Niebawem będzie mandat abonamentowy. Wraz z OC będzie opłata abonamentowa za to że z reguły każdy jakieś przepisy czasem łamie.

W dniu 2012-12-20 14:52, 4CX250 pisze:

Niebawem będzie mandat abonamentowy. Wraz z OC będzie opłata
abonamentowa za to że z reguły każdy jakieś przepisy czasem łamie.

Propozycje, które policja przesłała do ministerstwa, dotyczyły m.in. możliwości podniesienia wysokości grzywien za _najcięższe_ naruszenia w ruchu drogowym. - Wyższe grzywny dotyczyłyby takich naruszeń ruchu drogowego jak m.in. _przekraczanie dopuszczalnej prędkości_, niewłaściwe wyprzedzanie, niewłaściwe zachowanie na przejściach dla pieszych "

I wszystko jasne.

z

z, Thu, 20 Dec 2012 15:02:01 +0100, pl.misc.samochody:

W dniu 2012-12-20 14:52, 4CX250 pisze:

Niebawem będzie mandat abonamentowy. Wraz z OC będzie opłata
abonamentowa za to że z reguły każdy jakieś przepisy czasem łamie.

Propozycje, które policja przesłała do ministerstwa, dotyczyły m.in. możliwości podniesienia wysokości grzywien za _najcięższe_ naruszenia w ruchu drogowym. - Wyższe grzywny dotyczyłyby takich naruszeń ruchu drogowego jak m.in. _przekraczanie dopuszczalnej prędkości_, niewłaściwe wyprzedzanie, niewłaściwe zachowanie na przejściach dla pieszych "

IMO mandat za przekroczenie prędkości powinien być liczony poniekąd
procentowo: za każdy 1% prędkości ponad dozwoloną mandat w wysokości, na
przykład, 20zł. W ten sposób idiota jadący 80km/h w terenie, gdzie jechać
można 40km/h (przekraczając prędkość dwukrotnie, bo to jest istotne, a nie
bezwzględna wartość km/h) powinno dostać 2000 zł mandatu. IMO sprawiedliwe,
bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym. A wedle obecnego taryfikatora
mandatów to to samo. WTF?!

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

IMO mandat za przekroczenie prędkości powinien być liczony poniekąd
procentowo: za każdy 1% prędkości ponad dozwoloną mandat w wysokości, na
przykład, 20zł. W ten sposób idiota jadący 80km/h w terenie, gdzie jechać
można 40km/h (przekraczając prędkość dwukrotnie, bo to jest istotne, a nie
bezwzględna wartość km/h) powinno dostać 2000 zł mandatu. IMO sprawiedliwe,
bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym. A wedle obecnego taryfikatora
mandatów to to samo. WTF?!

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich przekonań ?

John Kołalsky, Fri, 21 Dec 2012 22:23:21 +0100, pl.misc.samochody:

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat. Niespotykane, prawda?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

Przekraczasz w takim stopniu w jakim wydaje Ci się, że przekraczasz. Jak się pierdykniesz bo znaku nie zauważysz (zagapisz się, ktoś zasłoni, ktoś zdejmie) też zapłacisz te swoje 2000.

Niespotykane, prawda?

Beznadziejnie głupie, prawda ?

Witam

Marek, tu ze wszystkimi pomysłami trzeba uważać. wchodzisz na grząski grunt. Nie wiem czy Twój pomysł byłby dobry, ale wart jest analizy.

W dniu 22.12.2012 14:02, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta"
<m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

czyli zdajesz sobie sprawę że możesz popełnić błąd ale bierzesz na własne plecy odpowiedzialność za to?

Przekraczasz w takim stopniu w jakim wydaje Ci się, że przekraczasz. Jak
się pierdykniesz bo znaku nie zauważysz (zagapisz się, ktoś zasłoni,
ktoś zdejmie) też zapłacisz te swoje 2000.

no i masz to co napisałem w pierwszym zdaniu. John zauważa minimalną dziurkę w Twoim pomyśle(bezsensowną zresztą), więc cały pomysł jest do dupy, innego pomysłu niema, wiec radary/mandaty to syf i niech policja łapie przestępców. A +30 na zabudowanym jest OK.

Do czasu aż członek rodziny Johna nie zostanie potrącony....

Niespotykane, prawda?

Beznadziejnie głupie, prawda ?

i lecimy z argumentami z piaskownicy. Do pewnego stopnia doskonale maskują braki w kulturze i inteligencji.

ToMasz

ToMasz, Sat, 22 Dec 2012 19:09:15 +0100, pl.misc.samochody:

Witam

Marek, tu ze wszystkimi pomysłami trzeba uważać. wchodzisz na grząski grunt. Nie wiem czy Twój pomysł byłby dobry, ale wart jest analizy.

W dniu 22.12.2012 14:02, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta"
<m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

czyli zdajesz sobie sprawę że możesz popełnić błąd ale bierzesz na własne plecy odpowiedzialność za to?

Po pierwsze: przekraczam tę prędkość jeżeli warunki na to pozwalają. Po
drugie: nie "mogę popełnić" tylko popełniam i owszem - biorę za to
odpowiedzialność.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

czyli zdajesz sobie sprawę że możesz popełnić błąd ale bierzesz na
własne plecy odpowiedzialność za to?

Po pierwsze: przekraczam tę prędkość jeżeli warunki na to pozwalają. Po
drugie: nie "mogę popełnić" tylko popełniam i owszem - biorę za to
odpowiedzialność.

Na czym ta odpowiedzialność polega ? Załóżmy, że pomylisz się tak, że kogoś zabijesz i co zrobisz ? To w ogóle nic nie ma do mandatów...

John Kołalsky, Sun, 23 Dec 2012 00:30:31 +0100, pl.misc.samochody:

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

czyli zdajesz sobie sprawę że możesz popełnić błąd ale bierzesz na
własne plecy odpowiedzialność za to?

Po pierwsze: przekraczam tę prędkość jeżeli warunki na to pozwalają. Po
drugie: nie "mogę popełnić" tylko popełniam i owszem - biorę za to
odpowiedzialność.

Na czym ta odpowiedzialność polega ?

Skoro nie wiesz, jakie mogą być konsekwencje łamania przepisów to może...
Oddaj prawo jazdy?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię
swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

czyli zdajesz sobie sprawę że możesz popełnić błąd ale bierzesz na
własne plecy odpowiedzialność za to?

Po pierwsze: przekraczam tę prędkość jeżeli warunki na to pozwalają. Po
drugie: nie "mogę popełnić" tylko popełniam i owszem - biorę za to
odpowiedzialność.

Na czym ta odpowiedzialność polega ?

Skoro nie wiesz, jakie mogą być konsekwencje łamania przepisów to może...
Oddaj prawo jazdy?

Myślę, że nie rozumiesz słowa "odpowiedzialność" więc powinienieneś oddać to swoje prawo jazdy i zaprzestać pisania na tę grupę

Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl>

Przekraczasz w takim stopniu w jakim wydaje Ci się, że przekraczasz. Jak
się pierdykniesz bo znaku nie zauważysz (zagapisz się, ktoś zasłoni,
ktoś zdejmie) też zapłacisz te swoje 2000.

no i masz to co napisałem w pierwszym zdaniu. John zauważa minimalną dziurkę w Twoim pomyśle(bezsensowną zresztą), więc cały pomysł jest do dupy, innego pomysłu niema, wiec radary/mandaty to syf i niech policja łapie przestępców. A +30 na zabudowanym jest OK.

Do czasu aż członek rodziny Johna nie zostanie potrącony....

Do czasu aż zrozumiesz

Niespotykane, prawda?

Beznadziejnie głupie, prawda ?

i lecimy z argumentami z piaskownicy. Do pewnego stopnia doskonale maskują braki w kulturze i inteligencji.

Tak, twojej

John Kołalsky, Sat, 22 Dec 2012 14:02:12 +0100, pl.misc.samochody:

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

Przekraczasz w takim stopniu w jakim wydaje Ci się, że przekraczasz. Jak się pierdykniesz bo znaku nie zauważysz (zagapisz się, ktoś zasłoni, ktoś zdejmie) też zapłacisz te swoje 2000.

Prowadząc samochód patrzę na drogę i w 99% widzę jednak znaki. Mam na tyle
podzielną uwagę, że potrafię rozmawiać i prowadzić. Jeżeli Ty nie masz, to
może powinieneś pomyśleć o oddaniu prawa jazdy...?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com>

Ty chcesz te 2000 sam zapłacić czy proponujesz doić innych w imię swoich
przekonań ?

Przekraczam prędkość tylko w takim stopniu, żeby być w stanie zapłacić
potencjalny mandat.

Przekraczasz w takim stopniu w jakim wydaje Ci się, że przekraczasz. Jak się
pierdykniesz bo znaku nie zauważysz (zagapisz się, ktoś zasłoni, ktoś
zdejmie) też zapłacisz te swoje 2000.

Prowadząc samochód patrzę na drogę i w 99% widzę jednak znaki. Mam na tyle
podzielną uwagę, że potrafię rozmawiać i prowadzić. Jeżeli Ty nie masz, to
może powinieneś pomyśleć o oddaniu prawa jazdy...?

Myślę, że lepiej, gdybyś Ty je oddał

Prowadząc samochód patrzę na drogę i w 99% widzę jednak znaki. Mam na tyle
podzielną uwagę, że potrafię rozmawiać i prowadzić. Jeżeli Ty nie masz, to
może powinieneś pomyśleć o oddaniu prawa jazdy...?

Myślę, że lepiej, gdybyś Ty je oddał

Marek to mlodziez, z niewielkim doswiadczeniem . Niedawno zrobil PJ i wydaje mu sie , ze zjadl wszystkie rozumy. Nadzieje sie kilka razy to zmieni zdanie ;)

sz.

szufla, Sun, 23 Dec 2012 13:51:22 +0100, pl.misc.samochody:

Prowadząc samochód patrzę na drogę i w 99% widzę jednak znaki. Mam na tyle
podzielną uwagę, że potrafię rozmawiać i prowadzić. Jeżeli Ty nie masz, to
może powinieneś pomyśleć o oddaniu prawa jazdy...?

Myślę, że lepiej, gdybyś Ty je oddał

Marek to mlodziez, z niewielkim doswiadczeniem . Niedawno zrobil PJ i wydaje mu sie , ze zjadl wszystkie rozumy. Nadzieje sie kilka razy to zmieni zdanie ;)

Nadzieję na warunki, czy na policję? Bo na jedno i drugie się nadziałem
kilkukrotnie...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 23.12.2012 20:25, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

szufla, Sun, 23 Dec 2012 13:51:22 +0100, pl.misc.samochody:

Prowadząc samochód patrzę na drogę i w 99% widzę jednak znaki. Mam na tyle
podzielną uwagę, że potrafię rozmawiać i prowadzić. Jeżeli Ty nie masz, to
może powinieneś pomyśleć o oddaniu prawa jazdy...?

Myślę, że lepiej, gdybyś Ty je oddał

Marek to mlodziez, z niewielkim doswiadczeniem . Niedawno zrobil PJ i wydaje mu sie ,
ze zjadl wszystkie rozumy. Nadzieje sie kilka razy to zmieni zdanie ;)

Nadzieję na warunki, czy na policję? Bo na jedno i drugie się nadziałem
kilkukrotnie...

moja matka jeździ ok 10 tyś rocznie od 1979 roku. zero mandatów, zero szkód z oc. Ja z żoną trochę mniejszy staż na drogach, razem w życiu dostaliśmy nie więcej niż 5 mandatów, za gapiostwo. tak się da żyć, da się jeździć. po prostu trzeba nad sobą panować, jak w każdej innej chwili życia.
wtedy fotoradary i pomiary odcinkowe fruwają i powiewają...

ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl>

Prowadząc samochód patrzę na drogę i w 99% widzę jednak znaki. Mam na tyle
podzielną uwagę, że potrafię rozmawiać i prowadzić. Jeżeli Ty nie masz, to
może powinieneś pomyśleć o oddaniu prawa jazdy...?

Myślę, że lepiej, gdybyś Ty je oddał

Marek to mlodziez, z niewielkim doswiadczeniem . Niedawno zrobil PJ i wydaje mu sie ,
ze zjadl wszystkie rozumy. Nadzieje sie kilka razy to zmieni zdanie ;)

Nadzieję na warunki, czy na policję? Bo na jedno i drugie się nadziałem
kilkukrotnie...

moja matka jeździ ok 10 tyś rocznie od 1979 roku. zero mandatów, zero szkód z oc. Ja z żoną trochę mniejszy staż na drogach, razem w życiu dostaliśmy nie więcej niż 5 mandatów, za gapiostwo. tak się da żyć, da się jeździć. po prostu trzeba nad sobą panować, jak w każdej innej chwili życia.
wtedy fotoradary i pomiary odcinkowe fruwają i powiewają...

Przekroczenie o 50km/h to 10pkt czyli ... 3 nieumyślne wpadki ew kilka mniejszych i nie macie swojego prawka. Kwestia "odpowiedniego" oznakowania.

W dniu 2012-12-23 22:00, ToMasz pisze:

moja matka jeździ ok 10 tyś rocznie od 1979 roku. zero mandatów, zero
szkód z oc.

czyli od 1979r zrobiła tyle km co ja od 2006 roku. Staż mam mniejszy, mandaty dostałem tylko w tym roku, jedna stłuczka z oc jakieś dwa lata temu - z przemęczenia i przepracowania, przy niewielkiej prędkości


  Ja z żoną trochę mniejszy staż na drogach, razem w życiu

dostaliśmy nie więcej niż 5 mandatów, za gapiostwo.

a ile km rocznie?


  tak się da żyć, da

się jeździć. po prostu trzeba nad sobą panować, jak w każdej innej
chwili życia.
wtedy fotoradary i pomiary odcinkowe fruwają i powiewają...

jakbym robił 10000km rocznie to też by mi to powiewało, bo chyba nawet bez CB przy takim przebiegu ciężko uzbierać 24pkt (szczególnie że te kilometry można robić tylko dojeżdżając w korkach do pracy, a tam nie ma jak mandat załapać...)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Marek 'marcus075' Karweta w <news:d3590awxfh16.dlgpedaluje.ile.moze>:

IMO mandat za przekroczenie prędkości powinien być liczony poniekąd

Poniekąd.

procentowo: za każdy 1% prędkości ponad dozwoloną mandat w wysokości, na

                                    ^^^^^^^^^^^^^^^

przykład, 20zł. W ten sposób idiota jadący 80km/h w terenie, gdzie jechać
można 40km/h (przekraczając prędkość dwukrotnie, bo to jest istotne, a nie

 ^^^^^^

bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym.

Co to ten teren zabudowany? 3 chałupy na krzyż też... ;P

A wedle obecnego taryfikatora mandatów to to samo. WTF?!

Taki fuck, że na autostradzie mało kto może pojechać +40 licząc od 140, a i
                                      ^^^^^
odpowiednich znaków D malutko, więc *może* sie redukuje jeszcze bardziej,
za to na obszarach obsianych znakami D (innymi) i B niewielu ma problem by +40 pojechać i poczuć się choć na chwilę jak Kubica...



--
'Tom N'

Tom N, Sat, 22 Dec 2012 07:10:42 +0100, pl.misc.samochody:

Taki fuck, że na autostradzie mało kto może pojechać +40 licząc od 140, a i
                                      ^^^^^
odpowiednich znaków D malutko, więc *może* sie redukuje jeszcze bardziej,
za to na obszarach obsianych znakami D (innymi) i B niewielu ma problem by +40 pojechać i poczuć się choć na chwilę jak Kubica...

Co to jest za argument w ogóle?! Kurwa mać, kup sobie Malucha a potem
krzycz, że Ty też chcesz przekraczać prędkość i domagasz się obniżenia
dozwolonej prędkości na autostradzie do 40!
Ja pierdole...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 2012-12-21 20:28, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

IMO sprawiedliwe,
bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym. A wedle obecnego taryfikatora
mandatów to to samo. WTF?!

Popieram


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik    :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

WW, Sat, 22 Dec 2012 12:45:18 +0100, pl.misc.samochody:

W dniu 2012-12-21 20:28, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

IMO sprawiedliwe,
bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym. A wedle obecnego taryfikatora
mandatów to to samo. WTF?!

Popieram

Opcja alternatywna to ŚCIŚLE określone stawki (vide Słowacja), a nie
widełki.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 22.12.2012 19:27, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

WW, Sat, 22 Dec 2012 12:45:18 +0100, pl.misc.samochody:

W dniu 2012-12-21 20:28, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

IMO sprawiedliwe,
bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym. A wedle obecnego taryfikatora
mandatów to to samo. WTF?!

Popieram

Opcja alternatywna to ŚCIŚLE określone stawki (vide Słowacja), a nie
widełki.

Polak wszystko obejdzie i wymiga się. Opcja alternatywna to zaplombowany na stałe GPS i odczyt na stacji diagnostycznej. Albo olejmy ograniczenia prędkości, pod warunkiem że płacimy w 100% za wyrządzone  szkody? Za auto, akcje ratunkową, szpital, rentę...
ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl>

IMO sprawiedliwe,
bo przekroczenie o 40km/h na autostradzie jest gatunkowo znacznie lżejsze
niż przekroczenie w terenie zabudowanym. A wedle obecnego taryfikatora
mandatów to to samo. WTF?!

Opcja alternatywna to ŚCIŚLE określone stawki (vide Słowacja), a nie
widełki.

Polak wszystko obejdzie i wymiga się. Opcja alternatywna to zaplombowany na stałe GPS i odczyt na stacji diagnostycznej. Albo olejmy ograniczenia prędkości, pod warunkiem że płacimy w 100% za wyrządzone  szkody? Za auto, akcje ratunkową, szpital, rentę...

To przecież już płacimy w formie ubezpieczenia OC. Rozumiem, że Ty nie chcesz, ale te twoje mandaty zupełnie mnie nie obchodzą bo nie mają związku ze szkodami. Pomylisz się i ktoś straci życie. A pomylisz się prędzej czy później bo taka jest kolej rzeczy. Może tylko nie od razu ktoś straci życie a np kaleką zostanie. W sumie jeszcze gorsza opcja. No ... może Ci się udać i wtedy ktoś tylko uszkodzi samochód. Ciągle bez związku z mandatami. Tak, że możesz sobie odpuścić dyskusje nt mandatów. One są tylko po to by doić ludzi a nie zwiększać bezpieczeństwo.

ToMasz, Sun, 23 Dec 2012 22:03:52 +0100, pl.misc.samochody:

Polak wszystko obejdzie i wymiga się. Opcja alternatywna to zaplombowany na stałe GPS i odczyt na stacji diagnostycznej.

Sęk w tym, że GPS pokazywał z moich pieszych wypadów w góry prędkość na
poziomie 120km/h.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.