Data: 2013-01-19 23:32:23 | |
Autor: ToMasz | |
W czym na rower | |
W dniu 19.01.2013 21:34, Maciek pisze:
WitamTo jest moja pierwsza zima na rowerze. Mam bawełnianą bieliznę, bluzę polarową i spodnie narciarskie. Widziałeś takiego rowerzystę? Ja też nie. ważne że mnie jest ciepło. Czasami przychodzę do domu mokry od potu, ale mogę wejść pod prysznic bez pisania podania z załącznikami :) Gorzej z masz z rowerem, bo syfi się strasznie potwornie masakryczne. najgorsza ulewa i błoto, to pestka przy śniegu. na 2 km możesz mieć sucho, lód, sypko i breje z solą. masakra dla napędu ToMasz |
|
Data: 2013-01-20 08:42:43 | |
Autor: Ludek Vasta | |
W czym na rower | |
On 19/01/2013 23:32, ToMasz wrote:
To jest moja pierwsza zima na rowerze. Mam bawełnianą bieliznę, bluzę Mnie się wydaję, że właśnie pierwsza warstwa powinna być niebawełniana. Bawełna ma nasiąkliwość 8%, co jest bardzo dużo (poliamid 4%, poliester 0,1%, polipropylen 0,01%), nie przekazuje potu wyżej. Póki mamy wysiłek, wszystko jest w miarę w porządki, ale jak się w wysiłku zrobi przerwę, to ta wilgoć zacznie ziębić, więc możemy się przeziębić. Tak więc jako pierwsza warstwa powinno być coś z polipropylenu lub poliestru, ale nie z bawełny ani poliamidu. Ludek |
|
Data: 2013-01-19 23:53:03 | |
Autor: Piecia aka dracorp | |
W czym na rower | |
W dniu niedziela, 20 stycznia 2013 08:42:43 UTC+1 użytkownik Ludek Vasta napisał:
Mnie się wydaję, że właśnie pierwsza warstwa powinna być niebawełniana. Bawełna ma nasiąkliwość 8%, co jest bardzo dużo (poliamid 4%, poliester 0,1%, polipropylen 0,01%), nie przekazuje potu wyżej. Póki mamy wysiłek,Oj brakowały mi takich danych. Sam używam jakieś odzieży termoaktywnej, "oddychającej" ale w zimę nie jest za różowo. Najogólniej ostatnio jak jeździłem to wolałem się ubrać nie za grubo żeby było chłodniej bo i tak potem się rozgrzeję od wysiłku. Podstawa że zapasowe ciuchy mam w plecaku. wszystko jest w miarę w porządki, ale jak się w wysiłku zrobi przerwę, to ta wilgoć zacznie ziębić, więc możemy się przeziębić. Tak więc jako pierwsza warstwa powinno być coś z polipropylenu lub poliestru, ale nie z bawełny ani poliamidu.U mnie i tak po dłuższym czasie robi się zimno. Albo mam kiepskie ciuchy albo za dużą potliwość. Albo to i to. |
|
Data: 2013-01-20 09:33:47 | |
Autor: Ludek Vasta | |
W czym na rower | |
On 20/01/2013 08:53, Piecia aka dracorp wrote:
Tak więc jako pierwsza warstwa powinno być coś z polipropylenu lubU mnie i tak po dłuższym czasie robi się zimno. Albo mam kiepskie Może wyeliminuj bawełnę w ogóle, żeby nie była w żadnej warstwie (o ile masz taką warstwę). Ja mam jaka pierwszą warstwę polipropylen (mianowicie koszulkę marki "Moira"), jako drugą warstwę mam poliester (zwykłą koszulkę rowerową, na metce jest marka "4 sports"), na to narciarską koszulkę z poliesteru (Icelander - Hervis) i na samą górę kamizelkę rowerową bez rękawa z siatką po stronie wewnętrznej i leciutkim windstoperem po stronie zewnętrznej (metka już sprana, wiec nie znam ani materiału, ani producenta). Jak jest bardzo zimno (w okolicach zera), to zakładam pod kamizelkę jeszcze polar. Moim zdaniem najważniejsza jest właśnie pierwsza warstwa i tam do najlepszych należy właśnie Moira. Moira oczywiście ma w swojej ofercie koszulki z różnych swoich dzianin (z polipropylenu lub mieszanki polipropylenu i innych włókien, np. wełny merino), teraz sprawdziłem ich strony (katalog z 2010 r.), polecają podczas chłodnej pogody jako pierwszą warstwę Ultrilight, Extremlight i Tropiko, zimą jako pierwszą warstwę polecają Mono, Duo, Tropiko, Imarion. Mnie jakieś 7 lat temu polecili w sklepie jako najbardziej uniwersalną pierwszą warstwę dzianinę Duo. No i sprawdza się, zakładam ją zawsze oprócz ciepłych letnich dni. Ale w Polsce Moira nie jest zbyt rozpowszechniona, więc trzeba jej szukać w Internecie lub pojechać do Czech lub na Słowację lub znaleźć wyroby producenta bielizny o podobnych właściwościach (chyba Craft, ale nie znam się na ich produktach). No ale zimą to ja i tak po ok. 2 godzinach wymiękam, bo mnie marzną stopy, bo nie można założyć dużo warstw, bo by mi się stopa nie zmieściła w bucie :). Ludek |
|
Data: 2013-01-20 05:16:03 | |
Autor: Piecia aka dracorp | |
W czym na rower | |
W dniu niedziela, 20 stycznia 2013 09:33:47 UTC+1 użytkownik Ludek Vasta napisał:
Może wyeliminuj bawełnę w ogóle, żeby nie była w żadnej warstwie (o ile masz taką warstwę).Bawełny już dawno w sporcie nie używam z powodu właśnie tego chłonięcia wilgoci. Na plus bawełny przemawia na pewno zapach podczas wysiłku. Sztuczne koszulki, nie wiem dlaczego, w połączeniu z ostrym wysiłkiem nieźle walą. |
|
Data: 2013-01-20 10:20:35 | |
Autor: Szuwarek | |
W czym na rower | |
//..ciach..//
No ale zimą to ja i tak po ok. 2 godzinach wymiękam, bo mnie marzną stopy, bo nie można założyć dużo warstw, bo by mi się stopa nie zmieściła w bucie :).Z tego powodu zainstalowałem sobie pedały z noskami i jeżdżę w normalnych turystycznych zimowych butach (takich do całodziennych wędrówek). Zaletą takiego rozwiązania jest też ułatwione pchanie roweru, gdy śnieg jest zbyt głęboki i nie da się jechać. Pozdrawiam Szuwarek |