Data: 2014-08-27 13:47:48 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
W dniu 27.08.2014 13:26, TOMASZEK pisze:
stosunek pracy nie istniał, a umowa jest fikcyjna" co jest nieprawdą. Umowa jak umowa - a czy składki były odprowadzane? Bo jeśli składki były odprowadzane, to niech oddają składki. Wszystkim. -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przestań się martwić i raduj się życiem! |
|
Data: 2014-08-27 13:53:55 | |
Autor: TOMASZEK | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
W dniu 2014-08-27 13:47, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.08.2014 13:26, TOMASZEK pisze: Były. Tu wszystko jest w porządku. Jak to zrobić, żeby ZUS oddał składki, to możliwe w ogóle ? Pytam serio. -- __Tomaszek__GG:559642 omijam to: tvn*gazeta*facebook*wosp BTC: 1A7QVC25jwqr1DaFf2UuppaKcaWHBX9QpY |
|
Data: 2014-08-27 14:00:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
W dniu 27.08.2014 13:53, TOMASZEK pisze:
Bo jeśli składki były odprowadzane, to niech oddają składki. Wszystkim. Jest umowa. Były odprowadzane składki. Niech uzasadniają na piśmie na jakiej podstawie orzekli fikcyjność. -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przestań się martwić i raduj się życiem! |
|
Data: 2014-08-27 15:27:12 | |
Autor: Liwiusz | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
W dniu 2014-08-27 14:00, Andrzej Lawa pisze:
Niech uzasadniają na piśmie na To ich postraszy!. Oczywiście, że uzasadnią na piśmie. To już problem ubezpieczonego, aby to wzruszać w wyższych instancjach. -- Liwiusz |
|
Data: 2014-08-27 16:21:15 | |
Autor: DaNsOuNd | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że kto¶ pracował w danym miejscu? | |
W dniu 2014-08-27 o 15:27, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-08-27 14:00, Andrzej Lawa pisze: Miałem podobn± sytuację. Pracownica spadła z krzesła w domu jak zmieniała firanki przed ¦BN i pogruchotała sobie biodro co skończyło się hospitalizacj± i operacj± ortopedyczn±. ZUS odmówił wypłaty zasiłku chorobowego. Pracownica skierowała sprawę do s±du lecz s±d podtrzymał stanowisko ZUS-u. Na pierwszej rozprawie zusowski papuga wykluczył z postępowania pełnomocnika pracownicy a następnie razem z sędzin± zrobili jej wodę z mózgu. Babeczka pod naporem podchwytliwych pytań pogubiła się w zeznaniach. Ja jako pracodawca zaskarżyłem również decyzję ZUS ponieważ zarzucali mi oszustwo. Niestety :( Ponieważ pierwsza sprawa została przez ZUS wygrana więc dowodów na prawdomówno¶ć moj± jak i pracownicy nawet nie chcieli ogl±dać. Składki za 1,5 roku pracy wróciły na konto pracodawcy ale bez odsetek. Gdzie¶ w necie czytałem że podobno s±dy maj± prykas załatwiać sprawy po my¶li zusu. Banda złodziei :( Pozdrawiam |
|
Data: 2014-08-27 16:36:41 | |
Autor: Stokrotka | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że kto¶ pracował w danym miejscu? | |
Gdzie¶ w necie czytałem że podobno s±dy maj± prykas załatwiać sprawy po Prawda , potwierdzam. Więcej : ludzie s± dzieleni na tyh co maj± dostać emeryturę i tyh co jej maj± nie dostać, mimo, że ewidentnie należy się. Do takih co im się co¶ należy, a bezczelnie zdaniem s±du się o to upominaj±, jak ja upominał±m się o wpis na ¶wiadetwie pracy o "szkodliwym" za pracę jako wykładowca w "Szkole Obsługi Komputerów PAJ-COMP" po prostu stszelaj± na terenie s±du. Już dawno pisałam, że należy pozamykać wszystkie s±dy i zamienić na więzienia: pszestępczyh sędziuw nie będzie tszeba wyłapywać - już tam s±. To s± wła¶nie konsekwencji reformy emerytalnej Cimoszewicza i Belki. No i macki tej bandy. -- http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytaj±cy cyrylicę GdakMini2_02 i program dietetyczny Ananas1_03f (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucaj± bezmy¶lnie następnym pokoleniom. |
|
Data: 2014-08-27 16:13:59 | |
Autor: Stokrotka | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
Jest umowa. Były odprowadzane składki. Niech uzasadniają na piśmie na Napiszą, że brak świadectwa pracy, i co im zrobisz? A na marginesie może ktoś wie: Syndyk masy upadłościowej ma obowiązek pszekazywać dokumenty nie mające związku z należnościami długami itp, do firmy upadłej. Tak jest według prawa upadłościowego. Ile czasu ma na pszekazanie takiej korespondencji, jeśli w paragrafie prawa upadłościowego nie ma podanego terminu, nie użyto też tam zwrotu "niezwłocznie". Miesiąc? Tydzień? -- http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający cyrylicę GdakMini2_02 i program dietetyczny Ananas1_03f (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. |
|
Data: 2014-09-02 21:31:07 | |
Autor: Frez | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
W dniu 2014-08-27 14:00, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.08.2014 13:53, TOMASZEK pisze:Zwykle to proste. Koleś zatrudnił babkę, zapłacił jedną składkę od kosmicznej, fikcyjnej pensji 10-20 tys , babka zaciążyła, L4 od chwili poczęcia z macierzyńskim włącznie. 1 składka za 5 tys=9mcy+ macierzyński wypłaty ciężkiego szmalu z ZUSU. Teraz się koleś dziwi. |
|
Data: 2014-10-02 00:07:28 | |
Autor: John Kołalsky | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że ktoś pracował w danym miejscu? | |
Użytkownik "Frez" <fekaliusz@gmail.com> Zwykle to proste. Koleś zatrudnił babkę, zapłacił jedną składkę od kosmicznej, fikcyjnej pensji 10-20 tys , babka zaciążyła, L4 od chwili poczęcia z macierzyńskim włącznie. No i gdzie tu fikcyjność ? |
|
Data: 2014-10-06 10:02:25 | |
Autor: Piotrek | |
W jaki sposób udowodnić w ZUS-ie, że kto¶ pracował w danym miejscu? | |
W dniu czwartek, 2 paĽdziernika 2014 00:07:28 UTC+2 użytkownik John Kołalsky napisał:
Użytkownik "Frez" <fekaliusz@gmail.com> Po prostu ZUS stosuje zasadę domniemania winy - zakłada, że skoro babka po miesi±cu pracy zaszła w ci±żę, to jej zatrudnienie było fikcyjne i miało na celu tylko i wył±cznie wyłudzenie ¶wiadczeń (szczególnie je¶li miała "nieszczę¶cie" zarabiać oficjalnie więcej niż najniższ± krajow±). Zastanawia mnie tylko w którym oddziale ZUSu maj± szklan± kulę, z której potrafi± wywróżyć czy konkretny przypadek tego typu jest oszustwem, czy nie. Nie mam nic przeciwko tępieniu oszustów, a nawet je popieram, ale nie obecnie praktykowan± metod±, która wrzuca wszystkich do jednego wora. W tej chwili działa to tak, że je¶li babka zostanie zatrudniona z założeniem, że faktycznie będzie pracować, a tak się pechowo złoży, że zajdzie w ci±żę w pierwszym czy drugim miesi±cu pracy, z automatu zostanie niesłusznie uznana za oszustkę-wyłudzaczkę. Nasuwa się pytanie: jaki jest minimalny czas pracy, po którym kobita może bezpiecznie zaj¶ć w ci±żę i ile ponad najniższ± krajow± wolno jej zarabiać, żeby ZUS nie miał pretekstu do uznania jej zatrudnienia za fikcyjne? Może wypadałoby pój¶ć wła¶nie t± drog± i sformalizować okre¶lenie "fikcyjno¶ci zatrudnienia" zamiast pozwalać ZUSowi na samowolkę? Moje stanowisko w tej i podobnych sprawach jest jasne: tępić z cał± stanowczo¶ci± osoby łami±ce prawo, ale pozwalać na dowolne działania mieszcz±ce się w jego granicach. Po wykryciu każdej luki prawnej umożliwiaj±cej jawne nadużycia należy bezzwłocznie wywalać na zbity pysk pierdzistołków-nieuków odpowiedzialnych za spłodzenie danego bubla prawnego, a następnie łatać tę lukę, a nie karać ludzi za to, że s± m±drzejsi od bęcwałów, którzy to prawo ustanawiali. Dla mnie abstrakcj± jest np. pomysł karania ludzi za umiejętn± optymalizację podatków je¶li odbywa się ona w ramach obowi±zuj±cego prawa. Jeżeli ustawodawcy uznaj±, że obecne prawo pozwala obywatelowi na zbyt duż± swobodę, to niech zmieniaj± stosowne ustawy zamiast maskować swoj± niekompetencję przerzucaniem winy na drug± stronę barykady. |
|