Papież Benedykt XVI powiedział dzisiaj, że jest możliwa "zdrowa współpraca" Kościoła rzymsko-katolickiego z wietnamskim rządem, z którym Watykan próbuje ponownie nawiązać stosunki.

Komunistyczny rząd zerwał stosunki dyplomatyczne z Watykanem po dojściu do władzy w 1954 r. W kraju od lat jest napięta sytuacja pomiędzy 6 milionami katolików a rządem, który kontroluje grupy religijne i zatwierdza nominacje na stanowiska kościelne.

Ostatnio w relacjach między Wietnamem i Stolicą Apostolską zaczęła się odwilż. Wietnamski premier Nguyen Tan Dung był najwyższym przedstawicielem kraju, który spotkał się z papieżem podczas swojej wizyty w Watykanie w 2007 r.

Benedykt XVI powiedział do odwiedzających go biskupów z południowej Azji, że Kościół i wierni mogą pracować lojalnie, żeby stworzyć solidarne i sprawiedliwe społeczeństwo. - Zdrowa współpraca między Kościołem i politykami jest możliwa - powiedział papież.

Według Benedykta XVI Kościół nie dąży do zastąpienia władzy państwowej, ale chce, w duchu dialogu i pełnej szacunku współpracy, pełnić rolę w życiu narodu i służyć wszystkim ludziom.

W tym roku już wysoki wysłannik z Watykanu powiedział, że rozmowy o przywróceniu stosunków dyplomatycznych z Watykanem posuwają się do przodu.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6764609,W_Wietnamie_Kosciol_bedzie_wspolpracowac_z_komunistami.html


Przemek

Już dawno pisałem, że kościół nie może istniec bez komunistów. Gdy komuna gnębi naród, wtedy kościoły są pełne ludzi, a taca pieniędzy. No to się dogadali, he, he, he! Może wzięli wzór z Glempa, który doprowadził do wygranych wyborów przez sld, dogadując się z tow. Millerem....

--
Pisowski bulterier Jacek Kurski, prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego, został wyrzucony w 2001 roku ze Zjednoczenia Chrześcijańsko - Narodowego, za sfałszowanie listy wyborczej.

byles dzisiaj na kontroli u psychiatry?