Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W co uderzył samolot? A może to była wrona ta co orła nie pokona?

W co uderzył samolot? A może to była wrona ta co orła nie pokona?

Data: 2012-04-16 07:22:22
Autor: stevep
W co uderzył samolot? A może to była wrona ta co orła nie pokona?
# - Samolot nie uderzył w brzozę, a jego skrzydło oderwało się na  wysokości 26 m. Ostatecznie upada kłamstwo smoleńskie - mówił wczoraj  Antoni Macierewicz podczas specjalnej konferencji, która miała być  podsumowaniem dorobku dotychczasowych prac kierowanego przez niego  zespołu. Na rewelacje o tym, co nie było przyczyną katastrofy czekało w  Sejmie prawie całe PiS i część rodzin ofiar z Jarosławem Kaczyńskim na  czele.

  Wczoraj mieliśmy bowiem poznać "pierwsze naukowe badania katastrofy" -  tak oceniał to Macierewicz. I rzeczywiście, inaczej niż w przypadku  publikacji raportu MAK i Millera, tym razem głos należał do naukowców.  Profesorowie Zbigniew Nowaczyk i Wiesław Binienda przekonywali, że:

Tezy zespołu Macierewicza
autorstwa profesorów Zbigniewa Nowaczyka i Wiesława Biniendy
1) trajektoria tupolewa w ostatnich minutach lotu była inna od tej  przedstawionej przez komisję Millera, a lewe skrzydło samolotu oderwało  się w powietrzu, a nie w wyniku uderzenia w brzozę - tak przekonywał prof.  Nowaczyk.

2) nawet jeżeli TU-154M kontakt z brzozą miał, to skrzydło nie miało prawa  złamać się samo, a powinno ją ściąć - taką tezę wspartą symulacją  komputerową przedstawił prof. Binienda.

  Dla tych, którzy już przed rozpoczęciem prac zespołu Antoniego  Macierewicza wiedzieli, że będą się z jego ustaleniami zgadzać nie było  żadnych wątpliwości.

"To, co usłyszeliśmy, całkowicie dezawuuje dotychczasowe ustalenia..  Przyczyna katastrofy musiała być inna niż ta, która jest podawana jako  oficjalna".
Mający do katastrofy smoleńskiej większy dystans nie musieli być już tak  usatysfakcjonowani. Jak bowiem widać na pierwszy rzut oka, główne tezy obu  naukowców praktycznie się wykluczają i nie pozwalają na ułamek pewności.

  Nowaczyk mówi, iż na pewno samolot nie leciał tak nisko, by uderzyć w  brzozę. Binienda twierdzi tymczasem, że nie mógł się o drzewo zniszczyć.  Po co to badać, skoro na pewno go w pobliżu brzozy nie było?

Smoleńsk naukowym hobby?

  Po drugie, z naukowcami Maciereiwcza jest inny problem. Są doświadczonymi  i utytułowanymi pracownikami amerykańskich uczelni, ale:

Kim są naukowcy PiS?
Zbigniew Nowaczyk - specjalista spektroskopii - nauki o powstawaniu i  interpretacji widm powstających w wyniku oddziaływań wszelkich rodzajów  promieniowania na materię

Wiesław Binienda - zajmuje się problematyką odkształcania i pękania  materiałów i struktur, będąc szefem Wydziału Inżynierii Cywilnej  University of Akron. W swoich badaniach pominął jednak wiele kluczowych  danych, lub dane te uprościł.
Te uchybienia wytknął Biniendzie niedawno Tomasz Machała. Przedstawione  wczoraj ustalenia z łatwością racjonalnie obala natomiast Wojciech  Czuchnowski z "Gazety Wyborczej". #

Ze strony:
http://tiny.pl/hp1p6

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-04-16 12:32:53
Autor: Pan hrabia Bobrowski
W co uderzył samolot? A może to była wrona ta co orła nie pokona?

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wcuejkhi50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# - Samolot nie uderzył w brzozę, a jego skrzydło oderwało się na
wysokości 26 m. Ostatecznie upada kłamstwo smoleńskie - mówił wczoraj
Antoni Macierewicz podczas specjalnej konferencji, która miała być
podsumowaniem dorobku dotychczasowych prac kierowanego przez niego
zespołu. Na rewelacje o tym, co nie było przyczyną katastrofy czekało w
Sejmie prawie całe PiS i część rodzin ofiar z Jarosławem Kaczyńskim na
czele.


Mam nadzieję, że to nie koniec rewelacji w wykonaniu Antoniego. Proponuje mu pójść śladem polskim, a konkretnie udziałowi Jarosława Kaczyńskiego w tym zamachu. Proponuje by Antoni przyjrzał się zachowaniu prezesa PiS w okresie marca-kwietnia-maja 2010 oraz późniejszym ze szczególnym uwzględnieniem analizy orędzia do przyjaciół Rosjan oraz wychwalania okresu PRL. To będzie ten ślad, który prowadzi do inicjatorów zamachu na terenie Polski.

BBR

Data: 2012-04-17 06:20:07
Autor: stevep
W co uderzył samolot? A może to była wrona ta co orła nie pokona?
Dnia 16-04-2012 o 12:32:53 Pan hrabia Bobrowski <hrabia@zascianek.eu>  napisał(a):


Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości  news:op.wcuejkhi50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# - Samolot nie uderzył w brzozę, a jego skrzydło oderwało się na
wysokości 26 m. Ostatecznie upada kłamstwo smoleńskie - mówił wczoraj
Antoni Macierewicz podczas specjalnej konferencji, która miała być
podsumowaniem dorobku dotychczasowych prac kierowanego przez niego
zespołu. Na rewelacje o tym, co nie było przyczyną katastrofy czekało w
Sejmie prawie całe PiS i część rodzin ofiar z Jarosławem Kaczyńskim na
czele.


Mam nadzieję, że to nie koniec rewelacji w wykonaniu Antoniego.  Proponuje mu pójść śladem polskim, a konkretnie udziałowi Jarosława  Kaczyńskiego w tym zamachu. Proponuje by Antoni przyjrzał się zachowaniu  prezesa PiS w okresie marca-kwietnia-maja 2010 oraz późniejszym ze  szczególnym uwzględnieniem analizy orędzia do przyjaciół Rosjan oraz  wychwalania okresu PRL. To będzie ten ślad, który prowadzi do  inicjatorów zamachu na terenie Polski.

BBR

Ja nie mam nadzieji tylko pewność, że najdalej za dwa tygodnie pojawi się  jakaś jeszcze bardziej fantastyczna teoryjka, dotychczasowe pójdą w kąt i  objawi się jakaś następna "sława naukowa".
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W co uderzył samolot? A może to była wrona ta co orła nie pokona?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona