Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogl i konkurować ze światem

W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogl i konkurować ze światem

Data: 2018-02-17 02:12:57
Autor: stevep
W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogl i konkurować ze światem
W dniu .02.2018 o 12:55 boukun <boukun@gmail.com> pisze:

Kiedy się panu żyło najlepiej?

W PRL-u. W wieku 19 lat dostałem się do szkoły filmowej.. Jestem ostatnim  żyjącym człowiekiem tzw. polskiej szkoły filmowej. Pochodzę z bardzo  biednej śląskiej górniczej rodziny. Nic nie miałem.. Zapisałem się do  szkoły w PRL, która była za darmo. Skończyłem ją bardzo szybko i już 10  lat sam stałem sam przy kamerze. Nie korzystałem z dobrego pochodzenia,  nigdy nie byłem w żadnej partii. Sam się przepychałem przez całe życie.  Mam na koncie prawie 70 dużych tytułów. Jak mówią krytycy, dokonałem  kilku arcydzieł.

W PRL było inne podejście do kultury?

Zdecydowanie. PRL miał fantastyczny stosunek do kultury i artystów.  Byliśmy ważni. To wtedy powstawały największe dzieła polskiej kultury.  Dla mnie - człowieka z dołów społecznych - to był wspaniały czas, bo  mogłem realizować się według własnych wyobrażeń siły i możliwości. I  teraz jako facet spełniony siedzę sobie w domu, mam odchowane dzieci.  Wiem, że się przez te 89 lat nie sk...wiłem. Nikogo nie skrzywdziłem.  Coś może po mnie zostanie. Jestem ostatnim żyjącym reżyserem polskiej  szkoły filmowej. Niedługo będę gasił światło.

Teraz gorzej się panu żyje?

Teraz nie mógłbym zrobić tego wszystkiego, co zrobiłem w PRL-u. Przed  laty mieliśmy świetne kino, literaturę, a teraz? W kulturze w skali  światowej marniutko. Wszyscy dziś piszą książki, ale do sztuki daleko.  Nie mamy nawet co konkurować ze światem.

Z czego wynika ta różnica w podejściu do kultury?

W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogli konkurować ze światem. Żeby  tacy ludzie jak ja, z biednych rodzin, mogli tworzyć. Dzisiaj jest  trochę zdolnych ludzi, ale ja nim nie zazdroszczę. Proszę popatrzeć na  naszych najwybitniejszych reżyserów. Pan Smarzowski ma 40-50 lat, a ile  zrobił filmów? Można policzyć na jednym ręku. A ja mając lat 40 zrobiłem  już co najmniej 40 tytułów. Myśmy byli wydajni, bo państwo chciało nas  eksploatować, ale jako ludzi kultury, a nie dla propagandy, czy  interesu. Cieszę się, że nie muszę pracować w dzisiejszych czasach.  Teraz twórcy muszą żebrać o pieniądze na film.. To haniebne.

https://wiadomosci.wp.pl/kazimierz-kutz-ma-dzis-urodziny-wiem-ze-sie-nie-skurilem-6220901404354689a

boukun

Spierdalaj kretynku na Białoruś tam prawie PRL.

--
stevep

Data: 2018-02-17 12:38:03
Autor: boukun
W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogli konkurować ze światem
Użytkownik "stevep"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
Kiedy się panu żyło najlepiej?

W PRL-u. W wieku 19 lat dostałem się do szkoły filmowej. Jestem ostatnim żyjącym człowiekiem tzw. polskiej szkoły filmowej. Pochodzę z bardzo biednej śląskiej górniczej rodziny. Nic nie miałem. Zapisałem się do szkoły w PRL, która była za darmo. Skończyłem ją bardzo szybko i już 10 lat sam stałem sam przy kamerze. Nie korzystałem z dobrego pochodzenia, nigdy nie byłem w żadnej partii. Sam się przepychałem przez całe życie. Mam na koncie prawie 70 dużych tytułów. Jak mówią krytycy, dokonałem kilku arcydzieł.

W PRL było inne podejście do kultury?

Zdecydowanie. PRL miał fantastyczny stosunek do kultury i artystów. Byliśmy ważni. To wtedy powstawały największe dzieła polskiej kultury. Dla mnie - człowieka z dołów społecznych - to był wspaniały czas, bo mogłem realizować się według własnych wyobrażeń siły i możliwości. I teraz jako facet spełniony siedzę sobie w domu, mam odchowane dzieci. Wiem, że się przez te 89 lat nie sk...wiłem. Nikogo nie skrzywdziłem.  Coś może po mnie zostanie. Jestem ostatnim żyjącym reżyserem polskiej  szkoły filmowej. Niedługo będę gasił światło.

Teraz gorzej się panu żyje?

Teraz nie mógłbym zrobić tego wszystkiego, co zrobiłem w PRL-u. Przed laty mieliśmy świetne kino, literaturę, a teraz? W kulturze w skali światowej marniutko. Wszyscy dziś piszą książki, ale do sztuki daleko. Nie mamy nawet co konkurować ze światem.

Z czego wynika ta różnica w podejściu do kultury?

W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogli konkurować ze światem. Żeby tacy ludzie jak ja, z biednych rodzin, mogli tworzyć. Dzisiaj jest  trochę zdolnych ludzi, ale ja nim nie zazdroszczę. Proszę popatrzeć na  naszych najwybitniejszych reżyserów. Pan Smarzowski ma 40-50 lat, a ile  zrobił filmów? Można policzyć na jednym ręku. A ja mając lat 40 zrobiłem  już co najmniej 40 tytułów. Myśmy byli wydajni, bo państwo chciało nas eksploatować, ale jako ludzi kultury, a nie dla propagandy, czy  interesu. Cieszę się, że nie muszę pracować w dzisiejszych czasach.  Teraz twórcy muszą żebrać o pieniądze na film. To haniebne.

https://wiadomosci.wp.pl/kazimierz-kutz-ma-dzis-urodziny-wiem-ze-sie-nie-skurilem-6220901404354689a

boukun

Spierdalaj kretynku na Białoruś tam prawie PRL.

--
stevep

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

To było do Kutza, Steve?

boukun

Data: 2018-02-17 05:10:22
Autor: jacekbialy80
W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogli konkurować ze światem
No tak boukun... Kutz będzie na Białoruś spie*dalał. Z takim słowiańskim nazwiskiem może zostać dyrektorem kołchozu, a potem nawet prezydentem..

JB

W PRL stworzono warunki do tego, byśmy mogl i konkurować ze światem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona