Data: 2009-09-19 22:03:17 | |
Autor: freewolny | |
Uwaga - blondynka za kierownicą... | |
Użytkownik "GreGG" <gregg@student.uci.agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:h91uch$dec$1mx1.internetia.pl...
Niestety, wczoraj omal się boleśnie o tym nie przekonałem... Tylko przy tych dziurach i koleinach które tam są, to dziwie się, że nie jechałeś tam 40-tką. Damian |
|
Data: 2009-09-20 06:43:29 | |
Autor: GreGG | |
Uwaga - blondynka za kierownicą... | |
freewolny pisze:
Użytkownik "GreGG" <gregg@student.uci.agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:h91uch$dec$1mx1.internetia.pl... Koleiny są. Dziur nie kojarzę. A swoją drogą sam ile tam jeździsz? Oczywiście jak nie ma korka. Przecież tam nawet TIRy walą 70, a większość samochodów 70-100... |
|
Data: 2009-09-20 10:51:35 | |
Autor: freewolny | |
Uwaga - blondynka za kierownicą... | |
Użytkownik "GreGG" <gregg@student.uci.agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:h94buq$1ei$1mx1.internetia.pl...
freewolny pisze: Koleiny są. Dziur nie kojarzę.Niestety, wczoraj omal się boleśnie o tym nie przekonałem...Tylko przy tych dziurach i koleinach które tam są, to dziwie się, że nie jechałeś tam 40-tką. Lewym owszem, 70 się da, ale jak jadę prawym i na wiadukcie wyrzuca mnie w powietrze, to wiem, że tak jak w twoim przypadku, gdyby ktoś mi wyjechał ze ślimaka, to nie zdołał bym chyba wyhamować. Poza tym opony 205, więc przy tych koleinach samochodem rzuca na boki niemiłosiernie. Damian |
|
Data: 2009-09-20 14:04:08 | |
Autor: GreGG | |
Uwaga - blondynka za kierownicą... | |
freewolny pisze:
Lewym owszem, 70 się da, ale jak jadę prawym i na wiadukcie wyrzuca mnie w powietrze, to wiem, że tak jak w twoim przypadku, gdyby ktoś mi wyjechał ze ślimaka, to nie zdołał bym chyba wyhamować. Poza tym opony 205, więc przy tych koleinach samochodem rzuca na boki niemiłosiernie. Ja też się zdziwiłem że wyhamowałem, na szczęście kierowczyni, która wyjechała przede mnie, nie zatrzymała się nagle, ona po prostu tym samym tempem, którym jechała ślimakiem - szacuję jakieś 50, wyjechała przede mnie i jechała dalej, do momentu, gdy włączyłem światła i klakson (po zakończeniu hamowania), nie zauważyła nawet że wymusiła pierwszeństwo... Gdyby się np. zorientowała w połowie i nagle zatrzymała do połowy na moim pasie, to ja bym nie miał przodu, a moje auto zatrzymałoby się w połowie jej... |
|