Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W peowskim zielonym raju

W peowskim zielonym raju

Data: 2014-09-06 22:02:47
Autor: Mark Woydak
W peowskim zielonym raju
Miesiąc temu, gdy kończył się ustawowy nczas dokonania przez Polaków wyboru pomiędzy OFE a ZUS-em, szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski publicznie stwierdził, że w ZUS może zbraknąć pieniędzy na wypłatę świadczeń emerytalnych dla Polaków. Kanwą jego wypowiedzi był raport, jaki kontrolerzy NIK przygotowali w związku z przeprowadzoną w tym roku kontrolą w ZUS. Kwiatkowski, opierając się na ustaleniach kontrolerów NIK, powiedział jeszcze jedną gorzką prawdę, że w 2018 r. dziura w funduszu emerytalnym ZUS-u może być już nie do załatania. W każdym razie wypowiedź szefa NIK w momencie, gdy ZUS ma dopiero przejąć aktywa OFE mogła zaniepokoić dodatkowo.

Brutalna rzeczywistość

Wypowiedzi szefów NIK z reguły są bardziej realistyczne od ocen premierów i ministrów. Dysponują oni znacznie szerszą wiedzą na temat funkcjonowania instytucji polskiego państwa i znacznie bardziej obiektywnie oceniają ich zdolność do wywiązywania się z pełnionych zadań w szerszej perspektywie niż tylko jedna kadencja parlamentarna. Szefowie NIK zazwyczaj są również bardziej zdystansowani od bieżącej polityki rządu. Dystans ten na pewno widać w ostatnich miesiącach w wypowiedziach obecnego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego. Abstrahując od motywów dystansowania się Kwiatkowskiego od niektórych posunięć rządu Donalda Tuska, na pewno jego wypowiedź w sprawie wypłaty emerytalnych świadczeń jest godna uwagi. Jest w niej bowiem zawarty sygnał tego, co może spotkać miliony Polaków w nieodległej przyszłości. Jak delikatnie zasugerował w swojej wypowiedzi Kwiatkowski, możemy mieć problem z wypłatą świadczeń emerytalnych. A to może oznaczać, że Polacy w nieodległej przyszłości mogą np. czekać wiele miesięcy na wypłatę swoich emerytur albo zgodzić się na ich znaczne obniżenie. Czy wszystko to z powodu ogromnej dziury w funduszu emerytalnym ZUS?

Oczywiście można mówić, że w takiej sytuacji państwo jest zawsze zobowiązane przejąć pełne finansowanie wypłaty emerytur Polaków. Tylko czy stan budżetu będzie umożliwiał wywiązanie się z tego obowiązku? Na dzisiaj jest to kwota rzędu co najmniej 60 miliardów złotych rocznie. Być może będzie tak, że polskie państwo, najzwyczajniej w świecie, umyje ręce, mówiąc swoim obywatelom, żeby radzili sobie sami?

Uzdrawianie ZUS

Zgodnie z przyjętą nowelizacją ustawy budżetowej, 31 lipca br. minął termin, kiedy wszyscy ubezpieczeni mogli zadeklarować, czy chcą pozostać w OFE, czy przenieść 2,92 proc. od swojego wynagrodzenia brutto do ZUS. Jeśli takiej deklaracji nie złożyli, zostali do ZUS przeniesienie automatycznie. Wspomniane 2,92 proc. stanowi około 15 proc. całej ich ubezpieczeniowej składki, która wynosi 19,52 proc. wynagrodzenia brutto. 18 sierpnia ZUS informował opinię publiczną, że w OFE pozostało 2,564  072 mln osób, co stanowi około 15 proc. z 16,7 mln wszystkich ubezpieczonych w OFE. Od 1 października br. ma ruszyć przekazywanie składek z OFE do ZUS. W pierwszej kolejności będzie to dotyczyło składek tych ubezpieczonych, którym pozostało do emerytury mniej niż dziesięć lat, czyli tych, którzy są określani jako tzw. suwak bezpieczeństwa. Jak się szacuje, w tym roku OFE mają przekazać z tego tytułu około 4 mld złotych, a w kolejnych co miesiąc po 240 mln złotych. W całej operacji przejęcia przez ZUS od OFE aktywów chodzi o aktywa w wysokości ponad 153 mld złotych. Cała ta operacja, oprócz podniesienia wieku emerytalnego, miała być drogą do płynnego finansowania świadczeń emerytalnych w warunkach, jak podkreślał rząd i sam ZUS, nieuniknionego pogorszenia się sytuacji demograficznej w Polsce, którego zasadniczymi przyczynami są starzenie się polskiego społeczeństwa i migracja najbardziej wartościowych dla systemu ubezpieczeniowego grup polskich obywateli za granicę. Jak można sądzić na podstawie niedawnej wypowiedzi szefa NIK, jest mało prawdopodobne, aby zasadniczy cel, jaki przyświecał całej tej operacji, został osiągnięty.

Nieudana operacja

W założeniach budżetowych samego ZUS-u do Funduszy Ubezpieczeń Społecznych w ciągu najbliższych pięciu lat (lata 2015–2019) potrzeba będzie rocznie od 67 do 75 mld złotych. Krótko mówiąc, łącznie w okresie najbliższych pięciu lat potrzeba będzie od 335 do 375 mld złotych. Z prostej arytmetyki widać, że samo przejęcie przez ZUS aktywów OFE nie rozwiąże zasadniczego problemu. Już dzisiaj Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w prawie jednej trzeciej jest finansowany bezpośrednio z budżetu państwa, a nie ze składek. Tymczasem perspektywy polskiego budżetu nie wyglądają dobrze. Mamy bowiem od paru lat do czynienia z systematycznym spadkiem dochodów przy jednoczesnym wzroście wydatków. W 2013 r. dochody państwa spadły o 12 mld złotych, a wydatki budżetowe wzrosły o 7 mld złotych. Nie pomogły doraźne działania, które miały pomóc znaleźć dodatkowe wpływy. Z propagandowej akcji fotoradarów, która miała przynieść 1,5 mld złotych, osiągnięto jedynie 80 mln. Nakręcanie takiej polityki – szukania na siłę dochodów – sprawia jedynie, że finalnie do budżetu wpływa mniej pieniędzy. Nic zatem dziwnego, że deficyt budżetowy w 2013 r., już po nowelizacji, wyniósł ponad 51,5 mld złotych. Jaki będzie w tym roku, tego nie potrafi precyzyjnie określić nawet Ministerstwo Finansów.

Negatywne skutki

Prawda jest jedna: powszechny system emerytalny jest finansowany albo ze składek obywateli, albo z dochodów budżetowych państwa. To jednak może być w praktyce bardzo trudne do wykonania, ze względów, o których wcześniej wspomniano. Jak się można było spodziewać, przejęcie aktywów OFE również niewiele zmieni. Za jakiś czas pozostanie tylko efekt uboczny całej tej operacji – a mianowicie z 12 OFE zapewne pozostanie nie więcej niż cztery–pięć. Stanie się tak z jednego zasadniczego powodu: 2,5 mln ubezpieczonych (którzy pozostali w OFE) nie utrzyma 12 funduszy.

Ale przejęcie przez ZUS aktywów OFE ma jeszcze jeden negatywny skutek. To spadek zaufania obywateli do swojego państwa. Bez tego trudno będzie w Polsce prowadzać jakiekolwiek reformy społeczne, nie mówiąc o reformie systemu ubezpieczeń społecznych.

Data: 2014-09-07 06:53:33
Autor: MarkWoydak
W peowskim zielonym raju
Ta GNIDA podpisujÄ…ca siÄ™ "Mark Woydak" z adresem markwoydak@outlook.com
używający czytnika: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:29.0)
Gecko/20100101 Firefox/29.0 SeaMonkey/2.26 to KANALIA PODSZYWACZ.

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <markwoydak@outlook.com> napisał w wiadomości news:lugo3o$igf$4dont-email.me...
Miesiąc temu, gdy kończył się ustawowy nczas dokonania przez Polaków wyboru pomiędzy OFE a ZUS-em, szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski publicznie stwierdził, że w ZUS może zbraknąć pieniędzy na wypłatę świadczeń emerytalnych dla Polaków. Kanwą jego wypowiedzi był raport, jaki kontrolerzy NIK przygotowali w związku z przeprowadzoną w tym roku kontrolą w ZUS. Kwiatkowski, opierając się na ustaleniach kontrolerów NIK, powiedział jeszcze jedną gorzką prawdę, że w 2018 r. dziura w funduszu emerytalnym ZUS-u może być już nie do załatania. W każdym razie wypowiedź szefa NIK w momencie, gdy ZUS ma dopiero przejąć aktywa OFE mogła zaniepokoić dodatkowo.

Brutalna rzeczywistość

Wypowiedzi szefów NIK z reguły są bardziej realistyczne od ocen premierów i ministrów. Dysponują oni znacznie szerszą wiedzą na temat funkcjonowania instytucji polskiego państwa i znacznie bardziej obiektywnie oceniają ich zdolność do wywiązywania się z pełnionych zadań w szerszej perspektywie niż tylko jedna kadencja parlamentarna. Szefowie NIK zazwyczaj są również bardziej zdystansowani od bieżącej polityki rządu. Dystans ten na pewno widać w ostatnich miesiącach w wypowiedziach obecnego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego. Abstrahując od motywów dystansowania się Kwiatkowskiego od niektórych posunięć rządu Donalda Tuska, na pewno jego wypowiedź w sprawie wypłaty emerytalnych świadczeń jest godna uwagi. Jest w niej bowiem zawarty sygnał tego, co może spotkać miliony Polaków w nieodległej przyszłości. Jak delikatnie zasugerował w swojej wypowiedzi Kwiatkowski, możemy mieć problem z wypłatą świadczeń emerytalnych. A to może oznaczać, że Polacy w nieodległej przyszłości mogą np. czekać wiele miesięcy na wypłatę swoich emerytur albo zgodzić się na ich znaczne obniżenie. Czy wszystko to z powodu ogromnej dziury w funduszu emerytalnym ZUS?

Oczywiście można mówić, że w takiej sytuacji państwo jest zawsze zobowiązane przejąć pełne finansowanie wypłaty emerytur Polaków. Tylko czy stan budżetu będzie umożliwiał wywiązanie się z tego obowiązku? Na dzisiaj jest to kwota rzędu co najmniej 60 miliardów złotych rocznie. Być może będzie tak, że polskie państwo, najzwyczajniej w świecie, umyje ręce, mówiąc swoim obywatelom, żeby radzili sobie sami?

Uzdrawianie ZUS

Zgodnie z przyjętą nowelizacją ustawy budżetowej, 31 lipca br. minął termin, kiedy wszyscy ubezpieczeni mogli zadeklarować, czy chcą pozostać w OFE, czy przenieść 2,92 proc. od swojego wynagrodzenia brutto do ZUS. Jeśli takiej deklaracji nie złożyli, zostali do ZUS przeniesienie automatycznie. Wspomniane 2,92 proc. stanowi około 15 proc. całej ich ubezpieczeniowej składki, która wynosi 19,52 proc. wynagrodzenia brutto. 18 sierpnia ZUS informował opinię publiczną, że w OFE pozostało 2,564  072 mln osób, co stanowi około 15 proc. z 16,7 mln wszystkich ubezpieczonych w OFE. Od 1 października br. ma ruszyć przekazywanie składek z OFE do ZUS. W pierwszej kolejności będzie to dotyczyło składek tych ubezpieczonych, którym pozostało do emerytury mniej niż dziesięć lat, czyli tych, którzy są określani jako tzw. suwak bezpieczeństwa. Jak się szacuje, w tym roku OFE mają przekazać z tego tytułu około 4 mld złotych, a w kolejnych co miesiąc po 240 mln złotych. W całej operacji przejęcia przez ZUS od OFE aktywów chodzi o aktywa w wysokości ponad 153 mld złotych. Cała ta operacja, oprócz podniesienia wieku emerytalnego, miała być drogą do płynnego finansowania świadczeń emerytalnych w warunkach, jak podkreślał rząd i sam ZUS, nieuniknionego pogorszenia się sytuacji demograficznej w Polsce, którego zasadniczymi przyczynami są starzenie się polskiego społeczeństwa i migracja najbardziej wartościowych dla systemu ubezpieczeniowego grup polskich obywateli za granicę. Jak można sądzić na podstawie niedawnej wypowiedzi szefa NIK, jest mało prawdopodobne, aby zasadniczy cel, jaki przyświecał całej tej operacji, został osiągnięty.

Nieudana operacja

W założeniach budżetowych samego ZUS-u do Funduszy Ubezpieczeń Społecznych w ciągu najbliższych pięciu lat (lata 2015–2019) potrzeba będzie rocznie od 67 do 75 mld złotych. Krótko mówiąc, łącznie w okresie najbliższych pięciu lat potrzeba będzie od 335 do 375 mld złotych. Z prostej arytmetyki widać, że samo przejęcie przez ZUS aktywów OFE nie rozwiąże zasadniczego problemu. Już dzisiaj Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w prawie jednej trzeciej jest finansowany bezpośrednio z budżetu państwa, a nie ze składek. Tymczasem perspektywy polskiego budżetu nie wyglądają dobrze. Mamy bowiem od paru lat do czynienia z systematycznym spadkiem dochodów przy jednoczesnym wzroście wydatków. W 2013 r. dochody państwa spadły o 12 mld złotych, a wydatki budżetowe wzrosły o 7 mld złotych. Nie pomogły doraźne działania, które miały pomóc znaleźć dodatkowe wpływy. Z propagandowej akcji fotoradarów, która miała przynieść 1,5 mld złotych, osiągnięto jedynie 80 mln. Nakręcanie takiej polityki – szukania na siłę dochodów – sprawia jedynie, że finalnie do budżetu wpływa mniej pieniędzy. Nic zatem dziwnego, że deficyt budżetowy w 2013 r., już po nowelizacji, wyniósł ponad 51,5 mld złotych. Jaki będzie w tym roku, tego nie potrafi precyzyjnie określić nawet Ministerstwo Finansów.

Negatywne skutki

Prawda jest jedna: powszechny system emerytalny jest finansowany albo ze składek obywateli, albo z dochodów budżetowych państwa. To jednak może być w praktyce bardzo trudne do wykonania, ze względów, o których wcześniej wspomniano. Jak się można było spodziewać, przejęcie aktywów OFE również niewiele zmieni. Za jakiś czas pozostanie tylko efekt uboczny całej tej operacji – a mianowicie z 12 OFE zapewne pozostanie nie więcej niż cztery–pięć. Stanie się tak z jednego zasadniczego powodu: 2,5 mln ubezpieczonych (którzy pozostali w OFE) nie utrzyma 12 funduszy.

Ale przejęcie przez ZUS aktywów OFE ma jeszcze jeden negatywny skutek. To spadek zaufania obywateli do swojego państwa. Bez tego trudno będzie w Polsce prowadzać jakiekolwiek reformy społeczne, nie mówiąc o reformie systemu ubezpieczeń społecznych.





Data: 2014-09-07 02:32:05
Autor: donek999bronek
W peowskim zielonym raju
u¿ytkownik MarkWoydak napisa³:
Ta GNIDA podpisuj±ca siê "Mark Woydak"


Skoro na grupie jest 2 M.Woydakow proponuje dopisac syn ...

Data: 2014-09-07 05:36:42
Autor: authorinstinct
W peowskim zielonym raju
W dniu niedziela, 7 wrze¶nia 2014 11:32:05 UTC+2 u¿ytkownik donek99...@gmail.com napisa³:

Skoro na grupie jest 2 M.Woydakow proponuje dopisac syn ...

Proponujê z przedrostkiem sk.

Data: 2014-09-08 06:20:21
Autor: MarkWoydak
W peowskim zielonym raju

Skurwysyn authorinstinct@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:c1b5c16e-1cba-4f1c-9976-7e2414febc55googlegroups.com...
W dniu niedziela, 7 wrze¶nia 2014 11:32:05 UTC+2 u¿ytkownik donek99...@gmail.com napisa³:

Skoro na grupie jest 2 M.Woydakow proponuje dopisac syn ...

Proponujê z przedrostkiem sk.

--

Prosze bardzo!

MW

Data: 2014-09-08 06:19:36
Autor: MarkWoydak
W peowskim zielonym raju

U¿ytkownik <donek999bronek@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:66eb4484-f79d-44ff-9138-e9149b21602cgooglegroups.com...
u¿ytkownik MarkWoydak napisa³:
Ta GNIDA podpisuj±ca siê "Mark Woydak"

Skoro na grupie jest 2 M.Woydakow proponuje dopisac syn ...

--

Ta ³ajza to klon u2.

MW

Data: 2014-09-08 06:28:58
Autor: stevep
W peowskim zielonym raju
W dniu .09.2014 o 11:32 <donek999bronek@gmail.com> pisze:

u¿ytkownik MarkWoydak napisa³:
Ta GNIDA podpisuj±ca siê "Mark Woydak"


Skoro na grupie jest 2 M.Woydakow proponuje dopisac syn ...

Temu z noutlokiem toraczej sysyn.
--
stevep
-- -- -
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-09-08 06:28:01
Autor: stevep
W peowskim zielonym raju
W dniu .09.2014 o 05:02 Mark Woydak <markwoydak@outlook.com> pisze:

MiesiÄ…c temu, gdy koÅ„czyÅ‚ siÄ™ ustawowy nczas dokonania przez Polaków  wyboru pomiÄ™dzy OFE a ZUS-em, szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof  Kwiatkowski publicznie stwierdziÅ‚, że w ZUS może zbraknąć pieniÄ™dzy na  wypÅ‚atÄ™ Å›wiadczeÅ„ emerytalnych dla Polaków. KanwÄ… jego wypowiedzi byÅ‚  raport, jaki kontrolerzy NIK przygotowali w zwiÄ…zku z przeprowadzonÄ… w  tym roku kontrolÄ… w ZUS. Kwiatkowski, opierajÄ…c siÄ™ na ustaleniach  kontrolerów NIK, powiedziaÅ‚ jeszcze jednÄ… gorzkÄ… prawdÄ™, że w 2018 r.  dziura w funduszu emerytalnym ZUS-u może być już nie do zaÅ‚atania. W  każdym razie wypowiedź szefa NIK w momencie, gdy ZUS ma dopiero przejąć  aktywa OFE mogÅ‚a zaniepokoić dodatkowo.

Brutalna rzeczywistość

Wypowiedzi szefów NIK z reguÅ‚y sÄ… bardziej realistyczne od ocen  premierów i ministrów. DysponujÄ… oni znacznie szerszÄ… wiedzÄ… na temat  funkcjonowania instytucji polskiego paÅ„stwa i znacznie bardziej  obiektywnie oceniajÄ… ich zdolność do wywiÄ…zywania siÄ™ z peÅ‚nionych zadaÅ„  w szerszej perspektywie niż tylko jedna kadencja parlamentarna. Szefowie  NIK zazwyczaj sÄ… również bardziej zdystansowani od bieżącej polityki  rzÄ…du. Dystans ten na pewno widać w ostatnich miesiÄ…cach w wypowiedziach  obecnego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego. AbstrahujÄ…c od motywów  dystansowania siÄ™ Kwiatkowskiego od niektórych posunięć rzÄ…du Donalda  Tuska, na pewno jego wypowiedź w sprawie wypÅ‚aty emerytalnych Å›wiadczeÅ„  jest godna uwagi. Jest w niej bowiem zawarty sygnaÅ‚ tego, co może  spotkać miliony Polaków w nieodlegÅ‚ej przyszÅ‚oÅ›ci. Jak delikatnie  zasugerowaÅ‚ w swojej wypowiedzi Kwiatkowski, możemy mieć problem z  wypÅ‚atÄ… Å›wiadczeÅ„ emerytalnych. A to może oznaczać, że Polacy w  nieodlegÅ‚ej przyszÅ‚oÅ›ci mogÄ… np. czekać wiele miesiÄ™cy na wypÅ‚atÄ™ swoich  emerytur albo zgodzić siÄ™ na ich znaczne obniżenie. Czy wszystko to z  powodu ogromnej dziury w funduszu emerytalnym ZUS?

OczywiÅ›cie można mówić, że w takiej sytuacji paÅ„stwo jest zawsze  zobowiÄ…zane przejąć peÅ‚ne finansowanie wypÅ‚aty emerytur Polaków. Tylko  czy stan budżetu bÄ™dzie umożliwiaÅ‚ wywiÄ…zanie siÄ™ z tego obowiÄ…zku? Na  dzisiaj jest to kwota rzÄ™du co najmniej 60 miliardów zÅ‚otych rocznie.  Być może bÄ™dzie tak, że polskie paÅ„stwo, najzwyczajniej w Å›wiecie, umyje  rÄ™ce, mówiÄ…c swoim obywatelom, żeby radzili sobie sami?

Uzdrawianie ZUS

Zgodnie z przyjÄ™tÄ… nowelizacjÄ… ustawy budżetowej, 31 lipca br. minÄ…Å‚  termin, kiedy wszyscy ubezpieczeni mogli zadeklarować, czy chcÄ… pozostać  w OFE, czy przenieść 2,92 proc. od swojego wynagrodzenia brutto do ZUS.  JeÅ›li takiej deklaracji nie zÅ‚ożyli, zostali do ZUS przeniesienie  automatycznie. Wspomniane 2,92 proc. stanowi okoÅ‚o 15 proc. caÅ‚ej ich  ubezpieczeniowej skÅ‚adki, która wynosi 19,52 proc. wynagrodzenia brutto.  18 sierpnia ZUS informowaÅ‚ opiniÄ™ publicznÄ…, że w OFE pozostaÅ‚o 2,564   072 mln osób, co stanowi okoÅ‚o 15 proc. z 16,7 mln wszystkich  ubezpieczonych w OFE. Od 1 października br. ma ruszyć przekazywanie  skÅ‚adek z OFE do ZUS. W pierwszej kolejnoÅ›ci bÄ™dzie to dotyczyÅ‚o skÅ‚adek  tych ubezpieczonych, którym pozostaÅ‚o do emerytury mniej niż dziesięć  lat, czyli tych, którzy sÄ… okreÅ›lani jako tzw. suwak bezpieczeÅ„stwa. Jak  siÄ™ szacuje, w tym roku OFE majÄ… przekazać z tego tytuÅ‚u okoÅ‚o 4 mld  zÅ‚otych, a w kolejnych co miesiÄ…c po 240 mln zÅ‚otych. W caÅ‚ej operacji  przejÄ™cia przez ZUS od OFE aktywów chodzi o aktywa w wysokoÅ›ci ponad 153  mld zÅ‚otych. CaÅ‚a ta operacja, oprócz podniesienia wieku emerytalnego,  miaÅ‚a być drogÄ… do pÅ‚ynnego finansowania Å›wiadczeÅ„ emerytalnych w  warunkach, jak podkreÅ›laÅ‚ rzÄ…d i sam ZUS, nieuniknionego pogorszenia siÄ™  sytuacji demograficznej w Polsce, którego zasadniczymi przyczynami sÄ…  starzenie siÄ™ polskiego spoÅ‚eczeÅ„stwa i migracja najbardziej  wartoÅ›ciowych dla systemu ubezpieczeniowego grup polskich obywateli za  granicÄ™. Jak można sÄ…dzić na podstawie niedawnej wypowiedzi szefa NIK,  jest maÅ‚o prawdopodobne, aby zasadniczy cel, jaki przyÅ›wiecaÅ‚ caÅ‚ej tej  operacji, zostaÅ‚ osiÄ…gniÄ™ty.

Nieudana operacja

W zaÅ‚ożeniach budżetowych samego ZUS-u do Funduszy UbezpieczeÅ„  SpoÅ‚ecznych w ciÄ…gu najbliższych piÄ™ciu lat (lata 2015–2019) potrzeba  bÄ™dzie rocznie od 67 do 75 mld zÅ‚otych. Krótko mówiÄ…c, Å‚Ä…cznie w okresie  najbliższych piÄ™ciu lat potrzeba bÄ™dzie od 335 do 375 mld zÅ‚otych. Z  prostej arytmetyki widać, że samo przejÄ™cie przez ZUS aktywów OFE nie  rozwiąże zasadniczego problemu. Już dzisiaj Fundusz UbezpieczeÅ„  SpoÅ‚ecznych w prawie jednej trzeciej jest finansowany bezpoÅ›rednio z  budżetu paÅ„stwa, a nie ze skÅ‚adek. Tymczasem perspektywy polskiego  budżetu nie wyglÄ…dajÄ… dobrze. Mamy bowiem od paru lat do czynienia z  systematycznym spadkiem dochodów przy jednoczesnym wzroÅ›cie wydatków. W  2013 r. dochody paÅ„stwa spadÅ‚y o 12 mld zÅ‚otych, a wydatki budżetowe  wzrosÅ‚y o 7 mld zÅ‚otych. Nie pomogÅ‚y doraźne dziaÅ‚ania, które miaÅ‚y  pomóc znaleźć dodatkowe wpÅ‚ywy. Z propagandowej akcji fotoradarów, która  miaÅ‚a przynieść 1,5 mld zÅ‚otych, osiÄ…gniÄ™to jedynie 80 mln. NakrÄ™canie  takiej polityki – szukania na siÅ‚Ä™ dochodów – sprawia jedynie, że  finalnie do budżetu wpÅ‚ywa mniej pieniÄ™dzy. Nic zatem dziwnego, że  deficyt budżetowy w 2013 r., już po nowelizacji, wyniósÅ‚ ponad 51,5 mld  zÅ‚otych. Jaki bÄ™dzie w tym roku, tego nie potrafi precyzyjnie okreÅ›lić  nawet Ministerstwo Finansów.

Negatywne skutki

Prawda jest jedna: powszechny system emerytalny jest finansowany albo ze  skÅ‚adek obywateli, albo z dochodów budżetowych paÅ„stwa. To jednak może  być w praktyce bardzo trudne do wykonania, ze wzglÄ™dów, o których  wczeÅ›niej wspomniano. Jak siÄ™ można byÅ‚o spodziewać, przejÄ™cie aktywów  OFE również niewiele zmieni. Za jakiÅ› czas pozostanie tylko efekt  uboczny caÅ‚ej tej operacji – a mianowicie z 12 OFE zapewne pozostanie  nie wiÄ™cej niż cztery–pięć. Stanie siÄ™ tak z jednego zasadniczego  powodu: 2,5 mln ubezpieczonych (którzy pozostali w OFE) nie utrzyma 12  funduszy.

Ale przejÄ™cie przez ZUS aktywów OFE ma jeszcze jeden negatywny skutek.  To spadek zaufania obywateli do swojego paÅ„stwa. Bez tego trudno bÄ™dzie  w Polsce prowadzać jakiekolwiek reformy spoÅ‚eczne, nie mówiÄ…c o reformie  systemu ubezpieczeÅ„ spoÅ‚ecznych.




Do budy parszywy kundlu.

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-09-08 06:29:41
Autor: u2
W peowskim zielonym raju
W dniu 2014-09-07 o 05:02, Mark Woydak pisze:
W 2013 r. dochody państwa spadły o 12 mld złotych, a wydatki budżetowe
wzrosły o 7 mld złotych. Nie pomogły doraźne działania, które miały
pomóc znaleźć dodatkowe wpływy. Z propagandowej akcji fotoradarów, która
miała przynieść 1,5 mld złotych, osiągnięto jedynie 80 mln.

lol

--
Generał Skalski o żydach w UB :

"Różański, Żyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerową, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o żydach :

"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem
wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego,
także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie
poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim
najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita',
'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy
usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni
tworzą mowę nienawiści".

W peowskim zielonym raju

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona