Data: 2009-11-06 13:01:51 | |
Autor: cyc | |
W berecie z antenką | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hd0shd$6au$1nemesis.news.neostrada.pl... Przez polskie gazety przetoczyła się fala "podśmiechujek" z agenta Tomka - czyli pracownika CBA, który wcielał się w rolę przystojnego i wpływowego bawidamka, prowokującego do grzechu zdrady interesów państwa, różnego rodzaju osoby płci pięknej, zaangażowane w służbę państwowej nawy. Dlatego , ze zdrada zostala w narodowe pojecia wpisana jako cecha pozytywna .. Zaczelo sie od Kuklinskiego a potem bylo juz tylko z gorki . Dzisiaj niemal kazden polityk jest zdrajca bo tyle tajnych informacji ile wycieklo w Polsce i ujrzalo swiatlo dzienne , ze moznaby nimi obdzielic conajmniej cala Europe . W tej dziedzinie wioda ocywiscie Pisowcy , ktorzy zdrade uznali za skuteczne narzedzie politycznej walki i zrodlo politycznych sukcesow . Zrelatywizowane pojecie zdrady obejmuje przeciez rowniez tzw. przecieki . Odpowiedź na to pytanie każe dojść do wniosku, że Polacy nie mają obecnie własnego państwa, a rządzą nimi skorumpowane elity mafijne zaangażowane w gry i wojny partykularnych interesów. Taka jest prawda a nie tylko odczucie przecietnego obywatela . To co z polityki zrobili ziobrowie i wielu innych to juz nie bagno , czy szambo , tylko istne pieklo ! .......< cyc |
|