Data: 2015-11-11 22:21:53 | |
Autor: Arek | |
W co lokuja politycy | |
J.F. napisał(a) w wiadomości: <5640d0f8$0$22827$65785112@news.neostrada.pl>...
Tak sobie czytam oswiadczenia majatkowe nowego ministra skarbu Panstwa 1. Nie interesują mnie majątki polityków a upublicznianie uważam za bezsensowne. Jeszcze bardziej bezsensowne są np. deklaracje majątkowe np. prezydenta Świnoujścia - ciekawe jaki mają wpływ na wybory burmistrza Ustrzyk Dolnych (tu wstawić inne pary np. Włądysławowo-Zakopane, Sejny- Bogatynia a nawet jakieś miasto w centralnej Polsce, powiedzmy Warszawę). Takie rzeczy powinina sprawdzać obligatoryjnie CBA - zresztą chyba ma takie kompetencje - powołana właśnie do kontroli urzędników. Nniestey nowa władzuchna chce rozszerzyć zakres działalności CBA kosztem ABW, czyli CBA ma przejąć część zadań kontrwywiadu?... 2. Kiedyś czytałem wypociny "dziennikarki": ktoś podał co ma i orientacyjną wartość (co za idiotyzm by zmuszać ludzi do wyceny jeżeli nie mają zamiaru tego sprzedawać...). Ale wg dziennikarki zaniżył więc "pomylił się na swoją korzyść". Tylko, że było to na początku kadencji. Jeżeli, powiedzmy - skarbówka, przyjmie takie oświadczenie za dobrą monetę a na końcu kadencji prześwietli to okaże się, że wzrost majątku nie ma pokrycia w przychodach. Tak więc zaniżając na początku pmylił się na swoją _niekorzyść_. Jeżeli majątek stopniał to nie ma problemu - nikt się nie przyczepi... Chyba, że J.F. :) Arek |
|