W dniu 2012-07-31 13:20, a@bc.de pisze:

Witam,

Od wielu lat mam antenę telewizyjną na dachu.
Jest to 5-piętrowy, powojenny budynek.
Jestem właścicielem mieszkania w naszej klatce.

Chcę poprawić antenę na dachu, aby polepszyć odbiór.
Pomieszczenie w którym jest wejście na dach
zostało zamknięte na kłódkę, a klucz wzięła firma,
która świadczy usługi zarządzania nieruchomością.

Poprosiłem o wypożyczenie klucza i otrzymałem odmowę.
Powiedziano mi, że jest jakaś ustawa od 1995 roku,
ktĂłra twierdzi, Ĺźe umieszczanie anten na dachu lub
elewacji może się odbywać wyłącznie w wyniku uchwały
WspĂłlnoty Mieszkaniowej.

Chciałbym się zatem skonsultować z Wami i zapytać:

1). Czy faktycznie mają prawo odmówić/zabronić mi
poprawienia anteny, ktĂłra wisi od momentu przed 1995?

Jeśli już wisi, to zabronić jej poprawienia (np przekręcenia) - teoretycznie nie mogą. Ale mogą Ci "rzucać kłody pod nogi", co właśnie robią. Albo się dogadacie, albo będziesz się z nimi sądził.

2).Czy faktycznie taka ustawia istnieje i czy nie
próbują mnie ogłupiać zakładając, że nie znam prawa?

Nie chce mi się szukać szczegółów, ale "na oko" - istnieje (Ust. o Wł. Lokali). Dach jest częścią wspólną, korzystanie z niego wymaga zgody wspólnoty/zarządu/zarządcy.

Zacznij się z nimi napieprzać, że jak ruszą Twoją antenę, to Ci zapłacą jak za zboże (jak za zabudowanie nowej). Chyba, że wykażą gotowość do racjonalnej współpracy.


--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Zacznij się z nimi napieprzać, że jak ruszą Twoją antenę, to Ci zapłacą
jak za zboże (jak za zabudowanie nowej). Chyba, że wykażą gotowość do
racjonalnej współpracy.

Zarzadca, "ciec" to se qrwa moze.

W dniu 2012-07-31 13:43, Aha.... pisze:

Zacznij się z nimi napieprzać, że jak ruszą Twoją antenę, to Ci zapłacą
jak za zboże (jak za zabudowanie nowej). Chyba, że wykażą gotowość do
racjonalnej współpracy.

Zarzadca, "ciec" to se qrwa moze.

Mylisz pojęcia.
Poczytaj UoWL.



--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

W dniu 2012-07-31 13:53, SQLwiel pisze:

W dniu 2012-07-31 13:43, Aha.... pisze:

Zacznij się z nimi napieprzać, że jak ruszą Twoją antenę, to Ci zapłacą
jak za zboże (jak za zabudowanie nowej). Chyba, że wykażą gotowość do
racjonalnej współpracy.

Zarzadca, "ciec" to se qrwa moze.

Mylisz pojęcia.
Poczytaj UoWL.

A zarzadca to niby kim jest ? jakkolwiek szumnie by sie zwal pozostaje Cieciem qrwa jego mac.

A ciec to se moze.

Cieciem qrwa jego mac.

kolina spiRDALAJ!

Madzia

W dniu 2012-07-31 14:35, Aha.... pisze:

Mylisz pojęcia.
Poczytaj UoWL.

A zarzadca to niby kim jest ? jakkolwiek szumnie by sie zwal pozostaje
Cieciem qrwa jego mac.

A ciec to se moze.

Naprawdę, wypuść powietrze i poczytaj co może zarządca.
To doprawdy nie boli, a pozwala uniknąć sromoty.

Hint: "zwykły zarząd".

--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

W dniu 2012-07-31 18:45, SQLwiel pisze:

W dniu 2012-07-31 14:35, Aha.... pisze:

Mylisz pojęcia.
Poczytaj UoWL.

A zarzadca to niby kim jest ? jakkolwiek szumnie by sie zwal pozostaje
Cieciem qrwa jego mac.

A ciec to se moze.

Naprawdę, wypuść powietrze i poczytaj co może zarządca.
To doprawdy nie boli, a pozwala uniknąć sromoty.

Hint: "zwykły zarząd".

Zarzadca moze mi possac !