W jaki sposób wyegzekwowac od urzędu zwrot niezasadnie poniesionych
kosztów wysyłki pocztowej dokumentacji do urzędu?
Okazało się bowiem, że urząd niezgodnie z prawem żądał, w ramach
uzupełniania rzekomych braków formalnych, wysyłki wniosków drogą
pocztową z własnoręcznym podpisem (lub elektronicznym podpisem z
cerftyfikatem kwalifikowanym), bowiem dokumentacja ta (wnioski o
udostępnienie informacji publicznej) nie wymagała podpisu i dlatego
można ją było nadesłać do urzędu poprzez internet bez jakiegokolwiek
podpisywania.
Jako że tych wymuszonych przesyłek było więcej niż jedna, wystąpiłem z
wnioskiem do urzędu o zwrot kosztów wysyłki.
Jednakże urząd twierdzi, że opłaty pocztowe nie stanowią kosztów
postępowania o których mowa w art. 263 kpa i nie mogą być zwrócone.

W jaki zatem sposób wyegzekwować od urzędu zwrot tych opłat, które
zostały poniesione na skutek mylnego żądania przez urząd uzupełnienia
rzekomych braków formalnych poprzez podpisanie własnoręcznie lub
podpisem elektronicznym z kwalifikowanym certyfikatem?

Na jakie przepisy się powołać? Czy nie istnieją jakieś przepisy
zobowiązujące urząd do naprawy błędów jakie popełnił?

Skoro rzekomo nie ma przepisów w kpa wg których urząd może zwrócić te
opłaty, to czy może je zwrócić na podstawie przepisów kc (jeśli tak,
to dlaczego tego urząd nie uczynił, czy to musi być na specjalny
wniosek wyszczegółowiajacy te normy prawne?)?

Mam nadzieję, że sprawe można załatwić bez konieczności pozywania
urzędu do sądu powszechnego (a może administracyjnego?), bowiem same
koszty wysłki pism procesowych  do sądu, jeśli ich będzie wiele, mogą
przekroczyć wartość roszczenia, nie wspominając o stracie czasu i
wysiłku związanego z prowadzeniem sprawy - po prostu pozywanie by było
nieopłacalne pod każdym względem.
Chyba, że możnaby żadać zwrotu tych kosztów.
Czy zatem sąd zasądziłby (czy jest to praktykowane i czy są na to
przepisy, jakie?) zwrot kosztow wysylki pocztowej i materialow
biurowych w sprawie przed sadem, jak i tez wczesniejszej
korespondencji z pozwanym w sprawie?
Czy można żądac (czy jest to praktykowane, czy sad by je zasądził i
czy sa na to przepisy, jakie?) zwrotu kosztow poswieconego czasu
potrzebnego na prowadzenie sprawy zarowno przed sadem, jak i wczesniej
przed pozwanym urzedem odnosnie zwrotu niezasadnie poniesionych
kosztów wysylki pocztowej? Jak obliczyć koszt zmarnowanego czasu?

W dniu 07-01-2010 21:16, tokelau pisze:

W jaki sposób wyegzekwowac od urzędu zwrot niezasadnie poniesionych
kosztów wysyłki pocztowej dokumentacji do urzędu?
Okazało się bowiem, że urząd niezgodnie z prawem żądał, w ramach
uzupełniania rzekomych braków formalnych, wysyłki wniosków drogą
pocztową z własnoręcznym podpisem (lub elektronicznym podpisem z
cerftyfikatem kwalifikowanym), bowiem dokumentacja ta (wnioski o
udostępnienie informacji publicznej) nie wymagała podpisu i dlatego
można ją było nadesłać do urzędu poprzez internet bez jakiegokolwiek
podpisywania.
Jako że tych wymuszonych przesyłek było więcej niż jedna, wystąpiłem z
wnioskiem do urzędu o zwrot kosztów wysyłki.
Jednakże urząd twierdzi, że opłaty pocztowe nie stanowią kosztów
postępowania o których mowa w art. 263 kpa i nie mogą być zwrócone.

[...]

Art. 415-420 Kodeksu cywilnego Twoim przyjacielem. Zwykłe naprawienie szkody.

--
..B:artek.

On 7 Sty, 21:03, ".B:artek." <ma...@nie.ma.i.nie.bylo.pl> wrote:

Art. 415-420 Kodeksu cywilnego Twoim przyjacielem. Zwykłe naprawienie
szkody.

Dzięki. Czy żądanie takie z powołaniem się na kc może być przesłane
drogą elektroniczną z podpisem elektronicznym zwykłym (tj. nie będącym
podpisem elektronicznym z kwalifikowanym certyfikatem), a jeśli nie,
to na jakiej zasadzie można żądać zwrotu opłaty pocztowej za wysłanie
pocztą tego żądania?

W dniu 08-01-2010 00:07, tokelau pisze:

Dzięki. Czy żądanie takie z powołaniem się na kc może być przesłane
drogą elektroniczną z podpisem elektronicznym zwykłym (tj. nie będącym
podpisem elektronicznym z kwalifikowanym certyfikatem), a jeśli nie,
to na jakiej zasadzie można żądać zwrotu opłaty pocztowej za wysłanie
pocztą tego żądania?

Żądanie zwrotu wyślij normalnie pocztą za potwierdzeniem odbioru, a cenę tego wliczysz sobie potem do żądania zwrotu kosztów procesu jak będziesz składał pozew.

--
..B:artek.

On 8 Sty, 08:19, ".B:artek." <ma...@nie.ma.i.nie.bylo.pl> wrote:

W dniu 08-01-2010 00:07, tokelau pisze:

> Dzięki. Czy żądanie takie z powołaniem się na kc może być przesłane
> drogą elektroniczną z podpisem elektronicznym zwykłym (tj. nie będącym
> podpisem elektronicznym z kwalifikowanym certyfikatem), a jeśli nie,
> to na jakiej zasadzie można żądać zwrotu opłaty pocztowej za wysłanie
> pocztą tego żądania?

Żądanie zwrotu wyślij normalnie pocztą za potwierdzeniem odbioru, a cenę
tego wliczysz sobie potem do żądania zwrotu kosztów procesu jak będziesz
składał pozew.

Nie lubię procesów, sąd łatwo potrafi proste sprawy skomplikować (np.
poprzez swoje błędy i konieczność ich zaskarżania), pochłania to wtedy
zdecydowanie zbyt wiele energii i czasu, niż to jest warte. Zanim więc
ew. wystąpię z pozwem chciałem najpierw wystąpić z ponownym żądaniem
do urzędu powołując się na przepisy kc, zatem jak (z powołaniem się na
jakie przepisy) na takim etapie sprawy żądać zwrotu opłat pocztowych
wysłanego żądania, przy optymistycznym założeniu, że urząd żądanie
spełni i procesować się nie trzeba będzie?

On 8 Sty, 08:19, ".B:artek." <ma...@nie.ma.i.nie.bylo.pl> wrote:

Żądanie zwrotu wyślij normalnie pocztą za potwierdzeniem odbioru, a cenę
tego wliczysz sobie potem do żądania zwrotu kosztów procesu jak będziesz
składał pozew.

A przy okazji, czy żądanie zwrotów kosztów procesu można składać po
zakończonym procesie i jaki jest na to termin? Czy tylko przy wygranej
można ich żądać, czy też jeśli strona jest zwolniona z opłat sądowych
to również przy przegranej?

tokelau pisze:

On 8 Sty, 08:19, ".B:artek." <ma...@nie.ma.i.nie.bylo.pl> wrote:

Żądanie zwrotu wyślij normalnie pocztą za potwierdzeniem odbioru, a cenę
tego wliczysz sobie potem do żądania zwrotu kosztów procesu jak będziesz
składał pozew.

A przy okazji, czy żądanie zwrotów kosztów procesu można składać po
zakończonym procesie i jaki jest na to termin? Czy tylko przy wygranej
można ich żądać, czy też jeśli strona jest zwolniona z opłat sądowych
to również przy przegranej?

   Koszty procesu żąda się już podczas składania pozwu. Jak się wygra, będą zasądzone, jeśli nie - to nie.

--
Liwiusz

On 8 Sty, 11:29, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

   Koszty procesu da si ju podczas sk adania pozwu. Jak si wygra,
b d zas dzone, je li nie - to nie.

A czy można po wydaniu orzeczenia? Wydawało mi się, że widziałem
kiedyś jakiś przepis, który na to pozwalał, ale nie pamiętam
dokładnie, może już go zlikwidowano?

Istotniejsze też w tej chwili na jakiej podstawie można tego żądać od
urzędu przed wniesieniem pozwu (ciągle naiwnie liczę na to, że urząd
się przychyli do żądania).

W dniu 08-01-2010 13:35, tokelau pisze:

A czy można po wydaniu orzeczenia? Wydawało mi się, że widziałem
kiedyś jakiś przepis, który na to pozwalał, ale nie pamiętam
dokładnie, może już go zlikwidowano?

Moja ostatnia pamięć mówi mi, że "last call" na żądanie zwrotu kosztów to tuż przed zamknięciem rozprawy przez przewodniczącego. W 90% robi się to wnosząc pozew, ewentualnie w toku procesu uzupełniając o nowe koszty.

Istotniejsze też w tej chwili na jakiej podstawie można tego żądać od
urzędu przed wniesieniem pozwu (ciągle naiwnie liczę na to, że urząd
się przychyli do żądania).

Jeju, to idź na pocztę, dowiedz się ile kosztuje wysłanie listu poleconego ZPO, napisz pismo z żądaniem zwrotu dotychczas poniesionych kosztów + dorzuć cenę tego listu, którym masz to wezwanie wysłać.

--
..B:artek.

On Fri, 8 Jan 2010, .B:artek. wrote:

Jeju, to idź na pocztę, dowiedz się ile kosztuje wysłanie listu poleconego ZPO,

  No nie przesadzaj.
  Na pocztę. O tej porze.
  Myślisz że każdy ma pocztę wojewódzką pod nosem? ;)

http://www.poczta-polska.pl/cennik.htm

pzdr, Gotfryd