Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W takim razie ja mam pytanie do Pani Krzywonos

W takim razie ja mam pytanie do Pani Krzywonos

Data: 2010-08-30 22:55:33
Autor: matusm
W takim razie ja mam pytanie do Pani Krzywonos

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i5h47f$bpb$1news.onet.pl...
W takim razie ja mam pytanie do Pani Krzywonos.
Dlaczego nie skarciła Pani Donalda Tuska 4 czerwca 2009 roku, na Wawelu, gdy na uroczystości z okazji 20 - lecia "Okrągłego Stołu" nie została zaproszona Anna Walentynowicz?

Czy może dlatego, że Donald Tusk, podczas swojego przemówienia to Panią właśnie mianował kobietą "Solidarności", a przemilczał (sic!!!) rolę Anny Walentynowicz?

http://www.mmkrakow.pl/5388/2009/6/4/modo-wawel-zakonczyly-sie-obchody-rocznicy-obalenia-komunizmu-fotowideo?districtChanged=true

Gdzie Pani była w 1989 roku, gdy Anna Walentynowicz klepała biedę i zmuszona była (UWAGA) do zawieszenia emerytury i powrotu do pracy na stanowisko suwnicowej*?

Donald Tusk wspomina, gdzie Pani była:
- 20-lecie wolności to także historia tych, których z nazwiska nie wymienię.
To także Henia Krzywonos, dzielna, skromna tramwajarka.
To ona w 1989 roku założyła jeden z pierwszych rodzinnych domów dziecka.
Tak rodziła się nowa solidarność, solidarność ludzkich serc.

Cóż, jednym było dane zakładać rodzinne domy dziecka, a drugim dane było czuć się w Polsce jak w "bidulu", który zapomina o swoich bohaterach.

Czy sama z siebie zgłosiła się Pani do kampanii na rzecz Bronisława Komorowskiego, gdy w czerwcu 2010 roku na własną prośbę udzieliła Pani wywiadu Gazecie Wyborczej, krytykując Jarosława Kaczyńskiego, czy zrobiła to Pani za czyjąś radą?

http://wyborcza.pl/1,76842,8061119,Krzywonos__Albo_Kaczynski_manipuluje__albo_uderzylo.html

Czy "Solidarnością" nazywa Pani zaproszenie dla człowieka, który jako były TW Służby Bezpieczeństwa PRL, były Prezydent RP i laureat Pokojowej Nagrody Nobla ma wszystkiego pod dostatkiem, przy jednoczesnym zapominaniu o ofiarach PRL-u, które po 1989 roku zostały pozostawione same sobie, jak było w wypadku Anny Walentynowicz?

W ostatnich dniach Pani Henryka Krzywonos wyraziła żal, że na obchodach 30lecia Solidarności nie może przyjść Anna Walentynowicz - łatwo jest się upominać o zmarłych, szkoda, że nie pamiętało się o nich za życia.
Tak to jednak bywa z beneficjentami systemu - hipokryzja połyka ich w całości i trawi w okamgnieniu.
Jednak nawet jeśli się robi coś z głupoty, to także ponosi się za to odpowiedzialność.
Będziemy to Pani pamiętać.

Anna Walentynowicz zawsze wstawiała się za ludzi, którzy już się bronić nie mogli (np. bracia Kowalczykowie), Henryka Krzywonos wstawia się za ludźmi, którzy są luksusowymi członkami salonu.
To oni potrzebują wstawiennictwa Krzywonos, czy Krzywonos potrzebuje pokazać swoją lojalność?
źródło http://blogmedia24.pl/node/35567
b$ za ciekawe pytania


Nie bylo dekomunizacji,nie  wiadomo ile jest  spiochow SB ,nie  wiadomo w jakich okolicznosciach i kiedy zapisywali sie na TW (może w  skrajnych okolicznościach za operacje w szpitalu MSW itp) wiec nie bedzie jasnych odpowiedzi na pytania bo nadal,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm

W takim razie ja mam pytanie do Pani Krzywonos

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona