Data: 2009-03-22 11:55:23 | |
Autor: BartekK | |
Video w moim samochodzie | |
npiort@neostrada.pl pisze:
Chcialbym zainstalować sobie kamerkę z rejestratorem aby nagrywać ostatnie n.p. 15 minut widoku z za przedniej szyby, tak aby w wybranych momentach przenosić nagranie na inny trwały nośnik.Przyłączam się do potrzeby. Nie tyle chodzi o ORMOwanie, a posiadanie dokumentacji z ewentualnego wypadku/stłuczki. Jeżdżę zawsze sam i dużo (czasem po 400-500km dziennie, i tak codziennie), ilość zdarzeń typu wymuszenie pierwszeństwa, wtargnięcie, przejazd na czerwonym - niby jest niska, ale jak się przeliczy na kilometry, to wychodzi czasem po kilka dziennie. Jak na razie wszystko ok, ale jakby coś się stało - wolę mieć "elektronicznego świadka". Od strony technicznej myślałem raczej nad jakimś starszym/tanim kompaktem typu canon, które nagrywają conajmniej VGA (a niektóre nawet lepiej), obiektyw i matryce mają 100x przyzwoitszą niż takie "pchełki" 1cm typu CCTV, nowsze nagrywają "do pełnej karty" i obsługują SDHC więc wsadzenie kilka GB to nie problem (choć i tak jest ograniczenie wielkości jednego pliku 2GB). Aparaty takie mają też solidny (w miarę) gwint na dole do statywu, więc można by to dużo solidniej przykręcić niż jakieś "plastikowe coś na przyssawkę od szyby" Problemy jakie widzę to obiektyw - zbyt długi "krótki" koniec - zbyt mały kąt widzenia nawet przy zoom na minimum, zwłaszcza w typowych superzoomach które mają 37-200 itp. Po drugie czułość - po ciemku będzie marnie. Sprawa uruchamiania itd to dla mnie nie problem, rozebrałbym dziada, dorobił sterowanie na mikroprocesorze które po włączeniu zapłonu "naciskało" by odpowiednie guziczki (power, start rejestracji, itd) -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2009-03-22 13:02:49 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Video w moim samochodzie | |
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:gq55j2 Chcialbym zainstalować sobie kamerkę z rejestratorem aby nagrywać ostatnie n.p. 15 minut widoku z za przedniej szyby, tak aby w wybranych momentach przenosić nagranie na inny trwały nośnik.Przyłączam się do potrzeby. Tyle, że ten kij ma dwa końce. Z takiego nagrania bez najmniejszego problemu da się bardzo precyzyjnie określić Twoją prędkość, a tym samym łamanie PoRD. Materiał z Twojej kamery może być więc świetnym dowodem na łamanie prawa i obrócić się przeciwko Tobie. Czy aby napewno zawsze i wszędzie jeździsz przepisowo ? |
|
Data: 2009-03-22 13:39:28 | |
Autor: szadok | |
Video w moim samochodzie | |
Dnia 22.03.2009 Jacek "Plumpi" <plumpixjr@wp.pl> napisał/a:
Tyle, że ten kij ma dwa końce. Może, jeśli się przyzna, że coś takiego ma. Ale jeśli się nie przyzna, to nie, a nie ma obowiązku, żeby się przyznawał ;) Art.20 par 3 kpw w zw. z art 74 par 1 kpk pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail |
|
Data: 2009-03-22 14:15:49 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Video w moim samochodzie | |
Użytkownik "szadok" <szadok375@terramail.pl> napisał w wiadomości news:gq5bi0$v45$1news.onet.pl... Tyle, że ten kij ma dwa końce. W razie wypadku policjanci napewno się zainteresują i będą mieli do tego prawo, a zwłaszcza prokurator :) Poza tym przemilczas także fakt, kiedy on sam dostarczy materiał jako dowód w swojej obronie, a tam się doszukają łamania prawa :) |
|
Data: 2009-03-22 14:25:51 | |
Autor: szadok | |
Video w moim samochodzie | |
Dnia 22.03.2009 Jacek "Plumpi" <plumpixjr@wp.pl> napisał/a:
Nie jestem przekonany. Jeśli się powołam na stosowny art. to być może nie - IMHO powinno działać jak odmowa złożenia obciążających mnie zeznań. Poza tym przemilczas także fakt, kiedy on sam dostarczy materiał jako dowód w swojej obronie, a tam się doszukają łamania prawa :) Jeśli łamał prawo na wcześniejszej części nagrania, to tej części nie dostarczy. I nie może tu być mowy o manipulacji. Bo równie dobrze manipulacją jest wykasowanie wczorajszego nagrana z karty SD :). Ma być całe nagranie z określonego zdarzenia drogowego. Po co coś więcej. A jeśli łamał w określonym momencie, to też nie dostarczy, bo i po co, skoro jest też w tym jego wina (w całości bądź części). pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail |
|
Data: 2009-03-22 19:47:21 | |
Autor: BartekK | |
Video w moim samochodzie | |
Jacek "Plumpi" pisze:
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:gq55j2W zasadzie - tak. Pomijając drobne przekroczenia typu jazda ~60km/h w terenie zabudowanym zamiast 50, czasem jakieś wyprzedzanie przy ~100-110 czy coś. Mój pojazd "służbowy" i tak wiele więcej nie wyciąga, a spalanie paliwa za które płacę z własnej kieszeni - rośnie do kwadratu, więc nie mam interesu pędzić. A szalonych manewrów też raczej nie robię, bo jest pełna paka delikatnego sprzętu który lepiej by się nie przewracał. -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |