Witam

Wiem że temat legalności windowa bym wałkowany 1000 albo i więcej razy, ale bardziej mi zależy na odpowiedzi  co grozi osobie która używa go bo w zasadzie nie ma innej możliwości.

Chodzi o to że znajoma pracuje w firmie zagranicznej, która w Polsce jest od 8 miesięcy. Znajoma jest tam od 2 miesięcy. Firma w swoim kraju jest bardzo dużą firma i dobrze znaną. Jednak w Polsce stawiają pierwsze kroki, wiec i biuro pozostawia wiele do życzenia. Znajomej coś przestało działać  w PC jako że nie chciała wzywać "firmy" która by naprawiła problem z PC zadzwoniła po mnie ( coś tam umiem pogrzebać przy systemie win) Poszedłem pobawiłem się i stwierdzam że Windows jest nielegalnie zainstalowany. Na PC widnieje naklejka WIN XP  HOME a zainstalowany jest prof.  Po włączeniu aktualizacji włączyła się informacja o nielegalności oprogramowania. Koleżanka zgłosiła problem do swojego szefa ale niestety brak jakiejkolwiek reakcji. I moje pytanie co grozi osobie która używa nielegalnego oprogramowania na nie swoim komputerze? W zasadzie pewnie można to zgłosić na policji no ale to jest równoznaczne z powrotem na bezrobotne.


--
Pozdrawiam

On Feb 26, 3:51 pm, "PYTON" <jurekgajma...@interia.pl> wrote:

Witam

Wiem że temat legalności windowa bym wałkowany 1000 albo i więcej razy, ale
bardziej mi zależy na odpowiedzi  co grozi osobie która używa go bo w
zasadzie nie ma innej możliwości.

Chodzi o to że znajoma pracuje w firmie zagranicznej, która w Polsce jest od
8 miesięcy. Znajoma jest tam od 2 miesięcy. Firma w swoim kraju jest bardzo
dużą firma i dobrze znaną. Jednak w Polsce stawiają pierwsze kroki, wiec i
biuro pozostawia wiele do życzenia. Znajomej coś przestało działać  w PC
jako że nie chciała wzywać "firmy" która by naprawiła problem z PC
zadzwoniła po mnie ( coś tam umiem pogrzebać przy systemie win) Poszedłem
pobawiłem się i stwierdzam że Windows jest nielegalnie zainstalowany. Na PC
widnieje naklejka WIN XP  HOME a zainstalowany jest prof.  Po włączeniu
aktualizacji włączyła się informacja o nielegalności oprogramowania.
Koleżanka zgłosiła problem do swojego szefa ale niestety brak jakiejkolwiek
reakcji. I moje pytanie co grozi osobie która używa nielegalnego
oprogramowania na nie swoim komputerze? W zasadzie pewnie można to zgłosić
na policji no ale to jest równoznaczne z powrotem na bezrobotne.

--
Pozdrawiam

Nic. Nie jej komputer, nie jej windows, nie jej problem.

"PYTON" <jurekgajmalpa@interia.pl> wrote

bardziej mi zależy na odpowiedzi  co grozi osobie która używa go bo w

Odpowiedzialność karna jest za _uzyskanie_ programu w sposób nielegalny, nie za używanie.
Korzystanie niezgodnie z licencją, z innej wersji, w innym zastosowaniu, to już nie odpowiedzialność karna tylko cywilna. I Jeżeli to się dzieje w firmie i w zw. z pracą tam, ewentualny pozew będzie przeciew firmie, a nie pracownikowi.
Mam jednak nadzieję, że to nie ona zainstalowała tam pirata, bo ktoś to musiał zrobić. Ten co to zrobił popełnił przestępstwo.

Piotr [trzykoty] pisze:

Mam jednak nadzieję, że to nie ona zainstalowała tam pirata, bo ktoś to musiał zrobić. Ten co to zrobił popełnił przestępstwo.

Niekoniecznie - kiedyś coś w M$ padło tak ładnie, że zupełnie legalne
kopie masowo marudziły, że są nielegalne. To może być podobny przypadek.

Użytkownik "PYTON" <jurekgajmalpa@interia.pl> napisał w wiadomości news:go6aaa$83$1inews.gazeta.pl...

Witam

Wiem że temat legalności windowa bym wałkowany 1000 albo i więcej razy, ale bardziej mi zależy na odpowiedzi  co grozi osobie która używa go bo w zasadzie nie ma innej możliwości.

Chodzi o to że znajoma pracuje w firmie zagranicznej, która w Polsce jest od 8 miesięcy. Znajoma jest tam od 2 miesięcy. Firma w swoim kraju jest bardzo dużą firma i dobrze znaną. Jednak w Polsce stawiają pierwsze kroki, wiec i biuro pozostawia wiele do życzenia. Znajomej coś przestało działać w PC jako że nie chciała wzywać "firmy" która by naprawiła problem z PC zadzwoniła po mnie ( coś tam umiem pogrzebać przy systemie win) Poszedłem pobawiłem się i stwierdzam że Windows jest nielegalnie zainstalowany. Na PC widnieje naklejka WIN XP  HOME a zainstalowany jest prof.  Po włączeniu aktualizacji włączyła się informacja o nielegalności oprogramowania. Koleżanka zgłosiła problem do swojego szefa

Niech zgłosi problem szefowi nie ustnie lecz pisemnie w jakiejkolwiek postaci. To teraz problem szefa.
A ona jest kryta.
Odmówić pracy na komputerze nie może, ma natomiast obowiązek zgłosić wszelkie nieprawidłowości.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

W wiadomości news:go6aaa$83$1inews.gazeta.pl PYTON
<jurekgajmalpa@interia.pl> pisze:

Wiem że temat legalności windowa bym wałkowany 1000 albo i więcej razy,
ale  bardziej mi zależy na odpowiedzi  co grozi osobie która używa go bo
w  zasadzie nie ma innej możliwości.
Chodzi o to że znajoma pracuje w firmie zagranicznej, która w Polsce
jest od  8 miesięcy. Znajoma jest tam od 2 miesięcy. Firma w swoim kraju
jest bardzo  dużą firma i dobrze znaną. Jednak w Polsce stawiają
pierwsze kroki, wiec i  biuro pozostawia wiele do życzenia. Znajomej coś
przestało działać  w PC  jako że nie chciała wzywać "firmy" która by
naprawiła problem z PC  zadzwoniła po mnie ( coś tam umiem pogrzebać
przy systemie win) Poszedłem  pobawiłem się i stwierdzam że Windows jest
nielegalnie zainstalowany. Na PC  widnieje naklejka WIN XP  HOME a
zainstalowany jest prof.  Po włączeniu  aktualizacji włączyła się
informacja o nielegalności oprogramowania.  Koleżanka zgłosiła problem
do swojego szefa

Pisemnie z potwierdzeniem na kopii?
Czy tylko paszczą?

ale niestety brak jakiejkolwiek  reakcji.

Więc pewnie tylko paszczą...

I moje
pytanie co grozi osobie która używa nielegalnego  oprogramowania na nie
swoim komputerze?

Kradzionego (tzw. "piracka kopia") - tu odpowiedzialność karna, czy nabytego legalnie lecz użytkowanego niezgodnie z licencją - tu odpowiedzialność cywilna z powództwa cywilnego.
Tak czy inaczej odpowiada właściciel komputera, który potem może wystąpić z powództwem regresowym w stosunku do pracownika.

W zasadzie pewnie można to zgłosić  na policji no ale
to jest równoznaczne z powrotem na bezrobotne.

Niekoniecznie trzeba od razu walić z armaty.
Ale - albo rybki albo akwarium. Jak ktoś się przede wszystkim boi utraty pracy gdzie go w konia robią to nie warto trudzić się pomaganiem. I tak się złamie ze strachu.

--
Jotte

On 26 Lut, 17:30, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:

W wiadomościnews:go6aaa$83$1inews.gazeta.plPYTON
<jurekgajma...@interia.pl> pisze:

> Wiem że temat legalności windowa bym wałkowany 1000 albo i więcej razy,
> ale  bardziej mi zależy na odpowiedzi  co grozi osobie która używa go bo
> w  zasadzie nie ma innej możliwości.
> Chodzi o to że znajoma pracuje w firmie zagranicznej, która w Polsce
> jest od  8 miesięcy. Znajoma jest tam od 2 miesięcy. Firma w swoim kraju
> jest bardzo  dużą firma i dobrze znaną. Jednak w Polsce stawiają
> pierwsze kroki, wiec i  biuro pozostawia wiele do życzenia. Znajomej coś
> przestało działać  w PC  jako że nie chciała wzywać "firmy" która by
> naprawiła problem z PC  zadzwoniła po mnie ( coś tam umiem pogrzebać
> przy systemie win) Poszedłem  pobawiłem się i stwierdzam że Windows jest
> nielegalnie zainstalowany. Na PC  widnieje naklejka WIN XP  HOME a
> zainstalowany jest prof.  Po włączeniu  aktualizacji włączyła się
> informacja o nielegalności oprogramowania.  Koleżanka zgłosiła problem
> do swojego szefa

Pisemnie z potwierdzeniem na kopii?
Czy tylko paszczą?

> ale niestety brak jakiejkolwiek  reakcji.

Więc pewnie tylko paszczą...

> I moje
> pytanie co grozi osobie która używa nielegalnego  oprogramowania na nie
> swoim komputerze?

Kradzionego (tzw. "piracka kopia") - tu odpowiedzialność karna, czy nabytego
legalnie lecz użytkowanego niezgodnie z licencją - tu odpowiedzialność
cywilna z powództwa cywilnego.
Tak czy inaczej odpowiada właściciel komputera, który potem może wystąpić z
powództwem regresowym w stosunku do pracownika.

LOL...

Wlasciciel komputera, ktory zainstalowal nielegalny soft i zatrudnil
pracownika do obslugi tego komputera ma miec do niego regres za to, ze
soft jest nielelegalny? :) :) :)

Trzymajmy sie chociaz w minimalnym stopniu rzeczywistosci.

Jedyne co moze grozic pracownikowi to nagana/dyscyplinarka POD
WARUNKIEM, ze jego sluzbowym obowiazkiem jest dbanie o legalnosc
oprogramowania.

Troche powagi.

W wiadomości
news:de7f83cd-09e5-40f1-ab4d-549c6cdf318fc11g2000yqj.googlegroups.com BK
<bkapuscinski@gmail.com> pisze:

Tak czy inaczej odpowiada właściciel komputera, który potem może
wystąpić z powództwem regresowym w stosunku do pracownika.

LOL...
Wlasciciel komputera, ktory zainstalowal nielegalny soft i zatrudnil
pracownika do obslugi tego komputera ma miec do niego regres za to, ze
soft jest nielelegalny? :) :) :)
Trzymajmy sie chociaz w minimalnym stopniu rzeczywistosci.

Trzymajmy się zatem.
Wystąpić z powództwem _może_ , co oczywiste.
Celem wykazania, że został obciążony winą za czynności wykonane przez pracownika.

Jedyne co moze grozic pracownikowi to nagana/dyscyplinarka POD
WARUNKIEM, ze jego sluzbowym obowiazkiem jest dbanie o legalnosc
oprogramowania.

Jak napisałem, pracodawca/właściciel _może_ próbować udowadniać, że trefny soft zainstalował na jeego sprzęcie pracownik.

Troche powagi.

Trochę wiedzy i rozsądku.

--
Jotte

Jak napisałem, pracodawca/właściciel _może_ próbować udowadniać, że trefny soft zainstalował na jeego sprzęcie pracownik.

Ale ten soft wcale nie musi być trefny!

*

W wiadomości news:go9q0q$2jf$1inews.gazeta.pl *piotr'ek*
<piotr_ekntowykasuj@gazeta.pl> pisze:

Jak napisałem, pracodawca/właściciel _może_ próbować udowadniać, że
trefny  soft zainstalował na jeego sprzęcie pracownik.

Ale ten soft wcale nie musi być trefny!

Owszem, nie musi.
To robocza hipoteza, jedna z kilku możliwych.

--
Jotte

Poszedłem pobawiłem się i stwierdzam że Windows jest nielegalnie zainstalowany. Na PC widnieje naklejka WIN XP  HOME a zainstalowany jest prof.  Po włączeniu aktualizacji włączyła się informacja o nielegalności oprogramowania.

Spoko... luzik... od komunikatu o nielegalności do faktycznej nielegalności często jest bardzo długa droga. Wiele firm ma wykupione licencje korporacyjne na 1000, 5000 czy 20000 stacji. Wiele stacji w tych firmach zostało zakupionych z już zainstalowanym 98 czy XP Home, a następnie na podstawie posiadanych licencji zostało przeinstalowane do XP Prof. W powyższym wypadku może mieć miejsce sytuacja, że instalacja została wykonana nie z wykorzystaniem płytki z licencją korporacyjną, a przy użyciu pierwszej z brzegu płytki. Gwoli ścisłości to 5000 licencji nie oznacza 5000 nośników.

*

Jeżeli jest to duża to zapewne ma specjalny sposób licencjonowania np OPEN, SELECT itp i zapewne wykupione SA  i nie jest ważne co jest na COA (tej naklejce ;)) a to co jest w umowie ;) - więc nie popadajmy w paranoję  ;) - a to, że pojawia się komunikat o "nielegalności oprogramowania" zdarz się dość często w przypadku komputerów korporacyjnych.

W firmie w której pracuję jest   hm.......... ponad 3k komputerów i na wszystkich jest COA z napisem WIN XP  HOME a zainstalowany jest WIN XP  PROF (mamy umowę typu Enterprise Agreement) - jak już pisałem COA jest ważna w przypadku użytkownika "domowego" i/lub firm mających "zwykły" sposób licencjonowania .

Proponuej poczytać więcej na temat licencjonowania np tu:
http://www.microsoft.com/poland/licencje/programy/licencje_grupowe.aspx

Jeżeli jest to duża to zapewne ma specjalny sposób licencjonowania np OPEN, SELECT itp i zapewne wykupione SA  i nie jest ważne co jest na COA (tej naklejce ;)) a to co jest w umowie ;) - więc nie popadajmy w paranoję ;) -

DOKŁADNIE! I sam M$ nie ma interesu w tym, żeby sprawdzać czy firma X mająca licencję na 10000 stacji czasem nie użytkuje o 5 czy nawet 50 stacji za dużo. Kasa... kasa... kasa... łatwiej udupić maluczkiego niż wielką korporację.

*