Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W PiS konsternacja: Przewodniczący Episkopatu odcina się od teorii o zamachu w Smoleńsku

W PiS konsternacja: Przewodniczący Episkopatu odcina się od teorii o zamachu w Smoleńsku

Data: 2012-08-12 09:18:27
Autor: Przemysław W
W PiS konsternacja: Przewodniczący Episkopatu odcina się od teorii o zamachu w Smoleńsku
Ci, którzy posługują się takimi hasłami, robią sobie i tragedii smoleńskiej największą szkodę - mówi.
Zwolennicy teorii zamachu w Smoleńsku dostali od Kościoła przykry prezent.

Szef Konferencji Episkopatu abp Józef Michalik - od zawsze uważany za hierarchę zachowawczego, sprzyjający konserwatywnym politykom, nieraz chwalący ojca Rydzyka - udzielił Katolickiej Agencji Informacyjnej wywiadu o kontaktach polsko-rosyjskich.


Powód: w czwartek zaczyna się wizyta w Polsce patriarchy Moskwy i całej Rusi Cyryla I. Kościół katolicki i rosyjska Cerkiew podpiszą wtedy wspólne przesłanie o pojednaniu między narodami.

Politykom PiS takie bratanie się z Rosją jest nie w smak. No bo jak tu gościć hierarchę z kraju, który - zgodnie z hipotezami zespołu Antoniego Macierewicza ds. badania przyczyn katastrofy Tu-154 M - jest odpowiedzialny za śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego?

Pojednanie? Z Putinem?

Dlatego na Facebooku Stanisław Pięta (PiS) ogłosił: ''Żadnego pojednania z putinowską barbarią nie będzie! Nie ma pojednania bez prawdy. To chyba jest jasne, tak? Tak więc niech Cyryl I, Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Władimir Michajłowicz Gundiajew, współpracownik KGB o pseudonimie > Michajłow <, pomodli się do swojego zwierzchnika pułkownika KGB Putina i nie fatyguje się do Polski. Gdyby jednak uparł się przyjechać, to niech nie zapomni zabrać z rosyjskich archiwów wszystkich dokumentów śledztwa katyńskiego, wszystkich dokumentów obławy augustowskiej i wszystkich dokumentów śledztwa smoleńskiego''.

Zaś Anna Fotyga, szef MSZ w rządzie Kaczyńskiego, na portalu wpolityce.pl napisała: ''Komu służy to pojednanie? Dlaczego, choć to ważne wydarzenie, nikt nie zabiera głosu? Milczą historycy, religioznawcy, milczy laikat. Ta cisza jest przerażająca, dźwięczy mi w uszach''.

Niedawno ''Gazeta Polska Codziennie'' drwiła z wizyty ''w cieniu służb''.

Tymczasem w rozmowie z KAI abp Michalik zdecydowanie odcina się od krytyków prawosławno-katolickiego dokumentu i - co najciekawsze - od teorii zamachu w Smoleńsku.

Pytany przez dziennikarza o ''głosy niezadowolenia'' z powodu przyjazdu Cyryla odpowiada: ''To rzecz normalna i trzeba te opinie ze spokojem poznać, uszanować ich wrażliwość czy motywację, ale patrząc dalej w przyszłość, nie wolno się nimi kierować''.

I jeszcze mocniej dodaje: ''Często słyszymy takie głosy, za którymi nie należy iść. Obawiam się, że ci ludzie są powodowani nie tylko autentycznym bólem, lecz jakimiś dodatkowymi racjami, bo znam wiele dzieci ojców zamordowanych w Katyniu i od żadnego z nich nie słyszałem nienawiści do Rosjan''.

Na pytanie, co odpowie tym, ''którzy głoszą tezę, że Putin ma na rękach polską krew'', przewodniczący Episkopatu mówi: ''Człowiek mądry w takiej sytuacji opiera się na faktach, a nie na teoriach, zaś człowiek sumienia rozważa każde słowo i troszczy się, aby nie naruszało prawdy. Żeby o kimkolwiek, największym nawet wrogu, powiedzieć tak mocne słowa, trzeba znać fakty, mieć pewność. Tymczasem tej pewności nie ma. Dlatego ci, którzy posługują się takimi teoriami i hasłami, robią sobie i tragedii smoleńskiej największą szkodę! Można mieć postulaty, żądać powołania takich czy innych międzynarodowych komisji i dochodzeń, ale dopóki nie przyniosą one efektów, nie wolno używać zbyt mocnych słów, bo w ten sposób robi się krzywdę prawdzie i w niewłaściwą stronę ukierunkowuje się ból osób oraz myślenie całego społeczeństwa''.

Ekumenizm ważny jest

Co na to politycy PiS? Znaleźć posłów, którzy zgodzili się skomentować słowa arcybiskupa, było mi trudno. Małgorzata Sadurska: - Teraz zajmują mnie wyłącznie problemy zakładów azotowych w Puławach. Pani też radzę się tym zająć.

Odmówił także Krzysztof Jurgiel.

Na komentarz, choć powściągliwy, dał się namówić Marek Suski: - Ponieważ prawda o katastrofie jest ukryta, każdy ma prawo do własnego zdania. Są tacy, którzy uważają, że to była katastrofa, i tacy którzy sądzą, że do tego ktoś się przyczynił. Hipotezy o zamachu wykluczyć nie można.

''Gazeta'': - Więc pan się nie zgadza z arcybiskupem, że takie teorie są krzywdzące? Suski: - Ani się nie zgadzam, ani się zgadzam. Wszystko już na ten temat powiedziałem.

Rozmowny był Ryszard Czarnecki. Zapewnił, że z arcybiskupem się zgadza. - Trzeba opierać się na faktach, tak jak prosi arcybiskup. I zespół Antoniego Macierewicza wiele nowych faktów w sprawie katastrofy odkrył. Nikt nie mówi, że na 100 proc. był zamach, ale też nie można go wykluczyć. A jeśli ktoś gra Smoleńskiem, to strona rządowa.

Wizyty Cyryla w Polsce Czarnecki nie krytykuje. Nazywa ją ''znaczącym wydarzeniem''. - Cieszę się z tego dialogu - mówi.

W rozmowie z KAI abp Michalik przypomniał też, że ''w katastrofie smoleńskiej nie zginęli przedstawiciele jednego tylko nurtu politycznego, ale różnych środowisk'', dlatego ''w tej sprawie trzeba lać oliwę na wzburzone morze, nie zaś dolewać ją do ognia''.

Arcybiskup przekonuje: ''Dialog z naszymi Kościołami nie ma nic wspólnego z polityką przeciwników porozumienia i zaczął się znacznie wcześniej niż zaistniała katastrofa pod Smoleńskiem. > Smoleńsk <jest tragedią samą w sobie. Wydarzenie takiej miary powinno się traktować w kategoriach symbolu, a nie w kategoriach politycznego interesu''.

Takie słowa mogą zaskakiwać.


Jeszcze w ubiegłym roku w ''Uważam Rze'' abp Michalik z aprobatą mówił o ludziach broniących krzyża na Krakowskim Przedmieściu, czyli właśnie wyznawcach teorii zamachowej.

Skąd ten zwrot? Łatwiej go zrozumieć, wiedząc, że kwestie ekumenizmu i pojednania z innymi narodami i wyznaniami zawsze były dla abp. Michalika ważne.

Jako metropolita przemyski dba o dobre kontakty z grekokatolikami z Ukrainy i Polski. Z patriarchą Cyrylem łączy go też niechęć do liberalizmu, krytyka laicyzującego się świata i przekonanie, że wiara jest dzisiaj zagrożona i atakowana.

Po co PiS-owi jest Kościół

Zdaniem dyrektora kanału Religia.tv ks. Kazimierza Sowy abp Michalik udowodnił, że ''wyraźnie rozgranicza sferę polityczną od kwestii czysto religijnych''.

- Abp Michalik pokazuje, że pojednanie religijne nie może być uwarunkowane czynnikami politycznymi. Choć oczywiście może mieć konsekwencje polityczne, tak jak stało się to w przypadku listu biskupów polskich do niemieckich z 1965 r. - mówi ks. Sowa.

Nagonkę prawicy na wizytę Cyryla w Polsce kwituje: - To sygnał, że politykom PiS i środowisku ''Gazety Polskiej'' Kościół jest potrzebny tylko wtedy, gdy błogosławi ich poczynania polityczne. A gdy zajmuje inną pozycję, staje się równie atakowany jak np. liberałowie.

Kontra abp. Michalika dla obozu smoleńskiego jest tym cenniejsza, że po katastrofie smoleńskiej zradykalizowały się nastroje także w Episkopacie. Obóz smoleński może przebierać w wypowiedziach biskupów, które są po ich linii. Pół roku po katastrofie bp Kazimierz Ryczan ubolewał, że z ''tragedii narodowej zrobiono tajemnicę państwową''. ''Czekamy na polską prawdę, a nie na rosyjską'' - mówił.

A w maju tego roku abp Andrzej Dzięga w liście pasterskim napisał o ''batalii o Prawdę o wydarzeniach, ważnych dla dziejów Narodu''. Według abp. Dzięgi ''symbolem tej batalii jest wołanie o prawdę o katastrofie smoleńskiej oraz o Katyniu, którego istocie niektórzy w świecie znowu próbują zaprzeczać''.

Takie frazy z powodzeniem nadawałyby się do cytowania przez członków zespołu Macierewicza i zaprzyjaźnionych publicystów. Teraz, po wywiadzie abp. Michalika, ich zasoby kościelnych autorytetów, zostały uszczuplone.

Ks. Sowa: - Dzisiejsze ataki środowisk prawicowych na ideę przesłania Kościoła katolickiego i Cerkwi to nauczka także dla biskupów, żeby nie byli zakładnikami środowisk politycznych.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,12290735,W_PiS_konsternacja__Przewodniczacy_Episkopatu_odcina.html#ixzz23JW79qTZ



Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."

Data: 2012-08-12 11:56:18
Autor: Grzegorz Z.
W PiS konsternacja: Przewodniczący Episkopatu odcina się od teorii o zamachu w Smoleńsku
Przemysław W napisał:

Ci, którzy posługują się takimi hasłami, robią sobie i tragedii smoleńskiej największą szkodę - mówi.
Zwolennicy teorii zamachu w Smoleńsku dostali od Kościoła przykry prezent.

http://dzieje.pl/aktualnosci/180-lat-temu-papiez-grzegorz-xvi-potepil-powstanie-listopadowe

I kto tu jest "czerwony" ? :)

--
"Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę"

W PiS konsternacja: Przewodniczący Episkopatu odcina się od teorii o zamachu w Smoleńsku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona