On 17 Kwi, 17:17, tomr...@gmail.com wrote:

VISA CASHBACK TO MIT

Reklamuj w banku...


BTW
Ile sklep dostaje od Visy/MC prowizji za wyplate?



Pozdrawiam
Rafal

W dniu 2012-04-17 20:41, Rafal M pisze:

On 17 Kwi, 17:17, tomr...@gmail.com wrote:

VISA CASHBACK TO MIT

Reklamuj w banku...


BTW
Ile sklep dostaje od Visy/MC prowizji za wyplate?



Pozdrawiam
Rafal

miałem ten sam problem, wypłacałem na stacji BP, ale po kilku razach obsługa mi odmówiła twierdząc, że "szef nie kazał", po to mają bankomat na stacji, aby z niego wypłacać

walka z wiatrakami ;-/
ani banku ani VISA to nie interesuje

--
pozdrawiam
RobertS

Dnia Tue, 17 Apr 2012 21:31:57 +0200, RobertS napisał(a):

walka z wiatrakami ;-/
ani banku ani VISA to nie interesuje

Czyli takie trochę malowanie trawy na zielono - jest? jest!




--
xbartx

W dniu 2012-04-18 10:07, xbartx pisze:

Dnia Tue, 17 Apr 2012 21:31:57 +0200, RobertS napisał(a):

walka z wiatrakami ;-/
ani banku ani VISA to nie interesuje

Czyli takie trochę malowanie trawy na zielono - jest? jest!

pytanie co ma z tego punkt, ktory swiadczy taka usluge? jesli korzysc bylaby odpowiednio wysoka, sami by proponowali wyplate

W dniu 2012-04-17 21:31, RobertS pisze:

W dniu 2012-04-17 20:41, Rafal M pisze:

miałem ten sam problem, wypłacałem na stacji BP, ale po kilku razach
obsługa mi odmówiła twierdząc, że "szef nie kazał", po to mają bankomat
na stacji, aby z niego wypłacać

podobną sytuację miałem w Piotr&Paweł
zawsze słyszałem jakąś sciemkę, że nie mają takiej usługi, że terminal coś tego ... i cashback nie działa, że bankomat jest parę kroków stąd, itp.
Raz kasjerka powiedziała, że kierownictwa im kazało nie robić cashbacków, wynika z tego, że dla sklepu usługa cashback jest to kosztem



--
pozdrawiam
Marcin

W dniu 18.04.2012 o 11:07 lolekanabolek pisze:

W dniu 2012-04-17 21:31, RobertS pisze:

W dniu 2012-04-17 20:41, Rafal M pisze:

podobną sytuację miałem w Piotr&Paweł
zawsze słyszałem jakąś sciemkę, Ĺźe nie mają takiej usługi, Ĺźe terminal  coś tego ... i cashback nie działa, Ĺźe bankomat jest parę krokĂłw stąd,  itp.
Raz kasjerka powiedziała, Ĺźe kierownictwa im kazało nie robić  cashbackĂłw, wynika z tego, Ĺźe dla sklepu usługa cashback jest to kosztem

Bzdura, cashback jest dla punktu bezprowizyjny - nic nie zarabia ale teĹź  nic nie traci. Zyskiem niewymiernym jest klient, ktĂłry, Ĺźeby wypłacić  najpierw musi kupić.
Głównymi hamulcowymi są same kasjerki/kasjerzy, ktĂłrzy tak rzadko robią  cashback, Ĺźe najczęściej, po prostu, nie pamiętają "jak to się robi"

--
Pozdrowienia,
Joossef

W dniu 2012-04-18 11:21, Joossef pisze:

W dniu 18.04.2012 o 11:07 lolekanabolek pisze:


Bzdura, cashback jest dla punktu bezprowizyjny - nic nie zarabia ale teĹź
nic nie traci. Zyskiem niewymiernym jest klient, który, żeby wypłacić
najpierw musi kupić.
Głównymi hamulcowymi są same kasjerki/kasjerzy, którzy tak rzadko robią
cashback, że najczęściej, po prostu, nie pamiętają "jak to się robi"

to czemu kierownictwa zabrania pracownikom wypłacać cashback??


--
pozdrawiam
Marcin

W dniu 18.04.2012 o 11:41 lolekanabolek <lolekanabolek_NOSPAM@gmail.com>  pisze:

to czemu kierownictwa zabrania pracownikom wypłacać cashback??

PoniewaĹź po zamknięciu marketu kierownik musi ogarnąć wydruki ze  wszystkich kas.
Wiem ile im to zajmuje czasu...
KaĹźdy dodatkowy, do tego nietypowy, bo rzadko spotykany kwitek, generuje  problemy - następny stosik, następna pozycja w excelu, następna duperela,  ktĂłra moĹźe spowodować, Ĺźe coś nie będzie się zgadzało i do domu wrĂłci się  jeszcze później :)
Wiesz, kasa się zgadza, kwota sprzedaĹźy kartowej zgadza się z wydrukami z  terminala a tu zonk. Dochodzi coś jeszcze co powoduje, Ĺźe forsy jest mniej  w kasie, bo komuś zechciało się wypłacić stĂłwkę. Po prostu następna,  zbędna rzecz, ktĂłra moĹźe powodować niezgodność w podsumowaniu zmiany. I  tyle. Do tego dochodzi niechęć księgowości, ktĂłra w marketach ma co robić  i kaĹźda dodatkowa duperela przeszkadza :)

--
Pozdrowienia,
Joossef

On 2012-04-18, Joossef <grimeks@gmail.com> wrote:

[...]

Wiesz, kasa się zgadza, kwota sprzedaży kartowej zgadza się z wydrukami z  terminala a tu zonk. Dochodzi coś jeszcze co powoduje, że forsy jest mniej  w kasie, bo komuś zechciało się wypłacić stówkę. Po prostu następna,  zbędna rzecz, która może powodować niezgodność w podsumowaniu zmiany. I  tyle. Do tego dochodzi niechęć księgowości, która w marketach ma co robić  i każda dodatkowa duperela przeszkadza :)

Kwitków jest tyle samo, tylko jest na nim zaznaczone że cashbak 100 zł
(na przykład).

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

W dniu 18.04.2012 o 21:04 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> pisze:

Kwitków jest tyle samo, tylko jest na nim zaznaczone że cashbak 100 zł
(na przykład).

Zrobiłem skrĂłt myślowy. KwitkĂłw tyle samo ale trzeba je podzielić na te z  CB i te bez niego ;)


--
Pozdrawiam,
Joossef

Joossef <grimeks@gmail.com> napisał(a):

W dniu 18.04.2012 o 21:04 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> pisze:

> Kwitk=C3=B3w jest tyle samo, tylko jest na nim zaznaczone =C5=BCe cash=
bak 100 z=C5=82
> (na przyk=C5=82ad).
>
Zrobi=C5=82em skr=C3=B3t my=C5=9Blowy. Kwitk=C3=B3w tyle samo ale trzeba=
 je podzieli=C4=87 na te z  =

CB i te bez niego ;)

A co to za idiotyczny system kasowy, na Excelu? Jakoś się zawsze spotykałem z
prostą tabelą - wklepuję dane, program rozlicza, drukuje raport kasjera,
podpis i papa. Całą księgowością zajmuje się centrala, a sklep ma tylko
dostarczyć "karteczki". Może w "firma handlowa kszok i kszak" jest inaczej...

--

W dniu 21.04.2012 o 14:36   <b1op@nospam.gazeta.pl> pisze:

A co to za idiotyczny system kasowy, na Excelu? Jakoś się zawsze  spotykałem z
prostą tabelą - wklepuję dane, program rozlicza, drukuje raport kasjera,
podpis i papa. Całą księgowością zajmuje się centrala, a sklep ma tylko
dostarczyć "karteczki".

A pracowałeś w PiP?
Excel, powinieneś się domyślić, to był skrót myślowy.
A podsumowanie zmiany to, jak to ująłeś, wklepanie danych z  kilkudziesięciu kas, sprawdzenie czy to co na karteczkach zgadza się z  raportem i kasą fizycznie itd.

MoĹźe w "firma handlowa kszok i kszak" jest inaczej...

Nie nazwałbym tak Piotra i Pawła.


--
Pozdrawiam,Joossef

Joossef wrote:

to czemu kierownictwa zabrania pracownikom wypłacać cashback??

Ponieważ po zamknięciu marketu kierownik musi ogarnąć wydruki ze
wszystkich kas.
Wiem ile im to zajmuje czasu...
KaĹźdy dodatkowy, do tego nietypowy, bo rzadko spotykany kwitek,
generuje problemy - następny stosik, następna pozycja w excelu,
następna duperela, która może spowodować, że coś nie będzie się
zgadzało i do domu wróci się jeszcze później :)

Przecież pisałeś, że cytuję: "nic nie zarabia ale też
nic nie traci". Skoro to wymaga czasu na obsługę,
 to dlaczego nikt za ten czas nie płaci?
Jak ktoś zapłaci, to będą chętni do przyjmowania.

W dniu 21.04.2012 o 09:01 cef <cezfar@interia.pl> pisze:

Przecież pisałeś, że cytuję: "nic nie zarabia ale też
nic nie traci". Skoro to wymaga czasu na obsługę,
 to dlaczego nikt za ten czas nie płaci?
Jak ktoś zapłaci, to będą chętni do przyjmowania.

Owszem, czas to koszt dla sklepu.
Ale zyskiem, całkiem wymiernym, jest przyciągnięcie klienta, ktĂłry, Ĺźeby  wypłacić musi najpierw zostawić swoje pieniądze w sklepie.
To przecież nie bankomat - w CB, żeby wyjąć trzeba najpierw włożyć ;)


--
Pozdrawiam,
Joossef

"Joossef" op.wc3yiyz65hc7ez@ms

: Ale zyskiem, całkiem wymiernym, jest przyciągnięcie klienta,
: który, żeby  wypłacić musi najpierw zostawić swoje pieniądze
: w sklepie. To przecież nie bankomat - w CB, żeby wyjąć trzeba
: najpierw włożyć ;)

Może być i strata -- klient może zacząć kupować drobiazgi.
Może kupić zamiast jeden raz 12 litrów mleka, 12 razy po 1 litrze.

Ja swoje 1667 złotych z Mille  wykorzystałem w kwietniu.
Teraz trzeba merytorycznie zatankować suchy chleb dla konia.
Ze 100 złotych wydam na chleb, resztę dopełnię innymi zakupami,
tu nie ma cofki, a szkoda.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"lolekanabolek" jmm28d$34v$1@inews.gazeta.pl

to czemu kierownictwa zabrania pracownikom wypłacać cashback??

 () real -- bez trudu (można by rzec -- z przyjemnością)
 () Carrefour -- ,,nie ma czegoś takiego u nas; jest w jysku''
 () kilka stacji Orlen -- bez problemu, o ile karta pozwala;
    gdy nie pozwala, jest propozycja ponowienia próby

Ja nie notuję (jak na razie) z tym problemów. Można kupić cokolwiek
i wziąć 200 złotych. IMO usługa rzadko świadczona, zatem i czasami
ktoś przy kasie ;) nie wie, jak to zrobić, ale nic w tym dziwnego.

Dla sklepu to podwójny zysk:

 -- klient przyjdzie, aby cos kupić
 -- odbierze szmal, który trzeba odtransportować

Oczywiście nie ma zysku ten, kto nie chce pracować.
Po cholerę przychodzi klient i coś kupuje?!?! Niech
siedzi w domu -- co najwyżej niech przelewem wpłaci
jakaś darowiznę na najwyższe cele charytatywne...

Na jakiej stacji kupię paliwo? Na takiej, na której mi dają
keszbek, czy na takiej, na której nie dają, jeśli zależy mi
na keszbeku? Do jakiego sklepu przyjdę na zakupy?


Piotr&Paweł (albo na odwrót) -- trochę drogo. :)

Odkąd Lidl przyjmuje płacenie kartami, jestem tam kilka
razy w miesiącu, choć na parkingu są ,,obcojęzyczni''.

-=-

Ja unikam sklepów, w których są niepotrzebne problemy. Nie mam ochoty
na wychowywanie dorosłych ludzi. Jeśli ktoś żyje z handlu, wie, że
klienci są potrzebni. Jeśli dla kogoś sklep jest przykrywką ,,ciemnych
interesów'', nie jest zachwycony klientem...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu 2012-04-18 17:01, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Ja unikam sklepów, w których są niepotrzebne problemy. Nie mam ochoty
na wychowywanie dorosłych ludzi. Jeśli ktoś żyje z handlu, wie, że
klienci są potrzebni. Jeśli dla kogoś sklep jest przykrywką ,,ciemnych
interesów'', nie jest zachwycony klientem...

Dla tego zrezygnowałem z zakupów w Auchan, bo żeby wejść na halę sprzedaży każą zafoliować plecak czy torbę. Niedługo będzie rok jak nie robiłem tam zakupów. Dobrze, że jeszcze mam inne hipermarkety w okolicy (niepoobrażane ;)) Wiem, że w innych hipermarketach jest drożej, ale stosuję taką zasadę, że wolę zapłacić ciut drożej, niż przysparzać sobie dodatkowych problemów i wątpliwej jakości wrażeń.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/