Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W 2004 r. Wassermann chciał wyłączyc Kulczyka z komisji orlenowskiej, bo będzie świadkiem!

W 2004 r. Wassermann chciał wyłączyc Kulczyka z komisji orlenowskiej, bo będzie świadkiem!

Data: 2009-12-17 09:16:46
Autor: Roger Perejro
W 2004 r. Wassermann chciał wyłączyc Kulczyka z komisji orlenowskiej, bo będzie świadkiem!
Rozmowa ze Zbigniewem Wassermannem, posłem PiS.

 Paweł Wroński: Premier Donald Tusk w wywiadzie dla Radia TOK FM zmienił zdanie o wykluczeniu pana i Beaty Kempy z komisji hazardowej. Teraz mówi, że był ku temu istotny powód.

Zbigniew Wassermann: To bardzo zły sygnał. Jeszcze niedawno mówił, że wykluczając posłów PiS, komisja popełniła błąd. To zarazem sygnał do PO, że w tej sprawie obowiązuje linia Grzegorza Schetyny - niechęci do wyjaśnienia sprawy. Moim zdaniem premier Tusk stał się zakładnikiem Schetyny. Bo to on jako szef klubu ma nadzór nad komisją, może decydować o przedłużeniu jej prac i o kolejności przesłuchań.

Premier argumentuje, że przewodniczący komisji Mirosław Sekuła jest czuły na przestrzeganie prawa, a opinia Biura Analiz Sejmowych stwierdza, że nie może zasiadać w komisji ktoś, kto będzie świadkiem. Posłowie PiS mogą być świadkami, bo opiniowali ustawę hazardową.

- O czułości przewodniczącego Sekuły na przestrzeganie prawa może świadczyć sytuacja, gdy - jak sam mówi - próbowano mu wręczyć łapówkę i nie zawiadomił o tym organów ścigania. A co do opinii Biura Analiz, nikt nie nakazuje komisji przesłuchiwać osób, które jako członkowie rządu wypełniały swoje obowiązki. To sytuacja moja i posłanki Kempy. Wystarczy przeczytać regulamin prac rządu. Inaczej należałoby przesłuchać wszystkich ministrów, którzy opiniowali projekt.

Ale pan sam w 2004 r., pracując w komisji orlenowskiej, wnioskował o wyłączenie z posiedzenia Jana Widackiego, pełnomocnika Jana Kulczyka, bo może będzie świadkiem.

- Eksperci orzekli, że Jana Widackiego nie należy wykluczać. Wniosek okazał się niesłuszny. Każdy prawnik, ja też, nieustannie uczy się prawa.

Premier twierdzi, że skoro PiS zależy na wyjaśnieniu sprawy, to powinien przedstawić innych kandydatów. To pana zdaniem możliwe?

- To wszystko świadczy o tym, że PO nie zależy na wyjaśnieniu afery. Od 60 dni posłowie nie mają dostępu do informacji niejawnych, nie mają potrzebnych dokumentów.

Ale czy PiS będzie chciał zmienić swoich przedstawicieli w komisji?

- A kto zagwarantuje, że ci nowi nie będą potraktowani jak my? Nikt.



http://wyborcza.pl/1,75478,7373186,Wassermann__Premier__zakladnik_Schetyny.html


Przemek

Coraz bardziej żałosny jest ten "prokurator z trzydziestoletnim stażem", którego jak sam twierdzi boi się PO. Po raz kolejny okazuje się, że sam ma kłopoty ze znajomością prawa, to jeszcze  nie potrafi  w racjonalny spoób wytłumaczyc dlaczego pic nie chce wymienic posłów w komisji hazardowej. Numery Wassermanna z wanną, czy rzekomo skradzioną bramą, to pikuś przy tym co obecnie można obserwowac w sprawie komisji hazardowej. No cóż poseł Wassermann nieustannie uczy się prawa.

--

Dorn: Wyleniały wezyr i kiszenie ogórków to poziom myślenia PiS.

Data: 2009-12-17 10:03:13
Autor: HaMMeR
W 2004 r. Wassermann chciał wyłączyc Kulczyka z komisji orlenowskiej, bo będzie świadkiem!
Roger Perejro wrote:
Rozmowa ze Zbigniewem Wassermannem, posłem PiS.

  Paweł Wroński: Premier Donald Tusk w wywiadzie dla Radia TOK FM zmienił
zdanie o wykluczeniu pana i Beaty Kempy z komisji hazardowej. Teraz mówi, że
był ku temu istotny powód.

Zbigniew Wassermann: To bardzo zły sygnał. Jeszcze niedawno mówił, że
wykluczając posłów PiS, komisja popełniła błąd. To zarazem sygnał do PO, że
w tej sprawie obowiązuje linia Grzegorza Schetyny - niechęci do wyjaśnienia
sprawy. Moim zdaniem premier Tusk stał się zakładnikiem Schetyny. Bo to on
jako szef klubu ma nadzór nad komisją, może decydować o przedłużeniu jej
prac i o kolejności przesłuchań.

Premier argumentuje, że przewodniczący komisji Mirosław Sekuła jest czuły na
przestrzeganie prawa, a opinia Biura Analiz Sejmowych stwierdza, że nie może
zasiadać w komisji ktoś, kto będzie świadkiem. Posłowie PiS mogą być
świadkami, bo opiniowali ustawę hazardową.

- O czułości przewodniczącego Sekuły na przestrzeganie prawa może świadczyć
sytuacja, gdy - jak sam mówi - próbowano mu wręczyć łapówkę i nie zawiadomił
o tym organów ścigania. A co do opinii Biura Analiz, nikt nie nakazuje
komisji przesłuchiwać osób, które jako członkowie rządu wypełniały swoje
obowiązki. To sytuacja moja i posłanki Kempy. Wystarczy przeczytać regulamin
prac rządu. Inaczej należałoby przesłuchać wszystkich ministrów, którzy
opiniowali projekt.

Ale pan sam w 2004 r., pracując w komisji orlenowskiej, wnioskował o
wyłączenie z posiedzenia Jana Widackiego, pełnomocnika Jana Kulczyka, bo
może będzie świadkiem.

- Eksperci orzekli, że Jana Widackiego nie należy wykluczać. Wniosek okazał
się niesłuszny. Każdy prawnik, ja też, nieustannie uczy się prawa.

Premier twierdzi, że skoro PiS zależy na wyjaśnieniu sprawy, to powinien
przedstawić innych kandydatów. To pana zdaniem możliwe?

- To wszystko świadczy o tym, że PO nie zależy na wyjaśnieniu afery. Od 60
dni posłowie nie mają dostępu do informacji niejawnych, nie mają potrzebnych
dokumentów.

Ale czy PiS będzie chciał zmienić swoich przedstawicieli w komisji?

- A kto zagwarantuje, że ci nowi nie będą potraktowani jak my? Nikt.



http://wyborcza.pl/1,75478,7373186,Wassermann__Premier__zakladnik_Schetyny.html


Przemek

Coraz bardziej żałosny jest ten "prokurator z trzydziestoletnim stażem",
którego jak sam twierdzi boi się PO. Po raz kolejny okazuje się, że sam ma
kłopoty ze znajomością prawa, to jeszcze  nie potrafi  w racjonalny spoób
wytłumaczyc dlaczego pic nie chce wymienic posłów w komisji hazardowej.
Numery Wassermanna z wanną, czy rzekomo skradzioną bramą, to pikuś przy tym
co obecnie można obserwowac w sprawie komisji hazardowej. No cóż poseł
Wassermann nieustannie uczy się prawa.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Nie ma o czym dyskutowac! Jestescie, byliscie i bedziecie zlodziejskimi
POkoorwiencami zawsze!
Koniec kropka!
H

Data: 2009-12-17 12:15:44
Autor: Roger Perejro
W 2004 r. Wassermann chciał wyłączyc Kulczyka z komisji orlenowskiej, bo będzie świadkiem!

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał


Nie ma o czym dyskutowac! Jestescie, byliscie i bedziecie zlodziejskimi
POkoorwiencami zawsze!
Koniec kropka!


Jasne, że nie ma, szczególnie jak się jest durnym młotkiem, który zamiast argumentów ma inwektywy. Prawdy nie zakrzyczysz chamskie nasienie.

Przemek
--

Dorn: Wyleniały wezyr i kiszenie ogórków to poziom myślenia PiS.

W 2004 r. Wassermann chciał wyłączyc Kulczyka z komisji orlenowskiej, bo będzie świadkiem!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona