Bo podobnie, jak za komuny, również i teraz tak naprawdę w naszym
nieszczęśliwym kraju są dwie siły polityczne: bezpieka, której początki giną
w mrokach okupacji; w Gestapo i NKWD, a która i dzisiaj tak samo Bóg wie,
komu naprawdę służy - bo z całą pewnością nie Polsce - oraz Kościół
katolicki, z którym bezpieka cały czas walczy, zarówno z własnej inicjatywy,
jak i wykonując zlecenia zewnętrznych mocodawców.

Więcej http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2251

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 28 październik 2011 17:56:

Bo podobnie, jak za komuny, również i teraz tak naprawdę w naszym
nieszczęśliwym kraju są dwie siły polityczne: bezpieka, której początki giną
w mrokach okupacji; w Gestapo i NKWD, a która i dzisiaj tak samo Bóg wie,
komu naprawdę służy - bo z całą pewnością nie Polsce - oraz Kościół
katolicki, z którym bezpieka cały czas walczy, zarówno z własnej inicjatywy,
jak i wykonując zlecenia zewnętrznych mocodawców.

Więcej http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2251

Ten facet poważnie, czy dla jaj? Myślę, że hierarchowie Kościoła bardzo by się zdziwili gdyby przeczytali, że reprezentują "siłę polityczną". :-)

Jeden z najzajadlejszych wrogów Polski i Polaków, nazistowski generalny
gubernator części ziem polskich okupowanych przez III Rzeszę - Hans Frank
pisał w swym dzienniku:

"Kościół jest dla umysłów polskich centralnym punktem zbiorczym, który
promieniuje stale w milczeniu i spełnia przez to funkcję jakby wiecznego
światła. Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to wtedy zawsze jeszcze
była Święta z Częstochowy i Kościół."

Za ten tak mocny związek z polskością Kościół katolicki zapłacił ogromną
daninę krwi od czasów Murawiewa-Wieszatiela po Hansa Franka. A jednak trwał
w obronie polskości dalej i w najgorszych czasach powojennych, poprzez
wspaniałe wystąpienia Prymasa Tysiąclecia, i później w czasach "Mszy za
Ojczyznę".

I trwa dalej, broniąc wartości, Wiary i Narodu.

I ten właśnie związek Kościoła i Narodu jest szczególnie nienawistnym dla
dzisiejszych niszczycieli wartości, najczęściej ludzi o komunistycznym
rodowodzie.

Szokują wprost rozmiary i tendencyjność oszczerczych kampanii dzisiejszych
rodzimych wrogów Kościoła. Usiłują oni zanegować nawet to, czemu nie
przeczyli najzajadlejsi wrogowie Polski - prawdę o szczególnie silnych
tradycyjnych więzach katolicyzmu i polskości.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 28 październik 2011 18:46:

Jeden z najzajadlejszych wrogów Polski i Polaków, nazistowski generalny
gubernator części ziem polskich okupowanych przez III Rzeszę - Hans Frank
pisał w swym dzienniku:

"Kościół jest dla umysłów polskich centralnym punktem zbiorczym, który
promieniuje stale w milczeniu i spełnia przez to funkcję jakby wiecznego
światła. Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to wtedy zawsze jeszcze
była Święta z Częstochowy i Kościół."

Za ten tak mocny związek z polskością Kościół katolicki zapłacił ogromną
daninę krwi od czasów Murawiewa-Wieszatiela po Hansa Franka. A jednak trwał
w obronie polskości dalej i w najgorszych czasach powojennych, poprzez
wspaniałe wystąpienia Prymasa Tysiąclecia, i później w czasach "Mszy za
Ojczyznę".

I trwa dalej, broniąc wartości, Wiary i Narodu.

I ten właśnie związek Kościoła i Narodu jest szczególnie nienawistnym dla
dzisiejszych niszczycieli wartości, najczęściej ludzi o komunistycznym
rodowodzie.

Szokują wprost rozmiary i tendencyjność oszczerczych kampanii dzisiejszych
rodzimych wrogów Kościoła. Usiłują oni zanegować nawet to, czemu nie
przeczyli najzajadlejsi wrogowie Polski - prawdę o szczególnie silnych
tradycyjnych więzach katolicyzmu i polskości.

Więc po kiego namawiasz ludzi do tego by postępowali tak jakby nie chcieli własnego państwa? Często piszesz o tym żeby trzymać się daleko od demokracji, wyborów, mieć w pogardzie swój głos. Chcesz aby w Polsce zwyczajni ludzie zaczęli mieć wpływ na wszystko i pogonili wymienianą przez Michalkiewicza "rozwiedkę" precz? Namawiaj ludzi aby zaczęli uczestniczyć w życiu politycznym i zaczęli brać odpowiedzialność za własne życie na siebie, a nie ciągle oglądali się na innych.

Więc po kiego namawiasz ludzi do tego by postępowali tak jakby nie chcieli
własnego państwa?

Wprost przeciwnie. Namawiam ludzi do tego, by postępowali tak jakby chcieli
własnego państwa.  Państwa katolickiego, a nie państwa demokratycznego,
które jest oszustwem.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 28 październik 2011 19:06:

Więc po kiego namawiasz ludzi do tego by postępowali tak jakby nie chcieli
własnego państwa?

Wprost przeciwnie. Namawiam ludzi do tego, by postępowali tak jakby chcieli
własnego państwa.  Państwa katolickiego, a nie państwa demokratycznego,
które jest oszustwem.

A jak i dlaczego bez jasno wyrażonej woli ktoś to Twoje państwo stworzy? Myślisz, że wystarczy tylko gadać?

Módlmy się o regenta takiego jak
Horthy http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikl%C3%B3s_Horthy
czy Franco http://pl.wikipedia.org/wiki/Francisco_Franco ,
który wreszcie zrobi z tym wszystkim porządek.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

abc pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 28 październik 2011 19:17:

Módlmy się o regenta takiego jak
Horthy http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikl%C3%B3s_Horthy
czy Franco http://pl.wikipedia.org/wiki/Francisco_Franco ,
który wreszcie zrobi z tym wszystkim porządek.

Obawiam się, że przy Twoim podejściu przyjdzie jakiś następny Kadafii i stwierdzi, że idealnie nada się na "robiącego porządek" i zrobi ten "porządek", po swojemu. I nie będzie się nikogo pytał o zdanie, a już najmniej takich którzy nie chcieli mieć żadnych praw, wtedy kiedy ich ktoś się pytał. :-)

W dniu 2011-10-28 19:17, abc pisze:

Módlmy się o regenta takiego jak
Horthy http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikl%C3%B3s_Horthy
czy Franco http://pl.wikipedia.org/wiki/Francisco_Franco ,
który wreszcie zrobi z tym wszystkim porządek.

Z kim zrobi porządek? Marzy ci się menda mordująca ludzi u koryta?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jeden z najzajadlejszych wrogów Polski i Polaków, nazistowski generalny
gubernator części ziem polskich okupowanych przez III Rzeszę - Hans Frank
pisał w swym dzienniku:

Ale zes sobie autoryteta znalazl, lec mu zrobic laske.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

W dniu 2011-10-28 17:56, abc pisze:

Bo podobnie, jak za komuny, również i teraz tak naprawdę w naszym
nieszczęśliwym kraju są dwie siły polityczne: bezpieka, której początki
giną
w mrokach okupacji; w Gestapo i NKWD, a ktĂłra i dzisiaj tak samo BĂłg wie,
komu naprawdę służy - bo z całą pewnością nie Polsce - oraz Kościół
katolicki, z którym bezpieka cały czas walczy, zarówno z własnej
inicjatywy,
jak i wykonując zlecenia zewnętrznych mocodawców.

A komu służy Kościół - bo z całą pewnością nie Polsce.


  Pozdrawiam
  WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

news:4eaadc93$0$2189$65785112news.neostrada.pl...

abc wrote:

...

Ino "wasych", znacysiem WATYKOńCKICH lekuśko rozpoznać możno...

- nałoficjalnych urocystościach pozłocane TORBYNAMONKEM nagowy sem wtykajom, i wkiecach wyhaftowanych lotajom...