W dniu 2012-01-08 17:46, Przemysław W pisze:

Obiecywałem sobie, że dam spokój propagandystom Słusznej Sprawy, ale nie
dotrzymam słowa.

Oczom nie wierzę czytając na portalu wPolityce.pl taki oto wielki
manifest coraz bardziej podziemnej polskiej prawicy:

I znów ruszyła machina - Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z
jeszcze większym rozmachem, z jeszcze silniejszym wsparciem mediów i
władzy, z jeszcze wyraźniejszym, już nieskrywanym zaangażowaniem aparatu
państwa, włącznie z jego służbami mundurowymi i siłami zbrojnymi.
Tysiące ludzi opłacanych przez państwo robi co może, by nadać jeszcze
większego splendoru temu nieoficjalnemu (a może już oficjalnemu?) świętu
III Rzeczypospolitej .

To dlaczego równie kosztowna oprawa świąt kościelnych, pielgrzymek, itp. kościoła katolickiego nie budzi Twojego sprzeciwu?


  Pozdrawiam
  WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał

To dlaczego równie kosztowna oprawa świąt kościelnych, pielgrzymek, itp. kościoła katolickiego nie budzi Twojego sprzeciwu?

Jesteś pewny, że zrozumiałeś o co w tym artykule chodzi? Co do Twojego pytania, to powiem, że budzi odrazę.


Przemek

--

"Jarosław Kaczyński w 2011 roku przegrał wszystko co było do przegrania. Po raz szósty z rzędu Polacy wybrali ciepłą wodę w kranie serwowaną przez Donalda Tuska zamiast IV RP obiecywanej przez prezesa PiS. Mało tego – od prezesa odeszli najwierniejsi z wiernych: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Beata Kempa. Przez 12 miesięcy PiS w żadnym sondażu nie wyprzedziło Platformy Obywatelskiej."

W dniu 2012-01-09 17:44, Przemysław W pisze:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał
 Co do Twojego
pytania, to powiem, że budzi odrazę.


Przemek

Bo dotyka jedynej ważnej dla kościoła katolickiego rzeczy - pieniędzy?


  Pozdrawiam
  WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:jegrmk$j4m$2node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-09 17:44, Przemysław W pisze:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał
 Co do Twojego
pytania, to powiem, że budzi odrazę.


Przemek

Bo dotyka jedynej ważnej dla kościoła katolickiego rzeczy - pieniędzy?

Żebyśmy się dobrze zrozumieli to nie pytanie budzi odrazę, tylko kosztowna oprawa, o której wspomniałeś.


Przemek

--

"Jarosław Kaczyński w 2011 roku przegrał wszystko co było do przegrania. Po raz szósty z rzędu Polacy wybrali ciepłą wodę w kranie serwowaną przez Donalda Tuska zamiast IV RP obiecywanej przez prezesa PiS. Mało tego – od prezesa odeszli najwierniejsi z wiernych: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Beata Kempa. Przez 12 miesięcy PiS w żadnym sondażu nie wyprzedziło Platformy Obywatelskiej."

W dniu 2012-01-10 17:46, Przemysław W pisze:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości
news:jegrmk$j4m$2node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-09 17:44, Przemysław W pisze:

Co do Twojego pytania, to powiem, że budzi odrazę.

Bo dotyka jedynej ważnej dla kościoła katolickiego rzeczy - pieniędzy?

Żebyśmy się dobrze zrozumieli to nie pytanie budzi odrazę, tylko
kosztowna oprawa, o której wspomniałeś.

Dobrze, że to wyjaśniłeś.
Dla jasności, kilka zdań z oficjalnej książki katolików:

"Waszych świat nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem się znosząc je (Iz 1.14). Usuńcie ode mnie wrzask waszych pieśni (Am 5.23).

Gdy się modlicie nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w domach modlitwy i miejscach publicznych wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać.

Wierzcie mi, mowie prawdę: otrzymali już swoją nagrodę. Ty gdy chcesz się modlić, wejdź do twojego pokoju, zamknij się i módl się do Twojego Ojca Niebieskiego (Mt 6. 5-6)".

"Bóg, który stworzył świat i wszystko, co jest na nim, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką ludzką wybudowanych. Ani nie służy mu się rekami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie, tchnienie i wszystko. Albowiem w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy

(Dz 17.24-25, 28)".



Pozdrawiam
  WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:jeji63$ef0$3node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-10 17:46, Przemysław W pisze:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości
news:jegrmk$j4m$2node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-09 17:44, Przemysław W pisze:

Co do Twojego pytania, to powiem, że budzi odrazę.

Bo dotyka jedynej ważnej dla kościoła katolickiego rzeczy - pieniędzy?

Żebyśmy się dobrze zrozumieli to nie pytanie budzi odrazę, tylko
kosztowna oprawa, o której wspomniałeś.

Dobrze, że to wyjaśniłeś.
Dla jasności, kilka zdań z oficjalnej książki katolików:

"Waszych świat nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem się znosząc je (Iz 1.14). Usuńcie ode mnie wrzask waszych pieśni (Am 5.23).

Gdy się modlicie nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w domach modlitwy i miejscach publicznych wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać.

Wierzcie mi, mowie prawdę: otrzymali już swoją nagrodę. Ty gdy chcesz się modlić, wejdź do twojego pokoju, zamknij się i módl się do Twojego Ojca Niebieskiego (Mt 6. 5-6)".

"Bóg, który stworzył świat i wszystko, co jest na nim, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką ludzką wybudowanych. Ani nie służy mu się rekami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie, tchnienie i wszystko. Albowiem w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy

(Dz 17.24-25, 28)".

Nie ma tak lekko. Gdy księdzu, który chodził po kolędzie i był oburzony moim raczej rzadkim uczęszczaniem do kościoła na nabożeństwa, przytoczyłem właśnie te fragmenty Kazania na Górze, rzeczony ksiądz zarzucił mnie cytatami z Biblii świadczącymi coś wręcz przeciwnego.


--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W dniu 2012-01-11 10:14, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie ma tak lekko. Gdy księdzu, który chodził po kolędzie i był oburzony
moim raczej rzadkim uczęszczaniem do kościoła na nabożeństwa,
przytoczyłem właśnie te fragmenty Kazania na Górze, rzeczony ksiądz
zarzucił mnie cytatami z Biblii świadczącymi coś wręcz przeciwnego.

To widać ich modus operandi.
Jak "po kolędzie" ksiądz przychodził do rodziców, to próbował tego samego.
Stwierdziłem, że skoro bóg wygłaszał tak sprzeczne opinie, to widać dał wiernym prawo wyboru, z która z nich się utożsamiają.
Z tego zaś wywiodłem ogólne prawo do wyboru w wierze.

Trzeba było widzieć minę księdza.  :-)

Potem moja mama, wbrew mej woli, chodziła i przepraszała księdza, ale i tak jej to wypominał.


  Pozdrawiam
  WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:jejptt$mva$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-11 10:14, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie ma tak lekko. Gdy księdzu, który chodził po kolędzie i był oburzony
moim raczej rzadkim uczęszczaniem do kościoła na nabożeństwa,
przytoczyłem właśnie te fragmenty Kazania na Górze, rzeczony ksiądz
zarzucił mnie cytatami z Biblii świadczącymi coś wręcz przeciwnego.

To widać ich modus operandi.
Jak "po kolędzie" ksiądz przychodził do rodziców, to próbował tego samego.
Stwierdziłem, że skoro bóg wygłaszał tak sprzeczne opinie, to widać dał wiernym prawo wyboru, z która z nich się utożsamiają.
Z tego zaś wywiodłem ogólne prawo do wyboru w wierze.

Trzeba było widzieć minę księdza.  :-)

Potem moja mama, wbrew mej woli, chodziła i przepraszała księdza, ale i tak jej to wypominał.

Chyba jesteś w błędnym błędzie. To nie Bóg wygłaszał jakiekolwiek opinie. To Jezus i inni słudzy boży. Po za tym - pełna zgoda.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

On 01/11/2012 10:14 AM, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości

[...]
Dla jasności, kilka zdań z oficjalnej książki katolików:

"Waszych świat nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem
się znosząc je (Iz 1.14). Usuńcie ode mnie wrzask waszych pieśni (Am
5.23).

Gdy się modlicie nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w domach
modlitwy i miejscach publicznych wystawać i modlić się, żeby się
ludziom pokazać.

Wierzcie mi, mowie prawdę: otrzymali już swoją nagrodę. Ty gdy chcesz
się modlić, wejdź do twojego pokoju, zamknij się i módl się do Twojego
Ojca Niebieskiego (Mt 6. 5-6)".

"Bóg, który stworzył świat i wszystko, co jest na nim, będąc Panem
nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką ludzką wybudowanych. Ani
nie służy mu się rekami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż
sam daje wszystkim Ĺźycie, tchnienie i wszystko. Albowiem w nim Ĺźyjemy,
poruszamy się i jesteśmy

(Dz 17.24-25, 28)".

Nie ma tak lekko. Gdy księdzu, który chodził po kolędzie i był oburzony
moim raczej rzadkim uczęszczaniem do kościoła na nabożeństwa,
przytoczyłem właśnie te fragmenty Kazania na Górze, rzeczony ksiądz
zarzucił mnie cytatami z Biblii świadczącymi coś wręcz przeciwnego.

A Biblia to nie jest WIELKIM źródłem cytatów na argumentacje praktycznie w prawie dowolnym kierunku? Złośliwie można by powiedzieć że spotkałeś księdza który reakcje na tą linie argumentacji miał już bardzo dobrze przećwiczoną i zacząć dociekać dlaczego :-)

W dniu 2012-01-11 12:03, A. Filip pisze:

Złośliwie można by powiedzieć że spotkałeś
księdza który reakcje na tą linie argumentacji miał już bardzo dobrze
przećwiczoną i zacząć dociekać dlaczego :-)

Było by naiwnością sadzić, Ĺźe kościół katolicki, przez wieki sprawowania władzy, nie wypracował gotowcĂłw na wizytę u myślących parafian.  :-P

  Pozdrawiam
  WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

On 01/11/2012 12:31 PM, WW wrote:

W dniu 2012-01-11 12:03, A. Filip pisze:

>> Bogdan Idzikowski wrote:
>>> [...]

Złośliwie można by powiedzieć że spotkałeś księdza który reakcje na
tą linie argumentacji miał już bardzo dobrze przećwiczoną i zacząć
dociekać dlaczego :-)

Było by naiwnością sadzić, że kościół katolicki, przez wieki
sprawowania władzy, nie wypracował gotowców na wizytę u myślących
parafian. :-P

Czyli uwaĹźasz mojego przedpiśccę za naiwnego skoro "dał się zaskoczyć" reakcją "cytat z Biblii za cytat z Biblii" zamiast zapewne oczekiwanego (jak podejrzewam)  "zastraszania prostego"? :-)