Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   W Polsce królują złomy

W Polsce królują złomy

Data: 2010-09-28 11:33:32
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

Data: 2010-09-28 10:17:26
Autor: Robert Rędziak
W Polsce królują złomy
On Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.

 Ciekawe, że ci sami eksperci nigdzie nie zająknęli się, że tak
 bogate państwa jak Dania czy Norwegia mają ten sam ,,problem'',
 a średni wiek samochodu jest u nich o wiele większy niż u nas.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-09-28 11:53:32
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"RobertRędziak" <rekin@gm.wkurw.org> wrote in message news:slrnia3g5m.d8a.rekindrapak.wkurw.org...
On Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.

Ciekawe, że ci sami eksperci nigdzie nie zająknęli się, że tak
bogate państwa jak Dania czy Norwegia mają ten sam ,,problem'',
a średni wiek samochodu jest u nich o wiele większy niż u nas.

Nie obraz sie, ale sam wyskoczyles jak typowy ekspierd z polskiego internetu. Sredni wiek samochodu w podanych przez Ciebie krajach:


Polska - 14 lat
Dania - 9.1 roku
Norwegia - 10.3 roku

Zrodla:
http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5666661,Sredni_wiek_samochodu_w_Polsce___ponad_14_lat.html
http://www.icenews.is/index.php/2010/03/21/nordic-region-cars-among-europe%E2%80%99s-oldest/

Co prawda dane z drugiego zrodla sa z 2006 roku, ale w Polsce sredni wiek auta od tego czasu nie zmienil sie wcale.

Gdzie tu "o wiele wiekszy niz u nas"?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 11:44:50
Autor: Robert Rędziak
W Polsce królują złomy
On Tue, 28 Sep 2010 11:53:32 +0100, kamil <kamil@spam.com> wrote:

Polska - 14 lat
Dania - 9.1 roku
Norwegia - 10.3 roku

 Ja widziałem jakiś czas temu trochę inne dane: 10, 14 i 18.
 Źródeł nie pamiętam, więc nie przytoczę. Przy czym w Danii
 istota problemu jest niezwykle prosta: podatek rejestracyjny
 załatwia sprawę. Ale upierał się nie będę.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-09-28 12:21:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnia3g5m.d8a.rekindrapak.wkurw.org...
On Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.

Ciekawe, że ci sami eksperci nigdzie nie zająknęli się, że tak
bogate państwa jak Dania czy Norwegia mają ten sam ,,problem'',
a średni wiek samochodu jest u nich o wiele większy niż u nas.

Zawsze i koniecznie musimy naśladować najgorszych w danej dziedzinie?
Śmiało, możemy jeszcze do Kuby się porównać.

Data: 2010-09-28 12:29:52
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:21, Cavallino pisze:
Zawsze i koniecznie musimy naśladować najgorszych w danej dziedzinie?
Śmiało, możemy jeszcze do Kuby się porównać.

należy naśladować to co ma sens i jest dobre a nie jakieś fanaberie. Jak kogoś stać to niech sobie zmienia, ale zmuszanie innych to głupota. A największa głupota to wmawianie, że to wszystko w trosce o środowisko naturalne.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 12:42:29
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
krzysiek82 pisze:

kogoś stać to niech sobie zmienia, ale zmuszanie innych to głupota. A największa głupota to wmawianie, że to wszystko w trosce o środowisko naturalne.

Tia to jest najlepsze.
Tak jakby bardziej ekologiczne bylo wyprodukowanie nowego samochodu i zlomowanie starego niz wyeksploatowanie juz istniejacego przy zachowaniu dobrego stanu technicznego (wliczajac w to recykling istniejacch juz czesci uzywanych).


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 13:01:06
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 12:29, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-28 12:21, Cavallino pisze:
Zawsze i koniecznie musimy naśladować najgorszych w danej dziedzinie?
Śmiało, możemy jeszcze do Kuby się porównać.

należy naśladować to co ma sens i jest dobre a nie jakieś fanaberie. Jak
kogoś stać to niech sobie zmienia, ale zmuszanie innych to głupota. A
największa głupota to wmawianie, że to wszystko w trosce o środowisko
naturalne.


Głupota to jest ze strony tych idiotów, co w to uwierzą ;->

Ze strony "rzundzuncych" oraz przekupuj...^W znaczy się lobbujących
przedstawicieli branży motoryzacyjnej to jest bezczelność i wyrachowanie.

Data: 2010-09-28 15:42:58
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 12:21:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnia3g5m.d8a.rekindrapak.wkurw.org...
On Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.

Ciekawe, że ci sami eksperci nigdzie nie zająknęli się, że tak
bogate państwa jak Dania czy Norwegia mają ten sam ,,problem'',
a średni wiek samochodu jest u nich o wiele większy niż u nas.

Zawsze i koniecznie musimy naśladować najgorszych w danej dziedzinie?
Śmiało, możemy jeszcze do Kuby się porównać.

Ale wiesz, że obecna sytuacja motoryzacyjna na Kubie to właśnie efekt
(między innymi) zamknięcia dopływu samochodów na rynek? Myślisz, że
kubański taksówkarz, jeżdżący 50-letnim złomem łatanym drutem nie
wymieniłby go chętnie na sprowadzonego z USA w miarę sprawnego 15-latka za
100USD?

--
Yakhub

Data: 2010-09-28 12:32:15
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:17, Robert Rędziak pisze:
On Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>  wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.

  Ciekawe, że ci sami eksperci nigdzie nie zająknęli się, że tak
  bogate państwa jak Dania czy Norwegia mają ten sam ,,problem'',
  a średni wiek samochodu jest u nich o wiele większy niż u nas.

To fakt, w Danii i Norwegi tudzież w Szwecji jest źle. Biedne kraje, co chwilę widać stare amerykańskie truchło z lat 60 buja się po ulicy. Często nawet dachu nie mają.

A.

Data: 2010-09-28 11:39:25
Autor: Robert Rędziak
W Polsce królują złomy
On Tue, 28 Sep 2010 12:32:15 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:

To fakt, w Danii i Norwegi tudzież w Szwecji jest źle. Biedne kraje, co chwilę widać stare amerykańskie truchło z lat 60 buja się po ulicy.

 I te cegły z cyferką 240. I oni je lubią!

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2010-09-28 11:40:35
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 11:33, Cavallino pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

polacy to biedny naród i nic się w tej kwestii nie zmienia. Poza tym nie każdy kupuje co chwile nowe auto bo wbrew pozorom to nie ma nic wspólnego z ekologią. Poza tym nie dziwie się, że ludzie przywiązują się do starszych aut, po prostu są mniej skomplikowane w naprawie, wszędzie da się je naprawić a części są tanie. Nowe badziewia wcale nie są bezawaryjne.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 12:27:31
Autor: Mirosław
W Polsce królują złomy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1b835$0$20998$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 11:33, Cavallino pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

polacy to biedny naród i nic się w tej kwestii nie zmienia. Poza tym nie każdy kupuje co chwile nowe auto bo wbrew pozorom to nie ma nic wspólnego z ekologią. Poza tym nie dziwie się, że ludzie przywiązują się do starszych aut, po prostu są mniej skomplikowane w naprawie, wszędzie da się je naprawić a części są tanie. Nowe badziewia wcale nie są bezawaryjne.

-- krzysiek82

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro to obiecuje
że już używki nie kupie.Najbardziej mnie denerwuje
porównywanie naszego kraju do niemiec i dalej,
u nas tego poziomu życie nie będzie niestety NIGDY!

Mirosław

Data: 2010-09-28 12:31:28
Autor: krzysiek82
W Polsce kr�luj� z�omy
W dniu 2010-09-28 12:27, Miros�aw pisze:
dok�adnie, niech mi wyp�ac� pensje euro to obiecuje
�e ju� u�ywki nie kupie.Najbardziej mnie denerwuje
por�wnywanie naszego kraju do niemiec i dalej,
u nas tego poziomu �ycie nie b�dzie niestety NIGDY!

Miros�aw



kolego ustaw sobie prawidłowo kodowanie, odnośnie porównywania do Niemiec to faktycznie nie ma co porównywać nie ten poziom. Smutne jest to, że raczej nigdy nie będzie bo oni idą do przodu a my jak ślimaki może i idziemy do przodu ale za wolno i czasami w złym kierunku.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 12:41:23
Autor: J_K_K
W Polsce kr�luj� z�omy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1c422$0$27045$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 12:27, Miros�aw pisze:
dok�adnie, niech mi wyp�ac� pensje euro to obiecuje
�e ju� u�ywki nie kupie.Najbardziej mnie denerwuje
por�wnywanie naszego kraju do niemiec i dalej,
u nas tego poziomu �ycie nie b�dzie niestety NIGDY!

Miros�aw



kolego ustaw sobie prawidłowo kodowanie,

Żeby było ciekawiej,
jego post, do momentu zacytowania przez Ciebie,
widziałem OK :-)

Pzdr

JKK

Data: 2010-09-28 14:50:16
Autor: Robert_J
W Polsce kr luj z omy
...oni idą do przodu a my jak ślimaki może i idziemy do przodu ale za wolno i czasami w złym kierunku.

Ale zwróć uwagę że my Polacy mamy niestety taką mentalność :-). W Polsce nigdy nie będzie tak jak na zachodzie bo po prostu jesteśmy jacy jesteśmy...

Data: 2010-09-28 14:54:44
Autor: krzysiek82
W Polsce kr luj z omy
W dniu 2010-09-28 14:50, Robert_J pisze:
Ale zwróć uwagę że my Polacy mamy niestety taką mentalność :-). W Polsce
nigdy nie będzie tak jak na zachodzie bo po prostu jesteśmy jacy
jesteśmy...

czyli:
1. leniwi
2. za bardzo tolerancyjni wobec siebie
3. nie umiemy utrzymać porządku
4. .... i tak dalej i dalej.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-30 16:15:07
Autor: GB
W Polsce kr luj z omy
W dniu 2010-09-28 14:54, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-28 14:50, Robert_J pisze:
Ale zwróć uwagę że my Polacy mamy niestety taką mentalność :-). W Polsce
nigdy nie będzie tak jak na zachodzie bo po prostu jesteśmy jacy
jesteśmy...

czyli:
1. leniwi
2. za bardzo tolerancyjni wobec siebie
3. nie umiemy utrzymać porządku
4. .... i tak dalej i dalej.



Nie to nie to:

My po prostu zamiast być pragmatycznymi anglosasami jesteśmy romantycznymi polakami.

Dla ideii damy sobie dupę pokroić, kiedy angol policzy $.

GB

Data: 2010-09-28 14:56:50
Autor: Cavallino
W Polsce kr luj z omy
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i7soaf$lk7$1news.onet.pl...
...oni idą do przodu a my jak ślimaki może i idziemy do przodu ale za wolno i czasami w złym kierunku.

Ale zwróć uwagę że my Polacy mamy niestety taką mentalność :-). W Polsce nigdy nie będzie tak jak na zachodzie bo po prostu jesteśmy jacy jesteśmy...

Otóş to.
Wydajnośc pracy - połowa tego co na Zachodzie, większość życia sporo tańsza, ale oczekiwania co najmniej jak w Niemczech.

A prawda jest taka, że jak ktoś się nie boi ciężko pracować, to już na Zachodzie w tym celu był, albo niedługo będzie (Niemcy otwierają dla nas rynek pracy za pół roku).
A reszta dokonuje świadomego wyboru - godzę się na mniejszą płacę, ale chcę żyć i pracować na naszych, polskich warunkach.

Więc po co to malkontenctwo wieczne?

P.S.
Tak wiem, że oprócz lenistwa i niechęci do pracy organicznej to kolejna narodowa cecha krajan.

Data: 2010-09-29 00:38:08
Autor: /// Kaszpir ///
W Polsce kr luj z omy
Otóż to.
Wydajnośc pracy - połowa tego co na Zachodzie, większość życia sporo tańsza,
ale oczekiwania co najmniej jak w Niemczech.

Co za bzdury wygadujesz ...

Polacy mają efektywność pracy taką samą jak inni europejczycy , a
czasami i wyższą ...

Wystarczy zobaczyć jaka efektywność jest w montowniach ...

Jeśli występuje gdzieś niska wydajność pracy to jest to tylko i
WYŁĄCZNIE wynikiem złej kadry zarządzającej i brakami zaplecza
technicznego (zbyt mała ilość sprzętu).

Te gadanie o niskiej efektywności Polaków to typowa "gadka"
przedsiębiorców aby płacić jak najmniej ...

Polacy są w większości bardzo pracowici i doceniani są ... poza
granicami Polski ...

A prawda jest taka, że jak ktoś się nie boi ciężko pracować, to już na
Zachodzie w tym celu był, albo niedługo będzie (Niemcy otwierają dla nas

Zawsze znajdą się lenie , ale lenie występują wszędzie ...

Z własnego doświadczenia wiem że efektywność pracy zależy w
przygotowania stanowiska pracy , przeszkolenia i od nowoczesnego i
dostępnego taboru technicznego ...

Prosty przykład:

Mamy ekipę budowlaną. Jest 10 ludzi i 4 łopaty. Mają kopać rowy ....
Pracują 4 osoby a 6 osób się nudzi ... Efektywność pracy niska.
Mamy 10 ludzi i 10 łopat ;)  Pracuje 10 ludzi , efektywność pracy
lepsza ale ciągle niska ...
Mamy 10 ludzi i 10 mini koparek ;) Efektywnośc pracy - max ;)

Niestety bardzo często nie ma kto ludźmi zarządzać lub robi to osoba
nie kompetentna. Do tego bardzo często firma "oszczędza" na parku
maszynowym i efektywność pracy przez to kuleje ..

Świetną efektywność pracy mają montownie , bo tam każdy wie co ma
robić oraz park maszynowy jest bardzo rozbudowany ...

Tak wiem, że oprócz lenistwa i niechęci do pracy organicznej to kolejna
narodowa cecha krajan.

Bzdura ...

Data: 2010-09-29 10:55:33
Autor: Cavallino
W Polsce kr luj z omy
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <zbigniew.maczynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:bf0fd727-bdd6-4cd0-99ca-71507406bfden3g2000yqb.googlegroups.com...
Otóż to.
Wydajnośc pracy - połowa tego co na Zachodzie, większość życia sporo tańsza,
ale oczekiwania co najmniej jak w Niemczech.

Co za bzdury wygadujesz ...

Polacy mają efektywność pracy taką samą jak inni europejczycy , a
czasami i wyższą ...

Niestety - to Ty bzdury wygadujesz, tak to jest jak się odpisuje nie mając pojęcia o czym się pisze.
Owszem - jak się ich postawi w takim samym systemie, to mogą mieć nawet większą wydajność, ale ilu ludzi pracuje w tego typu miejscach?

Poczytaj trochę w temacie, zanim zaczniesz tak kategorycznie zaprzeczać jakiejś tezie.

Jeśli występuje gdzieś niska wydajność pracy to jest to tylko i
WYŁĄCZNIE wynikiem złej kadry zarządzającej i brakami zaplecza
technicznego (zbyt mała ilość sprzętu).

Nie chodzi tu o przyczyny, tylko o efekty.

Polacy są w większości bardzo pracowici i doceniani są ... poza
granicami Polski ...

Tak, ci którzy wyjechali, inaczej z polskimi przyzwyczajeniami i zaangażowaniem wywalono by ich po miesiącu.

Zawsze znajdą się lenie , ale lenie występują wszędzie ...

Masz rację, te zachodnie chyba się jednak lepiej maskują.

Z własnego doświadczenia wiem że efektywność pracy zależy w
przygotowania stanowiska pracy , przeszkolenia i od nowoczesnego i
dostępnego taboru technicznego ...

A ja z własnego doświadczenia wiem, że jak się Polaka pilnować nie będzie, to będzie robił wszystko na odwał, a najlepiej nic.
Na każdym musiałby stać szef z batem, czyli robota na jednego będzie robiona w dwóch - stąd wydajność średnia jest niska.

Prosty przykład:

Mamy ekipę budowlaną. Jest 10 ludzi i 4 łopaty. Mają kopać rowy ...
Pracują 4 osoby a 6 osób się nudzi ... Efektywność pracy niska.
Mamy 10 ludzi i 10 łopat ;)  Pracuje 10 ludzi , efektywność pracy
lepsza ale ciągle niska ...
Mamy 10 ludzi i 10 mini koparek ;)

I 2 pracuje, a reszta je śniadanie, pije piwo, albo akurat ma przerwę.
To jest typowy polski obrazek, a nie 10 na 10 pracujących.


 Efektywnośc pracy - max ;)



Niestety bardzo często nie ma kto ludźmi zarządzać lub robi to osoba
nie kompetentna.

I co to zmienia Twoim zdaniem w stwierdzeniu że wydajność słaba?
Ten zarządzający to też pracownik.

Data: 2010-09-28 12:31:43
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.
Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm wzrostu, zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę, to zarobki nie mają z tym wszytskim nic wspólnego, bo nie ma szans, żeby ten złom był tańszy w eksploatacji.

Liczy się to, że Dacia czy Panda nie robiłaby wrażenia na sąsiadach.
I dlatego takie wybory należy utrudniać, choć nie ma chyba dobrego sposobu, każdy ma swoje minusy.

Data: 2010-09-28 05:49:10
Autor: choczsz
W Polsce królują złomy
On 28 Wrz, 12:31, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Problem nie jest w zarobkach.
Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm wzrostu,
zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę, to zarobki nie mają z tym
wszytskim nic wspólnego, bo nie ma szans, żeby ten złom był tańszy w
eksploatacji.

2 lata temu potrzebowalem kupic auto.
Kupilem 10-letnie segment C z instalacja LPG za 8000zl.
Auta potrzebuje na co dzien i robie minimum 60km dziennie.
Przez dwa lata wlozylem w konserwacje (glownie rozrzad, opony) i
naprawy (pare drobnych) niespelna 3000zl
Auto caly czas utrzymane w 100% sprawnosci
U mechanikow bylo 3 razy - raz kilka godzin na wymianie rozrzadu, 2
raz 40 minut na wymianie wydechu i 3 raz na wymianie amortyzatorow
rowniez ponizej godziny.
AC nie place bo nie ma to sensu. Jak strace auto, trudno kupie drugie
bez ekstremalnego wysilku, i wtedy takze celowalbym w takie ponizej
10000zl.
Nie sadze aby kupno nowego bylo bardziej racjonalne niz to co
uczynilem.
Nie widze tez powodu aby w najblizszych latach zmieniac auto a juz na
pewno nie na nowe.
Kupno nowego - nawet Pandy lub Dacii wymagaloby jak dla mnie wysilku
finansowego i wspierania sie kredytem.
Co moglbym kupic a 11.000zl? Dywaniki w salonie?
I ktore podejscie to 'zastaw sie a postaw sie' ?
Mam rodzine na utrzymaniu i troche kredytu na chalupe. i nie zamierzam
wywalac kupy forsy po to aby wachac nowe plastiki i napawac sie
niewypierdzianym siedzeniem. Owszem to tez ma swoja wartosc, ale
niestety na razie mnie na to nie stac. Odchowam dzieci to pomysle.
Narazie stac mnie na kupno nowego ubrania i nie chodze po lumpeksach,
ale jesli idzie o auto to ja jeszcze podziekuje za nowe.

Data: 2010-09-28 14:53:23
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:

Przez dwa lata wlozylem w konserwacje (glownie rozrzad, opony) i
naprawy (pare drobnych) niespelna 3000zl

A mogłeś włożyć kilka razy tyle, przy odrobinie pecha, którego wykluczyć w używanym nie idzie.
Dalej byś uważał, że było warto?

Data: 2010-09-28 06:16:22
Autor: choczsz
W Polsce królują złomy
On 28 Wrz, 14:53, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Użytkownik "choczsz" <zovyo...@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:

>Przez dwa lata wlozylem w konserwacje (glownie rozrzad, opony) i
>naprawy (pare drobnych) niespelna 3000zl

A mogłeś włożyć kilka razy tyle, przy odrobinie pecha, którego wykluczyć w
używanym nie idzie.
Dalej byś uważał, że było warto?

Zgodze sie, ze mialem fart bo egzemplarz sie nie sypie a roznie z tym
moze byc.
Inna sprawa ze kupowalem ostroznie, czlowiek sie uczy z czasem.
Zakladajac jednak, ze by sie posypal tu i owdzie to z moich 11.000
zrobi sie 15.000 czy niechby 20.000, rozlozone w czasie i nadal to
bedzie co najwyzej polowa samej ceny zakupu najtanszego, malego nowego
autka. A tu dochodza koszty przegladow, koszty paliwa lub instalacji
fabrycznej LPG, koszt AC lub sranie w gacie o utrate wartosciowszej
fury niz nieapetyczny 10-12 latek. Nie mowie, ze kupno nowego to zlo,
ale zalezy jakie ma ktos priorytety i jaki zasob wolnej gotowki.
Gdybym sie mocno uparl i spial, to byc moze stac byloby mnie na nowe,
ale kosztem innych przyjemnosci tego swiata, z ktorych nie chce
rezygnowac dla luksusu posiadania nowego samochodu. To by bylo 'zastaw
sie a postaw sie'.
Uwazam, ze rozsadne kupowanie i dalej uzytkowanie aut uzywanych jest
po prostu duzo, duzo tansze. Nie jestem oszolomem zeby twierdzic, ze
nowe auto jest gorsze od uzywki - nie! Nowe jest lepsze pod kazdym
wzgledem. Ale jest drogie i w tym jedynie problem.

Data: 2010-09-28 15:32:48
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:0ac39652-2a89-4028-901e-75eb33a74119a9g2000yqg.googlegroups.com...
On 28 Wrz, 14:53, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Użytkownik "choczsz" <zovyo...@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:

>Przez dwa lata wlozylem w konserwacje (glownie rozrzad, opony) i
>naprawy (pare drobnych) niespelna 3000zl

A mogłeś włożyć kilka razy tyle, przy odrobinie pecha, którego wykluczyć w
używanym nie idzie.
Dalej byś uważał, że było warto?

Zgodze sie, ze mialem fart bo egzemplarz sie nie sypie a roznie z tym
moze byc.
Inna sprawa ze kupowalem ostroznie, czlowiek sie uczy z czasem.

Zakladajac jednak, ze by sie posypal tu i owdzie to z moich 11.000
zrobi sie 15.000 czy niechby 20.000, rozlozone w czasie i nadal to
bedzie co najwyzej polowa samej ceny zakupu najtanszego, malego nowego
autka.

Nowe są już poniżej 30 tys, do tego sprzedając po np. 5 latach odzyskasz przynajmniej 10 tys.
Czyli realny koszt to 20 tys - tak bardzo się nie różni od Twoich kilkunastu, bo to co włożysz w używkę, tracisz bezpowrotnie.
I dlatego mało kto wkłada w nie cokolwiek, a efektem są złomy na drogach.


Gdybym sie mocno uparl i spial, to byc moze stac byloby mnie na nowe,
ale kosztem innych przyjemnosci tego swiata

Nie - po prostu ryzykiem sfinansowałeś sobie te przyjemności.
A to raz się opłaci a raz nie, wydasz tyle samo na 10 letni pojazd, co na nową Dacię, a będziesz jeździł wypierdzonym 10 latkiem, a przyjemności żadnych nie zaznasz.

Data: 2010-09-28 07:08:29
Autor: choczsz
W Polsce królują złomy
On 28 Wrz, 15:32, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Nowe są już poniżej 30 tys, do tego sprzedając po np. 5 latach odzyskasz
przynajmniej 10 tys.
Czyli realny koszt to 20 tys - tak bardzo się nie różni od Twoich
kilkunastu, bo to co włożysz w używkę, tracisz bezpowrotnie.
I dlatego mało kto wkłada w nie cokolwiek, a efektem są złomy na drogach.

Nowe za 30.000? Czy zmieszcze w nim zone, 2 dzieci, wozek i bagaz?
Odzyskam 10, czyli strace 20 - to jest pewne.
Czy cos sie w tym nowym dodakowo posypie? Niekoniecznie, ale byc moze.
A czy wydam 20 na swoj w tym czasie? Byc moze ale niekoniecznie.
Moim celem jest byc w posiadaniu sprawnego auta jak najmniejszym
kosztem, z moich obliczen wynika, ze najoptymalniej jest taki cel
osiagnac kupujac uzywane (oczywiscie z pomyslunkiem i nie kazde).
Z Twoich obliczen wynika co innego i tylko tutaj mamy odmienne zdanie.
A juz sytuacja zaporowa jest dla mnie wywalenie duzej mamony na
starcie przy nabyciu nowego.

Data: 2010-09-28 16:36:46
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:

Czyli realny koszt to 20 tys - tak bardzo się nie różni od Twoich
kilkunastu, bo to co włożysz w używkę, tracisz bezpowrotnie.
I dlatego mało kto wkłada w nie cokolwiek, a efektem są złomy na drogach.

Nowe za 30.000? Czy zmieszcze w nim zone, 2 dzieci, wozek i bagaz?

I 4 teściów też? ;-)
Niestety, coś za coś, wózek tylko składany, z głębokim się nie jeździ.
Składany do np. Logana wejdzie bez problemu.

Czy cos sie w tym nowym dodakowo posypie?

Naprawisz na gwaranacji.

Niekoniecznie, ale byc moze.
A czy wydam 20 na swoj w tym czasie? Byc moze ale niekoniecznie.
Moim celem jest byc w posiadaniu sprawnego auta jak najmniejszym
kosztem

A moim maksymalna pewność sprawności i brak nieprzewidzianych kosztów dodatkowych.
Wtedy z góry wiem czy mnie na auto stać i nie muszę porzucać go w lesie, albo na ulicy gdy naprawa okaże się nieopłacalna.

Data: 2010-09-28 15:40:34
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7suhv$9au$1news.onet.pl...


A moim maksymalna pewność sprawności i brak nieprzewidzianych kosztów dodatkowych.
Wtedy z góry wiem czy mnie na auto stać i nie muszę porzucać go w lesie, albo na ulicy gdy naprawa okaże się nieopłacalna.

Nowy Ceed: 45tys golas, wiec z wyposazeniem jak w tym 3-letnim pewnie z 50tys.

http://otomoto.pl/kia-cee-d-1600-crdi-klimatronic-skora-C14374834.html

Po trzech latach sprzedaz za 20. 30 kawalkow w plecy kolego.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 15:47:29
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i7sup3$602$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7suhv$9au$1news.onet.pl...


A moim maksymalna pewność sprawności i brak nieprzewidzianych kosztów dodatkowych.
Wtedy z góry wiem czy mnie na auto stać i nie muszę porzucać go w lesie, albo na ulicy gdy naprawa okaże się nieopłacalna.

Nowy Ceed: 45tys golas, wiec z wyposazeniem jak w tym 3-letnim pewnie z 50tys.

http://otomoto.pl/kia-cee-d-1600-crdi-klimatronic-skora-C14374834.html

Zly link, tu jest:

http://otomoto.pl/kia-cee-d-1-6-crdi-ex-C15283658.html

Data: 2010-09-28 14:34:47
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7sqq1$taa$1news.onet.pl...

Nie - po prostu ryzykiem sfinansowałeś sobie te przyjemności.
A to raz się opłaci a raz nie, wydasz tyle samo na 10 letni pojazd, co na nową Dacię, a będziesz jeździł wypierdzonym 10 latkiem, a przyjemności żadnych nie zaznasz.

Przyjemnosc z jazdy Dacia... Mhm, przy tym Kia to prawie jak jakis N-grupowy potwor. :)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:58:58
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:53, Cavallino pisze:
A mogłeś włożyć kilka razy tyle, przy odrobinie pecha, którego wykluczyć
w używanym nie idzie.
Dalej byś uważał, że było warto?

w nowym także, i nie zawsze uznają na gwarancji. Generalnie takie rozważania nie mają żadnego sensu.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:44:44
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:53, Cavallino pisze:
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:

Przez dwa lata wlozylem w konserwacje (glownie rozrzad, opony) i
naprawy (pare drobnych) niespelna 3000zl

A mogłeś włożyć kilka razy tyle,  przy odrobinie pecha

Myślę, że skoro kolega liczy się z wyłożeniem kolejnych 8000 w wypadku pecha
polegającego na kradzieży auta, to to samo dotyczy przypadku awarii tak poważnej
że nieopłacalnej w naprawie. Ot, rachunek prawdopodobieństwa.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 15:50:45
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7srgd$2rtd$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 14:53, Cavallino pisze:
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:

Przez dwa lata wlozylem w konserwacje (glownie rozrzad, opony) i
naprawy (pare drobnych) niespelna 3000zl

A mogłeś włożyć kilka razy tyle,  przy odrobinie pecha

Myślę, że skoro kolega liczy się z wyłożeniem kolejnych 8000 w wypadku pecha
polegającego na kradzieży auta, to to samo dotyczy przypadku awarii tak poważnej
że nieopłacalnej w naprawie. Ot, rachunek prawdopodobieństwa.

Ano.
W przypadku pecha jeździ starym autem, a płaci jak za nowe.
To właśnie zaliczyłem z Megane, koszty napraw przez kilka miesięcy przekraczały ratę za zakup nowego auta.
Wolałem jeździć nowym i płacić połowę tego (bo z Megane połowę wartości odzyskałem).

Data: 2010-09-28 15:58:50
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:50, Cavallino pisze:
W przypadku pecha jeździ starym autem, a płaci jak za nowe.
To właśnie zaliczyłem z Megane,

trzeba było kupić samochód a nie megane.

  koszty napraw przez kilka miesięcy
przekraczały ratę za zakup nowego auta.
Wolałem jeździć nowym i płacić połowę tego (bo z Megane połowę wartości
odzyskałem).

widocznie się nie znałeś i wcisnęli Ci takiego gniota, poza tym megane nie może się nie psuć :)

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:50:54
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:44, Jakub Witkowski pisze:
Myślę, że skoro kolega liczy się z wyłożeniem kolejnych 8000 w wypadku
pecha
polegającego na kradzieży auta, to to samo dotyczy przypadku awarii tak
poważnej
że nieopłacalnej w naprawie. Ot, rachunek prawdopodobieństwa.


jedyna tak poważna awaria to może być jakiś dzwon, bo używane części typu silnik, skrzynia itp itd to nie jest problem a i ceny są dosyć atrakcyjne a to dzięki importowi używanych aut. Gdyby nie używane auta nasze drogi zawalone by były trupami typu polonez, fiat 125,126p, zastawy, zaporożce, żuki, nyski itp itd. Import ma pozytywny wpływ na gospodarkę ponieważ to także miejsca pracy w serwisach które mają co robić. W polsce nie mamy przemysłu motoryzacyjnego więc zakup nowego auta wcale nie zwiększa znacząco wpływów do budżetu państwa.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:25:41
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:50, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-28 15:44, Jakub Witkowski pisze:
Myślę, że skoro kolega liczy się z wyłożeniem kolejnych 8000 w wypadku
pecha
polegającego na kradzieży auta, to to samo dotyczy przypadku awarii tak
poważnej
że nieopłacalnej w naprawie. Ot, rachunek prawdopodobieństwa.


jedyna tak poważna awaria to może być jakiś dzwon, bo używane części typu silnik, skrzynia itp itd to nie jest problem a i ceny są dosyć atrakcyjne a to dzięki importowi używanych aut. Gdyby nie używane auta nasze drogi zawalone by były trupami typu polonez, fiat 125,126p, zastawy, zaporożce, żuki, nyski itp itd. Import ma pozytywny wpływ na gospodarkę ponieważ to także miejsca pracy w serwisach które mają co robić. W polsce nie mamy przemysłu motoryzacyjnego więc zakup nowego auta wcale nie zwiększa znacząco wpływów do budżetu państwa.

Ba! Import aut uzywanych zamiast tylko i wyłącznie nowych poprawia nasz bilans handlowy! :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 11:41:03
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7sg6b$rn6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.
Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm wzrostu, zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę, to zarobki nie mają z tym wszytskim nic wspólnego, bo nie ma szans, żeby ten złom był tańszy w eksploatacji.

Liczy się to, że Dacia czy Panda nie robiłaby wrażenia na sąsiadach.
I dlatego takie wybory należy utrudniać, choć nie ma chyba dobrego sposobu, każdy ma swoje minusy.

Cavallino, Dacia czy Panda na zachodzie kosztuje w salonie rownowartosc polrocznej pensji netto kasjerki w Tesco. W Polsce rocznej pensji inzyniera. Jesli nie widzisz roznicy, masz problem.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 12:35:25
Autor: Mirosław
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7sg6b$rn6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.

dziękuje niemam więcej pytań,

Mirosław

Data: 2010-09-28 12:41:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:4ca1c4ec$0$21003$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7sg6b$rn6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.

dziękuje niemam więcej pytań,

I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii - zrozumiesz o czym mowa).
Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Data: 2010-09-28 11:58:21
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7sgog$t92$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości

I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii - zrozumiesz o czym mowa).
Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.

Zona jest akurat na wakacjach w polsce z mloda. Pieluchy dla dzieciaka o polowe drozsze, kawa w byle knajpce 10-15zl (jakies 50% wiecej, niz w przyjemnej kawiarni tutaj). Piwo w knajpie co prawda tansze, ale wpadlem w polsce kiedys po ciuchy do sklepu, byle szmaty z H&Mu kosztuja w PL tyle, co dobre jeansy z Zary na zachodzie.

Nie pitol.

Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

I Wiekszosc Swiata zjezdza sie do polski, a nie odwrotnie. ;)


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:51:58
Autor: Robert_J
W Polsce królują złomy
Zona jest akurat na wakacjach w polsce z mloda. Pieluchy dla dzieciaka o polowe drozsze, kawa w byle knajpce 10-15zl (jakies 50% wiecej, niz w przyjemnej kawiarni tutaj).

To Twoja żona jest chyba w jakiejś innej Polsce ;-).

Data: 2010-09-28 13:58:26
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> wrote in message news:i7sodm$lt2$1news.onet.pl...
Zona jest akurat na wakacjach w polsce z mloda. Pieluchy dla dzieciaka o polowe drozsze, kawa w byle knajpce 10-15zl (jakies 50% wiecej, niz w przyjemnej kawiarni tutaj).

To Twoja żona jest chyba w jakiejś innej Polsce ;-).

Ceny z poznanskiego czy wroclawskiego rynku, nie watpie ze przed sklepem PSS spolem w jakiejs wiosce kupisz taniej. ;)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 14:00:59
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Ceny z poznanskiego czy wroclawskiego rynku, nie watpie ze przed sklepem
PSS spolem w jakiejs wiosce kupisz taniej. ;)

Przestan pitolic glupoty.
Mam male dziecko i jezdze po Europie czasami w sprawach zawodowych czesciej na wakacje.
Pieluchy - pampers active baby kosztuja za duza paczke (70 pieluch)w rozmiarze 4 w Polsce okolo 45 zl (od 42 do 48).
Te same pieluchy we Wloszech to 15 euro za paczke (Bozen) w Niemczech (Hamburg)18-19 euro.
W Anglii paczka z 68 pieluchami kosztuje 12 funtow w najtanszym sklepie, gdzie zaopatrywali sie znajomi z ich bobasem gdy tam pracowali.

Data: 2010-09-29 13:11:18
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca32a7c$1news.home.net.pl...
Ceny z poznanskiego czy wroclawskiego rynku, nie watpie ze przed sklepem
PSS spolem w jakiejs wiosce kupisz taniej. ;)

Przestan pitolic glupoty.
Mam male dziecko i jezdze po Europie czasami w sprawach zawodowych czesciej na wakacje.
Pieluchy - pampers active baby kosztuja za duza paczke (70 pieluch)w rozmiarze 4 w Polsce okolo 45 zl (od 42 do 48).
Te same pieluchy we Wloszech to 15 euro za paczke (Bozen) w Niemczech (Hamburg)18-19 euro.
W Anglii paczka z 68 pieluchami kosztuje 12 funtow w najtanszym sklepie, gdzie zaopatrywali sie znajomi z ich bobasem gdy tam pracowali.


Z ASDA.com (niestety katalog nie przekazuje linkow do produktu):

Pampers Active Fit Dry Max

    *  Size 3 - jumbo pack
    * (84pk)
    * ?10.00

Taa...


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 14:43:44
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Pampers Active Fit Dry Max

* Size 3 - jumbo pack
* (84pk)
* ?10.00

Taa...

Nawet jesli, 10 funtow to jest ~ 47 zl w Polsce.
To gdzie jest drozej o POLOWE w Polsce ?
Drozsze o polowe z 47 zl to jest 70.5 zl.
Za 85 zl w Polsce kupuje dwie paczki takich pieluch...

Data: 2010-09-29 14:09:05
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca33481$1news.home.net.pl...
Pampers Active Fit Dry Max

* Size 3 - jumbo pack
* (84pk)
* ?10.00

Taa...

Nawet jesli, 10 funtow to jest ~ 47 zl w Polsce.
To gdzie jest drozej o POLOWE w Polsce ?
Drozsze o polowe z 47 zl to jest 70.5 zl.
Za 85 zl w Polsce kupuje dwie paczki takich pieluch...

OK, wygrales, nie bede klocic sie o kilka zlotych.


Wez tylko jezcze pod uwage, ze te 10f zarobisz w godzine wykladajac kafelki na budowie. W polsce dostanie za to 4.70zl.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 15:21:25
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "kamil"

Wez tylko jezcze pod uwage, ze te 10f zarobisz w godzine wykladajac kafelki na budowie. W polsce dostanie za to 4.70zl.

No teraz to pojechałes po bandzie ;-)
Już dawno nie spotkałem kafelkarza, który bierze mniej niż 35 zł za metr kwadratowy - metr kwadratowy jak prosto to jakieś 15 minut?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 14:25:34
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"Przemyslaw Czaja" <przempo@poczta.fm> wrote in message news:i7veol$pe5$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "kamil"

Wez tylko jezcze pod uwage, ze te 10f zarobisz w godzine wykladajac kafelki na budowie. W polsce dostanie za to 4.70zl.

No teraz to pojechałes po bandzie ;-)
Już dawno nie spotkałem kafelkarza, który bierze mniej niż 35 zł za metr kwadratowy - metr kwadratowy jak prosto to jakieś 15 minut?

Tutaj tez bierze 35zl, mowie o pomocniku zatrudnionym u takiego kafelkarza.

Nie bede nikogo na sile przekonywac do swoich racji, ale powiedzmy ze przeszedlem juz przez kilka szczebli spolecznych na wyspach. Jako asystent na uniwerku jeszcze za czasow studiow dorabialem wiecej, niz wykladowcy w Polsce. Dwoje pracujacych ludzi stac bez problemu na mieszkanie (kafelki nie odpadaja i z nikim go nie dziele), poslanie dziecka do prywatnego przedszkola, samochod, weekend w gorach dosc regularnie i generalnie swiety spokoj. Wiecej pracodawca odprowadza mi co miesiac na prywatny fundusz emerytalny, niz w polsce zarobi czlowiek dzwigajacy caly miesiac zgrzewki z napojami w markecie.

Takie sa realia, ktore znam nieco lepiej od kogos, kto pojedzie od czasu do czasu na wakacje na zachod.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 14:29:17
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i7veof$hv0$1inews.gazeta.pl...

Tutaj tez bierze 35zl, mowie o pomocniku zatrudnionym u takiego kafelkarza.

Tfu, 35f nie zlotych. Hydraulik wpadl pare tygodni temu do cieknacej rury w sobote rano, skasowal ponad stowke za 20 minut tymczasowego naprawiania i diagnoze. Ile zarobi pan Henio w polsce za takie uslugi? 3000/mc sredniej krajowej? :)


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 15:31:11
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "kamil" <

Użytkownik "kamil"

Wez tylko jezcze pod uwage, ze te 10f zarobisz w godzine wykladajac kafelki na budowie. W polsce dostanie za to 4.70zl.

No teraz to pojechałes po bandzie ;-)
Już dawno nie spotkałem kafelkarza, który bierze mniej niż 35 zł za metr kwadratowy - metr kwadratowy jak prosto to jakieś 15 minut?

Tutaj tez bierze 35zl, mowie o pomocniku zatrudnionym u takiego kafelkarza.

Nie bede nikogo na sile przekonywac do swoich racji, ale powiedzmy ze
przeszedlem juz przez kilka szczebli spolecznych na wyspach. Jako asystent
na uniwerku jeszcze za czasow studiow dorabialem wiecej, niz wykladowcy w
Polsce. Dwoje pracujacych ludzi stac bez problemu na mieszkanie (kafelki nie
odpadaja i z nikim go nie dziele), poslanie dziecka do prywatnego
przedszkola, samochod, weekend w gorach dosc regularnie i generalnie swiety
spokoj. Wiecej pracodawca odprowadza mi co miesiac na prywatny fundusz
emerytalny, niz w polsce zarobi czlowiek dzwigajacy caly miesiac zgrzewki z
napojami w markecie.

Takie sa realia, ktore znam nieco lepiej od kogos, kto pojedzie od czasu do
czasu na wakacje na zachod.


Ja tylko Kamilu o tym, ponieważ napisałeś, że kafelkarz w Polsce bierze 4,70 na godzinę, co jest wierutną bzdurą. MNIE nie musisz przekonywać o różnicach w standardach życia bo sa mi doskonale znane.

Pozdrawiam serdecznie

Data: 2010-09-29 14:34:55
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Przemyslaw Czaja" <przempo@poczta.fm> wrote in message news:i7vfav$t37$1mx1.internetia.pl...



Ja tylko Kamilu o tym, ponieważ napisałeś, że kafelkarz w Polsce bierze 4,70 na godzinę, co jest wierutną bzdurą. MNIE nie musisz przekonywać o różnicach w standardach życia bo sa mi doskonale znane.

OK, palnalem bzdure, ale juz wyzej sprostowalem, ze chodzilo mi glownie o chlopaka do biegania po kawe i czarnej roboty. Bo kontraktor, ktory go zatrudni skasuje ze trzy dychy i nawet z domu sie nie ruszy, znajdzie Polaka, ktory za dyche wszystko zrobi. :)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 13:46:54
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 29.09.2010 15:25, kamil pisze:

Takie sa realia, ktore znam nieco lepiej od kogos, kto pojedzie od czasu
do czasu na wakacje na zachod.

Kamil, ale po co chcesz kogos przekonywac? Fakty bola (mnie tez, bo wolalbym, zeby moja mama miala 1500e emerytury a nie nauczycielskie 1500 zl), ale czasami lepiej nie widziec roznicy. Tu tez nie jest idealnie (nie zapomne jak sie moja kobieta 3 razy w ichniejszej izbie lekarskiej rejestrowala), ale da sie zyc.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-29 15:25:11
Autor: BaX
W Polsce królują złomy



Wez tylko jezcze pod uwage, ze te 10f zarobisz w godzine wykladajac kafelki na budowie. W polsce dostanie za to 4.70zl.

No teraz to pojechałes po bandzie ;-)
Już dawno nie spotkałem kafelkarza, który bierze mniej niż 35 zł za metr kwadratowy - metr kwadratowy jak prosto to jakieś 15 minut?

Za położenie metra2 kafelki bierze się często tyle ile ten metr2 kosztuje o ile jest równo ;)

Data: 2010-09-30 12:00:57
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
OK, wygrales, nie bede klocic sie o kilka zlotych.

Tu nie chodzi o kilka zlotych ile o chrzanienie glupot.
Pieluchy w Polsce sa TANSZE a nie drozsze o polowe od pieluch sprzedawanych w Europie zachodniej.

Wez tylko jezcze pod uwage, ze te 10f zarobisz w godzine wykladajac
kafelki na budowie. W polsce dostanie za to 4.70zl.

I co z tego ?
To sa TE SAME pieluchy. Wg. Ciebie ich producent powinien doplacac do sprzedazy w Polsce ?
Tak samo jak Audi A4 kosztuje w Polsce ~ tyle samo co w Niemczech mimo tego, ze w Polsce srednie zarobki sa okolo 2.5 x nizsze od niemieckich.

Data: 2010-09-30 11:20:49
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca45fd9$1news.home.net.pl...
OK, wygrales, nie bede klocic sie o kilka zlotych.

Tu nie chodzi o kilka zlotych ile o chrzanienie glupot.
Pieluchy w Polsce sa TANSZE a nie drozsze o polowe od pieluch sprzedawanych w Europie zachodniej.

Nie sa tansze, przed chwila podalem link.

I co z tego ?
To sa TE SAME pieluchy. Wg. Ciebie ich producent powinien doplacac do sprzedazy w Polsce ?
Tak samo jak Audi A4 kosztuje w Polsce ~ tyle samo co w Niemczech mimo tego, ze w Polsce srednie zarobki sa okolo 2.5 x nizsze od niemieckich.

http://pl.engadget.com/2008/08/06/sprawdzilismy-90-sprzetu-tansze-w-niemczech/


Przeciez to TEN SAM sprzet, wiec jak to?



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 12:40:37
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Tu nie chodzi o kilka zlotych ile o chrzanienie glupot.
Pieluchy w Polsce sa TANSZE a nie drozsze o polowe od pieluch
sprzedawanych w Europie zachodniej.

Nie sa tansze, przed chwila podalem link.

Sa tansze.
Paczka pieluch pampers ktore kupuje w Leclercu kosztuje mnie 42 zl.
Masz gdzie po niecale 9 funtow ?

I co z tego ?
To sa TE SAME pieluchy. Wg. Ciebie ich producent powinien doplacac do
sprzedazy w Polsce ?
Tak samo jak Audi A4 kosztuje w Polsce ~ tyle samo co w Niemczech mimo
tego, ze w Polsce srednie zarobki sa okolo 2.5 x nizsze od niemieckich.

http://pl.engadget.com/2008/08/06/sprawdzilismy-90-sprzetu-tansze-w-niemczech/
Przeciez to TEN SAM sprzet, wiec jak to?

Ano tak to jest ze dobrano niereprezentatywna probke.
Apple czy Dell to przyklad takiej probki - gowniani dystrybutorzy w Polsce.
Podobnie np. w sprzecie foto mozna mowic o polskiej dystrybucji Pentaxa.
Ale juz np. Nikon czy Canon w Polsce jest tanszy.

Tu masz wyniki wyszukiwania canona 550d z kitowym 18-55 :
http://www.ceneo.pl/;004+scanon~~M550d
http://www.idealo.de/preisvergleich/MainSearchProductCategory.html

W Polsce najtaniej 2715zl, w Niemczech 711 euro (zeby miec europejska gwarancje) co daje 2844zl.

Podam Ci przyklady sprzetu elektronicznego, ktory kupowany w Polsce byl tanszy niz w Niemczech - np. aparat Panasonic GH1 z 14-140 kupowalem w Polsce za 4600zl okolo pol roku temu. Najtanszy w Niemczech (nie na ebay) kosztowal nie mniej niz 5000zl.
Rowery - ramy Santa Cruz w Polsce - np. blur kosztuje dokladnie 5100 zl. W Niemczech nie ma taniej nigdzie jak 6 kzl.
W Polsce przygraniczne samochody w ostatnim roku zyly z klienteli niemieckiej gdyz te same samochody byly u nas wyraznie tansze.

Papierosy, wedlina, sery, pieczywo, paliwo (dobrej jakosci) wszystko jest albo tansze albo duzo tansze niz w Niemczech.

Data: 2010-09-30 11:50:47
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca46925$1news.home.net.pl...
Tu nie chodzi o kilka zlotych ile o chrzanienie glupot.
Pieluchy w Polsce sa TANSZE a nie drozsze o polowe od pieluch
sprzedawanych w Europie zachodniej.

Nie sa tansze, przed chwila podalem link.

Sa tansze.
Paczka pieluch pampers ktore kupuje w Leclercu kosztuje mnie 42 zl.
Masz gdzie po niecale 9 funtow ?

Podawales jakies 60szt vs 84 w paczce, ktora ja dalem. Subtelna roznica. ;)


Tu masz wyniki wyszukiwania canona 550d z kitowym 18-55 :
http://www.ceneo.pl/;004+scanon~~M550d
http://www.idealo.de/preisvergleich/MainSearchProductCategory.html

W Polsce najtaniej 2715zl, w Niemczech 711 euro (zeby miec europejska gwarancje) co daje 2844zl.

Ciekawe, ze podana przez Ciebie wyszukiwarka znalazla:

http://www.andorio.de/product_info.php?products_id=3228

695 eur.

Podam Ci przyklady sprzetu elektronicznego, ktory kupowany w Polsce byl tanszy niz w Niemczech - np. aparat Panasonic GH1 z 14-140 kupowalem w Polsce za 4600zl okolo pol roku temu. Najtanszy w Niemczech (nie na ebay) kosztowal nie mniej niz 5000zl.
Rowery - ramy Santa Cruz w Polsce - np. blur kosztuje dokladnie 5100 zl. W Niemczech nie ma taniej nigdzie jak 6 kzl.

Zarabiasz 6kzl netto miesiecznie? W niemczech cos kolo 1.500eur to minimalna krajowa, z tego co pamietam. :)

W Polsce przygraniczne samochody w ostatnim roku zyly z klienteli niemieckiej gdyz te same samochody byly u nas wyraznie tansze.

Przez odlicanie 22% VATu, nie 19 jak w niemczech. Dlatego firmom spod granicy oplacalo sie kupic ten samochod w PL.

Papierosy, wedlina, sery, pieczywo, paliwo (dobrej jakosci) wszystko jest albo tansze albo duzo tansze niz w Niemczech.

Padaly juz w tym watku kompletnie odmienne stwierdzenia, dlaczego mam uwierzyc Tobie, a nie im? :)

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 13:12:31
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Sa tansze.
Paczka pieluch pampers ktore kupuje w Leclercu kosztuje mnie 42 zl.
Masz gdzie po niecale 9 funtow ?

Podawales jakies 60szt vs 84 w paczce, ktora ja dalem. Subtelna roznica. ;)

Nie 60 a 70, to raz.
Dwa dowiedz sie prosze po ile pakowane sa pieluchy w rozmiarze 3 i po ile w rozmiarze 4.
Ja pisalem o rozmiarze 4 Ty o rozmiarze 3...

Ot i wyjasnienie zagadki.

Tu masz wyniki wyszukiwania canona 550d z kitowym 18-55 :
http://www.ceneo.pl/;004+scanon~~M550d
http://www.idealo.de/preisvergleich/MainSearchProductCategory.html

W Polsce najtaniej 2715zl, w Niemczech 711 euro (zeby miec europejska
gwarancje) co daje 2844zl.

Ciekawe, ze podana przez Ciebie wyszukiwarka znalazla:

http://www.andorio.de/product_info.php?products_id=3228

695 eur.

Czytaj prosze uwazniej. Pisalem o sprzecie z dystrybucji EU - i taki najtaniej jest po 711 euro.

Podam Ci przyklady sprzetu elektronicznego, ktory kupowany w Polsce
byl tanszy niz w Niemczech - np. aparat Panasonic GH1 z 14-140
kupowalem w Polsce za 4600zl okolo pol roku temu. Najtanszy w
Niemczech (nie na ebay) kosztowal nie mniej niz 5000zl.
Rowery - ramy Santa Cruz w Polsce - np. blur kosztuje dokladnie 5100
zl. W Niemczech nie ma taniej nigdzie jak 6 kzl.

Zarabiasz 6kzl netto miesiecznie? W niemczech cos kolo 1.500eur to
minimalna krajowa, z tego co pamietam. :)

Zarabiam wiecej niz minimalna w dowolnym kraju EU, ale nie to jest istotne.
Placa minimalna w Niemczech w zachodnich landach to 7.6 euro/h we wschodnich 6.4 euro/h.
Przy 40 godzinach pracy tygodniowo daje to odpowiednio 304 i 256 euro tygodniowo, co miesiecznie daje ~ 1300 euro i 1100 euro.
Sa to stawki BRUTTO.
Minimalna placa w Polsce to 1408 zl tez brutto.

W Polsce przygraniczne samochody w ostatnim roku zyly z klienteli
niemieckiej gdyz te same samochody byly u nas wyraznie tansze.

Przez odlicanie 22% VATu, nie 19 jak w niemczech. Dlatego firmom spod
granicy oplacalo sie kupic ten samochod w PL.

Nie pisz na temat na jaki nie masz pojecia.
1. Firmy kupuja samochod za kwote NETTO.
2. Wiekszosc kupujacych byli to klienci indywidualni, jacy dostawali premie za zezlomowanie starego auta. Firmy takich premii nie dostawaly.

Papierosy, wedlina, sery, pieczywo, paliwo (dobrej jakosci) wszystko
jest albo tansze albo duzo tansze niz w Niemczech.

Padaly juz w tym watku kompletnie odmienne stwierdzenia, dlaczego mam
uwierzyc Tobie, a nie im? :)

Moze dlatego, ze to Pani policjanta, ktora spowodowala wypadek polskiego autobusu jechala po papierosy do Polski ?
Benzyna na stacjach przyautostradowych w Niemczech kosztuje 1.2 euro.
Cen pieczywa oraz serow czy wedlin nie podam bo nie chce mi sie szukac a nie znam dobrych sklepow online w Niemczech by porownac je z cenami almy albo piotra i pawla online.

Data: 2010-09-30 12:22:07
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca4709f$1news.home.net.pl...

Ot i wyjasnienie zagadki.

Dobra, wygrales, jestes swietny. Nie mam czasu na roztrzasanie trzech zlotych.

Ciekawe, ze podana przez Ciebie wyszukiwarka znalazla:

http://www.andorio.de/product_info.php?products_id=3228

695 eur.

Czytaj prosze uwazniej. Pisalem o sprzecie z dystrybucji EU - i taki najtaniej jest po 711 euro.

Co ty bredzisz o gwrancjach? Niemiec kupuje aparat i ma gwarancje sklepu, w ktorym go zamowil. Nie interesuje go, co z tym w polsce zrobisz.

Zarabiam wiecej niz minimalna w dowolnym kraju EU, ale nie to jest istotne.
Placa minimalna w Niemczech w zachodnich landach to 7.6 euro/h we wschodnich 6.4 euro/h.

Widzisz kolego - dales sie wpuscic w maliny jak dzieciak. W Niemczech nie obowiazuje zadna stawka minimalna.

Taki z Ciebie ekspert, jak ze mnie baletnica. :)


Nie pisz na temat na jaki nie masz pojecia.
1. Firmy kupuja samochod za kwote NETTO.
2. Wiekszosc kupujacych byli to klienci indywidualni, jacy dostawali premie za zezlomowanie starego auta. Firmy takich premii nie dostawaly.

Podaj moze jakies konkretne dane? Czy tez moze okaze sie, ze sprzedano siedem sztuk?

Moze dlatego, ze to Pani policjanta, ktora spowodowala wypadek polskiego autobusu jechala po papierosy do Polski ?
Benzyna na stacjach przyautostradowych w Niemczech kosztuje 1.2 euro.

4.7zl, cale 15-20gr drozej, niz w Polsce. Ile niemiec za srednia krajowa litrow kupi? :)





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 13:31:04
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Dobra, wygrales, jestes swietny. Nie mam czasu na roztrzasanie trzech
zlotych.

Ale masz czas by pisac o tym, ze w Polsce pieluchy sa o polowe drozsze ?

Czytaj prosze uwazniej. Pisalem o sprzecie z dystrybucji EU - i taki
najtaniej jest po 711 euro.

Co ty bredzisz o gwrancjach? Niemiec kupuje aparat i ma gwarancje
sklepu, w ktorym go zamowil. Nie interesuje go, co z tym w polsce zrobisz.

To nie jest gwarancja sklepu ile rekojmia.
Podobnie dziala to w Polsce. Tyle tylko, ze jak sklep sie zwinie to nie masz nic.
W wyszukiwarce WYRAZNIE zaznaczona masz gwarancje EU z najnizsza cena 711 euro.

Zarabiam wiecej niz minimalna w dowolnym kraju EU, ale nie to jest
istotne.
Placa minimalna w Niemczech w zachodnich landach to 7.6 euro/h we
wschodnich 6.4 euro/h.

Widzisz kolego - dales sie wpuscic w maliny jak dzieciak. W Niemczech
nie obowiazuje zadna stawka minimalna.

http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/447618,strach_przed_tanim_polakiem_niemcy_chca_placy_minimalnej_dla_pracownikow_tymczasowych.html,2

"Jednak zdaniem wielu Niemców przepisy o branżowych stawkach minimalnych to za mało, by zabezpieczyć się przed płacowym dumpingiem. Obawiają się, że będą one masowo obchodzone. Jednym ze sposobów mogłaby na przykład stać się praca tymczasowa, którą świadczy dziś w Niemczech około 700 tysięcy osób. Mogą oni dziś liczyć na 7,60 euro za godzinę w Niemczech zachodnich i 6,40 na wschodzie kraju. "

Taki z Ciebie ekspert, jak ze mnie baletnica. :)

To nie Ty pisales o "zdaje mi sie 1500 euro" ?

Nie pisz na temat na jaki nie masz pojecia.
1. Firmy kupuja samochod za kwote NETTO.
2. Wiekszosc kupujacych byli to klienci indywidualni, jacy dostawali
premie za zezlomowanie starego auta. Firmy takich premii nie dostawaly.

Podaj moze jakies konkretne dane? Czy tez moze okaze sie, ze sprzedano
siedem sztuk?

http://media.wp.pl/kat,1022939,wid,10957442,wiadomosc.html?ticaid=1afa5

"Gdyby nie dopłata w Niemczech dla kupujących nowe samochody, w salonie polskiego dealera pozostałoby co piąte niesprzedane auto. Na razie obroty autosalonów zapewniają właśnie sąsiedzi zza Odry, którzy wyliczyli że za samochody w Polsce zapłacą mniej niż u siebie."

"Mamy dużo klientów z Niemiec - mówi Tomasz Lorek z firmy M&M Cars w Katowicach, dealera m.in. opla. To około 20 proc. kupujących.

Niemcy kupują w Polsce z kilku powodów. Korzystny kurs euro czyni auto sporo tańszym. Jeszcze w lipcu i sierpniu za jedno euro dostawali 3 zł 60 gr. Dziś o złotówkę więcej.

Poza tym do końca marca za Odrą wypłacany jest dodatek ekologiczny w wysokości 1-2,5 tys. euro w zależności od marki, jeśli wymieni się samochód starszy na nowszy, spełniający wyśrubowane normy emisji spalin. "

http://www.tvs.pl/informacje/9324/
http://archiwum.polityka.pl/art/ale-jazda,423779.html

Moze dlatego, ze to Pani policjanta, ktora spowodowala wypadek
polskiego autobusu jechala po papierosy do Polski ?
Benzyna na stacjach przyautostradowych w Niemczech kosztuje 1.2 euro.

4.7zl, cale 15-20gr drozej, niz w Polsce. Ile niemiec za srednia krajowa
litrow kupi? :)

A czy ta benzyne, ktora kupi to kupi inna niz ta sprzedawana w Polsce ?

Data: 2010-10-02 08:21:18
Autor: Axel
W Polsce królują złomy
"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca46925$1news.home.net.pl...

Papierosy, wedlina, sery, pieczywo, paliwo (dobrej jakosci) wszystko jest albo tansze albo duzo tansze niz w Niemczech.

Hiszpanskie wina sa duzo tansze w Niemczech niz w Polsce. Hiszpanskie wedliny sa tansze we Francji i  Niemczech, niz w PL. Nie mowie juz nawet o francuskich winach, ktorych jakosc i cena w PL to zenada... Wino kosztujace we francuskim sklepie 1,5 Euro (marne) sprzedawane jest u nas za kilkanascie zlotych.
Na wyprzedazach w Hiszpanii moje panie kupuja ciuchy za 1/10 ceny polskiej, albo i taniej (jeansy Tommy Hillfiger, Esprit po 5 Euro) - znajdz takie wyprzedaze posezonowe w PL.


--
Axel

Data: 2010-10-02 13:55:40
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
On Sat, 2 Oct 2010 08:21:18 +0200,  Axel wrote:
"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca46925$1news.home.net.pl...
Papierosy, wedlina, sery, pieczywo, paliwo (dobrej jakosci) wszystko jest albo tansze albo duzo tansze niz w Niemczech.

Hiszpanskie wina sa duzo tansze w Niemczech niz w Polsce.

Wina w niemczech faktycznie tanie. Ile te najtansze sa naprawde warte
to ja sie nie wypowiem.

Nie mowie juz nawet o francuskich winach, ktorych jakosc i cena w PL to zenada... Wino kosztujace we francuskim sklepie 1,5 Euro (marne) sprzedawane jest u nas za kilkanascie zlotych.

Coz chcesz - odejmij 22% vat, odejmij 2zl akcyzy jesli dobrze licze,
odejmij koszt transportu z Francji i cena przestanie dziwic.
Co ciekawsze - zrob to samo z winem o 50% drozszym w sklepie, i policz
ile razy lepszy moze byc surowiec :-)

Na wyprzedazach w Hiszpanii moje panie kupuja ciuchy za 1/10 ceny polskiej, albo i taniej (jeansy Tommy Hillfiger, Esprit po 5 Euro) - znajdz takie wyprzedaze posezonowe w PL.

Wiesz, wczoraj widzialem banany po 50gr - znajdziesz po tyle w
Hiszpani ? Wyprzedaz trwa caly rok, czy normalnie te jeansy kosztuja tam jednak
50 euro, ale teraz juz kompletnie wyszly z mody.

J.

Data: 2010-10-03 15:56:38
Autor: Axel
W Polsce królują złomy

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:l16ea6tkusm5oh697a9h4qcu8bi7eetgkj4ax.com...
On Sat, 2 Oct 2010 08:21:18 +0200,  Axel wrote:
"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca46925$1news.home.net.pl...
Papierosy, wedlina, sery, pieczywo, paliwo (dobrej jakosci) wszystko jest
albo tansze albo duzo tansze niz w Niemczech.

Hiszpanskie wina sa duzo tansze w Niemczech niz w Polsce.

Wina w niemczech faktycznie tanie. Ile te najtansze sa naprawde warte
to ja sie nie wypowiem.

Nie mowie o najtanszych winach. Wina, np Freixenet maja w Niemczech zblizona cene do hiszpanskiej. W PL jest 2x drozej.

Nie mowie juz nawet o
francuskich winach, ktorych jakosc i cena w PL to zenada... Wino kosztujace
we francuskim sklepie 1,5 Euro (marne) sprzedawane jest u nas za kilkanascie
zlotych.

Coz chcesz - odejmij 22% vat, odejmij 2zl akcyzy jesli dobrze licze,
odejmij koszt transportu z Francji i cena przestanie dziwic.

VAT i akcyza obowiazuja w calej unii - moze niekoniecznie w tej samej wysokosci, ale nie sa to tak duze roznice.
Koszty transportu do Niemczech sa o tyle nizsze, niz do PL? bez jaj...

Co ciekawsze - zrob to samo z winem o 50% drozszym w sklepie, i policz
ile razy lepszy moze byc surowiec :-)

Wino, ktore w Hiszpanii kupuje po 4-5 Euro u nas kosztuje ponad 30 zlotych.

Na wyprzedazach w Hiszpanii moje panie kupuja ciuchy za 1/10 ceny polskiej,
albo i taniej (jeansy Tommy Hillfiger, Esprit po 5 Euro) - znajdz takie
wyprzedaze posezonowe w PL.

Wiesz, wczoraj widzialem banany po 50gr - znajdziesz po tyle w
Hiszpani ?

Wyprzedaz trwa caly rok, czy normalnie te jeansy kosztuja tam jednak
50 euro, ale teraz juz kompletnie wyszly z mody.

Normalnie te jeansy kosztuja z 80-100 Euro, ale wyprzedaze sa wyprzedazami, a nie 20% obnizkami cen, jak w PL.
W dodatku u nas takie jeansy kosztuja 150 Euro.

--
Axel

Data: 2010-10-03 17:37:13
Autor: J.F.
W Polsce królują z?omy
On Sun, 3 Oct 2010 15:56:38 +0200,  Axel wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Nie mowie juz nawet o
francuskich winach, ktorych jakosc i cena w PL to zenada... Wino kosztujace we francuskim sklepie 1,5 Euro (marne) sprzedawane jest u nas za kilkanascie zlotych.

Coz chcesz - odejmij 22% vat, odejmij 2zl akcyzy jesli dobrze licze,
odejmij koszt transportu z Francji i cena przestanie dziwic.

VAT i akcyza obowiazuja w calej unii - moze niekoniecznie w tej samej wysokosci, ale nie sa to tak duze roznice.

Na akcyzie moze byc spora - ale wydaje mi sie ze jest u nas 3zl/litr.

Koszty transportu do Niemczech sa o tyle nizsze, niz do PL? bez jaj...

Pisales o francuskim winie we francuskim sklepie - wyobrazam sobie ze
koszt transportu do PL jest sporo wiekszy :-) Wlasnie na sikaczu to
widzac najlepiej, bo samo wino u producenta malo kosztuje.

Z Hiszpanii do Poznania nie jest duzo dalej niz do Berlina, ale juz np
Monachium lezy sporo blizej niz Warszawa. Porownaj ceny bulgarskiego
wina w Polsce i w Hiszpani :-)

No dobra, poinformowalem sie - pi razy drzwi 1.20 euro/kilometr za
cala naczepe. Z Hiszpanii wjdzie ~70 gr za flaszke (plus VAT)

Co ciekawsze - zrob to samo z winem o 50% drozszym w sklepie, i policz
ile razy lepszy moze byc surowiec :-)
Wino, ktore w Hiszpanii kupuje po 4-5 Euro u nas kosztuje ponad 30 zlotych.

Nie o to chodzilo, chodzilo o to ze jesli odejmiemy podatek,
transport, butelkowanie - to sie nagle moze okazac ze wino po 20 zl
moze u zrodla kosztowac dwa razy wiecej niz to po 15zl. Czyli drobna
roznica, a wino dwa razy lepsze :-)

No ale tak patrze .. http://www.freixenet.de/magic-shop/ oferuje tylko
Reserva Real po 20euro za flaszke, a w Polsce .. 84.60
http://vinexus.pl/szampan/hiszpania/freixenet-reserva-real.html

Ale to niemiecka firma - moze dlatego ceny dosc rowne.
Najtansze hiszpanskie czerwone wino: 3.44 euro lub 18.59 zl. cos drozszego ..Barahonda Barrica 2007 8.37 e lub 41.32zl to juz kurs
4.97, czyli ~20% drozej. Cos im sie zreszta chyba pop* bo ceny za litr
podaja jakby z niemeckich cen :-)

Na wyprzedazach w Hiszpanii moje panie kupuja ciuchy za 1/10 ceny polskiej,
albo i taniej (jeansy Tommy Hillfiger, Esprit po 5 Euro) - znajdz takie
wyprzedaze posezonowe w PL.
Wyprzedaz trwa caly rok, czy normalnie te jeansy kosztuja tam jednak
50 euro, ale teraz juz kompletnie wyszly z mody.
Normalnie te jeansy kosztuja z 80-100 Euro, ale wyprzedaze sa wyprzedazami, a nie 20% obnizkami cen, jak w PL.
W dodatku u nas takie jeansy kosztuja 150 Euro.

kupuje dzinsy po 600zl i narzeka na drogie zycie :-)
Nie wiem jak na takich markowych ciuchach, moze tam faktycznie maja
zwyczaj czyscic magazyny ze staroci, klientki sa modne i nie czekaja
na obnizki tylko kupuja w pierwszym dniu wiec im sie to oplaca.

Ale i Zachod mial juz swoje czasy "sales only" jak sie okazalo ze
klienci czekaja na wyprzedaze, a sieci handlowe zamawiaja najtanszy
towar dla omamionych widmem "-80%". Tak czy inaczej ani konkretna marka ciuchow, ani wina, ani sera to nie
jest dobry wskaznik do porownania. Moze producent na naszym rynku
usiluje kase zbic udajac nie wiadomo jaka marke, moze jakis sprytny
rodak uzyskal wylacznosc i teraz dorzuca 100%, moze po prostu wino u
nas kiepsko schodzi i luksusowe marki musza byc drogie zeby utrzymac
koszta dystrybucji ..

J.

Data: 2010-10-03 23:01:47
Autor: Axel
W Polsce królują z?omy

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:qi3ha696t2q764tmcks1pi1ini4uflu21f4ax.com...
On Sun, 3 Oct 2010 15:56:38 +0200,  Axel wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Nie mowie juz nawet o
francuskich winach, ktorych jakosc i cena w PL to zenada... Wino
kosztujace we francuskim sklepie 1,5 Euro (marne) sprzedawane jest u nas za
kilkanascie zlotych.

Coz chcesz - odejmij 22% vat, odejmij 2zl akcyzy jesli dobrze licze,
odejmij koszt transportu z Francji i cena przestanie dziwic.

VAT i akcyza obowiazuja w calej unii - moze niekoniecznie w tej samej
wysokosci, ale nie sa to tak duze roznice.

Na akcyzie moze byc spora - ale wydaje mi sie ze jest u nas 3zl/litr.

Koszty transportu do Niemczech sa o tyle nizsze, niz do PL? bez jaj...

Pisales o francuskim winie we francuskim sklepie - wyobrazam sobie ze
koszt transportu do PL jest sporo wiekszy :-) Wlasnie na sikaczu to
widzac najlepiej, bo samo wino u producenta malo kosztuje.

Pisalem tez o cenach hiszpanskiego wina w Niemczech i PL.


Z Hiszpanii do Poznania nie jest duzo dalej niz do Berlina, ale juz np
Monachium lezy sporo blizej niz Warszawa. Porownaj ceny bulgarskiego
wina w Polsce i w Hiszpani :-)

No dobra, poinformowalem sie - pi razy drzwi 1.20 euro/kilometr za
cala naczepe. Z Hiszpanii wjdzie ~70 gr za flaszke (plus VAT)

Niech bedzie zlotowka. To i tak nic w porownaniu z roznica w cenie


Co ciekawsze - zrob to samo z winem o 50% drozszym w sklepie, i policz
ile razy lepszy moze byc surowiec :-)
Wino, ktore w Hiszpanii kupuje po 4-5 Euro u nas kosztuje ponad 30 zlotych.

Nie o to chodzilo, chodzilo o to ze jesli odejmiemy podatek,
transport, butelkowanie - to sie nagle moze okazac ze wino po 20 zl
moze u zrodla kosztowac dwa razy wiecej niz to po 15zl. Czyli drobna
roznica, a wino dwa razy lepsze :-)

W Hiszpanii tez sa podatki - wiec jesli juz to odejmuj roznice w podatkach. Jakie butelkowanie? W Hiszpanii tez sprzedaja w butelkach..


No ale tak patrze .. http://www.freixenet.de/magic-shop/ oferuje tylko
Reserva Real po 20euro za flaszke, a w Polsce .. 84.60
http://vinexus.pl/szampan/hiszpania/freixenet-reserva-real.html

Pierwszy z brzegu przyklad z netu:

cena w Hiszpanii:
http://www.vinotecalamarina.es/tiendadevinos/index.php?route=product/product&product_id=68 (drogo, ale nie chce mi sie szukac dluzej)

cena w Niemczech:
http://www.doit24.de/?p=artdetails&Artikel=94514866&ref=108368&affmt=2&affmn=3

cena w PL:
http://www.vinotecalamarina.es/tiendadevinos/index.php?route=product/product&product_id=68

ponad polowe drozej.

kupuje dzinsy po 600zl i narzeka na drogie zycie :-)

Na dzinsy po 600zl mnie nie stac.

Tak czy inaczej ani konkretna marka ciuchow, ani wina, ani sera to nie
jest dobry wskaznik do porownania.

Markowe ciuchy w PL sa niezrozumiale drogie. Nie dotyczy to pojedynczej marki, ale praktycznie wszystkich zachodnich marek.

--
Axel

Data: 2010-10-03 23:35:23
Autor: J.F.
W Polsce królują z?omy
On Sun, 3 Oct 2010 23:01:47 +0200,  Axel wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Pisales o francuskim winie we francuskim sklepie - wyobrazam sobie ze
koszt transportu do PL jest sporo wiekszy :-) Wlasnie na sikaczu to
widzac najlepiej, bo samo wino u producenta malo kosztuje.

Pisalem tez o cenach hiszpanskiego wina w Niemczech i PL.

Ale tu sie odnioslem do francuskiego we Francji :-)

Nie o to chodzilo, chodzilo o to ze jesli odejmiemy podatek,
transport, butelkowanie - to sie nagle moze okazac ze wino po 20 zl
moze u zrodla kosztowac dwa razy wiecej niz to po 15zl. Czyli drobna
roznica, a wino dwa razy lepsze :-)
W Hiszpanii tez sa podatki - wiec jesli juz to odejmuj roznice w podatkach. Jakie butelkowanie? W Hiszpanii tez sprzedaja w butelkach..

W Hiszpanii ta zasada tez obowiazuje - w najtanszych winach jakosc
moze mocno zalezec od ceny :-)

Pierwszy z brzegu przyklad z netu:
cena w Hiszpanii:
http://www.vinotecalamarina.es/tiendadevinos/index.php?route=product/product&product_id=68 cena w PL:
http://www.vinotecalamarina.es/tiendadevinos/index.php?route=product/product&product_id=68

Chyba nie ten link.
Ale zobacz ile w Hiszpanii kosztuja polskie jablka :-)

Tak czy inaczej ani konkretna marka ciuchow, ani wina, ani sera to nie
jest dobry wskaznik do porownania.
Markowe ciuchy w PL sa niezrozumiale drogie. Nie dotyczy to pojedynczej marki, ale praktycznie wszystkich zachodnich marek.

Nie tylko ciuchy - czesto marki sie u nas cenia. Ale to takze nasza wina - czemu je tak drogo kupujemy ? J.

Data: 2010-10-04 11:50:55
Autor: Axel
W Polsce królują z?omy
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:fosha61klhmfr5g976a3f5j4ik63dpdqbq4ax.com...

Pisalem tez o cenach hiszpanskiego wina w Niemczech i PL.
Ale tu sie odnioslem do francuskiego we Francji :-)

No, tyle, ze problem jest szerszy.

Nie o to chodzilo, chodzilo o to ze jesli odejmiemy podatek,
transport, butelkowanie - to sie nagle moze okazac ze wino po 20 zl
moze u zrodla kosztowac dwa razy wiecej niz to po 15zl. Czyli drobna
roznica, a wino dwa razy lepsze :-)
W Hiszpanii tez sa podatki - wiec jesli juz to odejmuj roznice w
podatkach.  Jakie butelkowanie? W Hiszpanii tez sprzedaja w butelkach..
W Hiszpanii ta zasada tez obowiazuje - w najtanszych winach jakosc
moze mocno zalezec od ceny :-)

Nie rozumiem, co masz na mysli. Porownuje takie samo wino, w butelkach w .es i w .pl

Pierwszy z brzegu przyklad z netu:
Chyba nie ten link.

Moze nie ten. W kazdym razie cena w .es - ~5 euro, w .de ~5 euro, w .pl - 33 zl.

Ale zobacz ile w Hiszpanii kosztuja polskie jablka :-)

Czy te jablka w Niemczech sa w cenie zblizonej do .pl, czy do .es?

Tak czy inaczej ani konkretna marka ciuchow, ani wina, ani sera to nie
jest dobry wskaznik do porownania.
Markowe ciuchy w PL sa niezrozumiale drogie. Nie dotyczy to pojedynczej
marki, ale praktycznie wszystkich zachodnich marek.
Nie tylko ciuchy - czesto marki sie u nas cenia.
Ale to takze nasza wina - czemu je tak drogo kupujemy ?

Wlasnie dlatego nie kupujemy w .pl ;-P

--
Axel

Data: 2010-09-30 22:06:40
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
PaPi pisze:

Pieluchy - pampers active baby kosztuja za duza paczke (70 pieluch)w rozmiarze 4 w Polsce okolo 45 zl (od 42 do 48).
Te same pieluchy we Wloszech to 15 euro za paczke (Bozen) w Niemczech (Hamburg)18-19 euro.

Ekstra wyliczenie.
Zarabiajac i zyjac w Polsce za 1500pln wyplaty kupisz 33paczki.
Zarabiajac i zyjac za granica za 1500euro kupisz ich juz 78.
Wiec gdzie jest taniej?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 14:57:58
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i7sodm$lt2$1news.onet.pl...
Zona jest akurat na wakacjach w polsce z mloda. Pieluchy dla dzieciaka o polowe drozsze, kawa w byle knajpce 10-15zl (jakies 50% wiecej, niz w przyjemnej kawiarni tutaj).

To Twoja żona jest chyba w jakiejś innej Polsce ;-).

W Polsce też są różne ceny.
Sam jadąc do rodziny poza wielkie miasto każdorazowo odwiedzam targ czy spożywkę - oszczędzam czasem i 50% za to samo.

Data: 2010-09-28 20:55:45
Autor: pavellz
W Polsce królują złomy

Zona jest akurat na wakacjach w polsce z mloda. Pieluchy dla dzieciaka o
polowe drozsze, kawa w byle knajpce 10-15zl (jakies 50% wiecej, niz w przyjemnej kawiarni tutaj). Piwo w knajpie co prawda tansze, ale wpadlem w polsce kiedys po ciuchy do sklepu, byle szmaty z H&Mu kosztuja w PL tyle, co dobre jeansy z Zary na zachodzie.

Nie pitol.

To polecam przejażdzkę do Finlandii. W tym roku pizza w Pizzy Hut kosztowała
bodajże 30 Euro. Do tego leniwi kelnerzy, brudny stół i wystrój jak w knajpie
w latach PRLu. To prawda że nauczyciel np. zarabia tam 1700 Euro,
ale ceny wyglądają tak, że 1 Euro ma siłę nabywczą około 1 PLN w Polsce.
Większość aut to samochody, którymi Polacy wstydziliby się gdzieś wyjechać,
natomiast Estonia przeżywa oblężęnie turystów z Finlandii, bo tych po prostu
nie stać na wczasy w kraju.
Znajoma pracuje w Wlk.Brytanii i większe perspektywy na własne mieszkanie
miałaby zostając tutaj, niż biorąc nadgodziny i dusząc się w jakimś multinarodowym
squacie z odpadającymi kafelkami. :) Anglicy u których mieszkałem mówili,
że nigdy nie byłoby ich stać na nowe auto, więc kupują lekko używane.
Naprawdę podróżując trochę pozbyłem się kompleksów bycia Polakiem.
Możliwe, że mamy po prostu standardy wyśrubowane wciąż wizją o idyllicznym
zachodzie, kreowane przez 60 lat życia w państwie, w którym w sklepach dostępny
był ocet i trybuna ludu. Dodam, że 90% świata ma dużo gorzej niż Europa. :)

Pzdr
Paweł

Data: 2010-09-28 20:59:38
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Naprawdę podróżując trochę pozbyłem się kompleksów bycia Polakiem.
Możliwe, że mamy po prostu standardy wyśrubowane wciąż wizją o idyllicznym
zachodzie, kreowane przez 60 lat życia w państwie, w którym w sklepach dostępny
był ocet i trybuna ludu. Dodam, że 90% świata ma dużo gorzej niż Europa. :)

I dokładnie o to chodziło.
Wystarczy się ruszyć trochę z grajdoła i wiele "dziwnych" rzeczy się zobaczy.

Data: 2010-09-28 21:12:14
Autor: Yogi\(n\)
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7tduq$quq$1news.onet.pl...
Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Naprawdę podróżując trochę pozbyłem się kompleksów bycia Polakiem.
Możliwe, że mamy po prostu standardy wyśrubowane wciąż wizją o idyllicznym
zachodzie, kreowane przez 60 lat życia w państwie, w którym w sklepach dostępny
był ocet i trybuna ludu. Dodam, że 90% świata ma dużo gorzej niż Europa. :)

I dokładnie o to chodziło.
Wystarczy się ruszyć trochę z grajdoła i wiele "dziwnych" rzeczy się zobaczy.

Ale przecież o wiele łatwiej powtarzać antypolskie bzdury, bo przy tym się świetnie narzeka. Można wszystkie prywatne niepowodzenia zwalić na państwo i współziomków.
Ja się wyleczyłem z kompleksów narodowych i z narzekania na Polskę w czasie studiów za granicą (UK), gdzie zetknałem się z wieloma nacjami i podczas kilkunastu wyjazdów (choć nigdy nie byłem poza Europą). Zawsze wracałem z ulgą. W sumie, najlepiej czułem się w Szkocji i Holandii, wszędzie indziej było gorzej jak w Polsce. Gorzej, bo zawsze albo chamstwo, albo lokalne idiotyzmy i głupota, albo drożyzna, a przede wszystkim nostalgia... ;-)

--
Yogi(n)
http://www.cartoonstock.com/directory/l/lemming.asp

Data: 2010-09-28 21:53:58
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 21:12, Yogi(n) pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i7tduq$quq$1news.onet.pl...
Użytkownik "pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Naprawdę podróżując trochę pozbyłem się kompleksów bycia Polakiem.
Możliwe, że mamy po prostu standardy wyśrubowane wciąż wizją o
idyllicznym
zachodzie, kreowane przez 60 lat życia w państwie, w którym w
sklepach dostępny
był ocet i trybuna ludu. Dodam, że 90% świata ma dużo gorzej niż
Europa. :)

I dokładnie o to chodziło.
Wystarczy się ruszyć trochę z grajdoła i wiele "dziwnych" rzeczy się
zobaczy.

Ale przecież o wiele łatwiej powtarzać antypolskie bzdury, bo przy tym
się świetnie narzeka. Można wszystkie prywatne niepowodzenia zwalić na
państwo i współziomków.

Alez to nie antypolskie bzdury tylko realna ocena sytuacji finansowej, bez wnikania w przyczyny (chocby ostatni 50letni zabor rosyjski).
Tez nie ukrywam tego, ze jestem Polakiem i nigdy nie spotkalem sie z niechecia, a raczej z sympatia (tak u Wlochow jak i u Irlandczykow).

--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-28 21:37:38
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 20:55, pavellz pisze:
Znajoma pracuje w Wlk.Brytanii i większe perspektywy na własne mieszkanie
miałaby zostając tutaj, niż biorąc nadgodziny i dusząc się w jakimś
multinarodowym
squacie z odpadającymi kafelkami. :)

Akurat w czasie weekendu bylem u znajomych i rozmawialismy na temat wizjii Polaka z Polski jak to sie zyje na Wyspach. Piszesz, o sprawach, ktore byly codziennoscia ladnych pare lat temu - teraz ci, ktorzy zostali z reguly zyja jak ludzie, wynajmuja domy 1/1 (znaczy jedna rodzina / jeden dom) itp.itd. Ale stereotyp Polaka w UK pozostal...
Acha, wiekszosc z tych ludzi albo nie miala by szansy w Polsce na wlasny dom (ile zarobi kelner? 1500 zl?) albo cale zycie splacala by kredyt. Mowienie, ze w Polsce zwykly czlowiek ma standard zycia podobny do tego jaki ma na Zachodzie jest oklamywaniem sie.

--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-28 22:26:05
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:

Akurat w czasie weekendu bylem u znajomych i rozmawialismy na temat wizjii Polaka z Polski jak to sie zyje na Wyspach. Piszesz, o sprawach, ktore byly codziennoscia ladnych pare lat temu

Znaczy teraz to się na Wyspach poprawiło?
Nie pomyliły cię przeszłość z przyszłością aby?
Bo w międzyczasie niejaki kryzys mieli, gorszy niż ta nasza popierdółka, więc od czego by się niby miało poprawić?

- teraz ci, ktorzy zostali z reguly zyja jak ludzie, wynajmuja domy 1/1 (znaczy jedna rodzina / jeden dom)

Których nigdy nie kupią.

itp.itd. Ale stereotyp Polaka w UK pozostal...
Acha, wiekszosc z tych ludzi albo nie miala by szansy w Polsce na wlasny dom (ile zarobi kelner? 1500 zl?)

Zapomniałeś napisać, że ci kelnerzy w Polsce mieli studia pokończone bardzo często.

Mowienie, ze w Polsce zwykly czlowiek ma standard zycia podobny do tego jaki ma na Zachodzie jest oklamywaniem sie.

Jaki ma kto na Zachodzie?
Tubylec, czy polski kelner?

Data: 2010-09-28 23:00:44
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 22:26, Cavallino pisze:
Akurat w czasie weekendu bylem u znajomych i rozmawialismy na temat
wizjii Polaka z Polski jak to sie zyje na Wyspach. Piszesz, o
sprawach, ktore byly codziennoscia ladnych pare lat temu

Znaczy teraz to się na Wyspach poprawiło?
Nie pomyliły cię przeszłość z przyszłością aby?
Bo w międzyczasie niejaki kryzys mieli, gorszy niż ta nasza popierdółka,
więc od czego by się niby miało poprawić?

1. Zanim u nich sie pogorszy do naszego poziomu to jeszcze hoho
2. Ci co mieli wrocic to wrocili, a ci ktorzy zostali pracuja i zarabiaja.

- teraz ci, ktorzy zostali z reguly zyja jak ludzie, wynajmuja domy
1/1 (znaczy jedna rodzina / jeden dom)

Których nigdy nie kupią.

Taki pewny jestes? Za to w Polsce by kupili? Za 3 tys zl pensji na pare?

itp.itd. Ale stereotyp Polaka w UK pozostal...
Acha, wiekszosc z tych ludzi albo nie miala by szansy w Polsce na
wlasny dom (ile zarobi kelner? 1500 zl?)

Zapomniałeś napisać, że ci kelnerzy w Polsce mieli studia pokończone
bardzo często.

Ja mowie o prostym Polaku pracujacym jako kelner w Polsce. W Ire jest kierowca/opiekunka w domu starosci.
Jesli chodzi o polskich magistrow na zmywaku to glownym ich problemem jest jezyk. Moja zona jakos w zawodzie pracuje.

Mowienie, ze w Polsce zwykly czlowiek ma standard zycia podobny do
tego jaki ma na Zachodzie jest oklamywaniem sie.

Jaki ma kto na Zachodzie?
Tubylec, czy polski kelner?

Mowimy o Polakach w Polsce a Polakach na Zachodzie (w Irlandii).

--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-28 23:48:54
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:

Akurat w czasie weekendu bylem u znajomych i rozmawialismy na temat
wizjii Polaka z Polski jak to sie zyje na Wyspach. Piszesz, o
sprawach, ktore byly codziennoscia ladnych pare lat temu

Znaczy teraz to się na Wyspach poprawiło?
Nie pomyliły cię przeszłość z przyszłością aby?
Bo w międzyczasie niejaki kryzys mieli, gorszy niż ta nasza popierdółka,
więc od czego by się niby miało poprawić?

1. Zanim u nich sie pogorszy do naszego poziomu to jeszcze hoho

Nie nawijaj na inny temat.
Było źle - pogorszyło się = jest lepiej?

Moim zdaniem może być tylko gorzej.
Lepiej to może być w jednostkowym przypadku Twoich znajomych, co to się już ustawili, ale nie dla ogółu.
Ogół jest w tej chwili na Wyspach mordowany, sekowany i wyganiany, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia.


- teraz ci, ktorzy zostali z reguly zyja jak ludzie, wynajmuja domy
1/1 (znaczy jedna rodzina / jeden dom)

Których nigdy nie kupią.

Taki pewny jestes? Za to w Polsce by kupili? Za 3 tys zl pensji na pare?

Jakoś ludzie w Polsce domy kupują i niekoniecznie każdy musi pracować przez całe życie za 1,5 tys.

Acha, wiekszosc z tych ludzi albo nie miala by szansy w Polsce na
wlasny dom (ile zarobi kelner? 1500 zl?)

Zapomniałeś napisać, że ci kelnerzy w Polsce mieli studia pokończone
bardzo często.

Ja mowie o prostym Polaku pracujacym jako kelner w Polsce. W Ire jest kierowca/opiekunka w domu starosci.

I długo tak ma zamiar?
Jak ktoś się całe życie nic nie nauczył i kelnerowanie/bycie kierowcą to jedyne co może robić, to się nie dziwię, że mu źle jest.
Ale jak to Polak, to jeszcze trochę tam posiedzi i też mu będzie źle, bo zarabia tylko tyle ile kierowca, a nie stać go na Mercedesa, a innych stać.

W dupach się poprzewracało, bo rok popracowali za 1500 zł i nie mogą sobie wypas bryki z tej pensji kupić.

Jesli chodzi o polskich magistrow na zmywaku to glownym ich problemem jest jezyk. Moja zona jakos w zawodzie pracuje.

Mowienie, ze w Polsce zwykly czlowiek ma standard zycia podobny do
tego jaki ma na Zachodzie jest oklamywaniem sie.

Jaki ma kto na Zachodzie?
Tubylec, czy polski kelner?

Mowimy o Polakach w Polsce a Polakach na Zachodzie (w Irlandii).

Pożyjemy zobaczymy, komu będzie lepiej za 50 lat.
Tylko niech wtedy nie wraca do Polski żyć i leczyć się na koszt polskiego podatnika.

Data: 2010-09-29 13:01:44
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 23:48, Cavallino pisze:
Pożyjemy zobaczymy, komu będzie lepiej za 50 lat.
Tylko niech wtedy nie wraca do Polski żyć i leczyć się na koszt
polskiego podatnika.

Po oplacaniu 50 lat skladek za granica to bedzie mial w d... wracanie do leczenia sie w PL, a jesli juz to na pewno nie na koszt polskiego podatnika, tylko swojej ubezpieczalni...

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-29 12:37:24
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"venioo" <p.wienke@onet.eu> wrote in message news:i7v6ap$51a$2news.onet.pl...
W dniu 2010-09-28 23:48, Cavallino pisze:
Pożyjemy zobaczymy, komu będzie lepiej za 50 lat.
Tylko niech wtedy nie wraca do Polski żyć i leczyć się na koszt
polskiego podatnika.

Po oplacaniu 50 lat skladek za granica to bedzie mial w d... wracanie do leczenia sie w PL, a jesli juz to na pewno nie na koszt polskiego podatnika, tylko swojej ubezpieczalni...

Pytanie po co wracac, skoro do emerytury dorobisz sie wlasnego domu, drugiego pod wynajem, po czym obydwa sprzedasz i do konca zycia bedziesz pic drinki na plazy w tropikach? :)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 11:56:29
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 23:48, Cavallino pisze:
Znaczy teraz to się na Wyspach poprawiło?
Nie pomyliły cię przeszłość z przyszłością aby?
Bo w międzyczasie niejaki kryzys mieli, gorszy niż ta nasza popierdółka,
więc od czego by się niby miało poprawić?

1. Zanim u nich sie pogorszy do naszego poziomu to jeszcze hoho

Nie nawijaj na inny temat.
Było źle - pogorszyło się = jest lepiej?

Nie, nie jest lepiej. Ale wciaz EKONOMICZNIE lepiej niz w Polsce.

Których nigdy nie kupią.

Taki pewny jestes? Za to w Polsce by kupili? Za 3 tys zl pensji na pare?

Jakoś ludzie w Polsce domy kupują i niekoniecznie każdy musi pracować
przez całe życie za 1,5 tys.

W Irlandii jakos tez ludzie domy kupuja... co nie zmienia faktu, ze ci moim przykladowi Polacy jesli beda chcieli to kupia go duzo latwiej w Ire niz w Pl.

Acha, wiekszosc z tych ludzi albo nie miala by szansy w Polsce na
wlasny dom (ile zarobi kelner? 1500 zl?)

Zapomniałeś napisać, że ci kelnerzy w Polsce mieli studia pokończone
bardzo często.

Ja mowie o prostym Polaku pracujacym jako kelner w Polsce. W Ire jest
kierowca/opiekunka w domu starosci.

I długo tak ma zamiar?

Akurat ci, o ktorych mowie to pewnie do konca zycia.

Jak ktoś się całe życie nic nie nauczył i kelnerowanie/bycie kierowcą to
jedyne co może robić, to się nie dziwię, że mu źle jest.

Wlacz myslenie - im wlasnie jest dobrze. Wynajmuja ladny dom, jezdza na wczasy, maja oszczednosci.

Ale jak to Polak, to jeszcze trochę tam posiedzi i też mu będzie źle, bo
zarabia tylko tyle ile kierowca, a nie stać go na Mercedesa, a innych stać.

Ale Ty masz kompleksy, co? :)

W dupach się poprzewracało, bo rok popracowali za 1500 zł i nie mogą
sobie wypas bryki z tej pensji kupić.

Ja wiem, ze to grupa motoryzacyjna, ale postaraj sie uwierzyc, ze nie dla wszystkich samochod to dobro luksusowe. Akurat oni samochodu wogole nie maja, bo wola raz na jakis czas wynajac, zeby na wycieczke pojechac, a do sklepu i pracy maja rzut beretem.

A tacy Polacy co musza sie autem na emigracji pochwalic sa juz w mniejszosci - glownie prostaki (nie mylic z ludzmi prostymi), do ktrorych wstyd sie przyznac, ze sa Polakami i tacy wlasnie zyli po 5-10 w jednym domu. Jak sie zastanowie to znam aktualnie tylko jedna taka pare ...

Mowienie, ze w Polsce zwykly czlowiek ma standard zycia podobny do
tego jaki ma na Zachodzie jest oklamywaniem sie.

Jaki ma kto na Zachodzie?
Tubylec, czy polski kelner?

Mowimy o Polakach w Polsce a Polakach na Zachodzie (w Irlandii).

Pożyjemy zobaczymy, komu będzie lepiej za 50 lat.
Tylko niech wtedy nie wraca do Polski żyć i leczyć się na koszt
polskiego podatnika.

Za 50 lat to on bedzie miec emeryture pozwalajaca godnie zyc.

Pees dla normalnych czytaczy - nie ma miejsca na swiecie bez wad, ale sa miejsca, gdzie za podobna energie wlozona w prace mozna zyc i utrzymywac rodzine duzo latwiej. I NIESTETY nie jest to Polska. Dziwi to o tyle, ze jak znam Irlandczykow i Wlochow to Polacy sa duzo bardziej pracowici i solidni. To tak, zeby nie wyszlo, ze dla mnie Polska jest be a Irlandia cacy ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 14:20:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:i81mu2$pnj$1inews.gazeta.pl...
W dniu 28.09.2010 23:48, Cavallino pisze:
Znaczy teraz to się na Wyspach poprawiło?
Nie pomyliły cię przeszłość z przyszłością aby?
Bo w międzyczasie niejaki kryzys mieli, gorszy niż ta nasza popierdółka,
więc od czego by się niby miało poprawić?

1. Zanim u nich sie pogorszy do naszego poziomu to jeszcze hoho

Nie nawijaj na inny temat.
Było źle - pogorszyło się = jest lepiej?

Nie, nie jest lepiej.

No właśnie.
A zdaje się że to sugerowałeś.


Ale wciaz EKONOMICZNIE lepiej niz w Polsce.

A to bez dwóch zdań.
Ale ekonomia to nie wszystko.

W Irlandii jakos tez ludzie domy kupuja... co nie zmienia faktu, ze ci moim przykladowi Polacy jesli beda chcieli to kupia go duzo latwiej w Ire niz w Pl.

Bywa tak, bywa odwrotnie.
Reguły brak.

Ja mowie o prostym Polaku pracujacym jako kelner w Polsce. W Ire jest
kierowca/opiekunka w domu starosci.

I długo tak ma zamiar?

Akurat ci, o ktorych mowie to pewnie do konca zycia.

No to na niskim stanowisku, faktycznie nie mają wyboru.


Jak ktoś się całe życie nic nie nauczył i kelnerowanie/bycie kierowcą to
jedyne co może robić, to się nie dziwię, że mu źle jest.

Wlacz myslenie - im wlasnie jest dobrze.

Na razie.
Jak zapomną o Polsce, a pomyślą że większość naokoło ma lepiej, to też będą tak chcieli.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Wynajmuja ladny dom, jezdza na wczasy, maja oszczednosci.

LOL
No w Polsce to się praktycznie nie zdarza.


Ale jak to Polak, to jeszcze trochę tam posiedzi i też mu będzie źle, bo
zarabia tylko tyle ile kierowca, a nie stać go na Mercedesa, a innych stać.

Ale Ty masz kompleksy, co? :)

Właśnie nie mam i dlatego nie zazdroszczę ani Angolom, że lepiej zarabiają, ani że innymi autami jeżdżą.
Dobrze mi tak jak jest, cieszę się z tego i że nie jest tak jak było 30 lat temu.



W dupach się poprzewracało, bo rok popracowali za 1500 zł i nie mogą
sobie wypas bryki z tej pensji kupić.

Ja wiem, ze to grupa motoryzacyjna, ale postaraj sie uwierzyc, ze nie dla wszystkich samochod to dobro luksusowe.

Ale jakie to ma znaczenie?
Można być wiecznie niezadowolonym ze wszystkiego, albo szczęśliwym z tego co się ma, nawet jeśli to niewiele w stosunku do innych.
Kwestia podejścia.
I ono się nie zmieni jak zaczniesz zarabiać parę złotych czy funtów więcej, możesz mi wierzyć.


Pożyjemy zobaczymy, komu będzie lepiej za 50 lat.
Tylko niech wtedy nie wraca do Polski żyć i leczyć się na koszt
polskiego podatnika.

Za 50 lat to on bedzie miec emeryture pozwalajaca godnie zyc.

Islandczycy jeszcze niedawno też tak myśleli.


Pees dla normalnych czytaczy - nie ma miejsca na swiecie bez wad, ale sa miejsca, gdzie za podobna energie wlozona w prace mozna zyc i utrzymywac rodzine duzo latwiej.

Zazwyczaj te tereny są w strefach podzwrotnikowych.
Wystarczy Cejrowskiego pooglądać, żeby nie mieć złudzeń, że taki Indianin nie ma żadnych problemów z utrzymywaniem rodziny. ;-)



I NIESTETY nie jest to Polska.

To zależy do czego ją porównasz.
Malkontent porówna do USA, Anglii czy Niemiec.
Optymista, który coś już w życiu widział, do krajów w których był.
I wyjdzie mu, że jednak niewielu ma lepiej niż w Polsce.

Data: 2010-09-30 15:08:57
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 14:20, Cavallino pisze:
Nie nawijaj na inny temat.
Było źle - pogorszyło się = jest lepiej?

Nie, nie jest lepiej.

No właśnie.
A zdaje się że to sugerowałeś.

Napisalem, ze ci ktorzy sie ustawili nie maja gorzej niz Irlandczycy, a reszta wyjechala. To sie nazywa stabilizacja rynku pracy. Byl szok, ale teraz jest lepiej (ale nie lepiej niz bylo).

Ale wciaz EKONOMICZNIE lepiej niz w Polsce.

A to bez dwóch zdań.
Ale ekonomia to nie wszystko.

No tak, niektorzy maja jeszcze w Polsce rodziny. I to jest argument. Ale ja wole sciagnac do siebie rodzicow na stare lata niz byc kolo nich w Polsce.

W Irlandii jakos tez ludzie domy kupuja... co nie zmienia faktu, ze ci
moim przykladowi Polacy jesli beda chcieli to kupia go duzo latwiej w
Ire niz w Pl.

Bywa tak, bywa odwrotnie.
Reguły brak.

ehhh

Ja mowie o prostym Polaku pracujacym jako kelner w Polsce. W Ire jest
kierowca/opiekunka w domu starosci.

I długo tak ma zamiar?

Akurat ci, o ktorych mowie to pewnie do konca zycia.

No to na niskim stanowisku, faktycznie nie mają wyboru.

Zrozum, ze ci ktorzy maja wybor, albo juz wybrali, albo sie stopniowo rozwijaja. Tzn maja wybor,

Jak ktoś się całe życie nic nie nauczył i kelnerowanie/bycie kierowcą to
jedyne co może robić, to się nie dziwię, że mu źle jest.

Wlacz myslenie - im wlasnie jest dobrze.

Na razie.
Jak zapomną o Polsce, a pomyślą że większość naokoło ma lepiej, to też
będą tak chcieli.

Czemu zakladasz, ze wiekszosc dookola ma lepiej niz oni? Owszem, inzynier czy lekarz ma lepiej, ale oni znaja swoja miare i wiedza, ze fizyczyny pewnych barier nie przekroczy.

Wynajmuja ladny dom, jezdza na wczasy, maja oszczednosci.

LOL
No w Polsce to się praktycznie nie zdarza.

Wiesz co .. kiedys rozmawialem z kolega, ktory mial podobne zdanie jak Ty o innych krajach. Pytal sie mnie ile ja zarabiam w tym magazynie. No to ja mu na to, ze teraz jest kiepski czas to 300-350e tygodniowo (1200-1400e miesiecznie = ok 5 tys zl). On na to zaskoczony, ze przeciez tyle to on w Polsce zarabia! A ja sie go pytam - a ile godzin pracujesz? Nooo 10..12..czasem 14. Ja wtedy robilem 3 nocki.. reszta czasu dla rodziny.
O dysproporcjach zarobkow lekarzy juz tutaj kiedys pisalem.
Wiec masz dwa przyklady z dwoch stron skali rozwoju zawodowego.

Ale jak to Polak, to jeszcze trochę tam posiedzi i też mu będzie źle, bo
zarabia tylko tyle ile kierowca, a nie stać go na Mercedesa, a innych
stać.

Ale Ty masz kompleksy, co? :)

Właśnie nie mam i dlatego nie zazdroszczę ani Angolom, że lepiej
zarabiają, ani że innymi autami jeżdżą.
Dobrze mi tak jak jest, cieszę się z tego i że nie jest tak jak było 30
lat temu.

Ja tez nie zazdroszcze - po prostu jestem tam, gdzie mi lepiej.

W dupach się poprzewracało, bo rok popracowali za 1500 zł i nie mogą
sobie wypas bryki z tej pensji kupić.

Ja wiem, ze to grupa motoryzacyjna, ale postaraj sie uwierzyc, ze nie
dla wszystkich samochod to dobro luksusowe.

Ale jakie to ma znaczenie?
Można być wiecznie niezadowolonym ze wszystkiego, albo szczęśliwym z
tego co się ma, nawet jeśli to niewiele w stosunku do innych.
Kwestia podejścia.
I ono się nie zmieni jak zaczniesz zarabiać parę złotych czy funtów
więcej, możesz mi wierzyć.

Jakie auto kupisz za 1500 zl? Wrak. Jakie auto kupisz za 1500e na wyspach?

Pożyjemy zobaczymy, komu będzie lepiej za 50 lat.
Tylko niech wtedy nie wraca do Polski żyć i leczyć się na koszt
polskiego podatnika.

Za 50 lat to on bedzie miec emeryture pozwalajaca godnie zyc.

Islandczycy jeszcze niedawno też tak myśleli.

To samo moze sie stac w Polsce. Nie argument.

I NIESTETY nie jest to Polska.

To zależy do czego ją porównasz.
Malkontent porówna do USA, Anglii czy Niemiec.
Optymista, który coś już w życiu widział, do krajów w których był.
I wyjdzie mu, że jednak niewielu ma lepiej niż w Polsce.

Moj wybor - usmiechniety "malkontent"

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 15:50:58
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:

Ale wciaz EKONOMICZNIE lepiej niz w Polsce.

A to bez dwóch zdań.
Ale ekonomia to nie wszystko.

No tak, niektorzy maja jeszcze w Polsce rodziny.

Rodziny, korzenie, domy, pracę, znajomych, życie w ogóle ...

I to jest argument. Ale ja wole sciagnac do siebie rodzicow na stare lata niz byc kolo nich w Polsce.

I co oni będą tam robić?
Czekać na śmierć?

Moja teściowa odkłada sobie 100 zł z każdej emerytury i wraz z jakimś tam kółkiem emerytów podróżuje po Europie za śmieszną kasę (ta odkładana wystarcza ponoć).
Mówi, że tak fajnie to nigdy nie żyła.

Rzecz dzieje się w Polsce.
A Ty chcesz rodziców na więzienie w swoim domu w IRL skazać.

No to na niskim stanowisku, faktycznie nie mają wyboru.

Zrozum, ze ci ktorzy maja wybor, albo juz wybrali, albo sie stopniowo rozwijaja. Tzn maja wybor,

Ano.
Ja tam się cieszę, że ludzie wyjeżdżają.
Dzięki temu podwyższa się poziom życia w Polsce, bez udziału własnego. ;-)


Jak zapomną o Polsce, a pomyślą że większość naokoło ma lepiej, to też
będą tak chcieli.

Czemu zakladasz, ze wiekszosc dookola ma lepiej niz oni?

Bo jednak czym społeczeństwo bogatsze, a tak pewnie jest w IRL, tym mniej ludzi zajmuje najprostsze stanowiska.
Czyli raczej większość zarabia lepiej.

Wiesz co .. kiedys rozmawialem z kolega, ktory mial podobne zdanie jak Ty o innych krajach. Pytal sie mnie ile ja zarabiam w tym magazynie. No to ja mu na to, ze teraz jest kiepski czas to 300-350e tygodniowo (1200-1400e miesiecznie = ok 5 tys zl). On na to zaskoczony, ze przeciez tyle to on w Polsce zarabia! A ja sie go pytam - a ile godzin pracujesz? Nooo 10..12..czasem 14. Ja wtedy robilem 3 nocki.. reszta czasu dla rodziny.

I to rozumiem, sam wolę być panem swojego czasu i nawet zarobić mniej, ale mieć kiedy to wydać.


O dysproporcjach zarobkow lekarzy juz tutaj kiedys pisalem.

Tak, wyszło że nie istnieją. ;-)

Ja tez nie zazdroszcze - po prostu jestem tam, gdzie mi lepiej.

Jednym lepiej, innym gorzej.
Nie każdy przelicza lepiej/gorzej w pieniądzu.

I ono się nie zmieni jak zaczniesz zarabiać parę złotych czy funtów
więcej, możesz mi wierzyć.

Jakie auto kupisz za 1500 zl?

Wcale nie kupię za 1500 zł,
Za 15 000 też nie.
Wolałbym dorżnąć te które mam.

Za 50 lat to on bedzie miec emeryture pozwalajaca godnie zyc.

Islandczycy jeszcze niedawno też tak myśleli.

To samo moze sie stac w Polsce. Nie argument.

No właśnie.
Wcale nie wiadomo gdzie jak się podzieje, nie można z góry zakładać że za 50 lat w IRL będzie lepiej niż u nas, bo teraz tak jest.


I NIESTETY nie jest to Polska.

To zależy do czego ją porównasz.
Malkontent porówna do USA, Anglii czy Niemiec.
Optymista, który coś już w życiu widział, do krajów w których był.
I wyjdzie mu, że jednak niewielu ma lepiej niż w Polsce.

Moj wybor - usmiechniety "malkontent"

Się nie da.
Ty po prostu na siłę próbujesz usprawiedliwić swój wybór.
Ale cienko to idzie.

Data: 2010-09-30 16:09:03
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 15:50, Cavallino pisze:

I to jest argument. Ale ja wole sciagnac do siebie rodzicow na stare
lata niz byc kolo nich w Polsce.

I co oni będą tam robić?
Czekać na śmierć?

Jak beda miec tyle lat, ze beda wymagac opieki? To tak, chce miec ich przy sobie, bo sami wiele wiecej niz zrobia.

Moja teściowa odkłada sobie 100 zł z każdej emerytury i wraz z jakimś
tam kółkiem emerytów podróżuje po Europie za śmieszną kasę (ta odkładana
wystarcza ponoć).
Mówi, że tak fajnie to nigdy nie żyła.

Moi jako hobby maja psa, jachty i stare samochody. Ale na razie nie wymagaja opieki swoich dzieci ;) Chyba, ze mowimy o finansach ... Emerytura nauczycielska na duzo nie pozwala.

Jak zapomną o Polsce, a pomyślą że większość naokoło ma lepiej, to też
będą tak chcieli.

Czemu zakladasz, ze wiekszosc dookola ma lepiej niz oni?

Bo jednak czym społeczeństwo bogatsze, a tak pewnie jest w IRL, tym
mniej ludzi zajmuje najprostsze stanowiska.
Czyli raczej większość zarabia lepiej.

Noo a samochody naprawiaja sie sam, dziadkami w domach opieki zajmuja sie roboty, a restauracje sa samoobslugowe...

Wiesz co .. kiedys rozmawialem z kolega, ktory mial podobne zdanie jak
Ty o innych krajach. Pytal sie mnie ile ja zarabiam w tym magazynie.
No to ja mu na to, ze teraz jest kiepski czas to 300-350e tygodniowo
(1200-1400e miesiecznie = ok 5 tys zl). On na to zaskoczony, ze
przeciez tyle to on w Polsce zarabia! A ja sie go pytam - a ile godzin
pracujesz? Nooo 10..12..czasem 14. Ja wtedy robilem 3 nocki.. reszta
czasu dla rodziny.

I to rozumiem, sam wolę być panem swojego czasu i nawet zarobić mniej,
ale mieć kiedy to wydać.

Wiec juz wiesz czmu jestem w Ire a nie w pl?

O dysproporcjach zarobkow lekarzy juz tutaj kiedys pisalem.

Tak, wyszło że nie istnieją. ;-)

Oczywiscie. I tu 2-3 tys i tu - tylko waluta inna ;)

Ja tez nie zazdroszcze - po prostu jestem tam, gdzie mi lepiej.

Jednym lepiej, innym gorzej.
Nie każdy przelicza lepiej/gorzej w pieniądzu.

Masz absolutna racje! Przeczytaj post Kamila o standardzie zycia.

I ono się nie zmieni jak zaczniesz zarabiać parę złotych czy funtów
więcej, możesz mi wierzyć.

Jakie auto kupisz za 1500 zl?

Wcale nie kupię za 1500 zł,
Za 15 000 też nie.
Wolałbym dorżnąć te które mam.

No tak, zapomniale, ze 5 latek to juz zlom. Przepraszam ;>

Za 50 lat to on bedzie miec emeryture pozwalajaca godnie zyc.

Islandczycy jeszcze niedawno też tak myśleli.

To samo moze sie stac w Polsce. Nie argument.

No właśnie.
Wcale nie wiadomo gdzie jak się podzieje, nie można z góry zakładać że
za 50 lat w IRL będzie lepiej niż u nas, bo teraz tak jest.

No patrz - tez sie zgadzamy w tym temacie ;) Ale poki jest lepiej to czemu mam byc tam gdzie jest gorzej?

I NIESTETY nie jest to Polska.

To zależy do czego ją porównasz.
Malkontent porówna do USA, Anglii czy Niemiec.
Optymista, który coś już w życiu widział, do krajów w których był.
I wyjdzie mu, że jednak niewielu ma lepiej niż w Polsce.

Moj wybor - usmiechniety "malkontent"

Się nie da.
Ty po prostu na siłę próbujesz usprawiedliwić swój wybór.
Ale cienko to idzie.

No tak :) Tak mi poprawiles humor tym ostatnim stwierdzeniem, ze az sobie kawe strzele ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 15:52:27
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> wrote in message news:i825nj$gqi$1inews.gazeta.pl...

Jednym lepiej, innym gorzej.
Nie każdy przelicza lepiej/gorzej w pieniądzu.

Masz absolutna racje! Przeczytaj post Kamila o standardzie zycia.

Pomijajac juz zwykla uprzejmosc, brak chamskiego wpychania sie na drogach czy w kolejce, wroce moze do tematyki grupy i powodow, dla ktorych zycie jest po prostu latwiejsze i przyjemniejsze.

Kupno samochodu - wypelniasz ze sprzedawca druczek z danymi, sprzedawca wysyla to do tutejszego urzedu komunikacyjnego, za tydzien-dwa dostajesz do domu papiery samochodu. Zadnych znaczkow skarbowych, zadnego stania w kolejce po nowe tablice.

Zgubisz tablice - wyrobisz na poczekaniu duplikat w kazdym sklepie motoryzacyjnym czy chocby przez internet zamowisz.

Przeglad? Dosc rygorystyczny, przebieg wbity w papiery, mozesz sprawdzic historie samochodu lacznie z liczba poprzednich wlascicieli, co konkretnie bylo nie tak na przegladach, zarejestrowane stluczki itd. Wszystko przez internet w ciagu pieciu minut.

Podstawowe i najtansze ubezpieczenie w wiekszosci przypadkow pokrywa tez kradziez. Pelne AC wiadomo co robi. Ciekawostka, ze AC czasem wypada taniej, niz samo OC, szczegolnie na w miare nowe samochody.

Urzad skarbowy? Oprocz pracy robie czasem projekty po godzinach, rozliczam sie z podatkow przez internet. Moge odliczyc czesc kosztow zwiazanych z dzialalnoscia ze swojego prywatnego samochodu (chocby paliwo za dojazd do klientow). Bez faktury, wystarczy paragon z kasy fiskalnej, na ktorym wyszczegolniono VAT. Moge odliczyc czesc oplat za internet i mieszkanie, bo pracuje z domu. Nie szkodzi, ze nie sa zarejestrowane na firme.

W kazdym sklepie na rogu mozna za piwo karta zaplacic. W Polsce odwiedzilem kilka miesiecy rodzinne miasto (ponad 80tys mieszkancow). Dopiero trzecia odwiedzona apteka przyjmowala karty, a malych kwot tam sie nie zostawia.




Po dluszym pobycie za granica malo kto ma ochote uzerac sie w polsce z rzeczami, ktore tutaj sa banalnie proste.

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 16:20:40
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:

I to rozumiem, sam wolę być panem swojego czasu i nawet zarobić mniej,
ale mieć kiedy to wydać.

Wiec juz wiesz czmu jestem w Ire a nie w pl?

Nie wiem, może za mało się uczyłeś w młodości? ;-)

Oczywiscie. I tu 2-3 tys i tu - tylko waluta inna ;)

No i życie też w tej walucie.

Masz absolutna racje! Przeczytaj post Kamila o standardzie zycia.

Kapelusznicy u mnie kf okupują, więc ich postów nie czytuję.

Jakie auto kupisz za 1500 zl?

Wcale nie kupię za 1500 zł,
Za 15 000 też nie.
Wolałbym dorżnąć te które mam.

No tak, zapomniale, ze 5 latek to juz zlom.

Nie, jeszcze nie, inaczej nie pisałbym w liczbie mnogiej "te samochody", tylko napisałbym "samochód + złom". ;-)

Wcale nie wiadomo gdzie jak się podzieje, nie można z góry zakładać że
za 50 lat w IRL będzie lepiej niż u nas, bo teraz tak jest.

No patrz - tez sie zgadzamy w tym temacie ;) Ale poki jest lepiej to czemu mam byc tam gdzie jest gorzej?

Bo wcale nie jest gorzej.
Wielu jest lepiej niż by było gdyby naraz musieli się wymieść na drugi koniec kontynentu.
I o tym proponuję pamiętać, że nie każdy jest w sytuacji, że nie ma tu niczego, niczego nie osiągnął, więc nic go tu nie trzyma.

Data: 2010-09-30 18:33:53
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 16:20, Cavallino pisze:
I to rozumiem, sam wolę być panem swojego czasu i nawet zarobić mniej,
ale mieć kiedy to wydać.

Wiec juz wiesz czmu jestem w Ire a nie w pl?

Nie wiem, może za mało się uczyłeś w młodości? ;-)

We mnie moze trafiles, ale w moja zone? Chyba nie w tym rzecz.

Oczywiscie. I tu 2-3 tys i tu - tylko waluta inna ;)

No i życie też w tej walucie.

Juz Ci niektorzy uswiadomili, ze koszty zycia sa podobne.

Wcale nie wiadomo gdzie jak się podzieje, nie można z góry zakładać że
za 50 lat w IRL będzie lepiej niż u nas, bo teraz tak jest.

No patrz - tez sie zgadzamy w tym temacie ;) Ale poki jest lepiej to
czemu mam byc tam gdzie jest gorzej?

Bo wcale nie jest gorzej.

Wcale ;) Jak powiesz Irlandczykowi, ze masz 300e emerytury to tez tak powie. Ale dodaj zaraz po tym, ze ty masz tyle na miesiac a oni na tydzien.

Wielu jest lepiej niż by było gdyby naraz musieli się wymieść na drugi
koniec kontynentu.
I o tym proponuję pamiętać, że nie każdy jest w sytuacji, że nie ma tu
niczego, niczego nie osiągnął, więc nic go tu nie trzyma.

Chyba zrozumialem Twoje bledne myslenie. Wydaje Ci sie, ze wyjechali tylko ci, ktorym sie w Polsce nie udalo. No tak. To faktycznie mozesz miec zdanie na ten temat takie jakie masz.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-10-01 00:58:47
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:i82e76$di9$1inews.gazeta.pl...
W dniu 30.09.2010 16:20, Cavallino pisze:
I to rozumiem, sam wolę być panem swojego czasu i nawet zarobić mniej,
ale mieć kiedy to wydać.

Wiec juz wiesz czmu jestem w Ire a nie w pl?

Nie wiem, może za mało się uczyłeś w młodości? ;-)

We mnie moze trafiles, ale w moja zone? Chyba nie w tym rzecz.

Dochodzi jeszcze pazerność na kasę.




Oczywiscie. I tu 2-3 tys i tu - tylko waluta inna ;)

No i życie też w tej walucie.

Juz Ci niektorzy uswiadomili, ze koszty zycia sa podobne.

Nie są podobne.
Niektóre ceny tylko są podobne.
Zdecydowana większość jest jednak dużo droższa.

Przynajmniej w UK, w IRL nie byłem.

Wcale ;) Jak powiesz Irlandczykowi, ze masz 300e emerytury to tez tak powie. Ale dodaj zaraz po tym, ze ty masz tyle na miesiac a oni na tydzien.

Powiedz mu lepiej ile płacisz za wynajem chaty od miasta.
1 Eur za metr.
Zapewne będzie myślał, że dziennie.



Wielu jest lepiej niż by było gdyby naraz musieli się wymieść na drugi
koniec kontynentu.
I o tym proponuję pamiętać, że nie każdy jest w sytuacji, że nie ma tu
niczego, niczego nie osiągnął, więc nic go tu nie trzyma.

Chyba zrozumialem Twoje bledne myslenie.

To nie moje jest błędne.

Wydaje Ci sie, ze wyjechali tylko ci, ktorym sie w Polsce nie udalo.

Nic podobnego.
Ci którzy tu nie mieli perspektyw ORAZ ci, którzy byli najbardziej pazerni.
Na szczęście przy okazji polepszyli i sobie i tym, którzy zostali.
Za pół roku pewnie będzie jeszcze lepiej, bo emigracja łatwiejsza, na upartego będzie nawet można mieszkać w Polsce, a pracować w D.

Data: 2010-10-01 20:13:27
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 01.10.2010 00:58, Cavallino pisze:
I to rozumiem, sam wolę być panem swojego czasu i nawet zarobić mniej,
ale mieć kiedy to wydać.

Wiec juz wiesz czmu jestem w Ire a nie w pl?

Nie wiem, może za mało się uczyłeś w młodości? ;-)

We mnie moze trafiles, ale w moja zone? Chyba nie w tym rzecz.

Dochodzi jeszcze pazerność na kasę.

Oj, Cavalino, wiesz czemu mi sie fajnie Ciebie czyta? Bo mnie czesto rozbawiasz :) No to mam pazerna kobite ;) O rozwoju zawodowym oczywiscie nie pomyslales? ;)

Oczywiscie. I tu 2-3 tys i tu - tylko waluta inna ;)

No i życie też w tej walucie.

Juz Ci niektorzy uswiadomili, ze koszty zycia sa podobne.

Nie są podobne.
Niektóre ceny tylko są podobne.
Zdecydowana większość jest jednak dużo droższa.

Nie pale, wodki pije malo. Wiesz co ostatnio przywiozlem z Polski jak autem jechalem? Piwo Specjal, bo tu takiego nie kupie. Nic innego nie jest na tyle drozsze, zeby oplacalo sie isc do sklepu w Polsce i robic zapasy.

Wcale ;) Jak powiesz Irlandczykowi, ze masz 300e emerytury to tez tak
powie. Ale dodaj zaraz po tym, ze ty masz tyle na miesiac a oni na
tydzien.

Powiedz mu lepiej ile płacisz za wynajem chaty od miasta.
1 Eur za metr.
Zapewne będzie myślał, że dziennie.

Wynajmuje dom za 500e - duze 2 pokoje, 1 maly, salon, kuchnia, 2 lazienki, 1 WC. Znajomi w Gdansku za mieszkanie na jakims osiedlu o podobnym standardzie do naszego placa 1300 zl czyli 350e. Roznica 200e przy o tyle wiekszych zarobkach pomijalna.

Wielu jest lepiej niż by było gdyby naraz musieli się wymieść na drugi
koniec kontynentu.
I o tym proponuję pamiętać, że nie każdy jest w sytuacji, że nie ma tu
niczego, niczego nie osiągnął, więc nic go tu nie trzyma.

Chyba zrozumialem Twoje bledne myslenie.

To nie moje jest błędne.

Mowisz niczym obroncy krzyza ;)

Wydaje Ci sie, ze wyjechali tylko ci, ktorym sie w Polsce nie udalo.

Nic podobnego.
Ci którzy tu nie mieli perspektyw ORAZ ci, którzy byli najbardziej pazerni.

Ja juz pisalem wyzej - mozesz mnie nazywac pazernym na latwiejsze zycie. W sumie wychodzi na to, ze leniwy jestem ;) hihi :)

Na szczęście przy okazji polepszyli i sobie i tym, którzy zostali.
Za pół roku pewnie będzie jeszcze lepiej, bo emigracja łatwiejsza, na
upartego będzie nawet można mieszkać w Polsce, a pracować w D.

Obys mial racje, bo za poltora roku odwiedzamy Polske na kilka lat. Ale jak juz ustalilismy jestem usmiechnietym pesymista ;)

--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-10-01 22:52:37
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> napisał w wiadomości news:

Dochodzi jeszcze pazerność na kasę.

Oj, Cavalino, wiesz czemu mi sie fajnie Ciebie czyta? Bo mnie czesto rozbawiasz :) No to mam pazerna kobite ;) O rozwoju zawodowym oczywiscie nie pomyslales? ;)

Po przeczytaniu Twoich postów nie.
Sugerujesz, że jakby miała takie same możliwości w Polsce (zakładam że ma inne) to by nie wyjechała?

Powiedz mu lepiej ile płacisz za wynajem chaty od miasta.
1 Eur za metr.
Zapewne będzie myślał, że dziennie.

Wynajmuje dom za 500e - duze 2 pokoje, 1 maly, salon, kuchnia, 2 lazienki, 1 WC. Znajomi w Gdansku za mieszkanie na jakims osiedlu o podobnym standardzie do naszego placa 1300 zl czyli 350e.

Pisałem "od miasta".
Nie wiem czy gdziekolwiek na zachodzie miasta dają komunalne mieszkania za śmieszne pieniądze tak jak u nas.
Wynajem od właściciela jest oczywiście droższy.

Chyba zrozumialem Twoje bledne myslenie.

To nie moje jest błędne.

Mowisz niczym obroncy krzyza ;)

Nie - to Ty tak mówisz.
Każdy kto myśli inaczej niż Ty - myśli błędnie - tak właśnie napisałeś.

Na szczęście przy okazji polepszyli i sobie i tym, którzy zostali.
Za pół roku pewnie będzie jeszcze lepiej, bo emigracja łatwiejsza, na
upartego będzie nawet można mieszkać w Polsce, a pracować w D.

Obys mial racje, bo za poltora roku odwiedzamy Polske na kilka lat.

No to tu się pogorszy. ;-)
Chociaż akurat lekarzy już podobno za mało zostało.
Pewnie część będzie wracać, za 2 tys Eur wypłaty to już może im się opłacić.

Data: 2010-10-01 23:50:16
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-01 22:52, Cavallino pisze:

Pisałem "od miasta".
Nie wiem czy gdziekolwiek na zachodzie miasta dają komunalne mieszkania
za śmieszne pieniądze tak jak u nas.
Wynajem od właściciela jest oczywiście droższy.


W D w niektorych miastach w bylym NRD oprocz braku czynszu nawet Ci rachunek za prad zaplaca, byleby tylko pustostanu nie bylo i zebys zakupy w lokalnych sklepach robil :) (na pewno tak bylo w Berlinie w blokowiskach, nie wiem czy jeszcze jest, ale nie slyszalem, zeby cos sie zmienilo w tej materii)
A "komunalne" mieszkania w GB sa za rowniez smieszne pieniadze*, w dodatku nie czeka sie latami w kolejce jak u nas.

*smieszne pieniadze na tamte zarobki

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-29 09:38:54
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> wrote in message news:i7tl3i$qd2$1inews.gazeta.pl...

Znaczy teraz to się na Wyspach poprawiło?
Nie pomyliły cię przeszłość z przyszłością aby?
Bo w międzyczasie niejaki kryzys mieli, gorszy niż ta nasza popierdółka,
więc od czego by się niby miało poprawić?

1. Zanim u nich sie pogorszy do naszego poziomu to jeszcze hoho
2. Ci co mieli wrocic to wrocili, a ci ktorzy zostali pracuja i zarabiaja.

Cavallino za duzo polskich wiadomosci oglada. Jako ciekawostka, na wyspach podczas tego strasznego kryzysu stulecia, bezrobocie skoczylo do rekordowo wysokich 7.9%. W Polsce rekordowo niskie po '89tym to bylo ponad 8%, teraz cos ponad 11.

- teraz ci, ktorzy zostali z reguly zyja jak ludzie, wynajmuja domy
1/1 (znaczy jedna rodzina / jeden dom)

Których nigdy nie kupią.

Taki pewny jestes? Za to w Polsce by kupili? Za 3 tys zl pensji na pare?

Cavallino znow za duzo sie naczytal o polakach na zmywaku, ktorych od lat juz nie widzialem. Wiekszosc znajomych pracuje w swoich zawodach albo pokonczyli tutaj studia tak jak ja i smieja sie z Cavallinowych urojen po prostu.

Zapomniałeś napisać, że ci kelnerzy w Polsce mieli studia pokończone
bardzo często.

Ja mowie o prostym Polaku pracujacym jako kelner w Polsce. W Ire jest kierowca/opiekunka w domu starosci.
Jesli chodzi o polskich magistrow na zmywaku to glownym ich problemem jest jezyk. Moja zona jakos w zawodzie pracuje.

Mam kolege - hydraulika. Sam utrzymuje 3-osobowa rodzine z jednoosobowej dzialalnosci, splaca dom pod miastem i jakos o powrocie do Polski nie chce nawet myslec.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 12:00:56
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 29.09.2010 10:38, kamil pisze:
Taki pewny jestes? Za to w Polsce by kupili? Za 3 tys zl pensji na pare?

Cavallino znow za duzo sie naczytal o polakach na zmywaku, ktorych od
lat juz nie widzialem. Wiekszosc znajomych pracuje w swoich zawodach
albo pokonczyli tutaj studia tak jak ja i smieja sie z Cavallinowych
urojen po prostu.

Dokladnie. Jest coraz mniej emigrantow, ktorzy robia "byle co". Powiedzmy dla scislosci, ze nawet jesli jedno z pary robi "byle co" to drugie pracuje w zawodzie ;)

Mam kolege - hydraulika. Sam utrzymuje 3-osobowa rodzine z jednoosobowej
dzialalnosci, splaca dom pod miastem i jakos o powrocie do Polski nie
chce nawet myslec.

Mnie tylko martwia przyklady, kiedy czlowiek po studiach pracuje w magazynie i tez nie ma zamiaru wracac, bo wie, ze tutaj wyksztalci swoje dzieci a w Polsce pracujac w zawodzie bedzie miec z tym problem.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 11:28:01
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> wrote in message news:i81n6c$qga$1inews.gazeta.pl...

Dokladnie. Jest coraz mniej emigrantow, ktorzy robia "byle co". Powiedzmy dla scislosci, ze nawet jesli jedno z pary robi "byle co" to drugie pracuje w zawodzie ;)

A ci, ktorzy robia 'byle co', czesto robia to z wyboru. Kolega raz na pol roku wpada tu popracowac przez jakas agencje byle gdzie, po czym pare miesiecy zwiedza rozne zakatki ziemi. Ostatnio na kubie pomieszkiwal, z oszczednosci po paru miesiacach kelnerowania na wyspach moze posiedziec kolejnych pare w jakims tanim egzotycznym kraju i tak mu dobrze, nie planuje szukac stalej pracy bo po co? :)

Mnie tylko martwia przyklady, kiedy czlowiek po studiach pracuje w magazynie i tez nie ma zamiaru wracac, bo wie, ze tutaj wyksztalci swoje dzieci a w Polsce pracujac w zawodzie bedzie miec z tym problem.

E tam, martwia zaraz. Wez pod uwage, ze duzo ludzi w Polsce konczy studia bo musi, a nie chce. Znam kilka osob, ktore w polsce pokonczyly rozne pierdologie stosowane, byle nie isc do wojska i przepekac jeszcze pare lat na garnuszku rodzicow, bo do pracy za 900zl po samej sredniej nie chcieli isc. Na zachodzie moga robic to, co lubia. Kolega po studiach prowadzi autobus miejski, bo zawsze chcial to robic, ale w Polsce z wyplaty kierowcy nie mialby szans na wlasne mieszkanie, wakacje co roku i rozwijanie swoich hobby.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 14:05:22
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 12:28, kamil pisze:

Mnie tylko martwia przyklady, kiedy czlowiek po studiach pracuje w
magazynie i tez nie ma zamiaru wracac, bo wie, ze tutaj wyksztalci
swoje dzieci a w Polsce pracujac w zawodzie bedzie miec z tym problem.

E tam, martwia zaraz. Wez pod uwage, ze duzo ludzi w Polsce konczy
studia bo musi, a nie chce. Znam kilka osob, ktore w polsce pokonczyly
rozne pierdologie stosowane, byle nie isc do wojska i przepekac jeszcze
pare lat na garnuszku rodzicow, bo do pracy za 900zl po samej sredniej
nie chcieli isc. Na zachodzie moga robic to, co lubia. Kolega po
studiach prowadzi autobus miejski, bo zawsze chcial to robic, ale w
Polsce z wyplaty kierowcy nie mialby szans na wlasne mieszkanie, wakacje
co roku i rozwijanie swoich hobby.

Mowie o takich, ktorych powinno sie trzymac zarobkami w Polsce - mlodych, inteligentnych, przedsiebiorczych. Fakt, ze chlopak skonczyl nietechniczne studia nie stanowi o tym, ze jest bezwartosciowy dla "systemu". Ale przeciez za szkolna pensje nie utrzyma rodziny, prawda? To jest dla mnie przykre.

My na przyklad stawiamy dom w Polsce poniewaz chcemy przyjechac na 3-4 lata, zeby Ania skonczyla specjalizacje (w Polsce wlasnie 3-4 lata, w Irlandii minimum 9 jak masz farta), bo do tego czasu co roku mieszkamy w innym miejscu i nie mozemy tutaj kupic domu. Po tych 3-4 latach dom w Polsce pod wynajem i powrot do Ire, zeby dzieci dzieci mialy wieksze mozliwosci. A zeby dyskusja nie bylo calkiem OT - to wlasnie w zwiazku z tym ciagle sie zastanawiam co zrobic z wypieszczonym Sharanem 97 ... przekladac? jezdzic w PL tak jak jest? Bo sprzedawac troche szkoda. Aaa Cavalino - tak wiem, powinienem oddac go na zlom :P

Fajna jest ta dyskusja :) Emigranci praktycy kontra stacjonarni teoretycy ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 13:16:16
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> wrote in message news:i81ufo$lr7$1inews.gazeta.pl...
W dniu 30.09.2010 12:28, kamil pisze:

Mowie o takich, ktorych powinno sie trzymac zarobkami w Polsce - mlodych, inteligentnych, przedsiebiorczych. Fakt, ze chlopak skonczyl nietechniczne studia nie stanowi o tym, ze jest bezwartosciowy dla "systemu". Ale przeciez za szkolna pensje nie utrzyma rodziny, prawda? To jest dla mnie przykre.

Ten problem nie od dzis istnieje, od rezyserow, przez naukowcow po pilkarzy, ludzie robia kariery za granica, bo w polsce nie mieliby szans wykazac sie z braku funduszy, skostnialego systemu czy setek innych powodow.

Z drugiej strony, im mniej inteligentnych ludzi w kraju, tym latwiej przepchnac podwyzke VATu w czasie, kiedy wyborcy sa zajeci ogladaniem wygibasow Pudziana na parkiecie. Smutne, ale prawdziwe..

My na przyklad stawiamy dom w Polsce poniewaz chcemy przyjechac na 3-4 lata, zeby Ania skonczyla specjalizacje (w Polsce wlasnie 3-4 lata, w Irlandii minimum 9 jak masz farta), bo do tego czasu co roku mieszkamy w innym miejscu i nie mozemy tutaj kupic domu. Po tych 3-4 latach dom w Polsce pod wynajem i powrot do Ire, zeby dzieci dzieci mialy wieksze

Upewnijcie sie tylko w kwesti uznawania kwalifikacji, moze sie okazac ze nostryfikacja dyplomow bedzie upierdliwa, czasochlonna, po rozmowie o prace i tak przyjma kogos z lokalnymi kwalifikacjami. Zona wlasnie mozolnie przygotowuje sie do egzaminu na chartered architect (pojecia nie mam, jak to na polski przetlumaczyc). Czlonkostwo w polskim odpowiedniku tutejszej organizacji na wyspach nic nie znaczy niestety..

Dzieci to juz zupelnie inna bajka, nie dosc ze dwujezycznosc, to jeszcze szansa na wyksztalcenie uznawane gdziekolwiek, poza polska. Bo historie o rozpoznawalnosci wspanialych polskich uczelni okupujacych dolne polowy wszelkich rankingow mozna wlozyc miedzy bajki.

mozliwosci. A zeby dyskusja nie bylo calkiem OT - to wlasnie w zwiazku z tym ciagle sie zastanawiam co zrobic z wypieszczonym Sharanem 97 ... przekladac? jezdzic w PL tak jak jest? Bo sprzedawac troche szkoda. Aaa Cavalino - tak wiem, powinienem oddac go na zlom :P

Fajna jest ta dyskusja :) Emigranci praktycy kontra stacjonarni teoretycy ;)

I to najczesciej podparci "a bo moja kolezanka piec lat temu mieszkala z dwoma czarnymi i kafelki jej odpadaly". :)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 15:19:03
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 14:16, kamil pisze:
Mowie o takich, ktorych powinno sie trzymac zarobkami w Polsce -
mlodych, inteligentnych, przedsiebiorczych. Fakt, ze chlopak skonczyl
nietechniczne studia nie stanowi o tym, ze jest bezwartosciowy dla
"systemu". Ale przeciez za szkolna pensje nie utrzyma rodziny, prawda?
To jest dla mnie przykre.

Ten problem nie od dzis istnieje, od rezyserow, przez naukowcow po
pilkarzy, ludzie robia kariery za granica, bo w polsce nie mieliby szans
wykazac sie z braku funduszy, skostnialego systemu czy setek innych
powodow.

dokladnie.. tutaj w szkole z dzieckiem sie pracuje duzo bardziej indywidalnie niz w polskiej szkole.

Z drugiej strony, im mniej inteligentnych ludzi w kraju, tym latwiej
przepchnac podwyzke VATu w czasie, kiedy wyborcy sa zajeci ogladaniem
wygibasow Pudziana na parkiecie. Smutne, ale prawdziwe..

Gorzej - wygibasow starszych ludzi pod krzyzem ;)

My na przyklad stawiamy dom w Polsce poniewaz chcemy przyjechac na 3-4
lata, zeby Ania skonczyla specjalizacje (w Polsce wlasnie 3-4 lata, w
Irlandii minimum 9 jak masz farta), bo do tego czasu co roku mieszkamy
w innym miejscu i nie mozemy tutaj kupic domu. Po tych 3-4 latach dom
w Polsce pod wynajem i powrot do Ire, zeby dzieci dzieci mialy wieksze

Upewnijcie sie tylko w kwesti uznawania kwalifikacji, moze sie okazac ze
nostryfikacja dyplomow bedzie upierdliwa, czasochlonna, po rozmowie o
prace i tak przyjma kogos z lokalnymi kwalifikacjami. Zona wlasnie
mozolnie przygotowuje sie do egzaminu na chartered architect (pojecia
nie mam, jak to na polski przetlumaczyc). Czlonkostwo w polskim
odpowiedniku tutejszej organizacji na wyspach nic nie znaczy niestety..

Na szczescie nie jest pierwsza, ktora idzie ta droga :) Systemy sa pelni uznawalne wzajemnie, tylko w kierunku do PL trzeba duzo wiecej papierkow przyniesc niz w kierunku IRE ;) Jak jechala na staz do Irlandii to miala duzo problemow ... z polskim dziekanem. Po irlandzkim stazu ma droga otwarta wszedzie. A nie dosc, ze ma staz tutaj to jeszcze bedzie miec kilka lat normalnej pracy za soba. Troche sie boi pracy w Polsce, bo tutaj praca szeregowego lekarza jest ... inna. Inne stosuni personalne, inne mozliwosci sperzetowe itd. Pomijam pensje, ale generalnie jest biednie. Coz - 3 lata i powrot do normalnosci.

Fajna jest ta dyskusja :) Emigranci praktycy kontra stacjonarni
teoretycy ;)

I to najczesciej podparci "a bo moja kolezanka piec lat temu mieszkala z
dwoma czarnymi i kafelki jej odpadaly". :)

dokladnie ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 14:39:06
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> wrote in message news:i822pr$776$1inews.gazeta.pl...

dokladnie.. tutaj w szkole z dzieckiem sie pracuje duzo bardziej indywidalnie niz w polskiej szkole.

A im wyzej, tym lepiej. Robiac projekt w wakacje nie mialem problemu z odwiedzeniem promotora, siedzial codziennie w biurze na uczelni, bo za to mu placa.. Spora dawka przedmiotow do wyboru, w koncu na studia idzie sie nauczyc tego, co chcesz w zyciu robic, a nie tego, co wykladowca trzesacy tylkiem o swoja posade uznal, ze musi przekazac innym. Dwa rozne swiaty.

Na szczescie nie jest pierwsza, ktora idzie ta droga :) Systemy sa pelni uznawalne wzajemnie, tylko w kierunku do PL trzeba duzo wiecej papierkow przyniesc niz w kierunku IRE ;) Jak jechala na staz do Irlandii to miala duzo problemow ... z polskim dziekanem. Po irlandzkim stazu ma droga otwarta wszedzie. A nie dosc, ze ma staz tutaj to jeszcze bedzie miec kilka lat normalnej pracy za soba. Troche sie boi pracy w Polsce, bo tutaj praca szeregowego lekarza jest ... inna. Inne stosuni personalne, inne mozliwosci sperzetowe itd. Pomijam pensje, ale generalnie jest biednie. Coz - 3 lata i powrot do normalnosci.

Pomijajac juz nawet kwestie finansowe, to mnie tu po prostu lepiej sie zyje. Od klimatu zaczynajac (nie poce sie jak swinia przez 3 miesiace upalow, zeby potem przez kolejne trzy marznac w -15'C), przez ocean i gory w godzine od odmu, po festiwale filmowe czy edynburski Fringe chocby. O niekomercyjnych kinach, gdzie mozna isc na seans o polnocy obejrzec perelki ze skandynawii juz nie wspomne nawet. Wszyscy po drodze usmiechnieci, w korkach nikt nie trabi, policja nie czai sie po krzakach, tego po prostu nie zrozumie nikt, kto nie pomieszka dluzej poza polska i nie zajedzie tam na wakacje. Dopiero wtedy otwieraja sie oczy na cos, co przed wyjazdem bylo codziennoscia i nie zwracales na to uwagi.

I to najczesciej podparci "a bo moja kolezanka piec lat temu mieszkala z
dwoma czarnymi i kafelki jej odpadaly". :)

dokladnie ;)

Musze sie kiedys na Guinessa wybrac, odezwe sie mailowo. :)


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 15:51:29
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 15:39, kamil pisze:
dokladnie.. tutaj w szkole z dzieckiem sie pracuje duzo bardziej
indywidalnie niz w polskiej szkole.

A im wyzej, tym lepiej. Robiac projekt w wakacje nie mialem problemu z
odwiedzeniem promotora, siedzial codziennie w biurze na uczelni, bo za
to mu placa.. Spora dawka przedmiotow do wyboru, w koncu na studia idzie
sie nauczyc tego, co chcesz w zyciu robic, a nie tego, co wykladowca
trzesacy tylkiem o swoja posade uznal, ze musi przekazac innym. Dwa
rozne swiaty.

Polski lekarz stazysta chodzi za swoim opiekunem i sie przyglada.
Irlandzki lekarz starzysta odwala robote za wszystkich innych zdobywajac doswiadczenie
Polski lekarz za kursy placi sam (z czego?? czyli nie jezdzi na kursy) a w pracy ma czas pic kawe.
Irlandzki lekarz jest wysylany na kursy (firma placi), a w pracy czasem nie je obiadu.
Polski lekarz ma obowiazek oszczedzania na lekach.
Irlandzki lekarz podaje to co uwaza za sluszne.
Gdzie wolisz isc sie leczyc?

Pomijajac juz nawet kwestie finansowe, to mnie tu po prostu lepiej sie
zyje. Od klimatu zaczynajac (nie poce sie jak swinia przez 3 miesiace
upalow, zeby potem przez kolejne trzy marznac w -15'C), przez ocean i
gory w godzine od odmu, po festiwale filmowe czy edynburski Fringe
chocby. O niekomercyjnych kinach, gdzie mozna isc na seans o polnocy
obejrzec perelki ze skandynawii juz nie wspomne nawet. Wszyscy po drodze
usmiechnieci, w korkach nikt nie trabi, policja nie czai sie po
krzakach, tego po prostu nie zrozumie nikt, kto nie pomieszka dluzej
poza polska i nie zajedzie tam na wakacje. Dopiero wtedy otwieraja sie
oczy na cos, co przed wyjazdem bylo codziennoscia i nie zwracales na to
uwagi.

Zostawiam w calosci bo oodales wlasnie cale sedno sprawy. Niestety.

I to najczesciej podparci "a bo moja kolezanka piec lat temu mieszkala z
dwoma czarnymi i kafelki jej odpadaly". :)

dokladnie ;)

Musze sie kiedys na Guinessa wybrac, odezwe sie mailowo. :)

Co. Donegal jest piekne o kazdej porze roku :) Zapraszam :) Z Edynburga to masz prom + ok. 1,5h z Belfastu do mnie.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-30 15:29:44
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <radek@parts.com.pl> wrote in message news:i824mm$dfl$1inews.gazeta.pl...

Polski lekarz stazysta chodzi za swoim opiekunem i sie przyglada.
Irlandzki lekarz starzysta odwala robote za wszystkich innych zdobywajac doswiadczenie
Polski lekarz za kursy placi sam (z czego?? czyli nie jezdzi na kursy) a w pracy ma czas pic kawe.
Irlandzki lekarz jest wysylany na kursy (firma placi), a w pracy czasem nie je obiadu.
Polski lekarz ma obowiazek oszczedzania na lekach.
Irlandzki lekarz podaje to co uwaza za sluszne.
Gdzie wolisz isc sie leczyc?

Czekam, az ktos rzuci argumenty o kiepskiej sluzbie zdrowia, bo znajomej znajoma splawili, kiedy zawracala lekarzowi glowe przeziebieniem. ;)

Mloda po urodzeniu miala problemy z sercem, mam szczera nadzieje ze w polsce zajmuja sie tak dziecmi, jak tutaj. Moja dolegliwosc dwoch polskich lekarzy zbagatelizowalo, tutaj w ciagu kilku dni mialem badane wszystko, co mozliwe lacznie z wizyta u kardiologa i bieganiem z poprzyklejonymi sondami.

Nie wspomne juz nawet o porodzie dziecka, indywidualnej sali z telewizja i niezlym jedzeniem, tym ze moglem zostac na noc z matka i mloda zaraz po porodzie i nikt nie wyganial. Wszystko publicznie, szpital daje nawet pieniadze na taksowke do domu, jesli matka nie ma wlasnego transportu. Nie ma tez co pisac o wizytach pielegniarki w domu co 1-2 tygodnie przez pierwsze dwa miesiace, zeby matce pomoc, jesli z czyms nie daje sobie rady.

Polskiej sluzbie zdrowia to ja raczej podziekuje.


Pomijajac juz nawet kwestie finansowe, to mnie tu po prostu lepiej sie
zyje. Od klimatu zaczynajac (nie poce sie jak swinia przez 3 miesiace
upalow, zeby potem przez kolejne trzy marznac w -15'C), przez ocean i
gory w godzine od odmu, po festiwale filmowe czy edynburski Fringe
chocby. O niekomercyjnych kinach, gdzie mozna isc na seans o polnocy
obejrzec perelki ze skandynawii juz nie wspomne nawet. Wszyscy po drodze
usmiechnieci, w korkach nikt nie trabi, policja nie czai sie po
krzakach, tego po prostu nie zrozumie nikt, kto nie pomieszka dluzej
poza polska i nie zajedzie tam na wakacje. Dopiero wtedy otwieraja sie
oczy na cos, co przed wyjazdem bylo codziennoscia i nie zwracales na to
uwagi.

Zostawiam w calosci bo oodales wlasnie cale sedno sprawy. Niestety.

Tylko to wszystko i tak rujnuje niemodna armatura w szkockiej lazience. ;))

I to najczesciej podparci "a bo moja kolezanka piec lat temu mieszkala z
dwoma czarnymi i kafelki jej odpadaly". :)

dokladnie ;)

Musze sie kiedys na Guinessa wybrac, odezwe sie mailowo. :)

Co. Donegal jest piekne o kazdej porze roku :) Zapraszam :) Z Edynburga to masz prom + ok. 1,5h z Belfastu do mnie.

Irlandie chcialem juz dawno zwiedzic, ale jakos nigdy nie ma motywacji. Dlugo jeszcze bedziesz tam siedziec?


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-10-01 20:18:39
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 16:29, kamil pisze:
Polski lekarz stazysta chodzi za swoim opiekunem i sie przyglada.
Irlandzki lekarz starzysta odwala robote za wszystkich innych
zdobywajac doswiadczenie
Polski lekarz za kursy placi sam (z czego?? czyli nie jezdzi na kursy)
a w pracy ma czas pic kawe.
Irlandzki lekarz jest wysylany na kursy (firma placi), a w pracy
czasem nie je obiadu.
Polski lekarz ma obowiazek oszczedzania na lekach.
Irlandzki lekarz podaje to co uwaza za sluszne.
Gdzie wolisz isc sie leczyc?

Czekam, az ktos rzuci argumenty o kiepskiej sluzbie zdrowia, bo znajomej
znajoma splawili, kiedy zawracala lekarzowi glowe przeziebieniem. ;)

Bo nie ma miejsc idealnych ;) Ale tam gdzie jest wiecej kasy trudniej o wpadki.
My tez kombinujemy ja zrobic, zeby rodzic w Ire. Szczegolnie mocno kombinujemy znajac system od srodka.

Zostawiam w calosci bo oodales wlasnie cale sedno sprawy. Niestety.

Tylko to wszystko i tak rujnuje niemodna armatura w szkockiej lazience. ;))

No nie, te dwa krany to mnie dobijaja ;) Na szczescie u mnie jest system europejski, bo inaczej musial bym z wezykami kombinowac ;)

Musze sie kiedys na Guinessa wybrac, odezwe sie mailowo. :)

Co. Donegal jest piekne o kazdej porze roku :) Zapraszam :) Z
Edynburga to masz prom + ok. 1,5h z Belfastu do mnie.

Irlandie chcialem juz dawno zwiedzic, ale jakos nigdy nie ma motywacji.
Dlugo jeszcze bedziesz tam siedziec?

Na pewno do konca roku w Lettekenny a potem rok w Sligo.
Irlandia Irlandii nie rowna. Znam Co. Dublin, Co. Tipperary, Co. Cork i Co. Donegal i chyba to ostatnie jest najciekawsze ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-29 09:30:00
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"pavellz" <pavellz@poczta.onet.pl> wrote in message news:i7tdnd$q89$1news.onet.pl...

Zona jest akurat na wakacjach w polsce z mloda. Pieluchy dla dzieciaka o
polowe drozsze, kawa w byle knajpce 10-15zl (jakies 50% wiecej, niz w przyjemnej kawiarni tutaj). Piwo w knajpie co prawda tansze, ale wpadlem w polsce kiedys po ciuchy do sklepu, byle szmaty z H&Mu kosztuja w PL tyle, co dobre jeansy z Zary na zachodzie.

Nie pitol.

To polecam przejażdzkę do Finlandii. W tym roku pizza w Pizzy Hut kosztowała
bodajże 30 Euro. Do tego leniwi kelnerzy, brudny stół i wystrój jak w knajpie
w latach PRLu. To prawda że nauczyciel np. zarabia tam 1700 Euro,
ale ceny wyglądają tak, że 1 Euro ma siłę nabywczą około 1 PLN w Polsce.
Większość aut to samochody, którymi Polacy wstydziliby się gdzieś wyjechać,
natomiast Estonia przeżywa oblężęnie turystów z Finlandii, bo tych po prostu
nie stać na wczasy w kraju.

Co ciekawe, Finowie do polski nie migruja masowo za praca i tanimi pizzami.

Znajoma pracuje w Wlk.Brytanii i większe perspektywy na własne mieszkanie
miałaby zostając tutaj, niż biorąc nadgodziny i dusząc się w jakimś multinarodowym
squacie z odpadającymi kafelkami. :) Anglicy u których mieszkałem mówili,
że nigdy nie byłoby ich stać na nowe auto, więc kupują lekko używane.
Naprawdę podróżując trochę pozbyłem się kompleksów bycia Polakiem.
Możliwe, że mamy po prostu standardy wyśrubowane wciąż wizją o idyllicznym
zachodzie, kreowane przez 60 lat życia w państwie, w którym w sklepach dostępny
był ocet i trybuna ludu. Dodam, że 90% świata ma dużo gorzej niż Europa. :)

Nie sprowadzajmy dyskusji do uszczypliwych uwag o kompleksach, tylko dyskutujmy o faktach. Ostatni raz mieszkanie dzielilem na wyspach podczas studiow (bezplatnych, nawet materialy wykladowcy rozdaja) i nie obrazajac Twojej znajomej, jesli przez kilka lat nadal musi patrzec na odpadajace kafelki, moze rzeczywiscie emigracja nie jest po prostu dla niej. Jezyk, sila przebicia, jakies konkretne umiejetnosci - bez tego tak samo w Polsce, jak wszedzie indziej bedziesz na dnie drabiny spolecznej.

Podawalem kilka postow nizej przyklady tych samych domow na wyspach i w Polsce i perspektywy na ich kupno przy srednich zarobkach. Z tym, ze osob zarabiajacych w okolicy 25tys rocznie na wyspach znam calkiem sporo, a w polsce przecietne 3000 netto miesiecznie to wciaz lekka abstrakcja.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 12:59:56
Autor: z
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:

Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Może piszesz o jakiejś średniej krajowej wydmuchanej przez rzesze dyrektorów, banki itd. To się nazywa rozwarstwienie społeczeństwa.
Twoje słowa nie przekonują ludzi zarabiających 1200-2000 zł na rękę.
Biorąc jeszcze pod uwagę nędzną jakość tych nowych "fur"...
Napisz ile trzeba pensji zwykłego obywatela na "zachodzie) na zakup samochodu (np. Dacia Sandero)

z

Data: 2010-09-28 13:04:43
Autor: ALi
W Polsce królują złomy
Dnia 28-09-2010 o 12:41:24 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>  napisał(a):

Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości  news:4ca1c4ec$0$21003$65785112news.neostrada.pl...


I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza  Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie  zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii  - zrozumiesz o czym mowa).
Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Znaczy realnie Polaka bardziej stać na nowy samochód niż Fina czy Norwega?

--
Pozdr.

Data: 2010-09-28 13:18:11
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "ALi" <newsy001@lemiesz.org> napisał w wiadomości news:

Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Znaczy realnie Polaka bardziej stać na nowy samochód niż Fina czy Norwega?

Akurat na samochód nie, bo ceny samochodów różnią się mniej (to powyżej dotyczyło zarobków w Euro, a nie preferencji przy zakupie zamochodów).
Ale to nie znaczy że go nie stać w ogóle na nowy, nie stać na nowego Porsche - to oczywiste.

Data: 2010-09-28 13:06:15
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:41, Cavallino pisze:

I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza
Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie
zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii
- zrozumiesz o czym mowa).
Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).
Teraz weźmy za przykład nowe auto klasy B - Clio.
Podstawowa wersja z dci pod maską kosztuje niecałe 14k funtów. U nas - niecałe 50k zł. Przelicz sobie sam ile to jest miesięcznych pensji, mimo, że pozornie w UK to auto kosztuje 70k zł.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-09-28 13:17:45
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:06, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w
UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na
stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).
Teraz weźmy za przykład nowe auto klasy B - Clio.
Podstawowa wersja z dci pod maską kosztuje niecałe 14k funtów. U nas -
niecałe 50k zł. Przelicz sobie sam ile to jest miesięcznych pensji,
mimo, że pozornie w UK to auto kosztuje 70k zł.


Chcialbym dodac, ze niektorzy chcielby jeszcze miec wlasne mieszkanie, a nie nowa pande... i jak to wszystko pogodzic przy zarobkach rzedu 1500zl netto x 2 osoby zarabiajace - rata kredytu na mieszkanie - oplaty biezace - zarcie i ewentualnie jakis dzieciak :P
Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a coby uszczesliwic Cavallino na dordze :>

--
Karolek

Data: 2010-09-28 13:20:31
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Karolek pisze:

Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a coby uszczesliwic Cavallino na dordze :>

Nie ma jajec czy kasy zeby kupic cos powyzej koreanskiej klasy kompakt, nikt mu nie zazdrosci wiec wylewa swoje żale ;)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 13:23:40
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a

Są auta o połowę tańsze od Ceeda.


coby uszczesliwic Cavallino na dordze :>

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących palonym olejem?
A więcej pasażerów MPK, PKP czy PKS?

Data: 2010-09-28 13:26:25
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących palonym olejem?
A więcej pasażerów MPK, PKP czy PKS?

http://www.youtube.com/watch?v=yAFijsLyPv4
Ten co nie dymi :)

Data: 2010-09-28 13:48:14
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:23, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a

Są auta o połowę tańsze od Ceeda.


I tez nie starczy.


coby uszczesliwic Cavallino na dordze :>

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów
smrodzących palonym olejem?
A więcej pasażerów MPK, PKP czy PKS?


To idz szybko zlomuj swojego ceeda, bo mam auto ktore ma 10 lat i smrodzi z cala pewnoscia mniej niz Twoj ceed :>

--
Karolek

Data: 2010-09-28 14:00:26
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7skpc$279j$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 13:23, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a

Są auta o połowę tańsze od Ceeda.


I tez nie starczy.

Jakaś część zawsze kupi używki, wiadomo.

To idz szybko zlomuj swojego ceeda

Po co?
Nie ma ani 4 śladów, ani nie pali oleju.

, bo mam auto ktore ma 10 lat

To musisz być strasznie dumny. ;-)

Data: 2010-09-28 14:18:14
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:00, Cavallino pisze:

I tez nie starczy.

Jakaś część zawsze kupi używki, wiadomo.


A niech nawet 100% kupuje, co to kogo...

To idz szybko zlomuj swojego ceeda

Po co?
Nie ma ani 4 śladów, ani nie pali oleju.


Moje 16 letnie BMW tez nie ma 4 sladow, ani nie pali oleju i co z tego?

, bo mam auto ktore ma 10 lat

To musisz być strasznie dumny. ;-)

Bede jak zobacze jak zlomujesz tego ceeda, bo w koncu przeciez wszyscy chcemy sie pozbyc smrodzacych zlomow z ulicy :>

--
Karolek

Data: 2010-09-28 14:33:54
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7smhk$46l$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 14:00, Cavallino pisze:

I tez nie starczy.

Jakaś część zawsze kupi używki, wiadomo.


A niech nawet 100% kupuje, co to kogo...

To że Ciebie nie obchodzi wygląd otoczenia, to już nie mój problem.
Współczuję tylko.



To idz szybko zlomuj swojego ceeda

Po co?
Nie ma ani 4 śladów, ani nie pali oleju.


Moje 16 letnie BMW tez nie ma 4 sladow, ani nie pali oleju i co z tego?

To z tego, że ja Ci nie każę go złomować, a Ty mi tak.
Czujesz różnicę?

Data: 2010-09-28 14:39:59
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:33, Cavallino pisze:
To że Ciebie nie obchodzi wygląd otoczenia, to już nie mój problem.
Współczuję tylko.

dziwne jest trochę twoje podejście, bo jak ja neguje głupie zachowanie na drodze i staram się robić z tym porządek jak tylko potrafię to jako jeden z pierwszych na mnie najechałeś. A przecież też chodzi o wygląd otoczenia. Bo przecież dziecko potrącone na pasach psuje otoczenie? ta krew te flaki i mózg który wylał się na asfalt i spływa razem z deszczem do studzienki ściekowej.

To z tego, że ja Ci nie każę go złomować, a Ty mi tak.
Czujesz różnicę?

sam pisałeś 10 czy 20 letnie złomy, uogólniłeś za bardzo i teraz się dziwisz, że ludzie na Ciebie najechali. Każdemu zależy (a przynajmniej powinno zależeć na tym aby było lepiej) ale nie można też uogólniać za bardzo. Mogę Ci pokazać 20letnie audi w lepszym stanie niż niejedno 3-4letnie auto po przedstawicielu handlowym. To audi to stary diesel, nie kopci i nie bierze oleju. Po prostu jest sprawne, a tą sprawność powinno się weryfikować na przeglądach.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:02:34
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:33, Cavallino pisze:

A niech nawet 100% kupuje, co to kogo...

To że Ciebie nie obchodzi wygląd otoczenia, to już nie mój problem.
Współczuję tylko.


Noo to na ciucholandy tez nalozyc zaporowe podatki... nie beda obdartusy w starych szmatach lazic.


Moje 16 letnie BMW tez nie ma 4 sladow, ani nie pali oleju i co z tego?

To z tego, że ja Ci nie każę go złomować, a Ty mi tak.

No ale przeciez stare jest, a zabytkiem jeszcze sie nie stalo no i ktos je 5 lat temu sprowadzil do Polski, aby ja zasmiecic :P

Czujesz różnicę?

Taa, ja czuje, a Ty?

--
Karolek

Data: 2010-09-28 15:10:03
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7sp4p$1mov$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 14:33, Cavallino pisze:

A niech nawet 100% kupuje, co to kogo...

To że Ciebie nie obchodzi wygląd otoczenia, to już nie mój problem.
Współczuję tylko.


Noo to na ciucholandy tez nalozyc zaporowe podatki...

Bardzo dobre porównanie.
A podatki i zapory wymyśliłeś Ty sam.

Moje 16 letnie BMW tez nie ma 4 sladow, ani nie pali oleju i co z tego?

To z tego, że ja Ci nie każę go złomować, a Ty mi tak.

No ale przeciez stare jest, a zabytkiem jeszcze sie nie stalo no i ktos je 5 lat temu sprowadzil do Polski, aby ja zasmiecic :P

No i?
Coś Ci z tego tytułu kazałem z nim robić?



Czujesz różnicę?

Taa, ja czuje, a Ty?

Tak.
Zamordysta jesteś.

Data: 2010-09-28 15:35:33
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:10, Cavallino pisze:

Noo to na ciucholandy tez nalozyc zaporowe podatki...

Bardzo dobre porównanie.

Wiem, ze dobre.
A ze biedaki nie beda mialy sie w co ubrac to kogo to... wazne zaby na ulicy pokazywali sie tylko ci ladnie ubrani :P

A podatki i zapory wymyśliłeś Ty sam.


Alez skad, wyczytalem to w artykule, ktory Ty tutaj wrzuciles i z ktorym chyba sie utozsamiasz.

Moje 16 letnie BMW tez nie ma 4 sladow, ani nie pali oleju i co z tego?

To z tego, że ja Ci nie każę go złomować, a Ty mi tak.

No ale przeciez stare jest, a zabytkiem jeszcze sie nie stalo no i
ktos je 5 lat temu sprowadzil do Polski, aby ja zasmiecic :P

No i?
Coś Ci z tego tytułu kazałem z nim robić?


Wydawalo mi sie, ze pisales cos o usuwaniu takich samochodow z ulic...

Taa, ja czuje, a Ty?

Tak.
Zamordysta jesteś.

Bo jestem za swobodnym rozporzadzaniem swoja wlasnoscia?

--
Karolek

Data: 2010-09-28 15:44:27
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Coś Ci z tego tytułu kazałem z nim robić?


Wydawalo mi sie, ze pisales cos o usuwaniu takich samochodow z ulic...

W tym wątku?
Zacytuj może.



Taa, ja czuje, a Ty?

Tak.
Zamordysta jesteś.

Bo jestem za swobodnym rozporzadzaniem swoja wlasnoscia?

Jasne, rozkaz "złomuj ceeda" to niewątpliwy przykład swobody.
Ale tej wg Kaczyńskiego czy Ziobry, narzucanej wg jego widzimisię.

Data: 2010-09-28 16:00:53
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:44, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Coś Ci z tego tytułu kazałem z nim robić?


Wydawalo mi sie, ze pisales cos o usuwaniu takich samochodow z ulic...

W tym wątku?
Zacytuj może.


Mam rozumiec, ze odszczekujesz to co pisales kiedys w innych watkach?

Bo jestem za swobodnym rozporzadzaniem swoja wlasnoscia?

Jasne, rozkaz "złomuj ceeda" to niewątpliwy przykład swobody.
Ale tej wg Kaczyńskiego czy Ziobry, narzucanej wg jego widzimisię.

Akurat tak sie sklada, ze wedlug Twojej.
Mysle, ze dobrze by bylo jakbys ocene stanu technicznego zostawil wyznaczonym do tego jednostkom, a to czy Polacy lubia stare auta, czy nie zostaw samym zainteresowanym.

--
Karolek

Data: 2010-09-28 16:32:29
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

W tym wątku?
Zacytuj może.


Mam rozumiec, ze odszczekujesz to co pisales kiedys w innych watkach?

Poglądy ewoluują - zgadzam się że dobry system bardzo drogich przeglądów byłby najlepszy.
Ale nie wierzę, że to się w Polsce uda.




Bo jestem za swobodnym rozporzadzaniem swoja wlasnoscia?

Jasne, rozkaz "złomuj ceeda" to niewątpliwy przykład swobody.
Ale tej wg Kaczyńskiego czy Ziobry, narzucanej wg jego widzimisię.

Akurat tak sie sklada, ze wedlug Twojej.

Nie, ja nikomu ceedów nie kazałem złomować.
To Twoje słowa.

Data: 2010-09-28 16:57:49
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:32, Cavallino pisze:

Akurat tak sie sklada, ze wedlug Twojej.

Nie, ja nikomu ceedów nie kazałem złomować.
To Twoje słowa.

Ale te wedlug Ciebie smrodzace tak... wedlug mnie Twoj ceed smrodzi w porownaniu do mojej alfy :>
A chce zeby bylo ladnie i przyjemnie na drogach wiec prosze zezlomuj tego smroda.

--
Karolek

Data: 2010-09-28 17:25:36
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7svst$23ih$3news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 16:32, Cavallino pisze:

Akurat tak sie sklada, ze wedlug Twojej.

Nie, ja nikomu ceedów nie kazałem złomować.
To Twoje słowa.

Ale te wedlug Ciebie smrodzace tak... wedlug mnie Twoj ceed smrodzi w porownaniu do mojej alfy :>

Gdybym ja kazał złomować wg mojego widzimisie, to nie miałbyś go do czego porównywać, więc jednak jest różnica, bo nie każę.

Data: 2010-09-28 14:19:08
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:00, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości
news:i7skpc$279j$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 13:23, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

To idz szybko zlomuj swojego ceeda

Po co?
Nie ma ani 4 śladów, ani nie pali oleju.

No paczpan, a moje oba (10 i 13 lat) też ani nie biorą oleju, ani nie zostawiają 4 śladów - są całkowicie sprawne (ten nowszy co prawda prowadzi się jak Żuk, ale tak miał od początku ;) ). To w końcu ma mieć nie więcej niż twój Cee'd, czy wystarczy, aby był sprawny?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 14:35:52
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości news:

No paczpan, a moje oba (10 i 13 lat) też ani nie biorą oleju, ani nie zostawiają 4 śladów - są całkowicie sprawne (ten nowszy co prawda prowadzi się jak Żuk, ale tak miał od początku ;) ). To w końcu ma mieć nie więcej niż twój Cee'd, czy wystarczy, aby był sprawny?

Ale do czego pijesz?
Czy to ja na kogoś napadam za jeżdżenie jakimś konkretnym autem, czy jest wręcz przeciwnie?
Czy w tym artykule, albo w moim postach w tym wątku znalazłeś gdzieś jakieś propozycje zakazowe albo coś w tym stylu?
Nie ja to wymyśliłem, to Wy sami, tak bardziej na zasadzie: uderz w stół a nożyce się odezwą.

Data: 2010-09-28 16:54:45
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:35, Cavallino pisze:

Ale do czego pijesz?

Do nazywania wszelkich starszych samochodów mianem np. "dziesięcioletni złom".

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 17:23:50
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:i7svn0$1sr7$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 14:35, Cavallino pisze:

Ale do czego pijesz?

Do nazywania wszelkich starszych samochodów mianem np. "dziesięcioletni złom".

Moje prawo nazywać sobie złom złomem, nawet jeśli jakiś odsetek złomem nie jest.

Data: 2010-09-28 18:00:15
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 17:23, Cavallino pisze:

Moje prawo nazywać sobie złom złomem, nawet jeśli jakiś odsetek złomem
nie jest.

Tak, masz prawo głosić nieprawdę. I na podstawie tej nieprawdy wysnówać różne nioski i teorie. Które przecież z założenia są nieprawdziwe.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 18:12:07
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:i7t3hr$12tc$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 17:23, Cavallino pisze:

Moje prawo nazywać sobie złom złomem, nawet jeśli jakiś odsetek złomem
nie jest.

Tak, masz prawo głosić nieprawdę.

A prawda jest tylko wtedy, gdy Ty tak uznasz?
Ostatnio gość z ZDM też mi wpierał, że ulica pod moim domem jest czysta i nie trzeba jej sprzątać, bo on był widział i ma zdjęcia.
A ja własne oczu widziałem zalegający piach po robotach.

Więc tak jak w Twoim przypadku - to kwestia innego progu "bólu" w danej kwestii - a nie obiektywnej prawdy lub nieprawdy.
To co dla Ciebie jest super autem, dla innego może być nienadającym się do jazdy złomem, którego istnienia na ulicach nie chce.
I będzie miał tyle samo racji, co Ty.

Data: 2010-09-28 19:16:23
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 18:12, Cavallino pisze:
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości
news:i7t3hr$12tc$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 17:23, Cavallino pisze:

Moje prawo nazywać sobie złom złomem, nawet jeśli jakiś odsetek złomem
nie jest.

Tak, masz prawo głosić nieprawdę.

A prawda jest tylko wtedy, gdy Ty tak uznasz?

Sam napisałeś, że złomem nazywasz też to, co złomem nie jest.

Więc tak jak w Twoim przypadku - to kwestia innego progu "bólu" w danej
kwestii - a nie obiektywnej prawdy lub nieprawdy.

> To co dla Ciebie jest super autem, dla innego może być nienadającym się
do jazdy złomem, którego istnienia na ulicach nie chce.
I będzie miał tyle samo racji, co Ty.

Nie, nie żaden próg bólu. I nie taka sama racja, jak moja. W pełni sprawny samochód, to nie złom. I czyjeś osobiste "zdanie" na ten temat mnie nie interesuje, bo są odpowiednie sposoby, aby to obiektywnie stwierdzić: odpowiednio, rzetelnie i w pełni przeprowadzony przegląd okresowy.

A nie chcieć, to sobie może ;) Byleby nie został wybrany do sejmu ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 20:56:07
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:

A prawda jest tylko wtedy, gdy Ty tak uznasz?

Sam napisałeś, że złomem nazywasz też to, co złomem nie jest.

Nie, natomiast napisałem że uogólniam.
Wiadomo, że to mało ścisłe, ale trend jest uchwycony.

> To co dla Ciebie jest super autem, dla innego może być nienadającym się
do jazdy złomem, którego istnienia na ulicach nie chce.
I będzie miał tyle samo racji, co Ty.

Nie, nie żaden próg bólu. I nie taka sama racja, jak moja.

Pewnie że nie.
Dla mnie moja lepsza niż Twoja.
I tak możemy długo.

Data: 2010-09-28 15:30:31
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 14:00:26 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7skpc$279j$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 13:23, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a

Są auta o połowę tańsze od Ceeda.


I tez nie starczy.

Jakaś część zawsze kupi używki, wiadomo.

No i kupują. I co w tym złego?

--
Yakhub

Data: 2010-09-28 15:37:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:r67jv7u7z9su.dlgwazzenon.pl...
Dnia Tue, 28 Sep 2010 14:00:26 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości
news:i7skpc$279j$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 13:23, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a

Są auta o połowę tańsze od Ceeda.


I tez nie starczy.

Jakaś część zawsze kupi używki, wiadomo.

No i kupują. I co w tym złego?

Nic, dopóki ta część nie jest tak olbrzymia jak u nas.
Wtedy dzieje się tak jak widać, stajemy się śmietniskiem Europy.

Data: 2010-09-28 18:50:16
Autor: z
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:

Nic, dopóki ta część nie jest tak olbrzymia jak u nas.
Wtedy dzieje się tak jak widać, stajemy się śmietniskiem Europy.

Chłopie zajmij się czymś.
Na takiej samej zasadzie mogę powiedzieć że nie podobają mi się śmierdzące diesle z ciemnym lakierem i domagać się utrudnień w rejestracji, przywalenia podatkami itd.

A teraz konstruktywnie.
Czy nie lepiej by było zamiast restrykcji obniżyć podatki na nowe samochody, akcyzy itd.
Każdy Ci powie że lepiej tylko minister rządu PO nie ma kasy. Kryzys, kraj biedny, ludzi nie stać na nowe auta.
Zrobiłbyś coś dla Polski i domagaj się realizacji programu wyborczego PO.
Będą niższe podatki (liniowy) mniej biurokracji, łatwiejsze prowadzenie biznesów to i problem złomów się sam rozwiąże. ;-)

z

Data: 2010-09-28 19:20:31
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 18:50, z pisze:


domagaj się realizacji programu wyborczego PO.
Będą niższe podatki (liniowy) mniej biurokracji, łatwiejsze prowadzenie
biznesów to i problem złomów się sam rozwiąże. ;-)

Tylko kto ma go realizować, skoro - jak życie pokazuje - nawet PO ma go jednak głęboko "gdzieś".
....co mnie jakoś specjalnie nie dziwi ;>

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 16:57:54
Autor: jerzu
W Polsce królują złomy
On Tue, 28 Sep 2010 13:23:40 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących palonym olejem?

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-09-28 17:25:58
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:0i04a6hhl903psvluj711hhu71ajs6tln84ax.com...
On Tue, 28 Sep 2010 13:23:40 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących
palonym olejem?

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.

Oczywiście.
To jest jeden ze sposobów.

Data: 2010-09-29 07:32:29
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 16:57:54 +0200, jerzu napisał(a):

On Tue, 28 Sep 2010 13:23:40 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących palonym olejem?

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.

Dlaczego na zawsze? Do czasu przywrócenia pojazdu do sprawności :).

Fakt, że nie za bardzo wyobrażam sobie skuteczną naprawę mocno zwichrowanej
geometrii, ale niewiele jest rzeczy, których się nie da.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 10:32:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:15b56o02z8u3c$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Tue, 28 Sep 2010 16:57:54 +0200, jerzu napisał(a):

On Tue, 28 Sep 2010 13:23:40 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących
palonym olejem?

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.

Dlaczego na zawsze? Do czasu przywrócenia pojazdu do sprawności :).

Zgadza się - 1000 zł za powtórne badanie skutecznie by wyeliminowało chęć ryzykowania ze starym padłem.

Data: 2010-09-29 13:53:59
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 10:32:15 +0200, Cavallino napisał(a):

On Tue, 28 Sep 2010 13:23:40 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Nie kumasz że o to właśnie idzie, żeby mniej było czterośladów smrodzących
palonym olejem?

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.

Dlaczego na zawsze? Do czasu przywrócenia pojazdu do sprawności :).

Zgadza się - 1000 zł za powtórne badanie skutecznie by wyeliminowało chęć ryzykowania ze starym padłem.

Ale dlaczego?
Obecne 100zł to całkiem sensowna stawka za wykonanie podstawowego badania
technicznego.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:02:56
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.

Dlaczego na zawsze? Do czasu przywrócenia pojazdu do sprawności :).

Zgadza się - 1000 zł za powtórne badanie skutecznie by wyeliminowało chęć
ryzykowania ze starym padłem.

Ale dlaczego?

Żeby osiągnąć cel, którym jest niezasilanie rynku starociami.

Data: 2010-09-29 14:29:58
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:02:56 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Ale od tego powinni być diagności, którzy takie auto powinni wycofać z
ruchu raz na zawsze.

Dlaczego na zawsze? Do czasu przywrócenia pojazdu do sprawności :).

Zgadza się - 1000 zł za powtórne badanie skutecznie by wyeliminowało chęć
ryzykowania ze starym padłem.

Ale dlaczego?

Żeby osiągnąć cel, którym jest niezasilanie rynku starociami.

Dlaczego akurat taki cel? Celem jest wyeliminowanie z dróg pojazdów
niesprawnych. Sprawne mogą sobie jeździć do usranej śmierci. Pojazdu lub
właściciela.


--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:31:03
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Żeby osiągnąć cel, którym jest niezasilanie rynku starociami.

Dlaczego akurat taki cel?

"A ciemu?"
Było.

Data: 2010-09-29 14:59:56
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:31:03 +0200, Cavallino napisał(a):

Żeby osiągnąć cel, którym jest niezasilanie rynku starociami.

Dlaczego akurat taki cel?

"A ciemu?"
Było.

Wiem, że było, ale będę to powtarzał do znudzenia.

Uważasz, że należy usunąć z dróg cudze auta, żeby było więcej miejsca dla
Twojego. Ponieważ niewielka liczba samochodów nie będzie Ci przeszkadzała,
a w dodatku będzie zawsze pewnym urozmaiceniem, w swojej łaskawości
dopuszczasz możliwość ich obecności na drogach. Wybrałeś akurat te nowsze,
bo przy okazji będą cieszyć oko.

Pamiętaj jednak, ci ludzie mają takie samo prawo* do poruszania się po
publicznych drogach, jak i Ty.


*) dopóki oczywiście ich pojazdy są w podstawowym zakresie sprawne, co
jednak nie jest jakoś szczególnie trudne do spełnienia

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 15:02:00
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:119stc1x0iuru.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:31:03 +0200, Cavallino napisał(a):

Żeby osiągnąć cel, którym jest niezasilanie rynku starociami.

Dlaczego akurat taki cel?

"A ciemu?"
Było.

Wiem, że było, ale będę to powtarzał do znudzenia.

Ja również.

Pamiętaj jednak, ci ludzie mają takie samo prawo*

A ja mam prawo protestować przeciwko czemuś co mi się nie podoba.



*) dopóki oczywiście ich pojazdy są w podstawowym zakresie sprawne,

I właśnie tutaj tkwi problem, że nikt tego nie sprawdza.

Data: 2010-09-29 15:16:17
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:02:00 +0200, Cavallino napisał(a):


*) dopóki oczywiście ich pojazdy są w podstawowym zakresie sprawne,

I właśnie tutaj tkwi problem, że nikt tego nie sprawdza.

Ha! No i chyba doszliśmy do zgody. Bo też uważam, że problem (o ile
istnieje) to tkwi właśnie w tym punkcie. Nie w samym fakcie sprowadzania
używanych samochodów, tylko w egzekwowaniu kontroli ich stanu.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 15:25:56
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:movco2gk9i69.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:02:00 +0200, Cavallino napisał(a):


*) dopóki oczywiście ich pojazdy są w podstawowym zakresie sprawne,

I właśnie tutaj tkwi problem, że nikt tego nie sprawdza.

Ha! No i chyba doszliśmy do zgody. Bo też uważam, że problem (o ile
istnieje) to tkwi właśnie w tym punkcie. Nie w samym fakcie sprowadzania
używanych samochodów, tylko w egzekwowaniu kontroli ich stanu.

No i się cieszę.
Dorzuciłbym jeszcze do tego jakieś ogromne podatki dla sprawdzających na handel.
Jak jedziesz sam po auto, to wiesz co kupujesz i za ile i badziewia świadomie nie weźmiesz.
A jak robi to handlarz, to najczęściej kupi byle co, byleby niską cenę miało.
Ewentualnie podpicuje przed sprzedażą.
Gdyby robil inaczej to by się nie opłacało, bo te z Polski byłyby tańsze.

Data: 2010-09-29 17:17:27
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:25:56 +0200, Cavallino napisał(a):

*) dopóki oczywiście ich pojazdy są w podstawowym zakresie sprawne,

I właśnie tutaj tkwi problem, że nikt tego nie sprawdza.

Ha! No i chyba doszliśmy do zgody. Bo też uważam, że problem (o ile
istnieje) to tkwi właśnie w tym punkcie. Nie w samym fakcie sprowadzania
używanych samochodów, tylko w egzekwowaniu kontroli ich stanu.

No i się cieszę.
Dorzuciłbym jeszcze do tego jakieś ogromne podatki dla sprawdzających na handel.

Znowu powrócę do swojej mantry: PO CO?

Ustaliliśmy juz chyba, że problemem jest stan techniczny niektórych
pojazdów poruszających się po drogach. Podatki, które proponujesz, nie
spowodują, że zacznie się sprowadzać lepsze pojazdy, tylko że będą one
droższe - a w konsekwencji, że człowiek dysponujący określoną kwotą kupi za
nią _gorsze_ auto.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 18:08:44
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1n6hn3p0e5i4m$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:25:56 +0200, Cavallino napisał(a):

*) dopóki oczywiście ich pojazdy są w podstawowym zakresie sprawne,

I właśnie tutaj tkwi problem, że nikt tego nie sprawdza.

Ha! No i chyba doszliśmy do zgody. Bo też uważam, że problem (o ile
istnieje) to tkwi właśnie w tym punkcie. Nie w samym fakcie sprowadzania
używanych samochodów, tylko w egzekwowaniu kontroli ich stanu.

No i się cieszę.
Dorzuciłbym jeszcze do tego jakieś ogromne podatki dla sprawdzających na
handel.

Znowu powrócę do swojej mantry: PO CO?

"A ciemu?"
Było.



Ustaliliśmy juz chyba, że problemem jest stan techniczny niektórych
pojazdów poruszających się po drogach.

Nie tylko.
Rozbicie zorganizowanej przestępczości zwanej dla niepoznaki branżą samochodów używanych przy okazji by się udało.

Data: 2010-09-29 22:04:32
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 18:08:44 +0200, Cavallino napisał(a):

Nie tylko.
Rozbicie zorganizowanej przestępczości zwanej dla niepoznaki branżą samochodów używanych przy okazji by się udało.

Odciski na stopach można leczyć na kilka sposobów. Najlepiej jest po prostu
zmienić obuwie. Ale można też amputować stopę. Obie metody są skuteczne...

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 22:38:05
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:90uhhcu63hpt.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 18:08:44 +0200, Cavallino napisał(a):

Nie tylko.
Rozbicie zorganizowanej przestępczości zwanej dla niepoznaki branżą
samochodów używanych przy okazji by się udało.

Odciski na stopach można leczyć na kilka sposobów. Najlepiej jest po prostu
zmienić obuwie.

No właśnie dzięki temu można zmienić słomiane łapcie na obuwie.

Data: 2010-09-29 22:43:33
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 22:38:05 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:90uhhcu63hpt.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 18:08:44 +0200, Cavallino napisał(a):

Nie tylko.
Rozbicie zorganizowanej przestępczości zwanej dla niepoznaki branżą
samochodów używanych przy okazji by się udało.

Odciski na stopach można leczyć na kilka sposobów. Najlepiej jest po prostu
zmienić obuwie.

No właśnie dzięki temu można zmienić słomiane łapcie na obuwie.

Nie. To jest zamiana słomianych łapciów na chodzenie boso.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 22:53:22
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Nie. To jest zamiana słomianych łapciów na chodzenie boso.

Boso to chodzą klienci tej bandy oszustów, po kontakcie z nimi.

Data: 2010-09-29 22:24:27
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Nie. To jest zamiana słomianych łapciów na chodzenie boso.

Boso to chodzą klienci tej bandy oszustów, po kontakcie z nimi.

Za to klienci ASO to już na pewno chodzą goli ;)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-30 00:26:43
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:slrnia7f4r.dfp.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Nie. To jest zamiana słomianych łapciów na chodzenie boso.

Boso to chodzą klienci tej bandy oszustów, po kontakcie z nimi.

Za to klienci ASO to już na pewno chodzą goli ;)

Nie widziałem, ale już ustaliliśmy że u Ciebie są inne widoki.

Data: 2010-09-28 17:46:21
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino"


Nic tylko isc sie powiesic, bo nie starczy juz na nowego ceed'a

Są auta o połowę tańsze od Ceeda.


coby uszczesliwic Cavallino na dordze :>

Idzie chłopiec ulicą, pojawia się samochód, którego kierowca mówi...
-Wsiądź proszę
-NIE - słyszy odpowiedź
-Wsiądź kupię Ci lizaka
-NIE - znów chłopiec
-Wsiądź, kupię Ci lizaka i dostaniesz dychę...
-NIE WSIĄDĘ TATO - kupiłeś Ceeda i teraz musisz z tym żyć

Data: 2010-09-28 13:22:03
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:

Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).

Czyli ze 2-3 razy więcej niż u nas.
Porównaj to teraz z kosztami życia.
Efekt masz tu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8413200,Brytyjski_portal__Polska_czwarta_w_rankingu_jakosci.html



Teraz weźmy za przykład nowe auto klasy B - Clio.
Podstawowa wersja z dci pod maską kosztuje niecałe 14k funtów. U nas - niecałe 50k zł. Przelicz sobie sam ile to jest miesięcznych pensji,

Za pensję trzeba jeszcze wyżyć, ubrać się, pomieszkać, a samochód to możesz sobie kupić z tego co zostanie.
Jak Ci nie zostaje nic, to na auto Cię nie stać w każdym kraju.
Tylko że u nas nie ma zgody na takie podejście - "Co, mnie nie stać na samochód ? Kredyt wezmę, kupię 10 letni i mam".

Data: 2010-09-28 12:28:01
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7sj4s$4vm$1news.onet.pl...

Za pensję trzeba jeszcze wyżyć, ubrać się, pomieszkać, a samochód to możesz sobie kupić z tego co zostanie.
Jak Ci nie zostaje nic, to na auto Cię nie stać w każdym kraju.
Tylko że u nas nie ma zgody na takie podejście - "Co, mnie nie stać na samochód ? Kredyt wezmę, kupię 10 letni i mam".

Pomieszkasz taniej:

http://finanse.wp.pl/gid,12057705,galeria.html?T[page]=2


Samochod kupisz taniej, o tak banalnych rzeczach jak pieluchy dla dzieciaka pisalem wyzej.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 12:05:06
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Za pensję trzeba jeszcze wyżyć, ubrać się, pomieszkać, a samochód to
możesz sobie kupić z tego co zostanie.
Jak Ci nie zostaje nic, to na auto Cię nie stać w każdym kraju.
Tylko że u nas nie ma zgody na takie podejście - "Co, mnie nie stać na
samochód ? Kredyt wezmę, kupię 10 letni i mam".

Pomieszkasz taniej:

W norze i/albo w dzielnicy zamieszkalej przez kolorowych przyjaciol, gdzie co tydzien kogos zasztyletuja.
W Gdansku na dolnym miescie czy orunii tez wynajmiesz mieszkanie 2-3x taniej niz w tzw. normalnych dzielnicach

Samochod kupisz taniej

Bo nigdzie indzie w Europie nim komfortowo nie pojezdzisz. Ot taka premia odmiennosci.

, o tak banalnych rzeczach jak pieluchy dla
dzieciaka pisalem wyzej.

Pisales bzdury.

Data: 2010-09-30 11:39:54
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca460d2$1news.home.net.pl...
Za pensję trzeba jeszcze wyżyć, ubrać się, pomieszkać, a samochód to
możesz sobie kupić z tego co zostanie.
Jak Ci nie zostaje nic, to na auto Cię nie stać w każdym kraju.
Tylko że u nas nie ma zgody na takie podejście - "Co, mnie nie stać na
samochód ? Kredyt wezmę, kupię 10 letni i mam".

Pomieszkasz taniej:

W norze i/albo w dzielnicy zamieszkalej przez kolorowych przyjaciol, gdzie co tydzien kogos zasztyletuja.
W Gdansku na dolnym miescie czy orunii tez wynajmiesz mieszkanie 2-3x taniej niz w tzw. normalnych dzielnicach

Podawalem juz wyzej przyklad 4-sypialniowego domu, ktory bez problemu kupisz w UK za srednia pensje i jeszcze 1000 funtow w kieszeni zostanie co miesiac. Kupujac taki sam dom w podobnym miejscu w Polsce, ze sredniej pensji zostanie 1000 zlotych. Widzisz roznice?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 13:14:33
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
W norze i/albo w dzielnicy zamieszkalej przez kolorowych przyjaciol,
gdzie co tydzien kogos zasztyletuja.
W Gdansku na dolnym miescie czy orunii tez wynajmiesz mieszkanie 2-3x
taniej niz w tzw. normalnych dzielnicach

Podawalem juz wyzej przyklad 4-sypialniowego domu, ktory bez problemu
kupisz w UK za srednia pensje i jeszcze 1000 funtow w kieszeni zostanie
co miesiac. Kupujac taki sam dom w podobnym miejscu w Polsce, ze
sredniej pensji zostanie 1000 zlotych. Widzisz roznice?

Przeciez Ty podales ZUPELNIE rozne domy do porownania.
Porownales nore majaca > 40 lat do NOWEGO domu.
Nie widzisz roznicy ?

W Polsce znajdziesz tez dom z "4 sypialniami" za 150 kzl na podpoznanskiej wiosce.
Przy sredniej placy wynoszacej okolo 3000 zl w poznaniu (netto) kupisz go z palcem w nosie.

Data: 2010-09-30 12:23:51
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca47119$1news.home.net.pl...
W norze i/albo w dzielnicy zamieszkalej przez kolorowych przyjaciol,
gdzie co tydzien kogos zasztyletuja.
W Gdansku na dolnym miescie czy orunii tez wynajmiesz mieszkanie 2-3x
taniej niz w tzw. normalnych dzielnicach

Podawalem juz wyzej przyklad 4-sypialniowego domu, ktory bez problemu
kupisz w UK za srednia pensje i jeszcze 1000 funtow w kieszeni zostanie
co miesiac. Kupujac taki sam dom w podobnym miejscu w Polsce, ze
sredniej pensji zostanie 1000 zlotych. Widzisz roznice?

Przeciez Ty podales ZUPELNIE rozne domy do porownania.
Porownales nore majaca > 40 lat do NOWEGO domu.
Nie widzisz roznicy ?

Klamiesz, juz nizej napisalem dlaczego.

W Polsce znajdziesz tez dom z "4 sypialniami" za 150 kzl na podpoznanskiej wiosce.
Przy sredniej placy wynoszacej okolo 3000 zl w poznaniu (netto) kupisz go z palcem w nosie.

Dzialke moze kupisz :D

http://swarzedz.nieruchomosci-online.pl/dzialki,sprzedaz/1118216.html



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 15:18:51
Autor: Yans van Horn
W Polsce królują złomy
On 2010-09-28 13:22, Cavallino wrote:
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
wiadomości news:

Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe
w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na
stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).

Czyli ze 2-3 razy więcej niż u nas.

Chyba w Twojej matematyce. 1000-1300 funtów razy kurs średni =~ 4700-6000

Porównaj to teraz z kosztami życia.
Efekt masz tu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8413200,Brytyjski_portal__Polska_czwarta_w_rankingu_jakosci.html

"Na stronie uSwitch już poprawili błąd w naszych zarobkach. W związku z czym spadliśmy na miejsce piąte."

www.uswitch.com/news/money/uk-worst-place-to-live-in-europe-uswitch-quality-of-life-index-890419/

Ciekawe ile jeszcze jest błędów.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2010-09-28 15:34:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości news:

Chyba w Twojej matematyce. 1000-1300 funtów razy kurs średni =~ 4700-6000

No właśnie.
U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach fizycznych.
Za 10 zł na godzinę, to nawet Ukraińca do strzyżenia trawy ciężko znaleźć.

Data: 2010-09-28 15:41:44
Autor: BaX
W Polsce królują złomy
Chyba w Twojej matematyce. 1000-1300 funtów razy kurs średni =~ 4700-6000

No właśnie.
U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach fizycznych.

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej. Gro rynku opłacane jest płacą minimalna tylko po to żeby na reszcie składek oszczędzić.

Data: 2010-09-28 15:48:07
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach fizycznych.

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej.

Bo "mało kto"<>"nikt", poza tym od płacy minimalnej liczą się różne inne opłaty.
Czyli wraz ze wzrostem minimalnej, rosną ogólnie koszty państwa, nie tylko pracodawców.
Chyba wiesz gdzie państwo znajdzie kasę na pokrycie swoich kosztów?

Gro rynku opłacane jest płacą minimalna

Ile to jest gro w procentach?
1 czy mniej?

Data: 2010-09-28 15:59:07
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach
fizycznych.

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej.

Bo "mało kto"<>"nikt", poza tym od płacy minimalnej liczą się różne inne opłaty.
Czyli wraz ze wzrostem minimalnej, rosną ogólnie koszty państwa, nie tylko pracodawców.

Ale rosną też wpływy w postać potrąceń od 'wypłaty'.

Chyba wiesz gdzie państwo znajdzie kasę na pokrycie swoich kosztów?

Gro rynku opłacane jest płacą minimalna

Ile to jest gro w procentach?
1 czy mniej?

Wiekszość małych firm? Pracownicy reszte dostają 'pod stołem', państwo z tego ma ZERO, rośnie szara strefa.

Data: 2010-09-28 16:26:56
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Bo "mało kto"<>"nikt", poza tym od płacy minimalnej liczą się różne inne opłaty.
Czyli wraz ze wzrostem minimalnej, rosną ogólnie koszty państwa, nie tylko pracodawców.

Ale rosną też wpływy w postać potrąceń od 'wypłaty'.

Chcesz powiedzieć, że kwota do dopłacenia ZUS-owi? ;-)



Chyba wiesz gdzie państwo znajdzie kasę na pokrycie swoich kosztów?

Gro rynku opłacane jest płacą minimalna

Ile to jest gro w procentach?
1 czy mniej?

Wiekszość małych firm? Pracownicy reszte dostają 'pod stołem',

LOL
Rozumiesz w jakim kontekście to pisałeś?
Bo właśnei potwierdziłeś, że w Polsce mało kto żyje z minimalnej pensji.

Data: 2010-09-28 16:40:16
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7stvg$7m8$1news.onet.pl...
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Bo "mało kto"<>"nikt", poza tym od płacy minimalnej liczą się różne inne opłaty.
Czyli wraz ze wzrostem minimalnej, rosną ogólnie koszty państwa, nie tylko pracodawców.

Ale rosną też wpływy w postać potrąceń od 'wypłaty'.

Chcesz powiedzieć, że kwota do dopłacenia ZUS-owi? ;-)



Chyba wiesz gdzie państwo znajdzie kasę na pokrycie swoich kosztów?

Gro rynku opłacane jest płacą minimalna

Ile to jest gro w procentach?
1 czy mniej?

Wiekszość małych firm? Pracownicy reszte dostają 'pod stołem',

LOL
Rozumiesz w jakim kontekście to pisałeś?
Doskonale, tracą na tym sami pracownicy bo odprowadzane mają mniejsze składki, co zaprocenuje im górnianą emeryturą w przyszłości, /pewnie i tak będzie gówniana, ale mogła być lepsza/, w przypadku np. kobiet gówniana pensja skutkuje gównianą świadczeniem jak urodza dziecko i siedzą w domu, itd. /wtedy juz nikt im nie da pod stołem/

Bo właśnei potwierdziłeś, że w Polsce mało kto żyje z minimalnej pensji.

No właśnie, skoro wszysyc płacą i tak więcej, a wykazują minimalną to raz okradają swoich pracowników z tego co im się należy, dwa okradają państwo czyli nas wszystkich.

Data: 2010-09-28 16:43:53
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Gro rynku opłacane jest płacą minimalna

Ile to jest gro w procentach?
1 czy mniej?

Wiekszość małych firm? Pracownicy reszte dostają 'pod stołem',

LOL
Rozumiesz w jakim kontekście to pisałeś?
Doskonale, tracą na tym sami pracownicy

Ale o czym Ty piszesz?
Co mnie obchodzi w tym kontekście kto i za co płaci?
Ważne jest czy wielu faktycznie pracuje za 6 zł za godzinę brutto.

IMO to promile, nawet nie procenty.

Bo właśnie potwierdziłeś, że w Polsce mało kto żyje z minimalnej pensji.

No właśnie, skoro wszysyc płacą i tak więcej, a wykazują minimalną to raz okradają swoich pracowników z tego co im się należy, dwa okradają państwo czyli nas wszystkich.

A jaki to ma związek z tym co zanegowałeś?
Nie lepiej napisać "faktycznie miałeś rację", zamiast wypisywać takie banialuki z zupełnie innego tematu?

Data: 2010-09-28 16:48:51
Autor: BaX
W Polsce królują złomy



Nie wiem co sobie uroiłeś i gdzie chciałeś iść ze swoim tokiem rozumowania

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej. Gro rynku opłacane jest płacą minimalna tylko po to żeby na reszcie składek oszczędzić.
Dyskusja dotyczyła tego i w tym kontekscie Ty piszesz jakieś banialuki.

Data: 2010-09-28 17:20:06
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej. Gro rynku opłacane jest płacą minimalna tylko po to żeby na reszcie składek oszczędzić.
Dyskusja dotyczyła tego

Nie - dyskusja dotyczyła tego, czy różnica w płacach na stanowiskach fizycznych jest 2-3 razy, czy 5 razy.
Jeśli chciałeś się znowu użalić nad biednym losem braci robotniczej, która za mało zarabia, trzeba było iść na odpowiednią grupę.

Data: 2010-09-29 09:33:14
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy
minimalnej. Gro rynku opłacane jest płacą minimalna tylko po to żeby na reszcie składek oszczędzić.
Dyskusja dotyczyła tego

Nie - dyskusja dotyczyła tego, czy różnica w płacach na stanowiskach fizycznych jest 2-3 razy, czy 5 razy.

LOL, nie wiem z kim i o czym Ty dyskutujesz ale w tym co ja napisałem i na co Ty odpisujesz nie ma słowa o różnicach w płacach tylko o płaczu pracodawców przy ustalaniu płacy minimalnej.

Jeśli chciałeś się znowu użalić nad biednym losem braci robotniczej, która za mało zarabia, trzeba było iść na odpowiednią grupę.

Jak masz problem z ogarnięciem wątka to nie dyskutuj z tylkoma osobami na raz tylko skup się na jednej wtedy będziesz wiedział z kim o czym piszesz ;)

Data: 2010-09-29 10:38:39
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Nie - dyskusja dotyczyła tego, czy różnica w płacach na stanowiskach fizycznych jest 2-3 razy, czy 5 razy.

LOL, nie wiem z kim i o czym Ty dyskutujesz ale w tym co ja napisałem

Ale ta dyskusja nie zaczęła się w momencie w którym Ty coś napisałeś.
Nie wcinaj się w połowie wątku ze swoimi pierdołami, to nie będziesz zdziwiony, że gadasz nie na temat.

Powtórzę: Jeśli chciałeś się znowu użalić nad biednym losem braci robotniczej, która
za mało zarabia, trzeba było iść na odpowiednią grupę.

Data: 2010-09-29 11:36:23
Autor: BaX
W Polsce królują złomy
Nie - dyskusja dotyczyła tego, czy różnica w płacach na stanowiskach fizycznych jest 2-3 razy, czy 5 razy.

LOL, nie wiem z kim i o czym Ty dyskutujesz ale w tym co ja napisałem

Ale ta dyskusja nie zaczęła się w momencie w którym Ty coś napisałeś.


Nie wcinaj się w połowie wątku ze swoimi pierdołami, to nie będziesz zdziwiony, że gadasz nie na temat.

Jedynym wcinającym się w tym momencie pozostajesz Ty, skoro odpisujesz komuś pod jego postem to albo odnosisz się do jego treści albo nie pisz nic.


Powtórzę: Jeśli chciałeś się znowu użalić nad biednym losem braci robotniczej, która
za mało zarabia, trzeba było iść na odpowiednią grupę.

Jeżeli masz problem z dyskusją z kilkoma osobami na raz nie dyskutuj.

Data: 2010-09-29 11:51:07
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Nie wcinaj się w połowie wątku ze swoimi pierdołami, to nie będziesz zdziwiony, że gadasz nie na temat.

Jedynym wcinającym się w tym momencie pozostajesz Ty

ROTFL !!!
Idź lepiej do jakiejś szkoły, po co się ośmieszasz?
Zobacz na temat wątku, na drzewko, a potem grzecznie przeproś.

Powtórzę: Jeśli chciałeś się znowu użalić nad biednym losem braci robotniczej, która
za mało zarabia, trzeba było iść na odpowiednią grupę.

Jeżeli masz problem z dyskusją z kilkoma osobami

To nie ja mam problem, tylko ktoś kto ni z gruchy ni z pietruchy próbuje w środku dyskusji zmienić temat wątku, tylko zapomina to zrobić.
A potem jeszcze się ciska, że nikt nie wie, że jego pierdzielenie nie na temat, jest nieudolną próbą dyskusji na inny.


 na raz nie dyskutuj.



Data: 2010-09-29 12:04:37
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7v26b$of5$1news.onet.pl...
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Nie wcinaj się w połowie wątku ze swoimi pierdołami, to nie będziesz zdziwiony, że gadasz nie na temat.

Jedynym wcinającym się w tym momencie pozostajesz Ty

ROTFL !!!
Idź lepiej do jakiejś szkoły, po co się ośmieszasz?
Zobacz na temat wątku, na drzewko, a potem grzecznie przeproś.

LOL, człowieku to że Ty nie wiesz o czym z kim rozmawiasz to mało mnie obchodzi, NASZA rozmowa w tym wątku dotyczyła tylko jednego tematu TEGO:

U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach fizycznych.

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej. Gro rynku opłacane jest płacą minimalna tylko po to żeby na reszcie składek oszczędzić.

O niczy innym nie pisałem, a skoro raczyłeś odpisać to wypadało by albo pisać odnośnie tego na co się odpisuje albo się wstrzymać z komentarzem. Mnie reszta wątku nie obchodzi wię nie biore w niej udziału.



Powtórzę: Jeśli chciałeś się znowu użalić nad biednym losem braci robotniczej, która
za mało zarabia, trzeba było iść na odpowiednią grupę.

Jeżeli masz problem z dyskusją z kilkoma osobami

To nie ja mam problem, tylko ktoś kto ni z gruchy ni z pietruchy próbuje w środku dyskusji zmienić temat wątku, tylko zapomina to zrobić.

Hehehe, a jaki związek ma Twoje pisanie o braci robotniczej z tematem? Ty naprawdę masz problemy.


A potem jeszcze się ciska, że nikt nie wie, że jego pierdzielenie nie na temat, jest nieudolną próbą dyskusji na inny.

Jak się nie ogarnia tematu to się nie dyskutuje.

Data: 2010-09-29 12:32:32
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

NASZA rozmowa w tym wątku dotyczyła tylko jednego tematu TEGO:

Chyba w Twojej matematyce. 1000-1300 funtów razy kurs średni =~ 4700-6000

No właśnie.
U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach fizycznych.
U nas też mało kto pracuje za minimalną stawkę, zwłaszcza na stanowiskach fizycznych.

To ciekawe dlaczego lobby pracodawców tak płacze przy podnoszeniu płacy minimalnej. Gro rynku opłacane jest płacą minimalna tylko po to żeby na reszcie składek oszczędzić.

O niczy innym nie pisałem

Dyskusja trwała o tym czy w Polsce robotnik zarabia 2 czy 3 razy mniej niż w UK, czy proporcja jest inna.
Minimalna płaca była jednym z jej parametrów.
Jeśli włączyłeś się w dyskusję, to znaczy że bierzesz w niej udział.

A jeśli chcesz podyskutować na inny temat, to zmieniasz temat swojego postu, albo zaznaczasz że abstrahujesz od całości.
Nie zrobiłeś tego, więc po prostu pierdzielisz nie na temat, ale ciągle w tej samej dyskusji.

Data: 2010-09-29 12:53:06
Autor: BaX
W Polsce królują złomy
Dyskusja trwała o tym czy w Polsce robotnik zarabia 2 czy 3 razy mniej niż w UK, czy proporcja jest inna.

Nie, jeżeli już to dyskusja była o 'złomie samochodowym'.

Minimalna płaca była jednym z jej parametrów.
Jeśli włączyłeś się w dyskusję, to znaczy że bierzesz w niej udział.

Tak, ta minimalna płaca w konkretnej kwocie jest ustalana min. w porozumieniu z 'lobby' pracodawców i stąd mój post. Jeżeli nie chciałeś o tym dyskutować trzeba było nie kontynuować pod moim postem tylko we właściwym wątku.


Nie zrobiłeś tego, więc po prostu pierdziele nie na temat,

Tak, wiem że pierdzielisz nie na temat, jak zwykle zresztą.

Data: 2010-09-29 12:54:38
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4ca31a54$0$22800$65785112news.neostrada.pl...
Dyskusja trwała o tym czy w Polsce robotnik zarabia 2 czy 3 razy mniej niż w UK, czy proporcja jest inna.

Nie, jeżeli już to dyskusja była o 'złomie samochodowym'.

I owszem.



Minimalna płaca była jednym z jej parametrów.
Jeśli włączyłeś się w dyskusję, to znaczy że bierzesz w niej udział.

Tak, ta minimalna płaca w konkretnej kwocie jest ustalana min. w porozumieniu z 'lobby' pracodawców

Ale nie ma żadnego znaczenia przy określaniu ile zarabia fizyczny.

Zresztą - chcesz sobie pierdzielić dalej w kółko o swoim ciężkim losie jełopa poszkodowanego przez system, któremu nikt nie chce płacić tyle ile sobie wymarzył, to sobie pierdziel.
Beze mnie.
EOD

Data: 2010-09-29 13:02:02
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

Zresztą - chcesz sobie pierdzielić dalej w kółko o swoim ciężkim losie
jełopa poszkodowanego przez system, któremu nikt nie chce płacić tyle ile sobie wymarzył, to sobie pierdziel.

Jełopy jeżdzą Ced'ami.

Data: 2010-09-28 20:24:30
Autor: jerzu
W Polsce królują złomy
On Tue, 28 Sep 2010 15:34:24 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Za 10 zł na godzinę, to nawet Ukraińca do strzyżenia trawy ciężko znaleźć.

Pogadaj z ochroniarzami w marketach albo z cieciami na parkingach.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-09-28 20:56:52
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4mc4a69lkje1e0s8voomfquvl27coril1e4ax.com...
On Tue, 28 Sep 2010 15:34:24 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Za 10 zł na godzinę, to nawet Ukraińca do strzyżenia trawy ciężko znaleźć.

Pogadaj z ochroniarzami w marketach albo z cieciami na parkingach.

I wtedy będę musiał zapłacić im 5 zł, bo resztę zeżre koszt dojazdu. ;-)

Data: 2010-09-28 15:33:59
Autor: Mark
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 13:22:03 +0200, Cavallino napisał(a):

Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).

Czyli ze 2-3 razy więcej niż u nas.
Porównaj to teraz z kosztami życia.
Efekt masz tu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8413200,Brytyjski_portal__Polska_czwarta_w_rankingu_jakosci.html

Caly ten ranking to, za przeproszeniem, o kant dupy rozbic.
Zapunktowalismy, bo mamy wiecej slonca  wolnych dni. taa.
Najbardziej rozwalilo mnie porownanie ze benzyna jest drozsza w UK niz w
Polsce. Jest drozsza.. dla polaka myslacego w kategoriach polskich zarobkow.
Benzyna w PL kosztuje 4,50PLN, a UK ciut powyzej *1* funta.
Teoretycznie drozej. Praktycznie - brytyjczyk zarabiajacy 1000 funtow na
litr paliwa przeznaczy 1/1000 zarobkow, podczas gdy polak juz 1/250
Wiec gdzie, a raczej dla kogo to paliwo jest drozsze.. dla anglika, ktory
kupi 1000 litrow za wyplate, czy dla polaka, ktory kupi ich tylko 250?
W ogole to demonizowanie kosztow zycia w anglii jest smieszne - mam dane z
pierwszej reki, bo moj brat mieszka tam od trzech lat. I przy *angielskich*
zarobkach koszty zycia sa o wiele, wiele mniejsze niz polsce, pomimo ze
pozornie wiele rzeczy kosztuje wiecej w przeliczeniu na zlotowki
Ale i to sie zmienia - ja np wole jakies ubrania, jeansy, kupowac  np w
londynie - nawet po przeliczeniu na zlotowki wychodzi sporo taniej niz u nas
w "markowych" sklepach.
 --
Mark

Data: 2010-09-28 14:54:07
Autor: Robert_J
W Polsce królują złomy
Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).
Teraz weźmy za przykład nowe auto klasy B - Clio.

Zwróć uwagę że auto nie jest artykułem pierwszej potrzeby :-). Porównaj sobie np. ceny mieszkań w Anglii i w Polsce... Sorry, ale ja wolę jednak żyć tutaj :-)

Data: 2010-09-28 13:59:56
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> wrote in message news:i7sohm$m9c$1news.onet.pl...
Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).
Teraz weźmy za przykład nowe auto klasy B - Clio.

Zwróć uwagę że auto nie jest artykułem pierwszej potrzeby :-). Porównaj sobie np. ceny mieszkań w Anglii i w Polsce... Sorry, ale ja wolę jednak żyć tutaj :-)

Ze sredniej pensji w anglii po oplaceniu raty za mieszkanie zostaje powiedzmy 800-1000 funtow (nie liczac moze City w londynie). Czyli wiecej niz srednia pensja netto w polsce wynosi. ;)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:16:05
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> wrote in message news:i7sohm$m9c$1news.onet.pl...
Prosty przykład - najniższe zarobki u nas, to około 1000zł. Najniższe w UK to 1000 funtów (tu się opieram na danych od znajomych - Polacy na stanowiskach fizycznych mają właśnie 1000-1300 funtów).
Teraz weźmy za przykład nowe auto klasy B - Clio.

Zwróć uwagę że auto nie jest artykułem pierwszej potrzeby :-). Porównaj sobie np. ceny mieszkań w Anglii i w Polsce... Sorry, ale ja wolę jednak żyć tutaj :-)

Przyklad Szkocji. Stolica - 470tys mieszkancow, stopa bezrobocia 3.6%, w miescie uniwerek z pierwszej dziesiatki europejskich, kilka znanych na calym swiecie instytutow naukowych itd.

Dom w przytulnym malym miasteczku 25min pociagiem od centrum stolicy, 4 sypialnie (jedna z lazienka) + salon, garaz itd:
http://www.s1homes.com/Dunfermline-property-for-sale/2010092107414809.shtml

Standardowy kredyt 25lat z 10% depozytu na 4.5% - 934 funty miesiecznie.


Teraz podobny dom obok podobnego miasta w Polsce - Swarzedz pod Poznaniem:
http://swarzedz.nieruchomosci-online.pl/domy,sprzedaz/953574.html

Kredyt 25 lat z 10% wkladu wlasnego na 4.5% - 1,970 zlotych miesiecznie.


Srednie zarobki w Edynburgu, 26.800 rocznie brutto, czyli ok 1720 netto miesiecznie:

http://edinburghnews.scotsman.com/topstories/Capital39s-average-wage-rise-beats.6063106.jp

Przecietne wynagrodzenie w Poznaniu - 2907zl netto:
http://www.sprawdz-zarobki.pl/poznan/




To by bylo na tyle w kwestii tanich mieszkan w Polsce.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 12:11:25
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Dom w przytulnym malym miasteczku 25min pociagiem od centrum stolicy, 4
sypialnie (jedna z lazienka) + salon, garaz itd:
http://www.s1homes.com/Dunfermline-property-for-sale/2010092107414809.shtml

Teraz podobny dom obok podobnego miasta w Polsce - Swarzedz pod Poznaniem:
http://swarzedz.nieruchomosci-online.pl/domy,sprzedaz/953574.html

Co Ty pierniczysz ???
Przeciez ten dom w Szkocji to ma ze 40 lat i nadaje sie do remontu.
Porownujesz go z domem postawionym w ciagu ostatniego roku, dwoch lat, z lepszych materialow.
Znajdz jakas rudere w podpoznanskiej wiosce - zaplacisz 150 tys. zlotych czyli 2x mniej.

Srednie zarobki w Edynburgu, 26.800 rocznie brutto, czyli ok 1720 netto
miesiecznie:

http://edinburghnews.scotsman.com/topstories/Capital39s-average-wage-rise-beats.6063106.jp


Przecietne wynagrodzenie w Poznaniu - 2907zl netto:
http://www.sprawdz-zarobki.pl/poznan/

I Ty zarabiasz miesiecznie 1720 funtow netto ? Tak ?
Bo w Poznaniu 2900 netto to byle przedstawiciel medyczny/handlowy wykreca.

To by bylo na tyle w kwestii tanich mieszkan w Polsce.

Porownuj porownywalne bo znow wyjdzie jak z tymi pieluchami.

Data: 2010-09-30 11:45:09
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca4624d$1news.home.net.pl...

Co Ty pierniczysz ???
Przeciez ten dom w Szkocji to ma ze 40 lat i nadaje sie do remontu.
Porownujesz go z domem postawionym w ciagu ostatniego roku, dwoch lat, z lepszych materialow.
Znajdz jakas rudere w podpoznanskiej wiosce - zaplacisz 150 tys. zlotych czyli 2x mniej.

Stary, wybacz, ale ty pieprzysz. Ten dom nie ma 40 lat, tylko 5-6, bo mniej wiecej w 2005r developer zaczal stawiac chatki w ten dzielnicy. Wiem, bo itneresowalem sie wtedy ta okolica.

Remontu? Prosze cie, nie badz smieszny. Remontu moze wymagac wiktorianska willa, ale nie ten domek.


Srednie zarobki w Edynburgu, 26.800 rocznie brutto, czyli ok 1720 netto
miesiecznie:

http://edinburghnews.scotsman.com/topstories/Capital39s-average-wage-rise-beats.6063106.jp


Przecietne wynagrodzenie w Poznaniu - 2907zl netto:
http://www.sprawdz-zarobki.pl/poznan/

I Ty zarabiasz miesiecznie 1720 funtow netto ? Tak ?

Przyznam, ze o 200 mniej, glownie ze wzgledu na plynne godziny pracy, 35 dni urlopu + 1.5 tygodnie zima w swieta i jakies 400 funtow miesiecznie skladek emerytalnych.

Gdybym wybral prace gdzies, gdzie nie ma tych dodatkow, dostalbym spokojnie powyzej sredniej krajowej. To jest standardowa pensja pracownika po studiach i kilku latach doswiadczenia.


Bo w Poznaniu 2900 netto to byle przedstawiciel medyczny/handlowy wykreca.

Tutaj 2900 funtow dobry przedstawiciel firm farmaceutycznych co miesiac premii zgarnia. Wiem, bo pracuje w miejscu, gdzie opracowuje sie m.in. szczepionki.

To by bylo na tyle w kwestii tanich mieszkan w Polsce.

Porownuj porownywalne bo znow wyjdzie jak z tymi pieluchami.

Rozumiem Twoja zlosc, kazdy irytuje sie wiedzac, ze ma przesrane i probuje w ten sposob jakos ulatwic sobie zycie. Ale badz realista.


Pozdrawim
Kamil

Data: 2010-09-30 13:19:54
Autor: PaPi
W Polsce królują złomy
Stary, wybacz, ale ty pieprzysz. Ten dom nie ma 40 lat, tylko 5-6, bo
mniej wiecej w 2005r developer zaczal stawiac chatki w ten dzielnicy.
Wiem, bo itneresowalem sie wtedy ta okolica.

Zobacz jak wyglada ubikacja.
Gdzie 5, 6 lat temu kupilbys taka armature ?

I Ty zarabiasz miesiecznie 1720 funtow netto ? Tak ?

Przyznam, ze o 200 mniej, glownie ze wzgledu na plynne godziny pracy, 35
dni urlopu + 1.5 tygodnie zima w swieta i jakies 400 funtow miesiecznie
skladek emerytalnych.

Gratuluje. Moj znajomy w Londynie mowiacy biegle o angielsku (bo po anglistyce) pracujacy w agencji fotograficznej gdzie byl handlowcem zarabial 1600 funtow. W New Castle juz 1400. A zapieprzal od rana do wieczora gdy mial urlop dostawal nie wiecej niz polowe tego - wysoka premia za sprzedaz.

Rozumiem Twoja zlosc, kazdy irytuje sie wiedzac, ze ma przesrane i
probuje w ten sposob jakos ulatwic sobie zycie. Ale badz realista.

Insynuujesz.
Mi sie jakostam poki co udalo i mieszkam w fajnym miejscu robiac to co mniej wiecej lubie i zarabiajac niezle.
Gdy patrze wsrod znajomych z LO nie jestem wyjatkiem...

Data: 2010-09-30 12:28:50
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca4725a$1news.home.net.pl...
Stary, wybacz, ale ty pieprzysz. Ten dom nie ma 40 lat, tylko 5-6, bo
mniej wiecej w 2005r developer zaczal stawiac chatki w ten dzielnicy.
Wiem, bo itneresowalem sie wtedy ta okolica.

Zobacz jak wyglada ubikacja.
Gdzie 5, 6 lat temu kupilbys taka armature ?

Nakreciles sie strasznie na te stara chate, to masz:




I Ty zarabiasz miesiecznie 1720 funtow netto ? Tak ?

Przyznam, ze o 200 mniej, glownie ze wzgledu na plynne godziny pracy, 35
dni urlopu + 1.5 tygodnie zima w swieta i jakies 400 funtow miesiecznie
skladek emerytalnych.

Gratuluje. Moj znajomy w Londynie mowiacy biegle o angielsku (bo po anglistyce) pracujacy w agencji fotograficznej gdzie byl handlowcem zarabial 1600 funtow. W New Castle juz 1400. A zapieprzal od rana do wieczora gdy mial urlop dostawal nie wiecej niz polowe tego - wysoka premia za sprzedaz.

1600 w Londynie? Jak podawacz papieru do maszyn chyba.

http://www.photographyjobsfinder.com/jobseekers/JobInfo.php?job_id=135

31k brutto to 1,956 netto miesiecznie. Dla technika foto, czyli pstrykacza fotek paszportowych, a nie artysty w agencji.


Rozumiem Twoja zlosc, kazdy irytuje sie wiedzac, ze ma przesrane i
probuje w ten sposob jakos ulatwic sobie zycie. Ale badz realista.

Insynuujesz.
Mi sie jakostam poki co udalo i mieszkam w fajnym miejscu robiac to co mniej wiecej lubie i zarabiajac niezle.
Gdy patrze wsrod znajomych z LO nie jestem wyjatkiem...

Mhm.

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 12:31:20
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i81s9j$ejt$1inews.gazeta.pl...


"PaPi" <1@2.3> wrote in message news:4ca4725a$1news.home.net.pl...
Stary, wybacz, ale ty pieprzysz. Ten dom nie ma 40 lat, tylko 5-6, bo
mniej wiecej w 2005r developer zaczal stawiac chatki w ten dzielnicy.
Wiem, bo itneresowalem sie wtedy ta okolica.

Zobacz jak wyglada ubikacja.
Gdzie 5, 6 lat temu kupilbys taka armature ?

Nakreciles sie strasznie na te stara chate, to masz:

http://www.s1homes.com/Duloch-property-for-sale/2010063016000237.shtml

Za 185 kupisz nowo postawiony. Armature moze sobie nabywca sam dobrac, wiec zupelnie nie wiem, czego miala sie Twoja uwaga dotyczyc.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 14:19:11
Autor: Przemysław Bernat
W Polsce królują złomy
Dnia Thu, 30 Sep 2010 13:19:54 +0200, PaPi napisał(a):

Gratuluje. Moj znajomy w Londynie mowiacy biegle o angielsku (bo po anglistyce)

ROTFL Biegle po angielsku, to się mówi po kilku latach w UK. Po anglistyce,
to można, co najwyżej hamburgera w knajpie zamówić. Niejeden już się
zdziwił.

pracujacy w agencji fotograficznej gdzie byl handlowcem zarabial 1600 funtow. W New Castle juz 1400. A zapieprzal od rana do wieczora gdy mial urlop dostawal nie wiecej niz polowe tego - wysoka premia za sprzedaz.

To nie mógł pójść do Tesco na kasjera? Dostałby minimalną pensję, czyli 850
i miał luzacką robotę na zmiany. Dziewucha do opieki nad dzieckiem dostaje
5GBP jak zaczyna. Tak dobrze znająca angielski, z referencjami i kursami
już bliżej 8, 10.


--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-09-30 13:27:52
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"PrzemysławBernat" <pbernat@wp.pl> wrote in message news:1h91nw97ifg2f.p5lc468atjaq$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 30 Sep 2010 13:19:54 +0200, PaPi napisał(a):

Gratuluje. Moj znajomy w Londynie mowiacy biegle o angielsku (bo po
anglistyce)

ROTFL Biegle po angielsku, to się mówi po kilku latach w UK. Po anglistyce,
to można, co najwyżej hamburgera w knajpie zamówić. Niejeden już się
zdziwił.

pracujacy w agencji fotograficznej gdzie byl handlowcem
zarabial 1600 funtow. W New Castle juz 1400. A zapieprzal od rana do
wieczora gdy mial urlop dostawal nie wiecej niz polowe tego - wysoka
premia za sprzedaz.

To nie mógł pójść do Tesco na kasjera? Dostałby minimalną pensję, czyli 850
i miał luzacką robotę na zmiany. Dziewucha do opieki nad dzieckiem dostaje
5GBP jak zaczyna. Tak dobrze znająca angielski, z referencjami i kursami
już bliżej 8, 10.

Zawsze mogl po anglistyce wroci do polski nauczac w podstawowce. Tez 10 na godzine, ale zlotych. ;)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 14:24:29
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4ca4725a$1news.home.net.pl...

I Ty zarabiasz miesiecznie 1720 funtow netto ? Tak ?

Przyznam, ze o 200 mniej, glownie ze wzgledu na plynne godziny pracy,

Rewela.
Tyle to mi się zdarza wyciągać nie musząc nawet przez miesiąc z domu wychodzić, więc przy zdecydowanie niższych kosztach. ;-)

Data: 2010-09-28 15:40:05
Autor: TheStachoo
W Polsce królują złomy
Witam,

Zwróć uwagę że auto nie jest artykułem pierwszej potrzeby :-).

Nie zgadzam się. Jeżeli masz do pracy 25km w jedną stronę i nie masz możliwości dojechania w sensowym czasie innym środkiem lokomocji to jest to artykuł pierwszej potrzeby.

--
TheStachoo

Data: 2010-09-28 13:26:20
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7sgog$t92$1news.onet.pl...
I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii - zrozumiesz o czym mowa).
Więc nie ma szans, żebyśmy zarabiali tyle samo nominalnie.
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Pierdolisz po prostu. Na lewo od Polski jest znacznie lepiej.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 13:30:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Pierdolisz po prostu.

Musiałbym się na łby z tobą zamienić.

Na lewo od Polski jest znacznie lepiej.

No i co w związku z tym?
A na prawo jest gorzej.
Jeśli nie odpowiada Ci miejsce na kuli ziemskiej, to nie ma granic, można je zmienić.

Data: 2010-09-28 13:33:10
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:

Jeśli nie odpowiada Ci miejsce na kuli ziemskiej, to nie ma granic, można je zmienić.

No wiec dlaczego nie zmieniasz skoro tak ci przeszkadzaja polskie zlomy?

Data: 2010-09-28 13:37:57
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7sjk9$6kd$1news.onet.pl...
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.
Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

Pierdolisz po prostu.

Musiałbym się na łby z tobą zamienić.

Chciałbyś się zamienić, co najwyżej.

Na lewo od Polski jest znacznie lepiej.

No i co w związku z tym?
A na prawo jest gorzej.
Jeśli nie odpowiada Ci miejsce na kuli ziemskiej, to nie ma granic, można je zmienić.

Dokładnie tak, na prawo jest gorzej, ale mnie interesuje wyłącznie tam gdzie jest lepiej. Pojęcia nie masz o czym piszesz a do tego posługujesz się wiarygodnym źródłem w postaci Gazety Wyborczej, znanej z "dobrej" jakości materiałów które publikują. W starej Unii osoby pracujące za minimum krajowe brutto są w stanie żyć normalnie czego nie można powiedzieć o szarym kraju nad Wisłą. Pieprzenie o starych samochodach etc. w kontekście mentalności to kwintesencja twoich mundrości i obserwacji życiowych na temat kraju w którym mieszkasz.

Głupiś jesteś do kwadratu po prostu. Do tej pory czytałem twoje posty z zaciekawieniem przyprawionym lekkim zdziwieniem, ale dopiero teraz widzę czemu cale P.M.S się z ciebie polewa do rozpuku.

Zanim zaczniesz się dalej mundrzyć to porozmiawiaj z kimś kto pracuje za minimum krajowe brutto w DE, czy UK a potem próbuj porównywać to z Polską.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 13:42:05
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Jeśli nie odpowiada Ci miejsce na kuli ziemskiej, to nie ma granic, można je zmienić.

Dokładnie tak, na prawo jest gorzej, ale mnie interesuje wyłącznie tam gdzie jest lepiej.

I oni na pewno zajmują się zaśmiecaniem swojego kraju?
Pracuj jak oni, to też się dorobisz.
Oni tak zapierdzielają po kilkadziesiąt lat, to i są dalej.

Głupiś jesteś do kwadratu po prostu.

PLONK WARNING
Pyskować to sobie możesz tatusiowi, jak Ci skroi dupsko paskiem to się na drugi raz zastanowisz.

Data: 2010-09-28 13:45:06
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7skad$8ns$1news.onet.pl...

Dokładnie tak, na prawo jest gorzej, ale mnie interesuje wyłącznie tam gdzie jest lepiej.

I oni na pewno zajmują się zaśmiecaniem swojego kraju?
Pracuj jak oni, to też się dorobisz.
Oni tak zapierdzielają po kilkadziesiąt lat, to i są dalej.

Jazda starym samochodem to zaśmiecanie kraju tak? Najssss.

Głupiś jesteś do kwadratu po prostu.

PLONK WARNING
Pyskować to sobie możesz tatusiowi, jak Ci skroi dupsko paskiem to się na drugi raz zastanowisz.

LOL, strasz mnie jeszcze. Zagroź, że zamkniesz mnie na noc w bagażniku DWUNASTOLETNIEGO samochodu, i że pająki mnie zjedzą.

BTW: OIDP to plonkowałeś mnie do tej pory ze 3 razy. Mejla, ani nicku nie zmieniam.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 13:47:17
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:i7skg2$u2$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7skad$8ns$1news.onet.pl...

Dokładnie tak, na prawo jest gorzej, ale mnie interesuje wyłącznie tam gdzie jest lepiej.

I oni na pewno zajmują się zaśmiecaniem swojego kraju?
Pracuj jak oni, to też się dorobisz.
Oni tak zapierdzielają po kilkadziesiąt lat, to i są dalej.

Jazda starym samochodem to zaśmiecanie kraju tak?

Jeśli w tym celu został sprawdzony to oczywiście że tak.

BTW: OIDP to plonkowałeś mnie do tej pory ze 3 razy. Mejla, ani nicku nie zmieniam.

Od dłuższego czasu ja kf również, więc widocznie nie podskakiwałeś przez ten dłuższy czas.
Ale zapyskuj jeszcze raz, to wrócisz gdzie chcesz.

Data: 2010-09-28 14:01:50
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7skk5$9h9$1news.onet.pl...
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:i7skg2$u2$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7skad$8ns$1news.onet.pl...

Dokładnie tak, na prawo jest gorzej, ale mnie interesuje wyłącznie tam gdzie jest lepiej.

I oni na pewno zajmują się zaśmiecaniem swojego kraju?
Pracuj jak oni, to też się dorobisz.
Oni tak zapierdzielają po kilkadziesiąt lat, to i są dalej.

Jazda starym samochodem to zaśmiecanie kraju tak?

Jeśli w tym celu został sprawdzony to oczywiście że tak.

Czyli każdy stary samochód, który pojawi sie w danym kraju z automatu go zaśmieca?

BTW: OIDP to plonkowałeś mnie do tej pory ze 3 razy. Mejla, ani nicku nie zmieniam.

Od dłuższego czasu ja kf również, więc widocznie nie podskakiwałeś przez ten dłuższy czas.
Ale zapyskuj jeszcze raz, to wrócisz gdzie chcesz.

Dawaj.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 14:05:22
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Czyli każdy stary samochód, który pojawi sie w danym kraju z automatu go zaśmieca?

Tak.
Wyjątek to zbytki, albo rzadkie egzemplarze rzecz jasna.


Ale zapyskuj jeszcze raz, to wrócisz gdzie chcesz.

Dawaj.

Daj powód.

Data: 2010-09-28 14:07:20
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7slm3$coa$1news.onet.pl...
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Czyli każdy stary samochód, który pojawi sie w danym kraju z automatu go zaśmieca?

Tak.
Wyjątek to zbytki, albo rzadkie egzemplarze rzecz jasna.

Czyli wszystko jasne. Stare to MUSI być ZUO! Zuo czai się wszędzie.

Ale zapyskuj jeszcze raz, to wrócisz gdzie chcesz.

Dawaj.

Daj powód.

No nie bądź taki, wrzuć do kf'a. Też mam koreański samochód.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-29 14:01:35
Autor: Krystian Zaczyk
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał:

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości
BTW: OIDP to plonkowałeś mnie do tej pory ze 3 razy. Mejla, ani nicku nie
zmieniam.

Od dłuższego czasu ja kf również, więc widocznie nie podskakiwałeś przez ten
dłuższy czas.

No tak... ale skąd miałbyś to wiedzieć, skoro ponoć był w "kf"? :-)

Ale zapyskuj jeszcze raz, to wrócisz gdzie chcesz.

Czyli nigdzie?

Krystian

Data: 2010-09-28 13:47:09
Autor: CeSaR
W Polsce królują złomy
Głupiś jesteś do kwadratu po prostu. Do tej pory czytałem twoje posty z zaciekawieniem przyprawionym lekkim zdziwieniem, ale dopiero teraz widzę czemu cale P.M.S się z ciebie polewa do rozpuku.

No i widzisz - plonkłorninga się dorobiłeś :-)
Jeszcze chwila i Cavallino przestanie czytać Twoje posty!!!!!!!!!!!
Kara jak siemasz...... Ja bym się pilnował, tylko że dla mnie już za późno - ja już jestem zaplonkowany :-)

C

Data: 2010-09-28 14:03:07
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:i7skhc$9aq$1news.onet.pl...
Głupiś jesteś do kwadratu po prostu. Do tej pory czytałem twoje posty z zaciekawieniem przyprawionym lekkim zdziwieniem, ale dopiero teraz widzę czemu cale P.M.S się z ciebie polewa do rozpuku.

No i widzisz - plonkłorninga się dorobiłeś :-)

To będzie, co najmniej, 5 :)

Jeszcze chwila i Cavallino przestanie czytać Twoje posty!!!!!!!!!!!
Kara jak siemasz...... Ja bym się pilnował, tylko że dla mnie już za późno - ja już jestem zaplonkowany :-)

Biedny Ty ;D


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 14:37:30
Autor: CeSaR
W Polsce królują złomy
Biedny Ty ;D

Było ciężko ale się pozbierałem....
A jak jemu musi być ciężko - sam się pozbawił możliwości inteligentnej dyskusji :-)

:-)

C

Data: 2010-09-28 15:27:53
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 12:41:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:4ca1c4ec$0$21003$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7sg6b$rn6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.

dziękuje niemam więcej pytań,

I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza Twoich zarobków.  Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
/ciach/
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.

Jeżeli wartość zarobków będziesz przeliczał na kilogramy kartofli, to
będziesz miał rację. Pamiętaj jednak, że w tym wątku powinniśmy przeliczać
na nowe samochody. A tutaj już nie jest różowo.

Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

W 100% zgoda. Zawsze jednak należy pracować nad tym, aby było jak
najlepiej.

--
Yakhub

Data: 2010-09-28 15:36:28
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1jrrby0to7zk6.dlgwazzenon.pl...
Dnia Tue, 28 Sep 2010 12:41:24 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4ca1c4ec$0$21003$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i7sg6b$rn6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości
news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.

dziękuje niemam więcej pytań,

I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza Twoich
zarobków.  Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
/ciach/
Jak porównasz realną wartość zarobków wcale to tak źle już nie wygląda.

Jeżeli wartość zarobków będziesz przeliczał na kilogramy kartofli, to
będziesz miał rację. Pamiętaj jednak, że w tym wątku powinniśmy przeliczać
na nowe samochody.

Ale co przeliczać?
Bo da się tylko to co zostaje.
Czyli u nas niewiele.

Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

W 100% zgoda. Zawsze jednak należy pracować nad tym, aby było jak
najlepiej.

Dokładnie.
Zasyfianie dróg złomem na pewno nas do Niemiec nie przybliża, tylko oddala.

Data: 2010-09-28 15:51:00
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 15:36:28 +0200, Cavallino napisał(a):

Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

W 100% zgoda. Zawsze jednak należy pracować nad tym, aby było jak
najlepiej.

Dokładnie.
Zasyfianie dróg złomem na pewno nas do Niemiec nie przybliża, tylko oddala.

Przybliża. A na pewno podnosi jakość życia.

To nie jest różnica typu "nowa Panda czy 10-letni Pasek". To jest różnica
typu "samochód albo brak samochodu".

Bo mów sobie co chcesz, ale posiadanie samochodu jest wygodne. Nawet,
jeżeli jest to 20-letni maluch, to i tak jest lepsze, niż nieposiadanie
samochodu. A 15-letni Golf, nawet jak jest wyklepanym przystankiem
autobusowym, to jest lepszym pojazdem, niż ten 20-letni maluch. I znacznie
lepszym pojazdem, niż brak pojazdu.

--
Yakhub

Data: 2010-09-28 15:54:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:lc30iz4cnw6$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Tue, 28 Sep 2010 15:36:28 +0200, Cavallino napisał(a):

Może wobec np. Niemiec tak, ale ogólnie naprawdę nie ma co narzekać.
Większość świata ma znacznie gorzej.

W 100% zgoda. Zawsze jednak należy pracować nad tym, aby było jak
najlepiej.

Dokładnie.
Zasyfianie dróg złomem na pewno nas do Niemiec nie przybliża, tylko oddala.

Przybliża.

Pozwolisz że pozostaną przy zdaniu dokładnie odwrotnym.

A na pewno podnosi jakość życia.

Jednym podnosi innym obniża.
Ja np. czuję się gorzej, jak jadący przede mną strucel zmusza mnie do wdychania aromatu spalonego oleju silnikowego.


To nie jest różnica typu "nowa Panda czy 10-letni Pasek".

Dla niektórych taka, dla niektórych inna.

To jest różnica
typu "samochód albo brak samochodu".

Ja wybieram brak.


Bo mów sobie co chcesz, ale posiadanie samochodu jest wygodne.

Oczywiście.
Dla jednych jest wygodne, a dla innych to że Ty posiadasz samochód jest niewygodne.
Zawsze są dwie strony medalu.

Data: 2010-09-28 16:01:29
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:54, Cavallino pisze:
Ja wybieram brak.

widać mieszkasz w mieście i jeszcze wielu rzeczy nie wiesz :)
Wiesz czego Ci zazdroszczę? Beztroski życia.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:04:10
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message news:4ca1f55c$0$22811$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 15:54, Cavallino pisze:
Ja wybieram brak.

widać mieszkasz w mieście i jeszcze wielu rzeczy nie wiesz :)
Wiesz czego Ci zazdroszczę? Beztroski życia.

Wyjdzie z okresu dojrzewania i buntu, przestanie byc taki beztroski. ;)





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-10-04 14:06:45
Autor: Krzysiek Kielczewski
W Polsce królują złomy
On 2010-09-28, krzysiek82 <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote:
W dniu 2010-09-28 15:54, Cavallino pisze:
Ja wybieram brak.

widać mieszkasz w mieście i jeszcze wielu rzeczy nie wiesz :)
Wiesz czego Ci zazdroszczę? Beztroski życia.

Nie. On wybiera brak u innych.

Krzysiek kiełczewski

Data: 2010-09-28 16:03:52
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:54, Cavallino pisze:

To jest różnica
typu "samochód albo brak samochodu".

Ja wybieram brak.

Czyli mamy rozumiec, ze nigdy w zyciu nie kupiles uzywanego samochodu?

--
Karolek

Data: 2010-09-28 16:12:38
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:03, Karolek pisze:
Czyli mamy rozumiec, ze nigdy w zyciu nie kupiles uzywanego samochodu?


wolałby w deszczu przez miasto iść niż kupić używkę bo to wstyd. Tak to jest jak się rozpowiada, że się zarabia więcej niż faktycznie. Potem trzeba stawać na głowie żeby to uprawdopodobnić kupując przykładowo nowe auto i ściemniając znajomym, że kupiony za gotówkę bo kredyty są dla biedaków.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:33:43
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7ssno$9lr$2news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 15:54, Cavallino pisze:

To jest różnica
typu "samochód albo brak samochodu".

Ja wybieram brak.

Czyli mamy rozumiec, ze nigdy w zyciu nie kupiles uzywanego samochodu?

Od 13 lat nie.
Ale chyba nie zrozumiałeś, "wybieram brak" oznaczało że auta ma nie mieć ktoś, kogo na nie stać, a nie że ja nie kupię. ;-)

Data: 2010-09-28 16:45:25
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:33, Cavallino pisze:
Od 13 lat nie.
Ale chyba nie zrozumiałeś, "wybieram brak" oznaczało że auta ma nie mieć
ktoś, kogo na nie stać, a nie że ja nie kupię. ;-)

Nadawałbyś się na eko terrorystę. Zaślepiony papką z mediów. Hmm może Ty masz w tym interes? Wprowadzasz nową markę na rynek? Jakąś konkurencję cenową dla 10letniego paska TDI?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:54:28
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:33, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości
news:i7ssno$9lr$2news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 15:54, Cavallino pisze:

To jest różnica
typu "samochód albo brak samochodu".

Ja wybieram brak.

Czyli mamy rozumiec, ze nigdy w zyciu nie kupiles uzywanego samochodu?

Od 13 lat nie.
Ale chyba nie zrozumiałeś, "wybieram brak" oznaczało że auta ma nie mieć
ktoś, kogo na nie stać, a nie że ja nie kupię. ;-)

To Ty nie zrozumiales.
13 lat temu nie bylo Cie stac na samochod, a jednak go kupiles... zapomnial wol jak cieleciem byl.

--
Karolek

Data: 2010-09-28 17:23:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

13 lat temu nie bylo Cie stac na samochod,

Samochodami jeżdżę ponad 20 lat, a jak mnie nie było stać, to jeździłem motocyklami.
Zakładając że Jawa czy MZ pasują do tej kategorii. ;-)

Ale w jednym masz rację - na pierwsze auta faktycznie nie było mnie stać i dlatego ucząc się na własnych błędach wiem, że tacy nie powinni mieć takich aut.
Kupiłbym nowego malca, nie byłoby problemu.
Ale zrozumiałem to po kilku latach - i wtedy kupiłem (dla żony). ;-)

Data: 2010-09-28 19:07:44
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com)
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 12:41, Cavallino pisze:
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza
Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie
zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii
- zrozumiesz o czym mowa).

Taaaa..duzo tanszym krajem. Oczywiscie masz racje jesli chodzi o Skandynawie, ale tam sa wogole wysokie zarobki. Ale porownaj do Irlandii - paliwo, jedzenie tyle samo kosztuje, uzywane samochody w Polsce za 3 razy drozsze, mieszkania sa tansze w Polsce. A teraz popatrz ile zarabia robol w Ire a ile w Pl. I nie teoretyzuj.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2010-09-28 20:19:52
Autor: Plumpi
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7sgog$t92$1news.onet.pl...

I słusznie.
Bo gardłując o euro nie pomyślałeś, jaka jest realna siła nabywcza Twoich zarobków.
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii - zrozumiesz o czym mowa).

Ale tam też zarabia się prawie 10 razy tyle co w Polsce.
Co zaś się tyczy życia to jedne produkty są droższe, zwłaszcza używki, a inne tańsze.

Data: 2010-09-29 12:56:09
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:41, Cavallino pisze:
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie
zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii
- zrozumiesz o czym mowa).

....Polska jest tak tania, ze zaczynam powoli artykuly spozywcze w DE kupowac, bo jest taniej i nieporownywalnie lepsza jakosc - poczynajac od kawy, poprzez chemie gospodarcza a na jogurtach konczac.
I oplaca mi sie sobotnia wycieczka po zakupy 120km, pomimo kosztow paliwa jeszcze oszczedze.
JESZCZE niektore produkty sa drozsze, ale to juz kwestia czasu.

Co do skandynawii to fakt, ostatnio (no, jakies 2 lata temu) znajoma bodowala dom w Szwecji, taki calkiem przecietny, nie jakis palac, ok.140m.kw. to jej wyszlo w przeliczeniu na nasze jakies 12mln PLN - tak samo jak w PL beda musieli z mezem przez cale zycie kredyt splacac.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-29 13:03:06
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:i7v60a$51a$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-28 12:41, Cavallino pisze:
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie
zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii
- zrozumiesz o czym mowa).

...Polska jest tak tania, ze zaczynam powoli artykuly spozywcze w DE kupowac, bo jest taniej i nieporownywalnie lepsza jakosc - poczynajac od kawy, poprzez chemie gospodarcza a na jogurtach konczac.

Kup ser, albo mięso to pogadamy.
Sam kupuję często za granicą, ale nie dlatego że tam jest taniej, a dlatego że mogę kupić takie produkty, jakich u nas nie ma.


I oplaca mi sie sobotnia wycieczka po zakupy 120km, pomimo kosztow paliwa jeszcze oszczedze.
JESZCZE niektore produkty sa drozsze, ale to juz kwestia czasu.

Ja tam widzę odwrotną tendencję, kiedyś opłacało się jechać do Franfurtu (Oder) prawie 200 km w jedną stronę, teraz to się mija z celem, tańsze są pojedyncze produkty, reszta już droższa.

Data: 2010-09-29 16:23:14
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 13:03, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości
news:i7v60a$51a$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-28 12:41, Cavallino pisze:
Do tego nie wystarczy tylko porównać zarobki.
Polska jest dużo tańszym krajem do życia niż reszta Europy, szczególnie
zachodniej (przejedź się raz np. do Skandynawii - Finlandii czy Norwegii
- zrozumiesz o czym mowa).

...Polska jest tak tania, ze zaczynam powoli artykuly spozywcze w DE
kupowac, bo jest taniej i nieporownywalnie lepsza jakosc - poczynajac
od kawy, poprzez chemie gospodarcza a na jogurtach konczac.

Kup ser, albo mięso to pogadamy.
Sam kupuję często za granicą, ale nie dlatego że tam jest taniej, a
dlatego że mogę kupić takie produkty, jakich u nas nie ma.

Ostatnio wlasnie kupowalem ser - brie - wlasnie we frankfurcie - jakies 25% taniej i nie byla to promocja a regularna cena. Jesli chodzi o mieso to fakt, ze jest drozsze  i jest to wlasnie jeden z tych nielicznych jeszcze produktoe, ktorych sie nie oplaca.



I oplaca mi sie sobotnia wycieczka po zakupy 120km, pomimo kosztow
paliwa jeszcze oszczedze.
JESZCZE niektore produkty sa drozsze, ale to juz kwestia czasu.

Ja tam widzę odwrotną tendencję, kiedyś opłacało się jechać do Franfurtu
(Oder) prawie 200 km w jedną stronę, teraz to się mija z celem, tańsze
są pojedyncze produkty, reszta już droższa.


Jaka odwrotna tendencje? Dobry proszek do prania kosztuje 50% ceny polskiego odpowiednika (z nazwy, bo jakosc to niebo a ziemia), dentastix dla psow 70% ceny, jogurty i DOBRA czekolada 50-70% ceny, mam wymieniac dalej?
Kiedys paliwo bylo u nas duzo tansze, fajki, a teraz? Teraz roznica w cenie sie mocno zatarla, a artykuly domowe sa duzo tansze. Na zakupy do PL juz przyjezdzaja tylko "enerdowcy" z przyzwyczajenia i z upodobania do polskich bazarow. Tansze tez sa u nas uslugi, dlatego np.fryzjerzy sa tak oblegani.
Tak wiec reasumujac realnie wcale nie jest tak dobrze z nasza sila nabywcza.


--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-29 16:31:09
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Kup ser, albo mięso to pogadamy.
Sam kupuję często za granicą, ale nie dlatego że tam jest taniej, a
dlatego że mogę kupić takie produkty, jakich u nas nie ma.

Ostatnio wlasnie kupowalem ser - brie - wlasnie we frankfurcie - jakies 25% taniej

Zachodni ser może być tańszy i nie o tym była mowa.
Była mowa o tym, że polskie produkty w Polsce są tańsze niż analogiczne zachodnie na Zachodzie.

Ja tam widzę odwrotną tendencję, kiedyś opłacało się jechać do Franfurtu
(Oder) prawie 200 km w jedną stronę, teraz to się mija z celem, tańsze
są pojedyncze produkty, reszta już droższa.


Jaka odwrotna tendencje?

Ano właśnie taka j.w.
Różnica jeśli jest, to coraz mniejsza.


Dobry proszek do prania kosztuje 50% ceny polskiego odpowiednika (z nazwy, bo jakosc to niebo a ziemia),

Czyli co, OMO w niemieckim Realu kosztuje 3 Eur za 6-7 kg?
Bujda kolego.
Może jakieś topowe marki są tańsze niż w Polsce.

Kiedys paliwo bylo u nas duzo tansze, fajki, a teraz? Teraz roznica w cenie sie mocno zatarla, a artykuly domowe sa duzo tansze.

Ty jakiś Matrix opisujesz?
Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.



Na zakupy do PL juz przyjezdzaja tylko "enerdowcy" z przyzwyczajenia i z upodobania do polskich bazarow.

Oraz Słowacy, Czesi i niemieckie policjantki. ;-)

Data: 2010-09-29 17:21:18
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 16:31, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Kup ser, albo mięso to pogadamy.
Sam kupuję często za granicą, ale nie dlatego że tam jest taniej, a
dlatego że mogę kupić takie produkty, jakich u nas nie ma.

Ostatnio wlasnie kupowalem ser - brie - wlasnie we frankfurcie -
jakies 25% taniej

Zachodni ser może być tańszy i nie o tym była mowa.

Jak nie o tym? "Kup ser, albo mięso to pogadamy." - sam powiedziales

Była mowa o tym, że polskie produkty w Polsce są tańsze niż analogiczne
zachodnie na Zachodzie.


Oprocz miesa i niedobrego chleba wymien mi jakie to produkty, bo ja jakos nie kojarze zadnego


Ja tam widzę odwrotną tendencję, kiedyś opłacało się jechać do Franfurtu
(Oder) prawie 200 km w jedną stronę, teraz to się mija z celem, tańsze
są pojedyncze produkty, reszta już droższa.


Jaka odwrotna tendencje?

Ano właśnie taka j.w.
Różnica jeśli jest, to coraz mniejsza.


Dobry proszek do prania kosztuje 50% ceny polskiego odpowiednika (z
nazwy, bo jakosc to niebo a ziemia),

Czyli co, OMO w niemieckim Realu kosztuje 3 Eur za 6-7 kg?
Bujda kolego.

Jaka bujda??? Chyba jakies stare cenniki masz

Może jakieś topowe marki są tańsze niż w Polsce.

No sorry, jak 10kg Ariel kosztuje 10EUR (w promocji) a u nas w PL 80-90PLN - 100% roznicy w cenie... 12,5EUR to regularna cena - czyli i tak sporo taniej



Kiedys paliwo bylo u nas duzo tansze, fajki, a teraz? Teraz roznica w
cenie sie mocno zatarla, a artykuly domowe sa duzo tansze.

Ty jakiś Matrix opisujesz?

Jaki matrix?? realia

Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.

i ok. 80gr/L to jest tak duzo??? kiedys bylo 50% ceny i sie oplacalo bańki z paliwem z polski wiezc na dluzszy wyjazd, a teraz?? dla zaoszczedzenia ilu?? parunastu PLN na zbiorniku???




Na zakupy do PL juz przyjezdzaja tylko "enerdowcy" z przyzwyczajenia i
z upodobania do polskich bazarow.

Oraz Słowacy, Czesi i niemieckie policjantki. ;-)


--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-29 15:47:00
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 venioo <p.wienke@onet.eu> napisał/a:

Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.

i ok. 80gr/L to jest tak duzo??? kiedys bylo 50% ceny i sie oplacalo bańki z paliwem z polski wiezc na dluzszy wyjazd, a teraz?? dla zaoszczedzenia ilu?? parunastu PLN na zbiorniku???

Tylko że na tym paliwie się robi odpowiednio więcej w zasięgu? Ostatnio robiłem
trasę dookoła Bałtyku + Nordkapp, zasięg na pb95 z pl na moim baku to
około ~500km, na estońskim i fińskim zrobiłem ~600km. Gaz w Norwegii po
7nok (~3.5zł), jak mi XJ palił 50zł/100km na polskim gazie, tak mimo wyższej
ceny kwotowo robiłem to samo na droższym. W szoku byłem że auto które w pl
ledwo co robi 18l/100 pb za granicą potrafi zejść na 13l, co prawda 100% trasa,
ale też i nonstop góry - szczególnie na e6 i e69 które to obie zrobiłem całe.
Kontrolowałem nam bieżąco paliwo i gaz bo to łatwy sposób na wykrycie
usterki - że coś nie tak z autem.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 18:12:49
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Zachodni ser może być tańszy i nie o tym była mowa.

Jak nie o tym? "Kup ser, albo mięso to pogadamy." - sam powiedziales

Ale nie powiedziałem że zachodni.
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?



Była mowa o tym, że polskie produkty w Polsce są tańsze niż analogiczne
zachodnie na Zachodzie.


Oprocz miesa i niedobrego chleba wymien mi jakie to produkty, bo ja jakos nie kojarze zadnego

Praktycznie cała żywność jest tańsza w Polsce, usługi są tańsze w Polsce, paliwa, tytonie.
Mało co nie jest.




Czyli co, OMO w niemieckim Realu kosztuje 3 Eur za 6-7 kg?
Bujda kolego.

Jaka bujda??? Chyba jakies stare cenniki masz

Chyba tak.
Więc zapodaj aktualne.
Ja jak ostatnio byłem widziałem nie 3 Eur, tylko pod 10.


Może jakieś topowe marki są tańsze niż w Polsce.

No sorry, jak 10kg Ariel

No właśnie o tym mówię.
Topowe marki są tańsze tam, bo i klientów więcej, to prawo wielkich liczb działa.

Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.

i ok. 80gr/L to jest tak duzo???

0,25 Eur to jest 1 zł.
20% drożej prawie - tak to jest dużo.

Data: 2010-09-29 20:34:42
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino"

.." - sam powiedziales

Ale nie powiedziałem że zachodni.
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?

Za 15 zł za kilogram, to jest masa tłuszczowa z serem nie mająca nic wspólnego, ba nawet nie może nosić nazwy SER

Data: 2010-09-29 20:44:27
Autor: Przemysław Bernat
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 20:34:42 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):

Za 15 zł za kilogram, to jest masa tłuszczowa z serem nie mająca nic wspólnego, ba nawet nie może nosić nazwy SER

Ale przynajmniej nowa jest, a nie wypierdziana przez Helmuta rocznik 32 :-)

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-09-30 00:03:13
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 18:12, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Zachodni ser może być tańszy i nie o tym była mowa.

Jak nie o tym? "Kup ser, albo mięso to pogadamy." - sam powiedziales

Ale nie powiedziałem że zachodni.
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?

Rownie dobrze moge kupic za 200PLN/kg w PL, ale co to ma udowodnic?
Napisz jaki ser, zolty, normalny ser, jakis specyficzny, polskiej produkcji na zachodzie, czy jaki? Bede niedlugo w DE to zobacze, bo za tym akurat nigdy sie nie rozgladalem specjalnie :)




Była mowa o tym, że polskie produkty w Polsce są tańsze niż analogiczne
zachodnie na Zachodzie.


Oprocz miesa i niedobrego chleba wymien mi jakie to produkty, bo ja
jakos nie kojarze zadnego

Praktycznie cała żywność jest tańsza w Polsce, usługi są tańsze w
Polsce, paliwa, tytonie.
Mało co nie jest.


Ale jakis konkret cenowy bym prosil, bo mi nic do glowy nie przychodzi poza miesem i jak napisalem, minimalnie - paliwem i sporo - fajkami (ktore nie sa dla mnie pierwsza potrzeba bo nie pale)



Poza tym mowilismy tu m.in. tez o sile nabywczej - co z tego ze zywnosc (normalna, nie ta najtansza) moze srednio jest drozsza o 20-30% jak zarobki sa wyzsze o 200-300% ????
Piwo jest tansze ;) Markowe alko sa tansze, czekolady sa tansze, serki i desery, jogurty sa tansze, nawet bulki pakowane po 10 sa tanie (choc minimalnie drozsze) - tak wiec jak sie czlowiek uprze to zyjac na minimum (co wcale nie znaczy glodujac) bedzie mial zycie tansze niz w PL, to jest fakt.




Czyli co, OMO w niemieckim Realu kosztuje 3 Eur za 6-7 kg?
Bujda kolego.

Jaka bujda??? Chyba jakies stare cenniki masz

Chyba tak.
Więc zapodaj aktualne.
Ja jak ostatnio byłem widziałem nie 3 Eur, tylko pod 10.


Ale ja nigdzie nie napisalem o 3 EUR - to Twoje slowa...
A za 3EUR(12PLN) to moze jakies 1kg Dosie u nas kupisz :|


Może jakieś topowe marki są tańsze niż w Polsce.

No sorry, jak 10kg Ariel

No właśnie o tym mówię.
Topowe marki są tańsze tam, bo i klientów więcej, to prawo wielkich
liczb działa.

Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.

i ok. 80gr/L to jest tak duzo???

0,25 Eur to jest 1 zł.
20% drożej prawie - tak to jest dużo.

ON u nas najtaniej widzialem 4,07 (ok.1EUR) widzialem po 1,18EUR, wiec roznica 0,18EUR, co daje ok.80gr, co daje przy przecietnym silniku turbodieslu oszczednosc 5PLN/100KM - to duzo??? Jak na jednym proszku oszczedzasz 40PLN???
Opkupujesz cala rodzine w proszki, kawy, pasty do zebow itp. i masz pare stowek do przodu (przynajmniej ja tak robie ;) )

pzdr

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-09-30 00:14:56
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:i80d32$n4v$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-29 18:12, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Zachodni ser może być tańszy i nie o tym była mowa.

Jak nie o tym? "Kup ser, albo mięso to pogadamy." - sam powiedziales

Ale nie powiedziałem że zachodni.
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?

Napisz jaki ser

Dowolny, jadalny, żółty ser.
Nie kupisz, więc nie masz po co pytać jaki, bo takich nie ma.

Bede niedlugo w DE to zobacze, bo za tym akurat nigdy sie nie rozgladalem specjalnie :)

A ja tak, bo jestem smakoszem serów.
A te w Niemczech zaczynają się od kwot o 100% wyższych niż w Polsce.
Owszem - zachodnie kupisz za tyle samo, albo nawet taniej niż w Polsce, tyle że jak porównujemy koszty życia, to nie musimy kupować akurat najdroższych serów.
To samo dotyczy proszków i innych artykułów.

Praktycznie cała żywność jest tańsza w Polsce, usługi są tańsze w
Polsce, paliwa, tytonie.
Mało co nie jest.


Ale jakis konkret cenowy bym prosil,

Wejdź na stronę Piotra i Pawła i sprawdź sobie wszystkie pozycje.
Jeśli w Niemczech wszystko nie będzie o 20% tańsze, to znaczy że jest drożej niż w Polsce. ;-)

Czyli co, OMO w niemieckim Realu kosztuje 3 Eur za 6-7 kg?
Bujda kolego.

Jaka bujda??? Chyba jakies stare cenniki masz

Chyba tak.
Więc zapodaj aktualne.
Ja jak ostatnio byłem widziałem nie 3 Eur, tylko pod 10.


Ale ja nigdzie nie napisalem o 3 EUR

Napisałeś - ze w Niemczech proszki są tańsze o połowę.
Przy cenie rzędu 30 zł za 6 kg OMO w polskim realu, w niemieckim musiałoby kosztować 3 Eur.
A to po prostu bzdura jest.

Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.

i ok. 80gr/L to jest tak duzo???

0,25 Eur to jest 1 zł.
20% drożej prawie - tak to jest dużo.

ON

Nie - o Pb95 pisałem.

u nas najtaniej widzialem 4,07 (ok.1EUR) widzialem po 1,18EUR, wiec
roznica 0,18EUR, co daje ok.80gr, co daje przy przecietnym silniku turbodieslu oszczednosc 5PLN/100KM - to duzo??? Jak na jednym proszku oszczedzasz 40PLN???

Nie oszczędzasz a dopłacasz.
Nie kupuję proszków za 80 zl, chyba że pralkę dają w prezencie. ;-)


Opkupujesz cala rodzine w proszki, kawy, pasty do zebow itp. i masz pare stowek do przodu (przynajmniej ja tak robie ;) )

No problem w tym, że nie mam nic do przodu, bo nie potrzebuję produktów z najwyższych półek.
A reszta jest droższa niż w Polsce.
W efekcie w Niemczech (i w ogóle za granicą) kupuję to czego w Polsce nie ma (o ile nie ma jakiejś super promocji).

Data: 2010-09-30 00:32:11
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino" >>> Ale nie powiedziałem że zachodni.
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?

Napisz jaki ser

Dowolny, jadalny, żółty ser.
Nie kupisz, więc nie masz po co pytać jaki, bo takich nie ma.

W PL równiez takich nie ma, i nie obchodzi mnie, że zajadasz sie gównem po 15 zł za kilogram, które z serem nie ma nic wspólnego, no ale jak sie kupiło za oszczędności życia KIE to teraz trzeba wcinać bułki z biedronki z masą seropodobną z lidla

ps. do biedronki i ladla nic nie mam, bo czesto tam zakupy robie  - smacznie i tanio :)

Data: 2010-10-02 13:02:37
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
On Thu, 30 Sep 2010 00:32:11 +0200,  Przemysław Czaja wrote:
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dowolny, jadalny, żółty ser.
Nie kupisz, więc nie masz po co pytać jaki, bo takich nie ma.
W PL równiez takich nie ma, i nie obchodzi mnie, że zajadasz sie gównem po 15 zł za kilogram, które z serem nie ma nic wspólnego,

Tylko jak to ustalic co jest serem a co nie jest ? Jedza ludzie to co u nas sprzedaja i jakos nie umieraja.

Tylko powiedzcie mi jedno - co ci Niemcy z pieniedzmi robia.
Zarabiaja pare razy wiecej, wydaja na zycie mniej, to czemu narzekaja
ze "ojro=tojro".

No dobra, wiemy - kupuja nowe samochody a po trzech latach musza
jeszcze zaplacic za utylizacje :-)

J.

Data: 2010-10-03 00:01:20
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-02 13:02, J.F. pisze:
On Thu, 30 Sep 2010 00:32:11 +0200,  Przemysław Czaja wrote:
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dowolny, jadalny, żółty ser.
Nie kupisz, więc nie masz po co pytać jaki, bo takich nie ma.
W PL równiez takich nie ma, i nie obchodzi mnie, że zajadasz sie gównem
po 15 zł za kilogram, które z serem nie ma nic wspólnego,

Tylko jak to ustalic co jest serem a co nie jest ?
Jedza ludzie to co u nas sprzedaja i jakos nie umieraja.

Tylko powiedzcie mi jedno - co ci Niemcy z pieniedzmi robia.
Zarabiaja pare razy wiecej, wydaja na zycie mniej, to czemu narzekaja
ze "ojro=tojro".

No dobra, wiemy - kupuja nowe samochody a po trzech latach musza
jeszcze zaplacic za utylizacje :-)


Moja rodzina (2 os. przed emerytura, zarabiajace calkiem przecietnie) jedzie raz w roku na duza wycieczke, ostatnio Chiny 2 tyg., poprzednio Skandynawia, wczesniej to nawet nie pamietam, do tego jak na wesela przyjezdzaja do PL, to sa najlepszymi goscmi (zgadnijcie dlaczego ;)), pala nieziemskie ilosci papierosow i full kawy (ja juz bym umarl), nie odmawiaja sobie niczego, cale dnie graja w domu 3 telewizory, mimo, ze nikt ich nie oglada. Urodziny i inne imprezy rodzinne wyprawiaja w restauracjach, sa to imprezy na paredziesiat osob zawsze.
I to wlasnie robia z pieniedzmi.

PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem fajny byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat mial... -?!?" Fakt, ze od tamtego czasu im sie troche stopa zyciowa pogorszyla, ale jakos nadal wiaza koniec z koncem ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 09:47:54
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Sun, 03 Oct 2010 00:01:20 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-02 13:02, J.F. pisze:
Tylko powiedzcie mi jedno - co ci Niemcy z pieniedzmi robia.

Moja rodzina (2 os. przed emerytura, zarabiajace calkiem przecietnie) jedzie raz w roku na duza wycieczke, ostatnio Chiny 2 tyg., poprzednio Skandynawia,

Chiny nie sa znow takie drogie, Skandynawia tez nie. Owszem, przelot do Chin swoje kosztuje, pewnie akurat tych pare razy
wiecej niz przejazd do Chorwacji, Skandynawia tez drozsza .. tylko po
co przeplacac za mrozne morze :-)

wczesniej to nawet nie pamietam, do tego jak na wesela przyjezdzaja do PL, to sa najlepszymi goscmi (zgadnijcie dlaczego ;)),

Bo w koperte wsadzaja zwyczajowa kwote 500 euro ?
pala nieziemskie ilosci papierosow i full kawy (ja juz bym umarl), nie odmawiaja sobie niczego

Wiesz, w Polsce tez mozna znalezc sporo osob ktore sobie nie odmawiaja
drobnych przyjemnosci, nie zastanawiaja sie ile wydaja na kawe, na
papierosy - choc te akurat mamy tansze.

cale dnie graja w domu 3 telewizory, mimo, ze nikt ich nie oglada.

Prad jest tani.
Urodziny i inne imprezy rodzinne wyprawiaja w restauracjach, sa to imprezy na paredziesiat osob zawsze.

Ten zwyczaj dotarl i do Polski, tak po prostu znacznie wygodniej,
no i jest miejsce na kilkadziesiat osob. Tylko by trzeba spytac ile to
kosztuje i czy nie ma zwyczaju ze goscie placa za siebie :-)

I to wlasnie robia z pieniedzmi.

No wiesz - i u nas lokali pelno, i ludzi w nich pelno.
I mlodziez w nich organizuje 18-tki za kieszonkowe ..

PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem fajny byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat mial... -?!?"

To fiat, posuniecie bardzo uzasadnione :-P
Ale to samo przeciez pokutuje i u nas. Jedni wierza ze samochod
powinien miec gora trzy lata, inni ze 5, itd.

A tego piecioletniego pewnie kupil od niego inny niemiec.

Fakt, ze od tamtego czasu im sie troche stopa zyciowa pogorszyla, ale jakos nadal wiaza koniec z koncem ;)

Juz im sie zdazyla polepszyc :-)

J.

Data: 2010-10-03 07:57:18
Autor: Samotnik
W Polsce krĂłluj? z?omy
Dnia 03.10.2010 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem fajny byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat mial... -?!?"

To fiat, posuniecie bardzo uzasadnione :-P
Ale to samo przeciez pokutuje i u nas. Jedni wierza ze samochod
powinien miec gora trzy lata, inni ze 5, itd.

A tego piecioletniego pewnie kupil od niego inny niemiec.

Czytałem gdzieś, że pierwszy właściciel w Niemczech użytkuje samochód
średni przez osiem lat!
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-10-03 10:59:53
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 3 Oct 2010 07:57:18 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:
Dnia 03.10.2010 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
A tego piecioletniego pewnie kupil od niego inny niemiec.

Czytałem gdzieś, że pierwszy właściciel w Niemczech użytkuje samochód
średni przez osiem lat!

Powatpiewam, bo spojrz na mobile.de - w kazdym wieku sporo aut na
sprzedaz.

Maja tez sporo leasingow na 3 czy 4 lata. Chyba ze potem uzytkownik
odkupuje i dalej jezdzi, w co troche watpie, i to sie liczy jako jeden
wlasciciel.

J.

Data: 2010-10-03 11:28:19
Autor: venioo
W Polsce królujš z³omy
W dniu 2010-10-03 09:47, J.F. pisze:
On Sun, 03 Oct 2010 00:01:20 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-02 13:02, J.F. pisze:
Tylko powiedzcie mi jedno - co ci Niemcy z pieniedzmi robia.

Moja rodzina (2 os. przed emerytura, zarabiajace calkiem przecietnie)
jedzie raz w roku na duza wycieczke, ostatnio Chiny 2 tyg., poprzednio
Skandynawia,

Chiny nie sa znow takie drogie, Skandynawia tez nie.
Owszem, przelot do Chin swoje kosztuje, pewnie akurat tych pare razy
wiecej niz przejazd do Chorwacji, Skandynawia tez drozsza .. tylko po
co przeplacac za mrozne morze :-)

Skoro to wszystko takie niedrogie to pokaz mi mi malzenstwo, w ktorym jedna osoba zarabia min. krajowe, druga srednia krajowa i leca raz w roku do Chin na 2 tyg. do Hotelu 5*, do tego pala ok.120 paczek fajek/mies i jeszcze stac ich na oplacenie mieszkania 80m i samochodu o przyzwoitym standardzie.



wczesniej to nawet nie pamietam, do tego jak na wesela
przyjezdzaja do PL, to sa najlepszymi goscmi (zgadnijcie dlaczego ;)),

Bo w koperte wsadzaja zwyczajowa kwote 500 euro ?


Widze, ze zagadka nie byla zbyt trudna ;)

pala nieziemskie ilosci papierosow i full kawy (ja juz bym umarl), nie
odmawiaja sobie niczego

Wiesz, w Polsce tez mozna znalezc sporo osob ktore sobie nie odmawiaja
drobnych przyjemnosci, nie zastanawiaja sie ile wydaja na kawe, na
papierosy - choc te akurat mamy tansze.


To jest ta roznica: w Pl to sie traktuje juz w kategoriach przyjemnosci, dla nich to po prostu chleb powszedni.


cale dnie graja w domu 3 telewizory, mimo, ze nikt ich nie oglada.

Prad jest tani.


Ale 3x TV juz nie

Urodziny i inne imprezy rodzinne wyprawiaja w restauracjach,
sa to imprezy na paredziesiat osob zawsze.

Ten zwyczaj dotarl i do Polski, tak po prostu znacznie wygodniej,
no i jest miejsce na kilkadziesiat osob. Tylko by trzeba spytac ile to
kosztuje i czy nie ma zwyczaju ze goscie placa za siebie :-)


Goscie jedza i pija do rana, i za siebie nie placa


I to wlasnie robia z pieniedzmi.

No wiesz - i u nas lokali pelno, i ludzi w nich pelno.
I mlodziez w nich organizuje 18-tki za kieszonkowe ..


Nie znam takich, jezeli juz, to z naprawde dobrze sytuowanych domow. A ja mowie o ludziach, ktorzy na prawde malo zarabiaja.

PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk
studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co
miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem fajny
byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat mial... -?!?"

To fiat, posuniecie bardzo uzasadnione :-P

;)

Ale to samo przeciez pokutuje i u nas. Jedni wierza ze samochod
powinien miec gora trzy lata, inni ze 5, itd.

A tego piecioletniego pewnie kupil od niego inny niemiec.


Tak.

Fakt, ze od tamtego czasu im sie troche stopa zyciowa pogorszyla, ale
jakos nadal wiaza koniec z koncem ;)

Juz im sie zdazyla polepszyc :-)


Z tego co wiem, to w tym konkretnym przypadku nie bardzo, ale nadal maja 11 pokojowy dom z basenem i 3 samochody oraz 2 motocykle, wiec chyba nie jest tak tragicznie ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 12:27:46
Autor: Cavallino
W Polsce królujš z³omy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Fakt, ze od tamtego czasu im sie troche stopa zyciowa pogorszyla, ale
jakos nadal wiaza koniec z koncem ;)

Juz im sie zdazyla polepszyc :-)


Z tego co wiem, to w tym konkretnym przypadku nie bardzo, ale nadal maja 11 pokojowy dom z basenem i 3 samochody oraz 2 motocykle, wiec chyba nie jest tak tragicznie ;)

Za średnią krajową?
To kto Ĺźyje w Niemczech w kamienicach i mieszkaniach komunalnych? ;-)

Data: 2010-10-03 13:20:04
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 3 Oct 2010 12:27:46 +0200,  Cavallino wrote:
Z tego co wiem, to w tym konkretnym przypadku nie bardzo, ale nadal maja 11 pokojowy dom z basenem i 3 samochody oraz 2 motocykle, wiec chyba nie jest tak tragicznie ;)
Za średnią krajową?
To kto żyje w Niemczech w kamienicach i mieszkaniach komunalnych? ;-)

Wiesz, mialem znajomego na wysokim stanowisku. Jak mu firma
wynajmowala domek to strasznie narzekal. Basen stale zielony, z ogrodu
tylko mrowki przychodza, stale trzeba o niego dbac, oczywiscie robi to
ogrodnik, ale jego tez trzeba dogladac. Teraz [tzn juz dawno temu to bylo] mu wynajmuja mieszkanie w bloku,
basen ma w piwnicy a ogrod na dachu, o wszystko dba zarzadca budynku i
jego to nie interesuje - pelen luksus.

Na ciasnote tez nie narzeka, bo mieszkanie ma 180 metrow.
Pomyslalby kto ze z uwagi na gestosc zaludnienia to w Singapurze
powinny dominowac malutkie mieszkanka :-)

J.

Data: 2010-10-03 14:48:55
Autor: venioo
W Polsce królujš z³omy
W dniu 2010-10-03 12:27, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Fakt, ze od tamtego czasu im sie troche stopa zyciowa pogorszyla, ale
jakos nadal wiaza koniec z koncem ;)

Juz im sie zdazyla polepszyc :-)


Z tego co wiem, to w tym konkretnym przypadku nie bardzo, ale nadal
maja 11 pokojowy dom z basenem i 3 samochody oraz 2 motocykle, wiec
chyba nie jest tak tragicznie ;)

Za średnią krajową?
To kto Ĺźyje w Niemczech w kamienicach i mieszkaniach komunalnych? ;-)

Niemcy zachodnie pod Stuttgartem, Badenia-Wirtembergia wiec region o najmniejszym bezrobociu, przedstawiciele klasy sredniej. Jedyne osoby co tam poznalem zyjace w komunalnych mieszkaniach to mlodziez, ktora zaczyna prace zawodowa i nie chciala mieszkac z rodzicami. Kamienic nie zauwazylem.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 13:01:54
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 03 Oct 2010 11:28:19 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-03 09:47, J.F. pisze:
Chiny nie sa znow takie drogie, Skandynawia tez nie.
Owszem, przelot do Chin swoje kosztuje, pewnie akurat tych pare razy
wiecej niz przejazd do Chorwacji, Skandynawia tez drozsza .. tylko po
co przeplacac za mrozne morze :-)

Skoro to wszystko takie niedrogie to pokaz mi mi malzenstwo, w ktorym jedna osoba zarabia min. krajowe, druga srednia krajowa i leca raz w roku do Chin na 2 tyg. do Hotelu 5*

No nie - oczywiscie jest roznica miedzy polska srednia krajowa a
niemiecka srednia krajowa, w szczegolnosci na uslugi w krajach
trzecich. Co nie zmienia faktu ze to nie jest az takie drogie. Oczywiscie jak ktos z napietego budzetu ma problem wykrzesac 2000zl na
urlop i kazde 100zl taniej sie liczy, to jakas egzotyka za 4000 moze
mu sie wydawac zupelnie nieosiagalna .. no wlasnie, a ile to tak
konkretnie kosztowalo ?
do tego pala ok.120 paczek fajek/mies

Ja sie tam na fajkach nie znam, ale przecietny polski palacz ile pali?
Paczke dziennie, czyli 60 paczek miesiecznie na pare ?
i jeszcze stac ich na oplacenie mieszkania 80m i samochodu o przyzwoitym standardzie.

No coz, mieszkanie 80m to moze nie jest szczyt popularnosci, ale tez
takie buduja i sprzedaja i ktos tam mieszka, i to nie sa tylko gwiazdy
z telewizji :-)

pala nieziemskie ilosci papierosow i full kawy (ja juz bym umarl), nie
odmawiaja sobie niczego
Wiesz, w Polsce tez mozna znalezc sporo osob ktore sobie nie odmawiaja
drobnych przyjemnosci, nie zastanawiaja sie ile wydaja na kawe, na
papierosy - choc te akurat mamy tansze.
To jest ta roznica: w Pl to sie traktuje juz w kategoriach przyjemnosci, dla nich to po prostu chleb powszedni.

No nie wiem - moze ja sie w innych srodowiskach obracam, albo Ty
hibernowales ostatnie 25 lat, Ja jestem herbaciarz, ale jak kawe mam
ochote wypic to po prostu pije. I znajomi tez. Oczywiscie mozna traktowac tez jako przyjemnosc.
I mozna narzekac ze dobry gatunek jest drogi. Albo jak ja sie zastanawiac czy jest sens wydac 1500zl na ekspres do
kawy, bo co prawda kawa wychodzi z niego znakomita, ale jak ja pijam
filizanke dziennie ..

cale dnie graja w domu 3 telewizory, mimo, ze nikt ich nie oglada.
Prad jest tani.
Ale 3x TV juz nie

Zalezy. Tanie telewizory sa calkiem tanie, biorac pod uwage ze to sie
kupuje raz na 10 lat [ostatnio byc moze juz nie :-(]
Sam mam trzy, z czego dwa zepsute :-P

Ot wczoraj patrze w TV i co widze - reklama dekodera Multiroom.
Taki co to potrafi wiecej programow naraz zdekodowac. Znaczy sie i Polacy powoli maja pare odbiornikow i jest potrzeba na
kilka programow naraz dla rodziny, bo zony nie interesuje mecz, meza
Moda na sukces, a dziecko ma swoje programy nie dla wapniakow :-)

Urodziny i inne imprezy rodzinne wyprawiaja w restauracjach,
sa to imprezy na paredziesiat osob zawsze.
Ten zwyczaj dotarl i do Polski, tak po prostu znacznie wygodniej,
no i jest miejsce na kilkadziesiat osob. Tylko by trzeba spytac ile to
kosztuje i czy nie ma zwyczaju ze goscie placa za siebie :-)
Goscie jedza i pija do rana, i za siebie nie placa

Musze kiedys podpytac znajomego jak to w Niemczech wyglada.

Aczkolwiek robilismy ostatnio spotkanie klasowe i jakos duzo nie
wyszlo, rzedu 100zl od osoby..

I to wlasnie robia z pieniedzmi.
No wiesz - i u nas lokali pelno, i ludzi w nich pelno.
I mlodziez w nich organizuje 18-tki za kieszonkowe ..
Nie znam takich, jezeli juz, to z naprawde dobrze sytuowanych domow.

Wpisz w googla "gdzie zorganizowac osiemnastke". Wyglada na popularny
sport.

ja mowie o ludziach, ktorzy na prawde malo zarabiaja.

No to chyba i na tym zgnilym zachodzie tacy sa. Jak widze 60-letnia babe w McDonaldzie, to przeciez nie dlatego ze ma
wysoka emeryture ani ze zasilek dla bezrobotnych co prawda na 5* w
Chinach nie starcza, ale na Majorke mozna juz poleciec.
Fakt ze to bylo w bylym NRD.

J.

Data: 2010-10-03 15:03:01
Autor: venioo
W Polsce króluj? z?omy
W dniu 2010-10-03 13:01, J.F. pisze:
On Sun, 03 Oct 2010 11:28:19 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-03 09:47, J.F. pisze:
Chiny nie sa znow takie drogie, Skandynawia tez nie.
Owszem, przelot do Chin swoje kosztuje, pewnie akurat tych pare razy
wiecej niz przejazd do Chorwacji, Skandynawia tez drozsza .. tylko po
co przeplacac za mrozne morze :-)

Skoro to wszystko takie niedrogie to pokaz mi mi malzenstwo, w ktorym
jedna osoba zarabia min. krajowe, druga srednia krajowa i leca raz w
roku do Chin na 2 tyg. do Hotelu 5*

No nie - oczywiscie jest roznica miedzy polska srednia krajowa a
niemiecka srednia krajowa, w szczegolnosci na uslugi w krajach
trzecich.
Co nie zmienia faktu ze to nie jest az takie drogie.
Oczywiscie jak ktos z napietego budzetu ma problem wykrzesac 2000zl na
urlop i kazde 100zl taniej sie liczy, to jakas egzotyka za 4000 moze
mu sie wydawac zupelnie nieosiagalna .. no wlasnie, a ile to tak
konkretnie kosztowalo ?


Nie chodzi ile konkretnie w tym przypadku, tylko o to, ze Cavallino twierdzi, ze tam wszystko jest drozsze i ogolnie bieda taka jak u nas i jest do d...


do tego pala ok.120 paczek fajek/mies

Ja sie tam na fajkach nie znam, ale przecietny polski palacz ile pali?
Paczke dziennie, czyli 60 paczek miesiecznie na pare ?


Moj wujek z ciocia to ewenement, odpalaja jednego od drugiego (jak w scence z elektrocieplowni z filmu Miś)

i jeszcze stac ich na oplacenie mieszkania 80m i samochodu o
przyzwoitym standardzie.

No coz, mieszkanie 80m to moze nie jest szczyt popularnosci, ale tez
takie buduja i sprzedaja i ktos tam mieszka, i to nie sa tylko gwiazdy
z telewizji :-)


No i jest to chleb powszedni, a w PL znam wiele rodzin, ktore calymi rodzinami po 10 osób na 60m komunalnego mieszkaja - i wlasnie ta roznice probuje rozmowcy uwypuklic.
  Co z tego, ze te 10 os. placi za czynsz 400pln i jest taniej niz w D??



pala nieziemskie ilosci papierosow i full kawy (ja juz bym umarl), nie
odmawiaja sobie niczego
Wiesz, w Polsce tez mozna znalezc sporo osob ktore sobie nie odmawiaja
drobnych przyjemnosci, nie zastanawiaja sie ile wydaja na kawe, na
papierosy - choc te akurat mamy tansze.
To jest ta roznica: w Pl to sie traktuje juz w kategoriach przyjemnosci,
dla nich to po prostu chleb powszedni.

No nie wiem - moze ja sie w innych srodowiskach obracam, albo Ty
hibernowales ostatnie 25 lat, Ja jestem herbaciarz, ale jak kawe mam
ochote wypic to po prostu pije. I znajomi tez.
Oczywiscie mozna traktowac tez jako przyjemnosc.
I mozna narzekac ze dobry gatunek jest drogi.


Wczoraj jak o 15 do nich zajechalem, to sie zastanawiali,  czy ze mna jeszcze jedna wypic, bo od rana juz kazde z nich wypilo po 5...
.... po czym wypili ze mna 6 :) i nie filizaneczke, tylko szklanke.

Albo jak ja sie zastanawiac czy jest sens wydac 1500zl na ekspres do
kawy, bo co prawda kawa wychodzi z niego znakomita, ale jak ja pijam
filizanke dziennie ..


Ostatnio kupili wlasnie, bo byl w promocji za jedyne 700EUR :) Przeceniony z 1200... Kawa rewelacja, ale przy ich spozyciu to nieal niezbednik ;)

cale dnie graja w domu 3 telewizory, mimo, ze nikt ich nie oglada.
Prad jest tani.
Ale 3x TV juz nie

Zalezy. Tanie telewizory sa calkiem tanie, biorac pod uwage ze to sie
kupuje raz na 10 lat [ostatnio byc moze juz nie :-(]
Sam mam trzy, z czego dwa zepsute :-P


trzy LCD _dzialajace_ ;)

Ot wczoraj patrze w TV i co widze - reklama dekodera Multiroom.
Taki co to potrafi wiecej programow naraz zdekodowac.
Znaczy sie i Polacy powoli maja pare odbiornikow i jest potrzeba na
kilka programow naraz dla rodziny, bo zony nie interesuje mecz, meza
Moda na sukces, a dziecko ma swoje programy nie dla wapniakow :-)


No wlasnie - u nas to jest nadal jako luksus

Urodziny i inne imprezy rodzinne wyprawiaja w restauracjach,
sa to imprezy na paredziesiat osob zawsze.
Ten zwyczaj dotarl i do Polski, tak po prostu znacznie wygodniej,
no i jest miejsce na kilkadziesiat osob. Tylko by trzeba spytac ile to
kosztuje i czy nie ma zwyczaju ze goscie placa za siebie :-)
Goscie jedza i pija do rana, i za siebie nie placa

Musze kiedys podpytac znajomego jak to w Niemczech wyglada.

Aczkolwiek robilismy ostatnio spotkanie klasowe i jakos duzo nie
wyszlo, rzedu 100zl od osoby..

Na ostatniej imprezie 27 osob - kazda wypila przynajmniej 5 piw, zjadla 2 daniowy obiad i do tego deser i pozniej rozne przekaski. 1 piwo w lokalu 3EUR - 135 piw=405EUR, nie wiem ile reszta wyszla.
  Mimo ze jak na polskie warunki zarabiam z zona calkiem dobrze (powyzej sredniej krajowej), to niestety nie stac mnie na 2 takie imprezy w roku... A co maja powiedziec ludzie zarabiajacy jeszcze mniej?


I to wlasnie robia z pieniedzmi.
No wiesz - i u nas lokali pelno, i ludzi w nich pelno.
I mlodziez w nich organizuje 18-tki za kieszonkowe ..
Nie znam takich, jezeli juz, to z naprawde dobrze sytuowanych domow.

Wpisz w googla "gdzie zorganizowac osiemnastke". Wyglada na popularny
sport.


Oczywiscie, jeszcze pokaz mi gdzie organizacja takiej imprezy kosztuje tyle co kieszonkowe, albo kto rozdaje takie kieszonkowe zeby starczylo, to poprosze zeby mnie adoptowal.

ja mowie o ludziach, ktorzy na prawde malo zarabiaja.

No to chyba i na tym zgnilym zachodzie tacy sa.

Wujek z ciocia - starzy NRDowcy, dane z Berlin byly wschodni.

Jak widze 60-letnia babe w McDonaldzie, to przeciez nie dlatego ze ma
wysoka emeryture ani ze zasilek dla bezrobotnych co prawda na 5* w
Chinach nie starcza, ale na Majorke mozna juz poleciec.
Fakt ze to bylo w bylym NRD.


Moja babcia to moze co najwyzej z wycieczka parafialna do Lichenia za 10pln sobie pozwolic ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 15:51:25
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? z?omy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nie chodzi ile konkretnie w tym przypadku, tylko o to, ze Cavallino twierdzi, ze tam wszystko jest drozsze i ogolnie bieda taka jak u nas i jest do d...

Powyciągałeś różne słowa z różnych postów i kontekstów, to i wyszła Ci piramidalna bzdura.
Ale to Ty to powiedziałeś, a nie ja.

No i jest to chleb powszedni, a w PL znam wiele rodzin, ktore calymi rodzinami po 10 osób na 60m komunalnego mieszkaja - i wlasnie ta roznice probuje rozmowcy uwypuklic.

A pustostany w centrum, których nie chce nikt wynająć znasz?
Albo emerytów żyjących w dwójkę na 100 m za 200 zł miesięcznego czynszu?

Wczoraj jak o 15 do nich zajechalem, to sie zastanawiali,  czy ze mna jeszcze jedna wypic, bo od rana juz kazde z nich wypilo po 5...
... po czym wypili ze mna 6 :) i nie filizaneczke, tylko szklanke.

No i w czym masz problem?
Kilkadziesiąt gr za kawę ma stanowić problem finansowy, w jakimkolwiek kraju?

trzy LCD _dzialajace_ ;)

No ja też mam 3 * LCD, albo nawet 4 uwzględniając monitor w notebooku, też ze średniej krajowej, ale co w związku z tym?

No wlasnie - u nas to jest nadal jako luksus

Może w Międzychodzie.
Wiele telewizorów w jednym domu, nieraz wszystkie naraz chodzące to standard we wszystkich prawie domach jakie znam.

Na ostatniej imprezie 27 osob - kazda wypila przynajmniej 5 piw, zjadla 2 daniowy obiad i do tego deser i pozniej rozne przekaski. 1 piwo w lokalu 3EUR - 135 piw=405EUR, nie wiem ile reszta wyszla.
 Mimo ze jak na polskie warunki zarabiam z zona calkiem dobrze (powyzej sredniej krajowej), to niestety nie stac mnie na 2 takie imprezy w roku... A co maja powiedziec ludzie zarabiajacy jeszcze mniej?

Robić imprezy w Polsce, a nie w Niemczech.

Moja babcia to moze co najwyzej z wycieczka parafialna do Lichenia za 10pln sobie pozwolic ;)

Nie - to kwestia ogranizacji.
Teściowa ze swojej jednej emerytuty, wcale niezbyt wysokiej była chyba na 10 wycieczkach kilkudniowych przez ostatnie 1,5 roku, w tym część za granicą.

Data: 2010-10-03 16:56:49
Autor: venioo
W Polsce króluj? z?omy
W dniu 2010-10-03 15:51, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nie chodzi ile konkretnie w tym przypadku, tylko o to, ze Cavallino
twierdzi, ze tam wszystko jest drozsze i ogolnie bieda taka jak u nas
i jest do d...

Powyciągałeś różne słowa z różnych postów i kontekstów, to i wyszła Ci
piramidalna bzdura.

Jaka bzdura? RadekNet pokazal, jak dwoje ludzi bez wyksztalcenia i wygorowanych ambicji moze w Ire bez problemu dozyc emerytury cieszac sie zyciem, ja podalem przyklad z Niemiec, a Ty nadal uparcie twierdzisz, jak u nas jest zajebiscie, bo masz Asdamer w Carrefourze po 15pln...
Owszem, jest lepiej niz 20 lat temu (tak mi sie zdaje, chociaz ja to mlody jeszcze jestem), ale do _DOBRZE_ to mamy jeszcze daleka droge.


Ale to Ty to powiedziałeś, a nie ja.


To wynika wprost z Twoich wszystkich wypowiedzi w tym watku: samochody ktorymi jezdzimy to zlomy, wszystko jest smiesznie tanie, mimo że ze statystyk wynika cos innego (http://www.psz.pl/tekst-26803/Eurostat-17-procent-Polakow-zyje-na-granicy-ubostwa).

66% nie moze sobie pozwolic na wakacje,
20% nie ma na mięsny obiad co drugi dzień.

Rozumiem optymizm - w Rumunii maja gorzej, ale ja chcialbym rownac do tych gdzie maja lepiej :)

No i jest to chleb powszedni, a w PL znam wiele rodzin, ktore calymi
rodzinami po 10 osób na 60m komunalnego mieszkaja - i wlasnie ta
roznice probuje rozmowcy uwypuklic.

A pustostany w centrum, których nie chce nikt wynająć znasz?
Albo emerytów żyjących w dwójkę na 100 m za 200 zł miesięcznego czynszu?


Nie znam, gdzie sa takie? Chetnie wynajme, wyjdzie mi taniej niz dojazdy.
A tych emerytow na 100m za 200pln to juz istny wirtual. Moi rodzice za 66m komunalnego z oplatami za media placa 1200... Zajeb... tanio...

Wczoraj jak o 15 do nich zajechalem, to sie zastanawiali, czy ze mna
jeszcze jedna wypic, bo od rana juz kazde z nich wypilo po 5...
... po czym wypili ze mna 6 :) i nie filizaneczke, tylko szklanke.

No i w czym masz problem?
Kilkadziesiąt gr za kawę ma stanowić problem finansowy, w jakimkolwiek
kraju?


Znasz rodzine w PL zarabiajaca najnizsza krajowa co tyle kawy pije? Cala jedna wyplate by na kawe wydawali chyba, nie mowiac o ekspresie.


trzy LCD _dzialajace_ ;)

No ja też mam 3 * LCD, albo nawet 4 uwzględniając monitor w notebooku,
też ze średniej krajowej, ale co w związku z tym?


To, ze tam podobno wszystko wg Ciebie jest strasznie drogie. A jednak ludzi bez wyksztalcenia i z calkiem niskimi zarobkami na to stac.

No wlasnie - u nas to jest nadal jako luksus

Może w Międzychodzie.
Wiele telewizorów w jednym domu, nieraz wszystkie naraz chodzące to
standard we wszystkich prawie domach jakie znam.


A ja znam takie, gdzie w 4os. rodzinie nie ma nawet TV. I to w Poznaniu.

Na ostatniej imprezie 27 osob - kazda wypila przynajmniej 5 piw,
zjadla 2 daniowy obiad i do tego deser i pozniej rozne przekaski. 1
piwo w lokalu 3EUR - 135 piw=405EUR, nie wiem ile reszta wyszla.
Mimo ze jak na polskie warunki zarabiam z zona calkiem dobrze (powyzej
sredniej krajowej), to niestety nie stac mnie na 2 takie imprezy w
roku... A co maja powiedziec ludzie zarabiajacy jeszcze mniej?

Robić imprezy w Polsce, a nie w Niemczech.

Nie stac mnie ani w Polsce, ani w Niemczech.


Moja babcia to moze co najwyzej z wycieczka parafialna do Lichenia za
10pln sobie pozwolic ;)

Nie - to kwestia ogranizacji.
Teściowa ze swojej jednej emerytuty, wcale niezbyt wysokiej była chyba
na 10 wycieczkach kilkudniowych przez ostatnie 1,5 roku, w tym część za
granicą.

Moze zdradzi mojej babci recepte jak to zrobila z 800pln emerytury? Bo mojej czynsz+oopaty+leki+jedzenie+podstawowe zakupy zabieraja 90% tej kwoty. Reszta, to wydatki pozapodstawowe, ale tez niezbedne do normalnej egzystencji.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 19:18:08
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? z?omy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Jaka bzdura? RadekNet pokazal, jak dwoje ludzi bez wyksztalcenia i wygorowanych ambicji moze w Ire bez problemu dozyc emerytury cieszac sie zyciem, ja podalem przyklad z Niemiec, a Ty nadal uparcie twierdzisz, jak u nas jest zajebiscie,

Zacznij się posługiwać cytatami i odbierać je dokładnie tak jak zostały napisane, bo nie mam zamiaru dyskutować z Twoimi wyobrażeniami o tym co niby ja twierdzę.



Owszem, jest lepiej niz 20 lat temu (tak mi sie zdaje, chociaz ja to mlody jeszcze jestem), ale do _DOBRZE_ to mamy jeszcze daleka droge.

Nie zgadzam się.
To że są kraje, w których jest lepiej, nie oznacza że u nas nie jest dobrze.

To wynika wprost z Twoich wszystkich wypowiedzi

Nie, nic takiego z nich nie wynika.
Przekazywałem cos dokładnie innego - że różnica płac jest (częściowo oczywiście) niwelowana przez koszty życia i porównywałem ze Skandynawią, gdzie są one dramatycznie wysokie.

A clou mojej wypowiedzi było zupełnie inne - nie twierdziłem wcale że mamy lepiej niż Niemcy, tylko że Niemiec w świecie za wiele nie ma.
I że jak nie będziemy na siłę starali się równać do najlepszych, to wyjdzie, że wcale nie jest tak źle, że zdecydowanie żyjemy powyżej średniej światowej.

Rozumiem optymizm - w Rumunii maja gorzej, ale ja chcialbym rownac do tych gdzie maja lepiej :)

Ale ja nie odpowiadam za to co Ty byś chciał.
Realia są takie, że do Niemiec nigdy nie dorównany pod tym względem - nie ta mentalność.

A pustostany w centrum, których nie chce nikt wynająć znasz?
Albo emerytów żyjących w dwójkę na 100 m za 200 zł miesięcznego czynszu?


Nie znam, gdzie sa takie?

A choćby w Poznaniu.

Chetnie wynajme

A co, jesteś emerytem z przydziałem sprzed 30 lat?
Czy chcesz wynająć pustostan którego miasto nie może się pozbyć (już oczywiście nie za 200 zł, tak dobrze to tylko za komuny było).

A tych emerytow na 100m za 200pln to juz istny wirtual. Moi rodzice za 66m komunalnego z oplatami za media placa 1200

A ile z tych 1200 to są opłaty za media?
Obstawiam że połowa.
A pozostałych 600 zł pewnie następna połowa to kolejne opłaty.
Czyli czynsz to 300 zł, 75 Eur.
A właśnie czynsz poda Ci każdy Niemiec jak się go zapytasz ile płaci czynszu.

Kilkadziesiąt gr za kawę ma stanowić problem finansowy, w jakimkolwiek
kraju?


Znasz rodzine w PL zarabiajaca najnizsza krajowa co tyle kawy pije?

Nie znam rodzin zarabiających faktycznie najniższą krajową, takich praktycznie nie ma.

No ja też mam 3 * LCD, albo nawet 4 uwzględniając monitor w notebooku,
też ze średniej krajowej, ale co w związku z tym?


To, ze tam podobno wszystko wg Ciebie jest strasznie drogie. A jednak ludzi bez wyksztalcenia i z calkiem niskimi zarobkami na to stac.

Stać u nich, stać u nas, nie widzę w tym nic wielkiego, żadnego halo które koło tego robisz.

A ja znam takie, gdzie w 4os. rodzinie nie ma nawet TV. I to w Poznaniu.

Z przekonania czy z biedy?
Bo jak to drugie, to zaczynam się przychylać do zdania, że gdzieś się zahirbenowałeś na ćwierć wieku, albo poruszasz się w jakichś wyjątkowo niereprezentatywnych środowiskach.

Robić imprezy w Polsce, a nie w Niemczech.

Nie stac mnie ani w Polsce, ani w Niemczech.

Chyba żartujesz.
Co Ty z kasą robisz?

Moze zdradzi mojej babci recepte jak to zrobila z 800pln emerytury?

Ma trochę więcej niż 800 zł, odkłada 100 zł z każdej emerytury i z tego jeździ na okrągło z kołem emerytów jakichś.
Nie ma może komfortu płacenia sama za własne mieszkanie, bo mieszka wspólnie ze szwagrem.

Data: 2010-10-03 20:25:37
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 03 Oct 2010 15:03:01 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-03 13:01, J.F. pisze:
Oczywiscie jak ktos z napietego budzetu ma problem wykrzesac 2000zl na
urlop i kazde 100zl taniej sie liczy, to jakas egzotyka za 4000 [...]
Nie chodzi ile konkretnie w tym przypadku, tylko o to, ze Cavallino twierdzi, ze tam wszystko jest drozsze i ogolnie bieda taka jak u nas i jest do d...

A mnie sie tam wydaje ze ekonomia jest jedna, i efekt jest taki ze
przecietny czlowiek robi, robi, i g* z tego ma. Bo jakby mial za duzo, to by mu sie robic nie chcialo :-)

Oczywiscie w ramach tego g* moze byc wlasny 500m domek, ale jak tu
pisza - domki w Niemczech drogie, stoi sporo blokow i mieszkania sa
tam tez male. Moze byc nowe luksusowe auto, ale sprzedaja sie tez tanie marki i male
samochodziki, a w podtekscie - naprawa starego za duzo kosztuje wiec
_trzeba_ kupic nowe. Moga byc wczasy w Chinach czy na Majorce - i znow w podtekscie - bo na
niemieckim Baltyku wcale nie jest tanio, moga byc narty w Alpach, ale
tam juz i Polacy jezdza. Moze byc wyjazd co drugi weekend gdzies w teren. Moze byc jacht - ale
to raczej w Szwecji, bo w Niemczech mniej popularne.

Moga byc w koncu wysokie podatki ktore owocuja spokojna i ciekawa
emerytura ..

No nie wiem - moze ja sie w innych srodowiskach obracam, albo Ty
hibernowales ostatnie 25 lat, Ja jestem herbaciarz, ale jak kawe mam
ochote wypic to po prostu pije. I znajomi tez.
Oczywiscie mozna traktowac tez jako przyjemnosc.

Wczoraj jak o 15 do nich zajechalem, to sie zastanawiali,  czy ze mna jeszcze jedna wypic, bo od rana juz kazde z nich wypilo po 5...
... po czym wypili ze mna 6 :) i nie filizaneczke, tylko szklanke.

No ale co w tym dziwnego, ja wypijam chyba ze szesc herbat dziennie.
A jesli z jednej torebki parze dwie to nie z oszczednosci, tylko na
wszelki wypadek dla zdrowia.

Albo jak ja sie zastanawiac czy jest sens wydac 1500zl na ekspres do
Ostatnio kupili wlasnie, bo byl w promocji za jedyne 700EUR :) Przeceniony z 1200... Kawa rewelacja, ale przy ich spozyciu to nieal niezbednik ;)

Mozna pic rozpuszczalna, mozna sobie kupic ekspres za 7 euro - ale to
juz nie to :-)

Tak czy inaczej - kawa to nie jest jakis wyznacznik luksusu. Co najwyzej biedy, jesli kogos naprawde nie stac :-)

Ale 3x TV juz nie
Zalezy. Tanie telewizory sa calkiem tanie, biorac pod uwage ze to sie
kupuje raz na 10 lat [ostatnio byc moze juz nie :-(]
Sam mam trzy, z czego dwa zepsute :-P
trzy LCD _dzialajace_ ;)

Jakbym potrzebowal, to mialbym 3 lcd dzialajace, to juz nie jest takie
drogie. Ale nie potrzebuje :-P

Ot wczoraj patrze w TV i co widze - reklama dekodera Multiroom.
Taki co to potrafi wiecej programow naraz zdekodowac.
Znaczy sie i Polacy powoli maja pare odbiornikow i jest potrzeba na
kilka programow naraz dla rodziny, bo zony nie interesuje mecz, meza
Moda na sukces, a dziecko ma swoje programy nie dla wapniakow :-)
No wlasnie - u nas to jest nadal jako luksus

A u nich zbedny wydatek - 20 programow, moze na jednym cos godnego
obejrzenia :-P

Musze kiedys podpytac znajomego jak to w Niemczech wyglada.
Aczkolwiek robilismy ostatnio spotkanie klasowe i jakos duzo nie
wyszlo, rzedu 100zl od osoby..

Na ostatniej imprezie 27 osob - kazda wypila przynajmniej 5 piw, zjadla 2 daniowy obiad i do tego deser i pozniej rozne przekaski. 1 piwo w lokalu 3EUR - 135 piw=405EUR, nie wiem ile reszta wyszla.

No ale sam widzisz - ich stan na to zeby wydac 500 euro za jeden
wieczor. Ale to tylko 2000zl, nie wszyscy, ale sa w Polsce ludzie,
ktorych na taki wydatek raz do roku stac, i to calkiem niemalo.
Tylko niekoniecznie jest taki zwyczaj.

Sprzedaja sie jednak i fotoaparaty po 2000zl, i rowery, i narty, i
telewizory plazmowe sie dawniej sprzedawaly za znacznie wyzsza cene.

 Mimo ze jak na polskie warunki zarabiam z zona calkiem dobrze (powyzej sredniej krajowej), to niestety nie stac mnie na 2 takie imprezy w roku... A co maja powiedziec ludzie zarabiajacy jeszcze mniej?

A jaka jest srednia krajowa w Niemczech ? Najlepiej juz po
opodatkowaniu.

I mlodziez w nich organizuje 18-tki za kieszonkowe ..
Nie znam takich, jezeli juz, to z naprawde dobrze sytuowanych domow.
Wpisz w googla "gdzie zorganizowac osiemnastke". Wyglada na popularny
sport.

Oczywiscie, jeszcze pokaz mi gdzie organizacja takiej imprezy kosztuje tyle co kieszonkowe, albo kto rozdaje takie kieszonkowe zeby starczylo, to poprosze zeby mnie adoptowal.

Nie mowie przeciez ze za miesieczne, ale skad mlodziez ma wziasc na
taka impreze jak nie od rodzicow ? Widac niektorych stac na to zeby im
domu nie zdemolowali :-)
Zreszta polacza imprezy i juz taniej wychodzi ..

ja mowie o ludziach, ktorzy na prawde malo zarabiaja.
No to chyba i na tym zgnilym zachodzie tacy sa.
Wujek z ciocia - starzy NRDowcy, dane z Berlin byly wschodni.

Ale chyba jednak lepiej sytuowani. Z tego bylego NRD ludzie uciekaja i
Niemcy uwazaja to za problem. Do tego doszlo ze im nieruchomosci
tanieja :-)

Jak widze 60-letnia babe w McDonaldzie, to przeciez nie dlatego ze ma
wysoka emeryture ani ze zasilek dla bezrobotnych co prawda na 5* w
Chinach nie starcza, ale na Majorke mozna juz poleciec.
Fakt ze to bylo w bylym NRD.

Moja babcia to moze co najwyzej z wycieczka parafialna do Lichenia za 10pln sobie pozwolic ;)

Ale parafia organizuje i moze miec rozrywke.
A teraz spytaj ciotki ile u niej kosztuja wycieczki z parafi :-P
Albo ile musi minimum przeznaczyc jakby chciala jakis naprawde duzy
kosciol zobaczyc.

J.

Data: 2010-10-03 10:47:05
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem fajny byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat mial... -?!?"

Co Cię tak dziwi?
Mało kto eksploatuje swoje auto więcej niż 5 lat.
Ja też zamierzam sprzedać najpóźniej gdy będzie miało tyle lat.

Data: 2010-10-03 11:22:47
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-03 10:47, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk
studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co
miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem
fajny byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat
mial... -?!?"

Co Cię tak dziwi?
Mało kto eksploatuje swoje auto więcej niż 5 lat.
Ja też zamierzam sprzedać najpóźniej gdy będzie miało tyle lat.

Dzisiaj juz mnie nie dziwi, wtedy jeszcze tak.
BTW to byla tylko odpowiedz w formie ciekawostki dla przedmowcy.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-04 08:02:57
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 03.10.2010 10:47, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

PS. Pare lat temu mojego owczesnego niemieckiego szefa praktyk
studenckich spytalem "-Gdzie masz tego zielonego Fiata Ullyssee, co
miales w zeszlym roku? -Sprzedalem? -Dlaczego? Przeciez on calkiem
fajny byl. -No jak to dlaczego??? Przeciez stary juz byl, 5 lat
mial... -?!?"

Co Cię tak dziwi?
Mało kto eksploatuje swoje auto więcej niż 5 lat.
Ja też zamierzam sprzedać najpóźniej gdy będzie miało tyle lat.

Cóż - ofiara marketoidów i generator śmieci.

Data: 2010-10-04 01:11:40
Autor: Czarek Daniluk
W Polsce królują złomy
On 4 Paź, 08:02, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:

Cóż - ofiara marketoidów i generator śmieci.

Cóż Polska rzeczywistość, jeśli Polak będzie zarabiał jak Niemiec przy
podobnych cenach (sporo rzeczy jest w DE tańszych niż u nas) to wtedy
będziemy i samochody wymieniać.
A tak wiek pojazdów użytkowanych przez nas odzwierciedla wysokość
naszych zarobków.
Jeśli ktoś myśli że ludzie zarabiający w gospodarstwie domowym około
3000 netto (oboje) będzie kupował samochód za 40kzł na kredyt na 5 lat
i spłacał 60-70kzł przez 6-7 lat to jest w wielkim błędzie, duża
większość woli kupić samochód nawet stary, ale którym jakoś się będzie
bujać.

Podam na swoim przykładzie - mam Golfa 3 kombi diesla z końca
produkcji.
Chcąc kupić podobnej klasy samochód z podobnym wyposażeniem musiałbym
dać minimum 70kzł - nie stać mnie na taki wydatek a nie zarabiam
najmniej, żonka też, aczkolwiek poniżej średniej warszawskiej.
70kzł uzbierać przy dziecku prawie 4 letnim to nie mamy wielkiej
możliwości odkładania kasy ;) dlatego wolę jeździć 12 letnim gruzikiem
po którym po 4 latach eksploatacji już wiem czego mogę się spodziewać,
niż zadłużać się na 5 - 6 lat i spłacać około 1,5kzł co miesiąc - i
zapłacić 30-40% więcej za samochód który będzie tylko samochodem.
1,5kzł na 5 lat to daje do spłacenia 90kzł ;)

Licząc że chciałbym kupić Golfa nowego kombi z podobnym wyposażeniem
co moje stare MK3 to wychodzi mi 79400 za 1,6TDI 90KM,  ze strony VW
przy wpłacie własnej 10kzł wychodzi 1476,85 na 60 rat, co razem z
wpłatą własną daje - 98611zł - powiem tak nie stać mnie na takie
ekstrawagancje żeby dawać zarobić komuś 20kzł :) mi nikt tych 20kzł
nie da.
Stare MK3 jest trochę głośne, ale spali wszystko i pomimo prawie
300kkm na liczniku z silnikiem i osprzętem nie dzieje się nic ;) gdzie
te turbiny sypiące się :) (300kkm to na liczniku, ile w rzeczywistości
to chgw).

Pozdrawiam !!

Data: 2010-10-04 11:46:17
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 04.10.2010 10:11, Czarek Daniluk pisze:
On 4 Paź, 08:02, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:

Cóż - ofiara marketoidów i generator śmieci.

Cóż Polska rzeczywistość, jeśli Polak będzie zarabiał jak Niemiec przy
podobnych cenach (sporo rzeczy jest w DE tańszych niż u nas) to wtedy
będziemy i samochody wymieniać.

To jest chore podejście. I wynika wyłącznie z chęci mafii
motoryzacyjnych do maksymalnego dojenia frajerów.

Samochody powinny być solidne, łatwe w naprawie, modernizacji i
długowieczne.

W ten sposób na prawdę bogaci mogliby sobie zmieniać samochody co 5 lat,
a normalni ludzie mogliby jeździć tym samym (tylko ciągle
modernizowanym) i przez 30.

Ale nie - frajestrwo musi być "trendi i dżezi" i dla frajerstwa
jeżdżenie więcej jak kilka lat tym samym to "obciach".

Data: 2010-10-01 14:22:25
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
Zachodni ser może być tańszy i nie o tym była mowa.

Jak nie o tym? "Kup ser, albo mięso to pogadamy." - sam powiedziales

Ale nie powiedziałem że zachodni.
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?


Wlasnie sprawdzilem w lodowce - najtanszy ser jaki znalazlem to GOUDA za 25pln/kg. A to ok.6EUR - sprawdze po ile jest w DE. PS.Co to za podroby za 15PLN?

Napisz jaki ser

Dowolny, jadalny, żółty ser.
Nie kupisz, więc nie masz po co pytać jaki, bo takich nie ma.

Bede niedlugo w DE to zobacze, bo za tym akurat nigdy sie nie
rozgladalem specjalnie :)

A ja tak, bo jestem smakoszem serów.
A te w Niemczech zaczynają się od kwot o 100% wyższych niż w Polsce.
Owszem - zachodnie kupisz za tyle samo, albo nawet taniej niż w Polsce,
tyle że jak porównujemy koszty życia, to nie musimy kupować akurat
najdroższych serów.
To samo dotyczy proszków i innych artykułów.

Praktycznie cała żywność jest tańsza w Polsce, usługi są tańsze w
Polsce, paliwa, tytonie.
Mało co nie jest.


Ale jakis konkret cenowy bym prosil,

Wejdź na stronę Piotra i Pawła i sprawdź sobie wszystkie pozycje.
Jeśli w Niemczech wszystko nie będzie o 20% tańsze, to znaczy że jest
drożej niż w Polsce. ;-)


Jakies konkretne artykuly? Bo calej bazy to nie przeklikam ;)

Czyli co, OMO w niemieckim Realu kosztuje 3 Eur za 6-7 kg?
Bujda kolego.

Jaka bujda??? Chyba jakies stare cenniki masz

Chyba tak.
Więc zapodaj aktualne.
Ja jak ostatnio byłem widziałem nie 3 Eur, tylko pod 10.


Ale ja nigdzie nie napisalem o 3 EUR

Napisałeś - ze w Niemczech proszki są tańsze o połowę.
Przy cenie rzędu 30 zł za 6 kg OMO w polskim realu, w niemieckim
musiałoby kosztować 3 Eur.
A to po prostu bzdura jest.

To jednak wole Ariel 10kg za 40PLN...


Paliwo u nas to 1,1 Eur, w Niemczech 1,35.

i ok. 80gr/L to jest tak duzo???

0,25 Eur to jest 1 zł.
20% drożej prawie - tak to jest dużo.

ON

Nie - o Pb95 pisałem.

Tylko jeden samochod mam na Pb95, ktorym nie jezdze za granice, to nie patrzylem.
Ale przy roznicach w zarobkach powyżej 100% te 20% roznicy w cenie to duzo?


u nas najtaniej widzialem 4,07 (ok.1EUR) widzialem po 1,18EUR, wiec
roznica 0,18EUR, co daje ok.80gr, co daje przy przecietnym silniku
turbodieslu oszczednosc 5PLN/100KM - to duzo??? Jak na jednym proszku
oszczedzasz 40PLN???

Nie oszczędzasz a dopłacasz.

Tankujac do pelna w PL i zabierajac +20L to oszczedzasz...

Nie kupuję proszków za 80 zl, chyba że pralkę dają w prezencie. ;-)


Ja tez nie, wole jechac do DE i kupic ten sam za 40...


Opkupujesz cala rodzine w proszki, kawy, pasty do zebow itp. i masz
pare stowek do przodu (przynajmniej ja tak robie ;) )

No problem w tym, że nie mam nic do przodu, bo nie potrzebuję produktów
z najwyższych półek.

To nie są dobra luksusowe "z najwyzszych polek", tylko normalne sprawy codziennego uzytku - w czym pierzesz ubrania??? Ariel to jakis luksus jest?
A czekolada? Normalna cena a smak duzo lepszy, nie wiem na czym to polega, ale nie jest tajemnicą, że zachodnie stare technologie lądują u nas i jemy/pierzemy w tym, w czym w niemczech/francji jakies 10-15 lat temu.

A reszta jest droższa niż w Polsce.
W efekcie w Niemczech (i w ogóle za granicą) kupuję to czego w Polsce
nie ma (o ile nie ma jakiejś super promocji).

No ja tez kupuje to czego w Polsce nie ma: tanie i dobre proszki, czekolade, kawe ;) Przy okazji jeszcze rodzine odwiedze i jezyk podciagne :)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-01 14:33:26
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?


Wlasnie sprawdzilem w lodowce - najtanszy ser jaki znalazlem to GOUDA za 25pln/kg.


No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.

Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach poniżej 20 zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.
Więc jeśli tak przepłacasz, to nie masz pojęcia o cenach w Polsce, a co z tym idzie - nie jesteś w stanie ich sensownie porównać.


A to ok.6EUR - sprawdze po ile jest w DE. PS.Co to za podroby za 15PLN?

Nic z tych rzeczy.
Normalna cena zupełnie niezłych serów z OSM Śrem (w ich sklepie firmowym).
W markecie są kilka zł droższe.
I cała kupa przeróżnych Radamerów, Szwajcarów i tego typu dziurkaczy  w Carrefour.
A za 38-60 zł można już kupić sery zagrodowe, do których kudy wszelkim wielkoseryjnym produkcjom.

To są miejsca w których zaopatruję się sery.

Wejdź na stronę Piotra i Pawła i sprawdź sobie wszystkie pozycje.
Jeśli w Niemczech wszystko nie będzie o 20% tańsze, to znaczy że jest
drożej niż w Polsce. ;-)


Jakies konkretne artykuly? Bo calej bazy to nie przeklikam ;)

Wybierz sobie.
Byle były polskie, a nie zachodnie.



Napisałeś - ze w Niemczech proszki są tańsze o połowę.
Przy cenie rzędu 30 zł za 6 kg OMO w polskim realu, w niemieckim
musiałoby kosztować 3 Eur.
A to po prostu bzdura jest.

To jednak wole Ariel 10kg za 40PLN...

Plus (w moim przypadku) 120 zł za dojazd.
Podziękował.



Jak na jednym proszku
oszczedzasz 40PLN???

Nie oszczędzasz a dopłacasz.

Tankujac do pelna w PL i zabierajac +20L to oszczedzasz...

Nic z tych rzeczy, już nie oszczędzę na zakupach w D 120 zł, a dopiero wtedy wyszłoby na zero.
Jak doliczę ile jest warta godzina mojej pracy, to już musiałbym oszczędzić kilkaset zł.
Bez szans.



Nie kupuję proszków za 80 zl, chyba że pralkę dają w prezencie. ;-)


Ja tez nie, wole jechac do DE i kupic ten sam za 40...

Na tej samej zasadzie co ludzie jadący 30 km do marketu po drugiej stronie miasta oszczędzą na promocji.

To nie są dobra luksusowe "z najwyzszych polek", tylko normalne sprawy codziennego uzytku - w czym pierzesz ubrania??? Ariel to jakis luksus jest?

Tak - to jeden z najdroższych proszków.
Nie muszę mieć Ariela, wezmę to co będzie w promocji akurat.
Pomijając może najniższą półkę.

A czekolada?

Nie przepadam.
Goplanowska gorzka z marcepanem to jedyne co jem (może jeszcze gorzka Wedla) i nic jej nie brakuje.

Data: 2010-10-01 15:12:53
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-01 14:33, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?


Wlasnie sprawdzilem w lodowce - najtanszy ser jaki znalazlem to GOUDA
za 25pln/kg.


No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.

Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20 zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.
Więc jeśli tak przepłacasz, to nie masz pojęcia o cenach w Polsce, a co
z tym idzie - nie jesteś w stanie ich sensownie porównać.



Przeplacam???? To sa normalne ceny u mnie w okolicy.



A to ok.6EUR - sprawdze po ile jest w DE. PS.Co to za podroby za 15PLN?

Nic z tych rzeczy.
Normalna cena zupełnie niezłych serów z OSM Śrem (w ich sklepie firmowym).
W markecie są kilka zł droższe.
I cała kupa przeróżnych Radamerów, Szwajcarów i tego typu dziurkaczy w
Carrefour.
A za 38-60 zł można już kupić sery zagrodowe, do których kudy wszelkim
wielkoseryjnym produkcjom.

To są miejsca w których zaopatruję się sery.

Wejdź na stronę Piotra i Pawła i sprawdź sobie wszystkie pozycje.
Jeśli w Niemczech wszystko nie będzie o 20% tańsze, to znaczy że jest
drożej niż w Polsce. ;-)


Jakies konkretne artykuly? Bo calej bazy to nie przeklikam ;)

Wybierz sobie.
Byle były polskie, a nie zachodnie.



To jak mam porownac? Co jest polskie? Czekolada Wedla? Czy piwo Zywiec?
Te z nazwa polska czy produkowane w Polsce, czy produkowane w polskiej firmie?
Zapraszam do przejrzenia:
http://www.rewe.de/index.php?id=22&tx_nxmarktsuche_pi1[markt]=31126&no_cache=1

Mieso w takich samych cenach co u nas, piwo sporo tansze, jedyna drozsza rzecz to wedliny.


Napisałeś - ze w Niemczech proszki są tańsze o połowę.
Przy cenie rzędu 30 zł za 6 kg OMO w polskim realu, w niemieckim
musiałoby kosztować 3 Eur.
A to po prostu bzdura jest.

To jednak wole Ariel 10kg za 40PLN...

Plus (w moim przypadku) 120 zł za dojazd.
Podziękował.



Jak na jednym proszku
oszczedzasz 40PLN???

Nie oszczędzasz a dopłacasz.

Tankujac do pelna w PL i zabierajac +20L to oszczedzasz...

Nic z tych rzeczy, już nie oszczędzę na zakupach w D 120 zł, a dopiero
wtedy wyszłoby na zero.
Jak doliczę ile jest warta godzina mojej pracy, to już musiałbym
oszczędzić kilkaset zł.
Bez szans.



O k..., tym tokiem myslenia idac, to pewnie chodzisz sie wysr... raz na tydzien, zeby tylko cennych minut nie stracic? Sorry, ale za kazdym razem jak idziesz na zakupy to bierzesz urlop bezplatny, ze tak na "godziny pracy" przeliczasz?



Nie kupuję proszków za 80 zl, chyba że pralkę dają w prezencie. ;-)


Ja tez nie, wole jechac do DE i kupic ten sam za 40...

Na tej samej zasadzie co ludzie jadący 30 km do marketu po drugiej
stronie miasta oszczędzą na promocji.

To nie są dobra luksusowe "z najwyzszych polek", tylko normalne sprawy
codziennego uzytku - w czym pierzesz ubrania??? Ariel to jakis luksus
jest?

Tak - to jeden z najdroższych proszków.
Nie muszę mieć Ariela, wezmę to co będzie w promocji akurat.
Pomijając może najniższą półkę.

A czekolada?

Nie przepadam.
Goplanowska gorzka z marcepanem to jedyne co jem (może jeszcze gorzka
Wedla) i nic jej nie brakuje.


Mysle, ze w tym momencie raczej skonczymy wymiane zdan, bo tym tokiem myslac, to wielu osobom w "duzym fiacie" tez nic nie brakuje, jest gaz, hamulec, na glowe nie kapie.
PS. Sprobuj Ritter Sport marcepanowa, ktora kosztuje w D tyle co u nas ta Wedla...

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-01 19:27:46
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.

Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20 zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.
Więc jeśli tak przepłacasz, to nie masz pojęcia o cenach w Polsce, a co
z tym idzie - nie jesteś w stanie ich sensownie porównać.



Przeplacam???? To sa normalne ceny u mnie w okolicy.

Nie wierzę, po prostu nie szukałeś innych.
BTW: w Twojej okolicy to gdzie?
Będę wiedział gdzie jechać ze swoim prowiantem. ;-)

Wybierz sobie.
Byle były polskie, a nie zachodnie.



To jak mam porownac?

No właśnie tak.
Biersz polską goudę i niemiecką goudę i porównujesz cenę.
Wyjdzie 2 razy drożej w Niemczech zapewne.


Co jest polskie? Czekolada Wedla? Czy piwo Zywiec?
Te z nazwa polska czy produkowane w Polsce, czy produkowane w polskiej firmie?

Produkowane w Polsce.

O k..., tym tokiem myslenia idac, to pewnie chodzisz sie wysr... raz na tydzien, zeby tylko cennych minut nie stracic?

Gdybym nie musiał to bym nie chodził.
Do Niemiec po zakupy jeździć nie muszę.

Sorry, ale za kazdym razem jak idziesz na zakupy to bierzesz urlop bezplatny, ze tak na "godziny pracy" przeliczasz?

Przyjemności na godziny pracy nie przeliczam, takie smutne konieczności - już się zdarza.
Skoro mogę zrobić tygodniowe zakupy w 2 h, z dojazdem 5 minut w każdą stronę, to wszystko co więcej jest ewidentną stratą czasu, więc musi się zwrócić w dwójnasób żeby miało sens.


Mysle, ze w tym momencie raczej skonczymy wymiane zdan, bo tym tokiem myslac, to wielu osobom w "duzym fiacie" tez nic nie brakuje, jest gaz, hamulec, na glowe nie kapie.
PS. Sprobuj Ritter Sport marcepanowa, ktora kosztuje w D tyle co u nas ta Wedla...

To ta w małych podłużnych sztabkach?
Jadłem - bez zachwytów.
Jakby kosztowała mniej niż Goplana to może bym wziął (bo tak mam że popieram rodzime - ja daję zarobić sąsiadowi a on mi).
BTW: to na pewno jest gorzka czekolada?
Bo mlecznego świństwa wszelkiej maści nie jadam.

Data: 2010-10-01 22:47:56
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-01 19:27, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.

Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20 zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.
Więc jeśli tak przepłacasz, to nie masz pojęcia o cenach w Polsce, a co
z tym idzie - nie jesteś w stanie ich sensownie porównać.



Przeplacam???? To sa normalne ceny u mnie w okolicy.

Nie wierzę, po prostu nie szukałeś innych.

Generalnie to akurat gouda mi smakuje, cena tez jest dla mnie akceptowalna, moge jeszcze kupic "morski" za 16pln/kg, ale smak juz nie ten :| Cos jakby namiastka sera.

BTW: w Twojej okolicy to gdzie?
Będę wiedział gdzie jechać ze swoim prowiantem. ;-)


W miasteczku powiatowym, gdzie nie ma supermarketów, z duzych sklepow jest Intermarche i 2 Biedronki. Jakies 80km w lewo od Poznania ;)

Wybierz sobie.
Byle były polskie, a nie zachodnie.



To jak mam porownac?

No właśnie tak.
Biersz polską goudę i niemiecką goudę i porównujesz cenę.
Wyjdzie 2 razy drożej w Niemczech zapewne.


Aaaaa, juyz myslalem, ze PL goudy mam w niemieckim sklepie szukac. Spojrzales na ten link co podeslalem? Gouda w D (Holenderska bodajze) niecale 7EUR/kg - czyli ok.3PLN drozej niz u mnie. Jak juz pisalem wczesniej - biorac pod uwage dysproporcje w zarobkach, roznica na tyle nieistotna, zeby mozna powiedziec, ze jest zycie drozsze.


Co jest polskie? Czekolada Wedla? Czy piwo Zywiec?
Te z nazwa polska czy produkowane w Polsce, czy produkowane w polskiej
firmie?

Produkowane w Polsce.


No to odbijajac pileczke wez piwo polskie w PL i niemieckie w D :)
Jednak tam wyjdzie taniej ;) I mowie tu o normalnych piwach a nie o wynalazkach jakis (swoja droga niektore regionalne wytwory sa calkiem OK, zarowno u nas jak i w D)

O k..., tym tokiem myslenia idac, to pewnie chodzisz sie wysr... raz
na tydzien, zeby tylko cennych minut nie stracic?

Gdybym nie musiał to bym nie chodził.
Do Niemiec po zakupy jeździć nie muszę.


Ja tez, ale jak mam prawie tyle samo do D co do Poznania, ktory ogladam codziennie bedac w pracy, to wole weekend w D spedzic :)


Sorry, ale za kazdym razem jak idziesz na zakupy to bierzesz urlop
bezplatny, ze tak na "godziny pracy" przeliczasz?

Przyjemności na godziny pracy nie przeliczam, takie smutne konieczności
- już się zdarza.
Skoro mogę zrobić tygodniowe zakupy w 2 h, z dojazdem 5 minut w każdą
stronę, to wszystko co więcej jest ewidentną stratą czasu, więc musi się
zwrócić w dwójnasób żeby miało sens.


Ja wyjazd zakupowy lacze zazwyczaj z odwiedzeniem dalszej rodziny - przyjemne z pozytecznym


Mysle, ze w tym momencie raczej skonczymy wymiane zdan, bo tym tokiem
myslac, to wielu osobom w "duzym fiacie" tez nic nie brakuje, jest
gaz, hamulec, na glowe nie kapie.
PS. Sprobuj Ritter Sport marcepanowa, ktora kosztuje w D tyle co u nas
ta Wedla...

To ta w małych podłużnych sztabkach?

Ta o ktorej piszesz to zapewne Toblerone, mi chodzilo o taka kwadratowa.

Jadłem - bez zachwytów.

Toblerone biała - najlepsza biala czekolada, tu akurat chyba w PL jest ta sama co w D, bo smakuje tak samo, tylko cena sie rozni.

Jakby kosztowała mniej niż Goplana to może bym wziął (bo tak mam że
popieram rodzime - ja daję zarobić sąsiadowi a on mi).

To Goplana jeszcze nie jest sprzedana?
Ogolnie to tez jestem lokalnym patriota i wole produkt nieco drozszy ale "swoj", ale czesto niestety ta roznica w cenie albo jest za duza, albo jakosc nie daje szans naszym wyrobom.

BTW: to na pewno jest gorzka czekolada?
Bo mlecznego świństwa wszelkiej maści nie jadam.

Jutro zajrze jakie są smaki, bo ostatnio jadlem przepyszna gorzką z jakimiś takimi nie wiem co (lekko chrupiace) - nazwy nawet nie pomnę, bo tego tam jest tyle roznych rodzajow ktorych u nas nie ma, ze nie sposob spamietac.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-01 22:58:51
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:i85he4$3c3$1news.onet.pl...
W dniu 2010-10-01 19:27, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.

Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20 zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.
Więc jeśli tak przepłacasz, to nie masz pojęcia o cenach w Polsce, a co
z tym idzie - nie jesteś w stanie ich sensownie porównać.



Przeplacam???? To sa normalne ceny u mnie w okolicy.

Nie wierzę, po prostu nie szukałeś innych.

Generalnie to akurat gouda mi smakuje, cena tez jest dla mnie akceptowalna, moge jeszcze kupic "morski" za 16pln/kg, ale smak juz nie ten :| Cos jakby namiastka sera.

Oczywiście masz rację.
Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.



BTW: w Twojej okolicy to gdzie?
Będę wiedział gdzie jechać ze swoim prowiantem. ;-)


W miasteczku powiatowym, gdzie nie ma supermarketów, z duzych sklepow jest Intermarche i 2 Biedronki. Jakies 80km w lewo od Poznania ;)

Międzychód?
Nie wierzę że aż tak drogo tam jest.
Choć akurat Intermarche i Biedronka faktycznie mają drogie sery.
Mleczarni jakiejś nie macie?

A może Ty o serach w plasterkach gadasz?

Aaaaa, juyz myslalem, ze PL goudy mam w niemieckim sklepie szukac. Spojrzales na ten link co podeslalem? Gouda w D (Holenderska bodajze) niecale 7EUR/kg - czyli ok.3PLN drozej niz u mnie.

I prawie dwa razy drożej niż u mnie.
I dokładnie o tym mówiłem.

No to odbijajac pileczke wez piwo polskie w PL i niemieckie w D :)
Jednak tam wyjdzie taniej ;)

Nie jestem przekonany, chyba że o jakimś sikaczu mówisz.
Niezłe piwo niemieckie też swoje kosztuje.

Ale sikacze fakt - mają tańsze niż w Czechach często.


Ja tez, ale jak mam prawie tyle samo do D co do Poznania, ktory ogladam codziennie bedac w pracy, to wole weekend w D spedzic :)

A ja bym wolał zrobić zakupy w piątek wieczorem i pojechać z nimi do domu.
Zwłaszcza że w Carreforu jest 10% zniżki w piątki.
No ale jak ktoś nie ma co robić w weekend to może jeździć 160 km na zakupy.

Ja wyjazd zakupowy lacze zazwyczaj z odwiedzeniem dalszej rodziny - przyjemne z pozytecznym

Tu się zgadzam.

To ta w małych podłużnych sztabkach?

Ta o ktorej piszesz to zapewne Toblerone, mi chodzilo o taka kwadratowa.

Nie, Ritter w różnych smakach.

Jakby kosztowała mniej niż Goplana to może bym wziął (bo tak mam że
popieram rodzime - ja daję zarobić sąsiadowi a on mi).

To Goplana jeszcze nie jest sprzedana?

Jest, ale Jutrzence.
Na szczęście czekoladę dalej robią.
Tylko Goplanki mi się skończyły - a były to moje ulubione ciacha.

Data: 2010-10-02 01:08:49
Autor: venioo
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-01 22:58, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości
news:i85he4$3c3$1news.onet.pl...
W dniu 2010-10-01 19:27, Cavallino pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.

Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20 zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.
Więc jeśli tak przepłacasz, to nie masz pojęcia o cenach w Polsce,
a co
z tym idzie - nie jesteś w stanie ich sensownie porównać.



Przeplacam???? To sa normalne ceny u mnie w okolicy.

Nie wierzę, po prostu nie szukałeś innych.

Generalnie to akurat gouda mi smakuje, cena tez jest dla mnie
akceptowalna, moge jeszcze kupic "morski" za 16pln/kg, ale smak juz
nie ten :| Cos jakby namiastka sera.

Oczywiście masz rację.
Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.



BTW: w Twojej okolicy to gdzie?
Będę wiedział gdzie jechać ze swoim prowiantem. ;-)


W miasteczku powiatowym, gdzie nie ma supermarketów, z duzych sklepow
jest Intermarche i 2 Biedronki. Jakies 80km w lewo od Poznania ;)

Międzychód?
Nie wierzę że aż tak drogo tam jest.

Przyjedz i sie przekonaj :)
Swoja droga, to calkiem ladnie u nas i duzo grzybow ;)

Choć akurat Intermarche i Biedronka faktycznie mają drogie sery.
Mleczarni jakiejś nie macie?


Wiesz, upadek komuny, nie oplaca sie, itp. ;)

A może Ty o serach w plasterkach gadasz?


Nie, "w klocku", normalny ser.

Aaaaa, juyz myslalem, ze PL goudy mam w niemieckim sklepie szukac.
Spojrzales na ten link co podeslalem? Gouda w D (Holenderska bodajze)
niecale 7EUR/kg - czyli ok.3PLN drozej niz u mnie.

I prawie dwa razy drożej niż u mnie.
I dokładnie o tym mówiłem.


Dlatego jak moge to zakupy robie w drodze z pracy w Auchan w Swadzimiu, co i tak nie zmienia faktu, ze generalnie nie jest to wielka roznica w cenie.
Swoja droga, to wszedzie, w kazdym miejscu jak sie poszuka promocji i troche czasu poswieci, to na czyms mozna zyskac - tu ciuchy, tam jakies zarcie, czy to w PL, czy w D, czy w IRE lub GB

No to odbijajac pileczke wez piwo polskie w PL i niemieckie w D :)
Jednak tam wyjdzie taniej ;)

Nie jestem przekonany, chyba że o jakimś sikaczu mówisz.
Niezłe piwo niemieckie też swoje kosztuje.

Ale sikacze fakt - mają tańsze niż w Czechach często.


No tu akurat nie jestem wybredny, ale maja moje ulubione drozdzowe, ostatnio za 6x0,5L PET zaplacilem 1,75EUR :) (+kaucja, ale butelki oddaje przy nastepnej wizycie wiec sie nie liczy)
Poza tym teraz widze jest Hasseroder w promocji, ktory chyba do sikaczy sie nie zalicza? 20 butelek 0,5L za 8.88, co daje 1,77PLN/but, Veltins za 11EUR (2,2PLN) i Budweiser za 13EUR (2,6PLN).


Ja tez, ale jak mam prawie tyle samo do D co do Poznania, ktory
ogladam codziennie bedac w pracy, to wole weekend w D spedzic :)

A ja bym wolał zrobić zakupy w piątek wieczorem i pojechać z nimi do domu.
Zwłaszcza że w Carreforu jest 10% zniżki w piątki.
No ale jak ktoś nie ma co robić w weekend to może jeździć 160 km na zakupy.


Pewnie by sie cos znalazlo, ale strasznie lubie jezdzic, to mnie relaksuje ;)

Ja wyjazd zakupowy lacze zazwyczaj z odwiedzeniem dalszej rodziny -
przyjemne z pozytecznym

Tu się zgadzam.

To ta w małych podłużnych sztabkach?

Ta o ktorej piszesz to zapewne Toblerone, mi chodzilo o taka kwadratowa.

Nie, Ritter w różnych smakach.

Aaaaa... Chodzi Ci o wersje mini, pakowane chyba po 10szt w takie dlugie opakowania :) Ja pisalem o wersji "normal" - duzo smakow, lub maxi (250g) - troche mniejszy wybor smakow, ale 7PLN kosztuja i daja duza frajde z jedzenia :) Dopiero mozna smak poczuc i jest sie czym dzielic, a nie jak w zwyklej czekoladzie 100g ;)


Jakby kosztowała mniej niż Goplana to może bym wziął (bo tak mam że
popieram rodzime - ja daję zarobić sąsiadowi a on mi).


Wlasnie paragon sprawdzilem bo mi sie pod reka zawieruszyl - 0,85EUR (3,4PLN) za normalna Ritter Sport - a ile kosztuje Goplana?

To Goplana jeszcze nie jest sprzedana?

Jest, ale Jutrzence.
Na szczęście czekoladę dalej robią.
Tylko Goplanki mi się skończyły - a były to moje ulubione ciacha.

Od ciastek to sie zeby psuja ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-02 01:18:08
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Choć akurat Intermarche i Biedronka faktycznie mają drogie sery.
Mleczarni jakiejś nie macie?


Wiesz, upadek komuny, nie oplaca sie, itp. ;)

A może Ty o serach w plasterkach gadasz?


Nie, "w klocku", normalny ser.

No to tylko współczuć.

Ta o ktorej piszesz to zapewne Toblerone, mi chodzilo o taka kwadratowa.

Nie, Ritter w różnych smakach.

Aaaaa... Chodzi Ci o wersje mini, pakowane chyba po 10szt w takie dlugie opakowania :)

Tak.
Nic specjalnego smakowo.


Ja pisalem o wersji "normal" - duzo smakow, lub maxi (250g) - troche mniejszy wybor smakow, ale 7PLN kosztuja i daja duza frajde z jedzenia :) Dopiero mozna smak poczuc i jest sie czym dzielic, a nie jak w zwyklej czekoladzie 100g ;)

Mam inne gusta, ze słodkiego to poproszę o deskę serów, względnie jakiś befsztyk.
A podobno świetnymi belgijskim czekoladkami kupionymi za ciężką kasę na lotnisku w Charleroi obdarowałem rodzinę, bo dla mnie było to niejadalne.



Jakby kosztowała mniej niż Goplana to może bym wziął (bo tak mam że
popieram rodzime - ja daję zarobić sąsiadowi a on mi).


Wlasnie paragon sprawdzilem bo mi sie pod reka zawieruszyl - 0,85EUR (3,4PLN) za normalna Ritter Sport - a ile kosztuje Goplana?

Mniej raczej, ale nie pamiętam bo dawno nie kupowałem.



To Goplana jeszcze nie jest sprzedana?

Jest, ale Jutrzence.
Na szczęście czekoladę dalej robią.
Tylko Goplanki mi się skończyły - a były to moje ulubione ciacha.

Od ciastek to sie zeby psuja ;)

To były zwyczajne kruche ciasteczka w czekoladzie.
Za samą to nie przepadam.
Chyba że oblewa Bounty. ;-)

Data: 2010-10-02 08:43:21
Autor: Axel
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:i85i2a$4tf$1news.onet.pl...

Generalnie to akurat gouda mi smakuje, cena tez jest dla mnie akceptowalna, moge jeszcze kupic "morski" za 16pln/kg, ale smak juz nie ten :| Cos jakby namiastka sera.
Oczywiście masz rację.
Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.

Wystaw zdjecie z aktualna data, bo nie uwierze.
Jak bede w Carrfie sprawdze ceny. Na pewno jest sporo drozszy.


--
Axel

Data: 2010-10-02 11:24:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:i86kaj$brl$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:i85i2a$4tf$1news.onet.pl...

Generalnie to akurat gouda mi smakuje, cena tez jest dla mnie akceptowalna, moge jeszcze kupic "morski" za 16pln/kg, ale smak juz nie ten :| Cos jakby namiastka sera.
Oczywiście masz rację.
Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.

Wystaw zdjecie z aktualna data, bo nie uwierze.
Jak bede w Carrfie sprawdze ceny. Na pewno jest sporo drozszy.

http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hipermarket-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/
Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.

Data: 2010-10-02 20:19:30
Autor: Przemysław Bernat
W Polsce królują złomy
Dnia Sat, 2 Oct 2010 11:24:16 +0200, Cavallino napisał(a):

Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.

Nie wierzę, że taki debil nauczył się czytać i pisać! A mieli buty Abibasy
po 19,99, albo telewizory Panasonix 42" FHD po 999,99? Bo ten Asdamer, to
jakiś nowy produkt, który przypadkowo nazywa się podobnie, do
holenderskiego sera o nazwie MASDAMER. Oryginalny holenderski kosztuje
43,80 pln/1kg, a polski odpowiednik Maasdamer 21,89 pln/1kg. http://www.24supermarket.pl/nabial_13/sery_zolte_3/pokaz_22.html
Ale niektórym, widać i Asdamer smakuje.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-10-03 15:05:48
Autor: Axel
W Polsce królują złomy

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i86to0$etp$1news.onet.pl...

Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.

Wystaw zdjecie z aktualna data, bo nie uwierze.
Jak bede w Carrfie sprawdze ceny. Na pewno jest sporo drozszy.

http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hipermarket-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/
Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.

I gdzie ta cena Morskiego 10-12 zlotych?
W dodatku nie pisales o ofertach, tylko o normalnej cenie w Carrfourze.

--
Axel

Data: 2010-10-03 19:00:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:i89v3h$kla$1inews.gazeta.pl...

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i86to0$etp$1news.onet.pl...

Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.

Wystaw zdjecie z aktualna data, bo nie uwierze.
Jak bede w Carrfie sprawdze ceny. Na pewno jest sporo drozszy.

http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hipermarket-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/
Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.

I gdzie ta cena Morskiego 10-12 zlotych?

Akurat teraz jest taki badziew za 11 zł, kiedy indziej bywa Morski.


W dodatku nie pisales o ofertach, tylko o normalnej cenie w Carrfourze.

Skąs ten pomysł?
To jest normalna cena serów, ale w promocji - inaczej w CF nie kupuję.
BTW: dzisiaj byłem w Selgrosie, za 15 zł można było wybierać w serach, nawet Radamer w platerkach tyle kosztował.

Data: 2010-10-03 20:49:55
Autor: Axel
W Polsce królują złomy

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i8acr5$dl1$1news.onet.pl...
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:i89v3h$kla$1inews.gazeta.pl...

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i86to0$etp$1news.onet.pl...

Morski w Carrefour jest za 10-12 zł.

No to znaczy, ze nie _kosztuje_, a _bywa_ po 10-12...
Na zachodzie tez sa promocje - rowniez na sery...
W Carrefourze w Paryzu kupowalem dobry ser twardy z dziurami pakowany po pol kilo za 3 euro. Bez promocji.


Wystaw zdjecie z aktualna data, bo nie uwierze.
Jak bede w Carrfie sprawdze ceny. Na pewno jest sporo drozszy.

http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hipermarket-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/
Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.

I gdzie ta cena Morskiego 10-12 zlotych?

Akurat teraz jest taki badziew za 11 zł, kiedy indziej bywa Morski.


W dodatku nie pisales o ofertach, tylko o normalnej cenie w Carrfourze.

Skąs ten pomysł?
To jest normalna cena serów, ale w promocji - inaczej w CF nie kupuję.

To, ze Ty nie kupujesz drozej, to nie znaczy, ze nie  kosztuje drozej.

BTW: dzisiaj byłem w Selgrosie, za 15 zł można było wybierać w serach, nawet Radamer w platerkach tyle kosztował.
Ceny w promocji nie oddaja poziomu cen. Do niedawna Radamer w Makro kosztowal 17 zl/kg w duzych kawalkach. Teraz juz powyzej 20.

--
Axel

Data: 2010-10-03 21:00:08
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

W dodatku nie pisales o ofertach, tylko o normalnej cenie w Carrfourze.

Skąs ten pomysł?
To jest normalna cena serów, ale w promocji - inaczej w CF nie kupuję.

To, ze Ty nie kupujesz drozej, to nie znaczy, ze nie  kosztuje drozej.

Ale to już wybór tego kogoś jest.
Jak ktoś lubi przepłacać, to już nie mój problem.
W Niemczech sera za 3 Eur nigdy nie widziałem.

We Francji owszem, ale to inna bajka.
Tam zawsze znakomicie żyłem na zestawie camembert+świeża bagietka, kosztowało to taniej niż śniadanie w Etapie, a bylo nieporównywalnie bardziej zjadliwe. ;-)



BTW: dzisiaj byłem w Selgrosie, za 15 zł można było wybierać w serach, nawet Radamer w platerkach tyle kosztował.
Ceny w promocji nie oddaja poziomu cen.

A jednak, skoro ceny i wybór w promocjach utrzymują się w podobnych granicach, to raczej inne też.
Bo rzecz nie dotyczy konkretnego sera czy marki, to się zmienia.

Ale z jednym masz rację - pisząc Radamer nie mówię o konkretnym serze, czy mleczarni, chodzi o jego typ.
Nawet nie wiem czy to jakaś marka własna, bo nie bardzo lubię akurat tego typu sery.
Wolę albo miękkie, śmietanowe, albo odwrotnie - śmierdziele, najlepiej kozie ze skórką (praktycznie nie spotykane w Polsce, poza zagrodowymi).

Data: 2010-10-04 07:55:11
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 02.10.2010 11:24, Cavallino pisze:

http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hipermarket-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/

Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.

Primo: była mowa o Goudzie i Morskim. A ty podpierasz się _promocyjnymi_
cenami fałszowanego Masdamera i na dodatek tym gównem Analogiem, teraz
występującym pod nazwą "żółty holenderski".

Secundo: pruszkowskich sklepów nie widzę na liście promocji...

Data: 2010-10-04 21:20:21
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.10.2010 11:24, Cavallino pisze:
http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/hipermarket-spozywczy/gazetka-promocyjna/katcrf20100929/
Asdamer w promocji za 15,99, jakiś badziew nie trzymający norm - 11.
Primo: była mowa o Goudzie i Morskim. A ty podpierasz się _promocyjnymi_
cenami fałszowanego Masdamera i na dodatek tym gównem Analogiem, teraz
występującym pod nazwą "żółty holenderski".
Secundo: pruszkowskich sklepów nie widzę na liście promocji...

No dobra, ja was pogodze - w niemieckim lidlu jest Gouda po 3.99 euro :-)

Wina faktycznie maja tanie - trudno kupic cos za 3 euro.
A czy takie za 1.59 da sie wypic to mam watpliwosci.

J.

Data: 2010-10-04 07:50:35
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 01.10.2010 22:47, venioo pisze:

Generalnie to akurat gouda mi smakuje, cena tez jest dla mnie
akceptowalna, moge jeszcze kupic "morski" za 16pln/kg, ale smak juz nie
ten :| Cos jakby namiastka sera.

Jak chcesz prawdziwej namiastki sera, to poszukaj czegoś pod tytułem
"Analog" ;)

Wygląd ma, konsystencję ma - zwłaszcza jak się topi. Ale smak... cóż,
zbliżony do dobrej tektury ;)

Data: 2010-10-02 08:39:53
Autor: Axel
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:i84kem$h4c$1news.onet.pl...
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?

Kup dobre czerwone wino w sklepie w PL za 12 zlotych. Dasz rade?

Wlasnie sprawdzilem w lodowce - najtanszy ser jaki znalazlem to GOUDA za 25pln/kg.
No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.
Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20  zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.

Tak bylo jakis czas temu. Teraz wylacznie sery z promocji (no chyba, ze mowisz o cenie 19,99, to takie sery sie zdarzaja) mozna trafic ponizej 20 zl/kg. Przynajmniej w Carrefourze w DC.


W markecie są kilka zł droższe.
I cała kupa przeróżnych Radamerów, Szwajcarów i tego typu dziurkaczy  w Carrefour.

Radamer w tej chwili praktycznie wszedzie powyzej 20 zlotych/kg. Rowniez w Makro, gdzie do niedawna kupowalem jeszcze Radamera. Zmienili dostawce i nie dosc, ze drogi, to nie nadaje sie do jedzenia. Ser Wloszczowski w Makro tez podrozal z okolic 15 zl/kg do 20.

A czekolada?
Nie przepadam.
Goplanowska gorzka z marcepanem to jedyne co jem (może jeszcze gorzka
Wedla)  i nic jej nie brakuje.

Lubie czekolady z migdalami, ostatnio prawie nie dostania w mojej okolicy, oprocz Wedlowskiej Maestrii i Lindta po 15 PLN za 300g tabliczke (w dodatku to sa mleczne - gorzkich w PL nie widzialem). Na szczescie dziecko mi przywiozlo zapas Cote d'Or 200g po okolo 2 euro z Paryza (drogiego!)...

--
Axel

Data: 2010-10-02 11:22:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:i86k42$bd2$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:i84kem$h4c$1news.onet.pl...
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Kup ser za 15 zł/kg w Niemczech.
Dasz radę?

Kup dobre czerwone wino w sklepie w PL za 12 zlotych. Dasz rade?

Nie mam zielonego pojęcia, nie piję wina w żadnej postaci, więc nie jestem w stanie powiedzieć co jest dobre, a co nie.

No widzisz, a ja kupuję DOBRĄ Goudę czy Puławski za 15 zł.
W promocji bywa jeszcze tańszy.
Zresztą w Carrefour też można znaleźć mnóstwo przyzwoitych serach
poniżej 20  zł/kg, więc to żaden ewenement nie jest.

Tak bylo jakis czas temu.

Nie - tak jest do dziś, przynajmniej w Poznaniu.
A za 20 zł/kg to ostatnio kupowałem sery Spomleku (czyli dość drogie normalnie) w Piotrze i Pawle.

I cała kupa przeróżnych Radamerów, Szwajcarów i tego typu dziurkaczy  w Carrefour.

Radamer w tej chwili praktycznie wszedzie powyzej 20 zlotych/kg.

Widać Warszawa jest droższa.
U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.

Data: 2010-10-03 15:14:21
Autor: Axel
W Polsce królują złomy

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i86tk7$eme$1news.onet.pl...

I cała kupa przeróżnych Radamerów, Szwajcarów i tego typu dziurkaczy  w Carrefour.

Radamer w tej chwili praktycznie wszedzie powyzej 20 zlotych/kg.

Widać Warszawa jest droższa.
U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.

Jakis dowod? Nie z dwudniowej promocji?

--
Axel

Data: 2010-10-03 19:01:48
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.

Jakis dowod? Nie z dwudniowej promocji?

Zawsze jest w CF jakaś promocja na sery, zarówno na jakiś badziew w stylu Goudy lub Morskiego za 10-12 zł, ORAZ coś z dziurami za 15-20 zł.

Data: 2010-10-03 19:03:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

Radamer w tej chwili praktycznie wszedzie powyzej 20 zlotych/kg.

Widać Warszawa jest droższa.
U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.

Jakis dowod?

http://www.selgros.com.pl/katalog/karta.php?productid=281101&idhosta=2924

Data: 2010-10-03 20:43:05
Autor: Axel
W Polsce królują złomy

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i8ad0g$e1r$1news.onet.pl...


Radamer w tej chwili praktycznie wszedzie powyzej 20 zlotych/kg.

Widać Warszawa jest droższa.
U mnie naprawdę jeszcze bez problemu.

Jakis dowod?

http://www.selgros.com.pl/katalog/karta.php?productid=281101&idhosta=2924
No, jak Ty nie odrozniasz Radamera od Mazdamera...

--
Axel

Data: 2010-10-02 12:43:02
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Wed, 29 Sep 2010 12:56:09 +0200,  venioo wrote:
...Polska jest tak tania, ze zaczynam powoli artykuly spozywcze w DE kupowac, bo jest taniej i nieporownywalnie lepsza jakosc - poczynajac od kawy, poprzez chemie gospodarcza a na jogurtach konczac.
I oplaca mi sie sobotnia wycieczka po zakupy 120km, pomimo kosztow paliwa jeszcze oszczedze.

No popatrz - a Niemcy odwrotnie - jezdza na zakupy do Polski, i
jeszcze na paliwie zarabiaja :-)

Co do skandynawii to fakt, ostatnio (no, jakies 2 lata temu) znajoma bodowala dom w Szwecji, taki calkiem przecietny, nie jakis palac, ok.140m.kw. to jej wyszlo w przeliczeniu na nasze jakies 12mln PLN - tak samo jak w PL beda musieli z mezem przez cale zycie kredyt splacac.

Nie ma jakiejs pomylki o zero ? moze 1.2 mln ? Az tak duzo to oni tam
nie zarabiaja.

Za to zaszlyszane - to sie nie oplaca. Za duzy podatek od spadkow
potem dzieci placa :-)

J.

Data: 2010-10-02 12:56:28
Autor: Cavallino
W Polsce królujš złomy
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:

Co do skandynawii to fakt, ostatnio (no, jakies 2 lata temu) znajoma
bodowala dom w Szwecji, taki calkiem przecietny, nie jakis palac,
ok.140m.kw. to jej wyszlo w przeliczeniu na nasze jakies 12mln PLN - tak
samo jak w PL beda musieli z mezem przez cale zycie kredyt splacac.

Nie ma jakiejs pomylki o zero ? moze 1.2 mln ? Az tak duzo to oni tam
nie zarabiaja.

Zarabiaja, tylko ze podatki zzeraja im wiekszosc zarobków.
Ale koszty pracy maja z tego tytulu ogromne, wiec i koszty budowy zapewne tez.

Data: 2010-10-02 14:24:59
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sat, 2 Oct 2010 12:56:28 +0200,  Cavallino wrote:
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:
Co do skandynawii to fakt, ostatnio (no, jakies 2 lata temu) znajoma
bodowala dom w Szwecji, taki calkiem przecietny, nie jakis palac,
ok.140m.kw. to jej wyszlo w przeliczeniu na nasze jakies 12mln PLN - tak
samo jak w PL beda musieli z mezem przez cale zycie kredyt splacac.

Nie ma jakiejs pomylki o zero ? moze 1.2 mln ? Az tak duzo to oni tam
nie zarabiaja.

Zarabiaja, tylko ze podatki zzeraja im wiekszosc zarobków.

No to po opodatkowaniu na domek im nie zostanie :-)

Ale koszty pracy maja z tego tytulu ogromne, wiec i koszty budowy zapewne tez.

Tym bardziej ich nie stac :-)

3 mln euro, trzeba splacac 8k euro co miesiac przez 30 lat. Nie, to na pewno jest jakis palac :-)

J.

Data: 2010-10-02 14:33:15
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? z?omy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

3 mln euro, trzeba splacac 8k euro co miesiac przez 30 lat.
Nie, to na pewno jest jakis palac :-)

Faktycznie, coś te rachunki się nie zgadzają.
Może rzeczywiście zero było coś nie tak z tą liczbą, ale pewnie łącznie z walutą.
Może to było 12 mln koron?

Data: 2010-10-03 00:20:09
Autor: venioo
W Polsce króluj? z?omy
W dniu 2010-10-02 14:33, Cavallino pisze:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

3 mln euro, trzeba splacac 8k euro co miesiac przez 30 lat.
Nie, to na pewno jest jakis palac :-)

Faktycznie, coś te rachunki się nie zgadzają.
Może rzeczywiście zero było coś nie tak z tą liczbą, ale pewnie łącznie
z walutą.
Może to było 12 mln koron?

8k EURO co miesiac mysle, ze u nich jest mozliwe - on - lekarz, ona - nauczycielka. I chyba beda to przez 40 lat splacac, OIDP
Zeby koszty obnizyc oplacalo im sie calego tira kostki brukowej zamowic z PL, placac duze koszty transportu.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 09:28:37
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 03 Oct 2010 00:20:09 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-02 14:33, Cavallino pisze:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
3 mln euro, trzeba splacac 8k euro co miesiac przez 30 lat.
Nie, to na pewno jest jakis palac :-)
8k EURO co miesiac mysle, ze u nich jest mozliwe - on - lekarz, ona - nauczycielka. I chyba beda to przez 40 lat splacac, OIDP

wez pod uwage ze to tylko splata kapitalu, z odsetkami bedzie pewnie
dwa razy wiecej, no chyba ze w Szwecji banki panstwowe i kredyty tez
panstwowe.

40 lat ? to ile oni maja lat i jak dlugo bank mysli ze beda pracowac ?
Chyba ze z emerytury tez beda splacac :-)

Lekarz .. no nie wiem, jak znam socjalizm to lekarzowi nie pozwola
zbyt duzo zarobic :-) A jesli jednak lekarz duzo zarabia .. to jak mieszkaja inni ?
Nie stac ich na marny domek ?
Zeby koszty obnizyc oplacalo im sie calego tira kostki brukowej zamowic z PL, placac duze koszty transportu.

Znaczy sie juz wiemy ze np kostka brukowa jest na tym zachodzie
cholernie droga :-) A jednak stosuja ja powszechnie :-)

J.

Data: 2010-10-03 12:05:44
Autor: venioo
W Polsce króluj? z?omy
W dniu 2010-10-03 09:28, J.F. pisze:
On Sun, 03 Oct 2010 00:20:09 +0200,  venioo wrote:
W dniu 2010-10-02 14:33, Cavallino pisze:
Użytkownik "J.F."<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>  napisał w wiadomości news:
3 mln euro, trzeba splacac 8k euro co miesiac przez 30 lat.
Nie, to na pewno jest jakis palac :-)
8k EURO co miesiac mysle, ze u nich jest mozliwe - on - lekarz, ona -
nauczycielka. I chyba beda to przez 40 lat splacac, OIDP

wez pod uwage ze to tylko splata kapitalu, z odsetkami bedzie pewnie
dwa razy wiecej, no chyba ze w Szwecji banki panstwowe i kredyty tez
panstwowe.


No wlasnie po waszych uwagach tak sie zastanawiam, czy czegos nie popitol..lem, ale kwota jaka mi wtedy wyszla zwalila mnie z nog.

40 lat ? to ile oni maja lat i jak dlugo bank mysli ze beda pracowac ?
Chyba ze z emerytury tez beda splacac :-)


Kobita mloda, meza nie znam ;), ale na pewno pare lat mu na studiach zeszlo

Lekarz .. no nie wiem, jak znam socjalizm to lekarzowi nie pozwola
zbyt duzo zarobic :-)
A jesli jednak lekarz duzo zarabia .. to jak mieszkaja inni ?
Nie stac ich na marny domek ?


No taki marny to on nie byl, bo murowany i powyzej 100m.kw., wiec "z gornej polki". Z tego co zauwazylem jak tam bylem kiedys: tam domkow duzo sie z drewna buduje (tego surowca maja pod dostatkiem) i malych, tak na oko 80-100m.kw., w miastach to bloki, nie zauwazylem dzielnic willowych jak u nas czy w zachodniej europie (ale tez specjalnie nie szukalem, wiec moze sie myle)

Zeby koszty obnizyc oplacalo im sie calego tira kostki brukowej zamowic
z PL, placac duze koszty transportu.

Znaczy sie juz wiemy ze np kostka brukowa jest na tym zachodzie
cholernie droga :-) A jednak stosuja ja powszechnie :-)


No w Szwecji przynajmniej, bo tam brak surowcow. Wszystko co sie da to z kamienia. Czy kostke stosuja tak powszechnie to nie wiem, ale podjazd pod garaz i chodniczki w ogrodzie akurat chcieli zrobic.

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 12:27:49
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 03 Oct 2010 12:05:44 +0200, venioo wrote:
W dniu 2010-10-03 09:28, J.F. pisze:
No wlasnie po waszych uwagach tak sie zastanawiam, czy czegos nie popitol..lem, ale kwota jaka mi wtedy wyszla zwalila mnie z nog.

Moze faktycznie 12 mln ale koron szwedzkich. Nie wiem po ile korona,
ale 6mln zl to nadal sporo.

40 lat ? to ile oni maja lat i jak dlugo bank mysli ze beda pracowac ?
Chyba ze z emerytury tez beda splacac :-)

Kobita mloda, meza nie znam ;), ale na pewno pare lat mu na studiach zeszlo

Z lekarzami jeszcze ciekawiej - w Szwecji moze byc inaczej, ale same
studia nie wystarczaja do duzych zarobkow, chyba ze jako
przedstawiciel firmy farmaceutycznej :-)

A jesli jednak lekarz duzo zarabia .. to jak mieszkaja inni ?
Nie stac ich na marny domek ?
No taki marny to on nie byl, bo murowany i powyzej 100m.kw., wiec "z gornej polki". Z tego co zauwazylem jak tam bylem kiedys: tam domkow duzo sie z drewna buduje (tego surowca maja pod dostatkiem)

Drewno nie jest takie zle, tylko mniej trwale no i nie mozna sie z
sasiadami klocic :-)
Choc co do trwalosci to mam pewne watpliwosci, taki domek z betonu,
pustakow i styropianu bedzie sie za 100 lat nadawal do zamieszkania
czy najlepiej byloby go rozebrac i postawic od nowa ? :-)

i malych, tak na oko 80-100m.kw., w miastach to bloki, nie zauwazylem dzielnic willowych jak u nas czy w zachodniej europie

No popatrz - tak swietnie zarabiaja i co z tego maja - ciasny domek
lub ciasne mieszkanie w bloku :-) Plus samochod klasy srednio-wyzszej,
tzn Volvo.:-)

Chyba ze nie doceniam tych ich blokow, moze maja mieszkania po 150m,
po co komu wiecej.

Znaczy sie juz wiemy ze np kostka brukowa jest na tym zachodzie
cholernie droga :-) A jednak stosuja ja powszechnie :-)
No w Szwecji przynajmniej, bo tam brak surowcow. Wszystko co sie da to z kamienia. Czy kostke stosuja tak powszechnie to nie wiem,

Betonowa widac stosuja powszechnie, skoro zrobili sobie specjalne
maszynki do jej ukladania :-)

J.

Data: 2010-10-03 12:30:54
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? z?omy
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:b0mga61t9b8d2f39gkbug6n18hse3a5jha4ax.com...
On Sun, 03 Oct 2010 12:05:44 +0200, venioo wrote:
W dniu 2010-10-03 09:28, J.F. pisze:
No wlasnie po waszych uwagach tak sie zastanawiam, czy czegos nie
popitol..lem, ale kwota jaka mi wtedy wyszla zwalila mnie z nog.

Moze faktycznie 12 mln ale koron szwedzkich. Nie wiem po ile korona,

0,42

ale 6mln zl to nadal sporo.

Niecale 5.
To juz nie jest nierealne, przy innych cenach w Szwecji.
Pewnie Panstwo doplaca do tego kredytu.

Choc co do trwalosci to mam pewne watpliwosci, taki domek z betonu,
pustakow i styropianu bedzie sie za 100 lat nadawal do zamieszkania
czy najlepiej byloby go rozebrac i postawic od nowa ? :-)

A co, nie widziales 100 letnich domów czy kamienic?

Data: 2010-10-03 13:11:58
Autor: J.F.
W Polsce króluj? z?omy
On Sun, 3 Oct 2010 12:30:54 +0200,  Cavallino wrote:
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
Moze faktycznie 12 mln ale koron szwedzkich. Nie wiem po ile korona,
0,42
ale 6mln zl to nadal sporo.
Niecale 5.
To juz nie jest nierealne, przy innych cenach w Szwecji.
Pewnie Panstwo doplaca do tego kredytu.

Oblozywszy go najpierw wysokim podatkiem :-)

Choc to powoli jak u nas - 22% vat na budowlanke i ulgi, doplaty,
dotacje :-)

Choc co do trwalosci to mam pewne watpliwosci, taki domek z betonu,
pustakow i styropianu bedzie sie za 100 lat nadawal do zamieszkania
czy najlepiej byloby go rozebrac i postawic od nowa ? :-)
A co, nie widziales 100 letnich domów czy kamienic?

Widzialem, ale one sa z cegly.
Poza tym sa kiepsko izolowane, bywa ze przesiakniete wilgocia, maja
drewniane stropy, kiepski rozklad ... i naprawde lepiej postawic od
nowa :-)

P.S. Kuzyn niedawno rozebral dom po dziadkach. Mowi ze nawet mial
zamiar go wykorzystac, ale w calosci juz byly do niego jakies
zastrzezenia, a potem sie okazalo ze nawet stara cegla jakas kiepska
jest i sie do niczego nie nadaje ..


J.

Data: 2010-10-03 16:35:43
Autor: venioo
W Polsce króluj? z?omy
W dniu 2010-10-03 12:30, Cavallino pisze:
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:b0mga61t9b8d2f39gkbug6n18hse3a5jha4ax.com...
On Sun, 03 Oct 2010 12:05:44 +0200, venioo wrote:
W dniu 2010-10-03 09:28, J.F. pisze:
No wlasnie po waszych uwagach tak sie zastanawiam, czy czegos nie
popitol..lem, ale kwota jaka mi wtedy wyszla zwalila mnie z nog.

Moze faktycznie 12 mln ale koron szwedzkich. Nie wiem po ile korona,

Mozliwe, ze tu sie walnalem przy walucie. Mea culpa.


0,42

ale 6mln zl to nadal sporo.

Niecale 5.

5,04mln PLN=1,26mlnEUR - tyle to w niemczech kosztuje postawienie domku piętrowego z działką i wykończeniem. W 2003r. w Stuttgarcie nowe mieszkanie w bloku kosztowalo ok.200kEUR.
Te ceny sa realne, 5kEUR/mies kredytu * 30 lat = 1,8mlnEUR
Dla nas cena niewyobrazalna, ale tak tam jest. W sumie sprowadza sie to do tego co u nas - dom=kredyt do emerytury

To juz nie jest nierealne, przy innych cenach w Szwecji.
Pewnie Panstwo doplaca do tego kredytu.

Choc co do trwalosci to mam pewne watpliwosci, taki domek z betonu,
pustakow i styropianu bedzie sie za 100 lat nadawal do zamieszkania
czy najlepiej byloby go rozebrac i postawic od nowa ? :-)

A co, nie widziales 100 letnich domów czy kamienic?

Slyszalem opinie, ze zaprawa murarska ma trwalosc ca.50-80 lat a pozniej zaczyna wietrzeć. Podobno kiedys krew wołu do niej dodawano, bo znaczaco poprawia trwalosc, ale czy to prawda to nie wiem.


--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-10-03 19:05:01
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? z?omy
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Choc co do trwalosci to mam pewne watpliwosci, taki domek z betonu,
pustakow i styropianu bedzie sie za 100 lat nadawal do zamieszkania
czy najlepiej byloby go rozebrac i postawic od nowa ? :-)

A co, nie widziales 100 letnich domów czy kamienic?

Slyszalem opinie, ze zaprawa murarska ma trwalosc ca.50-80 lat a pozniej zaczyna wietrzeć.

A co teraz się na zaprawę muruje?
Pustaki czy betony kom. to raczej na klej.

Data: 2010-09-28 12:38:21
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:31, Cavallino pisze:
Problem nie jest w zarobkach.

jest :)

Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm
wzrostu,

10letnie zadbane auto to nie złom, natomiast 5-6letnia kia ma szanse być już wtedy złomem.

zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę

ciekawa teoria, może niektórzy nie lubią tandetnych plastików itp itd? Taka kia przykładowo, kiedyś oglądałem pro ceeda i tak waliło wewnątrz, że masakra.

bo nie ma szans, żeby ten złom był tańszy w eksploatacji.

tak tak, wiemy, że masz nowsze (może i prawie nowe) auto i musisz to podkreślać na każdym kroku. Podlicz sobie koszty przeglądów w swoim aucie i koszty utrzymania 10letniego zadbanego auta zobaczysz kto jest robiony w konia.

Liczy się to, że Dacia czy Panda nie robiłaby wrażenia na sąsiadach.

to śmietnik a nie auta, każdy zdrowo myślący człowiek kupi używane ale lepiej wyposażone, bezpieczniejsze i trwalsze auto.

I dlatego takie wybory należy utrudniać, choć nie ma chyba dobrego
sposobu, każdy ma swoje minusy.

należy zaostrzyć kontrole na przeglądach, a nie zabraniać kupowania używek.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 14:03:30
Autor: AL
W Polsce królują złomy
krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-28 12:31, Cavallino pisze:
Problem nie jest w zarobkach.

jest :)

Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm
wzrostu,

10letnie zadbane auto to nie złom, natomiast 5-6letnia kia ma szanse być już wtedy złomem.

ile jest tych 10-cio letnich zadbanych ?

ja ich na drodze nie widze czesto - fakt, zdarzaja sie perelki, na ktorych az milo zawiesic oko - ale 2/3 z nich to niestety auta, ktore z 'zadbanym egzemplarzem' maja malo wspolnego - a ich obecni wlasciciele dalej ten stan poglebiaja (lub nie sa w stanie go polepszyc).

zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę

ciekawa teoria, może niektórzy nie lubią tandetnych plastików itp itd? Taka kia przykładowo, kiedyś oglądałem pro ceeda i tak waliło wewnątrz, że masakra.

czesto te plastiki w 10-cio letnim aucie sa w stanie oplakanym - patrz na to co wczesniej napisalem.
Jezeli jestes wyjatkiem - to gratuluje takiego egzemplarza i poprzedniego wlasciciela.

bo nie ma szans, żeby ten złom był tańszy w eksploatacji.

tak tak, wiemy, że masz nowsze (może i prawie nowe) auto i musisz to podkreślać na każdym kroku. Podlicz sobie koszty przeglądów w swoim aucie i koszty utrzymania 10letniego zadbanego auta zobaczysz kto jest robiony w konia.

Ja robilem porownanie - wychodzi mniej wiecej na rowno, z tym, ze w nowym aucie nie masz tyle stresow co ze starym (zaczynajac od momentu szukania swojego wymarzonego egzemplarza - zwlaszcza, jesli dodatkowo szukasz okazji)


Liczy się to, że Dacia czy Panda nie robiłaby wrażenia na sąsiadach.

to śmietnik a nie auta, każdy zdrowo myślący człowiek kupi używane ale lepiej wyposażone, bezpieczniejsze i trwalsze auto.


myslenie typowego Polaka.
Zobacz na statystki sprzedarzy Daci - kto w Niemczech kupuje to auto?
No kto - skoro dla Polakow to 'smietnik'.
Ha wiem - pewnie Turcy - ale wowczas kazdy Turek musialby miec  1 dacie przed domem ;)


I dlatego takie wybory należy utrudniać, choć nie ma chyba dobrego
sposobu, każdy ma swoje minusy.

należy zaostrzyć kontrole na przeglądach, a nie zabraniać kupowania używek.


i DOKŁADNIE O TO chodzi :-D


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-09-28 14:11:06
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:

Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm
wzrostu,

10letnie zadbane auto to nie złom,

Owszem.
Ale takich się nie sprowadza, bo za drogie.


natomiast 5-6letnia kia ma szanse być
już wtedy złomem.

Oczywiście.
Ale to nie mój problem, co się będzie z nią wtedy działo dalej.
I szansa statystyczna dużo niższa na coś takiego.


ile jest tych 10-cio letnich zadbanych ?

ja ich na drodze nie widze czesto - fakt, zdarzaja sie perelki, na ktorych az milo zawiesic oko - ale 2/3 z nich to niestety auta, ktore z 'zadbanym egzemplarzem' maja malo wspolnego - a ich obecni wlasciciele dalej ten stan poglebiaja (lub nie sa w stanie go polepszyc).

Dokładnie na tym polega problem.
Np. Bori ma ponad 20 letnie auto, ale wypieszczone do tego stopnia, że nikt mu złomowatości nie zarzuci.
Ale Bori to chlubny wyjątek, a nie reguła.


tak tak, wiemy, że masz nowsze (może i prawie nowe) auto

Jedno nowe, drugie stare, więc mam porównanie.

Podlicz sobie koszty przeglądów w swoim
aucie

Podliczałem, wynoszą kilkadziesiąt zł rocznie więcej niż koszty przeglądów starego auta.
O eksploatacji w stylu "nie robię nic przy aucie dopóki koła się kręcą" proszę nie wspominać.

Liczy się to, że Dacia czy Panda nie robiłaby wrażenia na sąsiadach.

to śmietnik a nie auta, każdy zdrowo myślący człowiek kupi używane ale lepiej wyposażone, bezpieczniejsze i trwalsze auto.


myslenie typowego Polaka.

Dokładnie o tym pisałem.
W tym tkwi problem, a nie w zarobkach.

należy zaostrzyć kontrole na przeglądach, a nie zabraniać kupowania używek.


i DOKŁADNIE O TO chodzi :-D

Nie sposób się nie zgodzić - efekt byłby podobny.
I to chyba najlepszy sposób na ten problem.

Data: 2010-09-28 14:11:19
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:03, AL pisze:
należy zaostrzyć kontrole na przeglądach, a nie zabraniać kupowania
używek.
>
i DOKŁADNIE O TO chodzi :-D


Jak jadę na przegląd to zwykle muszę się prosić aby wszystko dokładnie sprawdzili, a to powinno wyglądać zupełnie inaczej. To przecież logiczne, że mnie jako właścicielowi zależy na dobrym stanie technicznym auta bo dobry stan to także bezpieczeństwo swoje i najbliższych.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 14:09:24
Autor: kml
W Polsce królują złomy
Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1c5bf$0$27028$65785112news.neostrada.pl...

Liczy się to, że Dacia czy Panda nie robiłaby wrażenia na sąsiadach.

to śmietnik a nie auta, każdy zdrowo myślący człowiek kupi używane ale lepiej wyposażone, bezpieczniejsze i trwalsze auto.

Tak samo było kiedyś z korańskimi samochodami. śmietnik, śmietnik a teraz? Kupiłbym dacie bez żadnego "ale" gdybym uznał, że akurat mi odpowiadają cechy tego samochodu w takiej a takiej cenie. Ich toczydła są coraz lepsze.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 14:13:45
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Tak samo było kiedyś z korańskimi samochodami. śmietnik, śmietnik a teraz? Kupiłbym dacie bez żadnego "ale" gdybym uznał, że akurat mi odpowiadają cechy tego samochodu w takiej a takiej cenie. Ich toczydła są coraz lepsze.

Się zgadzamy w 100%.
Cały czas jedna Dacia stoi u mnie na tapecie do zakupu, jak na razie gdzieś na drugim miejscu.
Dadzą gratis gwarancję na 5 lat, tak jak na Sandero i może zdzierżę tą toporność w środku.
Mimo że pól roku temu mogłem kupic używanego ML w tej samej cenie, bo akurat kuzyn sprowadził i szukał chętnych. ;-)

Data: 2010-09-28 14:14:02
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:09, kml pisze:
Tak samo było kiedyś z korańskimi samochodami. śmietnik, śmietnik a
teraz? Kupiłbym dacie bez żadnego "ale" gdybym uznał, że akurat mi
odpowiadają cechy tego samochodu w takiej a takiej cenie. Ich toczydła
są coraz lepsze.



zarejestruj się na forum dacii i poczytaj opinie na temat blach, ruda wychodzi w egzemplarzach 3-4letnich w czym w takim razie są one lepsze?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:03:18
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1dc2d$0$22810$65785112news.neostrada.pl...

zarejestruj się na forum dacii i poczytaj opinie na temat blach, ruda wychodzi w egzemplarzach 3-4letnich w czym w takim razie są one lepsze?

Tak się składa, że przeczytałem od góry do dołu to forum :) Owszem wyłazi, ale zwróć uwagę że w pierwszych produkcjach czyli potwierdza się prastara zasada, żeby kupować nowego modelu a juz tym bardziej z nowej fabryki czyli z początku produkcji.

Nie dam sobie ręki uciąć za to, ale czytałem  że nowe modele są w tej chwili "częściowo ocynkowane". Poza tym kupując takie wozidło to wiedziałbym o tym, że jak nie chcę miec korozji to trzeba to samodzielnie zabezepieczyć dodatkowo. Rust Check się kłania po raz kolejny i spokój.

To co mnie interesuje u nich, potencjalnie, to nowy van który ma być w 2012 roku. Prototyp wygląda całkiem w porzo IMO http://tiny.pl/hr3bg Oczywiście, cudów nie będzie ale wszystko zależy od tego ile chce się wydać i co za to mieć.

BTW: ichnie forum, poza całkowitą ślepą miłością do marki, jest bardzo dobre. Mnóstwo informacji, program do diagnostyki po prostu wszyściusieńko co potrzeba żeby samemu sobie sprawdzić samochód.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 16:09:06
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:03, kml pisze:
Nie dam sobie ręki uciąć za to, ale czytałem że nowe modele są w tej
chwili "częściowo ocynkowane". Poza tym kupując takie wozidło to
wiedziałbym o tym, że jak nie chcę miec korozji to trzeba to
samodzielnie zabezepieczyć dodatkowo. Rust Check się kłania po raz
kolejny i spokój.

tylko nie wszędzie dojdziesz, a rdza w tych autach pojawiała się w miejscach których zabezpieczyć się nie da. Np ranty drzwi.

To co mnie interesuje u nich, potencjalnie, to nowy van który ma być w
2012 roku. Prototyp wygląda całkiem w porzo IMO http://tiny.pl/hr3bg
Oczywiście, cudów nie będzie ale wszystko zależy od tego ile chce się
wydać i co za to mieć.

cena z czegoś się bierze, sam kiedyś myślałem o nowej dacii ale po skalkulowaniu kosztów inwestycji i jezdzie próbnej odpuściłem temat. Mam teraz 10letnie auto które chociaż we wnętrzu przypomina samochód.


BTW: ichnie forum, poza całkowitą ślepą miłością do marki, jest bardzo
dobre.

chyba na każdym forum tak jest, spróbuj napisać na forum fiata, że fiat koroduje a vw pod tym względem jest lepszy to Cię zjedzą :)

Mnóstwo informacji, program do diagnostyki po prostu
wszyściusieńko co potrzeba żeby samemu sobie sprawdzić samochód.

Brakuje tylko czasami obiektywnego spojrzenia, sporo jest też papki która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością np komuś gaśnie zaraz po odpaleniu na zimnym. Jaka była pierwsza odpowiedź? a jakże sonda lambda ;D Jak na każdym forum, jest sporo teoretyków, mało praktyków i co daje proporcje 50/50. Należy więc do wszystkiego wyczytanego podchodzić z dystansem. Bo po co wymieniać sprawną lambdę?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:18:55
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1f726$0$20998$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 16:03, kml pisze:
Nie dam sobie ręki uciąć za to, ale czytałem że nowe modele są w tej
chwili "częściowo ocynkowane". Poza tym kupując takie wozidło to
wiedziałbym o tym, że jak nie chcę miec korozji to trzeba to
samodzielnie zabezepieczyć dodatkowo. Rust Check się kłania po raz
kolejny i spokój.

tylko nie wszędzie dojdziesz, a rdza w tych autach pojawiała się w miejscach których zabezpieczyć się nie da. Np ranty drzwi.

Odbijając piłeczkę można mówić, że ASO maluje co roku - marne pocieszenie, ale zawsze :) MCV faza 2 jest podobnież lepiej zabezpieczona i mam cichą nadzieję, że VAN też będzie jakoś sensowniej zrobiony. Na szczęście nie mam ciśnienia bo jest mi dobrze z moim starym samochodem :)

cena z czegoś się bierze, sam kiedyś myślałem o nowej dacii ale po skalkulowaniu kosztów inwestycji i jezdzie próbnej odpuściłem temat. Mam teraz 10letnie auto które chociaż we wnętrzu przypomina samochód.

Albo rybki albo akwarium, niestety. Bardzo duzo ludzi woli kupić nowy samochód na zasadzie takiej, że nie jest wyklepanym wrakiem i ja to rozumiem. Kupowanie używanego samochodu w PL to jest koszmar sam w sobie. Z drugiej strony ta "gwarancja" to też jest ściema i można się srogo rozczarować i niebotycznie wkurwić w salonie :|

BTW: ichnie forum, poza całkowitą ślepą miłością do marki, jest bardzo
dobre.

chyba na każdym forum tak jest, spróbuj napisać na forum fiata, że fiat koroduje a vw pod tym względem jest lepszy to Cię zjedzą :)

Powiedziałbym, że u nich to jest wyjątkowo widoczne :)


Brakuje tylko czasami obiektywnego spojrzenia, sporo jest też papki która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością np komuś gaśnie zaraz po odpaleniu na zimnym. Jaka była pierwsza odpowiedź? a jakże sonda lambda ;D Jak na każdym forum, jest sporo teoretyków, mało praktyków i co daje proporcje 50/50. Należy więc do wszystkiego wyczytanego podchodzić z dystansem. Bo po co wymieniać sprawną lambdę?

Tak, ale jest też sporo konkretów a przetłumaczony na PL program diagnostyczny mnie po prostu rozczulił ;)

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 16:10:34
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:i7ssj6$sbo$1inews.gazeta.pl...
To co mnie interesuje u nich, potencjalnie, to nowy van który ma być w 2012 roku. Prototyp wygląda całkiem w porzo IMO http://tiny.pl/hr3bg Oczywiście, cudów nie będzie ale wszystko zależy od tego ile chce się wydać i co za to mieć.

Jeszcze jedna fota http://img707.imageshack.us/img707/985/daciavan2010.jpg


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 16:13:44
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:10, kml pisze:
Jeszcze jedna fota http://img707.imageshack.us/img707/985/daciavan2010.jpg

to mi trochę przypomina jakiegoś peugeota/fiata było kiedyś coś takiego w kooperacji chyba robili.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:20:30
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1f83b$0$20998$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 16:10, kml pisze:
Jeszcze jedna fota http://img707.imageshack.us/img707/985/daciavan2010.jpg

to mi trochę przypomina jakiegoś peugeota/fiata było kiedyś coś takiego w kooperacji chyba robili.

Ulysse OIDP :) Ja tam nie mam nic przeciwko odgrzewanym kotletom, byleby rozwiązali problemy z korozją. Silniki DCI mają już FAP ale moce są lepsze.

Ciekawe jak to będzie na żywca wyglądać, o ile w ogóle będzie.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 16:35:09
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:20, kml pisze:
Ciekawe jak to będzie na żywca wyglądać, o ile w ogóle będzie.

z zewnątrz nie ma tragedii,ciekawe jak będzie wyglądała deska rozdzielcza, swoją drogą o ile by podniosło cenę auta lepiej zaprojektowane i wykonane wnętrze. 2-3tyś? To by było do przełknięcia a i lista potencjalnych klientów by się powiększyła.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:51:25
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1fd40$0$22812$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 16:20, kml pisze:
Ciekawe jak to będzie na żywca wyglądać, o ile w ogóle będzie.

z zewnątrz nie ma tragedii,ciekawe jak będzie wyglądała deska rozdzielcza, swoją drogą o ile by podniosło cenę auta lepiej zaprojektowane i wykonane wnętrze. 2-3tyś? To by było do przełknięcia a i lista potencjalnych klientów by się powiększyła.

Zaletą agro dizajnu w dacii jest to, że cała deska była jednym elementem i nie było skrzypienia. Poza tym nie będzie lepszej deski bo "lepsze" rzeczy to są w Reno ;)


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 20:59:30
Autor: jerzu
W Polsce królują złomy
On Tue, 28 Sep 2010 14:14:02 +0200, krzysiek82
<gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote:

zarejestruj się na forum dacii i poczytaj opinie na temat blach, ruda wychodzi w egzemplarzach 3-4letnich w czym w takim razie są one lepsze?

Poczytaj sobie forum Forda, Focusy cierpią (cierpiały?) na to samo.
Mój Transit po trzech latach miał już ogniwa korozji, teraz (ma 7 lat)
jest już poważnie zaatakowany przez rdzę.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-09-28 12:43:50
Autor: Przemysław Bernat
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 12:31:43 +0200, Cavallino napisał(a):

Problem nie jest w zarobkach.

LOL. Wiesz jakie są w Polsce średnie zarobki? 3398,67 PLN, czyli 724 GBP.
Minimalna płaca, jaką pracodawca może Ci legalnie zaproponować to około
1000 GBP. Czyli najniższa płaca sprzątaczki, czy ciecia jest wyższa niż
średnia w Polsce, a samochody w salonach kosztują podobnie! Rzeczywiście
płaca nie ma znaczenia.
Bardzo Ci wstyd jeździć Kią, że musisz takie chore teorie dorabiać? --
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-09-28 13:02:42
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:31, Cavallino pisze:
Użytkownik "Mirosław" <miroslaw.poczta@gmail.com> napisał w wiadomości
news:

dokładnie, niech mi wypłacą pensje euro

Jedź kilkaset km na zachód i zarabiaj w Euro, jeśli tak tego pragniesz.

Problem nie jest w zarobkach.
Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm
wzrostu, zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę, to zarobki nie
mają z tym wszytskim nic wspólnego, bo nie ma szans, żeby ten złom był
tańszy w eksploatacji.

To teraz popatrz jaki odsetek stanowią te złomy klasy E. W Polsce zbyt wielu ludzi kupuje 10-letnie auta klasy B i C, bo na inne ich nie stać. Za cenę jaką płacą za to, nie kupią żadnego nowego auta (nawet klasy A czy B). Więc nie pieprz, że problem nie leży w zarobkach - ceny mamy zachodnioeuropejskie, zarobki zdecydowanie z poprzedniej epoki.
U nas zarobić 8kpln to już duuuuży sukces. Dla Niemca czy Francuza 2k euro to żaden rarytas.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-09-28 13:15:44
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:

Problem jest w mentalności, a dokładniej w "zastaw się, a postaw się".
Jak ktoś woli kupić 10 letni złom klasy E żeby wozić swoje 160 cm
wzrostu, zamiast nowego auta klasy B za tą samą cenę, to zarobki nie
mają z tym wszytskim nic wspólnego, bo nie ma szans, żeby ten złom był
tańszy w eksploatacji.

To teraz popatrz jaki odsetek stanowią te złomy klasy E.

To samo dotyczy D i C.

W Polsce zbyt wielu ludzi kupuje 10-letnie auta klasy B i C, bo na inne ich nie stać.

Tak naprawdę to w ogóle ich na auto nie stać, tylko nie chcą się do tego przyznać.
Jakby był porządny przegląd techniczny i musiałby zapłacić za niego 10 razy po 100 zł, to od razu by to zrozumieli.


Za cenę jaką płacą za to, nie kupią żadnego nowego auta (nawet klasy A czy B).

Ale sieciówkę na MPK daliby radę.
Ale wtedy też nie poszpanują przed sąsiadami zza miedzy.

Data: 2010-09-28 13:17:05
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:

Ale sieciówkę na MPK daliby radę.
Ale wtedy też nie poszpanują przed sąsiadami zza miedzy.

Samochod juz od dawna nie jest (i nie powinien byc) synonimem luksusu stary komuchu.

Data: 2010-09-28 14:06:29
Autor: AL
W Polsce królują złomy
DoQ pisze:
Cavallino pisze:

Ale sieciówkę na MPK daliby radę.
Ale wtedy też nie poszpanują przed sąsiadami zza miedzy.

Samochod juz od dawna nie jest (i nie powinien byc) synonimem luksusu stary komuchu.

samochod samochodowi nie rowny ;)

przyznaje otwarcie - nie stac mnie na Maybacha - nawet na jego serwis :/


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-09-28 13:58:53
Autor: ALi
W Polsce królują złomy
Dnia 28-09-2010 o 13:15:44 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>  napisał(a):


W Polsce zbyt wielu ludzi kupuje 10-letnie auta klasy B i C, bo na inne  ich nie stać.

Tak naprawdę to w ogóle ich na auto nie stać, tylko nie chcą się do tego  przyznać.
Jakby był porządny przegląd techniczny i musiałby zapłacić za niego 10  razy po 100 zł, to od razu by to zrozumieli.

A co by miało by być sprawdzane na takim przeglądzie czego nie przeszło
by stare sprawne auto, a przeszło nowe zaprojektowane w 3 miesiące?

--
Pozdr.

Data: 2010-09-28 14:04:19
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "ALi" <newsy001@lemiesz.org> napisał w wiadomości news:op.vjqrkfzjh2iph9evo...
Dnia 28-09-2010 o 13:15:44 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
napisał(a):


W Polsce zbyt wielu ludzi kupuje 10-letnie auta klasy B i C, bo na inne ich nie stać.

Tak naprawdę to w ogóle ich na auto nie stać, tylko nie chcą się do tego przyznać.
Jakby był porządny przegląd techniczny i musiałby zapłacić za niego 10 razy po 100 zł, to od razu by to zrozumieli.

A co by miało by być sprawdzane na takim przeglądzie czego nie przeszło
by stare sprawne auto

Żeby było sprawne, to jeszcze byłoby pół biedy, nie w tym tkwi problem.
Czteroślady palące olej żadnej normy nie spełniają, a nie ma dnia żebym czegos takiego nie oglądał na drogach.

Data: 2010-09-28 13:13:11
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7slk3$che$1news.onet.pl...
Użytkownik "ALi" <newsy001@lemiesz.org> napisał w wiadomości news:op.vjqrkfzjh2iph9evo...
Dnia 28-09-2010 o 13:15:44 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
napisał(a):


W Polsce zbyt wielu ludzi kupuje 10-letnie auta klasy B i C, bo na inne ich nie stać.

Tak naprawdę to w ogóle ich na auto nie stać, tylko nie chcą się do tego przyznać.
Jakby był porządny przegląd techniczny i musiałby zapłacić za niego 10 razy po 100 zł, to od razu by to zrozumieli.

A co by miało by być sprawdzane na takim przeglądzie czego nie przeszło
by stare sprawne auto

Żeby było sprawne, to jeszcze byłoby pół biedy, nie w tym tkwi problem.
Czteroślady palące olej żadnej normy nie spełniają, a nie ma dnia żebym czegos takiego nie oglądał na drogach.

A nowe z salonu spalajace litro oleju na 1000km wedlug norm fabrycznych, spelnia. To ci heca.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:06:49
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:04, Cavallino pisze:
  > Żeby było sprawne, to jeszcze byłoby pół biedy, nie w tym tkwi problem.
Czteroślady palące olej żadnej normy nie spełniają, a nie ma dnia żebym
czegos takiego nie oglądał na drogach.

hmm to nawet u mnie na wsi, stare paski b3 tak nie smrodzą, gdzie Ty jeździsz?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 14:22:56
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

Żeby było sprawne, to jeszcze byłoby pół biedy, nie w tym tkwi problem.
Czteroślady palące olej żadnej normy nie spełniają, a nie ma dnia żebym czegos takiego nie oglądał na drogach.

Pewnie z 80% taboru MPK/PKS nie spełnia żadnych norm, to Ci nie przeszkadza, że chcesz wsadzić ludzi to tych strupów?

Data: 2010-09-28 14:38:12
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4ca1ddee$0$22799$65785112news.neostrada.pl...

Żeby było sprawne, to jeszcze byłoby pół biedy, nie w tym tkwi problem.
Czteroślady palące olej żadnej normy nie spełniają, a nie ma dnia żebym czegos takiego nie oglądał na drogach.

Pewnie z 80% taboru MPK/PKS nie spełnia żadnych norm

W Poznaniu raczej nie bardzo, większość jeżdżących autobusów jest nowa, kilkanaście lat to mają najstarsze nieliczne Neoplany.
Od czasu usunięcia Ikarusów chmur czarnego dymu i wyglądu jeżdżącego złomu nie odnotowałem.
Gorzej z tramwajami....


, to Ci nie przeszkadza,

Oczywiście że mi przeszkadza, tyle że akurat rzadko to widuję.
Ale zdarzyło mi się wyjaśniać kierowcy PKS na swiatłach że ma coś nie tak z silnikiem.

Data: 2010-09-28 14:42:14
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:38, Cavallino pisze:
W Poznaniu raczej nie bardzo, większość jeżdżących autobusów jest nowa,
kilkanaście lat to mają najstarsze nieliczne Neoplany.
Od czasu usunięcia Ikarusów chmur czarnego dymu i wyglądu jeżdżącego
złomu nie odnotowałem.
Gorzej z tramwajami....

Poznań faktycznie wyróżnia się na tle innych miast polski, może to bezpośrednia bliskość i dobre połączenie z naszymi zachodnimi sąsiadami?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:08:18
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:15, Cavallino pisze:
W Polsce zbyt wielu ludzi kupuje 10-letnie auta klasy B i C, bo na inne ich nie stać.

Tak naprawdę to w ogóle ich na auto nie stać, tylko nie chcą się do tego przyznać.

Patrz, jeżdżę od lat kilkunastu autami w wieku 8-15 lat, i nagle okazuje się że mnie nie stać...

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

Jakby był porządny przegląd techniczny i musiałby zapłacić za niego 10 razy po 100 zł, to od razu by to zrozumieli.

Zapłaciłem już kilkanaćie razy po 160 zł, wliczone wkoszta

Za cenę jaką płacą za to, nie kupią żadnego nowego auta (nawet klasy A czy B).

Ale sieciówkę na MPK daliby radę.

Ależ MPK nie jest nawet w połowie tak wygodna.

Ale wtedy też nie poszpanują przed sąsiadami zza miedzy.

Weź wyluzuj może z tym "szpanem". Starym autem to naprawdę mało komu można dziś zaimponować.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 15:15:14
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

Jakby był porządny przegląd techniczny i musiałby zapłacić za niego 10 razy po 100 zł, to od razu by to zrozumieli.

Zapłaciłem już kilkanaćie razy po 160 zł, wliczone wkoszta

Za cenę jaką płacą za to, nie kupią żadnego nowego auta (nawet klasy A czy B).

Ale sieciówkę na MPK daliby radę.

Ależ MPK nie jest nawet w połowie tak wygodna.

Zależy, bywa dużo bardziej wygodna, jak mieszkasz w dobrym miejscu.
Może mniej komfortowa, ale za to tańsza i szybsza w efekcie.
A jak kogoś nie stać, to wygoda schodzi na dalszy plan.



Ale wtedy też nie poszpanują przed sąsiadami zza miedzy.

Weź wyluzuj może z tym "szpanem". Starym autem to naprawdę mało komu można dziś zaimponować.

Problem w tym, żeby wiedzieli to również ci, którzy koniecznie muszą sobie przedłużyć.
Wtedy popyt na rzeczone złomy spadnie.

Data: 2010-09-28 15:49:37
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

Jest tylko jedna możliwość - zezłomowałeś :)
Bo nawet jaky tylko stał, to w samo OC+przegląd za 200zł rocznie to jakoś nie wierzę.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 15:51:46
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7srpi$2ru5$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 15:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

Jest tylko jedna możliwość - zezłomowałeś :)
Bo nawet jaky tylko stał, to w samo OC+przegląd za 200zł rocznie to jakoś nie wierzę.

Aaaa, fakt, 200 plus OC.
Ale OC wychodzi tyle samo dla nowego i starego, więc jest pomijalne w obliczeniach.

Data: 2010-09-28 16:12:50
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:51, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7srpi$2ru5$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 15:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

Jest tylko jedna możliwość - zezłomowałeś :)
Bo nawet jaky tylko stał, to w samo OC+przegląd za 200zł rocznie to jakoś nie wierzę.

Aaaa, fakt, 200 plus OC.
Ale OC wychodzi tyle samo dla nowego i starego, więc jest pomijalne w obliczeniach.

To może ustalmy, czego się NIE pomija: amortyzacja + naprawy + przeglądy w ASO?
Za starego wyszło 2600 w zeszłym roku (2000 utraty wartości, 600 naprawy).
A nawet mniej (przyjąłem liniową utratę od zakupu,  w rzeczywistości
nie był w zeszłym roku wart dzisiejszej ceny +2000)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 16:37:35
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7st52$2so7$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 15:51, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7srpi$2ru5$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 15:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

Jest tylko jedna możliwość - zezłomowałeś :)
Bo nawet jaky tylko stał, to w samo OC+przegląd za 200zł rocznie to jakoś nie wierzę.

Aaaa, fakt, 200 plus OC.
Ale OC wychodzi tyle samo dla nowego i starego, więc jest pomijalne w obliczeniach.

To może ustalmy, czego się NIE pomija: amortyzacja + naprawy + przeglądy w ASO?

A dlaczego w ASO?
Wszystkie przeglądy.
Ja nie jeżdżę, to nie robię. ;-)

Data: 2010-09-28 16:44:36
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:37, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7st52$2so7$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 15:51, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7srpi$2ru5$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 15:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

Jest tylko jedna możliwość - zezłomowałeś :)
Bo nawet jaky tylko stał, to w samo OC+przegląd za 200zł rocznie to jakoś nie wierzę.

Aaaa, fakt, 200 plus OC.
Ale OC wychodzi tyle samo dla nowego i starego, więc jest pomijalne w obliczeniach.

To może ustalmy, czego się NIE pomija: amortyzacja + naprawy + przeglądy w ASO?

A dlaczego w ASO?
Wszystkie przeglądy.
Ja nie jeżdżę, to nie robię. ;-)

Bo zwykłe przeglądy rejestracyjne uznałem za takie same dla starego i dla nowego.
No ale oczywiście, jeśli nie jeździsz... hmm. Zdaje się, że takie samochody które
nie jeżdżą i nawet nie mają ważnego przeglądu to proponowałeś przymusowo złomować?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 16:46:52
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

To może ustalmy, czego się NIE pomija: amortyzacja + naprawy + przeglądy w ASO?

A dlaczego w ASO?
Wszystkie przeglądy.
Ja nie jeżdżę, to nie robię. ;-)

Bo zwykłe przeglądy rejestracyjne uznałem za takie same dla starego i dla nowego.

No to źle uznałeś.
Nowy takich przeglądów nie przechodzi.
Znaczy przechodzi - w ciągu pierwszych 5 lat 1 raz.


No ale oczywiście, jeśli nie jeździsz... hmm. Zdaje się, że takie samochody które
nie jeżdżą i nawet nie mają ważnego przeglądu to proponowałeś przymusowo złomować?

Na badania techniczne rejestracyjne jeżdżę, spokojna głowa.
Jeszcze nigdy Punciak go nie oblał.

Natomiast nie jeżdżę do ASO na coroczne przeglądy, ani nigdzie indziej, a przynajmniej nie co rok, skoro auto stoi w garażu.

Data: 2010-09-28 17:05:01
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:46, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

To może ustalmy, czego się NIE pomija: amortyzacja + naprawy + przeglądy w ASO?

A dlaczego w ASO?
Wszystkie przeglądy.
Ja nie jeżdżę, to nie robię. ;-)

Bo zwykłe przeglądy rejestracyjne uznałem za takie same dla starego i dla nowego.

No to źle uznałeś.
Nowy takich przeglądów nie przechodzi.
Znaczy przechodzi - w ciągu pierwszych 5 lat 1 raz.

No patrz, dawniej to były 2 lata

No ale oczywiście, jeśli nie jeździsz... hmm. Zdaje się, że takie samochody które
nie jeżdżą i nawet nie mają ważnego przeglądu to proponowałeś przymusowo złomować?

Na badania techniczne rejestracyjne jeżdżę, spokojna głowa.
Jeszcze nigdy Punciak go nie oblał.

Natomiast nie jeżdżę do ASO na coroczne przeglądy, ani nigdzie indziej, a przynajmniej nie co rok, skoro auto stoi w garażu.

No dobra ale ad rem:

>> Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem, naprawami i całą resztą
>> wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w takim limicie.
>
> A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

To jaka to nówka kl B zmieści się ze wszystkim w 600 zł za miesiąc?
Oczywiście nie stojąc na podwórku, tylko użytkowana podobnie jak
moja nienówka: http://tinyurl.com/37c74ze

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 17:19:31
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 17:05, Jakub Witkowski pisze:

To jaka to nówka kl B zmieści się ze wszystkim w 600 zł za miesiąc?
Oczywiście nie stojąc na podwórku, tylko użytkowana podobnie jak
moja nienówka: http://tinyurl.com/37c74ze

Hmm widzę, że na ceed'dzie w 3 lata sama tylko amortyzacja to jakieś 700/mc...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-28 17:29:31
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7t123$2u9i$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 17:05, Jakub Witkowski pisze:

To jaka to nówka kl B zmieści się ze wszystkim w 600 zł za miesiąc?
Oczywiście nie stojąc na podwórku, tylko użytkowana podobnie jak
moja nienówka: http://tinyurl.com/37c74ze

Hmm widzę, że na ceed'dzie w 3 lata sama tylko amortyzacja to jakieś 700/mc...

Za to 6 latach 0. ;-)

BTW: w nieceedzie kwoty wychodzą inaczej, czy po co nawijacie o nim jak potłuczeni?

Data: 2010-09-29 10:10:30
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 17:29, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:i7t123$2u9i$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2010-09-28 17:05, Jakub Witkowski pisze:

To jaka to nówka kl B zmieści się ze wszystkim w 600 zł za miesiąc?
Oczywiście nie stojąc na podwórku, tylko użytkowana podobnie jak
moja nienówka: http://tinyurl.com/37c74ze

Hmm widzę, że na ceed'dzie w 3 lata sama tylko amortyzacja to jakieś 700/mc...

Za to 6 latach 0. ;-)

Że po 3 latach wartość spadnie o połowę to jeszcze w normie, ale że po 6-ciu
przewidujesz spadek do zera, to nie przypuszczałem... (a nie piszemy przecież
o amortyzacji w sensie księgowym, tylko praktycznym - różnica wartości na wejściu
i wyjściu).

BTW: w nieceedzie kwoty wychodzą inaczej, czy po co nawijacie o nim jak potłuczeni?

Nie, no ja zakładam że można ci wierzyć że wziąłeś takiego w miarę korzystnego,
dlatego przypuszczam że w nieceedzie może być gorzej

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-29 10:43:42
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Hmm widzę, że na ceed'dzie w 3 lata sama tylko amortyzacja to jakieś 700/mc...

Za to 6 latach 0. ;-)

Że po 3 latach wartość spadnie o połowę to jeszcze w normie, ale że po 6-ciu
przewidujesz spadek do zera, to nie przypuszczałem... (a nie piszemy przecież
o amortyzacji w sensie księgowym, tylko praktycznym

Nie ma czegoś takiego jak amortyzacja w ujęciu nieksięgowym, to co piszesz to się nazywa utrata wartości.

 - różnica wartości na wejściu
i wyjściu).

No to bzdury wyliczyłeś, bo ceeda kosztującego 45 tys, po 5 latach sprzedasz powiedzmy za 15 tys.
Czyli utrata wartości wychodzi 30 tys, a 30 000/60=500 zł miesięcznie, a nie żadne 700.

BTW: w nieceedzie kwoty wychodzą inaczej, czy po co nawijacie o nim jak potłuczeni?

Nie, no ja zakładam że można ci wierzyć że wziąłeś takiego w miarę korzystnego,
dlatego przypuszczam że w nieceedzie może być gorzej

Znaczy matematyka inna?

Data: 2010-09-28 17:28:14
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Bo zwykłe przeglądy rejestracyjne uznałem za takie same dla starego i dla nowego.

No to źle uznałeś.
Nowy takich przeglądów nie przechodzi.
Znaczy przechodzi - w ciągu pierwszych 5 lat 1 raz.

No patrz, dawniej to były 2 lata

Od kiedy pamiętam pierwszy przegląd jest po 3 latach, a następny po 2.

> A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

To jaka to nówka kl B zmieści się ze wszystkim w 600 zł za miesiąc?

Taka jak moja - nieużywana.

Oczywiście nie stojąc na podwórku, tylko użytkowana

W użytkowanej wyjdzie więcej niż 500 zł miesięcznie na samo paliwo, więc z góry odrzuciłem opcję użytkowania samochodu po tej liczbie. ;-)

Data: 2010-09-29 10:03:29
Autor: Jakub Witkowski
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 17:28, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Bo zwykłe przeglądy rejestracyjne uznałem za takie same dla starego i dla nowego.

No to źle uznałeś.
Nowy takich przeglądów nie przechodzi.
Znaczy przechodzi - w ciągu pierwszych 5 lat 1 raz.

No patrz, dawniej to były 2 lata

Od kiedy pamiętam pierwszy przegląd jest po 3 latach, a następny po 2.

> A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.

To jaka to nówka kl B zmieści się ze wszystkim w 600 zł za miesiąc?

Taka jak moja - nieużywana.

Oczywiście nie stojąc na podwórku, tylko użytkowana

W użytkowanej wyjdzie więcej niż 500 zł miesięcznie na samo paliwo, więc z góry odrzuciłem opcję użytkowania samochodu po tej liczbie. ;-)

No i widzisz, źle założyłeś.
Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-09-29 10:40:38
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

W użytkowanej wyjdzie więcej niż 500 zł miesięcznie na samo paliwo, więc z góry odrzuciłem opcję użytkowania samochodu po tej liczbie. ;-)

No i widzisz, źle założyłeś.
Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm

Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.

Data: 2010-09-29 09:46:22
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

W użytkowanej wyjdzie więcej niż 500 zł miesięcznie na samo paliwo, więc z góry odrzuciłem opcję użytkowania samochodu po tej liczbie. ;-)

No i widzisz, źle założyłeś.
Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm

Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.

Na lpg możesz spokojnie liczyć 18zł/100km w dużym aucie.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 11:53:57
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm

Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny
przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.

Na lpg możesz spokojnie liczyć 18zł/100km w dużym aucie.

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie poniżej 10 l, jest nierealne.
Co przy cenie lpg rzędu 2,55 bodajże powoduje, że koszt 100 km jest bliżej 30 zł, które podałem, a nie 12 które musiałyby wyjść.

Data: 2010-09-29 10:16:29
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm

Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny
przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.

Na lpg możesz spokojnie liczyć 18zł/100km w dużym aucie.

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie poniżej 10 l, jest nierealne.

Miałeś kiepską instalacje, albo gaz. Realne.

Co przy cenie lpg rzędu 2,55 bodajże powoduje, że koszt 100 km jest bliżej 30 zł, które podałem, a nie 12 które musiałyby wyjść.

2.09 w Kaliszu, 18zł/100km to całkiem niedawne litrarzowanie mojego audi
na trasie, które zrobiłem po wymianie świec, aby sprawdzić czy jest ok.
Tankowanie 2x z tego samego dystrybutora aby wykluczyć inne ciśnienie
tankowania.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 12:37:22
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne.

Miałeś kiepską instalacje, albo gaz. Realne.


Jeśli komuś auto na gazie pali tyle samo co na benzynie, to właśnie wtedy ma kiepską instalację.
Skoro auto na benzynie pali średnio 8-9 l, to na gazie musi 10 i więcej.
Prosta matematyka to jest.

Ją też będziesz negował?

Data: 2010-09-29 11:15:14
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne.

Miałeś kiepską instalacje, albo gaz. Realne.


Jeśli komuś auto na gazie pali tyle samo co na benzynie, to właśnie wtedy ma kiepską instalację.

Bo ponieważ?

Skoro auto na benzynie pali średnio 8-9 l, to na gazie musi 10 i więcej.

Bo?

Prosta matematyka to jest.

Aha, to jeszcze brakuje tezy. Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną - np bardziej liniową powiedzmy bardziej potrzebną do łykania km
niż choćby moc max? Że ta charakterystyka nie musi być 'ekologiczna' w
rozumieniu bezołowiówki itd.

Ją też będziesz negował?

Kiedy miałeś auto na lpg? Za czasów gaźnika i 'śrubki'? Chyba nie uwzględniasz
że odbecne instalacje mają własne komputery, zbierają dane z wtrysków,
lambda, przepustnicy, pozycji wału itd i właściwie robisz na nich zniezależny
układ zasilania silnika.
To co wyżej piszesz to mit gazowników dla Kowalskiego. Opiera sie ona na
prawdzie że gaz ma mniejszą kaloryczność niż Pb, ale aby to było proporcjonalne
do spalania to jeszcze musi być spełnona: identyczna charakterystyka, która
w autach robiona jest nie pod złuzycie paliwa, ale pod ekologię spalin, co w
lpg nie musi być spełnione, bo lpg jest sam w sobie ekologiczniejszy itd.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 13:23:11
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Jeśli komuś auto na gazie pali tyle samo co na benzynie, to właśnie wtedy ma
kiepską instalację.

Bo ponieważ?

Use google Luke.


Skoro auto na benzynie pali średnio 8-9 l, to na gazie musi 10 i więcej.

Bo?

j.w.


Prosta matematyka to jest.

Aha, to jeszcze brakuje tezy. Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną

To ma nieprawidłową.

BTW: Na benzynie też mapy wtrysku można przerobić, żeby auto mniej paliło.
Tylko jaki to ma związek z rzetelnym podawaniem spalania?


Ją też będziesz negował?

Kiedy miałeś auto na lpg? Za czasów gaźnika i 'śrubki'?

Nie, IV gen.


Chyba nie uwzględniasz
że odbecne instalacje mają własne komputery, zbierają dane z wtrysków,
lambda, przepustnicy, pozycji wału itd i właściwie robisz na nich zniezależny
układ zasilania silnika.

Dokładnie tak było.
Żeby zachować parametry, gazu musi iść o ileś tam % więcej niż benzyny.
Koniec kropka.

Chcesz wiedzieć ile, to sobie poszukaj.

Data: 2010-09-29 11:50:47
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Prosta matematyka to jest.

Aha, to jeszcze brakuje tezy. Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną

To ma nieprawidłową.

Inna nie znaczy nieprawidłowa, może być lepsza, może gorsza a i to zależy
co uważasz za 'lepsze' - start z pod świateł, dynamikę 90->120, jakość
spalin, zużycie na trasie. Akurat 'firmowe' charakterystyki nie są imo
najlepsze.

BTW: Na benzynie też mapy wtrysku można przerobić, żeby auto mniej paliło.
Tylko jaki to ma związek z rzetelnym podawaniem spalania?

Kosztem jakości palin niestety, w lpg to jest dużo mniejszy problem i duży
zapas możliwości.

Ją też będziesz negował?

Kiedy miałeś auto na lpg? Za czasów gaźnika i 'śrubki'?

Nie, IV gen.

no to wierzyłeś w to, co Ci gazownik naopowiadał.

Chyba nie uwzględniasz
że odbecne instalacje mają własne komputery, zbierają dane z wtrysków,
lambda, przepustnicy, pozycji wału itd i właściwie robisz na nich zniezależny
układ zasilania silnika.

Dokładnie tak było.
Żeby zachować parametry, gazu musi iść o ileś tam % więcej niż benzyny.

Bardzo precyzyjny jesteś w swojej wiedzy "ileś tam %" :) nic tylko wiedza
od ucznia gazownika.

Koniec kropka.

No bo tak twierdzi Cavollino, no to argument nie do pobicia.

Chcesz wiedzieć ile, to sobie poszukaj.

Po co, kiedy mogę podjechać na stacje i zbadać ile mi auto pali na trasie?
I co mam niby szukać, portali gazowników, przecież wiem co oni tam piszą,
jak im sie nie chce rzetelnie zrobić instalacji "musi, koniec kropka itd."

Niestety człowieka o pewnej wiedzy to nie przekona, jak ktos wie jak działa
sterowanie silnika i jakie parametry i własności jak współgrają. Po za tym
jak się ma znajomego z warsztatem lpg :) to się wie więcej.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 14:02:14
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną

To ma nieprawidłową.

Inna nie znaczy nieprawidłowa,

Zakładając, że producent wie lepiej co jest prawidłowe, niż partacz-gazownik, to będę się upierał że nieprawidłową.


no to wierzyłeś w to, co Ci gazownik naopowiadał.

Gazownik nic mi nie naopowiadał.
Wystarczy użyć googla, żeby się dowiedzieć co trzeba.

Bardzo precyzyjny jesteś w swojej wiedzy "ileś tam %" :) nic tylko wiedza
od ucznia gazownika.

Nie - po prostu nie będę z pamięci pisał dokładnych liczb, żeby jakiś piesek mógł się uczepić mojej nogwaki twierdząc, że pomyliłem się o 0,01 %.
A od 3 lat gazu nie mam, więc takie rzeczy z pamięci wylatują.

Weź sobie znajdź dowolny kalkulator, przyjmuje się w nich że gazu idzie 20% więcej.
I to by się zgadzało zarówno z tym co pamiętam, jak i z praktyką z grubsza.

Chcesz wiedzieć ile, to sobie poszukaj.

Po co, kiedy mogę podjechać na stacje i zbadać ile mi auto pali na trasie?

No właśnie - Ty ufasz swojemu spalaniu, ja swojemu i ono wynosiło zawsze więcej.
To czy jest to 15 czy 20% więcej, to już jest pomijalne.

Data: 2010-09-29 22:33:41
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:02:14 +0200, Cavallino napisał(a):

Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną

To ma nieprawidłową.

Inna nie znaczy nieprawidłowa,

Zakładając, że producent wie lepiej co jest prawidłowe, niż partacz-gazownik, to będę się upierał że nieprawidłową.

Załóżmy, że to jednak użytkownik najlepiej wie, czego oczekuje.
Niektórzy będą oczekiwali niezmienionej charakterystyki silnika. Inni będą
chcieli spalania ograniczonego do minimum.

Pamiętajmy jednak, że raczej niewiele osób montuje instalację gazową po to,
żeby ścigać się na 1/4 mili...

Sensowna instalacja gazowa i rozsądny instalator są w stanie zapewnić jedno
lub drugie.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 22:43:33
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Inna nie znaczy nieprawidłowa,

Zakładając, że producent wie lepiej co jest prawidłowe, niż
partacz-gazownik, to będę się upierał że nieprawidłową.

Załóżmy, że to jednak użytkownik najlepiej wie, czego oczekuje.

Załóżmy, że jednak nie ma pojęcia co jest zdrowe dla silnika.

Data: 2010-09-30 07:20:05
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 22:43:33 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Inna nie znaczy nieprawidłowa,

Zakładając, że producent wie lepiej co jest prawidłowe, niż
partacz-gazownik, to będę się upierał że nieprawidłową.

Załóżmy, że to jednak użytkownik najlepiej wie, czego oczekuje.

Załóżmy, że jednak nie ma pojęcia co jest zdrowe dla silnika.

To jego silnik.

--
Yakhub

Data: 2010-09-30 09:33:06
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1j2f1x5x90gvx$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 22:43:33 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Inna nie znaczy nieprawidłowa,

Zakładając, że producent wie lepiej co jest prawidłowe, niż
partacz-gazownik, to będę się upierał że nieprawidłową.

Załóżmy, że to jednak użytkownik najlepiej wie, czego oczekuje.

Załóżmy, że jednak nie ma pojęcia co jest zdrowe dla silnika.

To jego silnik.

Totalnie nie chodzi o to czy jego czy nie jego, tylko czy podawane dane mają sens.
Jak będzie pchał auto, żeby mniej spaliło (wolno mu - w końcu to jego auto) to też podanie, że pali 0,5 l będziesz uważał za wiarygodne i sensowne?

Data: 2010-09-29 13:59:06
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 13:23:11 +0200, Cavallino napisał(a):

Prosta matematyka to jest.

Aha, to jeszcze brakuje tezy. Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną

To ma nieprawidłową.

Gdyż, ponieważ?

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:07:44
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1d1vmdl3v28ko.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 13:23:11 +0200, Cavallino napisał(a):

Prosta matematyka to jest.

Aha, to jeszcze brakuje tezy. Jakoś domyslnie zakładasz pewnie że silnik
po zagazowaniu _musi_ mieć taką samą charakterystykę co przed, a jak ma
inną

To ma nieprawidłową.

Gdyż, ponieważ?

Było.

Data: 2010-09-29 22:40:32
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia 29 Sep 2010 11:15:14 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

Skoro auto na benzynie pali średnio 8-9 l, to na gazie musi 10 i więcej.

Bo?

Tutaj znowu sie z Cavallino zgodzę - gaz jest po prostu mniej kaloryczny od
benzyny, i auto będzie musiało go spalić trochę więcej. Kwestią instalacji
i jej dostrojenia jest, czy będzie to różnica 25% czy 10%, ale raczej nie
do przeskoczenia jest zrobienie tego tak, żeby spalanie się nie zmieniło.

Inną sprawą są liczby bezwzględne podawane przez kolegę, które są wzięte z
sufitu.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 13:57:17
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 12:37:22 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne.

Miałeś kiepską instalacje, albo gaz. Realne.


Jeśli komuś auto na gazie pali tyle samo co na benzynie, to właśnie wtedy ma kiepską instalację.
Skoro auto na benzynie pali średnio 8-9 l, to na gazie musi 10 i więcej.
Prosta matematyka to jest.

A jak auto na benzynie pali 6-7l ?

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:07:30
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

A jak auto na benzynie pali 6-7l ?

Średnio?
To musi to być smart, albo driver nim nie jeździ, tylko ruch blokuje.

Data: 2010-09-29 17:21:20
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:07:30 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

A jak auto na benzynie pali 6-7l ?

Średnio?
To musi to być smart, albo driver nim nie jeździ, tylko ruch blokuje.

No to wygląda na to, że jeżdżę Smartem.

Co prawda nie jest to jakiś olbrzymi potwór, ale jednak waży powyżej tony,
ma (przynajmniej w teorii) 100-konny silnik i (gdy jeździłem na benzynie)
potrafiłem zejść poniżej 6,5 litra. I to w 9-letnim samochodzie.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 15:55:12
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Yakhub <yakhub@gazeta.pl> napisał/a:
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:07:30 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

A jak auto na benzynie pali 6-7l ?

Średnio?
To musi to być smart, albo driver nim nie jeździ, tylko ruch blokuje.

No to wygląda na to, że jeżdżę Smartem.

Co prawda nie jest to jakiś olbrzymi potwór, ale jednak waży powyżej tony,
ma (przynajmniej w teorii) 100-konny silnik i (gdy jeździłem na benzynie)
potrafiłem zejść poniżej 6,5 litra. I to w 9-letnim samochodzie.

Jak ma dobry Cx to czemu nie? 7lPb to np Mondeo 1.8 robi na trasie - wg jego
wskazań, trzymając 110-120kmph, wiec nie smartem i raczej nikogo nie blokujac.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 18:15:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Jak ma dobry Cx to czemu nie? 7lPb to np Mondeo 1.8 robi na trasie - wg jego
wskazań, trzymając 110-120kmph

No właśnie, a mowa była:

a) o jeździe, a nie wleczeniu się
b) średnim spalaniu, a nie na trasie w optymalnych warunkach

Data: 2010-09-29 16:42:57
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Jak ma dobry Cx to czemu nie? 7lPb to np Mondeo 1.8 robi na trasie - wg jego
wskazań, trzymając 110-120kmph

No właśnie, a mowa była:

a) o jeździe, a nie wleczeniu się

110-120kmph to uważasz za wleczenie? Jakoś tak trzymając na polskich drogach
(nie autostradach) większość aut mam do wyprzedzenia, nie na odwrót. Ile wg
ciebie to nie wleczenie?

b) średnim spalaniu, a nie na trasie w optymalnych warunkach
??? przedpiśca pisał o trasie.


--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 19:20:48
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

No właśnie, a mowa była:

a) o jeździe, a nie wleczeniu się

110-120kmph to uważasz za wleczenie?

Zależy od warunków oczywiście.

b) średnim spalaniu, a nie na trasie w optymalnych warunkach
??? przedpiśca pisał o trasie.

Chyba tylko po to, żeby zaciemnić dyskusję.
A ona była o spalaniu średnim.

Data: 2010-09-29 22:21:14
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

No właśnie, a mowa była:

a) o jeździe, a nie wleczeniu się

110-120kmph to uważasz za wleczenie?

Zależy od warunków oczywiście.

Typowa jednojezdniowa, dwupasmowa, znana Ci krajówka choćby DK11 Kalisz-Poznań,
pewnie ją znasz, ile masz odcinków gdzie się da szybciej? Zasadniczo zatirowana i
wyprzedzanie nonstop.

b) średnim spalaniu, a nie na trasie w optymalnych warunkach
??? przedpiśca pisał o trasie.

Chyba tylko po to, żeby zaciemnić dyskusję.
A ona była o spalaniu średnim.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-30 00:24:26
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

110-120kmph to uważasz za wleczenie?

Zależy od warunków oczywiście.

Typowa jednojezdniowa, dwupasmowa, znana Ci krajówka choćby DK11 Kalisz-Poznań,
pewnie ją znasz,

Niestety, tylko na odcinku Poznań-Kórnik, tam zdecydowanie 110-120 to wleczenie się.
Karygodne gdy się to uprawia na lewym pasie.


ile masz odcinków gdzie się da szybciej? Zasadniczo zatirowana i
wyprzedzanie nonstop.

Raz jechałem jednopasmowym odcinkiem DK11 w kierunku Śląska, to i się dziwię że tam dajesz radę tyle trzymać.
No chyba że mówiłeś o jakimś chwilowym maksie.
Ja po jednej próbie po DK11 na Śląsk jeżdżę przez Łódź albo Wrocław.

Data: 2010-09-29 22:59:07
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

110-120kmph to uważasz za wleczenie?

Zależy od warunków oczywiście.

Typowa jednojezdniowa, dwupasmowa, znana Ci krajówka choćby DK11 Kalisz-Poznań,
pewnie ją znasz,

Niestety, tylko na odcinku Poznań-Kórnik, tam zdecydowanie 110-120 to wleczenie się.
Karygodne gdy się to uprawia na lewym pasie.

Nie no, ten odcinek to dwujezdniówka, to wiadomo.

ile masz odcinków gdzie się da szybciej? Zasadniczo zatirowana i
wyprzedzanie nonstop.

Raz jechałem jednopasmowym odcinkiem DK11 w kierunku Śląska, to i się dziwię że tam dajesz radę tyle trzymać.

Spokojnie, oczywiście poza zabudową.

No chyba że mówiłeś o jakimś chwilowym maksie.
Ja po jednej próbie po DK11 na Śląsk jeżdżę przez Łódź albo Wrocław.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 20:36:46
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Sergiusz Rozanski"

Jak ma dobry Cx to czemu nie?

Bo Cx tak naprawdę to mało znaczący element - autobus potrafi mieć mniejszy Cx od osobówki, a auta F1 mają Cx wręcz niebotycznie wysoki.

Data: 2010-09-29 18:14:06
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:wmbu3tcrcyfy$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:07:30 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

A jak auto na benzynie pali 6-7l ?

Średnio?
To musi to być smart, albo driver nim nie jeździ, tylko ruch blokuje.

No to wygląda na to, że jeżdżę Smartem.

Co prawda nie jest to jakiś olbrzymi potwór, ale jednak waży powyżej tony,
ma (przynajmniej w teorii) 100-konny silnik i (gdy jeździłem na benzynie)
potrafiłem zejść poniżej 6,5 litra. I to w 9-letnim samochodzie.

Potrafić to może ja też bym potrafil.
Ale to nie jest jazda.
Gdy się jeździ 100 konnym kompaktem, to on pali 9, ale benzyny i to średnio - po mieście więcej.

Data: 2010-09-29 22:21:31
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 18:14:06 +0200, Cavallino napisał(a):

A jak auto na benzynie pali 6-7l ?

Średnio?
To musi to być smart, albo driver nim nie jeździ, tylko ruch blokuje.

No to wygląda na to, że jeżdżę Smartem.

Co prawda nie jest to jakiś olbrzymi potwór, ale jednak waży powyżej tony,
ma (przynajmniej w teorii) 100-konny silnik i (gdy jeździłem na benzynie)
potrafiłem zejść poniżej 6,5 litra. I to w 9-letnim samochodzie.

Potrafić to może ja też bym potrafil.

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na starannie
wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po prostu tak jeżdżę :).

Inna sprawa, że akurat trasę do pracy mam bardzo bliską optymalnej - 40km,
praktycznie bez skrzyżowań, z prędkością 80-90km/h. Do tego brak ciągotów
do szybszej jazdy, bo droga dziurawa, dosyć wąska i bez szczególnych
możliwości wyprzedzania.

Przy LPG na tej samej trasie w sierpniu wyszło mi spalanie w granicach
7,6-8,2 l/100km. Sprawdzane w sierpniu, czyli w dużej części jazda z
włączoną klimatyzacją.

Wiem, że to żaden dowód, ale nawet notowałem tankowania:
http://dl.dropbox.com/u/1506823/paliwo.xls

Ale to nie jest jazda.

Tylko co?

Gdy się jeździ 100 konnym kompaktem, to on pali 9, ale benzyny i to średnio - po mieście więcej.

A po mieście, to i owszem, 9 (benzyny) spala. Więcej też potrafi, ale to
już trzeba się starać i troszkę szaleć.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 22:41:52
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Co prawda nie jest to jakiś olbrzymi potwór, ale jednak waży powyżej tony,

Powyżej tony to teraz waży auto klasy B, a nie duży samochód o którym była mowa.

ma (przynajmniej w teorii) 100-konny silnik i (gdy jeździłem na benzynie)
potrafiłem zejść poniżej 6,5 litra. I to w 9-letnim samochodzie.

Potrafić to może ja też bym potrafil.

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na starannie
wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po prostu tak jeżdżę :).

Nie jeździsz, tylko się wleczesz.
Megane które średnio paliło mi 9 l, też na jednej trasie (nawet więcej niz jeden bak) Polska-Chorwacja zadowoliło się ok. 7 l.
Bo musiałem czekać co chwilę na takiego jednego co to boi się gazu nacisnąć i brandzluje się niskim spalaniem wyłącznie.

Przy LPG na tej samej trasie w sierpniu wyszło mi spalanie w granicach
7,6-8,2 l/100km. Sprawdzane w sierpniu, czyli w dużej części jazda z
włączoną klimatyzacją.

Zgadza się.
Czyli jakby nawet ten sam samochód normalnie eksploatować, to średnio 10 mu nie starczy.

Ale to nie jest jazda.

Tylko co?

Wleczenie się i blokowanie drogi.


Gdy się jeździ 100 konnym kompaktem, to on pali 9, ale benzyny i to
średnio - po mieście więcej.

A po mieście, to i owszem, 9 (benzyny) spala.

Średnio 9, po mieście więcej - koło 10.

Data: 2010-09-30 07:29:44
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 22:41:52 +0200, Cavallino napisał(a):

ma (przynajmniej w teorii) 100-konny silnik i (gdy jeździłem na benzynie)
potrafiłem zejść poniżej 6,5 litra. I to w 9-letnim samochodzie.

Potrafić to może ja też bym potrafil.

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na starannie
wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po prostu tak jeżdżę :).

Nie jeździsz, tylko się wleczesz.

Chciałbym zauważyć, ze w naszym pięknym kraju dozwolona prędkość na drodze
poza TZ to 90km/h, w TZ 50km/h.

Jaką korzyść odniosę z tego, że przez 3 kilometry będę kombinował, jak
wyprzedzić ciężarówkę jadącą 80km/h? Taką, że przez 2 kilometry będę mógł
jechać nie 80 tylko 90. Po czym natrafię na kolejną ciężarówkę, po czym ta,
którą właśnie wyprzedziłem mnie dogoni.
Na 40-kilometrowej trasie jestem w stanie w ten sposób przyjechać jakieś 4
minuty wcześniej, jeżeli stanę na rzęsach.

Przy LPG na tej samej trasie w sierpniu wyszło mi spalanie w granicach
7,6-8,2 l/100km. Sprawdzane w sierpniu, czyli w dużej części jazda z
włączoną klimatyzacją.

Zgadza się.
Czyli jakby nawet ten sam samochód normalnie eksploatować, to średnio 10 mu nie starczy.

A jak wygląda "normalna eksploatacja"? W PL?

Ale to nie jest jazda.

Tylko co?

Wleczenie się i blokowanie drogi.

Jazda z prędkością pozostałych uczestników ruchu jest blokowaniem drogi?

Gdy się jeździ 100 konnym kompaktem, to on pali 9, ale benzyny i to
średnio - po mieście więcej.

A po mieście, to i owszem, 9 (benzyny) spala.

Średnio 9, po mieście więcej - koło 10.

No sorry, ja wiem lepiej, ile moje auto spala :).Żeby spalić 10l to już
muszę stać w korkach. Na szczęście mieszkam w małym mieście, gdzie nie
stanowi to margines.

--
Yakhub

Data: 2010-09-30 09:36:09
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na starannie
wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po prostu tak jeżdżę :).

Nie jeździsz, tylko się wleczesz.

Chciałbym zauważyć, ze w naszym pięknym kraju dozwolona prędkość

Nie zaczynaj z kapeluszniczym pierdzieleniem, bo jedynym skutkiem tego może być trafienie do kf-a.
Z kapeluszami nie mam zwyczaju dyskutować.

Zgadza się.
Czyli jakby nawet ten sam samochód normalnie eksploatować, to średnio 10 mu
nie starczy.

A jak wygląda "normalna eksploatacja"?

Tak, że kiedy droga w danym miejscu pozwala to naciskasz gaz, a kiedy nie pozwala to hamulec.

Jazda z prędkością pozostałych uczestników ruchu jest blokowaniem drogi?

Ze Śląska może jesteś?
Bo nigdy inny nie jeździ z takimi prędkościami.

No sorry, ja wiem lepiej, ile moje auto spala :).

Wierzę.
Ale nic mnie to nie obchodzi.
Ty nie jeździsz samochodem, więc Twoje spalanie nie ma znaczenia.

Data: 2010-09-30 09:55:24
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:36:09 +0200, Cavallino napisał(a):

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na starannie wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po  prostu tak jeżdżę :).

Nie jeździsz, tylko się wleczesz.

Odpowiadając w tym samym tonie mógłbym powiedzieć: "Ty nie jeździsz, tylko
zapierdalasz".

Chciałbym zauważyć, ze w naszym pięknym kraju dozwolona prędkość

Nie zaczynaj z kapeluszniczym pierdzieleniem, bo jedynym skutkiem tego może być trafienie do kf-a.

"LALALALA, nie słyszę cię".
Chciałbym zauważyć, że dozwolona prędkość 90km/h (lub bardzo zbliżona) na
jednojezdniowej drodze obowiązuje także w większości cywilizowanych krajów.

Chciałbym także zauważyć, że nie bez powodu eksploatacja większości
samochodów jest najbardziej ekonomiczna i wydajna właśnie w takich
prędkościach. Ciekawe, dlaczego producenci akurat w taki sposób dostrajają
parametry silnika i przełożeń?

Z kapeluszami nie mam zwyczaju dyskutować.

Mniej-więcej w co drugim wątku, w którym się wypowiadasz, masz zwyczaj
informować dyskutantów, że nie masz zwyczaju z nimi dyskutować. To nudne
jest.

Zgadza się.
Czyli jakby nawet ten sam samochód normalnie eksploatować, to średnio 10 mu
nie starczy.

A jak wygląda "normalna eksploatacja"?

Tak, że kiedy droga w danym miejscu pozwala to naciskasz gaz, a kiedy nie pozwala to hamulec.

Przecież to pierdolca można od takiej jazdy dostać.

Jazda z prędkością pozostałych uczestników ruchu jest blokowaniem drogi?

Ze Śląska może jesteś?
Bo nigdy inny nie jeździ z takimi prędkościami.

Jechałeś ty kiedyś zwykłą, jednojezdniową, gęsto uczęszczaną drogą?
Widziałeś kiedyś ciężarówkę?

No sorry, ja wiem lepiej, ile moje auto spala :).

Wierzę. Ale nic mnie to nie obchodzi.

Zawsze możesz nie czytać.


--
Yakhub

Data: 2010-09-30 10:09:58
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1xxn6v1gjvytp.dlgwazzenon.pl...
Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:36:09 +0200, Cavallino napisał(a):

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na
starannie wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po
prostu tak jeżdżę :).

Nie jeździsz, tylko się wleczesz.

Odpowiadając w tym samym tonie mógłbym powiedzieć: "Ty nie jeździsz, tylko
zapierdalasz".

Nic z tych rzeczy, od tych co zapierdalają dzieli mnie przepaść.

Chciałbym zauważyć, że dozwolona prędkość 90km/h (lub bardzo zbliżona) na
jednojezdniowej drodze obowiązuje także w większości cywilizowanych krajów.

Które to kraje mają sieć dróg krajowych i autostrad nie wymuszającą jazdy po jednojezdniowych drogach o standardzie gminnej.

Mniej-więcej w co drugim wątku, w którym się wypowiadasz, masz zwyczaj
informować dyskutantów, że nie masz zwyczaju z nimi dyskutować. To nudne
jest.

Nie dyskutantów - tylko kapeluszy.
Owszem - to jest nudne, zamknęlibyście pyski w tym temacie jak ze mną rozmawiacie i nie byłoby powodu, żeby Wam o tym przypominać.

Tak, że kiedy droga w danym miejscu pozwala to naciskasz gaz, a kiedy nie
pozwala to hamulec.

Przecież to pierdolca można od takiej jazdy dostać.

Ale przynajmniej nie zaśniesz, jak wtedy gdy próbujesz jechać dobiegami przez 90% pokonywanej trasy.

Jechałeś ty kiedyś zwykłą, jednojezdniową, gęsto uczęszczaną drogą?
Widziałeś kiedyś ciężarówkę?

Oczywiście.
Najczęściej krótko, bo staram się ją wyprzedzić tak szybko jak to możliwe.



No sorry, ja wiem lepiej, ile moje auto spala :).

Wierzę. Ale nic mnie to nie obchodzi.

Zawsze możesz nie czytać.

Albo olać kapelusznicze wynurzenia, względnie przełożyć je na normalny stan, co właśnie czynię.

Data: 2010-09-30 10:36:52
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Thu, 30 Sep 2010 10:09:58 +0200, Cavallino napisał(a):

Te 6,5 litra to było na dystansie bliskim całemu bakowi, nie na
starannie wybranym odcinku ze szczególnym staraniem się. Ja po
prostu tak jeżdżę :).

Nie jeździsz, tylko się wleczesz.

Odpowiadając w tym samym tonie mógłbym powiedzieć: "Ty nie jeździsz, tylko
zapierdalasz".

Nic z tych rzeczy, od tych co zapierdalają dzieli mnie przepaść.

Odpowiadając w tym samym tonie: od tych, co się wloką dzieli mnie...
Chciałbym zauważyć, że dozwolona prędkość 90km/h (lub bardzo zbliżona) na
jednojezdniowej drodze obowiązuje także w większości cywilizowanych krajów.

Które to kraje mają sieć dróg krajowych i autostrad nie wymuszającą jazdy po jednojezdniowych drogach o standardzie gminnej.

Brak dróg jest i ich standard jest zupełnie innym tematem.

Faktem jest, że znaczna część dróg w naszym pięknym kraju to drogi
jednojezdniowe, mające standard (i - niesamowite - często status!) drogi
gminnej. I na takiej drodze ograniczenie do 90 jest logiczne i sensowne.

Jak wyjadę na autostradę, to i owszem, lubię sobie trochę przycisnąć. Ale
"jazda na trasie" w Polsce oznacza właśnie przez większą część podróży
właśnie jazdę po jednojezdniowej, wąskiej drodze, z gęsto jadącymi po niej
ciężarówkami w obie strony.
 
Mniej-więcej w co drugim wątku, w którym się wypowiadasz, masz zwyczaj
informować dyskutantów, że nie masz zwyczaju z nimi dyskutować. To nudne
jest.

Nie dyskutantów - tylko kapeluszy.
Owszem - to jest nudne, zamknęlibyście pyski w tym temacie jak ze mną rozmawiacie i nie byłoby powodu, żeby Wam o tym przypominać.

Do tej pory, być może głupio, ale starałem się z tobą dyskutować w sposób
kulturalny i zachowujący pewien poziom. W większości przypadków nawet
pisałem "Ty" z wielkiej litery. Aż do tego pyska.
Wiesz co - spierdalaj głupi chuju.

--
Yakhub, który właśnie po raz pierwszy w swojej bytności w Usenecie wrzuca
kogoś do plonkownicy publicznie. Głupio mi trochę przez taką demonstrację,
bo normalny człowiek robi to w spokoju i po cichu, ale szlag mnie jasny
właśnie trafia.

Data: 2010-09-30 10:44:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Odpowiadając w tym samym tonie: od tych, co się wloką dzieli mnie...

Nic Cię nie dzieli.

Chciałbym zauważyć, że dozwolona prędkość 90km/h (lub bardzo zbliżona) na
jednojezdniowej drodze obowiązuje także w większości cywilizowanych
krajów.

Które to kraje mają sieć dróg krajowych i autostrad nie wymuszającą jazdy po
jednojezdniowych drogach o standardzie gminnej.

Brak dróg jest i ich standard jest zupełnie innym tematem.

Nie - to jest ten sam temat.
Celem jazdy jest przemieszczanie się i to sprawne, a nie fanatyczne przestrzeganie limitów.
Jeśli jest wybór żeby jechać sprawnie i przestrzegać - nie ma sprawy.
Jeśli nie ma - wygrywa sprawność przemieszczania się.



Faktem jest, że znaczna część dróg w naszym pięknym kraju to drogi
jednojezdniowe, mające standard (i - niesamowite - często status!) drogi
gminnej. I na takiej drodze ograniczenie do 90 jest logiczne i sensowne.

Nie jest, jeśli to drogi krajowe.
Nie do mnei pretensje że ktoś każe tranzyt odbywać drogami o takim standardzie. bo wcześniej ukradł kasę za którą miały być wybudowane normalne drogi, więc teraz chce ukraść jeszcze raz, poprzez limity.

Do tej pory, być może głupio, ale starałem się z tobą dyskutować w sposób
kulturalny

I trzeba było przy tym pozostać, zamiast zaczynać z chamskim kapelusznictwem.
Ale widać długo nie potraficie się powstrzymać, więc trzeba Wam odpowiedzieć pięknym za nadobne.

i zachowujący pewien poziom.

A teraz wyszło szydło z worka.

Jestem głupim chujem i powinienem spierdalać.

I to w podskokach.

Data: 2010-09-30 14:58:09
Autor: Przemysław Bernat
W Polsce królują złomy
Dnia Thu, 30 Sep 2010 10:44:16 +0200, Cavallino napisał(a):

Jestem głupim chujem i powinienem spierdalać.

I to w podskokach.

Co za wredna menda! Widziałem, że Cvallino to matoł, ale że taka świnia, to
się nie spodziewałem. Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi:

Jestem głupim chujem i powinienem spierdalać.

Napisał ten ciołek Cavallino podszywając się pod cytat Yakhuba.


--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-09-30 11:11:17
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Yakhub"

Do tej pory, być może głupio, ale starałem się z tobą dyskutować w sposób
kulturalny i zachowujący pewien poziom. W większości przypadków nawet
pisałem "Ty" z wielkiej litery. Aż do tego pyska.
Wiesz co - spierdalaj głupi chuju.

I tak wykazaleś się anielską wręcz cierpliwością, jak po kilku jego postach mam ochotę sprać mu mordę, ale ta anonimowa łajza tchórzem podszyta podkuli jak zawsze ogonek - chyba zrobię tak, że będąc w Poznaniu będę tłukł każdego kierowcę Kijanki - moze w końcu trafię na tego czubka ;-)

Data: 2010-09-29 12:28:48
Autor: flower
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i7v2bl$oti$1news.onet.pl...
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał
w
wiadomości news:

>>> Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm
>>
>> Co to jest za auto?
>> Skuter?
>> Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach
>> roczny
>> przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.
>
> Na lpg możesz spokojnie liczyć 18zł/100km w dużym aucie.

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne.

I to w zasadzie kończy wszelką dyskusję z tym gościem.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2010-09-29 13:56:49
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 11:53:57 +0200, Cavallino napisał(a):

Paliwo 200-300 zł/mc przy przebiegach rocznych rzędu 15-25kkm

Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny
przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.

Na lpg możesz spokojnie liczyć 18zł/100km w dużym aucie.

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie poniżej 10 l, jest nierealne.

Realne. I to w praktyce, nie tylko w teorii. Zejście poniżej 9 też jest jak
najbardziej możliwe.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:06:42
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne.

Realne. I to w praktyce, nie tylko w teorii. Zejście poniżej 9 też jest jak
najbardziej możliwe.

Tak, do 5 również, nawet autobusem.
Zwłaszcza jak na holu pojedzie.

Żeby nie było - ja jeździć o kropelce nie mam zamiaru, takie coś to wleczenie się a nie jazda.
A trochę samochodów miałem i średnio poniżej 9l to mi paliły tylko diesle, albo jakieś 60 konne maleństwa.
Mowa o benzynie, dla gazu do 9 należy dodać 20% - i masz więcej niż 10.

Data: 2010-09-29 11:13:36
Autor: Maciek
W Polsce królują złomy
Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.


Nie biezesz pod uwage LPG ;)

Maciek

Data: 2010-09-29 11:17:27
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Maciek" <konto_forum@XXXXgazeta.pl> napisał w wiadomości news:i7v002$or5$1inews.gazeta.pl...
Co to jest za auto?
Skuter?
Bo licząc dość tanio, czyli 30 zł za 100 km, to przy takich wydatkach roczny przebieg wychodzi rzędu 12 kkm, a nie 25.


Nie biezesz pod uwage LPG ;)

15 zł/10 km i tak nie wystarczy, chyba że to CC na gaz.

Data: 2010-09-29 11:49:42
Autor: Maciek
W Polsce królują złomy
15 zł/10 km i tak nie wystarczy, chyba że to CC na gaz.

Wkradla Ci sie literowka;) BTW to co wyliczasz dla LPG daje 24kkm rocznie, a "przedmowca" pisal szacujac wiec nie widze problemu aby mu nie wierzyc prz zalozeniu, ze ma LPG i nie traci nerwow w korkach.

Maciek

Data: 2010-09-29 11:56:08
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Maciek" <konto_forum@XXXXgazeta.pl> napisał w wiadomości news:i7v23p$2ls$1inews.gazeta.pl...
15 zł/10 km i tak nie wystarczy, chyba że to CC na gaz.

Wkradla Ci sie literowka;) BTW to co wyliczasz dla LPG daje 24kkm rocznie, a "przedmowca" pisal szacujac

No i z szacunków nie bardzo coś wynikało, dlatego je podważyłem.

wiec nie widze problemu aby mu nie wierzyc prz zalozeniu,

Ale po co coś zakładać, odpowie na pytanie to się oceni.

Data: 2010-09-28 22:56:04
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:46, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:

To może ustalmy, czego się NIE pomija: amortyzacja + naprawy +
przeglądy w ASO?

A dlaczego w ASO?
Wszystkie przeglądy.
Ja nie jeżdżę, to nie robię. ;-)

Bo zwykłe przeglądy rejestracyjne uznałem za takie same dla starego i
dla nowego.

No to źle uznałeś.
Nowy takich przeglądów nie przechodzi.
Znaczy przechodzi - w ciągu pierwszych 5 lat 1 raz.

Coś się zmieniło? Jak miałem Seja, to pierwszy przegląd _rejestracyjny_ robiłem mu przy ukończeniu trzeciego roku, kolejny po dwóch latach od poprzedniego. Następnie co rok.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-09-28 23:42:08
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:

Znaczy przechodzi - w ciągu pierwszych 5 lat 1 raz.

Coś się zmieniło? Jak miałem Seja, to pierwszy przegląd _rejestracyjny_ robiłem mu przy ukończeniu trzeciego roku, kolejny po dwóch latach od poprzedniego.

No właśnie.
Czyli przez 5 lat (bez jednego dnia) musisz zrobić raz.
Będziesz się kłócił o te kilka minut? ;-)

Data: 2010-09-28 22:53:46
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:

Ba, wszelkie kalkulatory pokazują, że z amortyzacją, paliwem,
naprawami i całą resztą
wydaję 500-600zł miesięcznie. Nówka segmentu B jakoś nie mieści się w
takim limicie.

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.


A czy to właśnie nie takie "moje byłe nówki" Cię drażnią? To nie je chciałbyś zlikwidować?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-09-28 23:41:17
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:

A tam, moja była nówka klasy B się obecnie mieści w 200 zł rocznie.


A czy to właśnie nie takie "moje byłe nówki" Cię drażnią?

Nie.
Do kupowanych w Polsce jako nowe nic nie mam.

To nie je chciałbyś zlikwidować?

Nie chciałbym nic likwidować, tylko odciąć strumyczek zasilający rynek w złomy.

Data: 2010-09-29 14:31:58
Autor: Przemysław Czaja
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Cavallino"

Do kupowanych w Polsce jako nowe nic nie mam.

To nie je chciałbyś zlikwidować?

Nie chciałbym nic likwidować, tylko odciąć strumyczek zasilający rynek w złomy.

O widzę, że przymierzasz się do sprzedaży swojego Ceedaka -  teraz rozumiem na rynku mają pozostać tylko drogie w zakupie auta krajowe, no bo żal dupę ściska jak wydało się 60 000 zł a sprzeda za 15 000 po 3 latach, bo import ustalił taką cene :)

Data: 2010-09-28 12:30:45
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 11:40, krzysiek82 pisze:

polacy to biedny naród i nic się w tej kwestii nie zmienia. Poza tym nie
każdy kupuje co chwile nowe auto bo wbrew pozorom to nie ma nic
wspólnego z ekologią. Poza tym nie dziwie się, że ludzie przywiązują się
do starszych aut, po prostu są mniej skomplikowane w naprawie, wszędzie
da się je naprawić a części są tanie. Nowe badziewia wcale nie są
bezawaryjne.

Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości, jak rzadko kiedy.

....tylko ci Polacy z małą literą...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 14:04:40
Autor: mleko
W Polsce królują złomy
On 2010-09-28 12:30, LEPEK wrote:
W dniu 2010-09-28 11:40, krzysiek82 pisze:


Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości, jak rzadko kiedy.

...tylko ci Polacy z małą literą...

Pozdr,


W kolejnym jego poscie "Niemcy" juz duza. Chociaz faktycznie, jak na krzysia to byl dosc logiczny post.
Pozdrawiam

Data: 2010-09-28 11:46:19
Autor: Przemysław Bernat
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino napisał(a):

Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

Też cieszymy się, że masz kię w lizingu i możesz patrzeć z góry na frajerów
jeżdżących 12-letnimi złomami. --
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-09-28 11:58:02
Autor: Sylwester Łazar
W Polsce królują złomy
Też cieszymy się, że masz kię w lizingu i możesz patrzeć z góry na
frajerów
jeżdżących 12-letnimi złomami.

:-)
A ja się tyle napisałem.
Dzięki.
Krótko i na temat, choć niezbyt miło.
S.

Data: 2010-09-28 11:55:38
Autor: Sylwester Łazar
W Polsce królują złomy
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
No tak.
Najlepiej zmusić biednego obywatela, aby zapłacił karę za to, że nie stać go
na nowy wóz
i zmusić do kupna kredytu na nowy samochód, za który zapłaci oddając
połowę ze swoich pięcioletnich zarobków.
Po czy jak już spłaci po pięciu latach, to znowu trzeba go zmusić podatkiem
od starego wozu do płacenia jeszcze więcej.

To jaki ktoś kupuje samochód to jest jego ocena i wybór.

Bardziej bym wolał, aby przeglądy były tańsze i bardziej restrykcyjne.
Wtedy mniej by było faktycznych "złomów" na ulicach.

10 letnie wozy w 2010 roku oznaczają, że są to auta z 2000 roku.
Większość z nich ma blachę ocynkowaną i ładny lakier.

Trochę rozsądku i trzeźwego myślenia się przyda.
S.

Data: 2010-09-28 11:51:59
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sylwester Łazar" <info@alpro.pl> napisał w wiadomości news:

10 letnie wozy w 2010 roku oznaczają, że są to auta z 2000 roku.
Większość z nich ma blachę ocynkowaną

Niestety - przez to wolniej się biodegradują.

i ładny lakier.

Fakt - jak ktoś nie myśli, to jest to główne kryterium oceny wartości auta.
ROTFL !!!!!

Data: 2010-09-28 12:06:26
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 11:51, Cavallino pisze:
Użytkownik "Sylwester Łazar" <info@alpro.pl> napisał w wiadomości news:

10 letnie wozy w 2010 roku oznaczają, że są to auta z 2000 roku.
Większość z nich ma blachę ocynkowaną

Niestety - przez to wolniej się biodegradują.

i ładny lakier.

Fakt - jak ktoś nie myśli, to jest to główne kryterium oceny wartości auta.
ROTFL !!!!!

Tacy jak Ty, są zepsuci przez komunizm. Tyle powiem.
Zakazami nic się nie osiągnie, dopóki stosunek cen nowych aut do zarobków się nie zmieni. Póki co, przeciętny Polak, by kupić w salonie to samo co np. Anglik, musi na to pracować 3 razy dłużej.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-09-28 12:20:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:i7sen4$r6s$1news.dialog.net.pl...
W dniu 2010-09-28 11:51, Cavallino pisze:
Użytkownik "Sylwester Łazar" <info@alpro.pl> napisał w wiadomości news:

10 letnie wozy w 2010 roku oznaczają, że są to auta z 2000 roku.
Większość z nich ma blachę ocynkowaną

Niestety - przez to wolniej się biodegradują.

i ładny lakier.

Fakt - jak ktoś nie myśli, to jest to główne kryterium oceny wartości auta.
ROTFL !!!!!

Tacy jak Ty, są zepsuci przez komunizm. Tyle powiem.

To znaczy jacy?

Zakazami nic się nie osiągnie,

A gdzieś Ty widział że coś o zakazach pisałem?

Data: 2010-09-29 14:08:43
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:06, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-09-28 11:51, Cavallino pisze:
(...)
Tacy jak Ty, są zepsuci przez komunizm. Tyle powiem.

Mylisz się - to jest zepsucie tym, co nazywa się w Polsce kapitalizmem,
wolnym rynkiem itd. W sporej części są to efekty niszczenia wszystkiego
co miało jakikolwiek związek z poprzednim systemem, choć samo w sobie
jest wartością uniwersalną i powszechnie istniejącą. Inna sprawa, że
pewne cechy posiada się z urodzenia/wychowania...

Data: 2010-09-28 12:29:19
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:

i ładny lakier.
Fakt - jak ktoś nie myśli, to jest to główne kryterium oceny wartości auta.
ROTFL !!!!!

Mysle ze niejeden z nas chetnie by poznal twoje wartosci.
Bo jak do tej pory jedynym twoim kryterium oceny samochodu jest jego wiek, co jest zdecydowanie bardziej komiczne niz ocena lakieru.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 12:32:19
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:29, DoQ pisze:
Mysle ze niejeden z nas chetnie by poznal twoje wartosci.
Bo jak do tej pory jedynym twoim kryterium oceny samochodu jest jego
wiek, co jest zdecydowanie bardziej komiczne niz ocena lakieru.

Jeśli ktoś nie ma pojęcia o samochodach to co może powiedzieć? Że im nowsze tym lepsze :)

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 12:40:02
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
krzysiek82 pisze:
Mysle ze niejeden z nas chetnie by poznal twoje wartosci.
Bo jak do tej pory jedynym twoim kryterium oceny samochodu jest jego
wiek, co jest zdecydowanie bardziej komiczne niz ocena lakieru.
Jeśli ktoś nie ma pojęcia o samochodach to co może powiedzieć? Że im nowsze tym lepsze :)

Ciekawe kiedy sam "zbiodegraduje"...


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 12:05:48
Autor: CeSaR
W Polsce królują złomy
Trochę rozsądku i trzeźwego myślenia się przyda.

W "rozmowie" z Koniem vel Cavallino przyda się nerwosol :-)
Albo dobre zioło. Kia Cee'd jest na topie i  w zasadzie wszystko co starsze niż 4-5 lat to już złom. No chyba ze Kia będzie miała 4-5 lat to wtedy będą złomami autka 7-8 letnie

C

Data: 2010-09-28 12:28:04
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 11:55, Sylwester Łazar pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
No tak.
Najlepiej zmusić biednego obywatela, aby zapłacił karę za to, że nie stać go
na nowy wóz
i zmusić do kupna kredytu na nowy samochód, za który zapłaci oddając
połowę ze swoich pięcioletnich zarobków.
Po czy jak już spłaci po pięciu latach, to znowu trzeba go zmusić podatkiem
od starego wozu do płacenia jeszcze więcej.

Zakompleksione kraje wschodnie po prostu muszą jeździć co najmniej passatem tdi.Dacia, Skoda, Chewrolet itp. to po prostu obciach. Gwiazda albo cztery kółka muszą być i koniec. A jeżeli coś jest spawane z dwóch zamiast poduszek ma piankę do drzwi itp. to nie jest problem, przecież sąsiedzi tego nie widzą. A najwyższy w europie stosunek zabitych do ilość wypadków, to tylko jakaś dziwna rubryka policyjna.

A.

Data: 2010-09-28 12:33:33
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:28, Arek (G) pisze:
A najwyższy w europie stosunek zabitych do
ilość wypadków, to tylko jakaś dziwna rubryka policyjna.


Tego nie zwalałbym na samochody a na głupotę ich kierowców.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 12:35:12
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Arek (G) pisze:

Zakompleksione kraje wschodnie po prostu muszą jeździć co najmniej passatem tdi.Dacia, Skoda, Chewrolet itp. to po prostu obciach. Gwiazda albo cztery kółka muszą być i koniec. A jeżeli coś jest spawane z dwóch zamiast poduszek ma piankę do drzwi itp. to nie jest problem, przecież sąsiedzi tego nie widzą. A najwyższy w europie stosunek zabitych do ilość wypadków, to tylko jakaś dziwna rubryka policyjna.

Zapomniales dodac ze po otwarciu granic UE i zalaniu Polski "fala złomu"    ilosc zabitych w dziwny sposob wcale sie nie zwiekszyla.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 13:03:59
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:35, DoQ pisze:
Arek (G) pisze:

Zakompleksione kraje wschodnie po prostu muszą jeździć co najmniej
passatem tdi.Dacia, Skoda, Chewrolet itp. to po prostu obciach.
Gwiazda albo cztery kółka muszą być i koniec. A jeżeli coś jest
spawane z dwóch zamiast poduszek ma piankę do drzwi itp. to nie jest
problem, przecież sąsiedzi tego nie widzą. A najwyższy w europie
stosunek zabitych do ilość wypadków, to tylko jakaś dziwna rubryka
policyjna.

Zapomniales dodac ze po otwarciu granic UE i zalaniu Polski "fala złomu"
ilosc zabitych w dziwny sposob wcale sie nie zwiekszyla.

Heh, przypomnialo mi sie jak wchodzilismy do UE i na durnym tvn turbo straszyli ta fala zlomow... jako przyklad wzieli jakies sprowadzone auto i zaczeli wymieniac jakiez to straszne usterki posiada, mianowicie: zuzyte amortyzatory, lyse opony i zeby bylo smieszniej to to byly jedyne usterki (o ile mnie pamiec nie myli) jakich sie dopatrzyli, a przeciez mogl miec jeszcze zuzyte klocki hamulcowe :P
A ze bylo na tamten czas nowsze lekko o 10 lat od innych cudownych kupionych 20 lat wczesniej w polmozbycie polskich trupow to sie nikt nie zajaknal.

--
Karolek

Data: 2010-09-28 13:12:44
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Karolek pisze:

A ze bylo na tamten czas nowsze lekko o 10 lat od innych cudownych kupionych 20 lat wczesniej w polmozbycie polskich trupow to sie nikt nie zajaknal.

Dokladnie. Jakos szybko zapomniano o 125/126p, żukach i starych rozsypujacych sie polonezach ktore krolowaly na naszych drogach. Albo o zachodnich markach spawanych z 2 u nas - bo tak sie wtedy oplacalo.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-28 14:12:03
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:12, DoQ pisze:
Karolek pisze:

A ze bylo na tamten czas nowsze lekko o 10 lat od innych cudownych
kupionych 20 lat wczesniej w polmozbycie polskich trupow to sie nikt
nie zajaknal.

Dokladnie. Jakos szybko zapomniano o 125/126p, żukach i starych
rozsypujacych sie polonezach ktore krolowaly na naszych drogach. Albo o
zachodnich markach spawanych z 2 u nas - bo tak sie wtedy oplacalo.

Więc sam sobie wszystko wyjaśniłeś. Pytanie czy rozumiesz co napisałeś.

A.

Data: 2010-09-28 21:48:02
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Arek (G) pisze:

Dokladnie. Jakos szybko zapomniano o 125/126p, żukach i starych
rozsypujacych sie polonezach ktore krolowaly na naszych drogach. Albo o
zachodnich markach spawanych z 2 u nas - bo tak sie wtedy oplacalo.
Więc sam sobie wszystko wyjaśniłeś. Pytanie czy rozumiesz co napisałeś.

Ciekawostka. Jakos niewygodnie bylo ci sie odniesc do statystyk zabitych a teraz zarzucasz mi brak zrozumienia.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-09-29 09:54:12
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 21:48, DoQ pisze:

Dokladnie. Jakos szybko zapomniano o 125/126p, żukach i starych
rozsypujacych sie polonezach ktore krolowaly na naszych drogach. Albo o
zachodnich markach spawanych z 2 u nas - bo tak sie wtedy oplacalo.
Więc sam sobie wszystko wyjaśniłeś. Pytanie czy rozumiesz co napisałeś.

Ciekawostka. Jakos niewygodnie bylo ci sie odniesc do statystyk zabitych
a teraz zarzucasz mi brak zrozumienia.

Napisałeś stwierdzenie, że liczba wypadków w jakimś tam okresie nie wzrosła. Ja nie wiem czy faktycznie tak było, czy też nie. Gdybyś podał źródło moglibyśmy podyskutować. Taka to ciekawostka.

A co do braku Twojego zrozumienia. Zakładając Twoje interpretację statystyk prawdziwą, to ciekawe jest, że po wymianie tych starych 125/126, żuków itp. na nowsze lepsze samochody zachodnie jakoś statystyki wypadkowe nie polepszyły się. Czyli daje to jakiś obraz co się sprowadzało i co nadal się sprowadza.

A.

Data: 2010-09-29 18:25:51
Autor: DoQ
W Polsce królują złomy
Arek (G) pisze:

Napisałeś stwierdzenie, że liczba wypadków w jakimś tam okresie nie wzrosła. Ja nie wiem czy faktycznie tak było, czy też nie. Gdybyś podał źródło moglibyśmy podyskutować. Taka to ciekawostka.

http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/ dziecko by znalazlo.

A co do braku Twojego zrozumienia. Zakładając Twoje interpretację statystyk prawdziwą, to ciekawe jest, że po wymianie tych starych 125/126, żuków itp. na nowsze lepsze samochody zachodnie jakoś statystyki wypadkowe nie polepszyły się. Czyli daje to jakiś obraz co się sprowadzało i co nadal się sprowadza.

Naplyw "zlomu" z zachodu = zwiekszenie ilosci pojazdow na drogach. Samochody sa mocniejsze i szybsze, a ludzie w tych "wrakach" jakos nie giną częściej. To co, wg. Ciebie poszlo na gorsze?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-10-03 01:26:16
Autor: jacek2v
W Polsce królują złomy
On 28 Wrz, 11:55, Sylwester Łazar <i...@alpro.pl> wrote:
> Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
> Koszmar jakiś.

No tak.
Najlepiej zmusić biednego obywatela, aby zapłacił karę za to, że nie stać go
na nowy wóz
i zmusić do kupna kredytu na nowy samochód, za który zapłaci oddając
połowę ze swoich pięcioletnich zarobków.
Po czy jak już spłaci po pięciu latach, to znowu trzeba go zmusić podatkiem
od starego wozu do płacenia jeszcze więcej.

To jaki ktoś kupuje samochód to jest jego ocena i wybór.

Bardziej bym wolał, aby przeglądy były tańsze i bardziej restrykcyjne.
Wtedy mniej by było faktycznych "złomów" na ulicach.

10 letnie wozy w 2010 roku oznaczają, że są to auta z 2000 roku.
Większość z nich ma blachę ocynkowaną i ładny lakier.

Trochę rozsądku i trzeźwego myślenia się przyda.

Zgadzam się w 100%, dodam, że nie zawsze kupno używanego auta to
wybór, a często to konieczność.

Poza tym fakty, fakty, fakty, a nie statystyki i procenty.
Tu rośnie: http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/451537,sprzedaz_aut_w_polsce_dalej_rosnie.html
a tu spada: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8343641,Sprzedaz_aut_w_Polsce_maleje.html

Nie chce mi się analizować co i jak, ale to wszystko aby była
sensacja. W poprzednim roku sprzedano 320tyś nowych auto, czy to
naprawdę tak mało?
Jak można kupić auto w Polsce jeśli takie samo 300km dalej (bez cła)
jest ponad 20% taniej?
Jak można kupić auto w Polsce jeśli u dealera słyszy się, że nie ma
takiego egzemplarza do przejechania się?
Dorzucę brak możliwości odliczenia pełnego VATu bez kombinacji -
oczywiście dla firm. Co mnie zawsze dziwi - czyżby samochód to taki
kosmiczny CUD, czy jak? A np. komputer to już co innego :)?


Pzdr.
Jacek

Data: 2010-09-28 12:56:26
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 11:33, Cavallino pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Koszmar to o jest ogólna bezmyślność ludzi oraz pazerność decydentów
(zarówno polityków jak i współpracujących z nimi korporacji).

Stary samochód nie oznacza złego samochodu. Często odwrotnie. Kupowanie
nowego samochodu co 4-5 lat z ekologią nie ma nic wspólnego - więcej
energii się zużyje a zanieczyszczeń wygeneruje, niż to jest warte. Co z
tego, że _teoretycznie_ nowszy samochód może spalić kilka % mniej paliwa
i ma ledwo mierzalnie "lepsze" spaliny", jak przez te kilka lat starszy
samochód by nie wygenerował większej ilości spalin, niż poszło na
wyprodukowanie nowego cacuszka.

Gorzej! Ci co się nabierają na propagandę marketoidów, prawie na pewno
będą jeździć tak (stówą i więcej po mieście, urządzając wyścigi do
czerwonych świateł, zamiast zwolnić i turlać się tak, żeby przekroczyć
linię zatrzymania przy zmianie na zielone) że teoretycznego niższego
zużycia paliwa nie osiągną.

Ekologiczne to by było uproszczenie samochodów, wywalenie z nich
niepotrzebnych bajerów i budowanie ich tak, by były trwałe i łatwe w
naprawie. No i rozsądna, płynna jazda bez ciśnięcia gazu "do dechy".

Ale wtedy jakaś szycha wielkiej korporacji nie mogłaby sobie kupić
kolejnego pozłacanego odrzutowca... Bidactwo...

Data: 2010-09-28 12:01:28
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4ca1c9d9$1news.home.net.pl...
W dniu 28.09.2010 11:33, Cavallino pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Koszmar to o jest ogólna bezmyślność ludzi oraz pazerność decydentów
(zarówno polityków jak i współpracujących z nimi korporacji).

Stary samochód nie oznacza złego samochodu. Często odwrotnie. Kupowanie
nowego samochodu co 4-5 lat z ekologią nie ma nic wspólnego - więcej
energii się zużyje a zanieczyszczeń wygeneruje, niż to jest warte. Co z
tego, że _teoretycznie_ nowszy samochód może spalić kilka % mniej paliwa
i ma ledwo mierzalnie "lepsze" spaliny", jak przez te kilka lat starszy
samochód by nie wygenerował większej ilości spalin, niż poszło na
wyprodukowanie nowego cacuszka.

Nie wziales Andrzeju pod uwage, ze co innego nasmrodzic troche fabryka na jakims zadupiu, a co innego zasmrnodzic wszystkie miasta tym, co jeszcze niedawno wydostawalo sie z wydechow. Od ponad 30 lat smog w najwiekszych metropoliach systematycznie maleje, wlasnie dzieki zastosowaniu nowych silnikow, norm emisji, katalizatorow, FAPow i calej reszty wynalazkow.

Ty chcesz tanio jezdzic 20-letnim dymiacym zlomem, ja wolalbym nie zejsc na raka przed emerytura.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 13:43:08
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:01, kamil pisze:
Ty chcesz tanio jezdzic 20-letnim dymiacym zlomem, ja wolalbym nie zejsc
na raka przed emerytura.

Mam obecnie 10letnie auto, jest w pełni sprawne, silnik pracuje prawidłowo nie kopci ponieważ jest sprawny technicznie. Co mam teraz z nim zrobić? Mam go zezłomować bo jest po prostu stary? Jakieś rozsądne argumenty?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 12:46:19
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message news:4ca1d4ef$0$20994$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 13:01, kamil pisze:
Ty chcesz tanio jezdzic 20-letnim dymiacym zlomem, ja wolalbym nie zejsc
na raka przed emerytura.

Mam obecnie 10letnie auto, jest w pełni sprawne, silnik pracuje prawidłowo nie kopci ponieważ jest sprawny technicznie. Co mam teraz z nim zrobić? Mam go zezłomować bo jest po prostu stary? Jakieś rozsądne argumenty?

Obniz, zaloz felgi i jezdzij na zloty milosnikow.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 13:51:55
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:46, kamil pisze:
Obniz, zaloz felgi i jezdzij na zloty milosnikow.

po co? to typowy samochód do wyjazdów z rodziną, nie boję się nim wyjechać nawet kilka tyś km od domu. Bo wiem, że jest sprawny technicznie. Do obniżania i szerokich felg mam inne auto.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 14:03:55
Autor: Sylwester Łazar
W Polsce królują złomy
nim zrobić? Mam go zezłomować bo jest po prostu stary? Jakieś rozsądne
argumenty?
Nie jesteś trendy i nie bierzesz kredytu 50k zł /30lat na auto.
:-)
I jeszcze nie dajesz zarobić ludziom, którzy ciężko pracują na Franowie w
Poznaniu :-)
S.

Data: 2010-09-28 13:02:50
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"Sylwester Łazar" <info@alpro.pl> wrote in message news:i7sler$ln2$1mx1.internetia.pl...
nim zrobić? Mam go zezłomować bo jest po prostu stary? Jakieś rozsądne
argumenty?
Nie jesteś trendy i nie bierzesz kredytu 50k zł /30lat na auto.
:-)
I jeszcze nie dajesz zarobić ludziom, którzy ciężko pracują na Franowie w
Poznaniu :-)

I to jest wlasnie problem Polski, ktora uwaza za trendy rzeczy calkowicie normalne w cywilizowanym swiecie. Jak wejscie do salonu z karta platnicza i wyjazd nowym samochodem.

Cudow nie ma co oczekiwac po kraju, w ktorym elyta mlodej warszaffki lansuje sie przy lurowatej kawie ze starbucksa. ;)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:06:20
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:i7slhb$4if$1inews.gazeta.pl...

Nie jesteś trendy i nie bierzesz kredytu 50k zł /30lat na auto.
:-)
I jeszcze nie dajesz zarobić ludziom, którzy ciężko pracują na Franowie w
Poznaniu :-)

I to jest wlasnie problem Polski, ktora uwaza za trendy rzeczy calkowicie
normalne w cywilizowanym swiecie. Jak wejscie do salonu z karta platnicza i
wyjazd nowym samochodem.

Cudow nie ma co oczekiwac po kraju, w ktorym elyta mlodej warszaffki lansuje
sie przy lurowatej kawie ze starbucksa. ;)
-- -- -- -

Głupi ja. Do tej pory byłem przekonany, że podstawową zaporą na kupno nowego samochodu jest brak pieniędzy i niechęć do ASO (autentycznie spi#####ej obsługi) a okazuje się, że kwestia trendów.

Oczywiście, jak zwykle, wszystko co złe jest z Warszawy.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 13:11:46
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote in message news:i7slns$564$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:i7slhb$4if$1inews.gazeta.pl...

Nie jesteś trendy i nie bierzesz kredytu 50k zł /30lat na auto.
:-)
I jeszcze nie dajesz zarobić ludziom, którzy ciężko pracują na Franowie w
Poznaniu :-)

I to jest wlasnie problem Polski, ktora uwaza za trendy rzeczy calkowicie
normalne w cywilizowanym swiecie. Jak wejscie do salonu z karta platnicza i
wyjazd nowym samochodem.

Cudow nie ma co oczekiwac po kraju, w ktorym elyta mlodej warszaffki lansuje
sie przy lurowatej kawie ze starbucksa. ;)
-- -- -- -

Głupi ja. Do tej pory byłem przekonany, że podstawową zaporą na kupno nowego samochodu jest brak pieniędzy i niechęć do ASO (autentycznie spi#####ej obsługi) a okazuje się, że kwestia trendów.

Chyba troche sie rozminelismy. Posiadanie nowego samochodu nie jest trendy samo w sobie. Mam za to wrazenie, ze modne tu jest jezdzic starym i dorabianie do tego ideologii o zlych korporacjach, zgnilym zachodzie i bogowie wiedza czym jeszcze.

Oczywiście, jak zwykle, wszystko co złe jest z Warszawy.

I przez zydow.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 15:38:56
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 14:11, kamil pisze:

Nie jesteś trendy i nie bierzesz kredytu 50k zł /30lat na auto.
:-)
I jeszcze nie dajesz zarobić ludziom, którzy ciężko pracują na
Franowie w
Poznaniu :-)

I to jest wlasnie problem Polski, ktora uwaza za trendy rzeczy calkowicie
normalne w cywilizowanym swiecie. Jak wejscie do salonu z karta
platnicza i
wyjazd nowym samochodem.

Cudow nie ma co oczekiwac po kraju, w ktorym elyta mlodej warszaffki
lansuje
sie przy lurowatej kawie ze starbucksa. ;)
-- -- -- -

Głupi ja. Do tej pory byłem przekonany, że podstawową zaporą na kupno
nowego samochodu jest brak pieniędzy i niechęć do ASO (autentycznie
spi#####ej obsługi) a okazuje się, że kwestia trendów.

Chyba troche sie rozminelismy. Posiadanie nowego samochodu nie jest
trendy samo w sobie. Mam za to wrazenie, ze modne tu jest jezdzic starym
i dorabianie do tego ideologii o zlych korporacjach, zgnilym zachodzie i
bogowie wiedza czym jeszcze.

Kupowanie tzw. okazji jest tym samym powodowane co późniejsze dorabianie ideologii. Może kiedyś samochód przestanie być czymś niezwykłym i ludzie zaczną kupować samochody a nie przystanki z niemiec.

Oczywiście, jak zwykle, wszystko co złe jest z Warszawy.

I przez zydow.

O żydokomunie nie zapominaj.

A.

Data: 2010-09-28 16:05:24
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:i7sm23$669$1inews.gazeta.pl...

Chyba troche sie rozminelismy. Posiadanie nowego samochodu nie jest trendy
samo w sobie. Mam za to wrazenie, ze modne tu jest jezdzic starym i
dorabianie do tego ideologii o zlych korporacjach, zgnilym zachodzie i
bogowie wiedza czym jeszcze.
-- --

A nie pomyslałeś, że można być zadowolonym jeżdząc starym SPRAWNYM samochodem, mieć tanie części i łatwy serwis. Dla mnie najgorsza rzecz to jest to, że trzeba nowy samochód serwisować w ASO. I niby można to robić w dowolnym ASO innej marki, ale jak co do czego przyjdzie to jest różnie. Jakość ASO w Polsce to jest jakaś kpina i woła o pomstę do nieba.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 15:14:29
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote in message news:i7ssn5$sk9$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:i7sm23$669$1inews.gazeta.pl...

Chyba troche sie rozminelismy. Posiadanie nowego samochodu nie jest trendy
samo w sobie. Mam za to wrazenie, ze modne tu jest jezdzic starym i
dorabianie do tego ideologii o zlych korporacjach, zgnilym zachodzie i
bogowie wiedza czym jeszcze.
-- --

A nie pomyslałeś, że można być zadowolonym jeżdząc starym SPRAWNYM samochodem, mieć tanie części i łatwy serwis. Dla mnie najgorsza rzecz to jest to, że trzeba nowy samochód serwisować w ASO. I niby można to robić w dowolnym ASO innej marki, ale jak co do czego przyjdzie to jest różnie. Jakość ASO w Polsce to jest jakaś kpina i woła o pomstę do nieba.

Nigdzie tego nie neguje, sam mam 5-latka teraz (z innych powodow co prawda), mialem nowke z wyrzedazy na koniec rocznika, po sprzedazy ktorej kupilem 10-latka z mysla "pojezdze miesiac az znajde cos fajnego" i trzymalem go w koncu dwa lata.

Ale dorabianie ideologii do nie-kupowania nowych bo to szpan, to juz traci nieco kompleksami.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 16:14:59
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:05, kml pisze:
A nie pomyslałeś, że można być zadowolonym jeżdząc starym SPRAWNYM
samochodem, mieć tanie części i łatwy serwis. Dla mnie najgorsza rzecz
to jest to, że trzeba nowy samochód serwisować w ASO. I niby można to
robić w dowolnym ASO innej marki, ale jak co do czego przyjdzie to jest
różnie. Jakość ASO w Polsce to jest jakaś kpina i woła o pomstę do nieba.

Dlatego co bogatsi mieszkający przy zachodniej granicy serwisują auta w aso niemieckim.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:21:52
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> napisał w wiadomości news:4ca1f886$0$20998$65785112news.neostrada.pl...

Jakość ASO w Polsce to jest jakaś kpina i woła o pomstę do nieba.

Dlatego co bogatsi mieszkający przy zachodniej granicy serwisują auta w aso niemieckim.

Nie dziwię się. W Polsce to jest jakaś paranoja.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 16:24:13
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:05, kml pisze:

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:i7sm23$669$1inews.gazeta.pl...

Chyba troche sie rozminelismy. Posiadanie nowego samochodu nie jest trendy
samo w sobie. Mam za to wrazenie, ze modne tu jest jezdzic starym i
dorabianie do tego ideologii o zlych korporacjach, zgnilym zachodzie i
bogowie wiedza czym jeszcze.
-- --

A nie pomyslałeś, że można być zadowolonym jeżdząc starym SPRAWNYM
samochodem, mieć tanie części i łatwy serwis. Dla mnie najgorsza rzecz
to jest to, że trzeba nowy samochód serwisować w ASO. I niby można to
robić w dowolnym ASO innej marki, ale jak co do czego przyjdzie to jest
różnie. Jakość ASO w Polsce to jest jakaś kpina i woła o pomstę do nieba.

Czy stary sprawny to ten co dziadek do kościoła tylko jeździł? Czy może taki:
http://motoryzacja.interia.pl/wydarzenie/uzywane/news/bezwypadkowy-juz-sie-robi,1526637,5906

A.

Data: 2010-09-28 16:30:19
Autor: kml
W Polsce królują złomy

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:i7stqd$2ta$2inews.gazeta.pl...

Czy stary sprawny to ten co dziadek do kościoła tylko jeździł? Czy może taki:
http://motoryzacja.interia.pl/wydarzenie/uzywane/news/bezwypadkowy-juz-sie-robi,1526637,5906

Może taki co go masz od 5 lat i kupiłeś jako 5 latka.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-09-28 14:02:43
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sylwester Łazar" <info@alpro.pl> napisał w wiadomości news:i7sler$ln2$1mx1.internetia.pl...
nim zrobić? Mam go zezłomować bo jest po prostu stary? Jakieś rozsądne
argumenty?
Nie jesteś trendy i nie bierzesz kredytu 50k zł /30lat na auto.
:-)

Jeśli piłeś do mnie, to nie trafiłeś, ostatnie auto na kredyt kupowałem kilkanaście lat temu, w leasingu nigdy.
A i to dlatego, że mi serwis Alfę wykończył i musiałem zmienić ją przedwcześnie na coś nowego.


I jeszcze nie dajesz zarobić ludziom, którzy ciężko pracują na Franowie w
Poznaniu :-)

A co tam jest, oprócz stacji kolejowej? ;-)

Data: 2010-09-28 14:16:59
Autor: AL
W Polsce królują złomy
krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-28 13:01, kamil pisze:
Ty chcesz tanio jezdzic 20-letnim dymiacym zlomem, ja wolalbym nie zejsc
na raka przed emerytura.

Mam obecnie 10letnie auto, jest w pełni sprawne, silnik pracuje prawidłowo nie kopci ponieważ jest sprawny technicznie. Co mam teraz z nim zrobić? Mam go zezłomować bo jest po prostu stary? >

ciesz sie zyciem
miast zaprzatac glowe bzdurami

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-09-30 13:45:42
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 13:01, kamil pisze:

Nie wziales Andrzeju pod uwage, ze co innego nasmrodzic troche fabryka
na jakims zadupiu, a co innego zasmrnodzic wszystkie miasta tym, co
jeszcze niedawno wydostawalo sie z wydechow. Od ponad 30 lat smog w

Tia, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal?

najwiekszych metropoliach systematycznie maleje, wlasnie dzieki
zastosowaniu nowych silnikow, norm emisji, katalizatorow, FAPow i calej
reszty wynalazkow.

W największych metropoliach JEDYNYM sensownym rozwiązaniem jest
postawienie na transport zbiorowy.

Ty chcesz tanio jezdzic 20-letnim dymiacym zlomem, ja wolalbym nie zejsc
na raka przed emerytura.

Dziwne, że te nowe rzekomo niezłomiaste dymią gorzej, niż mój 15-letni złom.

Data: 2010-09-30 12:55:59
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4ca47865$1news.home.net.pl...
W dniu 28.09.2010 13:01, kamil pisze:

Nie wziales Andrzeju pod uwage, ze co innego nasmrodzic troche fabryka
na jakims zadupiu, a co innego zasmrnodzic wszystkie miasta tym, co
jeszcze niedawno wydostawalo sie z wydechow. Od ponad 30 lat smog w

Tia, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal?

Smieci w worku tez wynosisz, zeby zalegaly na wysypisku gdzie za miastem. Nie wstyd ci? :)


najwiekszych metropoliach systematycznie maleje, wlasnie dzieki
zastosowaniu nowych silnikow, norm emisji, katalizatorow, FAPow i calej
reszty wynalazkow.

W największych metropoliach JEDYNYM sensownym rozwiązaniem jest
postawienie na transport zbiorowy.

Nie wszyscy moga, nie dla wszystkich wygodne.


Dziwne, że te nowe rzekomo niezłomiaste dymią gorzej, niż mój 15-letni złom.

Elektrownia atomowa tez strasznie "dymi". Para wodna.

Dymek diesla dymkiem diesla, ale wiekszosc czastek stalych zostaje wypalona w katalizatorze, albo wylapana przez FAP. Subtelna roznica miedzy tym, a wdychaniem siarki i rteci 20 lat temu.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-10-01 11:28:22
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 30.09.2010 13:55, kamil pisze:

Tia, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal?

Smieci w worku tez wynosisz, zeby zalegaly na wysypisku gdzie za
miastem. Nie wstyd ci? :)

Większość moich śmieci ląduje na kompoście, reszta jest segregowana i
idzie do recyklingu.

najwiekszych metropoliach systematycznie maleje, wlasnie dzieki
zastosowaniu nowych silnikow, norm emisji, katalizatorow, FAPow i calej
reszty wynalazkow.

W największych metropoliach JEDYNYM sensownym rozwiązaniem jest
postawienie na transport zbiorowy.

Nie wszyscy moga,

nie dla wszystkich wygodne.


Dziwne, że te nowe rzekomo niezłomiaste dymią gorzej, niż mój 15-letni
złom.

Elektrownia atomowa tez strasznie "dymi". Para wodna.

Para wodna jest czarna? Ciekawe...

Dymek diesla dymkiem diesla, ale wiekszosc czastek stalych zostaje
wypalona w katalizatorze, albo wylapana przez FAP. Subtelna roznica
miedzy tym, a wdychaniem siarki i rteci 20 lat temu.

Rany, co za ignorancja...

Siarkę i rtęć załatwia kontrola jakości paliwa!

Jak nie ma siarki i rtęci w paliwie, to nie ma i w spalinach, bo niby skąd?

A jak są, to żaden katalizator nic z nimi nie zrobi, bo niby jak?

Poza tym reaktory katalityczne i filtry cząsteczek to nie są jakieś
rewolucyjne zmiany w konstrukcji silnika, tylko dodanie stosunkowo
prostych urządzeń do wydechu! Takie rzeczy można instalować i w
starszych pojazdach. A z kolei w nowych nie są wieczne.

Data: 2010-09-28 15:34:52
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 12:56, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.09.2010 11:33, Cavallino pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Koszmar to o jest ogólna bezmyślność ludzi oraz pazerność decydentów
(zarówno polityków jak i współpracujących z nimi korporacji).

Stary samochód nie oznacza złego samochodu. Często odwrotnie. Kupowanie
nowego samochodu co 4-5 lat z ekologią nie ma nic wspólnego - więcej
energii się zużyje a zanieczyszczeń wygeneruje, niż to jest warte. Co z
tego, że _teoretycznie_ nowszy samochód może spalić kilka % mniej paliwa
i ma ledwo mierzalnie "lepsze" spaliny", jak przez te kilka lat starszy
samochód by nie wygenerował większej ilości spalin, niż poszło na
wyprodukowanie nowego cacuszka.
[...]


Co innego kupować 15 letnie truchło co 2-3 lata, a co innego nowy co 8lat.

Kupowanie nowego co 4-5lat? Za dużo naczytałeś się ogłoszeń handlarzy o dziadku co kupił nowe a4,a6,passata, pojeździł 4 lata do kościoła i teraz sprzedaje, bo na zachodzie podobno to tak robią.

A.

Data: 2010-09-28 14:37:12
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7sqts$mnl$1inews.gazeta.pl...

Co innego kupować 15 letnie truchło co 2-3 lata, a co innego nowy co 8lat.

Kupowanie nowego co 4-5lat? Za dużo naczytałeś się ogłoszeń handlarzy o dziadku co kupił nowe a4,a6,passata, pojeździł 4 lata do kościoła i teraz sprzedaje, bo na zachodzie podobno to tak robią.

Za duzo naczytales sie propagandowego pierdzenia, jak to zachod cierpi za czasow kryzysu, a Polska jest tygrysem europy.

Robia tak.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 15:48:40
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:37, kamil pisze:


"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:i7sqts$mnl$1inews.gazeta.pl...

Co innego kupować 15 letnie truchło co 2-3 lata, a co innego nowy co
8lat.

Kupowanie nowego co 4-5lat? Za dużo naczytałeś się ogłoszeń handlarzy
o dziadku co kupił nowe a4,a6,passata, pojeździł 4 lata do kościoła i
teraz sprzedaje, bo na zachodzie podobno to tak robią.

Za duzo naczytales sie propagandowego pierdzenia, jak to zachod cierpi
za czasow kryzysu, a Polska jest tygrysem europy.

Robia tak.

Wiem, że to normalne, każdy Niemiec tak robi, kupuje nowe wypasione bmw, po 3latach, gdy prawie nie widać saldu zużycia, a jeszcze nie spłacił kredytu, sprzedaje za 30% ceny polakowi.

Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem dlaczego, ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

A.

Data: 2010-09-28 14:53:17
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7srnp$peq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 15:37, kamil pisze:

Wiem, że to normalne, każdy Niemiec tak robi, kupuje nowe wypasione bmw, po 3latach, gdy prawie nie widać saldu zużycia, a jeszcze nie spłacił kredytu, sprzedaje za 30% ceny polakowi.
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem dlaczego, ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

Masz racje, statystyczny niemiec kupuje Dacie Logan. Tyle, ze jakims niezrozumialym mechanizmem Dacia nie znalazla sie na liscie najpopularniejszych..

http://www.suite101.com/content/top-selling-cars-in-germany-2007-a42064


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:55:45
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i7ss0f$qde$1inews.gazeta.pl...
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7srnp$peq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 15:37, kamil pisze:

Wiem, że to normalne, każdy Niemiec tak robi, kupuje nowe wypasione bmw, po 3latach, gdy prawie nie widać saldu zużycia, a jeszcze nie spłacił kredytu, sprzedaje za 30% ceny polakowi.
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem dlaczego, ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

Masz racje, statystyczny niemiec kupuje Dacie Logan. Tyle, ze jakims niezrozumialym mechanizmem Dacia nie znalazla sie na liscie najpopularniejszych..

http://www.suite101.com/content/top-selling-cars-in-germany-2007-a42064

http://en.wikinoticia.com/entertainment/engine/49698-the-dacia-logan-sedan-sold-in-germany-leaves

W ciagu 6 lat Dacia sprzedala 150tys Loganow w niemczech. O polowe wiecej VW sprzedaje Golfow rocznie.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 16:27:43
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:53, kamil pisze:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:i7srnp$peq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 15:37, kamil pisze:

Wiem, że to normalne, każdy Niemiec tak robi, kupuje nowe wypasione
bmw, po 3latach, gdy prawie nie widać saldu zużycia, a jeszcze nie
spłacił kredytu, sprzedaje za 30% ceny polakowi.
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia
logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem
dlaczego, ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

Masz racje, statystyczny niemiec kupuje Dacie Logan. Tyle, ze jakims
niezrozumialym mechanizmem Dacia nie znalazla sie na liscie
najpopularniejszych..

http://www.suite101.com/content/top-selling-cars-in-germany-2007-a42064

Być może jeszcze nie wszyscy wiedzą, że muszą swoje zadbane wypucowane, świecące autka oddać za prawie darmo polakom.

http://www.meritum-news.com/MOTORYZACJA/?p=112

A.

Data: 2010-09-28 15:32:15
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7su10$3ke$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 15:53, kamil pisze:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:i7srnp$peq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 15:37, kamil pisze:

Wiem, że to normalne, każdy Niemiec tak robi, kupuje nowe wypasione
bmw, po 3latach, gdy prawie nie widać saldu zużycia, a jeszcze nie
spłacił kredytu, sprzedaje za 30% ceny polakowi.
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia
logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem
dlaczego, ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

Masz racje, statystyczny niemiec kupuje Dacie Logan. Tyle, ze jakims
niezrozumialym mechanizmem Dacia nie znalazla sie na liscie
najpopularniejszych..

http://www.suite101.com/content/top-selling-cars-in-germany-2007-a42064

Być może jeszcze nie wszyscy wiedzą, że muszą swoje zadbane wypucowane, świecące autka oddać za prawie darmo polakom.

http://www.meritum-news.com/MOTORYZACJA/?p=112

To jest artykul o nowych, ktore sprzedaja sie lepiej glownie z uwagi na roznice odpisywaniu VATu, wiec mowimy tu o firmach.

Co to ma wspolnego z niemcem sprzedajacym prywatnie 3-latka?



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 16:40:18
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:32, kamil pisze:
Co to ma wspolnego z niemcem sprzedajacym prywatnie 3-latka?

nadal nikt tu nie rozumiem, ze takiemu Niemcowi taki 3latek się mógł znudzić. Nie sprzedaje go za bezcen jak niektórzy myślą. I właśnie po takie auta warto jechać.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:43:50
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message news:4ca1fe75$0$22812$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 16:32, kamil pisze:
Co to ma wspolnego z niemcem sprzedajacym prywatnie 3-latka?

nadal nikt tu nie rozumiem, ze takiemu Niemcowi taki 3latek się mógł znudzić. Nie sprzedaje go za bezcen jak niektórzy myślą. I właśnie po takie auta warto jechać.

Ano nie sprzeda za bezcen, tylko drozej niz w Polsce po sprowadzeniu, oplatach i marzy komisu. To, ze ludzie w PL wylacznie takie okazje nowka panie od emeryta, ktore byly zdrapane z drzewa i ladnie odpicowane, nie znaczy ze na zachodzie 3-letnich samochodow nikt nie sprzedaje.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 15:55:57
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:48, Arek (G) pisze:
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia
logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem dlaczego,
ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

A.

rodzice kupują na 18stkę córce auto a przecież nie kupią merca bo szkoda na pierwsze auto. Kupując więc dacie, także starsze osoby poszukujące prostoty kupują dacie. Stąd popularność. Z drugiej strony jednak mało dacii widać na niemieckich ulicach a jak już się trafi to albo młodzi ludzi albo starsi. Ludzie w średnim wieku mają już raczej bardziej wyrafinowane gusta.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:00:47
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message news:4ca1f410$0$22811$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 15:48, Arek (G) pisze:
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia
logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem dlaczego,
ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

A.

rodzice kupują na 18stkę córce auto a przecież nie kupią merca bo szkoda na pierwsze auto. Kupując więc dacie, także starsze osoby poszukujące prostoty kupują dacie. Stąd popularność. Z drugiej strony jednak mało dacii widać na niemieckich ulicach a jak już się trafi to albo młodzi ludzi albo starsi. Ludzie w średnim wieku mają już raczej bardziej wyrafinowane gusta.

Dacia w tym roku wycofuje Logana z niemieckiego rynku z powodu spadku sprzedazy (za wyjatkiem wersji kombi). Powod prosty - skonczyly sie doplaty do nowego auta przy zezlomowaniu starego, wiec skonczyla mozliwosc wyrwania taniego rupiecia dla corki albo jako trzecie w rodzinie. Kombi zostaje, bo wozacy kartofle na bazar zawsze patrzyli tylko na cene i kupia cokolwiek, byle tanio.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 16:02:31
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:00, kamil pisze:
  > Dacia w tym roku wycofuje Logana z niemieckiego rynku z powodu spadku
sprzedazy (za wyjatkiem wersji kombi). Powod prosty - skonczyly sie
doplaty do nowego auta przy zezlomowaniu starego, wiec skonczyla
mozliwosc wyrwania taniego rupiecia dla corki albo jako trzecie w
rodzinie. Kombi zostaje, bo wozacy kartofle na bazar zawsze patrzyli
tylko na cene i kupia cokolwiek, byle tanio.

no właśnie i to by potwierdzało moje obserwacje.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 16:30:00
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:00, kamil pisze:


"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message
news:4ca1f410$0$22811$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 15:48, Arek (G) pisze:
Po czym kupuje Dacie logan, bo czymś jeździć musi. Co ciekawe Dacia
logan bardzo dobrze sprzedaje się w niemczech, nie wiedziałem dlaczego,
ale już teraz zrozumiałem ten mechanizm.

A.

rodzice kupują na 18stkę córce auto a przecież nie kupią merca bo
szkoda na pierwsze auto. Kupując więc dacie, także starsze osoby
poszukujące prostoty kupują dacie. Stąd popularność. Z drugiej strony
jednak mało dacii widać na niemieckich ulicach a jak już się trafi to
albo młodzi ludzi albo starsi. Ludzie w średnim wieku mają już raczej
bardziej wyrafinowane gusta.

Dacia w tym roku wycofuje Logana z niemieckiego rynku z powodu spadku
sprzedazy (za wyjatkiem wersji kombi). Powod prosty - skonczyly sie
doplaty do nowego auta przy zezlomowaniu starego, wiec skonczyla
mozliwosc wyrwania taniego rupiecia dla corki albo jako trzecie w
rodzinie. Kombi zostaje, bo wozacy kartofle na bazar zawsze patrzyli
tylko na cene i kupia cokolwiek, byle tanio.

Głupi i biedny naród, w Polsce kartofle na giełde wozi się co najmniej Audi A6, koniecznie TDI.


A.

Data: 2010-09-28 15:33:18
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7su58$3ke$2inews.gazeta.pl...

Dacia w tym roku wycofuje Logana z niemieckiego rynku z powodu spadku
sprzedazy (za wyjatkiem wersji kombi). Powod prosty - skonczyly sie
doplaty do nowego auta przy zezlomowaniu starego, wiec skonczyla
mozliwosc wyrwania taniego rupiecia dla corki albo jako trzecie w
rodzinie. Kombi zostaje, bo wozacy kartofle na bazar zawsze patrzyli
tylko na cene i kupia cokolwiek, byle tanio.

Głupi i biedny naród, w Polsce kartofle na giełde wozi się co najmniej Audi A6, koniecznie TDI.

Przyznam, ze zaden z moich znajomych nie ma ani straganu, ani paska w dizlu, ale skoro w Twoich kregach to normalne, nie bede sie klocic.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-30 14:07:14
Autor: Andrzej Lawa
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 15:34, Arek (G) pisze:

Co innego kupować 15 letnie truchło co 2-3 lata, a co innego nowy co 8lat.

Jak dobrze zadbać, to ten 15-letni spokojnie pojeździ jeszcze drugie tyle.

To znaczy pojeździłby, jakby był porządnie robiony.

I tak a'propos czystości spalin - sugerowałbym popatrzeć jak to się
rozwiązuje w przypadku sprzętu, na którego wymianę co 5 lat nawet
imperium nie stać: samoloty i okręty bojowe.

Są one stopniowo unowocześniane, regulowane, kontrolowane.

W wielu przypadkach wystarczy zwyczajnie wyregulować jakąś duperelę czy
wymienić jakiś zużyty element albo zamontować jakiś dodatek, żeby
uzyskać czystsze spaliny i ogólnie lepsze parametry.

Data: 2010-09-28 13:55:28
Autor: bratPit[pr]
W Polsce królują złomy
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

ale bełkot, jak Polacy zaczną zarabiać na poziomie cywilizowanym to nikt nie będzie się bawił w używane auta tylko każdy pójdzie do salonu po nowe,

brat

Data: 2010-09-28 15:42:13
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 13:55, bratPit[pr] pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html


ale bełkot, jak Polacy zaczną zarabiać na poziomie cywilizowanym to nikt
nie będzie się bawił w używane auta tylko każdy pójdzie do salonu po nowe,

To się nie zmieni. Teraz polak musi jeździć audi, bmw, mercedesem czy co tam jest na modzie w danym rejonie. Gdy tymczasem są auta na jego kieszeń, ale to przecież wiocha. Będzie zarabiał więcej, będzie go stać na nowe vw, to będzie sprowadzał coś innego.

To nie jest kwestia zamożności, tylko srania powyżej wysokości własnej dupy.

A.

Data: 2010-09-28 14:47:57
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7srbl$o6v$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 13:55, bratPit[pr] pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html


ale bełkot, jak Polacy zaczną zarabiać na poziomie cywilizowanym to nikt
nie będzie się bawił w używane auta tylko każdy pójdzie do salonu po nowe,

To się nie zmieni. Teraz polak musi jeździć audi, bmw, mercedesem czy co tam jest na modzie w danym rejonie. Gdy tymczasem są auta na jego kieszeń, ale to przecież wiocha. Będzie zarabiał więcej, będzie go stać na nowe vw, to będzie sprowadzał coś innego.

To nie jest kwestia zamożności, tylko srania powyżej wysokości własnej dupy.

http://www.furious.pl/news2008/listopad2008/samochody-zarejestrowane-w-2008roku.htm

Najpopularniejsze to Toyota, Skoda, Opel, Fiat, VW, Ford, Renault, Peugeot, Honda, Citroen, Kia, Nissan, Suzuki, Hyundai, Seat. W tej kolejnosci. Nie ma BMW, Audi ani Merca.

Faktycznie, statystyczny polak jezdzi zdezelowanym BMW dla szpanu, a nie Octavia.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 14:50:41
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"kamil" <kamil@spam.com> wrote in message news:i7srme$pch$1inews.gazeta.pl...
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7srbl$o6v$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-28 13:55, bratPit[pr] pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html


ale bełkot, jak Polacy zaczną zarabiać na poziomie cywilizowanym to nikt
nie będzie się bawił w używane auta tylko każdy pójdzie do salonu po nowe,

To się nie zmieni. Teraz polak musi jeździć audi, bmw, mercedesem czy co tam jest na modzie w danym rejonie. Gdy tymczasem są auta na jego kieszeń, ale to przecież wiocha. Będzie zarabiał więcej, będzie go stać na nowe vw, to będzie sprowadzał coś innego.

To nie jest kwestia zamożności, tylko srania powyżej wysokości własnej dupy.

http://www.furious.pl/news2008/listopad2008/samochody-zarejestrowane-w-2008roku.htm

Najpopularniejsze to Toyota, Skoda, Opel, Fiat, VW, Ford, Renault, Peugeot, Honda, Citroen, Kia, Nissan, Suzuki, Hyundai, Seat. W tej kolejnosci. Nie ma BMW, Audi ani Merca.

Dobra, bzdure palnalem bo to dane aut firmowych, moj blad. Co nie zmienia faktu, ze VW rejestruje sie w polsce wiecej, niz Audi, BMW i Mercedesow razem wzietych. Wiec chyba jednak kupuja te nowe VW chetniej, niz 20-letnia 316 z wydechem jak rynna.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 15:51:17
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:47, kamil pisze:

http://www.furious.pl/news2008/listopad2008/samochody-zarejestrowane-w-2008roku.htm


Najpopularniejsze to Toyota, Skoda, Opel, Fiat, VW, Ford, Renault,
Peugeot, Honda, Citroen, Kia, Nissan, Suzuki, Hyundai, Seat. W tej
kolejnosci. Nie ma BMW, Audi ani Merca.

Faktycznie, statystyczny polak jezdzi zdezelowanym BMW dla szpanu, a nie
Octavia.

I zburzyles mu wlasnie jego caly swiatopoglad :P

--
Karolek

Data: 2010-09-28 16:22:52
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:51, Karolek pisze:
W dniu 2010-09-28 15:47, kamil pisze:

http://www.furious.pl/news2008/listopad2008/samochody-zarejestrowane-w-2008roku.htm



Najpopularniejsze to Toyota, Skoda, Opel, Fiat, VW, Ford, Renault,
Peugeot, Honda, Citroen, Kia, Nissan, Suzuki, Hyundai, Seat. W tej
kolejnosci. Nie ma BMW, Audi ani Merca.

Faktycznie, statystyczny polak jezdzi zdezelowanym BMW dla szpanu, a nie
Octavia.

I zburzyles mu wlasnie jego caly swiatopoglad :P

No, zwłaszcza, że to się tyczy nowych samochodów, w używanych mamy następująco:
VW, Opel, Ford, Audi, Renault, Mercedes, BMW

Średni wiek auta to 10 lat. Ciekawe jaki jest średni wiek każdej z grup.

Tak to jest jak się nie czyta tego na co podaje.

A.

Data: 2010-09-28 16:35:41
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:22, Arek (G) pisze:

I zburzyles mu wlasnie jego caly swiatopoglad :P

No, zwłaszcza, że to się tyczy nowych samochodów, w używanych mamy
następująco:
VW, Opel, Ford, Audi, Renault, Mercedes, BMW

Średni wiek auta to 10 lat. Ciekawe jaki jest średni wiek każdej z grup.

Tak to jest jak się nie czyta tego na co podaje.


Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod remiza :P
Albo zeby sobie przedluzyc :>
Normalnie chcesz mnie chyba smiechem zabic.


--
Karolek

Data: 2010-09-28 16:43:15
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:35, Karolek pisze:
Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod remiza :P

kupują bo nauczeni doświadczeniem wiedzą, że 10letnia astra g będzie miała bardziej trwała niż nowe grande punto które już jak nówka sztuka w salonie może mieć rdzawy nalot na mocowaniu zawiasów wewnątrz drzwi.
Tu właśnie jest różnica, nowe nie znaczy lepsze i trwalsze.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:45:09
Autor: kamil
W Polsce królują złomy


"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message news:4ca1ff26$0$22812$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-28 16:35, Karolek pisze:
Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod remiza :P

kupują bo nauczeni doświadczeniem wiedzą, że 10letnia astra g będzie miała bardziej trwała niż nowe grande punto które już jak nówka sztuka w salonie może mieć rdzawy nalot na mocowaniu zawiasów wewnątrz drzwi.
Tu właśnie jest różnica, nowe nie znaczy lepsze i trwalsze.

http://tinyurl.com/264c3zy





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 16:52:28
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:43, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-28 16:35, Karolek pisze:
Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod
remiza :P

kupują bo nauczeni doświadczeniem wiedzą, że 10letnia astra g będzie
miała bardziej trwała niż nowe grande punto które już jak nówka sztuka w
salonie może mieć rdzawy nalot na mocowaniu zawiasów wewnątrz drzwi.
Tu właśnie jest różnica, nowe nie znaczy lepsze i trwalsze.


A ja myslalem, ze dlatego ze taka astra f kosztuje ze 2-3kzl :>
Ale zeby to byl jakis szpan... :o

--
Karolek

Data: 2010-09-28 18:03:13
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:35, Karolek pisze:
W dniu 2010-09-28 16:22, Arek (G) pisze:

I zburzyles mu wlasnie jego caly swiatopoglad :P

No, zwłaszcza, że to się tyczy nowych samochodów, w używanych mamy
następująco:
VW, Opel, Ford, Audi, Renault, Mercedes, BMW

Średni wiek auta to 10 lat. Ciekawe jaki jest średni wiek każdej z grup.

Tak to jest jak się nie czyta tego na co podaje.


Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod remiza :P
Albo zeby sobie przedluzyc :>
Normalnie chcesz mnie chyba smiechem zabic.

Widzę, że dobrze czujesz temat.

A.

Data: 2010-09-28 17:08:28
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7t3k2$lsd$1inews.gazeta.pl...

Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod remiza :P
Albo zeby sobie przedluzyc :>
Normalnie chcesz mnie chyba smiechem zabic.

Widzę, że dobrze czujesz temat.

Arku, uprawiasz tutaj strasznie plytka socjologie nie podparta zadnymi konkretnymi danymi. Analogicznie moge stwierdzic, ze jestes po prostu kolejnym polakiem, ktory wie wszystko najlepiej.

Jako ciekawostke podam obiegowa opinie o "glupich amerykanach", dosc rozpowrzechniona w Polsce. Dwa miesiace temu mialem w pracy dwoch wdrozeniowcow z US wlasnie, uwineli sie szybko i sprawnie. Z jednym studiowalem na roku, dwie panny z US mieszkaly w tym samym akademiku, tez ani grube, ani glupie nie byly.

Sytuacja analogiczna do Twojego "przecietnego polaka" w A6 TDI. Wszyscy maja, kazdy kupuje, ale kiedy sie zastanowie, to ani jednego takiego jegomoscia nie znam.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 09:33:19
Autor: Arek (G)
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 18:08, kamil pisze:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:i7t3k2$lsd$1inews.gazeta.pl...

Tak, tak, kupuja starego opla zamiast nowego fiata dla szpanu pod
remiza :P
Albo zeby sobie przedluzyc :>
Normalnie chcesz mnie chyba smiechem zabic.

Widzę, że dobrze czujesz temat.

Arku, uprawiasz tutaj strasznie plytka socjologie nie podparta zadnymi
konkretnymi danymi. Analogicznie moge stwierdzic, ze jestes po prostu
kolejnym polakiem, ktory wie wszystko najlepiej.

Z to socjologią to przesadzasz. Ja tylko wyrażam swoją opinię. A co do polaka, który wie wszystko najlepiej, no cóż, prawdopodobnie masz rację.

Jako ciekawostke podam obiegowa opinie o "glupich amerykanach", dosc
rozpowrzechniona w Polsce. Dwa miesiace temu mialem w pracy dwoch
wdrozeniowcow z US wlasnie, uwineli sie szybko i sprawnie. Z jednym
studiowalem na roku, dwie panny z US mieszkaly w tym samym akademiku,
tez ani grube, ani glupie nie byly.

Ale ja nie bazuję na czyiś stereotypach tylko własnych obserwacjach i przemyśleniach. W odróżnieniu od większości swoich rozmówców w tym wątku.

Sytuacja analogiczna do Twojego "przecietnego polaka" w A6 TDI. Wszyscy
maja, kazdy kupuje, ale kiedy sie zastanowie, to ani jednego takiego
jegomoscia nie znam.

"przeciętny polak w A6" to oczywiście pewna symbolika. Wydaje się to oczywiste, ale na tej grupie trzeba wszystko mówić wprost i dosłownie:)

A co do kupna tzw. używanych, okazyjnych egzemplarzy, no niestety nasza narodowa naiwność jest pod tym względem monstrualna. Znam parę osób z tej "branży", wiem jak wygląda wciskanie kitu klientowi i wiem jak ludzie chętnie łykają każdą bajkę.

Reasumując, możesz jeździć nawet 30letnim autem. Boli mnie tylko głupota ludzi, którzy za oszczędności życia kupują przystanek, stanowią na ulicy zagrożenie dla siebie, bliskich i otoczenia, i jeszcze wciskają wszystkim dookoła, że dobrze zrobili. A za tą samą cena można było kupić po prostu samochód. Może nawet i nowy.

A.

Data: 2010-09-29 15:10:17
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:i7uq40$4cv$1inews.gazeta.pl...

Z to socjologią to przesadzasz. Ja tylko wyrażam swoją opinię. A co do polaka, który wie wszystko najlepiej, no cóż, prawdopodobnie masz rację.

Nie chcialem Cie obrazic, troche sie zagalopowalem. W tym juz caly problem takich dyskusji, kazdy przezyl co innego i inaczej swiat widzi.

Ale ja nie bazuję na czyiś stereotypach tylko własnych obserwacjach i przemyśleniach. W odróżnieniu od większości swoich rozmówców w tym wątku.

Ale to wciaz generalizowanie. Fakt, ze bez niego inaczej nie mozna opisac krajowego rynku, ale chyba nie wszyscy kupuja uzywane A4 TDI, zeby szpanowac. Zwlaszcza, ze w zasadzie nie ma czym.. ;)

"przeciętny polak w A6" to oczywiście pewna symbolika. Wydaje się to oczywiste, ale na tej grupie trzeba wszystko mówić wprost i dosłownie:)

A co do kupna tzw. używanych, okazyjnych egzemplarzy, no niestety nasza narodowa naiwność jest pod tym względem monstrualna. Znam parę osób z tej "branży", wiem jak wygląda wciskanie kitu klientowi i wiem jak ludzie chętnie łykają każdą bajkę.

Fakt, ze ludzie lubia byc oszukiwani i czuja sie lepiej podswiadomie wiedzac, ze prawdopodobnie ktos ich wydymal na odpicowana w komisie kupe zlomu.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 16:25:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7ss04$2mdc$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 15:47, kamil pisze:

http://www.furious.pl/news2008/listopad2008/samochody-zarejestrowane-w-2008roku.htm


Najpopularniejsze to Toyota, Skoda, Opel, Fiat, VW, Ford, Renault,
Peugeot, Honda, Citroen, Kia, Nissan, Suzuki, Hyundai, Seat. W tej
kolejnosci. Nie ma BMW, Audi ani Merca.

Faktycznie, statystyczny polak jezdzi zdezelowanym BMW dla szpanu, a nie
Octavia.

I zburzyles mu wlasnie jego caly swiatopoglad :P

Wręcz przeciwnie - ja nic o markach nie pisałem.
To że najtańszy na rynku Fiat, Chevrolet czy Dacia jest nisko, tylko potwierdza moje słowa.
Nie cena gra rolę.

Data: 2010-09-28 16:38:31
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:25, Cavallino pisze:

I zburzyles mu wlasnie jego caly swiatopoglad :P

Wręcz przeciwnie - ja nic o markach nie pisałem.

A czy to do Ciebie bylo napisane?

To że najtańszy na rynku Fiat, Chevrolet czy Dacia jest nisko, tylko
potwierdza moje słowa.
Nie cena gra rolę.

Tak, jeszcze jakosc, ktorej te marki nie maja zbyt wysokiej.

--
Karolek

Data: 2010-09-28 16:55:13
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:38, Karolek pisze:
Tak, jeszcze jakosc, ktorej te marki nie maja zbyt wysokiej.


mogę napisać coś o fiacie, chłopaki się starają a nadal z rudą nie mogą sobie poradzić, gdyby nie ruda to auta byłby niemal idealne. Czego dowodem są początki korozji w świeżych jeszcze grande punto. Ludzie się cieszą, że jej nie widać, a ona jest i podstępnie wcina auto od środka żeby potem po 10latach wyjść na zewnątrz. Jeden z drugim potem napisze, stare ma 10lat i koroduje. To nie wina wieku, a niskiej jakości.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 17:17:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

To że najtańszy na rynku Fiat, Chevrolet czy Dacia jest nisko, tylko
potwierdza moje słowa.
Nie cena gra rolę.

Tak, jeszcze jakosc, ktorej te marki nie maja zbyt wysokiej.

Ale podobno chodzi o cenę, musi być brak zapór, żeby ci których nie stać na samochód i tak mogli go kupić.

Data: 2010-09-29 07:54:12
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 17:17, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

To że najtańszy na rynku Fiat, Chevrolet czy Dacia jest nisko, tylko
potwierdza moje słowa.
Nie cena gra rolę.

Tak, jeszcze jakosc, ktorej te marki nie maja zbyt wysokiej.

Ale podobno chodzi o cenę,

To jest glowny czynnik, ale nie jedyny.

musi być brak zapór, żeby ci których nie stać
na samochód i tak mogli go kupić.


Widzisz Ty 13 lat temu byles golodupcem i musiales kupic uzywany samochod, a ja 13 lat temu mialem wlasnie nowa octavie prosto z salonu... zamienilem ja na 9 letnie (dzisiaj juz 11) BMW 7 sprowadzone z Niemiec i jestem z tej zamiany bardzo zadowolony, chociaz octavia to nie byla jakas gowniana panda czy inny logan to wole uzywany samochod pare klas wyzej.
Dla Ciebie to zasmiecanie ulic, a dla mnie wyrazna poprawa jakosci.
Ty wyznajesz zasade byle jakie, byle nowe, a ja jak najlepsze, niekoniecznie nowe.


--
Karolek

Data: 2010-09-29 10:34:41
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7ukdj$24pt$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 17:17, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

To że najtańszy na rynku Fiat, Chevrolet czy Dacia jest nisko, tylko
potwierdza moje słowa.
Nie cena gra rolę.

Tak, jeszcze jakosc, ktorej te marki nie maja zbyt wysokiej.

Ale podobno chodzi o cenę,

To jest glowny czynnik, ale nie jedyny.

To nie jest żaden czynnik.
W 99% przypadków chodzi o ego kupującego.

Widzisz Ty 13 lat temu byles golodupcem i musiales kupic uzywany samochod

Masz poważne problemy z czytaniem, wyraźnie napisałem że od 13 lat jeżdżę tylko i wyłącznie nówkami z salonu.
A używanego nie musiałem kupować nigdy, po prostu kiedyś wydawało mi się że takie 10 letnie BMW będzie lepsze niż nowy (lub prawie nowy) Maluch.
I dzięki temu wiem, że to było głupie, szczeniackie myślenie.

Data: 2010-09-29 10:56:12
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 10:34, Cavallino pisze:

To jest glowny czynnik, ale nie jedyny.

To nie jest żaden czynnik.
W 99% przypadków chodzi o ego kupującego.


Jak na razie to widze tylko Twoje wielkie EGO :P

Widzisz Ty 13 lat temu byles golodupcem i musiales kupic uzywany samochod

Masz poważne problemy z czytaniem, wyraźnie napisałem że od 13 lat
jeżdżę tylko i wyłącznie nówkami z salonu.
A używanego nie musiałem kupować nigdy, po prostu kiedyś wydawało mi się
że takie 10 letnie BMW będzie lepsze niż nowy (lub prawie nowy) Maluch.
I dzięki temu wiem, że to było głupie, szczeniackie myślenie.

ROTFL :P

--
Karolek

Data: 2010-09-29 11:04:01
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

W 99% przypadków chodzi o ego kupującego.


Jak na razie to widze tylko Twoje wielkie EGO :P

Nie, ja nigdy nie miałem oporów przed zakupem auta z najniższej półki i nigdy nie sugerowałem się znaczkiem na masce.
Wręcz przeciwnie - zawsze starałem się tak wybierać, aby za taki znaczek zapłacić jak najmniej.

Data: 2010-09-29 11:20:46
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 11:04, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

W 99% przypadków chodzi o ego kupującego.


Jak na razie to widze tylko Twoje wielkie EGO :P

Nie, ja nigdy nie miałem oporów przed zakupem auta z najniższej półki i
nigdy nie sugerowałem się znaczkiem na masce.
Wręcz przeciwnie - zawsze starałem się tak wybierać, aby za taki znaczek
zapłacić jak najmniej.

Ale renaulta juz nie kupisz :P

--
Karolek

Data: 2010-09-29 11:44:49
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Nie, ja nigdy nie miałem oporów przed zakupem auta z najniższej półki i
nigdy nie sugerowałem się znaczkiem na masce.
Wręcz przeciwnie - zawsze starałem się tak wybierać, aby za taki znaczek
zapłacić jak najmniej.

Ale renaulta juz nie kupisz :P

Nie kupię.
Chyba że będzie miał dłuuuuugą gwaranację i dobrą cenę.

Data: 2010-09-29 07:55:31
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 17:17:15 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

To że najtańszy na rynku Fiat, Chevrolet czy Dacia jest nisko, tylko
potwierdza moje słowa.
Nie cena gra rolę.

Tak, jeszcze jakosc, ktorej te marki nie maja zbyt wysokiej.

Ale podobno chodzi o cenę, musi być brak zapór, żeby ci których nie stać na samochód i tak mogli go kupić.

Co to znaczy "nie stać na samochód"?
Ktoś kupił (jakieś) auto i nim jeździ. Umówmy się, że pieniędzy nie ukradł.
Ty zaś twierdzisz, że go nie stać. To jak zapłacił za nie (i wciąż płaci)?
Cud?

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 10:35:39
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Co to znaczy "nie stać na samochód"?
Ktoś kupił (jakieś) auto i nim jeździ.

O to chodzi, jest dostęp do śmiecia wyglądającego jak samochód, to i kupują.
A na samochód (czyli coś w sensownym stanie) ich nie stać.

Data: 2010-09-29 14:03:06
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 10:35:39 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Co to znaczy "nie stać na samochód"?
Ktoś kupił (jakieś) auto i nim jeździ.

O to chodzi, jest dostęp do śmiecia wyglądającego jak samochód, to i kupują.

Ale dlaczego miałby nie kupić? Dlaczego miałoby nie być dostępu? O ile
tylko ten śmieć ma sprawne hamulce, układ kierowniczy, etc, czyli wszystko
to, co powinno być sprawne podczas badania technicznego - to niech kupuje!
Niech jeździ! Bo dlaczegóżby nie?

A na /.../ coś w sensownym stanie) ich nie stać.

Owszem. Nie stać ich, dlatego też kupują rzęcha. Ale - powtarzam się -
jeżeli ten rzęch jest w podstawowym zakresie sprawny, to nie ma w tym nic
złego.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:10:08
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:11t31v2iu7cqp$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 10:35:39 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Co to znaczy "nie stać na samochód"?
Ktoś kupił (jakieś) auto i nim jeździ.

O to chodzi, jest dostęp do śmiecia wyglądającego jak samochód, to i kupują.

Ale dlaczego miałby nie kupić? Dlaczego miałoby nie być dostępu?

Jak dziecko normalnie, na wszystko "a ciemu?".
Po co ja piszę x postów Tobie w odpowiedzi, a Ty po raz n-ty pytasz o to samo?
Przeczytaj poprzednie - będziesz miał odpowiedź.
EOD w tym temacie z Tobą.

Tobie się podoba, gdy

Owszem. Nie stać ich, dlatego też kupują rzęcha.

No właśnie.
A mają kupić rower, żeby dróg nie zaśmiecać.

Data: 2010-09-28 15:43:20
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:42, Arek (G) pisze:
To nie jest kwestia zamożności, tylko srania powyżej wysokości własnej
dupy.

Może i są takie przypadki ale ja sądzę, że jednak marginalne.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-30 07:29:35
Autor: V-Tec
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:42, Arek (G) pisze:
W dniu 2010-09-28 13:55, bratPit[pr] pisze:
[..]
ale bełkot, jak Polacy zaczną zarabiać na poziomie cywilizowanym to nikt
nie będzie się bawił w używane auta tylko każdy pójdzie do salonu po
nowe,

To się nie zmieni. Teraz polak musi jeździć audi, bmw, mercedesem czy co
tam jest na modzie w danym rejonie. Gdy tymczasem są auta na jego
kieszeń, ale to przecież wiocha. Będzie zarabiał więcej, będzie go stać
na nowe vw, to będzie sprowadzał coś innego.

rozglądam się wokół (znajomi, rodzina) i widzę raczej kupowanie w granicach możliwości finansowych i dopasowane do potrzeb. Mogę się założyć, że gdyby ci ludzie zarabiali więcej, to by kupili nowsze/lepsze, być może większe, ale bardziej dostosowane do ich potrzeb.

To nie jest kwestia zamożności, tylko srania powyżej wysokości własnej
dupy.

Znam może 1 przypadek kupowania auta starszego, ale większego bardziej prestiżowego. Ale i ten jest dyskusyjny.


W.

Data: 2010-09-28 15:21:05
Autor: Yans van Horn
W Polsce królują złomy
On 2010-09-28 11:33, Cavallino wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Problemem nie jest rocznik samochodu a stan techniczny. Koniec i kropka.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2010-09-28 14:33:19
Autor: Waldek Godel
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 15:21:05 +0200, Yans van Horn napisał(a):

On 2010-09-28 11:33, Cavallino wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Problemem nie jest rocznik samochodu a stan techniczny. Koniec i kropka.


Ale on się w życiu nie zgodzi - jakby sprawdzano wyłącznie stan samochodu a
nie wiek, to auto koniotrzepa miałoby problemy z pierwszym przeglądem
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-09-28 15:35:14
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości news:4ca1ebc6$0$22809$65785112news.neostrada.pl...
On 2010-09-28 11:33, Cavallino wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Problemem nie jest rocznik samochodu a stan techniczny. Koniec i kropka.

Zgadza się.
A szansa że stan techniczny auto 10 letniego jest zły, albo bardzo zły, jest kosmicznie większa niż dla auta kilkuletniego, o nowym nie wspominając.

Data: 2010-09-28 15:43:19
Autor: Yans van Horn
W Polsce królują złomy
On 2010-09-28 15:35, Cavallino wrote:
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości
news:4ca1ebc6$0$22809$65785112news.neostrada.pl...
On 2010-09-28 11:33, Cavallino wrote:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.

Problemem nie jest rocznik samochodu a stan techniczny. Koniec i kropka.

Zgadza się.
A szansa że stan techniczny auto 10 letniego jest zły, albo bardzo zły,
jest kosmicznie większa niż dla auta kilkuletniego, o nowym nie
wspominając.

Chętnie bym zobaczył taką statystykę - przekonał się jaki faktycznie procent samochód uzywanych ma usterki.

Prostą starą kontrukcję łatwo doprowadzić do poprawnego stanu (części są tanie) a kontrukcja nieskomplikowana.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2010-09-28 15:49:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości news:

A szansa że stan techniczny auto 10 letniego jest zły, albo bardzo zły,
jest kosmicznie większa niż dla auta kilkuletniego, o nowym nie
wspominając.

Chętnie bym zobaczył taką statystykę - przekonał się jaki faktycznie procent samochód uzywanych ma usterki.

Sprawdź statystyki TUV - one są właśnie z przeglądów.
Weź sobie np. Megane sprzed 10 lat i nowe i porównaj procenty.

Data: 2010-09-28 15:59:32
Autor: Yans van Horn
W Polsce królują złomy
On 2010-09-28 15:49, Cavallino wrote:
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości news:

A szansa że stan techniczny auto 10 letniego jest zły, albo bardzo zły,
jest kosmicznie większa niż dla auta kilkuletniego, o nowym nie
wspominając.

Chętnie bym zobaczył taką statystykę - przekonał się jaki faktycznie
procent samochód uzywanych ma usterki.

Sprawdź statystyki TUV - one są właśnie z przeglądów.
Weź sobie np. Megane sprzed 10 lat i nowe i porównaj procenty.

Nie chodzi mi o samą usterkowość (częstość występowania usterki) lecz
odsetek jeżdzących samochodów z usterką - są tą dwie mocno odmienne rzeczy.

Znajdę tam taką statystykę ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2010-09-28 16:28:30
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości news:

Chętnie bym zobaczył taką statystykę - przekonał się jaki faktycznie
procent samochód uzywanych ma usterki.

Sprawdź statystyki TUV - one są właśnie z przeglądów.
Weź sobie np. Megane sprzed 10 lat i nowe i porównaj procenty.

Nie chodzi mi o samą usterkowość (częstość występowania usterki) lecz
odsetek jeżdzących samochodów z usterką - są tą dwie mocno odmienne rzeczy.

Znajdę tam taką statystykę ?

To jest właśnie taka statystyka.
Dotyczy samochodów, które przyjechały na przegląd z usterką (a więc tym bardziej z nią jeździły).
A i to zapewne nie są wszystkie usterki, a tylko elementów sprawdzanych na przeglądzie.
Wszystkich będzie jeszcze więcej.

Data: 2010-09-28 14:31:59
Autor: masti
W Polsce królują złomy
Dnia pięknego Tue, 28 Sep 2010 16:28:30 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

Użytkownik "Yans van Horn" <yans@no.spam> napisał w wiadomości news:

Chętnie bym zobaczył taką statystykę - przekonał się jaki faktycznie
procent samochĂłd uzywanych ma usterki.

Sprawdź statystyki TUV - one są właśnie z przeglądów. Weź sobie np.
Megane sprzed 10 lat i nowe i porĂłwnaj procenty.

Nie chodzi mi o samą usterkowość (częstość występowania usterki) lecz
odsetek jeżdzących samochodów z usterką - są tą dwie mocno odmienne
rzeczy.

Znajdę tam taką statystykę ?

To jest właśnie taka statystyka.
Dotyczy samochodów, które przyjechały na przegląd z usterką (a więc tym
bardziej z nią jeździły).
A i to zapewne nie są wszystkie usterki, a tylko elementów sprawdzanych
na przeglądzie.
Wszystkich będzie jeszcze więcej.

to jest statystyka głąbowatości właścicieli, którzy na badania techniczne jadą niesprawnym samochodem. Nie mówi nic o prawdziwych usterkach, które zostały naprawione przed udanie się do TUV.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-09-28 15:40:54
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino napisał(a):

Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

Jeżeli sugerujesz, że ograniczenie importu używanych samochodów do Polski
spowoduje spadek średniego wieku samochodu, to się mylisz.

Teraz sprowadzamy z zachodu samochody 7-8 letnie (UPRASZCZAM!). Złomujemy
~20-latki, ale tylko dlatego, że mamy możliwość relatywnie tanio wymienić
takiego 20-latka na 7-latka. Jeżeli przestaniemy sprowadzać kolejne używki,
to te, które już są będą się starzeć coraz bardziej, i wciąż będą
eksploatowane, bo nie będzie się dało ich wymienić na nic nowszego.

--
Yakhub

Data: 2010-09-28 15:42:25
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 15:40, Yakhub pisze:
Teraz sprowadzamy z zachodu samochody 7-8 letnie (UPRASZCZAM!). Złomujemy
~20-latki, ale tylko dlatego, że mamy możliwość relatywnie tanio wymienić
takiego 20-latka na 7-latka. Jeżeli przestaniemy sprowadzać kolejne używki,
to te, które już są będą się starzeć coraz bardziej, i wciąż będą
eksploatowane, bo nie będzie się dało ich wymienić na nic nowszego.

Dokładnie, gdyby nie import na naszych drogach poldki, 125 i 126p nadal by były częstymi bywalcami.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 15:55:13
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1tbjjaa0gvy8d$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Tue, 28 Sep 2010 11:33:32 +0200, Cavallino napisał(a):

Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

Jeżeli sugerujesz, że ograniczenie importu używanych samochodów do Polski
spowoduje spadek średniego wieku samochodu, to się mylisz.

Nic nie sugeruję, po prostu zaskoczyła mnie skala problemu.
Nie widzę tam jakichś propozycji rozwiązania problemu,  zwłaszcza zakazów, więc nie zmyślajcie.

Data: 2010-09-28 16:05:16
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w
Teraz sprowadzamy z zachodu samochody 7-8 letnie (UPRASZCZAM!). Złomujemy
~20-latki, ale tylko dlatego, że mamy możliwość relatywnie tanio wymienić
takiego 20-latka na 7-latka.

Upraszczasz. Oprocz importu 3, 5 czy 7 latkow, jest tez zjawisko wymiany 15 latka na 12 latka.
Bo ten 12-latek jest tani, a 2-3 lata pojezdzi.

Statystyka by sie przydala .. ale nie widac u nas tak duzo 20-latkow na ulicach.
Chyba ze sa wlasnie w statystykach, bo dawno rozebrane, ale wyrejestrowac sie nie da ..

J.

Data: 2010-09-28 16:34:17
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Upraszczasz. Oprocz importu 3, 5 czy 7 latkow, jest tez zjawisko wymiany 15 latka na 12 latka.

I to jest najbardziej szkodliwe.
Bo zamiast jednego złomu mamy dwa.

Data: 2010-09-28 16:38:32
Autor: krzysiek82
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:34, Cavallino pisze:
I to jest najbardziej szkodliwe.
Bo zamiast jednego złomu mamy dwa.

a Ty cały czas używasz określenia złomu, mimo iż jest to krzywdzące i niesprawiedliwe. Mój stary już 10letni złom jak już wiele razy powtarzałem wygląda na tyle atrakcyjnie, że niektórzy myślą, że ma dopiero kilka lat (ostatnio kolega mi powiedział, że też sobie kupi nówkę sztukę ze starego modelu) a ja do niego, że to nie nówka sztuka tylko zadbany 10letni egzemplarz po polerce w garażu :) W sumie wizualnie można go odróżnić od nowszych modeli tylko po fabrycznej dokładce na klapie której w nowszych modelach brak.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-28 19:12:00
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Upraszczasz. Oprocz importu 3, 5 czy 7 latkow, jest tez zjawisko wymiany 15 latka na 12 latka.

I to jest najbardziej szkodliwe. Bo zamiast jednego złomu mamy dwa.

No i gdzie te zlomy ? Fotki spod supermarketu prosze tych 15-letnich.

taki 15 latek duzo juz nie pojezdzi.

J.

Data: 2010-09-28 20:53:17
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

I to jest najbardziej szkodliwe. Bo zamiast jednego złomu mamy dwa.

No i gdzie te zlomy ? Fotki spod supermarketu prosze tych 15-letnich.

100 zł na konto za każdą fotkę i masz jutro.

Data: 2010-09-28 16:00:11
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

A nie polepszyla ? Znikly maluchy, polonezy, syrenki, nawet moja sierra przestala zatruwac srodowisko :-)

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

A tym ekspertom to niech odpowiedzialni urzednicy przestana placic.
Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.

A co przybedzie zamiast niego to juz od urzednikow zalezy.
Jak pozwola firmom odliczyc vat i wprowadza 2000 euro doplaty do nowego, to i zlomow ubedzie :-P

J.

Data: 2010-09-28 16:30:48
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i7ssd4$33t$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

A nie polepszyla ?

Nie.

Znikly maluchy, polonezy, syrenki,

No właśnie, zamiast 1 malucha który i tak mało co jeździl, na drogi wyjechało 10 20 letnich strucli.

A tym ekspertom to niech odpowiedzialni urzednicy przestana placic.
Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.

Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.
Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.


A co przybedzie zamiast niego to juz od urzednikow zalezy.
Jak pozwola firmom odliczyc vat i wprowadza 2000 euro doplaty do nowego, to i zlomow ubedzie :-P

Marzenia.
Nie liczyłbym na to że państwo dopłaci cokolwiek.

Data: 2010-09-28 16:48:27
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 16:30, Cavallino pisze:

A tym ekspertom to niech odpowiedzialni urzednicy przestana placic.
Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.

Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien
mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.
Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.


Ciekawe skad maja prawo jazdy :P
Zapedzasz sie coraz bardziej z ta swoja pokretna filozofia.

--
Karolek

Data: 2010-09-28 17:18:20
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7svbb$1s9o$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 16:30, Cavallino pisze:

A tym ekspertom to niech odpowiedzialni urzednicy przestana placic.
Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.

Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien
mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.
Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.


Ciekawe skad maja prawo jazdy :P
Zapedzasz sie coraz bardziej z ta swoja pokretna filozofia.

Nie, to Tobie się wydaje, że jak nie masz o czymś pojęcia, to to coś nie istnieje.
B1 - mówi Ci to coś?

Data: 2010-09-28 15:21:24
Autor: masti
W Polsce królują złomy
Dnia pięknego Tue, 28 Sep 2010 17:18:20 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości
news:i7svbb$1s9o$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 16:30, Cavallino pisze:

A tym ekspertom to niech odpowiedzialni urzednicy przestana placic.
Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.

Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien
mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł. Efekt jest taki,
że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.


Ciekawe skad maja prawo jazdy :P
Zapedzasz sie coraz bardziej z ta swoja pokretna filozofia.

Nie, to Tobie się wydaje, że jak nie masz o czymś pojęcia, to to coś nie
istnieje.
B1 - mówi Ci to coś?

ile samochodów, którymi można jeździć na B1 widziałeś? A w szczególności pod gimnazjami?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-09-28 17:41:22
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał
Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.
Ciekawe skad maja prawo jazdy :P
Zapedzasz sie coraz bardziej z ta swoja pokretna filozofia.

Nie, to Tobie się wydaje, że jak nie masz o czymś pojęcia, to to coś nie istnieje.  B1 - mówi Ci to coś?

No to poprosimy o:
a) fotki tych B1 pod gimnazjum,
b) oferte kursu na B1,
c) ... a egzamin na B1 gdzie mozna zdac w Polsce ?

J.

Data: 2010-09-28 17:59:23
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

No to poprosimy o:
a) fotki tych B1 pod gimnazjum,

Jaja chyba sobie robisz, prawda?

Ale why not?
100 zł za zdjęcie, płatne z góry przelewem, a dostaniesz co chcesz.
Ile zdjęć zamawiasz? ;-)


b) oferte kursu na B1,

http://www.wierzbak.com/sub,pl,ceny-kursow.html

c) ... a egzamin na B1 gdzie mozna zdac w Polsce ?

http://www.word.poznan.pl/pl/egzaminy/oplaty

Data: 2010-09-28 16:03:10
Autor: masti
W Polsce królują złomy
Dnia pięknego Tue, 28 Sep 2010 17:59:23 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:

No to poprosimy o:
a) fotki tych B1 pod gimnazjum,

Jaja chyba sobie robisz, prawda?

Ale why not?
100 zł za zdjęcie, płatne z góry przelewem, a dostaniesz co chcesz. Ile
zdjęć zamawiasz? ;-)

czyli tylko pieprzysz.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-09-28 21:55:59
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 17:59:23 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
No to poprosimy o:
a) fotki tych B1 pod gimnazjum,
Jaja chyba sobie robisz, prawda?

Jaja ? to tak trudno wyciagnac komorke i pstryknac po drodze ?
Ale why not?
100 zł za zdjęcie, płatne z góry przelewem, a dostaniesz co chcesz.
Ile zdjęć zamawiasz? ;-)

Za drogo chcesz :-P

No chyba ze .. koszt, trzeba wszystkie gimnazja w Poznaniu objechac,
zeby jedna taka znalezc :-)

c) ... a egzamin na B1 gdzie mozna zdac w Polsce ?
http://www.word.poznan.pl/pl/egzaminy/oplaty

no widac juz mozna - 65 osob zdalo w 2009.

J.

Data: 2010-09-28 22:21:19
Autor: Cavallino
W Polsce królujš złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:rmh4a6peijm91d672cqdn6vr5kd6rs6pgd4ax.com...
On Tue, 28 Sep 2010 17:59:23 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
No to poprosimy o:
a) fotki tych B1 pod gimnazjum,
Jaja chyba sobie robisz, prawda?

Jaja ? to tak trudno wyciagnac komorke i pstryknac po drodze ?

Trzeba się wybrać do szkoły z komórką, trafić na moment że akurat B1 stoi pod szkołą i jeszcze sfocić dowód rejestracyjny, bo inaczej nie uwierzysz, a po samochodzie z zewnątrz tego nie widać.
Ale cofnij się o kilka miechów wstecz, sam chciałem właśnie z tego tytułu sprzedać Punciaka i kupić młodemu coś na B1 - będziesz miał potwierdzenie.



Ale why not?
100 zł za zdjęcie, płatne z góry przelewem, a dostaniesz co chcesz.
Ile zdjęć zamawiasz? ;-)

Za drogo chcesz :-P

Zawsze pozostaje Ci uwierzyć na słowo.



No chyba ze .. koszt, trzeba wszystkie gimnazja w Poznaniu objechac,
zeby jedna taka znalezc :-)

Nie - akurat mam pod nosem takie, w którym jedno B1 jest na pewno.

Data: 2010-09-28 23:25:17
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 22:21:19 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
a) fotki tych B1 pod gimnazjum,
Jaja chyba sobie robisz, prawda?
Jaja ? to tak trudno wyciagnac komorke i pstryknac po drodze ?

Trzeba się wybrać do szkoły z komórką, trafić na moment że akurat B1 stoi pod szkołą

Aha, czyli mlodziez jeszcze masowo nie dojezdza swoimi samochodzikami
do gimnazjum.

i jeszcze sfocić dowód rejestracyjny, bo inaczej nie uwierzysz, a po samochodzie z zewnątrz tego nie widać.

Ale przeciez jakos sie nazywa i typ ma, wystarczy ze podasz adres
strony www :-P

Ale cofnij się o kilka miechów wstecz, sam chciałem właśnie z tego tytułu sprzedać Punciaka i kupić młodemu coś na B1 - będziesz miał potwierdzenie.

I co - czemu nie kupiles ?
No chyba ze .. koszt, trzeba wszystkie gimnazja w Poznaniu objechac,
zeby jedna taka znalezc :-)
Nie - akurat mam pod nosem takie, w którym jedno B1 jest na pewno.

Jedno ..

J.

Data: 2010-09-28 23:40:09
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Trzeba się wybrać do szkoły z komórką, trafić na moment że akurat B1 stoi
pod szkołą

Aha, czyli mlodziez jeszcze masowo nie dojezdza swoimi samochodzikami
do gimnazjum.

Jakbyś czytał co piszą, a nie tylko co piąte słowo to byś bzdur sobie nie wyobrażał.




i jeszcze sfocić dowód rejestracyjny, bo inaczej nie uwierzysz, a
po samochodzie z zewnątrz tego nie widać.

Ale przeciez jakos sie nazywa i typ ma, wystarczy ze podasz adres
strony www :-P

http://www.google.pl/search?aq=f&sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=samoch%C3%B3d+b1



Ale cofnij się o kilka miechów wstecz, sam chciałem właśnie z tego tytułu
sprzedać Punciaka i kupić młodemu coś na B1 - będziesz miał potwierdzenie.

I co - czemu nie kupiles ?

Bo stwierdziłem że nie będę dopłacał kilku tys, żeby kupić coś gorszego niż rzeczony Punciak i równoletniego.
Poczekam jeszcze te 1,5 roku.



No chyba ze .. koszt, trzeba wszystkie gimnazja w Poznaniu objechac,
zeby jedna taka znalezc :-)
Nie - akurat mam pod nosem takie, w którym jedno B1 jest na pewno.

Jedno ..

A żeby zaistniał przypadek o którym pisałem to trzeba miliona?
Jedno znam osobiście, o drugim w okolicy słyszałem, rynek na takie autka istnieje, więc zapewne jedno, ale nie jedyne na świecie.

Data: 2010-09-28 19:02:42
Autor: Seba
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 17:41:22 +0200, J.F. napisał(a):

b) oferte kursu na B1,

http://rolka.wroclaw.pl/

c) ... a egzamin na B1 gdzie mozna zdac w Polsce ?

U nas w WRC można.



Tylko żeby nie było, że bronię cocolino - on już dawno osiągnął taki
poziom kompromitacji, że aż dziwię się, że chce się Wam z nim
'dyskutować'.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Data: 2010-09-28 21:27:40
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 19:02:42 +0200,  Seba wrote:
Dnia Tue, 28 Sep 2010 17:41:22 +0200, J.F. napisał(a):
b) oferte kursu na B1,
http://rolka.wroclaw.pl/

c) ... a egzamin na B1 gdzie mozna zdac w Polsce ?
U nas w WRC można.

"(w cenie kursu na kat.B1-30 godz. wykładów, 30 godz. jazd, jedno
podstawienie auta na egz. państwowy i 1 godz. GRATIS przed egzaminem)"

Hm, czyzby mozna bylo pod warunkiem podstawienia pojazdu ? Na stronie http://www.word.wroclaw.pl/ tylko enigmatyczne
"Chciałbym zdawać egzamin korzystając ze swojego auta. Czy to możliwe?
Tak, jeżeli osoba zdająca ubiega się o prawo jazdy kategorii "B1" ..."

Tylko żeby nie było, że bronię cocolino - on już dawno osiągnął taki
poziom kompromitacji, że aż dziwię się, że chce się Wam z nim
'dyskutować'.

No wiesz - on ma swoj punkt siedzenia i wynikajacy z niego punkt
widzenia. Jasny i klarowny, i w sporej czesci sie z nim zgadzam.
Mozna mu tylko przypomniec ze latwo moze sie stac ofiara wlasnych
pomyslow :-)

J.

Data: 2010-09-29 07:19:33
Autor: Seba
W Polsce królujš złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 21:27:40 +0200, J.F. napisał(a):

No wiesz - on ma swoj punkt siedzenia i wynikajacy z niego punkt
widzenia. Jasny i klarowny, i w sporej czesci sie z nim zgadzam.
Mozna mu tylko przypomniec ze latwo moze sie stac ofiara wlasnych
pomyslow :-)

Jarek - przecież dobrze wiesz, że nie chodzi mi o jego przekonania,
punkt widzenia, czy inne wartości obiektywne a o sposób jego zachowania
na grupie i poziom dyskusji. On już dawno dołował pod tym względem, a
teraz to mam już wrazenie, że to dno mu się oberwało.

 --
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Data: 2010-09-29 07:59:37
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 17:18, Cavallino pisze:


Ciekawe skad maja prawo jazdy :P
Zapedzasz sie coraz bardziej z ta swoja pokretna filozofia.

Nie, to Tobie się wydaje, że jak nie masz o czymś pojęcia, to to coś nie
istnieje.
B1 - mówi Ci to coś?

ROTFL :P
Jeszcze nie widzialem takiego z B1 i wlasnym pojazdem na B1... ba ten pojazd powinien miec przeciez jeszcze z 15 czy 20 lat i byc zajechanym trupem... jakos nie mialem okazji czegos takiego zobaczyc.
Ale moze malo widzialem, bo do gimnazjum nie uczeszczalem :>

--
Karolek

Data: 2010-09-29 10:36:55
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7ukno$24pt$2news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 17:18, Cavallino pisze:


Ciekawe skad maja prawo jazdy :P
Zapedzasz sie coraz bardziej z ta swoja pokretna filozofia.

Nie, to Tobie się wydaje, że jak nie masz o czymś pojęcia, to to coś nie
istnieje.
B1 - mówi Ci to coś?

ROTFL :P
Jeszcze nie widzialem takiego z B1 i wlasnym pojazdem na B1...

Jak wyżej - to że czegoś nie widziałeś, świadczy tylko kiepsko o Tobie, jeśli z tego tytułu uważasz że tego nie ma, a co gorsza czynisz z tego zarzuty komuś, kto jednak wie lepiej, bo widział.

Data: 2010-09-29 10:57:56
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 10:36, Cavallino pisze:

ROTFL :P
Jeszcze nie widzialem takiego z B1 i wlasnym pojazdem na B1...

Jak wyżej - to że czegoś nie widziałeś, świadczy tylko kiepsko o Tobie,
jeśli z tego tytułu uważasz że tego nie ma, a co gorsza czynisz z tego
zarzuty komuś, kto jednak wie lepiej, bo widział.

Nawet jak takie pojazdy sa z kierowcami w wieku 13-16 lat to jest to jakis nieistotny promil, ktory sialo mozna zignorowac :>

--
Karolek

Data: 2010-09-29 11:05:01
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7uv64$1ql2$2news.mm.pl...
W dniu 2010-09-29 10:36, Cavallino pisze:

ROTFL :P
Jeszcze nie widzialem takiego z B1 i wlasnym pojazdem na B1...

Jak wyżej - to że czegoś nie widziałeś, świadczy tylko kiepsko o Tobie,
jeśli z tego tytułu uważasz że tego nie ma, a co gorsza czynisz z tego
zarzuty komuś, kto jednak wie lepiej, bo widział.

Nawet jak takie pojazdy sa z kierowcami w wieku 13-16 lat to

No właśnie o to chodzi, że rzuciłeś się na mnie z epitetami i zaprzeczeniami kiedy tak napisałem.
Teraz wypadałoby przeprosić, nie uważasz?

Data: 2010-09-29 09:08:04
Autor: masti
W Polsce królują złomy
Dnia pięknego Wed, 29 Sep 2010 11:05:01 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

Nawet jak takie pojazdy sa z kierowcami w wieku 13-16 lat to

No właśnie o to chodzi, że rzuciłeś się na mnie z epitetami i
zaprzeczeniami kiedy tak napisałem.
Teraz wypadałoby przeprosić, nie uważasz?

najpierw rzucałeś duzymi kwantyfikatorami. Przyciśnięty o dowody twierdzisz, że gdzieś chyba coś widziałeś. --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-09-29 11:24:52
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 11:05, Cavallino pisze:

Nawet jak takie pojazdy sa z kierowcami w wieku 13-16 lat to

No właśnie o to chodzi, że rzuciłeś się na mnie z epitetami i
zaprzeczeniami kiedy tak napisałem.
Teraz wypadałoby przeprosić, nie uważasz?

Nie uwazam.
Zarzuciles, ze juz uczniowie gimnazjum podjezdzaja wlasnymi samochodomai pod szkole (tylko dziwne, ze nikt oprocz ciebie ich nie widzial).
Potem te samochody okazaly sie motorowerami z 4 kolami, a ich liczba jest pomijalnie mala (wiecej jezdzi po prostu bez prawka).
Wiec nie pieprz bzdur bo to juz przestaje byc smieszne.

--
Karolek

Data: 2010-09-29 11:48:39
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7v0oj$2p77$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-29 11:05, Cavallino pisze:

Nawet jak takie pojazdy sa z kierowcami w wieku 13-16 lat to

No właśnie o to chodzi, że rzuciłeś się na mnie z epitetami i
zaprzeczeniami kiedy tak napisałem.
Teraz wypadałoby przeprosić, nie uważasz?

Nie uwazam.

Tak myślałem.
Pyskować to każdy umie, do przeproszenia trzeba mieć jaja i odrobinę cywilnej odwagi.


Zarzuciles, ze juz uczniowie gimnazjum podjezdzaja wlasnymi samochodomai pod szkole

Nie zarzuciłem tylko stwierdziłem fakt.
Prawdziwy.
Ty zarzuciłeś mi, że prawdziwy nie jest.
Był prawdziwy, więc Twoje zarzuty to czyste oszczerstwo jest.
Ale jaki człowiek, takie zachowanie - mentalność dresa z BMW sam właśnie potwierdziłeś.

(tylko dziwne, ze nikt oprocz ciebie ich nie widzial).

Zapewne widział, tylko nie wiedział co widzi.
Zapewniam, że czyjaś niewiedza też nie jest wina kogoś, kto wie.

Potem te samochody okazaly sie motorowerami z 4 kolami,

Nie - nie okazały się.
To że z linku z googla nie skorzystałeś, to już Twój problem.

Data: 2010-09-29 12:03:30
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 11:48, Cavallino pisze:

Nie uwazam.

Tak myślałem.
Pyskować to każdy umie, do przeproszenia trzeba mieć jaja i odrobinę
cywilnej odwagi.


LOL, Ty za to jakbys mial odrobine moralnosci to nie klamalbys prosto w oczy.


Zarzuciles, ze juz uczniowie gimnazjum podjezdzaja wlasnymi
samochodomai pod szkole

Nie zarzuciłem tylko stwierdziłem fakt.
Prawdziwy.
Ty zarzuciłeś mi, że prawdziwy nie jest.

Bo nie jest.
To ze znajdzie sie kilka takich dzieciakow w calej Polsce nie potwierdza w zadnym wypadku Twoich rewelacji.

Był prawdziwy, więc Twoje zarzuty to czyste oszczerstwo jest.
Ale jaki człowiek, takie zachowanie - mentalność dresa z BMW sam właśnie
potwierdziłeś.


Hihi, nie ma argumentu, to trzeba odwolac sie do marki samochodu? :P
Godne podziwu... ale to typowe dla wlasciciela Kii :>

(tylko dziwne, ze nikt oprocz ciebie ich nie widzial).

Zapewne widział, tylko nie wiedział co widzi.
Zapewniam, że czyjaś niewiedza też nie jest wina kogoś, kto wie.


Tak, tak... daihatsu cuore to widzialem chyba raz na drodze i bynajmniej nie kierowal nim 16 latek (chyba ze juz mial 116) :>

Potem te samochody okazaly sie motorowerami z 4 kolami,

Nie - nie okazały się.
To że z linku z googla nie skorzystałeś, to już Twój problem.

Ach skorzystalem, nawet z aledrogo skorzystalem.
Takich samochodow nie kupuje doslownie ani jedna osoba :P
Jeszcze mozna powiedziec ze popularny jest smart, ale tez nie widzialem, aby 16 latkowie takimi jezdzili.

--
Karolek

Data: 2010-09-29 12:28:24
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7v312$q70$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-29 11:48, Cavallino pisze:

Nie uwazam.

Tak myślałem.
Pyskować to każdy umie, do przeproszenia trzeba mieć jaja i odrobinę
cywilnej odwagi.


LOL, Ty za to jakbys mial odrobine moralnosci to nie klamalbys prosto w oczy.

Jesteś po prostu bezczelnym gnojem, jeśli dalej brniesz w te oszczerstwa.

To ze znajdzie sie kilka takich dzieciakow w calej Polsce nie potwierdza w zadnym wypadku Twoich rewelacji.

Debil, po prostu debil.
Faktycznie, to że istnieją dzieciaki które dojeżdżają do gimnazjum samochodami, nie potwierdza w żadnym przypadku istnienia dzieciaków, które dojeżdżają do gimnazjum samochodami.

Pewnie ich istnienie zaprzecza ich istnieniu?



Był prawdziwy, więc Twoje zarzuty to czyste oszczerstwo jest.
Ale jaki człowiek, takie zachowanie - mentalność dresa z BMW sam właśnie
potwierdziłeś.


Hihi, nie ma argumentu,

Dokładnie.
Nie masz żadnego argumentu na poparcie swoich oszczerstw, a mimo to je podtrzymujesz.
Typowy drech.

(tylko dziwne, ze nikt oprocz ciebie ich nie widzial).

Zapewne widział, tylko nie wiedział co widzi.
Zapewniam, że czyjaś niewiedza też nie jest wina kogoś, kto wie.


Tak, tak... daihatsu cuore to widzialem chyba raz na drodze i bynajmniej nie kierowal nim 16 latek

Radzę zapamiętać że nie jesteś wszystkimi ludźmi w tym kraju.
Więc zdanie "ty nie widziałeś" nie oznacz "nikt nie widział".

To że z linku z googla nie skorzystałeś, to już Twój problem.

Ach skorzystalem, nawet z aledrogo skorzystalem.
Takich samochodow nie kupuje doslownie ani jedna osoba :P

Mój nastoletni syn też kiedyś bardzo lubił stwierdzenia "wszyscy" "nikt" "ani jedna".
Bo też nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy choć jeden przypadek, żeby udowodnić, ze gada bzdury.
Już z tego wyrósł, Ty nie, co oznacza że jesteś drechem, który myśli jeszcze mniej logicznie niż gimnazjalista.


Jeszcze mozna powiedziec ze popularny jest smart, ale tez nie widzialem, aby 16 latkowie takimi jezdzili.

A kogo obchodzi co Ty widziałeś a czego nie, oraz co Twoim zdaniem to udowadnia?
Oprócz Twojej głupoty i ograniczenia rzecz jasna?

Data: 2010-09-29 12:49:06
Autor: flower
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i7v4c8$v7r$1news.onet.pl...

Radzę zapamiętać że nie jesteś wszystkimi ludźmi w tym kraju.
Więc zdanie "ty nie widziałeś" nie oznacz "nikt nie widział".

"Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne."

Mój nastoletni syn też kiedyś bardzo lubił stwierdzenia "wszyscy" "nikt"
"ani jedna".
Bo też nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy choć jeden przypadek, żeby
udowodnić, ze gada bzdury.
Już z tego wyrósł, Ty nie, co oznacza że jesteś drechem, który myśli
jeszcze
mniej logicznie niż gimnazjalista.

"Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne."

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2010-09-29 12:52:26
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Mój nastoletni syn też kiedyś bardzo lubił stwierdzenia "wszyscy" "nikt"
"ani jedna".
Bo też nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy choć jeden przypadek, żeby
udowodnić, ze gada bzdury.
Już z tego wyrósł, Ty nie, co oznacza że jesteś drechem, który myśli
jeszcze
mniej logicznie niż gimnazjalista.

"Akurat miałem auto z lpg, wcale nie takie duże, więc wiem, że spalanie
poniżej 10 l, jest nierealne."

Gdzie widzisz sprzeczność?
Chcesz udowadniać, że są duże auta palące poniżej 8 l benzyny?
Proszę bardzo, ale mnie w to nie mieszaj.
Idź na grupę z bajeczkami na dobranoc.

Data: 2010-09-29 12:51:03
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 12:28, Cavallino pisze:

LOL, Ty za to jakbys mial odrobine moralnosci to nie klamalbys prosto
w oczy.

Jesteś po prostu bezczelnym gnojem, jeśli dalej brniesz w te oszczerstwa.


To nie jest oszczerstwo, tylko stwierdzenie faktu.

To ze znajdzie sie kilka takich dzieciakow w calej Polsce nie
potwierdza w zadnym wypadku Twoich rewelacji.

Debil, po prostu debil.
Faktycznie, to że istnieją dzieciaki które dojeżdżają do gimnazjum
samochodami, nie potwierdza w żadnym przypadku istnienia dzieciaków,
które dojeżdżają do gimnazjum samochodami.

Pewnie ich istnienie zaprzecza ich istnieniu?


Ty masz chyba ptasi mozdzek.
Wiecej dzieciakow jezdzi prawdziwymi samochodami bez prawka niz tych Twoich wymyslonych z B1 :>
Wiec pytam sie po kiego grzyba przytaczasz jakies zjawisko, ktore w zasadzie nie istnieje?

Hihi, nie ma argumentu,

Dokładnie.
Nie masz żadnego argumentu na poparcie swoich oszczerstw, a mimo to je
podtrzymujesz.
Typowy drech.


To Ty twierdzisz, ze dzieciaki w gimnazjum maja wlasne samochody i nimi dojezdzaja do szkoly, wiec ciezar udowodnienia tego spoczywa na Tobie, a nie inaczej.
Ale chyba za glupi jestes zeby to pojac.

Tak, tak... daihatsu cuore to widzialem chyba raz na drodze i
bynajmniej nie kierowal nim 16 latek

Radzę zapamiętać że nie jesteś wszystkimi ludźmi w tym kraju.
Więc zdanie "ty nie widziałeś" nie oznacz "nikt nie widział".


No jak na razie nikt nie potwierdza Twoich rewelacji... ba powiedzialbym, ze wrecz przeciwnie.

To że z linku z googla nie skorzystałeś, to już Twój problem.

Ach skorzystalem, nawet z aledrogo skorzystalem.
Takich samochodow nie kupuje doslownie ani jedna osoba :P

Mój nastoletni syn też kiedyś bardzo lubił stwierdzenia "wszyscy" "nikt"
"ani jedna".
Bo też nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy choć jeden przypadek, żeby
udowodnić, ze gada bzdury.
Już z tego wyrósł, Ty nie, co oznacza że jesteś drechem, który myśli
jeszcze mniej logicznie niż gimnazjalista.


Jakbym mial takiego starego to tez bym szybko wyrosl z dyskutowania z kretynem.


Jeszcze mozna powiedziec ze popularny jest smart, ale tez nie
widzialem, aby 16 latkowie takimi jezdzili.

A kogo obchodzi co Ty widziałeś a czego nie, oraz co Twoim zdaniem to
udowadnia?
Oprócz Twojej głupoty i ograniczenia rzecz jasna?

A kogo obchodzi, ze Ty niby cos widziales?
Nikt tego nie potwierdza, wiec nie pierdol.
Jakbys jeszcze napisal, ze dzieciaki skuterami smigaja, to mysle ze kazdy to by potwierdzil, ale z samochodami to przegiales palke niesamowicie.

--
Karolek

Data: 2010-09-29 13:12:20
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7v5q6$2cv8$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-29 12:28, Cavallino pisze:

LOL, Ty za to jakbys mial odrobine moralnosci to nie klamalbys prosto
w oczy.

Jesteś po prostu bezczelnym gnojem, jeśli dalej brniesz w te oszczerstwa.


To nie jest oszczerstwo, tylko stwierdzenie faktu.

Fałszywe oskarżenie to oszczerstwo.
I to jest karalne.
Ten kto je wygłasza to zwykły przestępca.

Rozumiem, że drechowi jedno w te czy wewte nie robi różnicy.




To ze znajdzie sie kilka takich dzieciakow w calej Polsce nie
potwierdza w zadnym wypadku Twoich rewelacji.

Debil, po prostu debil.
Faktycznie, to że istnieją dzieciaki które dojeżdżają do gimnazjum
samochodami, nie potwierdza w żadnym przypadku istnienia dzieciaków,
które dojeżdżają do gimnazjum samochodami.

Pewnie ich istnienie zaprzecza ich istnieniu?


Ty masz chyba ptasi mozdzek.

Ależ skąd, to nie ja zaprzeczam że A=A.


To Ty twierdzisz, ze dzieciaki w gimnazjum maja wlasne samochody

Oczywiście.
Żeby to twierdzenie było prawidziwe wystarczy ich sztuk 2.
Rozumiesz, czy za trudne?

A może twierdzisz że tych 2 sztuk nie ma? ;-)

i nimi dojezdzaja do szkoly, wiec ciezar udowodnienia tego spoczywa na Tobie

Ja mam coś tak logicznego drechowi udowadniać?
W jakim niby celu?
To że jesteś za głupi żeby logicznie myśleć, nijak nie oznacza, że to ja mam obowiązek za Ciebie to robić.

Takich samochodow nie kupuje doslownie ani jedna osoba :P

Mój nastoletni syn też kiedyś bardzo lubił stwierdzenia "wszyscy" "nikt"
"ani jedna".
Bo też nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy choć jeden przypadek, żeby
udowodnić, ze gada bzdury.
Już z tego wyrósł, Ty nie, co oznacza że jesteś drechem, który myśli
jeszcze mniej logicznie niż gimnazjalista.


Jakbym mial

Jakbyś miał mózg, to już byś się spalił ze wstydu.

Jeszcze mozna powiedziec ze popularny jest smart, ale tez nie
widzialem, aby 16 latkowie takimi jezdzili.

A kogo obchodzi co Ty widziałeś a czego nie, oraz co Twoim zdaniem to
udowadnia?
Oprócz Twojej głupoty i ograniczenia rzecz jasna?

A kogo

Misia gogo.



obchodzi, ze Ty niby cos widziales?
Nikt

Nikt=Ty.
Twoje potwierdzenie nie jest do niczego potrzebne.
To co piszesz wystarczająco potwierdza Twoją tępotę.

tego nie potwierdza, wiec nie pierdol.

Debil, jak pragnę zdrowia debil czystej wody.
Prosimy o ciąg dalszy tych popisów.

Data: 2010-09-29 13:37:08
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 13:12, Cavallino pisze:

To nie jest oszczerstwo, tylko stwierdzenie faktu.

Fałszywe oskarżenie to oszczerstwo.
I to jest karalne.
Ten kto je wygłasza to zwykły przestępca.

Rozumiem, że drechowi jedno w te czy wewte nie robi różnicy.


To ze malo rozumiesz juz kazdy tutaj wie.

Ty masz chyba ptasi mozdzek.

Ależ skąd, to nie ja zaprzeczam że A=A.


ROTFL.


To Ty twierdzisz, ze dzieciaki w gimnazjum maja wlasne samochody

Oczywiście.
Żeby to twierdzenie było prawidziwe wystarczy ich sztuk 2.
Rozumiesz, czy za trudne?

A może twierdzisz że tych 2 sztuk nie ma? ;-)


Tego nikt nie wie ile ich jest bo jak na razie poza twoimi poboznymi zyczeniami nic tutaj nie udowodniles.
Za to szarpiesz sie jak debil probojac jakos uprawdopodobnic swoje tezy.

i nimi dojezdzaja do szkoly, wiec ciezar udowodnienia tego spoczywa na
Tobie

Ja mam coś tak logicznego drechowi udowadniać?
W jakim niby celu?
To że jesteś za głupi żeby logicznie myśleć, nijak nie oznacza, że to ja
mam obowiązek za Ciebie to robić.


Dno panie, dno mentalne juz osiagnales.

Jakbym mial

Jakbyś miał mózg, to już byś się spalił ze wstydu.


Zatrzymales sie z tekstami na poziomie podstawowki?

A kogo

Misia gogo.


Tak, faktycznie jeszcze mentalnie jestes w szkole podstawowej.



obchodzi, ze Ty niby cos widziales?
Nikt

Nikt=Ty.
Twoje potwierdzenie nie jest do niczego potrzebne.
To co piszesz wystarczająco potwierdza Twoją tępotę.


Jeszcze nie miales na zajeciach czytania ze zrozumieniem?

tego nie potwierdza, wiec nie pierdol.

Debil, jak pragnę zdrowia debil czystej wody.
Prosimy o ciąg dalszy tych popisów.


Fakt twoich popisow juz starczy, tego to juz nawet ja nie jestem w stanie zdzierzyc.

--
Karolek

Data: 2010-09-29 13:42:59
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Fałszywe oskarżenie to oszczerstwo.
I to jest karalne.
Ten kto je wygłasza to zwykły przestępca.

Rozumiem, że drechowi jedno w te czy wewte nie robi różnicy.


To ze malo rozumiem juz kazdy tutaj wie.

Trudno żeby drech rozumiał dużo.


To Ty twierdzisz, ze dzieciaki w gimnazjum maja wlasne samochody

Oczywiście.
Żeby to twierdzenie było prawidziwe wystarczy ich sztuk 2.
Rozumiesz, czy za trudne?

A może twierdzisz że tych 2 sztuk nie ma? ;-)


Tego nikt nie wie ile ich jest

I znowu "nikt".
Znowu wypowiedź na poziomie podstawówki.

Ja mam coś tak logicznego drechowi udowadniać?
W jakim niby celu?
To że jesteś za głupi żeby logicznie myśleć, nijak nie oznacza, że to ja
mam obowiązek za Ciebie to robić.


Dno panie, dno mentalne juz osiagnalem.

Już dawno.
Miałeś szanse wyjscia z klasą, gdybyś przeprosił za oszczerstwo gdy była okazja.
Teraz juś za późno, pokazałeś całego drechowatego siebie.



Jakbym mial

Jakbyś miał mózg, to już byś się spalił ze wstydu.


Zatrzymalem sie z tekstami na poziomie podstawowki

Z rozumowaniem też.

Tak, faktycznie jeszcze mentalnie jestem w szkole podstawowej.

Obstawiam że po kilka razy w każdej klasie.

Nikt=Ty.
Twoje potwierdzenie nie jest do niczego potrzebne.
To co piszesz wystarczająco potwierdza Twoją tępotę.


Jeszcze nie miales na zajeciach czytania ze zrozumieniem?

Ze zrozumieniem drecha?
Ja cię nawet rozumiem, że wyżej d.. nie podskoczysz z rozumowaniem i współczuję.

Data: 2010-09-29 11:47:44
Autor: masti
W Polsce królują złomy
Dnia pięknego Wed, 29 Sep 2010 13:42:59 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

Oryginał Karolka:
To ze malo rozumiesz juz kazdy tutaj wie.

PodrĂłbka Cavallino:
To ze malo rozumiem juz kazdy tutaj wie.

Trudno żeby drech rozumiał dużo.

Cieszę się, że przyznałeś się, ze jesteś drechem.
Po manipulacji cytatami zostało Ci już tylko prawo Godwina.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-09-29 13:51:20
Autor: Karolek
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 13:42, Cavallino pisze:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

Fałszywe oskarżenie to oszczerstwo.
I to jest karalne.
Ten kto je wygłasza to zwykły przestępca.

Rozumiem, że drechowi jedno w te czy wewte nie robi różnicy.


To ze malo rozumiem juz kazdy tutaj wie.

Trudno żeby drech rozumiał dużo.


To Ty twierdzisz, ze dzieciaki w gimnazjum maja wlasne samochody

Oczywiście.
Żeby to twierdzenie było prawidziwe wystarczy ich sztuk 2.
Rozumiesz, czy za trudne?

A może twierdzisz że tych 2 sztuk nie ma? ;-)


Tego nikt nie wie ile ich jest

I znowu "nikt".
Znowu wypowiedź na poziomie podstawówki.

Ja mam coś tak logicznego drechowi udowadniać?
W jakim niby celu?
To że jesteś za głupi żeby logicznie myśleć, nijak nie oznacza, że to ja
mam obowiązek za Ciebie to robić.


Dno panie, dno mentalne juz osiagnalem.

Już dawno.
Miałeś szanse wyjscia z klasą, gdybyś przeprosił za oszczerstwo gdy była
okazja.
Teraz juś za późno, pokazałeś całego drechowatego siebie.



Jakbym mial

Jakbyś miał mózg, to już byś się spalił ze wstydu.


Zatrzymalem sie z tekstami na poziomie podstawowki

Z rozumowaniem też.

Tak, faktycznie jeszcze mentalnie jestem w szkole podstawowej.

Obstawiam że po kilka razy w każdej klasie.

Nikt=Ty.
Twoje potwierdzenie nie jest do niczego potrzebne.
To co piszesz wystarczająco potwierdza Twoją tępotę.


Jeszcze nie miales na zajeciach czytania ze zrozumieniem?

Ze zrozumieniem drecha?
Ja cię nawet rozumiem, że wyżej d.. nie podskoczysz z rozumowaniem i
współczuję.

Twoje cytowanie swietnie odzwierciedla powiedzenie: nie gadaj z debilem bo sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem.
Ale ze znizy sie do doslownej manipulacji cytatami... :P
Dobra ciulu juz sie nie wysilaj bo i tak nie mam zamiaru odpisywac.

--
Karolek

Data: 2010-09-29 14:04:32
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:

nie gadaj z debilem bo sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem.

Masz rację.
Zazwyczaj się od tego powstrzymuję i po prostu debili plonkuję, ale Ty poza debilizmem popełniłeś jeszcze oszczerstwo, co mnie zawsze wkurza i dlatego dałem się wciągnąć w dykusję z debilnym drechem.

Data: 2010-09-29 14:06:18
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 11:48:39 +0200, Cavallino napisał(a):

Zarzuciles, ze juz uczniowie gimnazjum podjezdzaja wlasnymi samochodomai pod szkole

Nie zarzuciłem tylko stwierdziłem fakt.
Prawdziwy.
Ty zarzuciłeś mi, że prawdziwy nie jest.
Był prawdziwy, więc Twoje zarzuty to czyste oszczerstwo jest.
Ale jaki człowiek, takie zachowanie - mentalność dresa z BMW sam właśnie potwierdziłeś.

Zacytuję Ciebie:
Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.
Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.

Nie napisałeś tego wprost, ale zasugerowałeś (ja to tak odebrałem, i
najwyraźniej, nie tylko ja), że jest to zjawisko masowe. Tymczasem nie
jest. To jest liczba pomijalna, będąca raczej ciekawostką.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:13:49
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Zacytuję Ciebie:
Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien mieć
samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.

(warto zrozumieć co tu oznacza czas przyszły)

Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.

Nie napisałeś tego wprost, ale zasugerowałeś (ja to tak odebrałem, i
najwyraźniej, nie tylko ja), że jest to zjawisko masowe.

To co Ty sobie odbierasz to już jest Twój problem.
Ja używam słów dokładnie w takim znaczeniu jak zostały napisane.
Nigdzie nie pisałem o masowym zjawisku, tylko właśnie o skrajności - punkcie brzegowym jak wolisz.
Takim który moim zdaniem jest już przegięciem.

Masówka to obecnie jest, ale np. pod uczelniami, albo akademikami.

Tymczasem nie
jest. To jest liczba pomijalna, będąca raczej ciekawostką.

Dokładnie po to ją pokazałem, żeby uzmysłowić do czego może dojść jak się nie opamiętamy.

Data: 2010-09-28 17:37:38
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.
A nie polepszyla ?
Nie.

Znikly maluchy, polonezy, syrenki,
No właśnie, zamiast 1 malucha który i tak mało co jeździl, na drogi wyjechało 10 20 letnich strucli.

Polemizowalbym. dwa, gora trzy.
O przecietny wiek pojazdow trzeba by statystykow spytac.

A tym ekspertom to niech odpowiedzialni urzednicy przestana placic.
Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.
Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.

No i jak dlugo beda tak jezdzic ? Jak on juz dzis ma 15 lat, to myslisze ze jak dlugo da sie nim jeszcze jezdzic ?
W pewnym momencie tych dziur juz nikt nie kupi, tylko pojedzie po kolejnego 15 latka.

Tak wiec straszenie 50 latami to jest bzdura.
Owszem, byc moze i za 100 lat bedzie sie oplacalo rodakowi kupic stare auto z Niemiec - ale to juz od czego innego zalezy.

Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.

I co - nie prezentuja wtedy odpowiedniego szacunku dla twojej starej kijówki, wiec Ci to tak bardzo nie w smak ? :-P

A co przybedzie zamiast niego to juz od urzednikow zalezy.
Jak pozwola firmom odliczyc vat i wprowadza 2000 euro doplaty do nowego, to i zlomow ubedzie :-P
Marzenia. Nie liczyłbym na to że państwo dopłaci cokolwiek.

Ja tez nie. Ale w koncu kazdy moze sie przeniesc za Odre :-P

J.

Data: 2010-09-28 17:55:28
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

No właśnie, zamiast 1 malucha który i tak mało co jeździl, na drogi wyjechało 10 20 letnich strucli.

Polemizowalbym. dwa, gora trzy.

To i tak o 1,5 do 2,5 za dużo.

Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.
Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.

No i jak dlugo beda tak jezdzic ? Jak on juz dzis ma 15 lat, to myslisze ze jak dlugo da sie nim jeszcze jezdzic ?
W pewnym momencie tych dziur juz nikt nie kupi, tylko pojedzie po kolejnego 15 latka.

Do tego momentu jeszcze kilkakrotnie zwiększy się ilość tych, co to auta mieć nie powinni ale mają.
Żły trend, powinien być odwrotny.

Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.

I co -

I to, że nie ma jak dojechać, przejechać, o tym żeby stanąć w okolicy to w ogóle szkoda gadać.
A do MPK trzeba dokładać.

Data: 2010-09-28 17:04:03
Autor: kamil
W Polsce królują złomy
"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:i7t35h$mtn$1news.onet.pl...

Do tego momentu jeszcze kilkakrotnie zwiększy się ilość tych, co to auta mieć nie powinni ale mają.
Żły trend, powinien być odwrotny.

Czytam wypociny tego oszoloma i oczom uwierzyc nie moge. Koreanski nazista po prostu, najchetniej wprowadzilby odgorne pozwolenia na posiadanie samochodu wydawane przez Centralne Biuro Cavallinowe.

Ze starych domow ciepla duzo ucieka, marnuje sie, srodowisko trzeba truc cieplowniami, to moze tak wprowadzic nakaz posiadania wylacznie nowych mieszkan? A tych co "chca miec dom, a nie powinni" bo nie stac na wyrzucenie pol banki gotowki na stol, do barakow z dykty.

Co za kretyn.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-28 22:21:45
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 28.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

I to, że nie ma jak dojechać, przejechać, o tym żeby stanąć w okolicy to w ogóle szkoda gadać.

Zawsze możesz pojechać mpk jak Ci źle i nie dajesz sobie rady z ww.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 00:24:49
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:slrnia4qjp.dna.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...
Dnia 28.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

I to, że nie ma jak dojechać, przejechać, o tym żeby stanąć w okolicy to w
ogóle szkoda gadać.

Zawsze możesz pojechać mpk jak Ci źle i nie dajesz sobie rady z ww.

Nie żartuj, 500 m mam jechać MPK?
Z pieskiem na spacer (przy okazji) tam chodzę.
Problem to mają ludzie z dalszych okolic, którym honor nie pozwala na użytkowanie MPK, ja tylko go mam jak są wywiadówki, pół Poznania parkuje wtedy centralnie na chodnikach, nawet pies się nie zmieści na tym co pozostawiają pieszym, o człowieku nie wspominając.

Data: 2010-09-28 22:54:56
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 28.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Problem to mają ludzie z dalszych okolic, którym honor nie pozwala na użytkowanie MPK, ja tylko go mam jak są wywiadówki, pół Poznania parkuje

Masz honor tylko jak są wywiadówki?

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 01:09:25
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:slrnia4si0.dna.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...
Dnia 28.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Problem to mają ludzie z dalszych okolic, którym honor nie pozwala na
użytkowanie MPK, ja tylko go mam jak są wywiadówki, pół Poznania parkuje

Masz honor tylko jak są wywiadówki?

Problem.

Data: 2010-09-29 07:25:24
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 00:24:49 +0200, Cavallino napisał(a):
I to, że nie ma jak dojechać, przejechać, o tym żeby stanąć w okolicy to w
ogóle szkoda gadać.

Zawsze możesz pojechać mpk jak Ci źle i nie dajesz sobie rady z ww.

Nie żartuj, 500 m mam jechać MPK?
Z pieskiem na spacer (przy okazji) tam chodzę.
Problem to mają ludzie z dalszych okolic, którym honor nie pozwala na użytkowanie MPK, ja tylko go mam jak są wywiadówki, pół Poznania parkuje wtedy centralnie na chodnikach, nawet pies się nie zmieści na tym co pozostawiają pieszym, o człowieku nie wspominając.

Przepraszam, ale nie zrozumiałem tego posta. --
Yakhub

Data: 2010-09-29 01:01:27
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 17:55:28 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
No i jak dlugo beda tak jezdzic ? Jak on juz dzis ma 15 lat, to myslisze ze jak dlugo da sie nim jeszcze jezdzic ?
W pewnym momencie tych dziur juz nikt nie kupi, tylko pojedzie po kolejnego 15 latka.

Do tego momentu jeszcze kilkakrotnie zwiększy się ilość tych, co to auta mieć nie powinni ale mają. Żły trend, powinien być odwrotny.

Musisz sie przyzwyczaic - coraz wiecej opsob bedzie stac na auto,
nawet nowe z salonu :-)

No chyba ze polaczymy system dunski z paroma innymi krajami europy.
200% akcyzy plus wysoki coroczny podatek.

A moze rozwinac tworczo system singapurski ? Po trzech latach auto sie
wlascicielowi zabierze i skieruje do huty :-)

Efekt jest taki, że już uczniowie gimnazjum podjeżdżają własną bryką.
I co -
I to, że nie ma jak dojechać, przejechać, o tym żeby stanąć w okolicy to w ogóle szkoda gadać.

I to ten jeden pojazd klasy B1, ktory widziales zajmuje wszystkie
miejsca parkingowe w czasie wywiadowek ? :-)

A do MPK trzeba dokładać.

Ale jak odbierzesz samochody to bedzie trzeba jeszcze wiecej doplacac
:-)

J.

Data: 2010-09-29 01:11:48
Autor: Cavallino
W Polsce królujš złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Musisz sie przyzwyczaic - coraz wiecej opsob bedzie stac na auto,
nawet nowe z salonu :-)

Ja tam się mogę przyzwyczaić do wszystkiego, byle tylko budujący i finansujący drogi przyzwyczaili się do myśli, że muszą budować ich tyle, żeby to pomieścić.

I to, że nie ma jak dojechać, przejechać, o tym żeby stanąć w okolicy to w
ogóle szkoda gadać.

I to ten jeden pojazd klasy B1, ktory widziales zajmuje wszystkie
miejsca parkingowe w czasie wywiadowek ? :-)

Skąd tak durny wniosek?
Albo masz kłopot z czytaniem, albo z rozumieniem tego co czytasz, bo ja podobnych bzdur nigdy nie pisałem.


A do MPK trzeba dokładać.

Ale jak odbierzesz samochody to bedzie trzeba jeszcze wiecej doplacac
:-)

Niekoniecznie, pełny autobus szybciej się zwraca.

Data: 2010-09-29 01:25:21
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Wed, 29 Sep 2010 01:11:48 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Musisz sie przyzwyczaic - coraz wiecej opsob bedzie stac na auto,
nawet nowe z salonu :-)

Ja tam się mogę przyzwyczaić do wszystkiego, byle tylko budujący i finansujący drogi przyzwyczaili się do myśli, że muszą budować ich tyle, żeby to pomieścić.

A to musisz o tym pamietac przed oddaniem glosu :-P


A do MPK trzeba dokładać.
Ale jak odbierzesz samochody to bedzie trzeba jeszcze wiecej doplacac
:-)
Niekoniecznie, pełny autobus szybciej się zwraca.

Badz realista - u nas beda wieksze doplaty :-P

A poza tym poprzyj partie czynem i sam sie przesiadz do autobusu.
Koniecznie nowego :-)

J.

Data: 2010-09-29 01:31:01
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Ja tam się mogę przyzwyczaić do wszystkiego, byle tylko budujący i
finansujący drogi przyzwyczaili się do myśli, że muszą budować ich tyle,
żeby to pomieścić.

A to musisz o tym pamietac przed oddaniem glosu :-P

Nie muszę, nie ma takiego wyboru wśród istniejących, żeby cokolwiek w tym temacie mogli zmienić.
Ze wszystkich partii wszyskie już były i bardziej przejmowały się dozbrajaniem łapówkarzy w niebieskich mundurach, niż budową dróg.

A poza tym poprzyj partie czynem i sam sie przesiadz do autobusu.
Koniecznie nowego :-)

Do centrum najszybciej mam pociągiem.
Często nawet korzystamy w rodzinie, taniej i szybciej niż MPK.

Data: 2010-09-29 07:24:20
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 17:55:28 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

No właśnie, zamiast 1 malucha który i tak mało co jeździl, na drogi wyjechało 10 20 letnich strucli.

Polemizowalbym. dwa, gora trzy.

To i tak o 1,5 do 2,5 za dużo.

Bo?

Skoro taki zlom, to ile pojezdzi ? 5 lat i do wymiany.
Problem w tym że nie, kupi go następny w kolejce, który nie powinien mieć samochodu, ale teraz będzie miał za kilkaset zł.

No i jak dlugo beda tak jezdzic ? Jak on juz dzis ma 15 lat, to myslisze ze jak dlugo da sie nim jeszcze jezdzic ?
W pewnym momencie tych dziur juz nikt nie kupi, tylko pojedzie po kolejnego 15 latka.

Do tego momentu jeszcze kilkakrotnie zwiększy się ilość tych, co to auta mieć nie powinni ale mają.
Żły trend, powinien być odwrotny.

Kolego, wyjaśnij mi tak, jak kretynowi:

- dlaczego, Twoim zdaniem ktoś "nie powinien mieć auta"? - dlaczego ktokolwiek miałby decydować, komu wolno mieć samochód, a komu
nie? - dlaczego Ty akurat miałbyś należeć do tej grupy, która "powinna mieć"?

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 10:28:20
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

No właśnie, zamiast 1 malucha który i tak mało co jeździl, na drogi
wyjechało 10 20 letnich strucli.

Polemizowalbym. dwa, gora trzy.

To i tak o 1,5 do 2,5 za dużo.

Bo?

Bo nie odwraca trendu z tematu wątku, tylko go umacnia.


- dlaczego, Twoim zdaniem ktoś "nie powinien mieć auta"?

Bo każdy dodatkowy zapycha zapchane drogi, smrodzi niesprawnym silnikiem, psuje widok pordzewiałym nadwoziem, o bezpieczeństwie jazdy czterośladem nie wspominając.


- dlaczego ktokolwiek miałby decydować, komu wolno mieć samochód, a komu
nie?

A kto powiedział że ja chcę decydować?
Ja tylko jestem za tym, aby samochodów było jak najmniej, zwłaszcza starych.

- dlaczego Ty akurat miałbyś należeć do tej grupy, która "powinna mieć"?

Nic takiego nie mówiłem.
Jak się zdarzy że nie będzie mnie stać, to nie kupię.
Na pewno nie jestem klientem rynku na samochody za kilkaset zł, dla mnie może on nie istnieć, za tą cenę to rower ciężko dostać w sensownym stanie.

Data: 2010-09-29 14:14:11
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 10:28:20 +0200, Cavallino napisał(a):

- dlaczego, Twoim zdaniem ktoś "nie powinien mieć auta"?

Bo każdy dodatkowy zapycha zapchane drogi, smrodzi niesprawnym silnikiem, psuje widok pordzewiałym nadwoziem, o bezpieczeństwie jazdy czterośladem nie wspominając.

Zakładamy, że te pojazdy są, mimo wszystko, sprawne. I nie mów mi, że nie
da się.
 
- dlaczego ktokolwiek miałby decydować, komu wolno mieć samochód, a komu
nie?

A kto powiedział że ja chcę decydować?
Ja tylko jestem za tym, aby samochodów było jak najmniej, zwłaszcza starych.

A kilka milionów obywateli jest jednak za tym, żeby samochodów było jak
najwięcej. Bo wtedy większa jest szansa, że i oni się na jakiś załapią.

- dlaczego Ty akurat miałbyś należeć do tej grupy, która "powinna mieć"?

Nic takiego nie mówiłem.
Jak się zdarzy że nie będzie mnie stać, to nie kupię.

W obecnej sytuacji niewiele jest osób, których nie stać na żadne auto. I
nie widzę w tym nic oburzającego.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:17:01
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1r0d6d09x8rqt.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 10:28:20 +0200, Cavallino napisał(a):

- dlaczego, Twoim zdaniem ktoś "nie powinien mieć auta"?

Bo każdy dodatkowy zapycha zapchane drogi, smrodzi niesprawnym silnikiem,
psuje widok pordzewiałym nadwoziem, o bezpieczeństwie jazdy czterośladem nie
wspominając.

Zakładamy, że te pojazdy są, mimo wszystko, sprawne.

Nie - zakładamy coś dokładnie odwrotnego.
Że jak by miały być sprawne, to ich utrzymanie byłoby za drogie, więc by ich nie było.

A kilka milionów obywateli jest jednak za tym, żeby samochodów było jak
najwięcej.

Pewnie tak.
Nie twierdzę że jestem w większości, twierdzę że stan obecny mi się nie podoba.

W obecnej sytuacji niewiele jest osób, których nie stać na żadne auto. I
nie widzę w tym nic oburzającego.

A ja widzę, dopóki zamiast samochodów po ulicach jeżdżą złomy.
Możemy na tym zakończyć?

Data: 2010-09-29 14:49:47
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:17:01 +0200, Cavallino napisał(a):

- dlaczego, Twoim zdaniem ktoś "nie powinien mieć auta"?

Bo każdy dodatkowy zapycha zapchane drogi, smrodzi niesprawnym silnikiem,
psuje widok pordzewiałym nadwoziem, o bezpieczeństwie jazdy czterośladem nie
wspominając.

Zakładamy, że te pojazdy są, mimo wszystko, sprawne.

Nie - zakładamy coś dokładnie odwrotnego.

To przyjmujecie błędne założenia.
Że jak by miały być sprawne, to ich utrzymanie byłoby za drogie, więc by ich nie było.

Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść podstawowe
badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.
 
A kilka milionów obywateli jest jednak za tym, żeby samochodów było jak
najwięcej.

Pewnie tak.
Nie twierdzę że jestem w większości, twierdzę że stan obecny mi się nie podoba.

Widzisz, mnie się z kolei nie podoba, jak ludzie piszą głupoty w Internecie
:). Ale ani ja, ani Ty kijem wisły nie zawrócimy. A prąd wisły płynie w
kierunku "(jakiś) samochód dla każdego". I jest to, w pewnym sensie, piękne. :)

W obecnej sytuacji niewiele jest osób, których nie stać na żadne auto. I
nie widzę w tym nic oburzającego.

A ja widzę, dopóki zamiast samochodów po ulicach jeżdżą złomy.

Znowu - efekt innych (IMHO błędnych) założeń na początku. Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna (jadą prosto i
mają działające hamulce). NIE zgodzę się z nazwaniem ich "złomami" (bo-patrz wyżej).
ZGODZĘ, że:
- nie są piękne - no ale to kwestia finansów i DGCC
- zapychają i tak zapchane drogi i parkingi - ale na zapchane drogi
będziemy mogli narzekać tylko wtedy, gdy sami przesiądziemy się do
autobusu/na rower. Do tego czasu, sami, jeżdżąc samochodami (nowymi, czy
starymi), przykładamy się do tego zapchania - w takim samym stopniu, jak te
używki z Zachodu.

Możemy na tym zakończyć?

Ależ możecie :)

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:59:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Zakładamy, że te pojazdy są, mimo wszystko, sprawne.

Nie - zakładamy coś dokładnie odwrotnego.

To przyjmujecie błędne założenia.

Nie, to Wy przyjmujecie błędne założenia, nie przystające do praktyki.



Że jak by miały być sprawne, to ich utrzymanie byłoby za drogie, więc by ich
nie było.

Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść podstawowe
badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.

W teorii.
W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować go za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.
No to jeździ dopóki koła się kręcą.

Nie twierdzę że jestem w większości, twierdzę że stan obecny mi się nie
podoba.

Widzisz, mnie się z kolei nie podoba, jak ludzie piszą głupoty w Internecie

Mnie też.
Ale co zrobić, jest wolność wypowiedzi, więc czytam wypociny tych obrońców złomowisk.

:). Ale ani ja, ani Ty kijem wisły nie zawrócimy. A prąd wisły płynie w
kierunku "(jakiś) samochód dla każdego".

Mam nadzieję że jednak się to zmieni.

A ja widzę, dopóki zamiast samochodów po ulicach jeżdżą złomy.

Znowu - efekt innych (IMHO błędnych) założeń na początku.

Zgadzam się - masz IMO błędne założenia od początku, to i co innego Ci wychodzi.



Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna

Nie wiem, nie badałem, dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

(jadą prosto i
mają działające hamulce).

NIE zgodzę się z nazwaniem ich "złomami" (bo-patrz wyżej).

A ja się nie zgodzę z nazywaniem ich samochodami.

Data: 2010-09-29 13:13:25
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść podstawowe
badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.

W teorii.
W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować go za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.

Nowe palą więcej i też nikt ich nie naprawia 'norma panie'.

No to jeździ dopóki koła się kręcą.

Wiesz ile w aucie musi być sprawnych rzeczy aby kręciły się koła? (silnik,
skrzynia, wały) I to jeszcze jeździ (zawiecha) to już tylko oświetlenie
i hamulce i przechodzisz badania bez problemu.

Mnie też.
Ale co zrobić, jest wolność wypowiedzi, więc czytam wypociny tych obrońców złomowisk.

Mnie też.
Więc walczę z lobby niesprowadzania lepszych aut z zachodu w imię lepszej ceny
jednego starego ceeda w sprzedaży ;)

Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna

Nie wiem, nie badałem,

Ale piszesz jakbyś jednak badał.

dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

Nie wiem gdzie tak robią badania, może w Poznaniu.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 15:19:53
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia 29 Sep 2010 13:13:25 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

Nie wiem gdzie tak robią badania, może w Poznaniu.

Akurat tutaj zgodzę się z kolegą Cavallino - obecnie badania techniczne to
fikcja. --
Yakhub

Data: 2010-09-29 15:22:01
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować go
za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.

Nowe palą więcej i też nikt ich nie naprawia 'norma panie'.

Znowu nie rozumiesz o czym mowa.
HINT: Jeśli pali oleju tyle, że to zanim czuć, to nie są to ilości mieszczące się w normach.






No to jeździ dopóki koła się kręcą.

Wiesz ile w aucie musi być sprawnych rzeczy aby kręciły się koła? (silnik,
skrzynia, wały)

One wcale nie muszą być sprawne.
Wystarczy że są zdolne do poruszenia auta.

Więc walczę z lobby niesprowadzania lepszych aut z zachodu w imię lepszej ceny
jednego starego ceeda w sprzedaży ;)

Nie chodzi o cenę ceeda i tak przed zniesieniem barier i po traciłem mniej więcej tyle samo procentowo.


Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna

Nie wiem, nie badałem,

Ale piszesz jakbyś jednak badał.

Bo widzę, że dużo nie jest i to mi wystarcza.


dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę
bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

Nie wiem gdzie tak robią badania

To się dowiedz zamiast bawić się w Karolka.

Use google.

Data: 2010-09-29 15:10:50
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 14:59:15 +0200, Cavallino napisał(a):

Zakładamy, że te pojazdy są, mimo wszystko, sprawne.

Nie - zakładamy coś dokładnie odwrotnego.

To przyjmujecie błędne założenia.

Nie, to Wy przyjmujecie błędne założenia, nie przystające do praktyki.

Po prostu piszę z własnej praktyki - obracam się w środowisku, w którym
większość ludzi porusza się pojazdami wartymi <10kzł (i sam też takim
jeżdżę). I zdecydowana większość tych pojazdów jest sprawna, jeżeli
pominiemy drobiazgi typu zacinający się zamek, dziurawa tapicerka czy
porysowany lakier, które są upierdliwe, ale nikomu nie zagrażają.

Że jak by miały być sprawne, to ich utrzymanie byłoby za drogie, więc by ich
nie było.

Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść podstawowe
badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.

W teorii.
W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować go za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.
No to jeździ dopóki koła się kręcą.

Pomiędzy nowym samochodem, a struclem za 100zł jest jeszcze mnóstwo
możliwych stanów pośrednich.

Nie twierdzę że jestem w większości, twierdzę że stan obecny mi się nie
podoba.

Widzisz, mnie się z kolei nie podoba, jak ludzie piszą głupoty w Internecie

Mnie też.
Ale co zrobić, jest wolność wypowiedzi, więc czytam wypociny tych obrońców złomowisk.

:). Ale ani ja, ani Ty kijem wisły nie zawrócimy. A prąd wisły płynie w
kierunku "(jakiś) samochód dla każdego".

Mam nadzieję że jednak się to zmieni.

A ja nie. Bo - może to i dziwne - ale podoba mi się to. Nawet, gdy kosztem
są zapchane drogi.

Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna

Nie wiem, nie badałem, dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

Co do badań technicznych w sumie mamy bardzo podobne zdanie - należy je
bezwzględnie egzekwować. I właśnie tutaj jest duże pole do popisu dla
naszych prawodawców.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 15:18:11
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

To przyjmujecie błędne założenia.

Nie, to Wy przyjmujecie błędne założenia, nie przystające do praktyki.

Po prostu piszę z własnej praktyki - obracam się w środowisku, w którym
większość ludzi porusza się pojazdami wartymi <10kzł (i sam też takim
jeżdżę).
I zdecydowana większość tych pojazdów jest sprawna,

Do czasu kiedy nie trzeba w nie włożyć kolejnych 10 tys, bo wtedy nikt tego nie robi, tylko sprzedaje auto, kolejny też go nie naprawi bo to nie ma sensu ekonomicznego.

Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść podstawowe
badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.

W teorii.
W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować go
za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.
No to jeździ dopóki koła się kręcą.

Pomiędzy nowym samochodem, a struclem za 100zł jest jeszcze mnóstwo
możliwych stanów pośrednich.

Owszem.
Ale pozwalając na import bez kontroli jakości przyzwalamy na strucle.

:). Ale ani ja, ani Ty kijem wisły nie zawrócimy. A prąd wisły płynie w
kierunku "(jakiś) samochód dla każdego".

Mam nadzieję że jednak się to zmieni.

A ja nie.

A ja tak.

Bo - może to i dziwne - ale podoba mi się to.

Tak myślałem - kloszardom też nie przeszkadza smród.

Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna

Nie wiem, nie badałem, dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę
bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

Co do badań technicznych w sumie mamy bardzo podobne zdanie - należy je
bezwzględnie egzekwować.

I zaostrzyć.

I właśnie tutaj jest duże pole do popisu dla
naszych prawodawców.

Przecież to jest mój główny postulat, reszta to raczej przewidywanie skutków.

Data: 2010-09-29 15:54:59
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:18:11 +0200, Cavallino napisał(a):

To przyjmujecie błędne założenia.

Nie, to Wy przyjmujecie błędne założenia, nie przystające do praktyki.

Po prostu piszę z własnej praktyki - obracam się w środowisku, w którym
większość ludzi porusza się pojazdami wartymi <10kzł (i sam też takim
jeżdżę).
I zdecydowana większość tych pojazdów jest sprawna,

Do czasu kiedy nie trzeba w nie włożyć kolejnych 10 tys, nie robi, tylko sprzedaje auto, kolejny też go nie naprawi bo to nie ma sensu ekonomicznego.

Gdy naprawa samochodu nie ma sensu ekonomicznego, to tenże jest już więcej
wart jako zbiór (wciąż sprawnych) części zamiennych. I nawet wtedy nie
idzie na przetop do huty - zostaje sprzedany na części. Te części służą
właśnie do naprawy tych aut, które jest jeszcze sens naprawiać.

Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść podstawowe
badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.

W teorii.
W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować go
za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.
No to jeździ dopóki koła się kręcą.

Pomiędzy nowym samochodem, a struclem za 100zł jest jeszcze mnóstwo
możliwych stanów pośrednich.

Owszem.
Ale pozwalając na import bez kontroli jakości przyzwalamy na strucle.

:). Ale ani ja, ani Ty kijem wisły nie zawrócimy. A prąd wisły płynie w
kierunku "(jakiś) samochód dla każdego".

Mam nadzieję że jednak się to zmieni.

A ja nie.

A ja tak.

Bo - może to i dziwne - ale podoba mi się to.

Tak myślałem - kloszardom też nie przeszkadza smród.

A nazywaj to jak chcesz :). Sam pisałem, i nie przeczę temu, że jeżdżę
samochodem za < 10kzł.

Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po naszych
drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna

Nie wiem, nie badałem, dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę
bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.

Co do badań technicznych w sumie mamy bardzo podobne zdanie - należy je
bezwzględnie egzekwować.

I zaostrzyć.

Czyli co jeszcze powinno wchodzić w skład takiego badania? Ocena rys na
lakierze? Czy stopień błysku elementów chromowanych? Bo (na papierze)
obecny zakres badań technicznych jest w zupełności wystarczający. O ile
samochód będzie spełniał to, co już teraz jest w wymaganiach, to dla mnie
może nawet mieć karoserię z nieheblowanych desek, a napędzać go może trzech
Murzynów pedałujących pod maską (o ile za mocno nie pierdzą).

I właśnie tutaj jest duże pole do popisu dla
naszych prawodawców.

Przecież to jest mój główny postulat, reszta to raczej przewidywanie skutków.

Wybacz, ale ja odebrałem to tak, jakby Twoim postulatem było ograniczenie
importu używanych samochodów, a nie egzekucja badań technicznych. Jeżeli tak, to się w 100% z Tobą w tym zakresie zgadzam.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 16:04:14
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Gdy naprawa samochodu nie ma sensu ekonomicznego, to tenże jest już więcej
wart jako zbiór (wciąż sprawnych) części zamiennych.

Oczywiście.
I tak skończy, ale jak mu się koła przestaną kręcić.
Dopóki da radę jakoś się odpychać - będzie jeżdżony w tym kraju.

A nazywaj to jak chcesz :). Sam pisałem, i nie przeczę temu, że jeżdżę
samochodem za < 10kzł.

Do takich za 10 tys nic nie mam, byle nie łapały się w tą samą kategorię ułatwienia dla złomów praktycznie bez wartości, np. takich za 1000 czy 2000.

Co do badań technicznych w sumie mamy bardzo podobne zdanie - należy je
bezwzględnie egzekwować.

I zaostrzyć.

Czyli co jeszcze powinno wchodzić w skład takiego badania?

Np. badanie punktów konstrukcyjnych nadwozia (nie wiem jak to się fachowo nazywa, chodzi o to czym się kontroluję naprawy powypadkowe), kompresji - smrodzenia spalonym olejem i niespalonym gazem, dymienia diesli itd
Czyli to co najbardziej wkurza, bo da się zobaczyć w skrajnych przypadkach i gołym okiem.

Wybacz, ale ja odebrałem to tak, jakby Twoim postulatem było ograniczenie
importu używanych samochodów, a nie egzekucja badań technicznych.

Jedno z drugim się łączy.
Gdyby porządnie egzekwować stan techniczny, to sprowadzanie złomów byłoby nieopłacalne i żadne ograniczenia zewnętrzne nie byłyby potrzebne.
I tak byłoby najlepiej.
A że nikt nie kontroluje, to są potrzebne.

Data: 2010-09-29 17:36:18
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 16:04:14 +0200, Cavallino napisał(a):

A nazywaj to jak chcesz :). Sam pisałem, i nie przeczę temu, że jeżdżę
samochodem za < 10kzł.

Do takich za 10 tys nic nie mam, byle nie łapały się w tą samą kategorię ułatwienia dla złomów praktycznie bez wartości, np. takich za 1000 czy 2000.

Ja po prostu nic nie mam do aut o żadnej wartości. Jak dla mnie maluch za 2
flaszki też może sobie jeździć, o ile przejdzie badania techniczne.

Co do badań technicznych w sumie mamy bardzo podobne zdanie - należy je
bezwzględnie egzekwować.

I zaostrzyć.

Czyli co jeszcze powinno wchodzić w skład takiego badania?

Np. badanie punktów konstrukcyjnych nadwozia (nie wiem jak to się fachowo nazywa, chodzi o to czym się kontroluję naprawy powypadkowe),

http://tinyurl.com/35zcdth
Punkt 6.1 i 6.2 ?

kompresji -  smrodzenia spalonym olejem i niespalonym gazem,

Punkt 9.2 ?

dymienia diesli itd

Punkt 9.3 ?

Czyli to co najbardziej wkurza, bo da się zobaczyć w skrajnych przypadkach i gołym okiem.

To wszystko już jest... Niestety, tylko w teorii.


Wybacz, ale ja odebrałem to tak, jakby Twoim postulatem było ograniczenie
importu używanych samochodów, a nie egzekucja badań technicznych.

Jedno z drugim się łączy.
Gdyby porządnie egzekwować stan techniczny, to sprowadzanie złomów byłoby nieopłacalne i żadne ograniczenia zewnętrzne nie byłyby potrzebne.

Zgoda co do tego, że dodatkowe ograniczenia byłyby zbędne. Co do
opłacalności sprowadzania... to pozostawmy ją sprowadzaczom.
I tak byłoby najlepiej.
A że nikt nie kontroluje, to są potrzebne.

IMHO - Zły tok myślenia: "Skoro nikt nie kotroluje stanu technicznego, to
wprowadźmy ograniczenie importu".
Prawidłowy tok myślenia powinien brzmieć: "Skoro nikt nie kotroluje stanu
technicznego, to powinien zacząć kontrolować".

Bo ograniczając import wcale nie spowodujesz ograniczenia ilości złomów
poruszających się po drogach, a wręcz przeciwnie.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 18:18:25
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Czyli to co najbardziej wkurza, bo da się zobaczyć w skrajnych przypadkach i
gołym okiem.

To wszystko już jest... Niestety, tylko w teorii.

Niestety.

Jedno z drugim się łączy.
Gdyby porządnie egzekwować stan techniczny, to sprowadzanie złomów byłoby
nieopłacalne i żadne ograniczenia zewnętrzne nie byłyby potrzebne.

Zgoda co do tego, że dodatkowe ograniczenia byłyby zbędne. Co do
opłacalności sprowadzania... to pozostawmy ją sprowadzaczom.

Jasne.
Rynek by to sam wyregulował.


I tak byłoby najlepiej.
A że nikt nie kontroluje, to są potrzebne.

IMHO - Zły tok myślenia: "Skoro nikt nie kotroluje stanu technicznego, to
wprowadźmy ograniczenie importu".
Prawidłowy tok myślenia powinien brzmieć: "Skoro nikt nie kotroluje stanu
technicznego, to powinien zacząć kontrolować".

Prawidłowy, uwzględniający realia jest taki: "Skoro nikt nie chce kontrolować stanu technicznego i nie można na to liczyć, to trzeba sobie radzić inaczej".

Data: 2010-09-30 07:33:39
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 18:18:25 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Czyli to co najbardziej wkurza, bo da się zobaczyć w skrajnych przypadkach i
gołym okiem.

To wszystko już jest... Niestety, tylko w teorii.

Niestety.

Jedno z drugim się łączy.
Gdyby porządnie egzekwować stan techniczny, to sprowadzanie złomów byłoby
nieopłacalne i żadne ograniczenia zewnętrzne nie byłyby potrzebne.

Zgoda co do tego, że dodatkowe ograniczenia byłyby zbędne. Co do
opłacalności sprowadzania... to pozostawmy ją sprowadzaczom.

Jasne.
Rynek by to sam wyregulował.


I tak byłoby najlepiej.
A że nikt nie kontroluje, to są potrzebne.

IMHO - Zły tok myślenia: "Skoro nikt nie kotroluje stanu technicznego, to
wprowadźmy ograniczenie importu".
Prawidłowy tok myślenia powinien brzmieć: "Skoro nikt nie kotroluje stanu
technicznego, to powinien zacząć kontrolować".

Prawidłowy, uwzględniający realia jest taki: "Skoro nikt nie chce kontrolować stanu technicznego i nie można na to liczyć, to trzeba sobie radzić inaczej".

Obie metody wymagają działań prawodawców. Może lepiej jednak wybrać tę,
która naprawia problem, a nie tę, która naprawia jego część, przy okazji
generując kolejne problemy?

--
Yakhub

Data: 2010-09-30 09:36:56
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Prawidłowy, uwzględniający realia jest taki: "Skoro nikt nie chce
kontrolować stanu technicznego i nie można na to liczyć, to trzeba sobie
radzić inaczej".

Obie metody wymagają działań prawodawców. Może lepiej jednak wybrać tę,
która naprawia problem,

Niech wybierają, byle wybrali cokolwiek, a nie zostawili tak jak jest.

Data: 2010-10-03 19:37:25
Autor: Mario
W Polsce królują złomy

Jedno z drugim się łączy.
Gdyby porządnie egzekwować stan techniczny, to sprowadzanie złomów
byłoby nieopłacalne i żadne ograniczenia zewnętrzne nie byłyby potrzebne.
I tak byłoby najlepiej.

I tu się zgadzam :-). Jednak zauważ że nie każde autko sprowadzane TERAZ to złom.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-10-03 19:34:34
Autor: Mario
W Polsce królują złomy

Do czasu kiedy nie trzeba w nie włożyć kolejnych 10 tys, bo wtedy nikt
tego nie robi, tylko sprzedaje auto, kolejny też go nie naprawi bo to
nie ma sensu ekonomicznego.

Znowu źle zakładasz. Nie dla każdego autko to "przyrząd do jeżdżenia". Choć w sumie co wymagać więcej od kii na przykład. Są jeszcze pasjonaci, ludzie którzy chcą mieć stare autka, potrafią o nie zadbać i dbają. Znam MNÓSTWO takich ludzi, posiadających auta z lat 84-90 i uwierz mi ich stan techniczny jest bez zarzutu. No ale to przecież i tak złomy dla Ciebie. Zdejmij klapki z oczu bo nie wierzę, że jesteś tak ograniczony.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-10-03 21:01:00
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości news:

Zdejmij klapki z oczu bo nie wierzę, że jesteś tak ograniczony.

Z pyskowaniem udaj się do tatusia, pasek będzie miał robotę.
PLONK

Data: 2010-10-04 11:44:35
Autor: Mario
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-10-03 21:01, Cavallino pisze:
Użytkownik "Mario" <camaro94@op.pl> napisał w wiadomości news:

Zdejmij klapki z oczu bo nie wierzę, że jesteś tak ograniczony.

Z pyskowaniem udaj się do tatusia, pasek będzie miał robotę.
PLONK

wzajemnie kretynie

mario

Data: 2010-10-03 19:31:20
Autor: Mario
W Polsce królują złomy




NIE zgodzę się z nazwaniem ich "złomami" (bo-patrz wyżej).

A ja się nie zgodzę z nazywaniem ich samochodami.

Ja mam tak dokładnie z koreańskimi badziewiami, też się nie godzę ich nazywać samochodami. :-D

pozdrawiam
mario

Data: 2010-10-03 19:28:03
Autor: Mario
W Polsce królują złomy

Ja tylko jestem za tym, aby samochodów było jak najmniej, zwłaszcza
starych.

Ale dlaczego starych? Przecież stary nie oznacza niesprawny.
Mi na przykład nie podobają się nowe modele, mimo że stać mnie na nowe autko, nie kupię bo mi się nie podoba. Na szczęście mamy wolny kraj i nie MUSZĘ kupować nowego.
Gratuluję, że kupiłeś nowe chińskie, pardon koreańskie (jakby to była różnica :-/) gówno i teraz próbujesz każdemu wciskać jedyną słuszną teorię.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-09-28 16:00:43
Autor: Excite
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 11:33, Cavallino pisze:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

Bzdurny artykuł.

"To efekt decyzji rządu SLD, który po akcesji do UE zezwolił na import używanych aut do Polski praktycznie bez ograniczeń, podcinając sprzedaż nowych aut. Rządy PiS i PO-PSL kontynuowały tę politykę"

Kupowali stare używki bo mogli, gdyby zakazać importu to na pewno kupili by nówki z salonu, co za idiotyczne myślenie życzeniowe. Szacunki na tą wymianę aut przez 50 lat też z palca wyssane bo cały problem polega na zamożności społeczeństwa. Społeczeństwo biedne jeździ starymi autami, bogate nowymi. Gdyby sytuacja w kraju nagle się zmieniła przybliżając standard życia przeciętnego Polaka do np. Niemca to wystarczyło by nie 50 a 5 lat na naturalne wymarcie starych złomów. Tak jak po wejściu do UE wymarły polonezy, maluchy, duże fiaty i inne rupiecie z czasów PRL. Jak nie zmieni się sytuacja z proporcją zarobków do wydatków to nie ma co liczyć na samoczynne unowocześnienie samochodów rejestrowanych w polsce, ani za 50 ani za 100 lat.

Data: 2010-09-28 19:24:11
Autor: J.F.
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisał w wiadomości news:i7sseb$4vi$1news.net.icm.edu.pl...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html
Bzdurny artykuł.
"To efekt decyzji rządu SLD, który po akcesji do UE zezwolił na import używanych aut do Polski praktycznie bez ograniczeń, podcinając sprzedaż nowych aut. Rządy PiS i PO-PSL kontynuowały tę politykę"

Kupowali stare używki bo mogli, gdyby zakazać importu to na pewno kupili by nówki z salonu, co za idiotyczne myślenie życzeniowe.

Troszeczke usprawiedliwione.
Pamietasz zlote lata polskiego przemyslu motoryzacyjnego ?
Tylko trzeba niedrogich kredytow [a wtedy byly drogie i nie przeszkadzalo] oraz tanich i fajnych samochodow: lanos, tico, siena, polonez :-)
No i oczywiscie zamkniecia granic :-)

Szacunki na tą wymianę aut przez 50 lat też z palca wyssane bo cały problem polega na zamożności społeczeństwa. Społeczeństwo biedne jeździ starymi autami,

Dokladnie. Te samochody 50 lat nie pojezdza, tylko 5.
A czy w ich miejce kupimy nowe czy stare, to zalezy od zamoznosci spoleczenstwa, ceny samochodow, ceny napraw ..

bogate nowymi. Gdyby sytuacja w kraju nagle się zmieniła przybliżając standard życia przeciętnego Polaka do np. Niemca to wystarczyło by nie 50 a 5 lat na naturalne wymarcie starych złomów.

Tak jak po wejściu do UE wymarły polonezy, maluchy, duże fiaty i inne rupiecie z czasów PRL. Jak nie zmieni się sytuacja z proporcją zarobków do wydatków to nie ma co liczyć na samoczynne unowocześnienie samochodów rejestrowanych w polsce, ani za 50 ani za 100 lat.

A jak sie granice zamknie, to obecne rupcie beda jezdzic dalej dlugo i szczesliwie :-)

Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

J.

Data: 2010-09-28 19:29:54
Autor: LEPEK
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-28 19:24, J.F. pisze:


Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu
osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

On już kupił i póki co jest zadowolony ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 20:52:44
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:i7t8pu$13e0$1news.mm.pl...
W dniu 2010-09-28 19:24, J.F. pisze:


Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu
osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

On już kupił i póki co jest zadowolony ;)

Kupił kiedyś, nie raz i nie dwa.
Bliżej mi już do zakupu następnego, niż do poprzedniego.

Data: 2010-09-28 21:13:34
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 20:52:44 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości
W dniu 2010-09-28 19:24, J.F. pisze:
Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu
osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

On już kupił i póki co jest zadowolony ;)

Kupił kiedyś, nie raz i nie dwa.
Bliżej mi już do zakupu następnego, niż do poprzedniego.

Nie nie - mowimy o oblozeniu dodatkowym podatkiem kazdego zakupu
samochodu. nowy, stary, sprowadzony czy zarejestrowany w kraju - nie
wazne. 20 tys sie nalezy.

A teraz Slawku powiedz szczerze - zmartwilbys sie takim podatkiem,
czy ucieszyl z pustych drog ? :-)

P.S. Benzyna chyba tez by podrozala, bo stacje musza z czegos zyc.


J.

Data: 2010-09-28 21:16:57
Autor: Cavallino
W Polsce królujš złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Bliżej mi już do zakupu następnego, niż do poprzedniego.

Nie nie - mowimy o oblozeniu dodatkowym podatkiem kazdego zakupu
samochodu. nowy,

Ale po co?
Cel jest inny - mało, ale w miarę nowych samochodów na drogach.

A teraz Slawku powiedz szczerze - zmartwilbys sie takim podatkiem,
czy ucieszyl z pustych drog ? :-)

Zależy czy byłby po zakupie, czy przed. ;-)

Data: 2010-09-28 22:21:24
Autor: LEPEK
W Polsce królujš złomy
W dniu 2010-09-28 21:16, Cavallino pisze:

Ale po co?

Wiadomo, po co są podatki. Przede wszystkim po to, aby zasilić kasę :)

Cel jest inny - mało, ale w miarę nowych samochodów na drogach.

No i byłby osiągnięty. Bo niewielu zdecydowałoby się na zakup samochodu o wartości 5000 za cenę 25000. Natomiast taki, co wydaje 150000, to dla niego już ta różnica nie jest taka tragiczna i po upływie 2 lat od wprowadzenia takiej opłaty i różnych zabiegach marketoidowych (ekologia, głupcze! ;) ) byłaby do przełknięcia.


....z drugiej strony nikt nie pozbywałby się starych samochodów, bo ani nie byłoby popytu, ani nie kalkulowałoby się zmieniać. No i mamy - nowe fury za ponad  100 kzł, potem przepaść, potem 15-30 letnie, reanimowane do granic możliwości sztrucle. Ale to znamy z wczesnych lat dziewięćdziesiątych (reanimowane PF 125p, myki na składaka, dubla, przebitkę). Obecne "złomy" funkcjonowałyby jeszcze przez  lat. Lobby warsztatowo - laweciarskie jest jednak za słabe, żeby to przeszło.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-09-28 22:30:07
Autor: Cavallino
W Polsce królujš złomy
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:

Cel jest inny - mało, ale w miarę nowych samochodów na drogach.

No i byłby osiągnięty.

Nie, skoro teraz jest samochodów dużo i starych.
Żeby odmłodzić flotę nie można zamykać dopływu nówek.
Zamknąć trzeba sens kupowania staroci poskręcanych sznurkami.

Data: 2010-09-28 23:16:49
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 22:30:07 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:
Cel jest inny - mało, ale w miarę nowych samochodów na drogach.
No i byłby osiągnięty.
Nie, skoro teraz jest samochodów dużo i starych.
Żeby odmłodzić flotę nie można zamykać dopływu nówek.
Zamknąć trzeba sens kupowania staroci poskręcanych sznurkami.

Ale tobie przeciez przeszkadza ilosc a nie jakosc tych samochodow,
mimo ze sie do tego nie calkiem przyznajesz :-)

J.

Data: 2010-09-28 23:37:04
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Cel jest inny - mało, ale w miarę nowych samochodów na drogach.
No i byłby osiągnięty.
Nie, skoro teraz jest samochodów dużo i starych.
Żeby odmłodzić flotę nie można zamykać dopływu nówek.
Zamknąć trzeba sens kupowania staroci poskręcanych sznurkami.

Ale tobie przeciez przeszkadza ilosc a nie jakosc tych samochodow,

Kłamstwo.
Przeszkadza i jakość i ilość.
Przyjemniej się jedzie za czymś co nie śmierdzi i zza czego nie widać jego czterech kół.

A jak jest jakąś piękną Giuliettą czy inną Deltą to aż przyjemnie jechać za.

Data: 2010-09-29 12:12:41
Autor: BaX
W Polsce króluj? złomy

Przyjemniej się jedzie za czymś co nie śmierdzi i zza czego nie widać jego
czterech kół.

A nie przyszło Ci do głowy, że jazda za 'nowym' wyrobem samochodopodobnym który ani nie wygląda, ani nie jedzie może być równie męcząca?

Data: 2010-09-29 12:38:01
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4ca310df$0$27031$65785112news.neostrada.pl...

Przyjemniej się jedzie za czymś co nie śmierdzi i zza czego nie widać jego
czterech kół.

A nie przyszło Ci do głowy, że jazda za 'nowym' wyrobem samochodopodobnym który ani nie wygląda, ani nie jedzie może być równie męcząca?

Dla mnie nie jest, Twoje fobie mam głęboko gdzieś.

Data: 2010-09-29 12:47:45
Autor: BaX
W Polsce króluj? złomy

Przyjemniej się jedzie za czymś co nie śmierdzi i zza czego nie widać
jego
czterech kół.

A nie przyszło Ci do głowy, że jazda za 'nowym' wyrobem samochodopodobnym który ani nie wygląda, ani nie jedzie może być równie męcząca?

Dla mnie nie jest, Twoje fobie mam głęboko gdzieś.

Nie jesteś pepkiem świata, Twoje urojenia dla innych zapewne też są równie ważne. Ja podobnie jak Ty wyrażam tylko swoją opinie. Kia to taki sam substytut samochodu jak w czasach PRL-u Fiat czy Wartburg.

Data: 2010-09-29 12:50:46
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4ca31913$0$27038$65785112news.neostrada.pl...

Przyjemniej się jedzie za czymś co nie śmierdzi i zza czego nie widać
jego
czterech kół.

A nie przyszło Ci do głowy, że jazda za 'nowym' wyrobem samochodopodobnym który ani nie wygląda, ani nie jedzie może być równie męcząca?

Dla mnie nie jest, Twoje fobie mam głęboko gdzieś.

Nie jesteś pepkiem świata,

I nie staram się nim być.
Po prostu mówię za siebie, a nie szukam taniego poklasku potakiwaczy.
Rozumiem, że dla takich jak Ty, to problem, sami poglądów nie posiadają, to ich wkurza jak ktoś inny je ma i jeszcze je prezentuje i broni.
Ale to nie moje problemy, więc ani mnie ziębią ani grzeją.

Data: 2010-09-29 13:07:34
Autor: BaX
W Polsce króluj? złomy

Po prostu mówię za siebie, a nie szukam taniego poklasku potakiwaczy.
Rozumiem, że dla takich jak Ty, to problem, sami poglądów nie posiadają, to ich wkurza jak ktoś inny je ma i jeszcze je prezentuje i broni.

Jakich poglądądów, Twoich? Hehehe, zabawny jesteś. Twoje poglądy są zazwyczaj skrajne i oderwane od rzeczywistości. Twoje nowe auto, jest tylko /było/ nowe i nic więcej. Tyle, że chwalenie się, że ma się nowe, a wieszanie psów na używkach jest chore. Gdyby ludzie nie kupowali używek Ty ze swoim złomem bujał byś się do śmierci albo do czasu porzucenia go na śmietniku. W dodatku Kia to żadna marka, ot samochód do przemieszczania sie, dla Rysia z klanu, który po paru latach nadaje się do wożenia cementu i cegieł na budowe.

Data: 2010-09-28 22:50:17
Autor: J.F.
W Polsce królujš złomy
On Tue, 28 Sep 2010 21:16:57 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Bliżej mi już do zakupu następnego, niż do poprzedniego.
Nie nie - mowimy o oblozeniu dodatkowym podatkiem kazdego zakupu
samochodu. nowy,

Ale po co?

W imie, kwa, zasad. I ochrony budzetu :-)

Cel jest inny - mało, ale w miarę nowych samochodów na drogach.

A teraz Slawku powiedz szczerze - zmartwilbys sie takim podatkiem,
czy ucieszyl z pustych drog ? :-)
Zależy czy byłby po zakupie, czy przed. ;-)

Kijanka sie kiedy zestarzeje, ba - juz sie zestarzala :-P

I co teraz maturzysto - puste drogi czy pelny portfel ? :-P

J.

Data: 2010-09-28 23:35:24
Autor: Cavallino
W Polsce króluj? złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

A teraz Slawku powiedz szczerze - zmartwilbys sie takim podatkiem,
czy ucieszyl z pustych drog ? :-)
Zależy czy byłby po zakupie, czy przed. ;-)

Kijanka sie kiedy zestarzeje, ba - juz sie zestarzala :-P

Przecież pisałem że planuję zmienić.
I tylko od pazerności dealerów kratkowozów zalezy czy już w tym roku, czy później.
Również ze dwa posty wstecz to pisałem.

Nie czytasz na co odpisujesz?

Data: 2010-09-28 20:51:53
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

Jeśliby dotyczyło importowanych - oczywiście.

Data: 2010-09-29 07:31:07
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Tue, 28 Sep 2010 20:51:53 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

Jeśliby dotyczyło importowanych - oczywiście.

Zrozum, że NIE zwiększysz w ten sposób w znaczącym stopniu sprzedaży nowych
samochodów, bo na nowe samochody ludzi po prostu nie stać. Nawet, jeśli (w
co nie wierzę) sprzedaż wzrośnie 2-krotnie, to i tak nie zmieni sytuacji w
istotnym stopniu. Za to uniemożliwisz w praktyce wymianę 20-latka na
10-latka. I 30-latka. No i efekt będzie taki, jak na Kubie. --
Yakhub

Data: 2010-09-29 10:31:31
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ct07jb6jxwh$.dlgwazzenon.pl...
Dnia Tue, 28 Sep 2010 20:51:53 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Choc w sumie .. jakby tak wprowadzic staly podatek od zakupu samochodu
osobowego .. powiedzmy 5000zl :-)
Nie - 20tys, ciekawe czy by sie Cavalino ucieszyl :-P

Jeśliby dotyczyło importowanych - oczywiście.

Zrozum, że NIE zwiększysz w ten sposób w znaczącym stopniu sprzedaży nowych
samochodów,

Wisi mi to i powiewa, bo wcale nie zależy mi na zwiększaniu ilości nowych samochodów, nie jestem przedstawicielem dealera.
Ale oprócz tego nie zgadzam się z tezą, pamiętam czasy kiedy polski rynek bił rekordy sprzedaży nowych aut.

bo na nowe samochody ludzi po prostu nie stać.

Bzdura.
Większość stać, tylko wolą bardziej nobilitowanymi truchłami jeździć.
A tych których faktycznie nie stać, ani na nówki, ani na używki w sensownym stanie i pochodzeniu, to po prostu nie powinni ich mieć, koniec kropka.


Nawet, jeśli (w
co nie wierzę) sprzedaż wzrośnie 2-krotnie, to i tak nie zmieni sytuacji w
istotnym stopniu.

Od razu nie, ale zamykając dopływ śmiecia, siłą rzeczy średnia wieku będzie malała.

Data: 2010-09-29 09:37:12
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Nawet, jeśli (w
co nie wierzę) sprzedaż wzrośnie 2-krotnie, to i tak nie zmieni sytuacji w
istotnym stopniu.

Od razu nie, ale zamykając dopływ śmiecia, siłą rzeczy średnia wieku będzie malała.

Myślisz lokalnie czy globalnie?
Średnia wieku auta powinna _rosnąć_, aby nie powodować zapychania złomowisk,
a auta powinny być tak produkowane, aby były tak trwałe.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 11:52:16
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:slrnia6268.r3e.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Nawet, jeśli (w
co nie wierzę) sprzedaż wzrośnie 2-krotnie, to i tak nie zmieni sytuacji w
istotnym stopniu.

Od razu nie, ale zamykając dopływ śmiecia, siłą rzeczy średnia wieku będzie
malała.

Myślisz lokalnie czy globalnie?

Prezentuję swoje stanowisko.
Nie polskiego rządu, ekologów, czy innych grup które mają za zadanie troszczyć się o inne interesy, ja się zajmuję swoimi.

Data: 2010-09-29 10:10:20
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:slrnia6268.r3e.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Nawet, jeśli (w
co nie wierzę) sprzedaż wzrośnie 2-krotnie, to i tak nie zmieni sytuacji w
istotnym stopniu.

Od razu nie, ale zamykając dopływ śmiecia, siłą rzeczy średnia wieku będzie
malała.

Myślisz lokalnie czy globalnie?

Prezentuję swoje stanowisko.
Nie polskiego rządu, ekologów, czy innych grup które mają za zadanie troszczyć się o inne interesy, ja się zajmuję swoimi.

To po co je argumentujesz ekologią (spalanie oleju to Twoje argumenty),
bezpieczeństwem (złom na drogach to również Twoje) itd? Kiedy Twoje
interesy są całkiem inne: chciałbyś mieć puste ulice i tylko nowe auta,
tylko jakoś nie chcesz wyjaśnić: gdzie mielibyśmy te stare 5latki
złomować i skąd brać zasoby na wyprodukowanie takiej ilości nowych?

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 12:35:48
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Prezentuję swoje stanowisko.
Nie polskiego rządu, ekologów, czy innych grup które mają za zadanie
troszczyć się o inne interesy, ja się zajmuję swoimi.

To po co je argumentujesz ekologią (spalanie oleju to Twoje argumenty),


Rozumiesz co czytasz?
Jeśli, nie to po jakiego odpowiadasz?
Czy sam na poczekaniu jakieś brednie wymyślasz?

HINT: Nic nie pisałem o ekologii - pisałem że olej spalany przez złoma jadącego przede mną mi ŚMIERDZI i że tego nie lubię.


bezpieczeństwem (złom na drogach to również Twoje) itd?

Oczywiście.
Nigdy nie wiem czy taki czteroślad nie rozjedzie się akurat gdy będzie się do mnie zbliżał.


Kiedy Twoje
interesy są całkiem inne: chciałbyś mieć puste ulice i tylko nowe auta,

Nieprawda.
Znowu sobie jakś bzdurę dopowiedziałeś.

Wcale nie tylko nowe, chodzi wyłącznie tylko brak starych spoza Polski.

Data: 2010-09-29 10:55:43
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Prezentuję swoje stanowisko.
Nie polskiego rządu, ekologów, czy innych grup które mają za zadanie
troszczyć się o inne interesy, ja się zajmuję swoimi.

To po co je argumentujesz ekologią (spalanie oleju to Twoje argumenty),


Rozumiesz co czytasz?
Jeśli, nie to po jakiego odpowiadasz?
Czy sam na poczekaniu jakieś brednie wymyślasz?

HINT: Nic nie pisałem o ekologii - pisałem że olej spalany przez złoma jadącego przede mną mi ŚMIERDZI i że tego nie lubię.

No jesli to nie jest ekologiczny argument, to chyba nie rozumiesz o czym
piszesz. BTW ani słowem nie napisałeś o kontrargumencie że to nowe auta
mają normy i realne zużycia oleju większe niż stare - i serwisy mają to
głęboko, a ja mając auto które spalałoby 1l oleju na 1000km byłbym _bardzo_
zaniepokojony i nie wybrałbym się tym autem dalej niż przysłowiowe "w około
komina". Na prawdę nie wiem jak to się dzieje że moje 21 letnie audi w
którym nigdy silnik nie był w ogóle otwierany (poza rozrządem) spala
od pełnego do połowy miarki na bagnecie na 15kkm. O obłoku czarnego dymu
z nowych diesli na kick-down nie wspomną - bo tak ma być, bo coś tam
przepala - no fajnie.

bezpieczeństwem (złom na drogach to również Twoje) itd?

Oczywiście.
Nigdy nie wiem czy taki czteroślad nie rozjedzie się akurat gdy będzie się do mnie zbliżał.

Ile masz tych czterośladów? Na prawdę uważasz że wszystkie stare auta miały
dzwony itd? Mój nie miał. Pewnie jakieś tam stłuczki parkingowe czy szyba na
włamie, ale nie jest składany z 2.

Kiedy Twoje
interesy są całkiem inne: chciałbyś mieć puste ulice i tylko nowe auta,

Nieprawda.
Znowu sobie jakś bzdurę dopowiedziałeś.

No wiesz, poczytaj może wątek.

Wcale nie tylko nowe, chodzi wyłącznie tylko brak starych spoza Polski.

No to się wyprowadź do Niemiec, będziesz miał tam raj, zresztą proponowałeś
to rozwiązanie, a jakoś do siebie go nie zastosujesz.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 13:00:49
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

HINT: Nic nie pisałem o ekologii - pisałem że olej spalany przez złoma
jadącego przede mną mi ŚMIERDZI i że tego nie lubię.

No jesli to nie jest ekologiczny argument,

Nie - to jest powonieniowy argument.
To czy coś śmierdzi czy pachnie, to potrafi określić każdy, niezależnie od tego czy w ogóle wie co to ekologia.
Ekologiczny obornik też śmierdzi i też bym zakazał wysypywać go na pola w okolicy.

Nigdy nie wiem czy taki czteroślad nie rozjedzie się akurat gdy będzie się
do mnie zbliżał.

Ile masz tych czterośladów?

Ja żadnego.
Ale widzę takowe dość często.


Na prawdę uważasz że wszystkie stare auta miały
dzwony itd?

Skąd.
Niektóre się rozjeżdżają same ze starości i niezadbania.

Wcale nie tylko nowe, chodzi wyłącznie tylko brak starych spoza Polski.

No to się wyprowadź do Niemiec

Tam bym miał więcej aut z Polski? ;-)

BTW: Niezły jesteś, nie rozumiesz dokładnie niczego co czytasz.
Podstawówkę skończyłeś w ogóle?

Data: 2010-09-29 11:32:42
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

HINT: Nic nie pisałem o ekologii - pisałem że olej spalany przez złoma
jadącego przede mną mi ŚMIERDZI i że tego nie lubię.

No jesli to nie jest ekologiczny argument,

Nie - to jest powonieniowy argument.
To czy coś śmierdzi czy pachnie, to potrafi określić każdy, niezależnie od tego czy w ogóle wie co to ekologia.

No i sam cytujesz siebie i przeczysz, 'olej spalany przez złoma' to przecież
nie jest ekologiczny argument, wróć się może 2 posty wyżej, specjalnie go nie
kasuję zacznij od 'HINT'

Ekologiczny obornik też śmierdzi i też bym zakazał wysypywać go na pola w okolicy.

Ciekawe co byś wtedy jadł :D

Nigdy nie wiem czy taki czteroślad nie rozjedzie się akurat gdy będzie się
do mnie zbliżał.

Ile masz tych czterośladów?

Ja żadnego.
Ale widzę takowe dość często.

No właśnie jak często? Po czym stwierdzasz że to czteroślady? Pracujesz na
stacji diagnostyki zbieżności czy jak?

Na prawdę uważasz że wszystkie stare auta miały
dzwony itd?

Skąd.
Niektóre się rozjeżdżają same ze starości i niezadbania.

Ale większość nie, ja jakoś nie widzę tych co chwila rozjeżdzających się
ze starości aut. Sam mam stare auto i jakoś daleko mu i to bardzo do
rozjechania.

Wcale nie tylko nowe, chodzi wyłącznie tylko brak starych spoza Polski.

No to się wyprowadź do Niemiec

Tam bym miał więcej aut z Polski? ;-)

Nie tam miałbyś mniej starych z poza kraju zamieszkania.

BTW: Niezły jesteś, nie rozumiesz dokładnie niczego co czytasz.

Aby iść za tą Twoją logiką, napisałeś precyzyjnie że dokładnie wszystko rozumiem :D

Podstawówkę skończyłeś w ogóle?

W ogóle to mgr.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 13:38:50
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

HINT: Nic nie pisałem o ekologii - pisałem że olej spalany przez złoma
jadącego przede mną mi ŚMIERDZI i że tego nie lubię.

No jesli to nie jest ekologiczny argument,

Nie - to jest powonieniowy argument.
To czy coś śmierdzi czy pachnie, to potrafi określić każdy, niezależnie od
tego czy w ogóle wie co to ekologia.

No i sam cytujesz siebie i przeczysz, 'olej spalany przez złoma' to przecież
nie jest ekologiczny argument,

Dalej nie rozumiesz co czytasz.
Napisz jak będziesz chciał się dowiedzieć.

Ekologiczny obornik też śmierdzi i też bym zakazał wysypywać go na pola w
okolicy.

Ciekawe co byś wtedy jadł :D

Szansa że jem cokolwiek akurat z tego co rośnie w okolicy z której może mi śmierdzieć, jest bliska zeru.

Ile masz tych czterośladów?

Ja żadnego.
Ale widzę takowe dość często.

No właśnie jak często? Po czym stwierdzasz że to czteroślady?
Pracujesz na
stacji diagnostyki zbieżności czy jak?

Jak jadąc za nimi widzę że auto jedzie bokiem (śmiejemy się wtedy że się skrada jak biegnący pies), a tylne koła na naście centymetrów wystają za przednie, to mi do tego stacji diagnostycznej nie trzeba.

Ale większość nie

Nie wiem, nie widuję większości.
Widuję za to za dużo takich, które jeździć nie powinny.

Wcale nie tylko nowe, chodzi wyłącznie tylko brak starych spoza Polski.

No to się wyprowadź do Niemiec

Tam bym miał więcej aut z Polski? ;-)

Nie tam miałbyś mniej starych z poza kraju zamieszkania.

Mówiłem konkretnie o Polsce.

Podstawówkę skończyłeś w ogóle?

W ogóle to mgr.

Humanista?

Data: 2010-09-29 12:30:24
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:

Nie - to jest powonieniowy argument.
To czy coś śmierdzi czy pachnie, to potrafi określić każdy, niezależnie od
tego czy w ogóle wie co to ekologia.

No i sam cytujesz siebie i przeczysz, 'olej spalany przez złoma' to przecież
nie jest ekologiczny argument,

Dalej nie rozumiesz co czytasz.

Nadal wchodzisz w osobiste nie mając już nic na obronę własnych słów.

Ekologiczny obornik też śmierdzi i też bym zakazał wysypywać go na pola w
okolicy.

Ciekawe co byś wtedy jadł :D

Szansa że jem cokolwiek akurat z tego co rośnie w okolicy z której może mi śmierdzieć, jest bliska zeru.

No to jesz z tego co śmierdzi 10km dalej, a to co Tobie śmierdzi jedzą te 10km
w 2 stronę, co za różnica, aby wyżywić cały kraj trzeba widać aż tylu
śmierdzących pól, z resztą nie znam się na tym. Masz tam jakies pole koło tego
swojego gimnazjum?

No właśnie jak często? Po czym stwierdzasz że to czteroślady?
Pracujesz na
stacji diagnostyki zbieżności czy jak?

Jak jadąc za nimi widzę że auto jedzie bokiem (śmiejemy się wtedy że się skrada jak biegnący pies), a tylne koła na naście centymetrów wystają za przednie, to mi do tego stacji diagnostycznej nie trzeba.

No to w jakimś dziwnym rejonie pl mieszkasz bo ja takich aut nie widze.

Ale większość nie

Nie wiem, nie widuję większości.

Może stale jedno i masz taki pogląd ugruntowany na 1 przypadku?

Widuję za to za dużo takich, które jeździć nie powinny.

Rozumiem że je diagnozujesz?

Wcale nie tylko nowe, chodzi wyłącznie tylko brak starych spoza Polski.

No to się wyprowadź do Niemiec

Tam bym miał więcej aut z Polski? ;-)

Nie tam miałbyś mniej starych z poza kraju zamieszkania.

Mówiłem konkretnie o Polsce.

Podstawówkę skończyłeś w ogóle?

W ogóle to mgr.

Humanista?

nie, programista.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 14:37:17
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

No i sam cytujesz siebie i przeczysz, 'olej spalany przez złoma' to
przecież
nie jest ekologiczny argument,

Dalej nie rozumiesz co czytasz.

Nadal wchodzisz w osobiste nie mając już nic na obronę własnych słów.

Jak będziesz zainteresowany zrozumieniem tego co czytasz to daj znać.
A jak chcesz się tylko poprzypieprzać, to ja nie czuję potrzeby żeby w tym uczestniczyć.

Szansa że jem cokolwiek akurat z tego co rośnie w okolicy z której może mi
śmierdzieć, jest bliska zeru.

No to jesz z tego co śmierdzi 10km dalej

I to już mi nie przeszkadza, a tylko o tym co mi przeszkadza pisałem.
Jak smrodzące złomy będą eksploatowane tylko na własnych podwórkach pod kloszem, to niech sobie są.


, a to co Tobie śmierdzi jedzą te 10km
w 2 stronę, co za różnica, aby wyżywić cały kraj trzeba widać aż tylu
śmierdzących pól, z resztą nie znam się na tym. Masz tam jakies pole koło tego
swojego gimnazjum?

Tak, nawet dużo.
Ale gimnazjum jest miejskie, a nie moje.

Jak jadąc za nimi widzę że auto jedzie bokiem (śmiejemy się wtedy że się
skrada jak biegnący pies), a tylne koła na naście centymetrów wystają za
przednie, to mi do tego stacji diagnostycznej nie trzeba.

No to w jakimś dziwnym rejonie pl mieszkasz bo ja takich aut nie widze.

To się ciesz.
Ja widzę zdecydowanie za często.
Wiem - poznaniacy są skąpi do przesady, więc i na auta skąpią.

Nie wiem, nie widuję większości.

Może stale jedno

Nie.

Widuję za to za dużo takich, które jeździć nie powinny.

Rozumiem że je diagnozujesz?

Tak, jeśli coś idzie zdiagnozować nosem i wzrokiem, to znaczy że jest to ogromne przegięcie.
Takich, które w ten sposób nie idzie zdiagnozować, a mimo to nie spełniają norm jest zapewne o wiele więcej.

W ogóle to mgr.

Humanista?

nie, programista.

Żartujesz?
Nie myślałem że w tym samym zawodzie zdarzają się tak różne przypadki odczytywania pisanego zwięźle tekstu.

Data: 2010-09-29 14:22:59
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 10:31:31 +0200, Cavallino napisał(a):

Zrozum, że NIE zwiększysz w ten sposób w znaczącym stopniu sprzedaży nowych
samochodów,

Wisi mi to i powiewa, bo wcale nie zależy mi na zwiększaniu ilości nowych samochodów, nie jestem przedstawicielem dealera.
Ale oprócz tego nie zgadzam się z tezą, pamiętam czasy kiedy polski rynek bił rekordy sprzedaży nowych aut.

bo na nowe samochody ludzi po prostu nie stać.

Bzdura.
Większość stać, tylko wolą bardziej nobilitowanymi truchłami jeździć.

Kupisz nowe auto za 10kzł? Za 20kzł?  Nie?
Najtańsza Panda to 28kzł:
http://www.fiat.pl/katalogi/fiat/Panda/panda_cennik_2010.pdf

A za 10 tysięcy można kupić już całkiem sensowne auto. Ba, rok temu
sprzedałem sprawny (choć nie za piękny) samochód za 4kzł.

A tych których faktycznie nie stać, ani na nówki, ani na używki w sensownym stanie i pochodzeniu, to po prostu nie powinni ich mieć, koniec kropka.

I znowu wracamy do tematu z innej gałęzi wątku: "Nie powinni mieć
samochodu". Bo Panu Cavalliniemu się tak podoba.

Nawet, jeśli (w
co nie wierzę) sprzedaż wzrośnie 2-krotnie, to i tak nie zmieni sytuacji w
istotnym stopniu.

Od razu nie, ale zamykając dopływ śmiecia, siłą rzeczy średnia wieku będzie malała.

Nie. Będzie rosła, bo ludzie w nieskończoność, do usranej śmierci, będą
reanimować truchła, które już są truchłami. Bo choćbyś nie wiem, jak
kombinował, to ludzie chcą mieć samochody i tego faktu nie zmienisz.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 14:29:47
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Kupisz nowe auto za 10kzł? Za 20kzł?

Ale ja nic nie pisałem, że KAŻDY ma kupować nowe.
W końcu te nowe po kilku latach staną się nienowymi też muszą znaleźć kupców.

Chodzi o to, aby nie miały konkurencji w postaci złomów pościąganych z zachodu.
Te które już na rynku są, rzecz jasna mają na nim zostać, nie postuluję ich złomowania po kilku latach.

Od razu nie, ale zamykając dopływ śmiecia, siłą rzeczy średnia wieku będzie
malała.

Nie. Będzie rosła, bo ludzie w nieskończoność, do usranej śmierci, będą
reanimować truchła, które już są truchłami.

W końcu ponoć je złomują, a nowe cały czas będą dopływać.
To samo dotyczy importu kilkulatków.

Data: 2010-09-29 12:45:31
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Kupisz nowe auto za 10kzł? Za 20kzł?

Ale ja nic nie pisałem, że KAŻDY ma kupować nowe.
W końcu te nowe po kilku latach staną się nienowymi też muszą znaleźć kupców.

Czemu muszą? Możesz ceeda zezłomować w końcu będzie stary. Sprzedaż,
nowy właściciel nie będzie dbał i za 3 lata będzie Ci kopcił olejem i
psuł widok miasta rudym i zajmował cenne miejsce na drodze - sam się
przyczyniasz do tego wizerunku sprzedając auto! :)

Chodzi o to, aby nie miały konkurencji w postaci złomów pościąganych z zachodu.

Czemu? Może te pościagane to mniejsze złomy niż te nienowe z polski?

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 14:54:38
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Ale ja nic nie pisałem, że KAŻDY ma kupować nowe.
W końcu te nowe po kilku latach staną się nienowymi też muszą znaleźć
kupców.

Czemu muszą?

Bo taki mam plan.

Możesz ceeda zezłomować w końcu będzie stary.

Ale jeszcze nie będzie złomem.

Chodzi o to, aby nie miały konkurencji w postaci złomów pościąganych z
zachodu.

Czemu? Może te pościagane to mniejsze złomy niż te nienowe z polski?

Bo tych nienowych z Polski wyrugować się nie da, prawa nabyte, zło konieczne.
Z nowo sprowadzanymi już mogłoby i powinno być inaczej.

Data: 2010-09-29 13:01:45
Autor: Sergiusz Rozanski
W Polsce królują złomy
Dnia 29.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

Ale ja nic nie pisałem, że KAŻDY ma kupować nowe.
W końcu te nowe po kilku latach staną się nienowymi też muszą znaleźć
kupców.

Czemu muszą?

Bo taki mam plan.

A no to po to cała ta dyskusja bo planujesz auto przedać?

Możesz ceeda zezłomować w końcu będzie stary.

Ale jeszcze nie będzie złomem.

Dla wielu już jest :) Dla Ciebie będzie zaraz po tym jak nowy właściciel
odjedzie z Twojego parkingu. I sam sie nadal przyczyniasz do wprowadzania
złomu na polskie drogi.

Chodzi o to, aby nie miały konkurencji w postaci złomów pościąganych z
zachodu.

Czemu? Może te pościagane to mniejsze złomy niż te nienowe z polski?

Bo tych nienowych z Polski wyrugować się nie da, prawa nabyte, zło konieczne.
Z nowo sprowadzanymi już mogłoby i powinno być inaczej.

Nie powinno, jest wolny rynek, sam to po zakupy do DDR latałeś 200km,
ale jak to już nie w Twoim interesie to już 'powinno być inaczej',
może powinnenieś jakiegoś posła kupić? Ale z ceedem to masz za małe
progi.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 15:06:22
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:

A no to po to cała ta dyskusja bo planujesz auto przedać?

Tak, nigdy nie kupuję auta nie chcąc go w przyszłości sprzedać, tylko jeździć do śmierci.
Jestem w innej grupie interesów niż laweciarze, więc logiczne, że to co pasuje im, nie pasuje mi i odwrotnie.



Możesz ceeda zezłomować w końcu będzie stary.

Ale jeszcze nie będzie złomem.

Dla wielu już jest :)

To już nie mój problem, tylko ich.


Dla Ciebie będzie zaraz po tym jak nowy właściciel
odjedzie z Twojego parkingu.

Nic z tych rzeczy.
Nawet swoje 8 letnie auto jeszcze nie określam mianem złomu.
Ale za parę lat się nim stanie bez dwóch zdań.


I sam sie nadal przyczyniasz do wprowadzania
złomu na polskie drogi.

Wprowadzania nie.

Bo tych nienowych z Polski wyrugować się nie da, prawa nabyte, zło
konieczne.
Z nowo sprowadzanymi już mogłoby i powinno być inaczej.

Nie powinno, jest wolny rynek,

Polemizowałbym.
Nie ma wolnego rynku, jeśli jedna strona stosuje nieuczciwą konkurencję i nie ponosi kar.
Chodzi o brak badań technicznych.


sam to po zakupy do DDR latałeś 200km,

Nie do DDR, w DDR byłem raz i na pewno nie na zakupach, a wręcz przeciwnie. ;-)

Data: 2010-09-30 07:42:50
Autor: V-Tec
W Polsce królują złomy
W dniu 2010-09-29 10:31, Cavallino pisze:
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości
[..]
bo na nowe samochody ludzi po prostu nie stać.

Bzdura.
Większość stać, tylko wolą bardziej nobilitowanymi truchłami jeździć.

Nie stać. Jakby było stać to w większości przypadków kupowali nowe. I nie chodzi o kupowanie aut bardziej "nobilitowanych", jak to określiłeś, a bardziej dopasowanych do ich potrzeb (większe, bardziej komfortowe, bezpieczniejsze).


W.

Data: 2010-09-30 09:38:56
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "V-Tec" <v_tec@zatega.pl> napisał w wiadomości news:i8180r$7ld$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-29 10:31, Cavallino pisze:
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości
[..]
bo na nowe samochody ludzi po prostu nie stać.

Bzdura.
Większość stać, tylko wolą bardziej nobilitowanymi truchłami jeździć.

Nie stać.

Stać.
Albo na nowe, albo kilkuletnie.


Jakby było stać to w większości przypadków kupowali nowe. I nie chodzi o kupowanie aut bardziej "nobilitowanych", jak to określiłeś, a bardziej dopasowanych do ich potrzeb (większe, bardziej komfortowe, bezpieczniejsze).

Jak ktoś nie odróżnia potrzeb od chciejstwa i marzeń, to mu potem takie coś wychodzi.
W taki sposób można wszystko uzasadnić, dopóki każdego nie będzie stać na Ferrari.

Data: 2010-09-29 15:04:12
Autor: Excite
W Polsce królują złomy
W dniu 28.09.2010 19:24, J.F. pisze:
Troszeczke usprawiedliwione.
Pamietasz zlote lata polskiego przemyslu motoryzacyjnego ?
Tylko trzeba niedrogich kredytow [a wtedy byly drogie i nie
przeszkadzalo] oraz tanich i fajnych samochodow: lanos, tico, siena,
polonez :-)
No i oczywiscie zamkniecia granic :-)

Takie sztuczne sterowanie rynkiem to był by krok w stronę ustroju panującego na Kubie. Inna sprawa że nie był bym taki przekonany czy dzisiaj ludzie faktycznie wybierali by nowe tanie samochody zamiast równie tanich ale znacznie wyższej klasy używanych z importu gdyby dać im wolną rękę i ofertę nowych aut takich jak podałeś (Daewoo, tanie fiaty, polonezy itp.). Bo sztucznie to można wymusić wszystko, jak na Kubie :) ale nie idzie to w parze z wolnym rynkiem.

Data: 2010-09-29 15:08:02
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisał w wiadomości news:i7vdgc$6lf$1news.net.icm.edu.pl...
W dniu 28.09.2010 19:24, J.F. pisze:
Troszeczke usprawiedliwione.
Pamietasz zlote lata polskiego przemyslu motoryzacyjnego ?
Tylko trzeba niedrogich kredytow [a wtedy byly drogie i nie
przeszkadzalo] oraz tanich i fajnych samochodow: lanos, tico, siena,
polonez :-)
No i oczywiscie zamkniecia granic :-)

Takie sztuczne sterowanie rynkiem to był by krok w stronę ustroju panującego na Kubie.

Jasne.
A potem płaczecie na grupie co kilka dni, jakie to złomy ludzie Wam wciskają, ze oszukują, że ciężko kupić auto od pierwszego właściciela, ciężko je znaleźć wśród setek złomów.
A teraz to wszystko znikło jak ręką odjął, jest pięknie, miło i uczciwie.

Moralność Kalich cholera jasna.

Data: 2010-09-29 15:14:12
Autor: Yakhub
W Polsce królują złomy
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:08:02 +0200, Cavallino napisał(a):

Troszeczke usprawiedliwione.
Pamietasz zlote lata polskiego przemyslu motoryzacyjnego ?
Tylko trzeba niedrogich kredytow [a wtedy byly drogie i nie
przeszkadzalo] oraz tanich i fajnych samochodow: lanos, tico, siena,
polonez :-)
No i oczywiscie zamkniecia granic :-)

Takie sztuczne sterowanie rynkiem to był by krok w stronę ustroju panującego na Kubie.

Jasne.
A potem płaczecie na grupie co kilka dni, jakie to złomy ludzie Wam wciskają, ze oszukują, że ciężko kupić auto od pierwszego właściciela, ciężko je znaleźć wśród setek złomów.

Wszystko ma swoje konsekwencje.

--
Yakhub

Data: 2010-09-29 15:23:23
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1ryx5zncnah85.dlgwazzenon.pl...
Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:08:02 +0200, Cavallino napisał(a):

Troszeczke usprawiedliwione.
Pamietasz zlote lata polskiego przemyslu motoryzacyjnego ?
Tylko trzeba niedrogich kredytow [a wtedy byly drogie i nie
przeszkadzalo] oraz tanich i fajnych samochodow: lanos, tico, siena,
polonez :-)
No i oczywiscie zamkniecia granic :-)

Takie sztuczne sterowanie rynkiem to był by krok w stronę ustroju
panującego na Kubie.

Jasne.
A potem płaczecie na grupie co kilka dni, jakie to złomy ludzie Wam
wciskają, ze oszukują, że ciężko kupić auto od pierwszego właściciela,
ciężko je znaleźć wśród setek złomów.

Wszystko ma swoje konsekwencje.

No właśnie, a mnie się te konsekwencje nie podobają.
Gdyby nie złomy pościągane na lawetach z Zachodu, to może sam bym kupił używkę w dobrym stanie.
Ale nie stać mnie na pół roku jeżdżenia po Polsce, żeby taki wyjątek znaleźć.

Data: 2010-09-29 15:22:02
Autor: Excite
W Polsce królują złomy
W dniu 29.09.2010 15:08, Cavallino pisze:
Jasne.
A potem płaczecie na grupie co kilka dni, jakie to złomy ludzie Wam
wciskają, ze oszukują, że ciężko kupić auto od pierwszego właściciela,
ciężko je znaleźć wśród setek złomów.
A teraz to wszystko znikło jak ręką odjął, jest pięknie, miło i uczciwie.
Moralność Kalich cholera jasna.

Wolny rynek sam dostosowuje się do popytu. Obecnie ludzie nie chcą kupować aut z "dużym" przebiegiem więc kwitnie kręcenie liczników. Nie chcą kupować nowych ale biednych, wolą używane ale lepsze więc mamy większość aut z importu. Dla sporej części najważniejsza jest cena, im niższa tym lepsza "okazja" a stan techniczny ogranicza się do tego aby auto było ładne i pachnące więc mamy na rynku cała masę cwaniaczków handlarzy co wypełniają swoimi usługami zapotrzebowanie. Sztuczne sterowanie rynkiem i odgórne założenie gdzie ktoś wie lepiej co dobre dla kupującego śmierdzi komunizmem.

Data: 2010-09-29 15:26:38
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisał w wiadomości news:i7vehq$8kp$1news.net.icm.edu.pl...
W dniu 29.09.2010 15:08, Cavallino pisze:
Jasne.
A potem płaczecie na grupie co kilka dni, jakie to złomy ludzie Wam
wciskają, ze oszukują, że ciężko kupić auto od pierwszego właściciela,
ciężko je znaleźć wśród setek złomów.
A teraz to wszystko znikło jak ręką odjął, jest pięknie, miło i uczciwie.
Moralność Kalich cholera jasna.

Wolny rynek sam dostosowuje się do popytu. Obecnie ludzie nie chcą kupować aut z "dużym" przebiegiem więc kwitnie kręcenie liczników. Nie chcą kupować nowych ale biednych, wolą używane ale lepsze więc mamy większość aut z importu. Dla sporej części najważniejsza jest cena, im niższa tym lepsza "okazja" a stan techniczny ogranicza się do tego aby auto było ładne i pachnące więc mamy na rynku cała masę cwaniaczków handlarzy co wypełniają swoimi usługami zapotrzebowanie.

I rozumiem to jest ok?
To po co płacze na grupie?

Data: 2010-09-29 15:30:52
Autor: Excite
W Polsce królują złomy
W dniu 29.09.2010 15:26, Cavallino pisze:
I rozumiem to jest ok?
To po co płacze na grupie?

Jacy my ? Spytaj tych co lamentują czym kierują się przy zakupie a wyjdzie że przeważnie sami dążą do kupna taniej "igły" z kręconym licznikiem. Popyt napędza podaż.

Data: 2010-09-29 15:32:00
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisał w wiadomości news:i7vf2c$96b$1news.net.icm.edu.pl...
W dniu 29.09.2010 15:26, Cavallino pisze:
I rozumiem to jest ok?
To po co płacze na grupie?

Jacy my ? Spytaj tych co lamentują czym kierują się przy zakupie a wyjdzie że przeważnie sami dążą do kupna taniej "igły" z kręconym licznikiem.

Jasne, kręcenie licznika to wina nabywców.

Data: 2010-09-29 15:39:32
Autor: BaX
W Polsce królują złomy


Jacy my ? Spytaj tych co lamentują czym kierują się przy zakupie a wyjdzie że przeważnie sami dążą do kupna taniej "igły" z kręconym licznikiem.

Jasne, kręcenie licznika to wina nabywców.

Nie, bo nie nabywcy je skręcają ale jak postawisz dwa indentyczne silnikowo i modelowo pojazdy jeden z przebiegiem 200kkm drugi 350kkm, ten pierwszy skręcony z 300kkm, ten drugi autentyczny zgadnij który sprzeda się wcześniej.

Nawet jak ten co ma 200kkm jest bardziej 'zużyty' i tak wcześniej znajdzie właściciela.

Data: 2010-09-29 15:45:15
Autor: Cavallino
W Polsce królują złomy
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

Jasne, kręcenie licznika to wina nabywców.

Nie, bo nie nabywcy je skręcają ale jak postawisz dwa indentyczne silnikowo i modelowo pojazdy jeden z przebiegiem 200kkm drugi 350kkm, ten pierwszy skręcony z 300kkm, ten drugi autentyczny zgadnij który sprzeda się wcześniej.

A jakie to ma znaczenie?
Oszust pozostaje oszustwem, bronie branży oszustów pozostaje bronieniem oszustów.
Uczciwy człowiek ani nie skręca liczników, ani nie broni laweciarzy.

Data: 2010-09-29 16:04:36
Autor: BaX
W Polsce królują złomy

Jasne, kręcenie licznika to wina nabywców.

Nie, bo nie nabywcy je skręcają ale jak postawisz dwa indentyczne silnikowo i modelowo pojazdy jeden z przebiegiem 200kkm drugi 350kkm, ten pierwszy skręcony z 300kkm, ten drugi autentyczny zgadnij który sprzeda się wcześniej.

A jakie to ma znaczenie?
Oszust pozostaje oszustwem, bronie branży oszustów pozostaje bronieniem oszustów.
Uczciwy człowiek ani nie skręca liczników, ani nie broni laweciarzy.

A ja kogoś gdzieś bronie? Stwierdziłem tylko oczywisty fakt.

A o złomiarzach mam swoje zdanie, generalnie większość z nich to sk.... naciągacze.

Data: 2010-09-28 16:54:35
Autor: robertcb
W Polsce królują złomy
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.


http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wym
ienic_stare_auta.html


Co za bzdura?

Wszędzie gdzie nie spojrzeć, na drogi czy parkingi - przeważają w marę nowe, kilkuletnie auta.
Malucha,125 czy 126p nie uświadczysz, a to pojazdy sprzed 20-30 lat.

--


Data: 2010-09-28 16:58:36
Autor: kamil d
W Polsce królują złomy
Cavallino pisze:
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wymienic_stare_auta.html

Gdyby nie import z UE to dopiero by królowały złomy i rożnej maści "składaki".

Polska to po prostu biedny kraj i tyle, w kwietniu chciałem nową Pandę, po dodaniu "wypasu" wyszła tyle co roczne zarobki, więc wracając z salonu poszedłem po rozum i kupiłem używkę, na którą trzeba "robić" 3 miesiące. Na Ceeda to chyba z 2 lata bym musiał odkładać, szaleństwo. Może jakbym jeszcze dużo jeździł to by było nad czym myśleć ale wychodzi 2-3tys km na miesiąc. Po co mi nowe auto?

Zaznaczam, że ogólnie jestem za nowymi i nie mam zbyt wysokich wymagań odnośnie samochodu więc jeśli kiedyś ten kraj znormalnieje i będę mógł kupić nówkę za powiedzmy 6 pensji to obiecuję Ci, że to zrobię ;)

--
kamil d

Data: 2010-09-29 00:08:58
Autor: Michał
W Polsce królują złomy
Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Eksperci oceniają szansę na zmianę tego stanu rzeczy na 50 lat.
Koszmar jakiś.
Przecież sytuacja się pogorszyła drastycznie przez ostatnie kilka lat.

http://wyborcza.biz/
biznes/1,100896,8433599,Polska_potrzebuje_pol_wieku__by_wym
ienic_stare_auta.html


I dla takich wątków też lubię tę grupę :)   SUPER  !!

Ok ja się wypowiem, tu na końcu bo nie wiem gdzie:



Chłopie, gdzieś Ty był, gdzieś TY był ostatnie 10lat ?
-nie widzisz zmian ?

podpowiem - teraz _każdego_ dorabiającego studenta (jak chce) stać na auto.
prawie każdego ojca stać na to żeby synowi/córce kupić coś co jeździ!

Ostatnio kupowałem w McDonaldzie McChickena i była karteczka że szukamy pracownika: chyba 10zł/h.
10zł * 5h/dzień * 25dni/mc * 2mc =2.5k i ma na auto ! (stare 18 letnie ale jako takie działające)

Ma jeździć autobusami ? jeździłeś autobusami ?

ale gdzieś TY był ostatnie 10 lat ?


====

Ok temat podstawowy czyli auta 10 letnie i nowe, klasa E zwłaszcza.

No to ja teraz mam 13 letnie segmentu E może i F ale raczej zdecydowanie
nie ta wersja silnika (volvo).


Wiesz co... ja chciałbym kupić nowe ale... kiedyś zobaczyłem cennik,
wlazłem na strony producentów nie prestiżowych (żeby nie "przepłacić")
i wybrałem co bym chciał - i co mi wyszło ?

-Renault Vel Satis 3.5 podstawka 220tyś pln + koło 50k pln za bajery = 270k pln ZA AUTO !

-citroen C6 250tyś podstawka _NAJTAŃSZA_ + sporo za bajery !

-vw phaeton - 332tyś PLN za _NAJTAŃSZY_ model 3.0


I jak to kupić ? a JA chce TO, albo podobne a nie Passata.
wniosek: nazwijmy to tak że na ten moment mam co robić z kasą - nie kupować za nią nowego auta :)

więc będę sobie szukał 9..14 latka segmentu F jako następcę. Inne pomysły ?

chodzi o to że używane mają dramatycznie lepszy stosunek JAKOŚĆ/Cena, podkreślam DRAMATYCZNIE LEPSZY.

oczywiście w pewnym wieku, to przestaje mieć znaczenie, jak się kupuje auto "na lata", i kasa +/- 3 lata w tą czy w tamtą nie robi różnicy.

stary segment E jeździ dramatycznie lepiej niż nowy D. Do B nie ma co porównywać, nie wiem ile czasu chociażby bajery gonią, 18 lat ?
zawieszenia ?? 25 lat ? elektronika/komputery ? 12 lat ?


====

Temat czy w Polsce żyje się ok?

z UK nie porównam bo nie wiem, kolega chwile był "nie poleca aż tak",
mi się podoba.

Ceny mieszkań są SZALONE, ceny domków są NORMALNE, ceny wynajmu są OK.

Opodatkowanie pracy w Polsce jest _DURNE_ a płaca minimalna powinna wynosić 50% aktualnej. Podnieść VAT i zlikwidować podatki dochodowe
oraz od pracy i będzie lepiej !


Myślę że w Niemczech żyje się już dość podobnie, rożne rzeczy widziałem
właściciel hotelu jeżdżący kadetem, mechanik starymi lanciami - w skrócie wygląda to po prostu _trochę_ lepiej niż u nas, ale gonimy.


Wciąż nam sporo brakuje do USA/Kalifornii, tam to się mieszka trochę lepiej
tylko mały domek... gdzieś pod SF hmmmm... $350k USD Ale tak tam siła nabywcza $ jest spora, wszystko tanie, hyundai Genesis TANI
można sobie iść i kupić. Też rożne rzeczy widać tam ale jest zdecydowanie lepiej niż w Polsce.



i szybka rozpiska kasa/rok per osoba:

Polska -  $17.9k
Czechy -  $24.9k
Japonia - $32.7k <- co Lech Wałęsa mówił ;) ?(jeszcze dziś to śmieszne popracujmy 5 lat)
Germany - $34.1k
UK      - $34.8k
USA     - $46.0k

https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/
rankorder/2004rank.html?
countryName=Poland&countryCode=pl&regionCode=eu&rank=65#pl


pozdrawiam,
Michał

--


Data: 2010-09-29 11:17:10
Autor: elmer radi radisson
W Polsce królują złomy
On 2010-09-29 02:08,  Michał wrote:

Ostatnio kupowałem w McDonaldzie McChickena i była karteczka
że szukamy pracownika: chyba 10zł/h.
10zł * 5h/dzień * 25dni/mc * 2mc =2.5k i ma na auto ! (stare 18 letnie ale
jako takie działające)

Ale chyba mowa o pensji brutto. Wiec z tego wyjdzie masa netto auta tak jakby zakupionego bez kol, foteli i silnika.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-29 23:40:33
Autor: Michał
W Polsce królują złomy
elmer radi radisson <radi@spam-spam-spam-eggs-bacon-and.spam.wireland.org> napisał(a):
On 2010-09-29 02:08,  Michał wrote:

> Ostatnio kupowałem w McDonaldzie McChickena i była karteczka
> że szukamy pracownika: chyba 10zł/h.
> 10zł * 5h/dzień * 25dni/mc * 2mc =2.5k i ma na auto ! (stare 18 letnie ale
> jako takie działające)

Ale chyba mowa o pensji brutto. Wiec z tego wyjdzie masa netto auta tak jakby zakupionego bez kol, foteli i silnika.


może, nie czytałem, ale to ~-16% (um. dzieło?) więc kilka dni więcej popracuje.


pozdrawiam.

--


W Polsce królują złomy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona