Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Uzyskanie pozwolenia na pracę i wizy pobytowej w Ta jlandii dla instruktorów

Uzyskanie pozwolenia na pracę i wizy pobytowej w Ta jlandii dla instruktorów

Data: 2009-04-09 19:57:51
Autor: Małgorzata Asiandivers
Uzyskanie pozwolenia na pracę i wizy pobytowej w Ta jlandii dla instruktorów
Witam,  odpowiadając na pytanie napisaliśmy krótki artykuł
http://www.zostaninstruktorem.pl/pl/praca-w-azji/pozwolenie-na-prace-w-tajlandii

Data: 2009-04-10 10:11:51
Autor: Sharm Diver
Uzyskanie pozwolenia na pracę i wizy pobytowej w Tajlandii dla instruktorów
Małgorzata Asiandivers wrote:
Witam,  odpowiadając na pytanie napisaliśmy krótki artykuł
http://www.zostaninstruktorem.pl/pl/praca-w-azji/pozwolenie-na-prace-w-tajlandii

Sa wa di

Dziękuję za informacje

Data: 2009-04-10 11:32:09
Autor: Sharm Diver
Safari w Tajlandii
Witajcie,

dlaczego safari w Tajlandii jest tak drogie w stosunku do np. Egiptu?

Przykład z Waszej strony http://nurkowanie.info.pl/daranee.htm
Jak piszecie: "Naszym okiem: Daranee jest tanią łodzią o sudenckim standardzie."
Cena 750 USD/4 noce (czyli ok. 200 USD/noc)

W Egipcie na Safari Północne mam w ofercie luksusową łódź za pół tej ceny.. Służę zdjęciami :)

Oferta Safari Północne Rafy i Wraki


Thistlegorm, Dunraven, Ghiannis D. Carnatic, Christoula K. Marcus, Ulysses, Rosalie Moller a także rafy Ras Mohhamad oraz Tiran


Specyfikacja techniczna łodzi:

Data budowy: Wrzesień 2005
Długość: 36m
Szerokość: 8m
Ilość pokładów: 4
Silniki: 2 x 1200 HP MAN Marine
Generatory: 2 x 65 KW Perkins
Elektryczność: 220V / 24V
Woda:: 20 ton oraz dwa odsalacze
Paliwo: 14 ton
Toalety: dwie ogólnodostępne oraz każda kabina posiada własną.



Zakwaterowanie:

7 dwuosobowych kabin (wszystkie posiadają pojedyncze łóżka)
2 dwuosobowe kabiny (podwójne łóżka)
1 trzyosobowa kabina (podwójne łóżko oraz pojedyncze)
Każda kabina posiada łazienkę (toaleta i prysznic)
Każda posiada mini barek, sejf, telefon.
Centralna klimatyzacja posiadająca oddzielną regulację dla każdej kabiny.
Pościel i ręczniki zapewnione.

Duży salon z 42" telewizorem plazmowym, DVD Kino Domowe, Odtwarzacz CD, Klimatyzacja
Jacuzzi


Bezpieczeństwo, Komunikacja, Nawigacja

-zestaw tlenowy 40 litrów oraz zestaw medyczny DAN
2 x 25 osób tratwy ratunkowe wraz z 36 kamizelkami ratunkowymi.
Instalacja przeciwpożarowa oraz 20 gaśnic
Radar o zasięgu 48 mil, radar podwodny "fish finder", dwa kompasy, radiostacja VHF, telefon komórkowy.


2 x pontony z 55 konnymi silnikami
2 kompresory pompujące również nitrox do 40%
Stacja ładowania baterii kamer/aparatów fotograficznych

W cenie:

.. 7 nocy w kabinie (właściciel łodzi zastrzega sobie prawo do umieszczenia gości ostatniej nocy w 4* hotelu)
.. Pełne wyżywienie (Open  Bufet)
.. Cztery nurkowania dziennie (ostatniego dnia 2/3 nurkowania)
.. Woda mineralna, kawa, herbata, napoje (soft drinks)
.. Opłata za komorę dekompresyjną (to nie jest ubezpieczenie)
.. Opłaty portowe
.. Opłaty straży przybrzeżnej
.. 12l butla z powietrzem na każde nurkowanie/pas balastowy/ołów
.. Przewodnik

Cena nie zawiera:

.. Opłat za wstęp do Parku Narodowego (np. Ras Mohhamad)
.. Opłat za NITROX, wypożyczenie twinsetów (zestawów z podwójnymi butlami)
.. Opłat za wizy (15 $)
.. Napiwków dla załogi
.. Napojów alkoholowych
.. Biletu lotniczego

Data: 2009-04-10 09:33:22
Autor: Gosia Babiax Najlepsza Mama
Safari w Tajlandii
Nie będziemy prowadzić licytacji bo to nie jest post reklamowy o
safari tylko info o formalnościach pracy. Nota bene post napisany na
Twoją prośbę. Jeśli nie zrozumiałeś dlaczego wszystko w Egipcie jest
tak tanie mieszkając tam i oglądając jak wygląda praca i biznes w
Sharmie, to ja nie podejmuję się wytłumaczyć Ci tego :-) Może właśnie
z powodu innych cen, wynagrodzeń, standardu życia itp instruktorzy
pracujący w Egipcie interesują się pracą w Tajlandii, a pracujący w
Tajlandii nie koniecznie myślą o Egipcie.
Nam najlepiej sprzedają się miejsca na droższych łodziach, ta o której
piszesz jest tutaj tania i o niskim standardzie. Osoby które szukają
relatywnie tanich wakacji nurkowych są na pewno klientami Egiptu a nie
Azji. Część tych, którym nudzi się Egipt i mają możliwości finansowe
przyjeżdżają do Azji. Dzięki temu oba kierunki mają się całkiem
dobrze. Wesołych Świąt.

Data: 2009-04-10 20:50:22
Autor: Sharm Diver
Safari w Tajlandii
Gosia Babiax Najlepsza Mama wrote:
Nie będziemy prowadzić licytacji bo to nie jest post reklamowy o
safari tylko info o formalnościach pracy. Nota bene post napisany na
Twoją prośbę.


Sawadi,

Małgosiu dziękuję Ci bardzo za to co zrobiliście czyli za napisanie o tym jak wygląda sytuacja z uzyskaniem legalnej pracy w Tajlandii. Naprawdę jestem bardzo wdzięczny i jak sądzę również wielu instruktorów i divemasterów. Ja akurat znam kilka języków i pewnie jak bym przyłożył wysiłku to bym znalazł (a może nie) ale takich informacji i tak wyczerpujących na pewno nie ma w języku polskim co na pewno wiele rodaków doceni :)
Mam więc dalszą prośbę (oczywiście jeśli będzie Wam się chciało) abyście w wolnej chwili napisali o pracy w krajach obok.
Moi koledzy założyli bazę SSI w Wietnamie więc postaram się też od nich coś "wyciągnąć" i podeślę Wam do wykorzystania (np. na Waszej stronie)

Jeśli nie zrozumiałeś dlaczego wszystko w Egipcie jest
tak tanie mieszkając tam i oglądając jak wygląda praca i biznes w
Sharmie, to ja nie podejmuję się wytłumaczyć Ci tego :-) Może właśnie
z powodu innych cen, wynagrodzeń, standardu życia itp instruktorzy
pracujący w Egipcie interesują się pracą w Tajlandii, a pracujący w
Tajlandii nie koniecznie myślą o Egipcie.

Małgosiu, mam na ten temat inne zdanie ale nie chcę aby bez powodu nasza korespondencja zamieniała się w kolejna pyskówkę.. :)
Ja wcześniej na tej liście pisałem "poradniki" jak nie dać się wykiwać przez pracodawcę lub przynajmniej zmniejszyć szansę.
Ostrzegałem też przed oszustami w Sharm. Pisali też o tym inni..

Jak wiesz z tej listy zainteresowałem się ostatnio pracą w Grecji... :)

W Tajlandii byłem dawno wiele razy jako turysta.
Moi znajomi (Anglicy, Niemcy, Francuzi, Rosjanie, włosi) którzy pracowali tutaj lub zastanawiali się nad pracą narzekali na śmiesznie niskie płace. W skrócie "kraj piękny, przemili ludzie, życie ciekawe ale pieniędzy to nie zobaczysz.. " Przyjeżdżali do Tajlandii aby "przezimować" :)

Nam najlepiej sprzedają się miejsca na droższych łodziach, ta o której
piszesz jest tutaj tania i o niskim standardzie.

Ta lodź jest bardzo wysokiej klasy i dobrze o tym wiesz :). Nawet najdroższa lodź z tych na stronie Tajskiej jej nie sprosta. Myślę, że zdjęcia by tu więcej powiedziały :)
Ale ja nie porównywałem jej do NAJDROŻSZEJ ale do NAJTAŃSZEJ o czym napisałem :)
NAJTAŃSZA jest DWA RAZY DROŻSZA od luksusowej w Egipcie!!!

Cytat:

Przykład z Waszej strony http://nurkowanie.info.pl/daranee.htm
Jak piszecie: "Naszym okiem: Daranee jest tanią łodzią o studenckim standardzie."
Cena 750 USD/4 noce (czyli ok. 200 USD/noc)

W Egipcie na Safari Północne mam w ofercie luksusową łódź za pół tej ceny.. Służę zdjęciami :)

Koniec cytatu.

Zastanawiam się i pytam Was jako osoby będące długo w Tajlandii skąd tak gigantyczne różnice w cenach w OFERTACH safari bo Tajlandia jako kraj dalej jest chyba tania?


Osoby które szukają
relatywnie tanich wakacji nurkowych są na pewno klientami Egiptu a nie
Azji. Część tych, którym nudzi się Egipt i mają możliwości finansowe
przyjeżdżają do Azji. Dzięki temu oba kierunki mają się całkiem
dobrze. Wesołych Świąt.

Oczywiście, Tajlandia to przepiękny i jak bardzo egzotyczny kraj i absolutnie wszystkim polecam go odwiedzenie. Najlepiej na miesiąc lub dłużej - można zapoznać się również z pobliskimi krajami.

Wesołego jajeczka :)

Data: 2009-04-10 09:39:26
Autor: Małgorzata Asiandivers
Safari w Tajlandii
Nie będziemy prowadzić licytacji bo to nie jest post reklamowy o
safari tylko info o formalnościach pracy. Nota bene post napisany na
Twoją prośbę. Jeśli nie zrozumiałeś dlaczego wszystko w Egipcie jest
tak tanie mieszkając tam i oglądając jak wygląda praca i biznes w
Sharmie, to ja nie podejmuję się wytłumaczyć Ci tego :-) Może właśnie
z powodu innych cen, wynagrodzeń, standardu życia itp instruktorzy
pracujący w Egipcie interesują się pracą w Tajlandii, a pracujący w
Tajlandii nie koniecznie myślą o Egipcie.
Nam najlepiej sprzedają się miejsca na droższych łodziach, ta o której
piszesz jest tutaj tania i o niskim standardzie. Osoby które szukają
relatywnie tanich wakacji nurkowych są na pewno klientami Egiptu a nie
Azji. Część tych, którym nudzi się Egipt i mają możliwości finansowe
przyjeżdżają do Azji. Dzięki temu oba kierunki mają się całkiem
dobrze. Wesołych Świąt.

Data: 2009-04-11 10:01:36
Autor: Sharm Diver
Safari w Tajlandii
Małgorzata Asiandivers wrote:
Może właśnie
z powodu innych cen, wynagrodzeń, standardu życia itp instruktorzy
pracujący w Egipcie interesują się pracą w Tajlandii, a pracujący w
Tajlandii nie koniecznie myślą o Egipcie.

We are looking for Divemasters who would like to work on the tropical island of Koh Phi Phi during the low season from Arpil to September doing mainly leading of dives and shop sales whilst possibly completing their Instructor Development Course on one of the scheduled IDC's in April, June, July, August or September and then joining our team as an instructor for the high season.

Salary is on comission basis only.
Accomodation provided: NO

Data: 2009-04-11 10:07:28
Autor: in for
Gratulacje!

Przede wszystkim gratulacje dla Piotra z powodu jego sukcesu, jak i dla Was, że z ogromną konsekwencją i dużym sukcesem realizujecie tajski rozdział Waszego życia.

Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałem zacytowany artykuł i szczerze mówiąc podziwim, że udaje się Wam co roku przejść przez ten biurokratyczny gąszcz. I tu mam pytanie, czy mimo wszystko zdarza się, że ktoś kto ustabilizował sobie życie i biznes w Tajlandii, zmuszony jest opuścić Krolestwo z powodu grymasu urzędnika?

Wydaje mi sią, że artykuł jest bardzo cenny dla wszystkich, którzy prowadzą biznes nurkowy, pokazuje on, że wszystko tu polega na współpracy z wykwalifikowanymi (profesjonalnymi) podmiotami. Pokazuje właściwe zależności pomiędzy firmami (wspołpraca, a nie konkurowanie). Mnie przynajmniej właśnie tak zainspirował.

Życzę dalszych sukcesów zawodowych i osobistych,
Radosnych Świąt Wielkiej Nocy,
Jacek Kurzątkowski

--


Data: 2009-04-12 05:35:17
Autor: Małgorzata Asiandivers
Gratulacje!
On 11 Kwi, 15:07, in_...@vp.pl wrote:
Przede wszystkim gratulacje dla Piotra z powodu jego sukcesu, jak i dla Was,
że z ogromną konsekwencją i dużym sukcesem realizujecie tajski rozdział
Waszego życia.

Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałem zacytowany artykuł i szczerze mówiąc
podziwim, że udaje się Wam co roku przejść przez ten biurokratyczny gąszcz. I
tu mam pytanie, czy mimo wszystko zdarza się, że ktoś kto ustabilizował sobie
życie i biznes w Tajlandii, zmuszony jest opuścić Krolestwo z powodu grymasu
urzędnika?

Wydaje mi sią, że artykuł jest bardzo cenny dla wszystkich, którzy prowadzą
biznes nurkowy, pokazuje on, że wszystko tu polega na współpracy z
wykwalifikowanymi (profesjonalnymi) podmiotami. Pokazuje właściwe zależności
pomiędzy firmami (wspołpraca, a nie konkurowanie). Mnie przynajmniej właśnie
tak zainspirował.

Życzę dalszych sukcesów zawodowych i osobistych,
Radosnych Świąt Wielkiej Nocy,
Jacek Kurzątkowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Witaj Jacek,

Znasz nas trochę, pomimo ostrej wymiany zdań w przeszłości, wydaje mi
się że uznajemy podobne wartości w biznesie. Współpraca nie musi wcale
być zaniechaniem konkurowania, konkurowania w dobrym znaczeniu tego
słowa. Współpraca i konkurencja są dla nas synonimami rozwoju w
rozumieniu rynku jako całości. Dlatego podejmujemy działania,
wydawałoby się paradoksalne - namawiamy między wierszami do budowania
baz nurkowych, i namawiamy polskich instruktorów do podejmowania pracy
na terenie, który sami obsługujemy, dziś prawie bez konkurencji. Nie
robimy tego dlatego, że jesteśmy dobrymi samarytanami, lecz dlatego,
że postrzegamy rozwój obsługiwanego po polsku rynku nurkowego w Azji
Pd-Wsch w kategoriach korzyści dla polskich nurków zarówno klientów
jak i instruktorów i długofalowych korzyści biznesowych dla nas
samych, nawet jeśli w rozumieniu krótkoterminowym mielibyśmy stracić
część klientów na rzecz konkurencji.

Tak jak piszemy, procedura nie jest taka trudna. Obcokrajowiec
czytając procedurę jak prowadzić biznes nurkowy w Polsce, też chyba
uważałby że to jakiś kosmos, a jednak większość firm ogarnia ten
kosmos na codzień.

Z grymasem urzędnika nie da się odpowiedzieć ogólnie w kategoriach tak/
nie. W tutejszej hierarchii wartości należy odpowiedzieć, "nie, nie
słyszeliśmy". Aczkolwiek to co wydaje się Polakowi grymasem, może być
dla Taja uzasadnionym powodem do robienia problemów "białasowi". To
jest kraj ludzi wolnych politycznie i ekonomicznie, dumnych i o
odmiennej kulturze.

Dziękujemy za miły post i życzenia. Wzajemnie wszystkiego najlepszego..
Oby jak najwięcej postów było pisanych miło, uprzejmie i z klasą. To
bardzo Tajskie. Pozdrawiamy z upalnego Phuket, gdzie z kolei
obchodzimy Święta Wielkiej Nocy tak bardzo po polsku jak tylko umiemy

Data: 2009-04-12 17:25:33
Autor: in for
Gratulacje!

Znasz nas trochę, pomimo ostrej wymiany zdań w przeszłości...

Szczerze mówiąc nie przypominam sobie ostrej wymiany zdań, to taki dar od natury, że zapominamy o przykrych sprawach :). Znajomość z Piotrem wspominam bardzo miło, spędziliśmy razem kilkanaście dni w Chorawacji na instruktorskim kursie TecRec, mieszkaliśmy w jednym pokoju, pod wodą byliśmy "buddy". Pamiętam jak w trakcie ćwiczenia przejścia po zaworach zakręciłem sobie wszystko co możliwe, salwowałem się wtedy wyrywając Piotrowi automat z ust, a jeden z instruktorów nagrał to przypadkiem na kamerze. Wcześniej spędziliśmy ze sobą kilkanaście dni w Krakenie, u Maćka. Nurkowaliśmy też razem pod lodem. byliśmy w kilku fajnych knajpkach. Pamiętam też jak rodził się w Piotra głowie pomysł, ktory teraz jest tak wielkim Waszym sukcesem. Widzisz? Same pozytywne wspomnienia :). Mamy z Piotrem podobny stosunek do Rodziny, ja natomiast podziwiałem jego talent kulinarny. Pamiętam jak w Chorwacji w mgnieniu oka wyczarowywał potrawy, jakich nigdy wcześniej nie jadłem. Łączył odległe smaki, takie jak pestki słonecznika, miód, pieprz i chili, a wszystko to smażył na oleju. Tak przynajmniej to wspominam i chyba nic nie pokręciłem z tym chili. Mam też nadzieję, że nadal pozostaje wierny swemu kulinarnemu hobby, i że w Tajllandii mają dość przypraw by zaspokoić jego fantazję :).

Korzystając z okazji, mam prośbę do Ciebie, Małgosiu. Czy mogłabyś opisać nurkowania w Tajlandii, w kontekście oferty dla klienta. Tylko błagam! Nie dopisuj do postu dopisku "market", :).

Już wyjaśniam o co chodzi. Mimo tego iż byłem w Taj. wielokrotnie, nurkowałem zaledwie kilka razy. Niestety było to w okresie monsunu i byłem bardzo zawiedziony. Popłynąłem wtedy też do Birmy, niestety tych nurkowań nie wspominam miło, sztorm zupełnie popsuł nam zabawę. Z drugiej strony obserwuję coraz wieksze zainteresowanie Polaków wyjazdami nurkowymi i chciałbym znaleźć alternatywę dla Egiptu. Stąd moja prośba :).

Na jaki e-mail można do Was pisać?

Serdecznie pozdrawiam,

Jacek Kurzątkowski
jacek@shark.net.pl

--


Data: 2009-04-12 20:54:06
Autor: Małgorzata Asiandivers
Gratulacje!
biuro małpa asiandivers.info

Uzyskanie pozwolenia na pracę i wizy pobytowej w Ta jlandii dla instruktorów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona