Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   W tej sprawie prowadzone było śledztwo. Jednak prokuratura w Zielonej Górze umorzyła je z powodu "niewykrycia przestępstwa".

W tej sprawie prowadzone było śledztwo. Jednak prokuratura w Zielonej Górze umorzyła je z powodu "niewykrycia przestępstwa".

Data: 2010-10-08 00:09:44
Autor: wekon
W tej sprawie prowadzone było śledztwo. Jednak prokuratura w Zielonej Górze umorzyła je z powodu "niewykrycia przestępstwa".


"Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> wrote in message news:i8l9eq$mf3$1inews.gazeta.pl...
"Gazeta Wyborcza" ujawni jutro informacje ze śledztwa w sprawie inwigilacji mediów w latach 2005-2007.
Wynika z nich, że ABW i CBA zbierały dane na temat rozmów telefonicznych co najmniej dziesięciorga dziennikarzy. Inwigilowano w ten sposób Monikę Olejnik (TVN 24 i Radio ZET), Cezarego Gmyza ("Rzeczpospolita"), Bogdana Wróblewskiego ("Gazeta Wyborcza"), Macieja Dudę ("Rzeczpospolita", "Newsweek"), Romana Osicę (RMF), Marka Balawajdra (RMF), Piotra Pytlakowskiego ("Polityka"), Wojciecha Czuchnowskiego ("Gazeta Wyborcza"), Andrzeja Stankiewicza ("Newsweek") i Bertolda Kittela ("Rzeczpospolita")

Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Zielonej Górze. W maju tego roku zakończyło się umorzeniem "z powodu niewykrycia przestępstwa". Jednak materiały, które zostały po tej sprawie, pokazują bulwersujące praktyki służb specjalnych. Np. ABW ściągnęła dane na temat połączeń telefonicznych Moniki Olejnik za prawie dwa lata.



Nie wiadomo do czego służbom specjalnym były potrzebne te informacje. W przypadku dziennikarzy Radia RMF tylko w 2007 r. różne komórki ABW 20 razy pobierały dane do kogo dzwonili, kto się z nimi kontaktował i w jakich stacjach bazowych logowały się ich telefony.

Billingami dziennikarza "Gazety Wyborczej" Bogdana Wróblewskiego interesowało się CBA. Na zlecenie tej służby ściągnięto wykazy jego kontaktów z sześciu miesięcy podczas których pisał o spektakularnych akcjach tej służby, m. o zatrzymaniu dr Mirosława G.

Bulwersujące szczegóły operacji przeciw dziennikarzom czytaj jutro w "Gazecie Wyborczej".


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8480370,Parszywa_dziesiatka__Specsluzby_za_rzadu_PiS_sledzily.html#ixzz11hntcMPH


Wydaje mi się, że dupowaty Hitler mówił ostatnio o demokracji. Tfu!


Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

Data: 2010-10-08 08:37:40
Autor: Jarek nie obronił kżyża
W tej sprawie prowadzone było śledztwo. Jednak prokuratura w Zielonej Górze umorzyła je z powodu "niewykrycia przestępstwa".



"Mimo tak oczywistych nadużyć prokuratura w Zielonej Górze dwa razy - latem 2009 i w maju 2010 - umorzyła sprawę. Treść umorzenia, podobnie jak większość materiałów ze śledztwa, jest tajna.

Prokurator Marcin Baworowski, który zebrał najważniejsze dowody, został od niej odsunięty. Nie pracuje już w prokuraturze okręgowej, lecz w niższej rangą prokuraturze rejonowej."


Źródło: Gazeta Wyborcza


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,8480752,Parszywa_dziesiatka.html?as=2&startsz=x#ixzz11kLvmFsu



Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

W tej sprawie prowadzone było śledztwo. Jednak prokuratura w Zielonej Górze umorzyła je z powodu "niewykrycia przestępstwa".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona