Data: 2013-01-08 20:10:17 | |
Autor: Artur Maśląg | |
W fotoradarach nie chodzi o pieniądze? | |
W dniu 2013-01-08 17:21, Tomasz Pyra pisze:
(big cut) Podstawowe błędy które robi się w tym procesie to: Droga dokładnie tędy. Zresztą tez zarzut stoi w sprzeczności z tym, co napisałeś wcześniej: <cite> Bo ogólny temat jest taki, żeby kontrolą drogową nie zajmowała się policja - i to jest bardzo dobry kierunek. Bo nie ma sensu żeby tak proste czynności wykonywała policja. Policjant to droga impreza - trzeba go wykształcić, dać broń, nauczyć strzelać, dać przywileje mundurowe i drogie przywileje emerytalne. To jest bez sensu żeby potem zamiast łapać przestępców stał w krzakach z radarem albo alkomatem, a po krótkie służbie zostawał emerytem. </cite> Niech maszyny robią swoje. Od dawna tak to już działa w krajach bardzie zaawansowanych motoryzacyjnie. - skupienie się wyłącznie na prędkości Nie skupiają się wyłącznie na prędkości To jest konsekwencja stawiania na fotoradary, które nadają się tylko do Od dawna pojawiają się różnej maści fotorejestratory, a fotoradary o dziwo nie tylko prędkość rejestrują. Żywi funkjonariusze jeżdżąc drogami i kontrolując pojazdy mogą zwracać No i tak się dzieje. stan techniczny pojazdów, Tych w złym stanie nie jest dużo, zresztą statystyka mówi, że wpływ stanu niewielki - gorzej z prędkością i innymi zachowaniami. mogą szukać pojazdów Skradzionych szukają.. kontrolować trzeźwość, Trzeźwość? Przy obecnym wpływie na wypadkowość to kolejny medialny populizm. uprawnienia itp. itd. To system wyłapuje. Tyż automaty - żywa policja/ITD do tego niepotrzebna. Zatrzymanie bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia nie rodzi kontrowersji Znowu sprzeczność. Pomijając to co napisałeś w tym wątku - zdaje się, że byłeś aktywnym orędownikiem opcji, by nikogo nie ganiać, nie stresować, tylko później mu mandacik przyłożyć za zachowanie. No, a on powie, że ta ręka to nie jego... jakiś niekonstytucyjnych nakazów ROTFL - typowo populistyczna papka. |
|
Data: 2013-01-08 20:58:00 | |
Autor: Hinek | |
W fotoradarach nie chodzi o pieniądze? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał
No proszę, to są jednak kraje bardziej zaawansowane motoryzacyjne od Polski! Cóż to za zamiana poglądów? Gdy swego czasu w dyskusji o światłach napisałem coś takiego - wywołało to u Ciebie świete oburzenie. Jak to się ludzie zmieniają... -- Hinek |
|
Data: 2013-01-08 21:20:03 | |
Autor: Artur Maśląg | |
W fotoradarach nie chodzi o pieniądze? | |
W dniu 2013-01-08 20:58, Hinek pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał: Nigdy temu nie zaprzeczałem, a wręcz przeciwnie. Cóż to za zamiana poglądów? Jaka zamiana poglądów? Gdy swego czasu w dyskusji o ROTFL - napiszę tylko, że delikatnie mijasz się z prawdą. Już nie wspomnę o tym, że obowiązek świecenie all day staje się mocno powszechny, czy też zalecany. Jak to się ludzie zmieniają... Z grzeczności napiszę, że w zakresie Twoich sugestii to problem z 'pamięcią'. Googlowate archiwum stoi otworem. |
|
Data: 2013-01-09 07:43:25 | |
Autor: Hinek | |
W fotoradarach nie chodzi o pieniądze? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał Tak, stoi otworem. -- Hinek |
|
Data: 2013-01-10 09:37:42 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
W fotoradarach nie chodzi o pieniądze? | |
W dniu 2013-01-09 07:43, Hinek pisze:
Więc wypadało by go uzyć. I zdecydowanie wypadałoby aby uzył go ten, który zarzuca kłamstwo. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2013-01-12 09:26:57 | |
Autor: Hinek | |
W fotoradarach nie chodzi o pieniądze? | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał Trzeba było poczytać burzliwe dyskusje o światłach. Zobacz wątek "Swiatła przez cały rok" z marca 2006r. Wtedy jednym z argumentów przeciwko świeceniu było to że w krajach zaawansowanych motoryzacyjnie nie świeci się. Pisałem tam: " Twierdze ze nasz kraj jest zasciankiem motoryzacyjnym. Skansenem. W porownaniu do krajow o ktorych pisalem poprzednio. Dlatego wymadrzanie sie u nas, jak to bedzie bezpiecznie po zapaleniu swiatel, bawi mnie. Jesli wprowadzi sie taki przepis w USA, albo w Niemczech - da mi to do myslenia. Ale jesli robi to Ministerstwo Infrastruktury z Polaczkiem, czy jakies inne urzedasy, to mnie pusty smiech ogarnia. " Odpowiedź Artura na ten argument: "Więcej nie potrzebuję. Nie ma o czym dyskutować" Jak widać doświadczenia krajów rozwiniętych motoryzacyjnie miał wtedy nasz kolega w głębokim poważaniu. Jakoś dziwnie ubodło Go twierdzenie o naszej zasciankowosci. Ministerstwo Infrastruktury było The Best! A teraz pisze jak to wszystko w tych rozwiniętych krajach świetnie działa....Naśladujmy ich! Wiedzą lepiej! Archiwum stoi otworem. -- Hinek |
|