Nie podam nazwy... Mój kolega, który zapierdala w tym zakładzie za 1100 zł miesięcznie mówi mi, że zakład produkuje jakieś liny stalowe i przeniósł produkcję z jakiejś podkopalnianej fabryki w Wałbrzychu do Świdnicy, wszyskie maszyny są stare, z poczatków istnienia zakładu, z odległych czasów PRL-u. Właściciel robi taką rotację, co dwa, trzy dni zwalnia ludzi i przyjmuje nowych
. Kilku jeszcze starych pracowników, przywożonych z Wałbrzycha tłumaczy swojemu nowemu szefowi, że na tych maszynach normy takiej zawyzonej nie da sie wyciągnąć, bo fiksują i często stają, źle chodzą i produkują wadliwy towar. Ale
 szef naciska i popędza, śrubuje normę, którą ludzie nie są w stanie wykonać na zdezelowanych maszynach...

I tak sprywatyzowali całą Polską, kradnąc maszyny państwowych zakładów pracy i dając nachaja nowemu właścicielowi...

boukun

Kurde , marudzisz okrutnie  !!  Być może będę w Twojej okolicy w przyszłym
tygodniu. Jak co , dam znać..  Być może Baca też będzie...

Użytkownik " MH" <logiznam@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w

> Kurde , marudzisz okrutnie  !!  Być może będę w Twojej okolicy w przyszłym

> tygodniu. Jak co , dam znać..  Być może Baca też będzie...

Podaj nazwe tej okolicy, abysmy omijali ją szerokim lukiem. :)

MH, boukun i baca (!)  Bedzie dzidzi ? :)))

> Użytkownik " MH" <logiznam@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w

> > > Kurde , marudzisz okrutnie  !!  Być może będę w Twojej okolicy w przyszłym

> > tygodniu. Jak co , dam znać..  Być może Baca też będzie...

> > > Podaj nazwe tej okolicy, abysmy omijali ją szerokim lukiem. :)

> > MH, boukun i baca (!)  Bedzie dzidzi ? :)))


Aco, chciołbyś nom popiwo lotać...?