| Data: 2009-02-24 15:23:28 | |
| Autor: cirrus | |
| W trosce o cnotę Stainbach. | |
|
# Szefowa Związku Wypędzonych ostro krytykuje niemieckiego ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera Steinmeiera. Zarzuca mu, że nie zareagował na wypowiedzi Władysława Bartoszewskiego pod jej adresem. Erika Steinbach niemal wprost żąda ochrony przed profesorem Bartoszewskim. #
Ze strony: http://tnij.org/cysq A to jurny staruszek. -- stevep |
|
| Data: 2009-02-24 06:38:29 | |
| Autor: Mariusz Merta | |
| wooow czyzby chcial ja bzyknac, stary zberznik ;-) ? przyklad marcinkiewicza zarazliwy jestt ;-) | |
|
albo moze chcialby ja zaciagnac do "szacownego rytualu, hieros gamos"
opisanego w slynnym gniocie pt kod leonarda da vinci... a pan panie pietrzykowski nie strugaj patrioty bo juz jeden tutaj takowego udaje... mam na mysli tzvele anodajke...jak tak dalej pojdzie to mozecie sobie raczki podac a nawet marchewki wymienic Mariusz Merta cirrus napisał(a): # Szefowa Zwiďż˝zku Wypďż˝dzonych ostro krytykuje niemieckiego ministra spraw |
|
| Data: 2009-02-24 15:49:46 | |
| Autor: Green Apple | |
| wooow czyzby chcial ja bzyknac, stary zberznik ;-) ? przyklad marcinkiewicza zarazliwy jestt ;-) | |
|
"Mariusz Merta" <gumisiu1@wp.pl> wrote in message news:a59c10c9-3c07-4118-800f-01a721bdd4a5i38g2000yqd.googlegroups.com... albo moze chcialby ja zaciagnac do "szacownego rytualu, hieros gamos" opisanego w slynnym gniocie pt kod leonarda da vinci... a pan panie pietrzykowski nie strugaj patrioty bo juz jeden tutaj takowego udaje... mam na mysli tzvele anodajke...jak tak dalej pojdzie to mozecie sobie raczki podac a nawet marchewki wymienic Mariusz Merta cirrus napisał(a): # Szefowa Zwiďż˝zku Wypďż˝dzonych ostro krytykuje niemieckiego ministra spraw tak na moje oko Stefus - to moglibyscie latac w jednym dyszlu :D |
|
| Data: 2009-02-24 15:44:05 | |
| Autor: Piotr | |
| W trosce o cnotę Stainbach. | |
|
Dnia Tue, 24 Feb 2009 15:23:28 +0100, cirrus napisał(a):
Aha, i jaki popluty... pz Piotr PS. Starszy, głuchawy pan stojąc nago przed lekarzem z zadowoloną miną pyta: - Jak pan powiedział, doktorze, że on wygląda jak u arystokraty? - Nie. Powiedziałem, że wygląda to na raka prostaty. |
|