|
Data: 2012-01-27 12:21:59 |
| Autor: T. |
| Uznanie autorstwa kontra własność intelektualna |
Użytkownik "zdumiony" <zdumiony@jestem.pl> napisał w wiadomości news:jftvn9$lb1$3inews.gazeta.pl...
Uznanie czyjegoś autorstwa jest potrzebne ale nie ma nic wspólnego z dzisiejszą rozbuchaną "własnością intelektualną".
Zaprzeczanie odkryciom Einsteina byłoby oszczerstwem.
Z drugiej strony nie można zabronić tego by napisać podręcznik do fizyki w którym przestawiona byłaby teoria Einsteina i brać za to pieniądze.
Bo przedstawia się teorię przez kogoś zaproponowaną, ale swoimi słowami opisaną. Jeśli przekopiujesz dokładnie czyjeś słowa - to plagiat.
T.
|
|
|
Data: 2012-01-27 12:28:54 |
| Autor: zdumiony |
| Uznanie autorstwa kontra własność intelek tualna |
W dniu 2012-01-27 12:21, T. pisze:
Bo przedstawia się teorię przez kogoś zaproponowaną, ale swoimi słowami
opisaną. Jeśli przekopiujesz dokładnie czyjeś słowa - to plagiat.
T.
Jeżeli zacytuję dokładnie czyjeś słowa, nie ma nic w tym złego. Plagiat byłby wtedy gdybym twierdził że ja te słowa napisałem.
|
|
|
Data: 2012-01-27 12:46:34 |
| Autor: T. |
| Uznanie autorstwa kontra własność intelektualna |
Użytkownik "zdumiony" <zdumiony@jestem.pl> napisał w wiadomości news:jfu1pj$lu2$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-01-27 12:21, T. pisze:
Bo przedstawia się teorię przez kogoś zaproponowaną, ale swoimi słowami
opisaną. Jeśli przekopiujesz dokładnie czyjeś słowa - to plagiat.
T.
Jeżeli zacytuję dokładnie czyjeś słowa, nie ma nic w tym złego. Plagiat byłby wtedy gdybym twierdził że ja te słowa napisałem.
Generalnie masz rację. Nie tylko. Zależy też od objętości.
Przy dzisiejszej (trudnej) nauce ciężko jest nie pwoływać się na cytaty. Ale pisząc artykuł/pracę, tych źródeł musi być więcej, w dodatku opatrzonych własnym komentarzem. nie można poskładać metodą Ctrl+C i Ctrl+V tekstu i nie uznać go za plagiat. Precedensy już były, nawet na poziomie profesorskim... :-)
T.
Ps. W sumie materia jest delikatna i ocenna - nie ma jasnych kryteriów...
|
|
|
Data: 2012-01-27 13:33:31 |
| Autor: Bogdan Idzikowski |
| Uznanie autorstwa kontra własność intelektualna |
Użytkownik "T." <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:4f228f2c$0$1260$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "zdumiony" <zdumiony@jestem.pl> napisał w wiadomości news:jfu1pj$lu2$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-01-27 12:21, T. pisze:
Bo przedstawia się teorię przez kogoś zaproponowaną, ale swoimi słowami
opisaną. Jeśli przekopiujesz dokładnie czyjeś słowa - to plagiat.
T.
Jeżeli zacytuję dokładnie czyjeś słowa, nie ma nic w tym złego. Plagiat byłby wtedy gdybym twierdził że ja te słowa napisałem.
Generalnie masz rację. Nie tylko. Zależy też od objętości.
Przy dzisiejszej (trudnej) nauce ciężko jest nie pwoływać się na cytaty. Ale pisząc artykuł/pracę, tych źródeł musi być więcej, w dodatku opatrzonych własnym komentarzem. nie można poskładać metodą Ctrl+C i Ctrl+V tekstu i nie uznać go za plagiat. Precedensy już były, nawet na poziomie profesorskim... :-)
T.
Ps. W sumie materia jest delikatna i ocenna - nie ma jasnych kryteriów...
Słyszałem coś o przypisach. Do czego służą? Do ozdoby?
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2012-02-01 10:53:14 |
| Autor: T. |
| Uznanie autorstwa kontra własność intelektualna |
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f22999c$0$1212$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "T." <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:4f228f2c$0$1260$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "zdumiony" <zdumiony@jestem.pl> napisał w wiadomości news:jfu1pj$lu2$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-01-27 12:21, T. pisze:
Bo przedstawia się teorię przez kogoś zaproponowaną, ale swoimi słowami
opisaną. Jeśli przekopiujesz dokładnie czyjeś słowa - to plagiat.
T.
Jeżeli zacytuję dokładnie czyjeś słowa, nie ma nic w tym złego. Plagiat byłby wtedy gdybym twierdził że ja te słowa napisałem.
Generalnie masz rację. Nie tylko. Zależy też od objętości.
Przy dzisiejszej (trudnej) nauce ciężko jest nie pwoływać się na cytaty. Ale pisząc artykuł/pracę, tych źródeł musi być więcej, w dodatku opatrzonych własnym komentarzem. nie można poskładać metodą Ctrl+C i Ctrl+V tekstu i nie uznać go za plagiat. Precedensy już były, nawet na poziomie profesorskim... :-)
T.
Ps. W sumie materia jest delikatna i ocenna - nie ma jasnych kryteriów...
Słyszałem coś o przypisach. Do czego służą? Do ozdoby?
-- Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
Coś wiesz, że dzwonią, ale nie wiesz gdzie. Nie było w smsie?
T.
|
|