Data: 2010-11-22 08:49:11 | |
Autor: Azor jest pedałem | |
W Radomiu Kaczyński chwalił Gierka za represje! | |
To największe miasto, w którym będzie rządziła partia Jarosława Kaczyńskiego
Wieczór wyborczy Prawo i Sprawiedliwość urządziło w największej radomskiej dyskotece. To tu prezes Jarosław Kaczyński miał powód do ogłoszenia sukcesu. Sondaże wskazywały, że we wszystkich dużych miastach PiS przegra. Radom to wyjątek. - To miasto PiS, dobrze rządzimy i zostaliśmy docenieni - mówią z dumą działacze partii. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie "Gazety" przez PBS DGA w I turze wyborów prezydenckich ubiegający się o reelekcję kandydat PiS Andrzej Kosztowniak może liczyć na 40 proc. głosów. Drugi w kolejności - Piotr Szprendałowicz z PO mógł liczyć na 11 proc. głosów. Do 220-tys. Radomia zawsze przyklejała się jakaś łatka. Za Edwarda Gierka, gdy w czerwcu 1976 r. protestujący robotnicy spalili Komitet Wojewódzki PZPR, okrzyknięto go "miastem warchołów". Gdy w pierwszych latach III RP padały po kolei wszystkie peerelowskie fabryki z Radoskórem i Łucznikiem na czele, a ludzie masowo tracili pracę, o Radomiu mówiono i pisano"miasto upadłe". W 1996 r. swój dokument o wydarzeniach Czerwca '76 Wojciech Maciejewski zatytułował "Miasto z wyrokiem". Na domiar złego 12 lat temu Radom przestał być miastem wojewódzkim. PiS po 2005 roku wygrywa w Radomiu wszystkie wybory. W lipcu br. Jarosław Kaczyński pokonał Bronisława Komorowskiego - zdobył prawie 55 proc. głosów. Choć to właśnie student Komorowski jako współpracownik KOR-u przyjeżdżał do Radomia pomagać robotnikom po Czerwcu '76 , a kandydat Kaczyński w Radomiu ciepło wyrażał się o tow. Gierku, który poddał Radom surowym represjom. Radom jest bastionem PiS-u i ostatnie pęknięcia w partii tego nie zmieniają. Liderem partii jest poseł Marek Suski, najwierniejszy z wiernych. Zapewne najwięcej mandatów w radzie miasta będzie miał nadal PiS, a Andrzej Kosztowniak pozostanie na fotelu prezydenta. Cztery lata temu PiS zdobył 14 mandatów - dokładnie połowę. Na PiS głosowało wtedy 31 proc., na PO - 18 proc. Dzięki radnej, która opuściła PO i formalnie była niezależna, PiS przegłosowywał, co chciał. Teraz jednak PiS może mieć mniej radnych, a do rządzenia potrzebna mu będzie koalicja. Z kim? Nie wiadomo - podczas zakończonej kadencji i w kampanii cała opozycja zawarła porozumienie - wszyscy przeciw PiS. Dlaczego PiS jest taki mocny w Radomiu? Czy tak dobrze rządził pierwszą kadencję? Zacznijmy od olbrzymiego wzrostu zadłużenia - do ok. 340 mln zł. Prezydent Kosztowniak tłumaczy to inwestycjami, ale tak jest w całej Polsce, która korzysta z pieniędzy UE. To zresztą prawie wyłącznie remonty i przebudowa ulic, nowe drogi poprawiające system komunikacyjny, to rzadkość. Ekipa Kosztowniaka, grupa młodych ludzi, bez dorobku, przyjęła taką strategię: w pierwszej kadencji zadłużamy się, budujemy, co się uda, bo musimy wygrać. Za to w następnych latach z inwestycjami będzie krucho. W projekcie budżetu na inwestycje w przyszłym roku będzie ledwie 110 mln zł. To nawet mniej niż w 2007 r., kiedy wydano 112 mln zł. Skąd więc to w miarę stałe poparcie dla PiS? Po likwidacji województwa i licznych urzędów Radom stracił dużą część i tak skromnych elit. Kolejne roczniki maturzystów jadą na studia, z dyplomami do rodzinnego miasta wracają nieliczni, codziennie do pracy w Warszawie wyrusza ok. 20 tys. radomian. W lipcu - po wyborach prezydenckich - socjolog Maria Gagacka mówiła: - Dominacja PiS to trwała tendencja, która wynika z atrakcyjności programu, który PiS proponuje. To program dla wykluczonych, dla tych, którzy mają gorzej niż inni. Radomianie czują się gorzej, dlatego ta wizja jest dla nich bardziej atrakcyjna. Tkwi w nich przekonanie, że nie jesteśmy sobie w stanie sami poradzić, że Radom potrzebuje pomocy z zewnątrz, takiego mocnego zewnętrznego wsparcia, chociażby rynku pracy i tych wszystkich elementów, które budują infrastrukturę. Bezrobocie w mieście oscyluje wokół 20 proc. Najwięcej miejsc pracy jest: w urzędzie miasta, miejskim szpitalu, miejskich szkołach i w komunalnych spółkach. To duża grupa wyborców zainteresowanych zachowaniem status quo. Prawdą jest też ogromna niemoc całej opozycji - zwłaszcza PO. Nie potrafiła przedstawić sensownego programu dla Radomia, nie wykreowała lidera. A w prawyborach kandydata na prezydenta Piotra Szprendałowicza, wbrew lokalnym działaczom, wskazała telefonicznie minister zdrowia Ewa Kopacz. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8695258,Dlaczego_PiS_wygrywa_w_Radomiu.html#ixzz15zkwvEMS Przemysław Warzywny -- Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy, o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak. |
|
Data: 2010-11-22 08:55:48 | |
Autor: rAzor | |
W Radomiu Kaczyński chwalił Gierka za represje! | |
Darz bór! Użytkownik... he he - Azor jest pedałem raczył napisać:
To największe miasto, w którym będzie rządziła partia Jarosława.............................. Więcej... Dlaczego kłamiesz, pełoska łajzo? Skup się na wyborach "wujtuw". -- Sátoraljaújhely |
|