzez wymiane lampy". Nikogo nie obchodzi ze oslepialem
jadacych z naprzeciwka, ryzykowalem zdrowie i zycie a homologacja nie zgadza sie
z motorem!!!

Dodam jeszcze, ze zlozylem zawiadomienie do prokuratury o prawdopodobienstwie
popelnienia przestepstwa "falszowanie homologacji" i co... i nic "czyn nie nosi
sladow przestepstwa"!!!! To tyle w temacie sadow i sprawiedliwosci.

ps. celowo sad i prokurat. pisze z malej litery bo niem mam szacunku do tych
instytucji.

Pozdr
Motocyklista od 12 lat



Będzie ciężko,gdyż chłopak pewnie długo nie wyjdzie na przepustkę.

Mam w rodzinie prawników i już ruszyli¶my akcję dochodzenia swoich praw

itd.

Nie można odpuszczać takim ludziom bo oszukaj± następnych szlachetnych

motocyklistów.

A następne moto rozbiorę na czę¶ci w autoryzowanym serwisie i nawet

lusterkom zastosuję USG.





--


Data: 2011-03-09 13:36:20
Autor: Johnny
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Użytkownik <gasior7@poczta.onet.pl> a zadziorny jak jastrz±b:

Nikogo nie obchodzi ze oslepialem
jadacych z naprzeciwka, ryzykowalem zdrowie i zycie a homologacja nie zgadza sie
z motorem!!!

Jak sam miałe¶ to w doopie i jeĽdziłe¶ jak palant...

Dodam jeszcze, ze zlozylem zawiadomienie do prokuratury o prawdopodobienstwie
popelnienia przestepstwa "falszowanie homologacji" i co... i nic "czyn nie nosi
sladow przestepstwa"!!!!

Typowy oszołom, co pójdzie do Strasburga a lampy za stówke nie wymieni...

Zdroofka Johnny

Data: 2011-03-09 18:08:36
Autor: Tytus
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Siemka

*** "Johnny"
Jak sam miałe¶ to w doopie i jeĽdziłe¶ jak palant...
 Typowy oszołom, co pójdzie do Strasburga a lampy za stówke nie wymieni...

Jakie to polskie - zaladowali cie w chuj???
to twoj problem ze sie dales...
Chcesz po prostu byc prawidlowo zalatwiony???
przypierdalasz sie...
etc...
A cfaniaczki zacieraja lapki

--
         Tytus
żółta motorynka
  i malagutek

Data: 2011-03-10 19:35:14
Autor: gasior7
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa

Jak sam miałe¶ to w doopie i jeĽdziłe¶ jak palant...

Pomysl zanim cos napiszesz. Chyba fakt, ze wybralem sie do sadu swiadczy o
tym, ze nie mialem tego w dupie. Jak tylko wyszlo co jest grane motor powedrowal
do garazu.
 
Typowy oszołom, co pójdzie do Strasburga a lampy za stówke nie wymieni...

No tu mnie rozbawiles :-)) Tu nie chodzi o stowke (lampa kosztuje 2000pln) a o
zasade. Jezeli ktos Cie oszukuje to chyba normale jest, ze chcesz sprawe
wyjasnic i obronic siebie i przyszlych kupcow przed oszustami. I wiesz co po
czesci sie udalo bo przez moja sprawe dealer stracil przedstawicielstwo i juz
nie robi innych w bambuko. 
Zdroofka Johnny

Pozdr




--


Data: 2011-03-10 00:38:00
Autor: zefir
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 09.03.2011 12:56, gasior7@poczta.onet.pl pisze:

Dam Ci przyklad z wlasnych doswiadczen. Kupilem fabrycznie nowy motor u dealera
(faktura zakupu, homologacja itd). Okazalo sie ze dealer sciagna moto w GB i
sprzedal mi z lampa angielska i licznikiem drogowym w milach. Przy zakupie
naturalnie nie zostalem o tym poinformowany. Bylem w sadzie w II instancjach
i.... przegralem :-)) Bo jak sad uzasadnil "niska szodliwosc i bardzo latwo
mozna wade usunac, poprzez wymiane lampy". Nikogo nie obchodzi ze oslepialem
jadacych z naprzeciwka, ryzykowalem zdrowie i zycie a homologacja nie zgadza sie
z motorem!!!

Wstrz±snęła mn± Twoja historia, uważam, że to że nikogo nie zabiłe¶ przez tę lampę ani sam nie zgin±łe¶ to prawdziwy cud! A taki licznik wyskalowany w milach, nie zauważony przy zakupie, to dopiero jest morderczy. Ponoć nie uspokaja się dopóki nie zostanie obryzgany krwi± motocyklisty z 12-to letnim stażem.

--
pzdr.
zefir
m600/xx/xr600r

Data: 2011-03-10 02:56:12
Autor: Leszek Karlik
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
On Thu, 10 Mar 2011 00:38:00 +0100, zefir  <zefir77@spamerommowimystanowczenieo2.pl> wrote:

[...]
WstrzÄ…snęła mnÄ… Twoja historia, uwaĹĽam, ĹĽe to ĹĽe nikogo nie zabiĹ‚eĹ›  przez tÄ™ lampÄ™ ani sam nie zginÄ…Ĺ‚eĹ› to prawdziwy cud! A taki licznik  wyskalowany w milach, nie zauwaĹĽony przy zakupie, to dopiero jest  morderczy. Ponoć nie uspokaja siÄ™ dopĂłki nie zostanie obryzgany krwiÄ…  motocyklisty z 12-to letnim staĹĽem.

No, frajerom to można kit wciskać, niska szkodliwość społeczna, wiadomo.

Na szczęście Prawdziwemu Polakowi nikt nigdy kitu nie wciśnie, bo zna
siÄ™ na wszystkim. A jak trafi na jakiĹ› obszar, na ktĂłrym siÄ™ nie zna i
ktoś go natnie to się szybko douczy i już będzie mądry na przyszłość!

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2011-03-11 00:30:32
Autor: zefir
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 10.03.2011 02:56, Leszek Karlik pisze:
On Thu, 10 Mar 2011 00:38:00 +0100, zefir
<zefir77@spamerommowimystanowczenieo2.pl> wrote:

[...]
Wstrz±snęła mn± Twoja historia, uważam, że to że nikogo nie zabiłe¶
przez tę lampę ani sam nie zgin±łe¶ to prawdziwy cud! A taki licznik
wyskalowany w milach, nie zauważony przy zakupie, to dopiero jest
morderczy. Ponoć nie uspokaja się dopóki nie zostanie obryzgany krwi±
motocyklisty z 12-to letnim stażem.

No, frajerom to można kit wciskać, niska szkodliwo¶ć społeczna, wiadomo.

Na szczę¶cie Prawdziwemu Polakowi nikt nigdy kitu nie wci¶nie, bo zna
się na wszystkim. A jak trafi na jaki¶ obszar, na którym się nie zna i
kto¶ go natnie to się szybko douczy i już będzie m±dry na przyszło¶ć!


Ależ ja nie kwestionuję zasadno¶ci roszczeń, rozbawiła mnie tylko ta pełna dramaturgii argumentacja. Gdybym był sędzi± i taki kole¶ do mnie przyszedł i zamiast powiedzieć: "kupiłem motocykl, którego wyposażenie, pomimo deklaracji sprzedaj±cego, jest niezgodne z homologacj± i polskimi przepisami a sprzedaj±cy moje ż±danie przywrócenia do stanu wła¶ciwego lub zwrot pieniędzy odrzucił" powiedział: "sprzedaj±cy umy¶lnie narażał moje życie i zdrowie zatajaj±c niezgodno¶ć wyposażenia motocykla z deklaracj±" to też bym go wysłał na drzewo. Od takiego postępowania tylko krok do absurdalnych pozwów rodem z USA.

--
pzdr.
zefir
m600/xx/xr600r

Data: 2011-03-02 22:18:51
Autor: N1
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Sadzac z ilosci rzeczowych, a przede wszystkim na temat postow, to uzyskales wyczerpujaca odpowiedz.

Data: 2011-03-04 12:16:02
Autor: Robert W.
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
N1napisal

Sadzac z ilosci rzeczowych, a przede wszystkim na temat postow, to
uzyskales wyczerpujaca odpowiedz.

O¶wiadczam,że udało się porozumieć się ze sklepem MotoSky.Przeprosili za cał± sprawę i obiecali udzielić rekompensatę za zaistniał± sytuację.



Robert W.
 --
Wysłano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2011-03-04 14:31:00
Autor: Michał V-R
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
W dniu 2011-03-04 16:46, Robert W. pisze:
O¶wiadczam,że udało się porozumieć się ze sklepem MotoSky.Przeprosili za
cał± sprawę i obiecali udzielić rekompensatę za zaistniał± sytuację.

Tylko co z nastepnymi klientami, ktorym beda wciskac takie zlomy, bo cos mi sie nie widzi, zeby zakonczyli ten proceder, raczej beda dalej tak postepowac

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Data: 2011-03-04 15:17:33
Autor: Glub
Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Robert W. <robert.apartamenty@_NOSPAM_gmail.com> wrote:
N1napisal

Oświadczam,że udało się porozumieć się ze sklepem MotoSky.Przeprosili za
całą sprawę i obiecali udzielić rekompensatę za zaistniałą sytuację.

Przeprosili bo nie udało im sie zrobić Ciebie w bambuko.
Zaproponowali jakÄ…Ĺ› konkretnÄ… rekompensatÄ™?
--
Glub SW-T400

Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona