Data: 2010-08-02 14:55:44 | |
Autor: mleko | |
Vin Checker | |
On 2010-08-02 14:47, Chris wrote:
http://www.bezwypadkowy.net/vin-checker/checker Chyba cie pogielo. Spamujesz grupe czyms, co nie jest gotowe i w dodatku wymagasz rejestracji? |
|
Data: 2010-08-02 15:01:40 | |
Autor: Chris | |
Vin Checker | |
mleko nabazgrał:
http://www.bezwypadkowy.net/vin-checker/checkerChyba cie pogielo. Spamujesz grupe czyms, co nie jest gotowe i w dodatku wymagasz rejestracji? Na razię to ciebie pogieło ... żegnam .... -- www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach www.just4fun.pl - wyszperane w sieci "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein. |
|
Data: 2010-08-02 15:11:01 | |
Autor: krzysiek82 | |
Vin Checker | |
Chris pisze:
Na razię to ciebie pogieło ... żegnam .... nie przejmuj się on tak ma, nie ma obycia z ludźmi. Zresztą nic dziwnego po tylu latach w izolatce każdy by oszalał ;d -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-08-02 15:24:15 | |
Autor: Chris | |
Vin Checker | |
krzysiek82 nabazgrał:
Chris pisze: Mnie to wali przyzwycziłem się do troli :) A rejestracja jest po to żeby handlarze nie strszyli wpie.....m bo już tacy się trafiali "zdjąć ten wpis o tym że auto było zrobione z trzech a teraz w PL jest bezwypadkowe bo jak nie ........." :) ale po wyjasnieniu że jak jeszcze raz coś napisze sprawa trafi na policję to zmiękł :) -- www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach www.just4fun.pl - wyszperane w sieci "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein. |
|
Data: 2010-08-02 15:40:12 | |
Autor: krzysiek82 | |
Vin Checker | |
Chris pisze:
A rejestracja jest po to żeby handlarze nie strszyli wpie.....m bo już tacy się trafiali "zdjąć ten wpis o tym że auto było zrobione z trzech a teraz w PL jest bezwypadkowe bo jak nie ........." :) ale po wyjasnieniu że jak jeszcze raz coś napisze sprawa trafi na policję to zmiękł :) to handlarze osiłki, wczoraj na giełdzie w łodzi dwóch taki się nawalało, i co chwile tekst kto tu rządzi, ale żenada. Kwintesencja polskiego buractwa :/ -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-08-02 15:56:15 | |
Autor: Chris | |
Vin Checker | |
krzysiek82 nabazgrał:
A rejestracja jest po to żeby handlarze nie strszyli wpie.....m bo już tacy się trafiali "zdjąć ten wpis o tym że auto było zrobione z trzech a teraz w PL jest bezwypadkowe bo jak nie ........." :) ale po wyjasnieniu że jak jeszcze raz coś napisze sprawa trafi na policję to zmiękł :)to handlarze osiłki, wczoraj na giełdzie w łodzi dwóch taki się nawalało, i co chwile tekst kto tu rządzi, ale żenada. Kwintesencja polskiego buractwa :/ Ja teraz mam sprawę bo handlarze gdzie kupowałem (komis) robili wałki i teraz sprawę powadzi CBŚ .... papiery auta zajęte/auto zajęte (mogę używać) więc tylko tępić buraków. Dla tego w sumie też ta strona żeby szukać buraków i ostrzegać innych ... -- www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach www.just4fun.pl - wyszperane w sieci "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein. |
|
Data: 2010-08-02 16:41:15 | |
Autor: krzysiek82 | |
Vin Checker | |
Chris pisze:
I za to pełen szacunek. Ja teraz zrobiłem jakieś 3500km żeby kupić auto, większość to trupy. Myślałem, że się coś zmieniło i da się kupić auto sprowadzone po opłatach niestety nadal lipa, byłem zmuszony pojechać za granice mimo, iż nie miałem na to czasu ani w danym momencie ochoty (remont sufitu w domu :) ) -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-08-02 17:42:48 | |
Autor: Chris | |
Vin Checker | |
W dniu 2010-08-02 16:41, krzysiek82 pisze:
I za to pełen szacunek. Ja teraz zrobiłem jakieś 3500km żeby kupić auto, Brat rok temu szukał V50 i po obejrzeniu xx sztuk wymiękł, po jedną jechał 500km bo z opisu i zapewnień igła z salonu .... po przyjechaniu i zobaczeniu załamał się, walona z każdej strony, podłużnice robione ogólnie załamka i to było ostanie V50 jakie oglądał, przypadkiem trafił na Chrysler Voyagera od pierwszego właściciela bez ogłoszeń na portalach i nie z komisu (bezpośrednio od właściciela), sprawdzone w ASO stan ideał, oczywiście cały czas serwisowane w ASO bo auto firmowe ... cena troszkę wyższa niż na allegro itp. ... ale było warto bo auto choć troszkę starsze niż szukał ale pewne i spisuje się na razie b.dobrze (oczywiście wymaga jakiegoś wkładu ale to zwykła exloatacja w końcu nic nie jest wieczne) -- www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach www.just4fun.pl - wyszperane w sieci www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem |
|
Data: 2010-08-02 18:33:36 | |
Autor: Jurand | |
Vin Checker | |
Użytkownik "Chris" <actchris@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i36p1q$dus$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-08-02 16:41, krzysiek82 pisze: Idę o zakład, że szukał według schematu "niska cena, wysoki rocznik". Wtedy praktycznie każde auto okaże się na żywo powypadkowym złomem. Ale większość nabywców patrzy właśnie na ceny minimalne na allegro i tym się sugeruje, wyznaczając sobie pułap finansowy za auto. Ja sprzedałem kilka sztuk V50. Praktycznie każda była o 20-25% droższa, niż najtańsze sztuki na Allegro. Praktycznie każda była przy tym o dobre 20% taniej, niż identyczny egzemplarz w przysalonowym komisie w Krakowie. Miałem masę oglądaczy, którzy zaczynali rozmowę o aucie od słów "Panie, na Allegro jest taki rocznik taniej". W końcu jednak trafiali się nabywcy, którzy byli jak Twój brat po wielusetkilometrowych wycieczkach, kończących się w dokładnie taki sam sposób. Nabywcy Ci charakteryzowali się jedną wspólną cechą - praktycznie nie interesowało ich, czy auto ma 130 czy 180 tysięcy przebiegu i praktycznie nie interesowało ich, czy jest z rocznika 2005 czy 2006. Interesował ich stan konkretnego egzemplarza. I to jest clue tematu "zakup samochodu używanego". Jurand. |
|
Data: 2010-08-02 19:00:30 | |
Autor: Irokez | |
Vin Checker | |
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:i36rr0$1qs$1news.onet.pl...
Ja sprzedałem kilka sztuk V50. Praktycznie każda była o 20-25% droższa, niż najtańsze sztuki na Allegro. Praktycznie każda była przy tym o dobre 20% taniej, niż identyczny egzemplarz w przysalonowym komisie w Krakowie. Miałem masę oglądaczy, którzy zaczynali rozmowę o aucie od słów "Panie, na Allegro jest taki rocznik taniej". W końcu jednak trafiali się nabywcy, którzy byli jak Twój brat po wielusetkilometrowych wycieczkach, kończących się w dokładnie taki sam sposób. Nabywcy Ci charakteryzowali się jedną wspólną cechą - praktycznie nie interesowało ich, czy auto ma 130 czy 180 tysięcy przebiegu i praktycznie nie interesowało ich, czy jest z rocznika 2005 czy 2006. Interesował ich stan konkretnego egzemplarza. I to jest clue tematu "zakup samochodu używanego". Tak czytam i czytam... Naprawdę masz tylko takie pewne auta? Przecież jak wszyscy szukają jak piszesz najtaniej najmłodsze, to ruchu masz chyba niewiele. -- Irokez |
|
Data: 2010-08-03 23:27:31 | |
Autor: Jurand | |
Vin Checker | |
Użytkownik "Irokez" <nie.mam@email.pl> napisał w wiadomości news:i36tje$6ni$1news.onet.pl... Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:i36rr0$1qs$1news.onet.pl... Różne - natomiast z racji tego, iż mam od lat sprawdzone i wiarygodne źródło zakupu aut za granicą, to wyeliminowałem sobie samochody z niepewną historią serwisową, powypadkowe z lepiej lub gorzej wykonanymi naprawami, no i jakaś baza klientów już jest - część z nich wraca po następne auta, część namawia znajomych, itp. Przecież jak wszyscy szukają jak piszesz najtaniej najmłodsze, to ruchu masz chyba niewiele. Ruchu jest niewiele, ale ja nie potrzebuję sprzedać 10 samochodów miesięcznie. Wystarczy, jak sprzedadzą się 3-4 sztuki. A to z kolei pozwala na dużo ostrzejszą "selekcję" samochodów przy ich zakupie. Jurand. |
|
Data: 2010-08-02 19:32:29 | |
Autor: Chris | |
Vin Checker | |
W dniu 2010-08-02 18:33, Jurand pisze:
Idę o zakład, że szukał według schematu "niska cena, wysoki rocznik". Czytaj uważnie to co pisałem, szukał modelu V50 z konkretnego rocznika bez względu na cenę tylko w dobrym stanie zarówno wizualnym jak i technicznym. Napisałem że obejrzał XX aut a nie że jeździł XXX kilometrów. Po to jedno pojechał akurat do Poznania przy okazji odwiedzając znajomych z toru (znają z żoną troszkę osób z branży sportów motorowych) a skoro auto okazało się niewypałem mimo zapewnień sprzedawcy poddał się i kupił Voyagera bo było z pewnego źródła, pierwszy właściciel salon Polska, do tego znajomy w Poznaniu (w niedzielę) sprawdził mu wiarygodność w ASO i tak jak napisałem wcześniej cena była wyższa niż inne tego typu auta na allegro/ottozłom. -- www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach www.just4fun.pl - wyszperane w sieci www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem |
|
Data: 2010-08-03 23:28:02 | |
Autor: Jurand | |
Vin Checker | |
Użytkownik "Chris" <actchris@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i36vfe$6fp$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-08-02 18:33, Jurand pisze: Bez względu na cenę, powiadasz ;)) Jurand. |
|
Data: 2010-08-04 00:45:26 | |
Autor: Chris | |
Vin Checker | |
W dniu 2010-08-03 23:28, Jurand pisze:
Idę o zakład, że szukał według schematu "niska cena, wysoki rocznik". No dobra w widełkach tego modelu określonego rocznika :) -- www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach www.just4fun.pl - wyszperane w sieci www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem |
|