Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   W kwestii smarów...

W kwestii smarów...

Data: 2011-05-04 11:34:10
Autor: Rowerex
W kwestii smarów...
On 4 Maj, 18:15, "MiK" <wujek_dobra_radaNOS...@o2.pl> wrote:

Po drugie: dobry olej do lancucha

Ja jak zwykle - Valvoline High Pressure PTFE - tylko nie psikac po
calym lancuchu, a jedynie po kropelce na ogniwo.

(ewentualnie) amortyzatora (uniwersalny).

Uniwersalnych nie ma. Rowniez polecam Brunoxa Deo - co jakis czas (u
mnie to jest co 2-3 tygodnie) odchylic oslony przeciwkurzowe naokolo i
wpsikac Brunoxa (oczywiscie po wyczyszczeniu goleni i oslon).

No i profilaktyka, czyli czesto (najlepiej po kazdym wyjezdzie, ew.
przed) wyczyscic golenie do sucha, nastepnie miekkim pedzlem
wypedzlowac powierzchnie oslon przeciwkurzowych.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-04 20:36:39
Autor: piecia aka dracorp
W kwestii smarów...
Dnia Wed, 04 May 2011 11:34:10 -0700, Rowerex napisał(a):

Ja jak zwykle - Valvoline High Pressure PTFE - tylko nie psikac po calym
lancuchu, a jedynie po kropelce na ogniwo.
Nie klei Ci się syf do łańcucha? Ja go tylko raz użyłem. Powoli będę rezygnował z Rohlofa bo jak dla mnie ostatnio zbyt często łapał syf. Ale może go było za dużo, ale niby po kropelce na ogniwo.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2011-05-05 14:05:06
Autor: MichałG
W kwestii smarĂłw...
W dniu 2011-05-04 20:34, Rowerex pisze:
On 4 Maj, 18:15, "MiK"<wujek_dobra_radaNOS...@o2.pl>  wrote:

Po drugie: dobry olej do lancucha

Ja jak zwykle - Valvoline High Pressure PTFE - tylko nie psikac po
calym lancuchu, a jedynie po kropelce na ogniwo.

też sie skusiłem... a aplikacja kropelkowa ze starego pojemnika po finish line.
Mimo to tak brudnego łańcucha jeszcze nie miałem....


--
Pozdrawiam
michał

Data: 2011-05-05 21:40:39
Autor: Rowerex
W kwestii smarów...
On 5 Maj, 13:05, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
W dniu 2011-05-04 20:34, Rowerex pisze:

> On 4 Maj, 18:15, "MiK"<wujek_dobra_radaNOS...@o2.pl>  wrote:

>> Po drugie: dobry olej do lancucha

> Ja jak zwykle - Valvoline High Pressure PTFE - tylko nie psikac po
> calym lancuchu, a jedynie po kropelce na ogniwo.

też sie skusiłem... a aplikacja kropelkowa ze starego pojemnika po
finish line.
Mimo to tak brudnego łańcucha jeszcze nie miałem....

No to nie wiem, przykro mi. U mnie sie sprawdza znacznie lepiej niz
inne smary. Na poczatku tez uzywałem pojemnika od innego smaru, ale
stwierdzielm ze robi sie wtedy zbyt gesty, poniewaz zawarte w nim
rozpuszczalniki szybko odparowuja, pozostalem wiec przy bezposrednim
oszczednym psikaniu.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-06 10:51:47
Autor: whitey
W kwestii smarów...
On 06/05/11 05:40, Rowerex wrote:

też sie skusiłem... a aplikacja kropelkowa ze starego pojemnika po
finish line.
Mimo to tak brudnego łańcucha jeszcze nie miałem....

No to nie wiem, przykro mi. U mnie sie sprawdza znacznie lepiej niz
inne smary. Na poczatku tez uzywałem pojemnika od innego smaru, ale
stwierdzielm ze robi sie wtedy zbyt gesty, poniewaz zawarte w nim
rozpuszczalniki szybko odparowuja, pozostalem wiec przy bezposrednim
oszczednym psikaniu.

mozna z pojemnika po jogurcie zrobic "lapacz" zeby po wszystkim nie pryskac

--
whitey

"nie badz glupia, szatan lubi male piersi" - http://drescesarza.blox.pl

W kwestii smarów...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona