Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W jaki sposóbKaczyńskiwymuszał i zastraszał Romaszewskiego?

W jaki sposóbKaczyńskiwymuszał i zastraszał Romaszewskiego?

Data: 2010-02-15 18:38:13
Autor: cytryna
W jaki sposóbKaczyńskiwymuszał i zastraszał Romaszewskiego?
- Decyzje taką podjąłem, ponieważ zasadniczo nie zgadzam się ze stosowaniem zasady wymuszania i zastraszania, jako sposobu budowania politycznej jedności - napisał w oświadczeniu Zbigniew Romaszewski, wicemarszałek Senatu. Poszło o głosowanie nad uchyleniem immunitetu senatora Piesiewicza.
Romaszewski nie jest członkiem PiS. W ubiegłym tygodniu on i drugi senator Piotr Andrzejewski zostali zawieszeni na trzy miesiące w prawach członka klubu PiS za to, że obaj głosowali przeciw uchyleniu immunitetu senatorowi Krzysztofowi Piesiewiczowi.

- Nie zrealizowali zalecenia klubu PiS o sposobie głosowania w sprawie uchylenia immunitetu - mówiła w piątek szefowa klubu PiS Grażyna Gęsicka.

"Decyzje taką podjąłem, ponieważ zasadniczo nie zgadzam się ze stosowaniem zasady wymuszania i zastraszania, jako sposobu budowania politycznej jedności. Metoda ta obecnie powszechnie stosowana w największych polskich ugrupowaniach politycznych jest tym, czego nie mogę zaakceptować, mając w pamięci atmosferę towarzyszącą większości mojego życia, które upłynęło w PRL" - napisał Romaszewski w oświadczeniu.

Dodał, że nikt z klubu PiS podejmując decyzję w sprawie głosowania nad uchyleniem immunitetu senatorowi Krzysztofowi Piesiewiczowi, nie próbował poznać szczegółowo aspektu karnego sprawy. "Znali go tylko nieliczni członkowie Komisji Regulaminowej, nikt również nie próbował skorygować merytorycznie mego stanowiska. Dostałem polecenie, jak mam się zachować. Tabloidalna oczywistość skandalu obyczajowego przysłoniła aspekt prawnokarny, o którym miał się wypowiadać Senat" - argumentuje.

"W moim życiu broniłem zgodnie ze swoimi przekonaniami wielu ludzi i bynajmniej nie byli to senatorowie. I nie zgadzam się, by niezależnie od tego, czy mam rację, czy też się mylę, ktoś bez dyskusji, arbitralnie i odgórnie zakazywał mi przedstawiania swoich przekonań" - dodał wicemarszałek Senatu.

Romaszewski zaznaczył, że decyzję o wystąpieniu z klubu PiS podejmuje "z ciężkim sercem", bo bliski jest mu program tej partii.



http://wyborcza.pl/1,75248,7561052,Romaszewski_krytykuje_PiS_i_wystepuje_z_klub
u_PiS.html


Przemek

Oświadczenie Romaszewskiego jednoznacznie wskazuje, że w pisie obowiązują zasady, jakie obowiązywały w PRL-u, nikt nie zastanawia się nad tym jak ma głosowac, bo dostaje wytyczne itp. Stoi to w oczywistej sprzeczności z tym, o czym zapewniali członkowie pisu, tj. swobodzie wypowiedzi, demokracji, czy o możlowści posiadania własnego zdania.

****************************************************************************

Kłamiesz palancie w żywe oczy tak jak całe aferalne ugupowanie Donia. Wszak ten narcyz żyjący po wiekszej czesci swego próżniaczego żywota na koszt podatników napisał wyraźnie:
"METODA TA OBECNIE POWSZECHNIE STOSOWANA W NAJWIĘKSZYCH POLSKICH UGRUPOWANIACH POLITYCZNYCH jest tym, czego nie mogę zaakceptować, mając w pamięci atmosferę towarzyszącą większości mojego życia,które upłynęło w PRL"-napisał Romaszewski w oświadczeniu.
Może wreszcie zrozumiał ze społeczeństwo także nie zaakceptuje faceta, którego
credo zyciowe to chrumkanie przy korycie i skrajny nepotyzm, na co wskazuję te tłuste posadki żoneczki, a ostatnio drugi etacik dla córeczki w TVP. Skandal!

--


Data: 2010-02-15 18:53:25
Autor: Artur Borubar
W jaki sposóbKaczyńskiwymuszał i zastraszał Romaszewskiego?
Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisała

Może wreszcie zrozumiał ze społeczeństwo także nie zaakceptuje faceta, którego
credo zyciowe to chrumkanie przy korycie i skrajny nepotyzm, na co wskazuję te
tłuste posadki żoneczki, a ostatnio drugi etacik dla córeczki w TVP. Skandal!


Dlaczego "chrumkanie przy korycie i skrajny nepotyzm, na co wskazuję te
tłuste posadki żoneczki, a ostatnio drugi etacik dla córeczki w TVP" nie przeszkadzał do tej pory pisowi? Teraz kiedy Romaszewski ciepłym moczem olał partie lobbującą na rzecz Totalizatora, nagle zostało zauważone, że przy korycie, że nepotyzm, że drugi etat dla córki... Gdyby nie rezygnacja Romaszewskiego, wszystko byłoby po staremu, a o skandalu nikt by nie mówił, prawda przygłupie?

Przemek
--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS
liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., a wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego.

W jaki sposóbKaczyńskiwymuszał i zastraszał Romaszewskiego?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona