Data: 2009-09-01 22:38:54 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
W ekspresie reportów pojechali | |
Po strasznikach wiejskich.
I bardzo dobrze, tych darmozjadów, tumanów powinni rozwiązać w każdym mieście. Kilka miast już zrezygnowało. zyga -- A fe, A psik, A ha |
|
Data: 2009-09-01 22:40:27 | |
Autor: bartekkr | |
W ekspresie reportów pojechali | |
"Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote in message news:h7jvi1$obm$2news.interia.pl...
Po strasznikach wiejskich. Jak "strasznicy" wyciagneli telefony i zaczeli robic zdjecia, to malo z krzesla nie spadlem ze smiechu ; )))) A ta ich argumentacja - wyzyny intelektualne po prostu ;) |
|
Data: 2009-09-01 23:02:39 | |
Autor: scob | |
W ekspresie reportów pojechali | |
linki, ludzie, linki!
|
|
Data: 2009-09-01 23:37:29 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
W ekspresie reportów pojechali | |
linki, ludzie, linki! http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/magazyn-ekspresu-reporterow/wideo/01092009-2210 zyga -- A fe, A psik, A ha |
|
Data: 2009-09-04 09:36:52 | |
Autor: Artur\(m\) | |
W ekspresie reportów pojechali | |
Użytkownik "bartekkr" <krabar@gmail.com> napisał w wiadomości news:h7k0t0$ki8$1inews.gazeta.pl... "Zygmunt M. Zarzecki"message news:h7jvi1$obm$2news.interia.pl... A policja. Przecież jeszcze większe palanty.] Zamiast przyjść, zwrócić uwagę "strasznikom wiejskim" to zachowali się jak tradycyjni MILICJANCI Dokumenciki proszę!!! No bardziej mnie to wk***ło, niz sami "strasznicy". To brak i n t e l i g e n c j i ewidentny Ale w PRL-u to był standard, że z zasadniczym był półkownikiem a reszta z niepełnym podstawowym. ....ale dziś, też z niepełnym, ci panowie??? Kiedyś pewnie tak uczyli. Nie umiesz czytać to choć zrób wrażenie, że czytasz ich dokumenty:/ |
|
Data: 2009-09-02 06:56:25 | |
Autor: Massai | |
W ekspresie reportów pojechali | |
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
Po strasznikach wiejskich. Uch... ten kabel, to niby czepianie, ale... z jednej strony dobrze że pilnują na przejściu, bezpieczniej. Tyle że lezie ludek, zagapi się na te ustrojstwa, zaczepi nogą o kabel, wywali się i wpadnie łbem pod koła. Albo jeszcze powywraca toto i uszkodzi, i go obciążą, taka maszyna to pewno ponad stówaka kosztuje. A i lampa (znaczy do pierwsze urzadzenie) jest ustawiona ewidentnie niezgodnie z przepisami. Po prostu ZASŁANIA teren przy przejściu. Że mała? łebek co idzie właśnie do szkoły do pierwszej klasy może ponad tę lampę nawet nie wystawać. A już widze jak ten rambo przeprowadzi takie dziecko... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-09-02 07:55:03 | |
Autor: mirek | |
W ekspresie reportów pojechali | |
Po strasznikach wiejskich.I bardzo dobrze. Buraki z nich straszne a zawsze zachowują sie co najmniej jak BOR! |
|
Data: 2009-09-03 14:37:21 | |
Autor: neelix | |
W ekspresie reportów pojechali | |
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:h7jvi1$obm$2news.interia.pl... Po strasznikach wiejskich. Stoją tłuki przed przejściami dla pieszych i przepuszczają pojedyńcze dzieci do szkoły zmuszając auta do zatrzymywania się. Pakują sie pod nadjeżdżające samochody zamiast uczyć dzieci, że nie można bezmyślnie wchodzić na przejścia, bo auto w miejscu nie stanie. Teraz pytanie: czy potrzeba jest wystarczająca do zatrzymania się strasznika w połowie przejścia i wrócenia w poprzednie miejsce na chodnik, bo tak robią? Kiedyś policjant by zmusić mnie do zatrzymania się postawił czubek buta na pasy i go cofnął. Zachowanie w sumie bezsensowne, ale nie chcialo mi się z nim dyskutować. neelix |