Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   W poszukiwaniu najlepszego lancucha

W poszukiwaniu najlepszego lancucha

Data: 2019-12-05 20:58:53
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Data: 2019-12-05 22:57:54
Autor: Rowerex
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu czwartek, 5 grudnia 2019 20:58:55 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
https://cyclingtips.com/2019/12/the-best-bicycle-chain-durability-and-efficiency-tested/

Hmm... - nie mierzy się w ten sposób łańcuchów (błąd w samym założeniu)
- HG95 to 10-rzędowy łańcuch kierunkowy, a nie łańcuch 9-rzędowy (nawet komentujący tego nie zauważyli...)

Te artykuł to oficjalny "fake-news" - no cóż, poszło w świat, a świat w to uwierzy, będzie cytowany, kopiowany, powtarzany.... Pozdr-
-Rowerex

Data: 2019-12-06 21:10:58
Autor: ToMasz
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 05.12.2019 o 20:58, ąćęłńóśźż pisze:
https://cyclingtips.com/2019/12/the-best-bicycle-chain-durability-and-efficiency-tested/
mam duuużo wątpliwości czy to co przedstawia ten artykuł jest prawdą. nie mam żadnych twardych dowodów, ale z życia (warsztatu) wiem, ze raczej szersze łańcuchy, wytrzymują więcej niż wąskie, na więcej biegów. Oczywiście da się wyprodukować łańcuch wąziutki, i bardzo trwały, ale nie za "normalne" pieniądze.

ToMasz

Data: 2019-12-09 15:40:10
Autor: abn140
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
nie za "normalne" pieniądze.

ToMasz

tzn co to za pieniadze i lancuchy?
bo moze warto?
i jak uniknac sytuacji ze godzisz sie z cena z kosmosu a i tak dostajesz nietrwale gooovno.?

Data: 2019-12-09 09:01:01
Autor: Rowerex
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu poniedziałek, 9 grudnia 2019 15:40:14 UTC+1 użytkownik abn140 napisał:
> nie za "normalne" pieniądze.
>
> ToMasz

tzn co to za pieniadze i lancuchy?
bo moze warto?
i jak uniknac sytuacji ze godzisz sie z cena z kosmosu a i tak dostajesz nietrwale gooovno.?

Przecież dobrze napisał, że "da się wyprodukować" - niektórzy producenci stwierdzają na podstawie "tabelek w excelu", że lepiej wypuścić mało trwałe g... nawet w najwyższych grupach, bo kupi go więcej użytkowników - a użytkownicy się zmieniają... Bowiem co sezon starsza generacja pamiętająca "stare dobre czasy" zaczyna jeździć coraz mniej, pojawiają się coraz młodsi, mniej kumający, których łatwo zaślepić agresywnym marketingiem i łatwo "zachęcić" do inwestowania w nowości czyniąc je niekompatybilnymi z poprzednimi generacjami.

Nawet gdy poprzednie generacje są wciąż dostępnie, to da się wmówić użytkownikom, że rower z 12-biegową kasetą jest szybszy od roweru z kasetą 9-biegową, mimo że 9-rz pod względem trwałości może bić na głowę owe 12-rz...

Strasznie tu narzekałem na 10-rz łańcuchy Ultegra/XT - próbowałem wersji "kierunkowych" i "niekierunkowych" i wyszło, że obydwa rozwiązania to totalna kicha, żenujący poziom wytrzymałości - kupiłem i użytkuje 3x droższy 10-rz łańcuch Campagnolo Veloce i stwierdzam, że to po prostu kosmiczna technologia w porównaniu z odpowiednikiem Shimano - łańcuch Campy nawet "nie drgnął" pod względem "wyciągnięcia" przez czas po którym Shimano nadawały się do śmietnika - problem w tym, że mało kto uwierzy, że 3x droższy łańcuch będzie 3x wytrzymalszy, ale ja stwierdzam, że będzie prawdopodobnie od 5x do 10x wytrzymalszy (podobne głosy można znaleźć w sieci...).

Co ciekawe, w przypadku łańcuchów 9-rz zarówno Shimano (DuraAce/Ultegra
/Deore) jak i Campa (C-9) wychodziły podobnie, z lekkim wskazaniem na C-9 i DuraAce.

Niedługo trzeba będzie samemu hartować stal w łańcuchu, samemu powlekać warstwą antykorozyjną lub wysyłać do "uszlachetniania" albo kupować standardowe łańcuchy po owym "uszlachetnieniu" od "tworów marketingowych" w stylu Zero Friction Cycling.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2019-12-12 21:32:44
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-09 o 18:01, Rowerex pisze:

Przecież dobrze napisał, że "da się wyprodukować" - niektórzy producenci
stwierdzają na podstawie "tabelek w excelu", że lepiej wypuścić mało trwałe
g... nawet w najwyższych grupach, bo kupi go więcej użytkowników - a
użytkownicy się zmieniają...

Bowiem co sezon starsza generacja pamiętająca "stare dobre czasy" zaczyna
jeździć coraz mniej, pojawiają się coraz młodsi, mniej kumający, których łatwo
zaślepić agresywnym marketingiem i łatwo "zachęcić" do inwestowania w
nowości czyniąc je niekompatybilnymi z poprzednimi generacjami.

Swoją drogą skośnookie mają od kilkunastu lat w szufladzie patent na napęd 2x14, ale powoli a skutecznie wykorzystują projekty napędów 9, 10, 11, 12.... Takie marketingowe myślenie długofalowe......



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-14 21:24:50
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Thu, 12 Dec 2019 21:32:44 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-09 o 18:01, Rowerex pisze:
Swoją drogą skośnookie mają od kilkunastu lat w szufladzie patent na napęd 2x14, ale powoli a skutecznie wykorzystują projekty napędów 9, 10, 11, 12.... Takie marketingowe myślenie długofalowe......

Ale w jakim sensie "patent" ?

Myslenie marketingowe ma sens, choc raczej w bardziej skomplikowanych
konstrukcjach.
Ale trzymanie oficjalnego patentu w szufladzie to taki sobie - patent
wygasnie, a placic trzeba i to dosc duzo, bo wygasnie szybciej.

J.

Data: 2019-12-14 22:27:57
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-14 o 21:24, J.F. pisze:
Dnia Thu, 12 Dec 2019 21:32:44 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-09 o 18:01, Rowerex pisze:
Swoją drogą skośnookie mają od kilkunastu lat w szufladzie patent na
napęd 2x14, ale powoli a skutecznie wykorzystują projekty napędów 9, 10,
11, 12.... Takie marketingowe myślenie długofalowe......

Ale w jakim sensie "patent" ?

Patent, taki z numerkiem. Na napęd jako całość. Rok gdzieś koło Y2K, dlatego google wymięka. Pamiętam 2 sprawy: kaseta jest szersza jak bębenek, a łańcuch totalnie nie przypomina współczesnych.

Ale trzymanie oficjalnego patentu w szufladzie to taki sobie - patent
wygasnie, a placic trzeba i to dosc duzo, bo wygasnie szybciej.

Jasne że trzeba płacić za patent, ale w ten sposób skutecznie blokuje się konkurencję. I to może się opłacać.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-16 09:14:52
Autor: qrt
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Sat, 14 Dec 2019 22:27:57 +0100, PeJot napisał(a):

W dniu 2019-12-14 o 21:24, J.F. pisze:
Dnia Thu, 12 Dec 2019 21:32:44 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-09 o 18:01, Rowerex pisze:
Swoją drogą skośnookie mają od kilkunastu lat w szufladzie patent na
napęd 2x14, ale powoli a skutecznie wykorzystują projekty napędów 9, 10,
11, 12.... Takie marketingowe myślenie długofalowe......

Ale w jakim sensie "patent" ?

Patent, taki z numerkiem. Na napęd jako całość. Rok gdzieś koło Y2K, dlatego google wymięka. Pamiętam 2 sprawy: kaseta jest szersza jak bębenek,

to akurat już występuje. Naped MTB 12s ma najwieksze zębatki przesunięte w kierunku szprych poza
bebenek.  Inana sprawa ze patent patentem ale jak przyjdzie co do czego to może to
być zupełnie inny system. Obecnie firmy produkujące osprzęt maja znacznie większą wiedze na temat
funkcjonowania i produkcji tak ciasnych napędów.

Data: 2019-12-17 03:24:12
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Sat, 14 Dec 2019 22:27:57 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-14 o 21:24, J.F. pisze:
Dnia Thu, 12 Dec 2019 21:32:44 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-09 o 18:01, Rowerex pisze:
Swoją drogą skośnookie mają od kilkunastu lat w szufladzie patent na
napęd 2x14, ale powoli a skutecznie wykorzystują projekty napędów 9, 10,
11, 12.... Takie marketingowe myślenie długofalowe......

Ale w jakim sensie "patent" ?

Patent, taki z numerkiem. Na napęd jako całość. Rok gdzieś koło Y2K, dlatego google wymięka.

Google akurat patenty amerykanskie ma chyba wszystkie.

Pamiętam 2 sprawy: kaseta jest szersza jak bębenek, a łańcuch totalnie nie przypomina współczesnych.

Ale trzymanie oficjalnego patentu w szufladzie to taki sobie - patent
wygasnie, a placic trzeba i to dosc duzo, bo wygasnie szybciej.

Jasne że trzeba płacić za patent, ale w ten sposób skutecznie blokuje się konkurencję. I to może się opłacać.

Samemu nie produkujac ?
Moze to i jakis sens ma, ale na moj gust znikomy.

Podejrzewam raczej cos innego - wymyslili, opatentowali, a ze jednak
kiepskie - to nie wdrazaja.

J.

Data: 2019-12-17 20:21:02
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-17 o 03:24, J.F. pisze:

Jasne że trzeba płacić za patent, ale w ten sposób skutecznie blokuje
się konkurencję. I to może się opłacać.

Samemu nie produkujac ?
Moze to i jakis sens ma, ale na moj gust znikomy.

Marketing rządzi się swoimi prawami. Zwykły rachunek kosztów i zysków.

Podejrzewam raczej cos innego - wymyslili, opatentowali, a ze jednak
kiepskie - to nie wdrazaja.

Obstaję przy swoim że od prawie 20 lat wolą wykorzystywać projekty mniej zaawansowanych napędów, aż nie będą mieli meganowości na następny rok modelowy.

Tak mi się przypomniało ze smartfonami. Są ludzie, którzy narzekają że nowe modele są......*za mało* innowacyjne !



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-18 06:29:10
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Tue, 17 Dec 2019 20:21:02 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-17 o 03:24, J.F. pisze:
Jasne że trzeba płacić za patent, ale w ten sposób skutecznie blokuje
się konkurencję. I to może się opłacać.

Samemu nie produkujac ?
Moze to i jakis sens ma, ale na moj gust znikomy.

Marketing rządzi się swoimi prawami. Zwykły rachunek kosztów i zysków.

IMO troche wiecej.

Podejrzewam raczej cos innego - wymyslili, opatentowali, a ze jednak
kiepskie - to nie wdrazaja.

Obstaję przy swoim że od prawie 20 lat wolą wykorzystywać projekty mniej zaawansowanych napędów, aż nie będą mieli meganowości na następny rok modelowy.

No to patent wygasnie.
Co prawda konkurencja zaskoczona odpowie za rok.
I byc moze nadzieje sie na kolejne patenty..

Tak mi się przypomniało ze smartfonami. Są ludzie, którzy narzekają że nowe modele są......*za mało* innowacyjne !

Dziwisz sie ?
Kupujesz nowosc, placisz duzo ... a on taki sam, jak poprzedni :-)

Co nie znaczy, ze stary zly ... ale juz nie taki drogi moze byc :-)

J.

Data: 2019-12-18 08:55:15
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-18 o 06:29, J.F. pisze:

Obstaję przy swoim że od prawie 20 lat wolą wykorzystywać projekty mniej
zaawansowanych napędów, aż nie będą mieli meganowości na następny rok
modelowy.

No to patent wygasnie.

To się go opłaci i przedłuży.

Co prawda konkurencja zaskoczona odpowie za rok.
I byc moze nadzieje sie na kolejne patenty..

Podejrzewam jeszcze kilka spraw. Wtedy gdy ten patent się pojawił dopiero wchodziły napędy 3x9 i przeskok na 2x14 mógłby być zbyt szokujący dla rynku. A i technologicznie sprawa nie taka prosta i zapewne tania.


Tak mi się przypomniało ze smartfonami. Są ludzie, którzy narzekają że
nowe modele są......*za mało* innowacyjne !

Dziwisz sie ?
Kupujesz nowosc, placisz duzo ... a on taki sam, jak poprzedni :-)

Co nie znaczy, ze stary zly ... ale juz nie taki drogi moze byc :-)

No właśnie. Swoją drogą rynek nasycony, tymczasem sprzedanie używanego telefonu sprzed 5-10 lat jest całkiem realne, wszystko kwestia ceny.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-26 03:27:28
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Wed, 18 Dec 2019 08:55:15 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-18 o 06:29, J.F. pisze:
Obstaję przy swoim że od prawie 20 lat wolą wykorzystywać projekty mniej
zaawansowanych napędów, aż nie będą mieli meganowości na następny rok
modelowy.

No to patent wygasnie.

To się go opłaci i przedłuży.

a) mozna tylko przez 17 lat,
b) oplaty rosna ...

J.

Data: 2019-12-26 08:53:21
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-26 o 03:27, J.F. pisze:
Dnia Wed, 18 Dec 2019 08:55:15 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-18 o 06:29, J.F. pisze:
Obstaję przy swoim że od prawie 20 lat wolą wykorzystywać projekty mniej
zaawansowanych napędów, aż nie będą mieli meganowości na następny rok
modelowy.

No to patent wygasnie.

To się go opłaci i przedłuży.

a) mozna tylko przez 17 lat,

No to mamy zablokowaną konkurencję na 17 lat.




--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-26 21:28:31
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Thu, 26 Dec 2019 08:53:21 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-26 o 03:27, J.F. pisze:
Dnia Wed, 18 Dec 2019 08:55:15 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-18 o 06:29, J.F. pisze:
Obstaję przy swoim że od prawie 20 lat wolą wykorzystywać projekty mniej
zaawansowanych napędów, aż nie będą mieli meganowości na następny rok
modelowy.

No to patent wygasnie.

To się go opłaci i przedłuży.

a) mozna tylko przez 17 lat,

No to mamy zablokowaną konkurencję na 17 lat.

Tak, ale jak zwlekamy z wprowadzeniem produktu na rynek, to zostaje
16, 15, 14 ... 3, 2, 1 ..

W dodatku konkurencja moze zaczac pracowac, sprawdzi co lepsze,
wymysli cos wlasnego, albo ulepszy ... i opatentuje.

J.

Data: 2019-12-10 21:01:25
Autor: qrt
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl> Wrote in message:r
W dniu 05.12.2019 o 20:58, ąćęłńóśźż pisze:> https://cyclingtips.com/2019/12/the-best-bicycle-chain-durability-and-efficiency-tested/ > > mam duuużo wątpliwości czy to co przedstawia ten artykuł jest prawdą. nie mam żadnych twardych dowodów, ale z życia (warsztatu) wiem, ze raczej szersze łańcuchy, wytrzymują więcej niż wąskie, na więcej biegów. Oczywiście da się wyprodukować łańcuch wąziutki, i bardzo trwały, ale nie za "normalne" pieniądze.ToMasz


Ale co znaczy normalne pieniądze? Szaro srebrne łańcuchy 8s  to kwota 30-40 zl. Wąskie np 10s o analogicznym wykończeniu (szaro srebrne) są sporo
 droższe prawie X2 tego samego producenta (kmc) więc może i
 przekłada się to na jakość?
--

Data: 2019-12-11 08:11:15
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
ToMasz pisze:

mam duuużo wątpliwości czy to co przedstawia ten artykuł jest prawdą.
nie mam żadnych twardych dowodów, ale z życia (warsztatu) wiem, ze
raczej szersze łańcuchy, wytrzymują więcej niż wąskie, na więcej biegów.
Oczywiście da się wyprodukować łańcuch wąziutki, i bardzo trwały, ale
nie za "normalne" pieniądze.

Po co tu dowody. Wystarczy sie zastanowic i jak ktos chce to jeszcze policzyc. Ta sama sila naciagniecia w waskim lancuchu rozklada sie na mniejsza powierzchnie i stad sporo wieksze cisnienia na pinach.
Predkosc zuzywania sie powierzchni mocno zalezy od obciazenia. Przy pewnym duzym obciazeniu jeszcze przy braku smaru jest bardzo predko.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-11 09:02:41
Autor: abn140
W poszukiwaniu najlepszego lancucha

Jan Cytawa
no wlasnie mialem kiedys pytac o to....
mam dwa rowery, 11 i 10 rz.
porownalem je tzn te kety, bezposrednio i bez dobrej suwmiarki to roznic brak. suwmiarki nie mam.
jakby nie byly innych firm to bym nie byl w stanie odroznic co jest do czego.
w takim razie zamienilem je, tzn na 11 poszedl 10 i nie zauwazylem nic zlego....
tzn ze mozna kupowac 10rz do 11 rz czy tez jest cos co po czasie sie wysra?
no bo przeplacamy dwa razy, oba za nic. lancuch jest drozszy i oczywiscie slabszy....

Data: 2019-12-11 12:52:29
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Ale oprócz siły docisku są jeszcze momenty gnące, które są mniejsze dla węższego łańcucha.


-- -- -
Ta sama sila naciagniecia w waskim lancuchu rozklada sie na mniejsza powierzchnie i stad sporo wieksze cisnienia na pinach.

Data: 2019-12-11 08:49:46
Autor: Rowerex
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu środa, 11 grudnia 2019 12:52:32 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
Ale oprócz siły docisku są jeszcze momenty gnące, które są mniejsze dla węższego łańcucha.


-- -- -
> Ta sama sila naciagniecia w waskim lancuchu rozklada sie na mniejsza powierzchnie i stad sporo wieksze cisnienia na pinach.

Bazujesz na "nieaktualnej wiedzy", jak stwierdził moderator komentując jeden z postów pod przytoczonym na początku artykułem  - podstawowe prawa fizyki dla napędu łańcuchowego się zmieniły, odkryto nowe rzeczy, nie ma już "przekosów", te przestały istnieć; odkryto zużycie rolek i ich zasadniczy wpływ na niszczenie napędu, i aż dziwne, że przez dziesiątki lat nikt na to nie wpadł. 99% informacji dostępnych w sieci, to informacje nieaktualne, trzeba na nowo przepisać podręczniki i poradniki dla mechaników - to się nazywa "postęp" ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2019-12-12 13:23:39
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
ąćęłńóśźż pisze:

Ale oprócz siły docisku są jeszcze momenty gnące, które są mniejsze dla
węższego łańcucha.

juz dawno odkrylem, ze przekos nie ma wiekszego znaczenia. Nawieksze ma wielkosc uzywanych trybow. Im wiekszy tryb tym mniejsze zuzycie.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-12 07:39:17
Autor: qrt
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> Wrote in message:r


..Po co tu dowody. Wystarczy sie zastanowic i jak ktos chce to
 jeszcze policzyc. Ta sama sila naciagniecia w waskim lancuchu
 rozklada sie na mniejsza powierzchnie i stad sporo wieksze
 cisnienia na pinach.Predkosc zuzywania sie powierzchni mocno
 zalezy od obciazenia. Przy pewnym duzym obciazeniu jeszcze przy
 braku smaru jest bardzo predko.


Teoretycznie wystarczy zastosować twardsze swoznie. A tutaj to
 możemy sobie teoretyzować ale przecież kompletnie nie mamy
 pojęcia jak to wygląda od strony materiałowej. --

Data: 2019-12-12 09:35:51
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Wątpię, żeby łańcuchy rozciągały się czysto od siły nomen omen rozciągającej.
Kluczowe wydaje się ścieranie materiału.
Choć inna sprawa, że na zębach - szczególnie tarcz z przodu - widać zadziory, czyli odkształcenia plastyczne.
Prawdopodobnie tarcze przednie mają materiał o niskiej granicy plastyczności w porównaniu z materiałem łańcucha.


-- -- -
Ta sama sila naciagniecia w waskim lancuchu rozklada sie na mniejsza powierzchnie i stad sporo wieksze cisnienia na pinach.

Data: 2019-12-12 10:58:24
Autor: qrt
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Thu, 12 Dec 2019 09:35:51 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

Wątpię, żeby łańcuchy rozciągały się czysto od siły nomen omen rozciągającej.
Kluczowe wydaje się ścieranie materiału.

i słusznie. Po prostu sworzeń  sie wyciera od kołnierzy łańucha. Ale gdyby
byl z twardszego, bardziej odpornego na ścieranie/szlifowanie materiału to
niewątpliwie by sie to przełożyło na żywotność łańucha


Choć inna sprawa, że na zębach - szczególnie tarcz z przodu - widać zadziory, czyli odkształcenia plastyczne.

bo tutaj tak jest. szczególnie ze często są z alu :)

Prawdopodobnie tarcze przednie mają materiał o niskiej granicy plastyczności w porównaniu z materiałem łańcucha.

Wiesz ja np jażdże na łańcuchach za ok 40 zł. (kmc 8.93 i HG71) Takie
bardziej wypasione łańuchy 10/11 to od 150 zeta sie zaczynają. Naprawdę bym
sie nie zdziwił gdyby były bardziej trwałe.   Jak sobie pomysle to jakieś 10-15 lat temu łańcuchy 8s kupowałem droższe
niz teraz (HG-50 kosztował jakieś 50zł). Naprawde bym sie nie zdziwił gdyby
sie okazało (jak mi sie wydaje) iż były one też lepsze niż teraz. Dzisiaj taki łańuch to 600-1000km (wydłużenie 0,75 mierzone przymiarem
rohhlofa) a wydaje (podkreślam wydaje) mi sie iż kiedyś dobijałem do 1500.

Data: 2019-12-12 13:31:04
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-12 o 09:35, ąćęłńóśźż pisze:

Kluczowe wydaje się ścieranie materiału.
praktycznie jedyne

Choć inna sprawa, że na zębach - szczególnie tarcz z przodu - widać
zadziory, czyli odkształcenia plastyczne.
Prawdopodobnie tarcze przednie mają materiał o niskiej granicy
plastyczności w porównaniu z materiałem łańcucha.

Tu o dziwo aluminiowe zeby przednich tarcz wydaja sie byc mocniejsze od stalowych tylnych. CHociaz jak sie zastanowic to nie taki dziwne. Sila naciagu lancucha rozklada sie na duzo wieksza liczbe zebow na przeniej tarczy  w porownaniu z trybem z tylu.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-12 16:39:20
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Nie wiem, czy to takie proste.


-- -- -
Sila naciagu lancucha rozklada sie na duzo wieksza liczbe zebow na przeniej tarczy  w porownaniu z trybem z tylu.

Data: 2019-12-12 16:45:17
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-12 o 13:31, Jan Cytawa pisze:
Sila naciagu lancucha rozklada sie na duzo wieksza liczbe zebow na przeniej tarczy  w porownaniu z trybem z tylu.

Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest tak jak z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy zwój gwintu ?



--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-12 18:28:51
Autor: qrt
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
PeJot <PeJot@nigdzie.pl> Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest
 tak jak z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy
 zwój gwintu ?


A czy nie jest tak że właśnie na tym polega degradacja zębów przez
 wyciągnięty łańcuch? Że w miarę wydłużenia opiera się na coraz
 mniejszej liczbie zębów i wzrastają siły działające na pojedynczy
 ząb?


--

Data: 2019-12-13 12:07:33
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
PeJot pisze:

Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest tak jak
z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy zwój gwintu ?


Tylko jeden?? Niemozliwe

Jan Cytawa

Data: 2019-12-13 16:23:08
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-13 o 12:07, Jan Cytawa pisze:
PeJot pisze:

Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest tak jak
z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy zwój gwintu ?


Tylko jeden?? Niemozliwe

Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu przenoszą obciążenie.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-14 05:02:59
Autor: Ignac
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
"Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu
przenoszą obciążenie.".             To jest bardzo słaba koncepcja! Gdyby tak było, to nakrętki miałyby wysokość półtora skoku gwintu; po co byłyby pozostałe zwoje. Wyobraź sobie, że adaptery wkładu osi suportu, miałyby po 1,5 zwoju gwintu. Dokręciłbyś je 40 Nm, bez urwania ich gwintów?

Data: 2019-12-14 15:57:46
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-14 o 14:02, Ignac pisze:
"Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu
przenoszą obciążenie.".           


To jest bardzo słaba koncepcja! Gdyby tak było, to nakrętki miałyby wysokość półtora skoku gwintu;

Proszę bardzo:

http://srubres.pl/Nakretka-szesciokatna-niska-din-439-91

:)




--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-14 21:29:22
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Sat, 14 Dec 2019 15:57:46 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-14 o 14:02, Ignac pisze:
"Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu
przenoszą obciążenie.".           

To jest bardzo słaba koncepcja! Gdyby tak było, to nakrętki miałyby wysokość półtora skoku gwintu;

Proszę bardzo:

http://srubres.pl/Nakretka-szesciokatna-niska-din-439-91

:)

No ale M10 ma tam 5mm grubosci, to jest 4-5 zwojow.

Jak sie taki gwint odksztalci troche, sprezyscie lub nie, to moze
trzymac wiecej zwojow.

J.

Data: 2019-12-14 22:38:10
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-14 o 21:29, J.F. pisze:
Dnia Sat, 14 Dec 2019 15:57:46 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2019-12-14 o 14:02, Ignac pisze:
"Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu
przenoszą obciążenie.".

To jest bardzo słaba koncepcja! Gdyby tak było, to nakrętki miałyby wysokość półtora skoku gwintu;

Proszę bardzo:

http://srubres.pl/Nakretka-szesciokatna-niska-din-439-91

:)

No ale M10 ma tam 5mm grubosci, to jest 4-5 zwojow.

No cóż, koszt niewielki a przesztywnienie jest, tak lubiane przez mechaników.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-16 12:51:36
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
  PeJot pisze:

To jest bardzo słaba koncepcja! Gdyby tak było, to nakrętki miałyby
wysokość półtora skoku gwintu;

Proszę bardzo:

http://srubres.pl/Nakretka-szesciokatna-niska-din-439-91

I bardzo dobrze. Wiesz chociaz po co sa takie nakretki? Tylko do kontrowania dluzszych nakretek, ktore przenosza wieksze obciazenia.
Troche przesadziles ze swoja teoria.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-16 16:04:19
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-16 o 12:51, Jan Cytawa pisze:


http://srubres.pl/Nakretka-szesciokatna-niska-din-439-91

I bardzo dobrze. Wiesz chociaz po co sa takie nakretki? Tylko do kontrowania dluzszych nakretek, ktore przenosza wieksze obciazenia.

A jaki sens kontrowania krótszą a nie zwykłą nakrętką ?

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-17 09:50:05
Autor: borsuk
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-16 o 16:04, PeJot pisze:

A jaki sens kontrowania krótszą a nie zwykłą nakrętką ?

Oszczędność materiału, nie tylko na nakrętce, ale również na śrubie, która może być wtedy krótsza. W rezultacie zmniejszenie wagi i kosztów.
Ma to znaczenie przy seryjnej produkcji, a nie przy domowym majsterkowaniu ;)

Data: 2019-12-17 20:24:30
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-17 o 09:50, borsuk pisze:
W dniu 2019-12-16 o 16:04, PeJot pisze:

A jaki sens kontrowania krótszą a nie zwykłą nakrętką ?

Oszczędność materiału, nie tylko na nakrętce, ale również na śrubie, która może być wtedy krótsza.

Zupełnie niepotrzebnie ( chyba że zwyczajnie nie ma miejsca ). Podejrzewam że zwykła nakrętka, totalna masówka jest tańsza niż taka obniżona muterka. Do tego dochodzi drugi asortyment.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-17 10:19:32
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
PeJot pisze:

I bardzo dobrze. Wiesz chociaz po co sa takie nakretki? Tylko do
kontrowania dluzszych nakretek, ktore przenosza wieksze obciazenia.

A jaki sens kontrowania krótszą a nie zwykłą nakrętką ?

Chyba sie draznisz ze mna. :)
A jak masz w piastach czy w hamulcach?

Jan Cytawa

Data: 2019-12-14 20:59:45
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Reszta może zapewniać osiowość działania siły (bez momentu), no i dawać jakiś współczynnik bezpieczeństwa.


-- -- -
po co byłyby pozostałe zwoje

Data: 2019-12-14 12:42:52
Autor: Ignac
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
A widzieliście zerwany gwint, kilka zwojów swoistego rodzaju spiralki?

Data: 2019-12-19 08:47:13
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
  PeJot pisze:

Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest tak jak
z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy zwój gwintu ?


Tylko jeden?? Niemozliwe

Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu
przenoszą obciążenie.


Cos na rzeczy jest. Ale nie jeden. Troche sobie poczytalem na ten temat i podobno jest to, ze  2.5 do 3.5 zwoja (ale nie wiecej niz 4) przenosza obciazenia. Dlugosc nakretki tylko wydluza czas pracy gwintu ale maksymalne obciazenia pozostaja takie same.

Od razu zaczalem sobie obmyslac doswiadczenie mierzace wytrzymalosc gwintu w zaleznosci od ilosci zwojow. Nie mam klucza dynamometrycznego i pewno tego nie zrobie ale dla zwyklej ciekawosci bym chcial . Z pewnoscia dawno juz to ktos zrobil i moze gdzies jest to opisane. W koncu to bardzo podstawowa sprawa w mechanice.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-19 09:43:14
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-19 o 08:47, Jan Cytawa pisze:
  PeJot pisze:

Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest tak jak
z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy zwój gwintu ?


Tylko jeden?? Niemozliwe

Może nie jeden tylko 1.5, ale na pewno nie wszystkie zwoje gwintu
przenoszą obciążenie.


Cos na rzeczy jest. Ale nie jeden. Troche sobie poczytalem na ten temat i podobno jest to, ze  2.5 do 3.5 zwoja (ale nie wiecej niz 4) przenosza obciazenia. Dlugosc nakretki tylko wydluza czas pracy gwintu ale maksymalne obciazenia pozostaja takie same.

Zwróć uwagę: wszystkie kontrnakrętki w piastach z konusami. Gwint u Shimano z tyłu M10x1, grubość kontry 2-3 mm i to się panie trzymie :) Jedno co warto zauważyć że te gwinty są zrobione naprawdę w ciasnych tolerancjach. >
Od razu zaczalem sobie obmyslac doswiadczenie mierzace wytrzymalosc gwintu w zaleznosci od ilosci zwojow. Nie mam klucza dynamometrycznego i pewno tego nie zrobie ale dla zwyklej ciekawosci bym chcial . Z pewnoscia dawno juz to ktos zrobil i moze gdzies jest to opisane.

https://www.semanticscholar.org/paper/Stress-Analysis-of-Bolted-Joints-Part-I.-Numerical-Moln%C3%A1r-V%C3%A1radi/1aafb7e173cab4adef730dd15262825c6508ef48


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-19 12:47:40
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
PeJot pisze:

Zwróć uwagę: wszystkie kontrnakrętki w piastach z konusami. Gwint u
Shimano z tyłu M10x1, grubość kontry 2-3 mm i to się panie trzymie :)
Jedno co warto zauważyć że te gwinty są zrobione naprawdę w ciasnych
tolerancjach. >

Ale to jednak gwint sie czasem psuje pod tymi kontrami a nie pod dluższymi nakretkami.

Od razu zaczalem sobie obmyslac doswiadczenie mierzace wytrzymalosc
gwintu w zaleznosci od ilosci zwojow. Nie mam klucza dynamometrycznego
i pewno tego nie zrobie ale dla zwyklej ciekawosci bym chcial . Z
pewnoscia dawno juz to ktos zrobil i moze gdzies jest to opisane.

https://www.semanticscholar.org/paper/Stress-Analysis-of-Bolted-Joints-Part-I.-Numerical-Moln%C3%A1r-V%C3%A1radi/1aafb7e173cab4adef730dd15262825c6508ef48


To jest numeryczna symulacja. I widac z niej, ze faktycznie 4 zwoj juz tylko czubkiem pracuje. Jak pisalem chcialbym zerwac gwint waska nakretka a potem szersza i porownac odpowiednie sily.

Bym sie wtedy przekonal nieteoretycznie.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-19 18:27:31
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-19 o 12:47, Jan Cytawa pisze:
PeJot pisze:

Zwróć uwagę: wszystkie kontrnakrętki w piastach z konusami. Gwint u
Shimano z tyłu M10x1, grubość kontry 2-3 mm i to się panie trzymie :)
Jedno co warto zauważyć że te gwinty są zrobione naprawdę w ciasnych
tolerancjach. >

Ale to jednak gwint sie czasem psuje pod tymi kontrami a nie pod dluższymi nakretkami.

Mnie się nigdy nie udało tego zepsuć, nawet osi w Jaguarach zrobionych ze stali i w tolerancji gwoździa. O przepraszam, ośkę tylną udało mi się złamać,  ale w naturalny sposób :)

Swoją drogą nie zaobserwowałem by Shimano lub ktokolwiek inny określał maksymalny moment dokręcenia kontrnakrętek w piastach.

Od razu zaczalem sobie obmyslac doswiadczenie mierzace wytrzymalosc
gwintu w zaleznosci od ilosci zwojow. Nie mam klucza dynamometrycznego
i pewno tego nie zrobie ale dla zwyklej ciekawosci bym chcial . Z
pewnoscia dawno juz to ktos zrobil i moze gdzies jest to opisane.

https://www.semanticscholar.org/paper/Stress-Analysis-of-Bolted-Joints-Part-I.-Numerical-Moln%C3%A1r-V%C3%A1radi/1aafb7e173cab4adef730dd15262825c6508ef48
> To jest numeryczna symulacja. I widac z niej, ze faktycznie 4 zwoj juz tylko czubkiem pracuje. Jak pisalem chcialbym zerwac gwint waska nakretka a potem szersza i porownac odpowiednie sily.

Raczej momenty.

Bym sie wtedy przekonal nieteoretycznie.

Łatwo nie będzie. Trzeba porównywać gwinty w różnych śrubach/nakrętkach, ale zrobione w identycznej tolerancji wymiarowej. I jeszcze dochodzi twardość materiału. I pomiar momentu - klucz dynamometryczny się MZ nie nada, potrzebny ciągły pomiar dosyć sporego momentu albo przynajmniej siły na znanym ramieniu, choć to trochę niewygodne.  Robiłem kiedyś podobne doświadczenie na zrywanie momentem i łatwo nie było. I do tego trochę niebezpiecznie. Dobrze że miernik miał funkcję Max Hold, bo inaczej nic bym nie odczytał. Ale Twoje doświadczenie wydaje się być wykonalne. Najlepsza była by gotowa maszyna zrywająca momentem a nie siłą.

Ja tymczasem obstaję przy tym co powiedziałem. Może nie 1.5, ale 3.5 zwoja gwintu pracuje.

Że też młode maniaki zbijania wagi roweru o tym nie wiedziały :)

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-20 14:49:28
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
PeJot pisze:


juz tylko czubkiem pracuje. Jak pisalem chcialbym zerwac gwint waska
nakretka a potem szersza i porownac odpowiednie sily.

Raczej momenty.

Oczywiscie. Moj skrot myslowy, w koncu w kazdym momencie jest tez sila.


  > inaczej nic bym nie odczytał. Ale Twoje doświadczenie wydaje się być
wykonalne. Najlepsza była by gotowa maszyna zrywająca momentem a nie siłą.

Bym proste doswiadczenie zrobil. Konkretny dlugi klucz i sruba o malym fi. Zrobic z gotowego dlugiego nypla klika nakretek o roznych ilosciach zwojow i krecic az do urwania gwintu i z grubsza bym oszacowal sile.


Ja tymczasem obstaję przy tym co powiedziałem. Może nie 1.5, ale 3.5
zwoja gwintu pracuje.

Po co obstawac. Tu sie juz nie spieram bo tak jest.

Jan Cytawa

Data: 2019-12-20 15:16:41
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-20 o 14:49, Jan Cytawa pisze:

Bym proste doswiadczenie zrobil. Konkretny dlugi klucz i sruba o malym fi.

Tu bym się czepiał - jak zaczniesz się bawić w *ramię* do generowania momentu to będziesz miał w układzie jego niezerową masę. Która wygeneruje nieznane a raczej istotne niechciane obciążenia. Myślę że zjawisko było by łatwiej badać przy gwintach M5 i wyżej.

Ja tymczasem obstaję przy tym co powiedziałem. Może nie 1.5, ale 3.5
zwoja gwintu pracuje.

Po co obstawac. Tu sie juz nie spieram bo tak jest.

Heh, jeszcze sobie przypomniałem takie coś, za czasów ś.p. Komuny. Różnistych długości szprych w SRach nie było, robiło się koła z tego co było, stosując czasem za długie a czasem niestety *za krótkie* szprychy. I wtedy był dylemat: wytrzyma czy nie ? Kiedyś, od wielebnego O. Andrzeja dostałem telefon do inż. Rybskiego p.s. Szprycha i on stwierdził że w takim przypadku wystarczy 3 mm gwintu szprychy który będzie trzymał. Abstrahując od meritum wątku znając jakość szprych prod. Romet, bałbym się jeździć na takich kołach.

BTW: ile zwojów gwintu ma typowy nypel ? Na pewno gwint nie jest na *całej* długości.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-23 09:05:14
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
PeJot pisze:


Tu bym się czepiał - jak zaczniesz się bawić w *ramię* do generowania
momentu to będziesz miał w układzie jego niezerową masę. Która
wygeneruje nieznane a raczej istotne niechciane obciążenia. Myślę że
zjawisko było by łatwiej badać przy gwintach M5 i wyżej.

tez myslalem o M5 lub najwyzej M6


BTW: ile zwojów gwintu ma typowy nypel ? Na pewno gwint nie jest na
*całej* długości.

Chyba na calej niekwadratowej czesci. Z cala pewnoscia ponad 10 zwojow.


Jan Cytawa

Data: 2020-01-03 14:57:12
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
  PeJot pisze:

Ja tymczasem obstaję przy tym co powiedziałem. Może nie 1.5, ale 3.5
zwoja gwintu pracuje.

Po co obstawac. Tu sie juz nie spieram bo tak jest.


Zrobilem eksperyment. Wziąłem srube M6 i nakretkę 4 zwojowa i dluga ok. 8 zwojowa. 4 zwojowa szybko zerwala gwint a 8 zwojowa pogiela podkladki dlugo sie krecila a potem latwo sie wykrecila a gwintu nie zniszczyla. Moment przylozylem sporo wiekszy. Wiec cos mi sie teoria z praktyka rozjezdza. Temat bede drazyl, bo mnie zaciekawil.

Wszystkiego najlepszego na rok 2020. Przywilalem go na rowerowo.


Jan Cytawa

Data: 2020-01-04 08:59:38
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2020-01-03 o 14:57, Jan Cytawa pisze:
  PeJot pisze:

Ja tymczasem obstaję przy tym co powiedziałem. Może nie 1.5, ale 3.5
zwoja gwintu pracuje.

Po co obstawac. Tu sie juz nie spieram bo tak jest.


Zrobilem eksperyment. Wziąłem srube M6 i nakretkę 4 zwojowa i dluga ok. 8 zwojowa. 4 zwojowa szybko zerwala gwint a 8 zwojowa pogiela podkladki dlugo sie krecila a potem latwo sie wykrecila a gwintu nie zniszczyla. Moment przylozylem sporo wiekszy. Wiec cos mi sie teoria z praktyka rozjezdza. Temat bede drazyl, bo mnie zaciekawil.

Coś mi się wydaje że to 2 różne modele, jeden Twój, a drugi całkiem statyczny. Nie mówiliśmy o ukręcaniu gwintu tylko o normalnej eksploatacji. Wniosek: łatwo nie będzie :)


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-01-05 00:40:13
Autor: Ignac
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Wniosek: łatwo nie będzie :)         Skoro eksperyment Jana Cię nie przekonał!

Data: 2020-01-05 09:52:53
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2020-01-05 o 09:40, Ignac pisze:
Wniosek: łatwo nie będzie :)         Skoro eksperyment Jana Cię nie przekonał!

Mnie nie trzeba przekonywać. Widzę 2 całkowicie różne modele: jeden w którym naprężenia są typowe, a drugi w którym naprężenia są niszczące.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-01-05 02:07:32
Autor: Ignac
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
"Mnie nie trzeba przekonywać."        Niemniej, zastosuj dla obu nakrętek model niszczący, używając do tego celu klucza dynamometrycznego, odczytując momenty zrywające, każdej z osobna.. Wynikami podziel się na forum.

Data: 2020-01-05 07:33:40
Autor: Olivander
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Inne "incydentalne" obserwacje: długie nyple wytrzymują większe napięcia szprych, wszystkie "górale" mają minimum szesnastki, żaden nie ma nypla dwunastki, tak popularnego w starych mieszczuchach i szosach.

Jak robiłem bicykl, nie umiałem zdobyć porządnych szprych, więc je zrobiłem z szajsdrutu ocynku 2mm "do płotów". Wypróbowałem wszystkie możliwe rodzaje nypli 2mm. Krótsze nyple albo same traciły gwint, o co łatwo, bo zwykle nyple są z koloru, zwykle z białego mosiądzu, albo wyrywały gwint szprychy, o co łatwo na szajsdrucie, zwłaszcza, że nie mam walcarki, nie stać mnie, więc gwintuję narzynką. Przy osiemdziesięciu szprychach, to ma mniejsze znaczenie, a ja dużo nie ważę, więc całość działa, póki się nie wywrócę. Ale tylko jak nyple są szesnastki lub osiemnastki. Krótsze ni chu chu. Więc teoria, że trzyma tylko dwa i pół zwoju gwintu nie zgadza się moją z intuicją i praktyką.

Data: 2020-01-07 11:38:43
Autor: cyklista
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Jan Cytawa pisze:
  PeJot pisze:

Ja tymczasem obstaję przy tym co powiedziałem. Może nie 1.5, ale 3.5
zwoja gwintu pracuje.

Po co obstawac. Tu sie juz nie spieram bo tak jest.


Zrobilem eksperyment. Wziąłem srube M6 i nakretkę 4 zwojowa i dluga ok. 8 zwojowa. 4 zwojowa szybko zerwala gwint a 8 zwojowa pogiela podkladki dlugo sie krecila a potem latwo sie wykrecila a gwintu nie zniszczyla. Moment przylozylem sporo wiekszy. Wiec cos mi sie teoria z praktyka rozjezdza. Temat bede drazyl, bo mnie zaciekawil.

Wszystkiego najlepszego na rok 2020. Przywilalem go na rowerowo.


Jan Cytawa



Myślę że się nie rozjeżdża tylko świat realny jest inny od teorii.

Dla mnie to wygląda tak;
1. jest śruba w spoczynku i dajemy jej niewielką siłę więc się opiera na 1-3 zwojach
2. jest śruba której dajemy dużą siłę i co się dzieje na tych 1-3 zwojach na których się opiera?, wyginają się jak to się dzieje w świecie realnym przy plastycznych materiałach a nie idealnie sztywnych
Więc teraz mamy te 3 zwoje na których się śruba opiera wygięte i gdyby miała tylko te 3 zwoje to większa siła by je zerwała, jednak przecież ma kolejne 3 zwoje na których się teraz oparła po wygięciu poprzednich i trzyma się teraz na 6 zwojach.
Więc tak naprawdę wytrzymałość gwintu zależy od ilości zwojów, od dokładności spasowania śruby z nakrętka (bo im lepiej spasowania to tym mniej trzeba ugięcia żeby łapała porządnie następny opór na kolejnych zwojach), i plastyczności materiału żeby zwoje ustępowały tyle ile powinny a nie zrywały się po jednym pokolei bo super sztywne i nie odpuszczają.

Tak ja to widzę czysto praktycznie.



--
Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus

Data: 2020-01-07 13:29:23
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
cyklista pisze:

Myślę że się nie rozjeżdża tylko świat realny jest inny od teorii.

To zle myslenie. Teoria to tylko opis rzeczywistosci. Raz lepszy raz gorszy. I pewno w pewnym niewysilonym przedziale dobrze odzwieciedla rozklad sil w gwincie.


realnym przy plastycznych materiałach a nie idealnie sztywnych
Więc teraz mamy te 3 zwoje na których się śruba opiera wygięte i gdyby
miała tylko te 3 zwoje to większa siła by je zerwała, jednak przecież ma
kolejne 3 zwoje na których się teraz oparła po wygięciu poprzednich i
trzyma się teraz na 6 zwojach.
Więc tak naprawdę wytrzymałość gwintu zależy od ilości zwojów, od
dokładności spasowania śruby z nakrętka (bo im lepiej spasowania to tym
mniej trzeba ugięcia żeby łapała porządnie następny opór na kolejnych
zwojach), i plastyczności materiału żeby zwoje ustępowały tyle ile
powinny a nie zrywały się po jednym pokolei bo super sztywne i nie
odpuszczają.

I mnie sie tak widzi. Z tym, ze ja mam wlaczony alarm w glowie, bo bardzo czesto w fizyce co innego sie wydaje a co innego jest w rzeczywistosci. Bardzo czesto inne zjawiska sa odpowiedzialne ze procesy wolnozmienne a zupelnie inne przy szybkozmiennych. Fizyka to probuje opisac czesto z bardzo dobrym skutkiem.

Jan Cytawa

Data: 2020-01-08 10:49:52
Autor: cyklista
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Jan Cytawa pisze:
cyklista pisze:

Myślę że się nie rozjeżdża tylko świat realny jest inny od teorii.

To zle myslenie. Teoria to tylko opis rzeczywistosci. Raz lepszy raz gorszy. I pewno w pewnym niewysilonym przedziale dobrze odzwieciedla rozklad sil w gwincie.



Teoria to owszem opis rzeczywistości jednak zazwyczaj równanej do doskonałej a nie rzeczywistej, a jak teoria chce objąć całość rzeczywistego zagadnienie to się rozbudowuje o tyle parametrów i zmiennych że przestaje być strawna dla zwykłego człowieka.

Bo teoretyczny gwint powinien teoretycznie i idealnie pasować na idealną śrubę i ją trzymać teoretycznie wszystkimi zwojami równocześnie :)

a badania praktyczne pokazują że trzyma tylko trzema bo z idealnością nie mają nic wspólnego

--
Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus

Data: 2020-01-08 11:57:13
Autor: WS
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
On Wednesday, January 8, 2020 at 10:49:54 AM UTC+1, cyklista wrote:
 
Bo teoretyczny gwint powinien teoretycznie i idealnie pasować na idealną śrubę i ją trzymać teoretycznie wszystkimi zwojami równocześnie :)

Raczej nie, to juz jest duze uproszczenie rzeczywistosci. Zeby sruba trzymala i sie sama nie wykrecala potrzebne jest zakrecenie jej z jakims tam momentem,czyli naprezeniem w srubie. Jesli gwint jest idealny przed dokreceniem, to po sruba sie wydluza (rozciaga) i teraz im blizej konca nakretki (od strony wkrecanej sruby)  tym "bardziej" trzyma ;)

Data: 2020-01-08 15:55:39
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2020-01-08 o 10:49, cyklista pisze:

Bo teoretyczny gwint powinien teoretycznie i idealnie pasować na idealną śrubę i ją trzymać teoretycznie wszystkimi zwojami równocześnie :)

a badania praktyczne pokazują że trzyma tylko trzema bo z idealnością nie mają nic wspólnego

Ja rozumiem że Twój Świat właśnie został wywrócony do góry nogami, ale zauważ że wszystkie konstrukcje stalowe skręcone śrubami nadal stoją i trzymają się świetnie ;)


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2020-01-08 16:42:25
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Zależy, do czego służy ten gwint.
Bo czasem pełni funkcję zwykłej zawleczki.


-- -- -
zauważ że

Data: 2020-01-09 08:38:43
Autor: Jan Cytawa
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
cyklista pisze:

Bo teoretyczny gwint powinien teoretycznie i idealnie pasować na idealną
śrubę i ją trzymać teoretycznie wszystkimi zwojami równocześnie :)

Wlasnie ten teoretyczny gwint w zakresie stosowania prawa Hooka trzyma tylko 4 zwojami. Gdyby material byl nierozciagliwy i niesciskalny to wtedy wszystkie zwoje by pracowaly, ale tak nie jest i nie bedzie.

Jan Cytawa

Data: 2020-01-09 09:30:42
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
I teraz przełóż to na teorię, że siła łańcucha niby rozkłada się na połowę zębów tarczy/ koronki, jak niektórzy tutaj twierdzą.
A może jednak tylko na 3-4 zęby?


-- -- -
Wlasnie ten teoretyczny gwint w zakresie stosowania prawa Hooka trzyma tylko 4 zwojami.
Gdyby material byl nierozciagliwy i niesciskalny to wtedy wszystkie zwoje by pracowaly, ale tak nie jest i nie bedzie.

Data: 2020-01-09 01:28:38
Autor: WS
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
On Thursday, January 9, 2020 at 9:30:47 AM UTC+1, ąćęłńóśźż wrote:
I teraz przełóż to na teorię, że siła łańcucha niby rozkłada się na połowę zębów tarczy/ koronki, jak niektórzy tutaj twierdzą.
A może jednak tylko na 3-4 zęby?

tu jest troche teorii i wykresow naprezen
http://www.pg.gda.pl/~wlitwin/pkm/207_lancuchy.pdf

Data: 2019-12-17 20:27:58
Autor: PeJot
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
W dniu 2019-12-13 o 12:07, Jan Cytawa pisze:
PeJot pisze:

Mechanikiem teoretykiem nie jestem ale czy przypadkiem nie jest tak jak
z połączeniem gwintowanym, gdzie siłę przenosi pierwszy zwój gwintu ?


Tylko jeden?? Niemozliwe

No to dwa i pół. Ale na pewno nie wszystkie zwoje :)

https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.sci.inzynieria/9WT8rAqPxPo


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-12-18 09:45:49
Autor: ąćęłńóśźż
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
No sami fahofcy ;-)


-- -- -
pl.sci.inzynieria/9WT8rAqPxPo

Data: 2019-12-14 12:12:31
Autor: J.F.
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
Dnia Wed, 11 Dec 2019 08:11:15 +0100, Jan Cytawa napisał(a):
ToMasz pisze:
mam duuużo wątpliwości czy to co przedstawia ten artykuł jest prawdą.
nie mam żadnych twardych dowodów, ale z życia (warsztatu) wiem, ze
raczej szersze łańcuchy, wytrzymują więcej niż wąskie, na więcej biegów.
Oczywiście da się wyprodukować łańcuch wąziutki, i bardzo trwały, ale
nie za "normalne" pieniądze.

Po co tu dowody. Wystarczy sie zastanowic i jak ktos chce to jeszcze policzyc. Ta sama sila naciagniecia w waskim lancuchu rozklada sie na mniejsza powierzchnie i stad sporo wieksze cisnienia na pinach.

Zaraz zaraz - powierzchnia to zalezy od grubosci blaszek.
A czy one sa ciensze  ?

Natomiast w szerokim lancuchu o dlugich pinach, rzeklbym, ze wyginanie
pinow jest wieksze ... ale w odcinku miedzy kolami to raczej nie, bo
blaszki blisko siebie.
Zab kola moze wyginac, ale jak bedzie szerszy, to tez nie.

J.

Data: 2019-12-14 04:42:22
Autor: Ignac
W poszukiwaniu najlepszego lancucha
"Zaraz zaraz - powierzchnia to zalezy od grubosci blaszek.
A czy one sa ciensze  ?

Natomiast w szerokim lancuchu o dlugich pinach, rzeklbym, ze wyginanie
pinow jest wieksze ... ale w odcinku miedzy kolami to raczej nie, bo
blaszki blisko siebie.
Zab kola moze wyginac, ale jak bedzie szerszy, to tez nie."        Ale, o co chodzi?

W poszukiwaniu najlepszego lancucha

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona