Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   W poszukiwaniu sensu...

W poszukiwaniu sensu...

Data: 2009-03-11 07:50:04
Autor: L'e-szczur
W poszukiwaniu sensu...
On 11 Mar, 15:31, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
1) Zagadka McDyessa...
Podsumujmy co sie stalo: po trejdzie do Nuggets zrezygnowal z ladnych
kilku milionow by stac sie FAsem po czym wrocil do Pistons za grosze
chociaz rownie dobrze mogl zarobic wiecej grajac u contendera.
O co tu chodzi? Kocha Detroit? Uwazal ich za contendera?
Ma dlug do splacenia Dumarsowi czy jak? ;-)

Podobno wzgledy sentymentalne.

2) To sprzed paru dni, ale i tak wciaz wg mnie godne uwagi...
"Monta Ellis left the team to attend to a family matter, but sources
tell Marcus Thompson that it is in part a protest. [...]
According to sources, Ellis has talked about wanting to be traded during
moments of frustration on the court."
Polamal sie najpierw w idiotyczny sposob, a teraz oczekuje trejdu?
Dziwnym zbiegiem okolicznosci po okresie, w ktorym jego kontrakt wisial
na wlosku i Warriors mogli sie z niego wycofac?
Yikes, chyba powinni byli go anulowac...

A nie jest tak, ze beda go mogli anulowac do konca tego sezonu jezeli
okaze sie niezdolny do gry?
W takim wypadku ten cyrk nabralby nieco sensu - Warriors naciskaja, ze
Ellis nie jest zdolny do gry, musi dostac zielone swiatlo od lekarzy i
na razie na to czeka. A on w miedzyczasie twierdzi, ze wszystko jest
OK i tylko byl u chorej matki. To nie jest zwykly cyrk -  to burdel na
kolach.
Ale tak to jest jak trener podejmuje wszystkie decyzje a GM jest
figurantem majacym gowno do powiedzenia. Najlepsze jest to, ze Nelson
dostal extension, a Mullin po tym sezonie spakuje manatki zostawi ten
dom wariatow. Chociaz nie bedzie mogl oskarzyc Warriors o rasizm tak
jak Baylor zrobil z Clips, ale zakres wladzy mieli w ostatnich latach
podobny.


4) Z innej beczki, powiedzcie mi czy to zdanie ma jakikolwiek sens: "And
thanks to the aid of his friends, James is the leading MVP candidate."?

"I dzieki pomocy przyjaciol James jest wiodacym kandydatem do MVP".
Sens ma - tylko powiedz mi o jakich przyjaciol chodzi i jakiej pomocy
mu udzielili?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-11 16:05:56
Autor: wiLQ
W poszukiwaniu sensu...
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> 1) Zagadka McDyessa...

Podobno wzgledy sentymentalne.

A wiesz jakiego typu? Do miasta? Druzyny? Zawodnikow? Rodzine tam ma?
 
A nie jest tak, ze beda go mogli anulowac do konca tego sezonu jezeli
okaze sie niezdolny do gry?

Hm, dlaczego akurat do konca tego sezonu? Mnie sie wydawalo, ze okienko
mieli tylko w zeszlym kalendarzowym roku, a teraz jest juz po ptokach.

> 4) Z innej beczki, powiedzcie mi czy to zdanie ma jakikolwiek sens: "And
> thanks to the aid of his friends, James is the leading MVP candidate."?

"I dzieki pomocy przyjaciol James jest wiodacym kandydatem do MVP".

Um, nie chodzilo mi o kwestia tlumaczenia, a merytoryczna.

Sens ma - tylko powiedz mi o jakich przyjaciol chodzi i jakiej pomocy
mu udzielili?

Chodzilo oczywiscie o zawodnikow Cavs i pomoca byla dobra gra na boisku,
ale nie wdawalem sie w szczegoly bo generalnie jakos wydaje mi sie
szczytem taka koncepcja, ze indywidualna nagroda zostaje przyznana na
podstawie argumentacji, ze to dzieki pomocy innych zawodnikow. --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-11 08:10:14
Autor: L'e-szczur
W poszukiwaniu sensu...
On 11 Mar, 16:05, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > 1) Zagadka McDyessa...

> Podobno wzgledy sentymentalne.

A wiesz jakiego typu? Do miasta? Druzyny? Zawodnikow? Rodzine tam ma?

Nie pamietam, ale chyba czytalem gdzies, ze chodzi o klub.

> A nie jest tak, ze beda go mogli anulowac do konca tego sezonu jezeli
> okaze sie niezdolny do gry?

Hm, dlaczego akurat do konca tego sezonu? Mnie sie wydawalo, ze okienko
mieli tylko w zeszlym kalendarzowym roku, a teraz jest juz po ptokach.

A czemu w roku kalendarzowym? Odpisywali go sobie od podstawy
opodatkowania, czy jak? ;-)

> > 4) Z innej beczki, powiedzcie mi czy to zdanie ma jakikolwiek sens: "And
> > thanks to the aid of his friends, James is the leading MVP candidate."?

> "I dzieki pomocy przyjaciol James jest wiodacym kandydatem do MVP".

Um, nie chodzilo mi o kwestia tlumaczenia, a merytoryczna.

A to pisz wyrazniej ;-)

> Sens ma - tylko powiedz mi o jakich przyjaciol chodzi i jakiej pomocy
> mu udzielili?

Chodzilo oczywiscie o zawodnikow Cavs i pomoca byla dobra gra na boisku,
ale nie wdawalem sie w szczegoly bo generalnie jakos wydaje mi sie
szczytem taka koncepcja, ze indywidualna nagroda zostaje przyznana na
podstawie argumentacji, ze to dzieki pomocy innych zawodnikow.

No to jest jasne. Pomagaja mu tak, ze trafiaja po jego podaniu i on ma
zaliczana asyste oraz odpuszczaja pilke po rzucie przeciwnika, zeby
zaliczyl n-tą zbiorke. Tacy koledzy to skarb!

Pozdro

L'e-szczur

P.S. A pewnie chodzilo tak naprawde o to, ze Cavs maja tak dobry
bilans, ze LBJ nie bedzie mogl zostac znowu olany tak jak przy okazji
drugiej nagrody dla Nasha.

Data: 2009-03-11 23:26:25
Autor: wiLQ
W poszukiwaniu sensu...
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Podobno wzgledy sentymentalne.
>
> A wiesz jakiego typu? Do miasta? Druzyny? Zawodnikow? Rodzine tam ma?

Nie pamietam, ale chyba czytalem gdzies, ze chodzi o klub.

Ze dali mu szanse odrodzic kariere?
 
> > A nie jest tak, ze beda go mogli anulowac do konca tego sezonu jezeli
> > okaze sie niezdolny do gry?
>
> Hm, dlaczego akurat do konca tego sezonu? Mnie sie wydawalo, ze okienko
> mieli tylko w zeszlym kalendarzowym roku, a teraz jest juz po ptokach.

A czemu w roku kalendarzowym? Odpisywali go sobie od podstawy
opodatkowania, czy jak? ;-)

To byl skrot myslowy od czegos w stylu "kilkadziesiat dni po kontuzji
lub przed rozpoczeciem sezonu lub w czasie trwania zawieszenia" ;-)

AFAIR mieli jakis ograniczony czas by anulowac kontrakt, a nie tak by po
paru miesiacach grania Monty stwierdzic "eee, jednak Cie nie chcemy".


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-12 00:10:07
Autor: L'e-szczur
W poszukiwaniu sensu...
On 11 Mar, 23:26, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> > > A nie jest tak, ze beda go mogli anulowac do konca tego sezonu jezeli
> > > okaze sie niezdolny do gry?

> > Hm, dlaczego akurat do konca tego sezonu? Mnie sie wydawalo, ze okienko
> > mieli tylko w zeszlym kalendarzowym roku, a teraz jest juz po ptokach.

> A czemu w roku kalendarzowym? Odpisywali go sobie od podstawy
> opodatkowania, czy jak? ;-)

To byl skrot myslowy od czegos w stylu "kilkadziesiat dni po kontuzji
lub przed rozpoczeciem sezonu lub w czasie trwania zawieszenia" ;-)

AFAIR mieli jakis ograniczony czas by anulowac kontrakt, a nie tak by po
paru miesiacach grania Monty stwierdzic "eee, jednak Cie nie chcemy".

http://www.sacbee.com/100/story/1321556.html

Ja ten tekst interpretuje tak, ze nawet jesli Ellis wroci do lineupu
to GSW beda mogli anulowac kontrakt o ile dalej bedzie mial klopoty
zdrowotne bedace skutkiem wypadku.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-12 22:31:38
Autor: wiLQ
W poszukiwaniu sensu...
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> AFAIR mieli jakis ograniczony czas by anulowac kontrakt, a nie tak by po
> paru miesiacach grania Monty stwierdzic "eee, jednak Cie nie chcemy".

http://www.sacbee.com/100/story/1321556.html

Ja ten tekst interpretuje tak, ze nawet jesli Ellis wroci do lineupu
to GSW beda mogli anulowac kontrakt o ile dalej bedzie mial klopoty
zdrowotne bedace skutkiem wypadku.

Hmm, no dobrze, ale IMHO tu jest wiecej gdybologii niz informacji:
"[...]possibly all the way to voiding the six-year, $66 million deal".
_Possibly_ ? I w dodatku ten fragment jest reklama bloga o Kings?


--
pzdr
wiLQ

W poszukiwaniu sensu...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona