W dniu 03-02-2011 13:49, Rafal T. pisze:

Witam

Nie mam doświadczenia co jest lepsze w danej sytuacji. Zamierzam
prowadzić DG polegającą na świadczeniu usług projektowych (projektowanie
opakowań i wizualizacje) dla firm i czasami pośredniczenia między
zleceniodawcą (np druku) a drukarnią. Faktur sprzedaży kilka w miesiącu,
faktur zakupu teĹź. Faktury sprzedaĹźy na relatywnie duĹźe kwoty -
przeciętnie w widełkach 10 - 30 tyś i często nakładają się po wielu
miesiącach pracy dla kilku firm natomiast poza typowymi kosztami
inwestycje w sprzęt i oprogramowanie są też skumulowane etc tez są
skumulowane. Co w takim przypadku wybrać aby najkorzystniej wypaść w
odniesieniu do odprowadzania podatku Vat. Oczywiście uwzględniając 28
termin płatności faktur...

Ponieważ raczej zwrotów mieć nie będziesz, kwartalne nie ma wad, poza jedną - że czasami trudno utrzymać w ręku pieniądze na VAT.
Znam sporo ludzie, którzy przeszli z powrotem na miesięczne, bo zapłacić co miesiąc ok. 3 tysięcy było im łatwiej niż raz na kwartał 9tys.
Ale to jest kwestia psychologiczna a nie podatkowa :-)

Jeżeli zakładasz, że terminy płatności za faktury sprzedaży będą prawie zawsze dłuższe niż czas na zapłatę VAT (25. następnego miesiąca), kwartalny da Ci większą płynność finansową.

Warto na początek wziąć miesięczny i zobaczyć, jak się z tym żyje, bo na kwartalny można przejść później, deklarując zmianę przed początkiem dowolnego kwartału kalendarzowego.
Jeżeli do razu wejdziesz na kwartalny, to nawet gdybyś po pierwszym kwartale uznał, że to Ci nie leży, musisz być na nim okrągły rok, zanim będziesz miał prawo zmienić metodę na miesięczną.

Osobną kwestią jest sytuacja, gdy spodziewasz się zwrotĂłw VAT, szczegĂłlnie regularnych (np. sprzedaĹź na obniĹźone stawki)  - wtedy kwartalny jest niekorzystny, bo wydłuĹźa okres zwrotu nawet o dwa miesiące. Nieoprocentowana poĹźyczka dla skarbu państwa.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W dniu 11-02-03 14:11, Maddy pisze:

Ponieważ raczej zwrotów mieć nie będziesz, kwartalne nie ma wad, poza
jedną - że czasami trudno utrzymać w ręku pieniądze na VAT.
Znam sporo ludzie, którzy przeszli z powrotem na miesięczne, bo zapłacić
co miesiąc ok. 3 tysięcy było im łatwiej niż raz na kwartał 9tys.
Ale to jest kwestia psychologiczna a nie podatkowa :-)

No to pewnie też miałbym problem:) Pieniądze przychodzą falami i po takich wpływach szybko się je rozdysponowuje :)

Jeżeli zakładasz, że terminy płatności za faktury sprzedaży będą prawie
zawsze dłuższe niż czas na zapłatę VAT (25. następnego miesiąca),
kwartalny da Ci większą płynność finansową.

Firmy dla których pracuję wymagają 4 tygodni - z reguły jest to kilka dni - ale raz czy dwa wplacali mi pod koniec terminu

Warto na początek wziąć miesięczny i zobaczyć, jak się z tym żyje, bo na
kwartalny można przejść później, deklarując zmianę przed początkiem
dowolnego kwartału kalendarzowego.
Jeżeli do razu wejdziesz na kwartalny, to nawet gdybyś po pierwszym
kwartale uznał, że to Ci nie leży, musisz być na nim okrągły rok, zanim
będziesz miał prawo zmienić metodę na miesięczną.

Czyli mogę mieć np teraz miesiąc normalnie i zmienić na kwartalny w czerwcu?

Osobną kwestią jest sytuacja, gdy spodziewasz się zwrotów VAT,
szczegĂłlnie regularnych (np. sprzedaĹź na obniĹźone stawki) - wtedy
kwartalny jest niekorzystny, bo wydłuża okres zwrotu nawet o dwa
miesiące. Nieoprocentowana pożyczka dla skarbu państwa.

Wszystko co robię to 23% vat. Jedynie opcja w druku - kiedy np dana publikacja ma ISBN (mam taką akurat do przygootowania) i wtedy mamy niższą stawkę VAT. Ale taka sytuacja będzie miała miejsce dwa razy w roku (zakup druku w drukarni) i sprzedaż kilka razy w roku ( sprzedaż do dalszej dystrybucji)

Zakładając to że mam wplywy na podobnym poziomie miesicznie lepszą opcją by było comiesieczne rozliczanie - a jak są one skumulowane - np wplaty z 3 miesiecy pojawiają sie w przeciągu tygodnia czy dwóch to lepsza opcja kwartalna. Dobrze zrozumialem?

dziękuję i pozdrawiam
Rafal

W dniu 03-02-2011 14:22, Rafal T. pisze:

W dniu 11-02-03 14:11, Maddy pisze:

Ponieważ raczej zwrotów mieć nie będziesz, kwartalne nie ma wad, poza
jedną - że czasami trudno utrzymać w ręku pieniądze na VAT.
Znam sporo ludzie, którzy przeszli z powrotem na miesięczne, bo zapłacić
co miesiąc ok. 3 tysięcy było im łatwiej niż raz na kwartał 9tys.
Ale to jest kwestia psychologiczna a nie podatkowa :-)

No to pewnie też miałbym problem:) Pieniądze przychodzą falami i po
takich wpływach szybko się je rozdysponowuje :)

No właśnie, kwartalne wymaga trochę dyscypliny finansowej.
Ale jeżeli będziesz trzymał się zasady, że z faktury sprzedaży tylko netto jest Twoje i tylko tyle możesz wydać, to nie będzie niemiłych niespodzianek.

Jeżeli zakładasz, że terminy płatności za faktury sprzedaży będą prawie
zawsze dłuższe niż czas na zapłatę VAT (25. następnego miesiąca),
kwartalny da Ci większą płynność finansową.

Firmy dla których pracuję wymagają 4 tygodni - z reguły jest to kilka
dni - ale raz czy dwa wplacali mi pod koniec terminu

Zasada ostrożnego rachunku -jeżeli termin umowny to 4 tygodnie na zapłatę, to przygotuj się na 4 tygodnie i tak planuj wydatki.

Mam klienta który dawał swojemu dużemu odbiorcy termin 30 dni ale dostawał pieniądze w max 2 tygodnie, czasem szybciej.
Zmienił się zarząd w firmie, zaczęli ustawiać płatności wg terminów i pierwszego miesiąca po zmianie chłopak nie miał na ZUS i ratę kredytu.

Taka anegdota ku przestrodze.

Czyli mogę mieć np teraz miesiąc normalnie i zmienić na kwartalny w
czerwcu?

Konkretnie to do końca czerwca możesz zgłosić przejście na kwartalny od lipca ;-)

Zakładając to że mam wplywy na podobnym poziomie miesicznie lepszą opcją
by było comiesieczne rozliczanie - a jak są one skumulowane - np wplaty
z 3 miesiecy pojawiają sie w przeciągu tygodnia czy dwóch to lepsza
opcja kwartalna. Dobrze zrozumialem?

Zasadniczo tak. :-)


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W dniu 11-02-03 14:38, Maddy pisze:
-

Zakładając to że mam wplywy na podobnym poziomie miesicznie lepszą opcją
by było comiesieczne rozliczanie - a jak są one skumulowane - np wplaty
z 3 miesiecy pojawiają sie w przeciągu tygodnia czy dwóch to lepsza
opcja kwartalna. Dobrze zrozumialem?

Zasadniczo tak. :-)

Dzięki wielkie za wyjaśnienia i pomoc. Pewnie jeszcze mi sie 10 razy zmieni wizja ale zamierzam zacząć od płaconego co miesiąc vatu.

pozdrawiam
Rafal

W dniu 03-02-2011 14:38, Maddy pisze:

W dniu 03-02-2011 14:22, Rafal T. pisze:

Czyli mogę mieć np teraz miesiąc normalnie i zmienić na kwartalny w
czerwcu?

Konkretnie to do końca czerwca możesz zgłosić przejście na kwartalny od
lipca ;-)

konkretnie od 1 stycznia 2009 roku ten termin został przesunięty do dnia złożenia deklaracji za pierwszy miesiąc kwartału

art.99

3. (338) Podatnicy, o których mowa w ust. 1, inni niż podatnicy rozliczający się metodą kasową, mogą również składać deklaracje podatkowe, o których mowa w ust. 2, po uprzednim pisemnym zawiadomieniu naczelnika urzędu skarbowego, najpóźniej do 25. dnia drugiego miesiąca kwartału, za który będzie po raz pierwszy złożona kwartalna deklaracja podatkowa. Podatnik rozpoczynający w trakcie roku podatkowego wykonywanie czynności podlegających opodatkowaniu dokonuje zawiadomienia, o którym mowa w zdaniu pierwszym, w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym rozpoczął wykonywanie tych czynności.

gonia pisze:

W dniu 03-02-2011 14:38, Maddy pisze:

W dniu 03-02-2011 14:22, Rafal T. pisze:

Czyli mogę mieć np teraz miesiąc normalnie i zmienić na kwartalny w
czerwcu?

Konkretnie to do końca czerwca możesz zgłosić przejście na kwartalny od
lipca ;-)

konkretnie od 1 stycznia 2009 roku ten termin został przesunięty do dnia złożenia deklaracji za pierwszy miesiąc kwartału

art.99

3. (338) Podatnicy, o których mowa w ust. 1, inni niż podatnicy rozliczający się metodą kasową, mogą również składać deklaracje podatkowe, o których mowa w ust. 2, po uprzednim pisemnym zawiadomieniu naczelnika urzędu skarbowego, najpóźniej do 25. dnia drugiego miesiąca kwartału, za który będzie po raz pierwszy złożona kwartalna deklaracja podatkowa. Podatnik rozpoczynający w trakcie roku podatkowego wykonywanie czynności podlegających opodatkowaniu dokonuje zawiadomienia, o którym mowa w zdaniu pierwszym, w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym rozpoczął wykonywanie tych czynności.

Odgrzebałem wątek zastanawiając się nad przejściem na rozliczenie kwartalne, ale szukając dalszych informacji w sieci stwierdziłem, że pomimo, że do 25 lutego zostało jeszcze dwa dni, to i tak już "po ptokach", bo oprócz powyższego zawiadomienia, powinienem był złożyć do 7 stycznia aktualizację na VAT-R.
Chyba że ktoś ma inne zdanie? :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws