Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   VDO - podej¶cie do klienta

VDO - podej¶cie do klienta

Data: 2010-04-01 03:01:02
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
Niedawno miałem wypadek z topowym modelem licznika VDO - Z3 PC-Link. Z
powodu wyrobionego mocowania licznik spadł z kierownicy i przejechał
po nim tir. Byłem pewien, że jestem niemal 1000zł do tyłu, ale
spróbowałem wysłać licznik do producenta. Wymienili bez słowa na nowy
- to się nazywa podej¶cie do klienta, w taki sposób dba się o markę. A
polscy producenci większo¶ci sprzętu - od takiej postawy s± daleko,
krótkowzrocznie potrafi± patrzeć tylko na chwilowy zysk, klienta
próbuj±cego reklamować mniej oczywist± wadę spuszczaj± od razu na
drzewo.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-01 12:34:03
Autor: Alfer_z_pracy
VDO - podej¶cie do klienta
Michał Wolff napisał:
Niedawno miałem wypadek z topowym modelem licznika VDO - Z3 PC-Link. Z
powodu wyrobionego mocowania licznik spadł z kierownicy i przejechał
po nim tir. Byłem pewien, że jestem niemal 1000zł do tyłu, ale
spróbowałem wysłać licznik do producenta. Wymienili bez słowa na nowy

No tak, Prima Aprilis i wszystko jasne.

:-)

Pzdr
A.

Data: 2010-04-01 04:43:47
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
On 1 Kwi, 12:34, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

No tak, Prima Aprilis i wszystko jasne.

Nie tym razem. Tak wygl±dał licznik po tym wypadku:
http://picasaweb.google.com/wilku150/20100227Terespol#5443297856126472322
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-01 13:48:54
Autor: Frankie
VDO - podej¶cie do klienta
W dniu 10-04-01 12:34, Alfer_z_pracy pisze:

No tak, Prima Aprilis i wszystko jasne.

Taaaa... i wysłał te szcz±tki do Harfy ;-)))

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2010-04-01 04:55:23
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
On 1 Kwi, 13:48, Frankie <"frankie[blablabla]"@post.pl> wrote:

Taaaa... i wys a te szcz tki do Harfy ;-)))

Ja się oczywi¶cie kontaktowałem bezpo¶rednio z producentem licznika w
Niemczech, nie żadnym polskim dystrybutorem, bo pewnie wynik byłby
trochę inny...
--
http://wwww.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-01 14:02:34
Autor: Frankie
VDO - podej¶cie do klienta
W dniu 10-04-01 13:55, Michał Wolff pisze:

Ja się oczywi¶cie kontaktowałem bezpo¶rednio z producentem licznika w
Niemczech, nie żadnym polskim dystrybutorem, bo pewnie wynik byłby
trochę inny...

I słusznie... ja tak samo zrobiłem w przypadku Ciclosport HAC4 kilka lat temu. Wysłałem bezpo¶rednio do niemieckiego producenta z opisem i też go wymienili. W Polsce bym się pewnie nie doprosił do us...ej ¶mierci :-/

PS. Ten VDO i tak wygl±da nadzwyczaj dobrze, jak na rozjechany przez TIRa ;-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2010-04-01 05:21:26
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
On 1 Kwi, 14:02, Frankie <"frankie[blablabla]"@post.pl> wrote:

PS. Ten VDO i tak wygl±da nadzwyczaj dobrze, jak na rozjechany przez
TIRa ;-)

Co ciekawe licznik po tym dalej działał, na tych fragmentach
wy¶wietlacza, które były dostępne - było widać, że dalej mierzy
dystans, temperaturę itd., padł po prostu LCD, szybka i mechanizm w
¶rodku wyszły z tego bez szwanku.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-06 21:20:51
Autor: kosik
VDO - podej¶cie do klienta

Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:14942465-3f8c-40aa-ba5a-d92521adbcab35g2000yqm.googlegroups.com...
Co ciekawe licznik po tym dalej działał, na tych fragmentach
wy¶wietlacza, które były dostępne - było widać, że dalej mierzy
dystans, temperaturę itd., padł po prostu LCD, szybka i mechanizm w
¶rodku wyszły z tego bez szwanku.

Może dali Ci now± szybke a nie cały licznik :)

Pozdrawiam
kosik

Data: 2010-04-01 12:39:08
Autor: Tomasz Minkiewicz
VDO - podejście do klienta
On Thu, 1 Apr 2010 03:01:02 -0700 (PDT)
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:

Niedawno miałem wypadek z topowym modelem licznika VDO - Z3 PC-Link. Z
powodu wyrobionego mocowania licznik spadł z kierownicy i przejechał
po nim tir. Byłem pewien, że jestem niemal 1000zł do tyłu, ale
spróbowałem wysłać licznik do producenta. Wymienili bez słowa na nowy
- to się nazywa podejście do klienta, w taki sposób dba się o markę. A
polscy producenci większości sprzętu - od takiej postawy są daleko,
krótkowzrocznie potrafią patrzeć tylko na chwilowy zysk, klienta
próbującego reklamować mniej oczywistą wadę spuszczają od razu na
drzewo.

Rozumiem Twoją radość i muszę przyznać, że się rzeczywiście bardzo
Ĺ‚adnie zachowali, ale IMHO niezbyt zasadnie najeĹĽdĹĽasz na krajowych
producentĂłw. Wprawdzie nie podejrzewam, ĹĽeby ktĂłrykolwiek z nich
wymienił licznik (czy cokolwiek innego) na nowy w tych okolicznościach,
ale doprawdy trudno byłoby mieć do nich o to pretensje, bo trzeba
potężnie naciągnąć rzeczywistość, żeby przejechanie przez TIRa nazwać
wadą sprzętu. Nawet bardzo mało oczywistą. ;)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-04-01 04:42:23
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
On 1 Kwi, 12:39, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:

Rozumiem Twoj± rado¶ć i muszę przyznać, że się rzeczywi¶cie bardzo
ładnie zachowali, ale IMHO niezbyt zasadnie najeżdżasz na krajowych
producentów. Wprawdzie nie podejrzewam, żeby którykolwiek z nich
wymienił licznik (czy cokolwiek innego) na nowy w tych okoliczno¶ciach,
ale doprawdy trudno byłoby mieć do nich o to pretensje, bo trzeba
potężnie naci±gn±ć rzeczywisto¶ć, żeby przejechanie przez TIRa nazwać
wad± sprzętu. Nawet bardzo mało oczywist±. ;)

Nie zrozumiałe¶ na czym wada polegała. Nie oczekuję od licznika
wytrzymało¶ci na koła tira, ale oczekuję takiego mocowania, żeby
samoczynnie nie spadał z kierownicy, co zdarzało mi się nieraz (po
ponad roku uzywania wyrobiło się mocowanie na samym liczniku) - a w
tak drogim licniku na pewno nie powinno to mieć miejscam, to nie Sigma
za 50zł. Producent stan±ł na wysoko¶ci zadania - wzi±ł na siebie
odpowiedzialno¶ć, mimo że do¶ć łatwo mógł się wykręcić zwalaj±c winę
na użytkownika i dlatego piszę tu o tym, bo takiego podej¶cie do
klienta bardzo dobrze ¶wiadczy o marce.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-01 14:06:48
Autor: Frankie
VDO - podej¶cie do klienta
W dniu 10-04-01 13:42, Michał Wolff pisze:

Nie zrozumiałe¶ na czym wada polegała. Nie oczekuję od licznika
wytrzymało¶ci na koła tira, ale oczekuję takiego mocowania, żeby
samoczynnie nie spadał z kierownicy, co zdarzało mi się nieraz (po
ponad roku uzywania wyrobiło się mocowanie na samym liczniku) - a w
tak drogim licniku na pewno nie powinno to mieć miejscam, to nie Sigma
za 50zł.

Za często go ¶ci±gasz ;-)) Ale na poważnie... ja swojego hac4 ¶ci±gam razem z odbiornikiem z kiery... czyli razem z mocuj±c± gumk±.

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2010-04-01 12:53:32
Autor: MadMan
VDO - podejście do klienta
Dnia Thu, 1 Apr 2010 12:39:08 +0200, Tomasz Minkiewicz napisał(a):

trzeba
potężnie naci±gn±ć rzeczywisto¶ć, żeby przejechanie przez TIRa nazwać
wad± sprzętu. Nawet bardzo mało oczywist±. ;)

ZTCP chodzi tu o wadę podstawki. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-04-01 13:11:35
Autor: Coaster
VDO - podej¶cie do klienta
MadMan wrote:
Dnia Thu, 1 Apr 2010 12:39:08 +0200, Tomasz Minkiewicz napisał(a):

trzeba
potężnie naci±gn±ć rzeczywisto¶ć, żeby przejechanie przez TIRa nazwać
wad± sprzętu. Nawet bardzo mało oczywist±. ;)

ZTCP chodzi tu o wadę podstawki.

IMHO to oczywiste. Gdyby nie nietrwale/zle zaprojektowane przez producenta mocowanie licznik by nie spadl. Stac go na gest zadoscuczynienia i bardzo dobrze. Wiara w klienta to podstawa. Ale jak ktos sam oszukuje (producenci) to i innych posadza o to samo, niestety.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-04-01 13:37:10
Autor: Tomasz Minkiewicz
VDO - podejście do klienta
On Thu, 01 Apr 2010 13:11:35 +0200
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

MadMan wrote:
> Dnia Thu, 1 Apr 2010 12:39:08 +0200, Tomasz Minkiewicz napisał(a):
> >> trzeba
>> potężnie naciągnąć rzeczywistość, żeby przejechanie przez TIRa nazwać
>> wadą sprzętu. Nawet bardzo mało oczywistą. ;)
> > ZTCP chodzi tu o wadÄ™ podstawki.

A, to sorka. Nie wiedziałem, a z tekstu to wprost nie wynikało.

IMHO to oczywiste. Gdyby nie nietrwale/zle zaprojektowane przez producenta mocowanie licznik by nie spadl. Stac go na gest zadoscuczynienia i bardzo dobrze.

Ale czy z nowym licznikiem przysłali nową, udoskonaloną podstawkę?
Bo jeśli podstawki nie przysłali, względnie przysłali taką jak stara,
to chyba nie do końca rozumiem sens takiego postępowania (a sens
chwalenia producenta za takie postępowanie rozumiem jeszcze bardziej
nie do końca).

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-04-01 04:52:39
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
On 1 Kwi, 13:37, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:

Ale czy z nowym licznikiem przysłali now±, udoskonalon± podstawkę?
Bo je¶li podstawki nie przysłali, względnie przysłali tak± jak stara,
to chyba nie do końca rozumiem sens takiego postępowania (a sens
chwalenia producenta za takie postępowanie rozumiem jeszcze bardziej
nie do końca).

Trochę nie za wiele oczekujesz? Że zmieni± podstawkę tylko dla mnie?
Przysłali nowy licznik z podstawk±. W starym wyrobił się element
mocuj±cy i nawet z now± podstawk± działał Ľle. Nowy z now± podstawk±
trzyma bez problemu, choć pewnie po dłuższym uzywaniu problem może
powrócić, bo mocowanie nie jest najsensowniejsze. Niemniej postawa
producenta godna pochwały, tak duża strata finansowa na liczniku
zabolałaby mnie mocno, spokojnie mogli się z tego wykręcić - ale tego
nie zrobili, umiej± zadbać o klienta, wiedz± że tak potraktowany
zostanie przy tej marce.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-01 14:07:23
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
VDO - podej¶cie do klienta
Michał Wolff bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶lić):
On 1 Kwi, 13:37, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:

Ale czy z nowym licznikiem przysłali now±, udoskonalon± podstawkę?
Bo je¶li podstawki nie przysłali, względnie przysłali tak± jak stara,
to chyba nie do końca rozumiem sens takiego postępowania (a sens
chwalenia producenta za takie postępowanie rozumiem jeszcze bardziej
nie do końca).

Trochę nie za wiele oczekujesz? Że zmieni± podstawkę tylko dla mnie?

Ja mam nadzieję, że nie zmieni± podstawki tylko dla Ciebie. Mam nadzieję,
że po prostu zmieni± podstawkę.

--
Pozdrowienia,                            | Próżno¶ repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-04-01 14:18:14
Autor: Tomasz Minkiewicz
VDO - podejście do klienta
On Thu, 1 Apr 2010 04:52:39 -0700 (PDT)
Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 1 Kwi, 13:37, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:

> Ale czy z nowym licznikiem przysłali nową, udoskonaloną podstawkę?
> Bo jeśli podstawki nie przysłali, względnie przysłali taką jak stara,
> to chyba nie do końca rozumiem sens takiego postępowania (a sens
> chwalenia producenta za takie postępowanie rozumiem jeszcze bardziej
> nie do końca).

Trochę nie za wiele oczekujesz? Że zmienią podstawkę tylko dla mnie?

A to tylko Ty masz problemy z ich podstawką? Rozumiałem, że inni
uĹĽytkownicy teĹĽ.

Przysłali nowy licznik z podstawką. W starym wyrobił się element
mocujący i nawet z nową podstawką działał źle. Nowy z nową podstawką
trzyma bez problemu, choć pewnie po dłuższym uzywaniu problem może
powrócić, bo mocowanie nie jest najsensowniejsze.

No zaraz. Skoro podstawki tych licznikĂłw sÄ… nieudane i siÄ™ szybko
wyrabiają, to chyba naturalnym byłoby oczekiwać, że firma – wiedząc
o tym pożałowania godnym fakcie – postara się je przeprojektować, tak
żeby były sensowniejsze. I klientom, którzy stracili liczniki wskutek
kiepskości podstawki, będzie wysyłać zastępcze już z podstawkami
udoskonalonymi, żeby z jednej strony – zminimalizować swoje straty na
przyszłość (nie trzeba będzie tak często wysyłać zastępczych
liczników), z drugiej – zrobić dobre wrażenie i pokazać klasę.
I tak muszą coś z tymi podstawkami zrobić, bo skoro się rozeszło, że
są marne, to trzeba natychmiast skontrować wprowadzeniem dobrych, bo
sprzedaĹĽ na tym pewnie cierpi.

Niemniej postawa
producenta godna pochwały, tak duża strata finansowa na liczniku
zabolałaby mnie mocno, spokojnie mogli się z tego wykręcić - ale tego
nie zrobili, umieją zadbać o klienta, wiedzą że tak potraktowany
zostanie przy tej marce.

KtĂłra wiedzÄ…c, ĹĽe robi marne podstawki do licznikĂłw za tauzena, nie
zmienia projektu tych podstawek? A co będzie, jak następną razą
wypadnięty licznik wpadnie do studzienki i nie będziesz miał im co
odesłać? Tauzen w plecy (że pomijam bezcenne statystyki jazd).

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-04-02 03:44:53
Autor: Michał Wolff
VDO - podej¶cie do klienta
On 1 Kwi, 14:18, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:

A to tylko Ty masz problemy z ich podstawk±? Rozumiałem, że inni
użytkownicy też.

A sk±d mam to wiedzieć? Liczniki serii Z s± w Polsce bardzo rzadkie,
może tylko w moim ukruszył się plastik?

No zaraz. Skoro podstawki tych liczników s± nieudane i się szybko
wyrabiaj±, to chyba naturalnym byłoby oczekiwać, że firma - wiedz±c
o tym pożałowania godnym fakcie - postara się je przeprojektować, tak
żeby były sensowniejsze. I klientom, którzy stracili liczniki wskutek
kiepsko¶ci podstawki, będzie wysyłać zastępcze już z podstawkami
udoskonalonymi, żeby z jednej strony - zminimalizować swoje straty na
przyszło¶ć (nie trzeba będzie tak często wysyłać zastępczych
liczników), z drugiej - zrobić dobre wrażenie i pokazać klasę.
I tak musz± co¶ z tymi podstawkami zrobić, bo skoro się rozeszło, że
s± marne, to trzeba natychmiast skontrować wprowadzeniem dobrych, bo
sprzedaż na tym pewnie cierpi.

Jedno drugiemu nie szkodzi. Mog± jednocze¶nie zmieniać mocowanie i
wymieniać na bież±co obecne liczniki. Nie wiadomo na ile ten problem
jest powszechny, może to akurat mój licznik był wadliwy? (choć raczej
na to nie wygl±da)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-04-02 11:45:16
Autor: tadek
VDO - podej¶cie do klienta
On 2 Kwi, 12:44, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 1 Kwi, 14:18, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:

> A to tylko Ty masz problemy z ich podstawk±? Rozumiałem, że inni
> użytkownicy też.

A sk±d mam to wiedzieć? Liczniki serii Z s± w Polsce bardzo rzadkie,
może tylko w moim ukruszył się plastik?

> No zaraz. Skoro podstawki tych liczników s± nieudane i się szybko
> wyrabiaj±, to chyba naturalnym byłoby oczekiwać, że firma - wiedz±c
> o tym pożałowania godnym fakcie - postara się je przeprojektować, tak
> żeby były sensowniejsze. I klientom, którzy stracili liczniki wskutek
> kiepsko¶ci podstawki, będzie wysyłać zastępcze już z podstawkami
> udoskonalonymi, żeby z jednej strony - zminimalizować swoje straty na
> przyszło¶ć (nie trzeba będzie tak często wysyłać zastępczych
> liczników), z drugiej - zrobić dobre wrażenie i pokazać klasę..
> I tak musz± co¶ z tymi podstawkami zrobić, bo skoro się rozeszło, że
> s± marne, to trzeba natychmiast skontrować wprowadzeniem dobrych, bo
> sprzedaż na tym pewnie cierpi.

Jedno drugiemu nie szkodzi. Mog± jednocze¶nie zmieniać mocowanie i
wymieniać na bież±co obecne liczniki. Nie wiadomo na ile ten problem
jest powszechny, może to akurat mój licznik był wadliwy? (choć raczej
na to nie wygl±da)
-- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

wygl±da na to że ten licznik jest tańszy w Niemczech niż w Polsce jak
zreszt± większo¶ć rzeczy z "górnej" półki

Data: 2010-04-02 12:25:10
Autor: Romal
VDO - podej¶cie do klienta
Tomasz Minkiewicz wrote:

Ale czy z nowym licznikiem przysłali now±, udoskonalon± podstawkę?
Bo je¶li podstawki nie przysłali, względnie przysłali tak± jak stara,
to chyba nie do końca rozumiem sens takiego postępowania

Ja miałem podobnie z uchwytem sakwy Ortlieba. Napisałem do polskiego dystrybutora, że jeden z elementów się rozsypuje. Oni napisali do Ortlieba w Niemczech, sk±d przyszła odpowiedĽ: "znamy problem, pracujemy nad rozwi±zaniem, a póki co rozsyłajcie czę¶ci zamienne każdemu, kto o to poprosi"

--
Romal
http://www.sakwiarz.pl/

Data: 2010-04-01 14:04:56
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
VDO - podejście do klienta
Tomasz Minkiewicz bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶lić):
trzeba
potężnie naci±gn±ć rzeczywisto¶ć, żeby przejechanie przez TIRa nazwać
wad± sprzętu. Nawet bardzo mało oczywist±. ;)

Przejechanie przez tira było wynikiem wady (gdyby podstawka się nie
wyrobiła to TIR by po nim nie przejechał), IMO Michał miał pełne podstawy
do zgłoszenia reklamacji.
Może VDO stworzy podstawkę z innego, bardziej wytrzymałego materiału.

--
Pozdrowienia,                            | Próżno¶ repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-04-01 13:22:32
Autor: Rafał VFR
VDO - podej¶cie do klienta
Ja się doł±cze.
Kupiłem Pompkę SKS Revo Carbon.
Zaczł±łem ogl±dać i zaraz okazało się, że naklejka (taki wiecie grubszy elastyczny plastik) odkleiła się.
No nic przykleiłem i już. Ale potem doszło: pasowanie elementów które pracuj± posuwi¶cie (słowem podczas pompowania potrafiła się przyhaczyć uderzaj±c elementami o siebie) oraz manomentr który przekłamywać o 0,2 bara.
Suma sumarum napisałem do SKS @, że ja rozumiem w pompce za 18 zł takie niedoruby ale za 200 to mi się juz nie podoba.
Zadzwonił do mnie hiszpam pracu±cy w niemczech mówi±cu łaman± polszczyznac (serio) żeby sprawę wyja¶nieć. Ja ze swojej strony zrobiłem foty i wysłałem do niego z dokładnym opsiem co mnie boli. I tak dzwonił i dzownił a już pradę mówi±c trochę zacz±łęm być zmęczny. Twierdził nawet, ze kontrolował linię produkcyjn± (!) i że owszem mam rację ale tak wychodz± wła¶ciwie wszystkie. I co ? Po jakim¶ miesi±cu nagle paczka z niemiec - wypisz wymaluj - pompka :-)
Co prawda była dokładnie (poza naklejk±) taka sama ale to co. Od razu polubiłem t± firmę :-)
Nie gorzej zachował się KCNC zarówno dystrybutor jak i producent. Ale to już inna historia.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Data: 2010-04-01 14:20:06
Autor: Wojtas
VDO - podej¶cie do klienta
W dniu 2010-04-01 12:01, Michał Wolff pisze:

Byłem pewien, że jestem niemal 1000zł do tyłu, ale

Jezusicku, co tam za kosmiczne technologie ładuj±? A może diamentami obłożony?

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

I dlatego tak bardzo podziwiam w niewie¶cie męsk± przedsiębiorczo¶ć,
jak i u mężów stało¶ć wypróbowanej wierno¶ci.

Data: 2010-04-01 14:28:29
Autor: piecia aka dracorp
VDO - podej¶cie do klienta
Dnia Thu, 01 Apr 2010 14:20:06 +0200, Wojtas napisał(a):

Byłem pewien, że jestem niemal 1000zł do tyłu, ale

Jezusicku, co tam za kosmiczne technologie Ĺ‚adujÄ…? A moĹĽe diamentami
obłożony?
Sigma ROX widział?




--
piecia aka dracorp

Data: 2010-04-01 18:13:22
Autor: Wojtas
VDO - podejście do klienta
W dniu 2010-04-01 16:28, piecia aka dracorp pisze:

Sigma ROX

Nadal nie widzę w nim żadnej tak zaawansowanej technologii, która by miała powodować tak astronomiczną cenę.

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

I dlatego tak bardzo podziwiam w niewieście męską przedsiębiorczość,
jak i u mężów stałość wypróbowanej wierności.

Data: 2010-04-01 18:02:07
Autor: piecia aka dracorp
VDO - podej¶cie do klienta
Dnia Thu, 01 Apr 2010 18:13:22 +0200, Wojtas napisał(a):

Nadal nie widzÄ™ w nim ĹĽadnej tak zaawansowanej technologii, ktĂłra by
miała powodować tak astronomiczną cenę.
Może dlatego jak wchodził to była nowość. W sumie Sigma 2209 ma 'takie same' funkcje. W Sigmie nie doszukałem się aktualnego nachylenia no i nie wiem co oba liczniki generuję co potem można obejrzeć na PC. Ale Sigma kosztuje około 450zł.
Jakieś czasopismo nie robiło ostatnio testów liczników? Może warto któremuś z magazynów rowerowych o tym wspomnieć.




--
piecia aka dracorp

Data: 2010-04-01 20:10:46
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
VDO - podej¶cie do klienta
Michał Wolff pisze:
Niedawno miałem wypadek z topowym modelem licznika VDO - Z3 PC-Link. Z
powodu wyrobionego mocowania licznik spadł z kierownicy i przejechał
po nim tir. Byłem pewien, że jestem niemal 1000zł do tyłu, ale
spróbowałem wysłać licznik do producenta. Wymienili bez słowa na nowy

Żonka kiedy¶ kupiła mi VDO HC 12.6, pięcioletnia gwarancja. Po 2 latach się zepsuł, wysłałem do Niemiec, szybko przysłali nówkę, bez szemrania :-)

- to się nazywa podej¶cie do klienta, w taki sposób dba się o markę. A
polscy producenci większo¶ci sprzętu - od takiej postawy s± daleko,
krótkowzrocznie potrafi± patrzeć tylko na chwilowy zysk, klienta
próbuj±cego reklamować mniej oczywist± wadę spuszczaj± od razu na
drzewo.

Ja bym wolał aby produkowali bardziej trwały sprzęt. Mam już chyba 4 VDO HC 12.6. Ta cholera psuła się 3 razy i za każdym razem Niemcy przysyłali nowy. Niby nie problem, ale brak licznika jest upierdliwy, a koszty wysyłki do Niemiec po 3 razie zaczęły być zauważalne.

Seco

VDO - podej¶cie do klienta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona