Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Użytek własny

Użytek własny

Data: 2014-12-26 03:14:18
Autor: Moonsky
Użytek własny

"mz" <lapaczspam@wp.pl> wrote in message news:549a8a47$0$2151$65785112news.neostrada.pl...
Witam
Widzę na chomiku masę książek o różnej tematyce. Wśród opisów widzę tekst, że w Polsce można pobierać książki, filmy itd pobierać na własny użytek. Tzn. przeczytać i później skasować. Nie wolno mi rozpowszechniać. Czy to prawda ? Jeśli tak to jaka jest podstawa prawna ? Mogę pobrać sobie książkę lub film przeczytać lub obejrzeć a później go skasować ?

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie, potem drukowano książki i robią to do tej pory. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby karać za pożyczenie książki, ale jakimś żydowskim cudem pożyczenie, czy "pobranie"  filmu to już zbrodnia.
Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie jak jebać ludzi z kasy.
M.

Data: 2014-12-26 10:42:54
Autor: Moonsky
Użytek własny
begin o nicku Moonsky napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
 
W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie
No pacz pan, jaka ta Polska genialna.
ale jakimś żydowskim cudem pożyczenie, czy "pobranie" filmu to już zbrodnia. Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie
jak jebać ludzi z kasy. M.
Sam robisz wszystko, by jebać ludzi z kasy na wszystkie możliwe sposoby i
jeszcze ci mało? Musisz kraść filmy?
No i zacznij w tej swojej DG używać legalnego oprogramowania.

M.

Data: 2014-12-26 20:28:21
Autor: Moonsky
Użytek własny
"Moonsky" <jakis.user@jakis.serwer> wrote in message news:549d2d9e$0$2152$65785112news.neostrada.pl...
begin o nicku Moonsky napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie

No pacz pan, jaka ta Polska genialna.

No, ciekawe, za ile kupili licencję od Niemców?
Ukradli więc! Nie?

A nawiasem mówiąc można okraść złodzieja z łupu?
Można na ochotnika dać się wydymać z kasy, ale uważać to za właściwe postępowanie to niezła głupota.
I nie zaczynaj z insynuacjami, mały siurze.

M.

Data: 2014-12-27 11:27:43
Autor: Gotfryd Smolik news
Użytek własny
On Fri, 26 Dec 2014, Moonsky wrote:

"Moonsky" <jakis.user@jakis.serwer> wrote
begin o nicku Moonsky napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie

No pacz pan, jaka ta Polska genialna.

No, ciekawe, za ile kupili licencję od Niemców?

  Nie kupili, po prostu zaczęli używać :>

Ukradli więc! Nie?

  Starożytni Rzymianie za fakt wywodzenia, że prawo autorskie i osoby
prawne oparte są o "prawo rzymskie" pewnie zaczęliby mordować i palić ;>
(przypomnę również - własność gruntu rozciągała się w pionie
"w nieskończoność", ograniczona tylko technologicznie)

  Z faktu nieukradzenia (lub ukradzenia) nie wynika nijak fakt
wynalezienia :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-27 13:26:41
Autor: the_foe
Użytek własny
W dniu 2014-12-27 o 11:27, Gotfryd Smolik news pisze:

  Starożytni Rzymianie za fakt wywodzenia, że prawo autorskie i osoby
prawne oparte są o "prawo rzymskie" pewnie zaczęliby mordować i palić ;>
(przypomnę również - własność gruntu rozciągała się w pionie
"w nieskończoność", ograniczona tylko technologicznie)

opieranie prawa własnosci na prawie rzymskim w ogole jest ryzykowne. Przeciez tam cesarze madawali swoim weteranom ziemie które już były własnością kogoś innego.

--
@foe_pl

Data: 2014-12-27 17:07:42
Autor: Moonsky
Użytek własny

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1412271124410.2852quad...
On Fri, 26 Dec 2014, Moonsky wrote:

"Moonsky" <jakis.user@jakis.serwer> wrote
begin o nicku Moonsky napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie

No pacz pan, jaka ta Polska genialna.

No, ciekawe, za ile kupili licencję od Niemców?

 Nie kupili, po prostu zaczęli używać :>

No, to jak z filmami. Ludzie po prostu zaczynają je oglądać.
M.

Data: 2014-12-29 17:14:53
Autor: Gotfryd Smolik news
Użytek własny
On Sat, 27 Dec 2014, Moonsky wrote:

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>
On Fri, 26 Dec 2014, Moonsky wrote:

"Moonsky" <jakis.user@jakis.serwer> wrote
begin o nicku Moonsky napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie

No pacz pan, jaka ta Polska genialna.

No, ciekawe, za ile kupili licencję od Niemców?

 Nie kupili, po prostu zaczęli używać :>

No, to jak z filmami. Ludzie po prostu zaczynają je oglądać.

  Przecież nikt temu nie zaprzecza.
  Za to z tekstu wyżej wyszło, że od tego oglądania stają się reżyserami.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-31 15:26:43
Autor: A.L.
Użytek własny
On Fri, 26 Dec 2014 03:14:18 +0100, "Moonsky" <gallux6@wp.pl> wrote:


"mz" <lapaczspam@wp.pl> wrote in message news:549a8a47$0$2151$65785112news.neostrada.pl...
Witam
Widzę na chomiku masę książek o różnej tematyce. Wśród opisów widzę tekst, że w Polsce można pobierać książki, filmy itd pobierać na własny użytek. Tzn. przeczytać i później skasować. Nie wolno mi rozpowszechniać. Czy to prawda ? Jeśli tak to jaka jest podstawa prawna ? Mogę pobrać sobie książkę lub film przeczytać lub obejrzeć a później go skasować ?

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie, potem drukowano książki i robią to do tej pory. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby karać za pożyczenie książki, ale jakimś żydowskim cudem pożyczenie, czy "pobranie"  filmu to już zbrodnia.
Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie jak jebać ludzi z kasy.
M.

Bo przy "pobraniu" ksiazka sie cudownie rozmnaza. Byla jedna, sa dwie.
Jak sie komus pozycza, to jest ciagle ta sama ksiazka. Sztuk jeden

A jak idzie o jebanie ludzi z kasy. Kiedys napisalem ksiazke,
Profesjonalma. Miala powodzenie. Wydawnictwo odmowilo wznowiania
motywujac to tym ze ksiazka jest udostepniona na internecie.

Czuje sie wyjebany z kasy. Poczekamy az ciebie wyjebia. Wtedy zmienisz
poglady

A.L.

Data: 2015-01-01 00:25:25
Autor: RadoslawF
Użytek własny
W dniu 2014-12-31 o 22:26, A.L. pisze:

Witam
Widzę na chomiku masę książek o różnej tematyce. Wśród opisów widzę tekst,
że w Polsce można pobierać książki, filmy itd pobierać na własny użytek.
Tzn. przeczytać i później skasować. Nie wolno mi rozpowszechniać. Czy to
prawda ? Jeśli tak to jaka jest podstawa prawna ? Mogę pobrać sobie książkę
lub film przeczytać lub obejrzeć a później go skasować ?

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie, potem drukowano książki i robią to do tej pory. Nikomu nie przyszło do głowy, Ĺźeby karać za poĹźyczenie książki, ale jakimś Ĺźydowskim cudem poĹźyczenie, czy "pobranie"  filmu to juĹź zbrodnia.
Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie jak jebać ludzi z kasy.
M.

Bo przy "pobraniu" ksiazka sie cudownie rozmnaza. Byla jedna, sa dwie.
Jak sie komus pozycza, to jest ciagle ta sama ksiazka. Sztuk jeden

Kaseta wideo w wypożyczalni też się cudownie nie rozmnażała a jednak
lobby producentów filmów załatwiło sobie inne prawa niż te dotyczące
książek.


Pozdrawiam

Data: 2015-01-01 11:24:50
Autor: A.L.
U?ytek w?asny
On Thu, 01 Jan 2015 00:25:25 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

W dniu 2014-12-31 o 22:26, A.L. pisze:

Witam
Widzę na chomiku masę książek o różnej tematyce. Wśród opisów widzę tekst,
że w Polsce można pobierać książki, filmy itd pobierać na własny użytek.
Tzn. przeczytać i później skasować. Nie wolno mi rozpowszechniać. Czy to
prawda ? Jeśli tak to jaka jest podstawa prawna ? Mogę pobrać sobie książkę
lub film przeczytać lub obejrzeć a później go skasować ?

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie, potem drukowano książki i robią to do tej pory. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby karać za pożyczenie książki, ale jakimś żydowskim cudem pożyczenie, czy "pobranie"  filmu to już zbrodnia.
Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie jak jebać ludzi z kasy.
M.

Bo przy "pobraniu" ksiazka sie cudownie rozmnaza. Byla jedna, sa dwie.
Jak sie komus pozycza, to jest ciagle ta sama ksiazka. Sztuk jeden

Kaseta wideo w wypożyczalni też się cudownie nie rozmnażała a jednak
lobby producentów filmów załatwiło sobie inne prawa niż te dotyczące
książek.


Pozdrawiam

Wypozyczalnie placi za to cudowne rozmnozenie. Placi tez producentom
dole od kazdego wypozyczenia

A.L.

Data: 2015-01-01 18:49:46
Autor: z
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-01 o 18:24, A.L. pisze:
Wypozyczalnie placi za to cudowne rozmnozenie. Placi tez producentom
dole od kazdego wypozyczenia


A każdy klient płaci już haracz za papier ksero, płyty CD, DVD, nagrywarki.
Warto o tym pamiętać.

Tak samo warto pamiętać o ogromnym bezpłatnym narzędziu jakie otrzymali "twórcy" za pomocą którego mogą na ogromną skalę i z szybkością światła informować innych potencjalnych klientów o swojej twórczości. - INTERNET

Jak płacić to za wszystko. Za każdą reklamę której nie chciałem po złotówce. A co? na tyle wyceniam konsumowanie tego gu...a

Tak wiem nie muszę konsumować. To i twórcy nie muszą tworzyć ;-)

z

PS. A poważnie. Albo idziemy w zaparte i dalej stosujemy IXX wieczne prawo autorskie i próbujemy jakoś dopasować na siłę do obecnej technologii...
Albo odpuszczamy sobie i koszty ścigania piratów przekazujemy "twórcom"

Jest jeszcze pomysł na niewielki podatek kilkuzłotowy do faktury za internet. Ja chętnie bym zapłacił.

Data: 2015-01-01 23:41:23
Autor: the_foe
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-01 o 18:49, z pisze:
PS. A poważnie. Albo idziemy w zaparte i dalej stosujemy IXX wieczne
prawo autorskie i próbujemy jakoś dopasować na siłę do obecnej
technologii...
Albo odpuszczamy sobie i koszty ścigania piratów przekazujemy "twórcom"

to fakt, a jeszcze zabawniej wszytko wygladałoby gdyby office, photo shop i windowsy nagle stały sie freeware. Policja musiałaby zakonczyć działalnosc w materii ochrony praw autorskich. To jest włąsnie parodia z prawa, które działa w praktyce tylko dla dwóch firm i trzech produktów.

--
@foe_pl

Data: 2015-01-01 20:49:33
Autor: A.L.
U?ytek w?asny
On Thu, 01 Jan 2015 23:41:23 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2015-01-01 o 18:49, z pisze:
PS. A poważnie. Albo idziemy w zaparte i dalej stosujemy IXX wieczne
prawo autorskie i próbujemy jakoś dopasować na siłę do obecnej
technologii...
Albo odpuszczamy sobie i koszty ścigania piratów przekazujemy "twórcom"

to fakt, a jeszcze zabawniej wszytko wygladałoby gdyby office, photo shop i windowsy nagle stały sie freeware. Policja musiałaby zakonczyć działalnosc w materii ochrony praw autorskich. To jest włąsnie parodia z prawa, które działa w praktyce tylko dla dwóch firm i trzech produktów.

" office, photo shop i windowsy "

Rozumiem ze to jedyne produkty programistyczne jakie w zyciu
widziales?...

A.L.

Data: 2015-01-02 12:21:16
Autor: the_foe
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-02 o 03:49, A.L. pisze:
On Thu, 01 Jan 2015 23:41:23 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2015-01-01 o 18:49, z pisze:
PS. A poważnie. Albo idziemy w zaparte i dalej stosujemy IXX wieczne
prawo autorskie i próbujemy jakoś dopasować na siłę do obecnej
technologii...
Albo odpuszczamy sobie i koszty ścigania piratów przekazujemy "twórcom"

to fakt, a jeszcze zabawniej wszytko wygladałoby gdyby office, photo
shop i windowsy nagle stały sie freeware. Policja musiałaby zakonczyć
działalnosc w materii ochrony praw autorskich. To jest włąsnie parodia z
prawa, które działa w praktyce tylko dla dwóch firm i trzech produktów.

" office, photo shop i windowsy"

Rozumiem ze to jedyne produkty programistyczne jakie w zyciu
widziales?...


nie, ale to jedyne produkty dla któych nie ma sensownej darmowej alternatywy, wiec daja komfort policji dużej skutecznosci, co pokazuje chocby casus Trynkiewicza.


--
@foe_pl

Data: 2015-01-02 13:32:43
Autor: johnkelly
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-02 o 12:21, the_foe pisze:

to fakt, a jeszcze zabawniej wszytko wygladałoby gdyby office, photo
shop i windowsy nagle stały sie freeware. Policja musiałaby zakonczyć
działalnosc w materii ochrony praw autorskich. To jest włąsnie parodia z
prawa, które działa w praktyce tylko dla dwóch firm i trzech produktów.

" office, photo shop i windowsy"

Rozumiem ze to jedyne produkty programistyczne jakie w zyciu
widziales?...


nie, ale to jedyne produkty dla któych nie ma sensownej darmowej
alternatywy, wiec daja komfort policji dużej skutecznosci, co pokazuje
chocby casus Trynkiewicza.

Znaczy się nie ma OpenOffice, kupy darmowych programów graficznych i Linuxa?




Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu .......
................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ...................
........... książka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............

Data: 2015-01-02 14:01:29
Autor: Shrek
U?ytek w?asny
On 2015-01-02 13:32, johnkelly wrote:

Znaczy się nie ma OpenOffice, kupy darmowych programów graficznych i
Linuxa?

Z tym linuxem zastępującym windows to bym nie przesadzał.

Shrek.

Data: 2015-01-02 14:01:47
Autor: the_foe
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-02 o 13:32, johnkelly pisze:
W dniu 2015-01-02 o 12:21, the_foe pisze:

to fakt, a jeszcze zabawniej wszytko wygladałoby gdyby office, photo
shop i windowsy nagle stały sie freeware. Policja musiałaby zakonczyć
działalnosc w materii ochrony praw autorskich. To jest włąsnie
parodia z
prawa, które działa w praktyce tylko dla dwóch firm i trzech produktów.

" office, photo shop i windowsy"

Rozumiem ze to jedyne produkty programistyczne jakie w zyciu
widziales?...


nie, ale to jedyne produkty dla któych nie ma sensownej darmowej
alternatywy, wiec daja komfort policji dużej skutecznosci, co pokazuje
chocby casus Trynkiewicza.

Znaczy się nie ma OpenOffice, kupy darmowych programów graficznych i
Linuxa?




Sa, ale z jakiegos "tajemniczego" powodu ludzie wolą ryzykować paragrafy niż z nich korzystać. Zauważ, ze rygor licencyjny jest powiazany z rynkową przewagą danego produktu. Gdyby wszyscy przeszli na darmowe systemy (w segmencie PC bo w innych króluje unix, gdzie wiekszosc jest darmowa o otwartym kodzie)  to z miejsca windows tez byłby darmowy.

--
@foe_pl

Data: 2015-01-02 14:46:32
Autor: johnkelly
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-02 o 14:01, the_foe pisze:

nie, ale to jedyne produkty dla któych nie ma sensownej darmowej
alternatywy, wiec daja komfort policji dużej skutecznosci, co pokazuje
chocby casus Trynkiewicza.

Znaczy się nie ma OpenOffice, kupy darmowych programów graficznych i
Linuxa?

Sa, ale z jakiegos "tajemniczego" powodu ludzie wolą ryzykować paragrafy
niż z nich korzystać. Zauważ, ze rygor licencyjny jest powiazany z
rynkową przewagą danego produktu. Gdyby wszyscy przeszli na darmowe
systemy (w segmencie PC bo w innych króluje unix, gdzie wiekszosc jest
darmowa o otwartym kodzie)  to z miejsca windows tez byłby darmowy.

Tym tajemniczym powodem jest budżet do wydania i nikła kompetencja urzędników... No bo jak tu ogłosić przetarg na darmowy system, albo oprogramowanie?




Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
........ johnkelly(at)wp.pl ........ kontakt(at)maciejrozalski.eu .......
................... blog GOwOM: maciejrozalski.vot.pl ...................
........... książka w odcinkach: cyber.maciejrozalski.vot.pl ............

Data: 2015-01-02 11:24:25
Autor: A.L.
U?ytek w?asny
On Fri, 02 Jan 2015 14:46:32 +0100, johnkelly
<stara@maciejrozalski.eu> wrote:

W dniu 2015-01-02 o 14:01, the_foe pisze:

nie, ale to jedyne produkty dla któych nie ma sensownej darmowej
alternatywy, wiec daja komfort policji dużej skutecznosci, co pokazuje
chocby casus Trynkiewicza.

Znaczy się nie ma OpenOffice, kupy darmowych programów graficznych i
Linuxa?

Sa, ale z jakiegos "tajemniczego" powodu ludzie wolą ryzykować paragrafy
niż z nich korzystać. Zauważ, ze rygor licencyjny jest powiazany z
rynkową przewagą danego produktu. Gdyby wszyscy przeszli na darmowe
systemy (w segmencie PC bo w innych króluje unix, gdzie wiekszosc jest
darmowa o otwartym kodzie)  to z miejsca windows tez byłby darmowy.

Tym tajemniczym powodem jest budżet do wydania i nikła kompetencja urzędników... No bo jak tu ogłosić przetarg na darmowy system, albo oprogramowanie?

Nie mowiac o wzieciu "kieszonkowego" :)

Trzeba wziac po uwage ze dla przecietnego uzytkownika zdubycie nauki
obsliugi windows i ofisa jest majwiekszym osiagnieciem intelektualnym
calego zywota. Wiecej nie moga i nie potrafia. I jak od nich wymagac
zeby pzrestawil isie na inne produkty?

Zreszta, spora czesc "darmowych" produktow to zwykle badziewie

A.L.

Data: 2015-01-02 15:22:36
Autor: Shrek
U?ytek w?asny
On 2015-01-02 14:46, johnkelly wrote:

Tym tajemniczym powodem jest budżet do wydania i nikła kompetencja
urzędników... No bo jak tu ogłosić przetarg na darmowy system, albo
oprogramowanie?

Ważniejsze pytanie to po co?

Shrek.

Data: 2015-01-02 16:43:30
Autor: re
U?ytek w?asny


Użytkownik "z"

....
Jest jeszcze pomysł na niewielki podatek kilkuzłotowy do faktury za
internet. Ja chętnie bym zapłacił.
-- -
Ile z tego trafi do artystów ?

Data: 2015-01-02 16:57:20
Autor: Shrek
U?ytek w?asny
On 2015-01-02 16:43, re wrote:

....
Jest jeszcze pomysł na niewielki podatek kilkuzłotowy do faktury za
internet. Ja chętnie bym zapłacił.
-- -
Ile z tego trafi do artystów ?

Nic. Ale wydaje mi się, że miałoby to jeszcze jedną wadę - zapłacisz, a nic się nie zmieni;)

Shrek.

Data: 2015-01-02 18:11:20
Autor: z
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-02 o 16:43, re pisze:
Ile z tego trafi do artystów ?

Myślisz że mniej niż teraz trafia?
Piszę oczywiście o twórcach/artystach a nie o całej zgrai pijawek dookoła.

z

Data: 2015-01-01 18:58:21
Autor: RadoslawF
U?ytek w?asny
W dniu 2015-01-01 o 18:24, A.L. pisze:

Witam
Widzę na chomiku masę książek o różnej tematyce. Wśród opisów widzę tekst,
że w Polsce można pobierać książki, filmy itd pobierać na własny użytek.
Tzn. przeczytać i później skasować. Nie wolno mi rozpowszechniać. Czy to
prawda ? Jeśli tak to jaka jest podstawa prawna ? Mogę pobrać sobie książkę
lub film przeczytać lub obejrzeć a później go skasować ?

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie, potem drukowano książki i robią to do tej pory. Nikomu nie przyszło do głowy, Ĺźeby karać za poĹźyczenie książki, ale jakimś Ĺźydowskim cudem poĹźyczenie, czy "pobranie"  filmu to juĹź zbrodnia.
Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie jak jebać ludzi z kasy.
M.

Bo przy "pobraniu" ksiazka sie cudownie rozmnaza. Byla jedna, sa dwie.
Jak sie komus pozycza, to jest ciagle ta sama ksiazka. Sztuk jeden

Kaseta wideo w wypożyczalni też się cudownie nie rozmnażała a jednak
lobby producentów filmów załatwiło sobie inne prawa niż te dotyczące
książek.

Wypozyczalnie placi za to cudowne rozmnozenie. Placi tez producentom
dole od kazdego wypozyczenia

Wiem. Ale nie mogę zrozumieć dlaczego wypożyczalnie filmów nie
mogą funkcjonować na przepisach dotyczących wypożyczalnie książek ?
poza oczywistą pazernością przemysłu filmowego.
Za książkę do wypożyczalni nie trzeba płacić dodatkowego haraczu
jak za film do wypoĹźyczalni.


Pozdrawiam

Data: 2015-01-01 13:19:07
Autor: A.L.
U?ytek w?asny
On Thu, 01 Jan 2015 18:58:21 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

W dniu 2015-01-01 o 18:24, A.L. pisze:

Witam
Widzę na chomiku masę książek o różnej tematyce. Wśród opisów widzę tekst,
że w Polsce można pobierać książki, filmy itd pobierać na własny użytek.
Tzn. przeczytać i później skasować. Nie wolno mi rozpowszechniać. Czy to
prawda ? Jeśli tak to jaka jest podstawa prawna ? Mogę pobrać sobie książkę
lub film przeczytać lub obejrzeć a później go skasować ?

W Polsce, 600 lat temu wynaleziono drukarnie, potem drukowano książki i robią to do tej pory. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby karać za pożyczenie książki, ale jakimś żydowskim cudem pożyczenie, czy "pobranie"  filmu to już zbrodnia.
Niech się nauczą jak ciąć koszty, skurwysyny, a nie jak jebać ludzi z kasy.
M.

Bo przy "pobraniu" ksiazka sie cudownie rozmnaza. Byla jedna, sa dwie.
Jak sie komus pozycza, to jest ciagle ta sama ksiazka. Sztuk jeden

Kaseta wideo w wypożyczalni też się cudownie nie rozmnażała a jednak
lobby producentów filmów załatwiło sobie inne prawa niż te dotyczące
książek.

Wypozyczalnie placi za to cudowne rozmnozenie. Placi tez producentom
dole od kazdego wypozyczenia

Wiem. Ale nie mogę zrozumieć dlaczego wypożyczalnie filmów nie
mogą funkcjonować na przepisach dotyczących wypożyczalnie książek ?
poza oczywistą pazernością przemysłu filmowego.
Za książkę do wypożyczalni nie trzeba płacić dodatkowego haraczu
jak za film do wypożyczalni.


Pozdrawiam

Wypozyczanei "non profit" czyli bez zysku jest legalne, rowniez DVD i
CD. Sporo bibliotek wypozycza DVD i CD

Sytuacja jest inna gdy sie to robi "for profit" oraz gdy zie material
kopiuje. Trzeba wyedy zaplacic za prawo uzytkowanai materialow.

Wypozyczalnie musza pobierac oplate, bo z czegos tzreba oplacic lokal,
personel itede, nie mowiac o tym ze wlasciciel musi z tego wyzyc

A.L.

Data: 2015-01-02 16:45:53
Autor: re
U?ytek w?asny


Użytkownik "A.L."

Wypozyczalnie placi za to cudowne rozmnozenie. Placi tez producentom
dole od kazdego wypozyczenia

Wiem. Ale nie mogę zrozumieć dlaczego wypożyczalnie filmów nie
mogą funkcjonować na przepisach dotyczących wypożyczalnie książek ?
poza oczywistą pazernością przemysłu filmowego.
Za książkę do wypożyczalni nie trzeba płacić dodatkowego haraczu
jak za film do wypożyczalni.

Wypozyczanei "non profit" czyli bez zysku jest legalne, rowniez DVD i
CD. Sporo bibliotek wypozycza DVD i CD
-- -
A propos, czy chciałbyś aby twoja książka była tak dostępna ?

Data: 2015-01-02 12:02:04
Autor: Chocobo
Użytek własny
W dniu 31.12.2014 o 22:26, A.L. pisze:

A jak idzie o jebanie ludzi z kasy. Kiedys napisalem ksiazke,
Profesjonalma. Miala powodzenie. Wydawnictwo odmowilo wznowiania
motywujac to tym ze ksiazka jest udostepniona na internecie.

Prawie każda książka jest udostępniona 'na internecie', a mimo wszystko jakoś są wydawane.

Czuje sie wyjebany z kasy. Poczekamy az ciebie wyjebia. Wtedy zmienisz
poglady

Może po prostu nikt nie chciał jej kupować?

marcin

Data: 2015-01-02 11:25:54
Autor: A.L.
Użytek własny
On Fri, 02 Jan 2015 12:02:04 +0100, Chocobo
<bozupabylazaslona@poczta.fm> wrote:

W dniu 31.12.2014 o 22:26, A.L. pisze:

A jak idzie o jebanie ludzi z kasy. Kiedys napisalem ksiazke,
Profesjonalma. Miala powodzenie. Wydawnictwo odmowilo wznowiania
motywujac to tym ze ksiazka jest udostepniona na internecie.

Prawie każda książka jest udostępniona 'na internecie', a mimo wszystko jakoś są wydawane.

Czuje sie wyjebany z kasy. Poczekamy az ciebie wyjebia. Wtedy zmienisz
poglady

Może po prostu nikt nie chciał jej kupować?

marcin

Wyczerpala sie blyskawicznie. No i jest na internecie, znaczy komus
chcialo sie skanowac. A.L.

Data: 2015-01-02 20:28:35
Autor: the_foe
Użytek własny
W dniu 2015-01-02 o 18:25, A.L. pisze:
marcin
Wyczerpala sie blyskawicznie. No i jest na internecie, znaczy komus
chcialo sie skanowac.

to nic nie znaczy, kiedys kupiłem książkę co miała nakład... 50 sztuk.

--
@foe_pl

Data: 2015-01-02 20:51:50
Autor: marek
Użytek własny
On 02.01.2015 18:25, A.L. wrote:
Wyczerpala sie blyskawicznie. No i jest na internecie, znaczy komus
chcialo sie skanowac.

No i sprawa jasna: był ogromny popyt, nie było podaży. Ludzie sobie poradzili bo komu chciałoby się czekać miesiące na kolejny nakład kiedy wiedza potrzebna była natychmiast. W każdej sytuacji z ogromnym popytem i zerowej podaży ludzie sobie jakoś radzą. Dotyczy to wszelkich dóbr i żadne prawo nie uspokoi tłumu ekstatycznie pragnącego przeczytać książkę twojego autorstwa :)

Może w sumie powinieneś się cieszyć: będziesz biedny jak święty turecki, ale w annałach zachowasz się jako autor "świetnej książki" chociaż "trudno dostępnej". Przynajmniej wtedy, teraz "na osiołku". :) Padniesz z głodu ale zachowasz się w historii. Trzeba było napisać książkę słabą merytorycznie, w dużym nakładzie i tanią. Sam sobie jesteś winny do spółki z wydawnictwem ;)

Podaj tytuł, może nawet ściągnę sobie skoro warto przeczytać :D

Marek

Data: 2015-01-02 16:33:01
Autor: re
Użytek własny


Użytkownik "Chocobo"

A jak idzie o jebanie ludzi z kasy. Kiedys napisalem ksiazke,
Profesjonalma. Miala powodzenie. Wydawnictwo odmowilo wznowiania
motywujac to tym ze ksiazka jest udostepniona na internecie.

Prawie każda książka jest udostępniona 'na internecie', a mimo wszystko
jakoś są wydawane.

Czuje sie wyjebany z kasy. Poczekamy az ciebie wyjebia. Wtedy zmienisz
poglady

Może po prostu nikt nie chciał jej kupować?
-- -
Masz rację :-) Książka techniczna na pewno nie jest tak chętnie kupowana jak inne. Tylko co z tego ?

Użytek własny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona