Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vihc32lg13q3bqpiotr-komputer...

zakonserwował i złożył. I to by było :) Każdą śrubeczkę jakimś odrdzewiaczerm, wszędzie tylko czysty i nowy smar, wszystko wymuskane,

Robiłem dokładnie tak ze wszystkimi używnaymi rowerami jakie trafiły w moje ręce (to znaczy takimi przeznaczonymi dla mnie, żony i dzieci, siostry i paru innych ;-).
Zdejmij koła, zdejmi opony, dętki, rozkręć piasty - kulki/łożyska do miseczek (policz je i nie pomyl się przy składaniu!), koło do wanny pod brodzik albo pod szlauch i szczota w dłoń - czasem trzeba mocno trzeć, zeby doczyścić obręcze. Wysusz, przesmaruj łożyska, skręć. Nie zapomnij o dobrym skręceniu piast - nie za mocno, nie za słabo. Przy okazji oczywiście skontroluj stan konusów i bieżni łożysk, wymień, jeśli kulki mają wżery a konusy rowki.. Przydadzą się płaskie klucze do konusów i bacik oraz klucz do kaset. Możesz oczywiście nie zdjemować kasety, ale wtedy szmatka w dłoń i tylko przetrzyj zębatki.
Nie zapomnij o szprychach i nyplach - sprawdź ich stan, stopień pokrycia rdzą, te najbardziej zużyte wymień. Sprawdź stan opasek pod dętkami, kosztują grosze, warto je wymienić. Pamiętaj też, że najlepiej centruje się koła bez opon i dętek i to dobra okazja, żeby to zrobić idealnie.
Rama - wyjmij widelec, stery (miski mogą zostać, o ile nie malujesz ramy) zdejmij łańcuch i poszejkuj - potrzebny rozkuwacz i/lub zapinka. Jeśli zdecydujesz się na wykręcenie i przesmarowanie suportu - ściągacz do korb, klucz do suportu. Jeśli jednak nie ma z nim żadnych problemów, to nie ruszaj, zwłaszcza, jeśli nie masz doświadczenia.
Wyjmij sztycę, przetrzyj, wnętrze rury podsiodłowej potraktuj szczotką do butelek, potem delikatnie - czyli niezbyt hojnie - posmaruj (ja smaruję smarem miedziowym lub grafitowym).
Rame wymyj po prostu gąbką, szczotką, to dobry moment na uzupełnienie ubytków lakieru.
Przerzutki - czyszczenie i przesmarowanie sprężyn, tudzież tulejek. Koniecznie rozkręć kółka tylnej przerzutki, wyczysc cały syf, składając pamiętaj, że bywają niesymetryczne(czyli musisz się przyjrzeć przed rozkręceniem).
Na zardzewiałe elementy pomaga coca-cola lub pepsi - moczenie przez dobę, potem delikatna szczotka druciana albo wełna mineralna, może też być drapak do mycia naczyń. Przy składaniu możesz użyć na gwinty locktite, albo - stosuję z powodzeniem od paru lat - lakieru do włosów, kropelna na fragment gwintu w zupełności wystarcza. Zardzewiałe śruby warto wymienić, kosztują grosze (pamiętaj jednak, żeby kupić przynajmniej takiej jakości, ja te w rowerze, najtańsze choć wyglądają dobrze szybko się poukręcają (tj. obrobią) i cieżko je bedzie odkręcić. Jeżeli wnętrze "imbusowe" śruby nie daje się wyczyścić, traktuję je srebrnym lub czarnym hammeritem, wygląda lepiej niż zardzewiałe. Manetki można przesmarować, linki i pancerze - o ile wykazują zużycie, po prostu warto wymienić. Pedały z reguły dają się ąłtwo rozebrać, trudniej je potem odpowiednio skręcić, ale praktyka czyni mistrza ;-)
Miłej zabawy!

--
Yogi(n)