Data: 2018-02-01 00:12:46 | |
Autor: boukun | |
W niedzielę opadły wszystkie maski w kraju, z którym wielu próbowało budować przyjacielskie stosunki | |
Jan
wczoraj (18:47) W niedzielę państwo Izrael ustami swoich politycznych przedstawicieli napluło Polakom w twarz. Nic i nikt tego już nie zmieni. Mleko się rozlało. Lata mówienia o niemieckiej narracji w sprawie "polskich obozów śmierci" okazały się ślepą uliczką. Ta narracji pochodzi z Izraela. W niedzielę opadły wszystkie mask w kraju, z którym wielu próbowało budować przyjacielskie stosunki. W niedzielę krew została zatruta na kolejne wieki. W ciągu ostatnich dni rozmawiałem z wieloma osobami na ten temat. Takimi co lubili Żydów, z takimi co ich nie lubili i z przeważającą większością, która miała do Żydów stosunek, nazwijmy to nijaki, obojętny. Niestety niedziela uczyniła w nich wszystkich gigantyczne spustoszenie. Ci co ich lubili (często mieli jakieś żydowskie, bliższe lub dalsze korzenie) gdzieś się pochowali, ci co nie lubili mówią "a nie uprzedzaliśmy", ci co byli obojętni mówią "nie chcemy z nimi mieć nic wspólnego". Nie jest jeszcze dla mnie jasne czy jest to generalny stosunek do Żydów czy raczej do tych z Izraela i czy ma sens rozróżniać. W stosunkach polsko-izraelskich nic już nie będzie takie jak było lub mogło być. Głupota ? Chciwość ? Krótkotrwały polityczny interes ? Jeśli to ostatnie to jest gorzej niz myślałem bo oznacza to, że że nienawiść do Polski i Polaków jest tam tak duża, że atakując Polskę można zbić w Izraelu polityczny kapitał. Może to i dobrze ,że okazało się, że król jest nagi. |
|