Prof. Zyta Gilowska z Rady Polityki Pieniężnej wykluczyła udział w debacie wyborczej i zadeklarowała apolityczność. W debacie chciał ją wystawić PiS


- Mam obowiązek strzec niezależności, autonomii i apolityczności banku centralnego - powiedział szef NBP Marek Belka na wspólnej z prof. Zytą Gilowską konferencji prasowej. Prof. Gilowska, znana z sympatii do PiS, została przez tę partię zgłoszona do debaty wyborczej z politykiem PO, ministrem finansów Jackiem Rostowskim.

Wczoraj powiedziała, że w debacie nie wystąpi, bo jest "bezpartyjna i apolityczna". - Nie mogę i nie zamierzam brać udziału w kampanii wyborczej, w agitacji partyjnej w jakiejkolwiek formie - oświadczyła prof. Gilowska. I dodała: - Jestem w pełni świadoma ograniczeń prawnych, w jakich przyszło mi działać jako członkowi RPP. Jestem także świadoma moich praw, jako obywatel, jako naukowiec, jako członek RPP i jako były minister finansów.


Pod koniec sierpnia, po obiedzie z szefem PiS, Gilowska powiedziała: "Wspierałam i zawsze będę wspierać Jarosława Kaczyńskiego, w każdej formie i w każdych okolicznościach".

Wczoraj padło pytanie o te słowa. - To nie było poparcie, tylko wsparcie. Jako obywatel, człowiek mogę powiedzieć, że kogoś wspieram - odparła Gilowska.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapewnił, że PiS znajdzie zastępcę dla Gilowskiej.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10248969,Debaty_przedwyborcze_bez_Zyty_Gilowskiej.html#ixzz1XL83Fdkh



Przemek

--

"Oświadczam, że w dniu 16.08.2011 podczas konferencji prasowej (...) rozpowszechniłem nieprawdziwe informacje..." - tak zaczynają się sprostowania opublikowane przez Adama Hofmana i Tomasza Porębę. Politycy PiS przyznają w nich, że mówili nieprawdę twierdząc, iżPlatforma Obywatelska ma bądź to 'zerowy udział' w niektórych inwestycjach bądź "nie brała w nich udziału" bądź 'ograniczała na nie fundusze".