Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W jednym siano, w drugim siano

W jednym siano, w drugim siano

Data: 2010-03-20 13:35:43
Autor: abc
W jednym siano, w drugim siano
Tymczasem gdyby nawet Platforma Obywatelska, czy w ogóle - konstytucyjne
władze państwa polskiego miały rzeczywiście coś do powiedzenia w prawdziwej
polityce - to i tak debata między ministrem Sikorskim, a marszałkiem
Komorowskim nie miałaby żadnego znaczenia.

Rzecz w tym, że obydwaj ci malowani dygnitarze mówią dokładnie to samo.

Minister Sikorski - że będzie prezydentem przewidywalnym, co w przełożeniu
na język ludzki oznacza, że będzie słuchał starszych i mądrzejszych.

No a marszałek Komorowski tak samo - że będzie słuchał starszych i
mądrzejszych tak, jak robił to do tej pory.

Jakaż między nimi różnica, o czym jeszcze w tej sytuacji mogą "debatować"?

Równie dobrze telewizja mogłaby transmitować dialogi na cztery nogi
Incitatusa - konia, którego cesarz Kaligula zrobił senatorem - z Penelopą -
klaczą, którą w swej łaskawości przydzielił mu za żonę.

Sytuacja jest zresztą podobna, bo i naszym dygnitarzom też w żłoby dano w
jednym siano, w drugim siano - więc cokolwiek wybiorą, to wybiorą zgodnie z
tym, co do wyboru przeznaczył im dyskretny gospodarz.

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1553

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

W jednym siano, w drugim siano

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona