Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   W sprawie oszustw internetowych

W sprawie oszustw internetowych

Data: 2010-06-15 12:11:17
Autor: Klin
W sprawie oszustw internetowych




   O dłuższego czasu otrzymuję e maile z ofertami pomocy
   dla naszego kraju i dla mnie co traktowałem w ten
   sposób, że wrzucałem je do kosza. Były to oferty
   sześciocyfrowe więc wydawały mi się nieprawdopodobne.
   Pewnego razu postanowiłem zareagować wdałem się
   w korespondencję z pewną Panią, która znajduje się
   obecnie na wyspach Salomona w szpitalu i czeka na
   śmierć jest chora na raka. Poradziłem jej by
   jeśli pragnie pomóc krajowi aby przekazała pieniądze
   na pomoc dla Caritasu w Polsce podałem jej linki
   do trzech oddziałów Caritasu i powiadomiłem ich
   dostałem na razie jedną sceptyczną odpowiedź po
   prostu nie wierzą uważają, że to jakieś oszustwo.
   Prowadziłem z nią korespondencję po angielsku pewnie
   brzmiało to jakby Kali chcieć coś powiedzieć więc
   wysłałem te listy do siostry do Toronto by mi pomogła
   w korespondencji. Niestety e maili nie otrzymała
   mimo kilkakrotnego ich wysyłania. Natomiast do mnie
   przyszedł e mail od /Fundacji Obamy/ która chce
   pomóc ofiarom oszustw internetowych odpowiednią
   wysoką sumą pieniędzy. Podejrzewam więc, że musieli
   przejąć moją korespondencję i teraz nie wiem
   czy rzeczywiście chcą mnie chronić przed oszustką
   czy też starają się by miliony dolarów nie wymknęły
   się spod ich kontroli i nie zasiliły kasy Caritasu.

   Co o tym sądzicie - może ktoś wie o podobnej historii.

Data: 2010-06-15 12:32:49
Autor: Goomich
W sprawie oszustw internetowych
Klin <""klin\"@op.pl, , ,"> naskrobał/a w news:hv7jkd$c47$1news.onet.pl:

   Co o tym sądzicie - może ktoś wie o podobnej historii.

Sądzimy, że jak ci napiszą, żebyś przesłał im kilka tysięcy dolarów na koszty manipulacyjne, to powinieneś je raczej wpłacić na ten Caritas.

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

Data: 2010-06-15 12:52:05
Autor: Klin
W sprawie oszustw internetowych
Użytkownik Goomich napisał:
Klin<""klin\"@op.pl, , ,">  naskrobał/a w news:hv7jkd$c47$1news.onet.pl:

    Co o tym sądzicie - może ktoś wie o podobnej historii.

Sądzimy, że jak ci napiszą, żebyś przesłał im kilka tysięcy dolarów na
koszty manipulacyjne, to powinieneś je raczej wpłacić na ten Caritas.


  Nie myślę wdawać się w targi z bankiem którego adres mi ta Pani podała.
  Chciałem by sprawą zajęli się prawnicy Caritasu mnie można by oszukać
  ewentualnie. Wątpliwe by Ci prawnicy dali się nabrać wysłałem im
  wiadomość lecz oni mają wątpliwości jak widzę, boją się wyjść na głupców.
  Jak trudno uwierzyć w dobrą wolę innych to naprawdę smutne, że
  mamy taką sytuację na tym naszym padole płaczu, że nawet Ci
  co promują wiarę nie wierzą.

Data: 2010-06-15 17:32:45
Autor: Klin
W sprawie oszustw internetowych



Użytkownik Klin > napisał:
Użytkownik Tomy M. napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, , ,"> napisał w wiadomości
news:hv7s0l$5kk$1news.onet.pl...
Użytkownik Tomy M. napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, , ,"> napisał w wiadomości
news:hv7hvm$7ga$1news.onet.pl...


Pisałem tu kiedyś, że otrzymuję e maile z ofertą pomocy
dla naszego kraju i dla mnie co traktowałem w ten
sposób, że wrzucałem je do kosza. Były to oferty
sześciocyfrowe więc wydawały mi się nieprawdopodobne.
Pewnego razu postanowiłem zareagować wdałem się
w korespondencję z pewną Panią, która znajduje się
obecnie na wyspach Salomona w szpitalu i czeka na
śmierć jest chora na raka. Poradziłem jej by
jeśli pragnie pomóc krajowi aby przekazała pieniądze
na pomoc dla Caritasu w Polsce podałem jej linki
do trzech oddziałów Caritasu i powiadomiłem ich
dostałem na razie jedną sceptyczną odpowiedź po
prostu nie wierzą uważają, że to jakaś oszustka.
Prowadziłem z nią korespondencję po angielsku pewnie
brzmiało to jakby Kali chcieć coś powiedzieć więc
wysłałem te listy do siostry do Toronto by mi pomogła
w korespondencji. Niestety e maili nie otrzymała
mimo kilkakrotnego ich wysyłania. Natomiast do mnie
przyszedł e mail od /Fundacji Obamy/ która chce
pomóc ofiarom oszustw internetowych odpowiednią
wysoką sumą pieniędzy. Podejrzewam więc, że musieli
przejąć moją korespondencję i teraz nie wiem
czy rzeczywiście chcą mnie chronić przed oszustką
czy też starają się by miliony dolarów nie wymknęły
się spod ich kontroli i nie zasiliły kasy Caritasu.

Co o tym sądzicie - może ktoś wie o podobnej historii.

Jesteś idiotą.


Tomy M.

Nie wątpię. Tak zarozumiały to nie jestem by się za mędrca
jak Ty uważać i orzekać z taką pewnością o kogoś poziomie
inteligencji musisz być albo specjalistą w sprawach bankowych
oszustw albo dzieciakiem z piaskownicy które się dorwało
do komputera i się cieszy, że komuś pokazało język.

http://tinyurl.com/2bz4rwm
http://tinyurl.com/yblgwcp
http://tinyurl.com/25jolb2
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nigeryjski_szwindel

a tutaj masz najlepsze.

http://groups.google.com/group/alt.pl.allegro/browse_thread/thread/0a51b753e8282b1d/f03d2319e82e39f4?#f03d2319e82e39f4



Wiesz, dziesiątki razy już natłumaczyłem się ludziom
że to są oszustwa ... i większość uwierzyła.
Jednak ZAWSZE znajdują się takie typy jak Ty które
chcą coś dostać od kogoś ZA DARMO!
I to właśnie Wy dajecie się jeszcze na to złapać.
Nie ma w życiu NIC ZA DARMO, ABSOLUTNIE NIC.
I jak Ci Piskorski mówi że 137 razy wygrał w ruletkę
... to napluj mu na mordę.

Tomy M.

O tych sprawach słyszałem i z tą świadomością prowadziłem
tę korespondencję z kobietą czy jak można sądzić z oszustami
którzy się pod nią podszywali, gdyż na wyspach Salomona
rzeczywiście taka Pani mieszka sprawdziłem googlami
i to co ona o sobie mi pisała znajdowało potwierdzenie.
Założyłem więc, że istnieje małe prawdopodobieństwo,
że jest to osoba dobrej woli, która znalazła się
wyjątkowej sytuacji i rzeczywiście chce coś zrobić
ze swym majątkiem. Kiedy ktoś prosi w imię Boże o pomoc
nie potrafię chociażby nie spróbować pomóc tym bardziej,
że miała to być osoba na łożu śmierci wolę sam wyjść
na idiotę niż szydzić z takiej osoby czy wyzywać ją
od oszustek. Interesuje mnie inna sprawa czy te różne
Fundacje pomocy ofiarom oszustw internetowych same
nie oszukują stemplując prawdziwych darczyńców jako
oszustów taka myśl mi się narzuciła po tym jak
zaczęto konfiskować moją korespondencję - by samemu
zakasować tę forsę.


   A tak dyskusja na ten temat przebiegała na pl.soc.polityka
   Prawnicy mają coś do dodania?

Data: 2010-06-15 22:14:24
Autor: Zygmunt
W sprawie oszustw internetowych
  Prawnicy mają coś do dodania?

Twój adres email (jako osoby która odpowiedziała na przynętę) zasili na pewno wiele "ofiarodawców"
chcących pilnie pozbyć się nadmiaru gotówki ......... twojego nadmiaru ........nie będziesz się nudzić




z

Data: 2010-06-15 23:15:44
Autor: jhru
W sprawie oszustw internetowych

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, , ,"> napisał w wiadomości news:hv7jkd$c47$1news.onet.pl...




  O dłuższego czasu otrzymuję e maile z ofertami pomocy
  dla naszego kraju i dla mnie co traktowałem w ten
  sposób, że wrzucałem je do kosza. Były to oferty
  sześciocyfrowe więc wydawały mi się nieprawdopodobne.

To jest w 100 % oszustwo tak jak podobne wysyłane z Nigerii ,to oszustwo nosi nazwę" listu nigeryjskiego". Polega ono na tym że osoba deklaruje, iż jest w pospadaniu dużej towoty pieniędzy  ,najczęściej w dolarach jednak z jakiś powodów te pieniądze są w banku bo nap .: zły kuzyn wniósł o podział tych pieniędzy, itp.  , a prawo u mich mówi ,że nie można tymi pieniędzmi opłacić /bo bank je trzyma/, ale proces na pewno wygrają tylko i trzeba wpłacić koszty  Po wymianie korespondencji z OFIARĄ  oszustwa ,ofiara oszustwa otrzymuje nr konta bankowego na które  proponują jej wpłacenie np.: 10 000 tysięcy dolarów na koszty procesy i gwarantują ,że po wydobyciu tego miliona to zwrócą wszystkie koszty procesu i dają jeszcze  np.: 10000o dolarów.  Niektóre banki w Polsce nie przyjmują wpłat np.,; na konta banków nigeryjski itp.,bo są one organizacjami przestępczymi

Mutacje tego oszustwa mogą być różne ale istota jest ta sama.

Chyba dwa lata temu widziałem w telewizji program w którym pokazano jak polska rodzina została naciągnięta na 30000 dolarów na przelot do Nigerii no i inne koszty.

No były placze, żale na wsystko tytlko nie na swoją głupotę



Więc jak masz za dużo pieniędzy to prowadź dalej korespondencję



Jhru

Data: 2010-06-16 10:48:48
Autor: Klin
W sprawie oszustw internetowych
Użytkownik jhru napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, , ,"> napisał w wiadomości
news:hv7jkd$c47$1news.onet.pl...




O dłuższego czasu otrzymuję e maile z ofertami pomocy
dla naszego kraju i dla mnie co traktowałem w ten
sposób, że wrzucałem je do kosza. Były to oferty
sześciocyfrowe więc wydawały mi się nieprawdopodobne.

To jest w 100 % oszustwo tak jak podobne wysyłane z Nigerii ,to oszustwo
nosi nazwę" listu nigeryjskiego". Polega ono na tym że osoba deklaruje,
iż jest w pospadaniu dużej towoty pieniędzy ,najczęściej w dolarach
jednak z jakiś powodów te pieniądze są w banku bo nap .: zły kuzyn
wniósł o podział tych pieniędzy, itp. , a prawo u mich mówi ,że nie
można tymi pieniędzmi opłacić /bo bank je trzyma/, ale proces na pewno
wygrają tylko i trzeba wpłacić koszty Po wymianie korespondencji z
OFIARĄ oszustwa ,ofiara oszustwa otrzymuje nr konta bankowego na które
proponują jej wpłacenie np.: 10 000 tysięcy dolarów na koszty procesy i
gwarantują ,że po wydobyciu tego miliona to zwrócą wszystkie koszty
procesu i dają jeszcze np.: 10000o dolarów. Niektóre banki w Polsce nie
przyjmują wpłat np.,; na konta banków nigeryjski itp.,bo są one
organizacjami przestępczymi

Mutacje tego oszustwa mogą być różne ale istota jest ta sama.

Chyba dwa lata temu widziałem w telewizji program w którym pokazano jak
polska rodzina została naciągnięta na 30000 dolarów na przelot do
Nigerii no i inne koszty.

No były placze, żale na wsystko tytlko nie na swoją głupotę



Więc jak masz za dużo pieniędzy to prowadź dalej korespondencję



Jhru


    W tym wypadku była to propozycja nawiązania kontaktu z bankiem
    w Londynie. Szczególnie zdziwiło mnie, skonfiskowanie mojej
    korespondencji w tej sprawie z siostrą w Toronto więc zacząłem
    podejrzewać chęć przejęcia tych pieniędzy, które proponowała
    ta Pani chcąc zasilić konto Caritasu. Czyżby nawet banki Londynu
    brały udział w tych oszustwach?

Data: 2010-06-16 11:13:25
Autor: Maddy
W sprawie oszustw internetowych
W dniu 16-06-2010 10:48, Klin > pisze:

W tym wypadku była to propozycja nawiązania kontaktu z bankiem
w Londynie. Szczególnie zdziwiło mnie, skonfiskowanie mojej
korespondencji w tej sprawie z siostrą w Toronto więc zacząłem
podejrzewać chęć przejęcia tych pieniędzy, które proponowała
ta Pani chcąc zasilić konto Caritasu. Czyżby nawet banki Londynu
brały udział w tych oszustwach?

Oczywiście. A dyryguje tym królowa angielska. Ale ciiii, nie mów nikomu, ze Ci powiedziałam bo znikniesz z dnia na dzień bez śladu...

Ty naprawdę nie masz problemów w pracy, rodziny, przyjaciół ani hobby??

Za każdym razem jak słyszę o kolejnej osobie, która się na taki czy inny prostacki trick dała nabrać, to stwierdzam, że tych oszustw właściwie nie powinno się ścigać.
To jest po prostu forma naturalnej selekcji, żeby rasa ludzka się z bezdennie głupich osobników oczyściła. A przy okazji pieniądze z rąk kretynów dostaną się w ręce sprytnych i zaradnych (chociaż moze ciut niemoralnych) co w długim okresie jest zdecydowanie bardziej korzystne dla gospodarki.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-06-16 12:24:44
Autor: Młotkowy
W sprawie oszustw internetowych
W dniu 2010-06-16 10:48, Klin > pisze:
w Londynie. Szczególnie zdziwiło mnie, skonfiskowanie mojej
korespondencji w tej sprawie z siostrą w Toronto więc zacząłem
podejrzewać chęć przejęcia tych pieniędzy, które proponowała
ta Pani chcąc zasilić konto Caritasu. Czyżby nawet banki Londynu
brały udział w tych oszustwach?


Bierzesz pod uwagę, że razem z pocztą od oszustów mogłeś dostać trojana, którego sobie zainstalowałeś?

--
Dziękuję. Pozdrawiam.            Młotkowy

Data: 2010-06-16 12:43:55
Autor: Klin
W sprawie oszustw internetowych
Użytkownik Młotkowy napisał:
W dniu 2010-06-16 10:48, Klin > pisze:
w Londynie. Szczególnie zdziwiło mnie, skonfiskowanie mojej
korespondencji w tej sprawie z siostrą w Toronto więc zacząłem
podejrzewać chęć przejęcia tych pieniędzy, które proponowała
ta Pani chcąc zasilić konto Caritasu. Czyżby nawet banki Londynu
brały udział w tych oszustwach?


Bierzesz pod uwagę, że razem z pocztą od oszustów mogłeś dostać trojana,
którego sobie zainstalowałeś?

  Mam avasta ale czort wie. Na razie nie zauważyłem nic szczególnego.

Data: 2010-06-16 13:30:25
Autor: jhru
W sprawie oszustw internetowych

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, , ,"> napisał w wiadomości news:hva35q$adh$1news.onet.pl...
Użytkownik jhru napisał:

.. Czyżby nawet banki Londynu
   brały udział w tych oszustwach?
Nim pieniądze trafią na konto oszusta mogą przejść jeszcze kilka lub kilkanaście banków. Ja tylko napisałem , że niektóre banki odmówią/ bezpośredniej / obsługi kont w bankach nigeryjskich, ale jak ktoś jest uparty to znajdzie drogę mimo to by swoje pieniądze stracić. Oszuści też myślą i to lepiej niż ofiary i wymyślą prosty sposób na podreperowanie swojego posiadania ,tworzą cały łańcuszek kont i po zawodach.

Jeszce raz Ci radzę daj sobie spokój, czy ty nie rozumiesz , że ty nie jesteś taki ważny by do ciebie się zwracano w sprawie obdarowania kogoś ogromną kwota pieniędzy. Ten kto ma dużo pieniędzy i chce komuś dać /jeżeli chodzi np.: fundacji/ to ma wykaz fundacji z kontami i daje i nie szuka "iksinskiego" jako pośrednika.





Jhru

Data: 2010-06-16 11:28:25
Autor: Tapatik
W sprawie oszustw internetowych
Szwindel nigeryjski albo jakaś jego odmiana.
Możesz być pewien, że nie istnieje żadna chora na raka kobieta
i że aby tę kasę przekazać na potrzebujących *Ty* będziesz musiał
wyłożyć kasę na "koszty manipulacyjne" albo coś takiego.

Zmień skrzynkę, bo Ciebie teraz będą nękać.


--
Pozdrawiam
   Tapatik

W sprawie oszustw internetowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona