Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieistnieQ1|B78󗂉%‰éí

WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieistnieQ1|B78󗂉%‰éí

Data: 2015-11-06 22:14:17
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieistnieQ1|B78󗂉%‰éí
Bank BPH. Mam tam kartę kredytową. Dwa lata temu dokonałem za pośrednictwem Internetu licencji na program, który miał zwalczać "mikroby" w moim komputerze. Polecały go liczne portale. Po instalacji okazało się, że spowodował niemal zawieszenie systemu, a po pewnym czasie zorientowałem się, że nawet wyłączony wysyłał jakieś dane do swojej centrali. Wywaliłem. Zaorałem. Wyczyściłem wszelkie ślady po nim i wydawało mi się, że to koniec.

W sierpniu 2015 roku zorientowałem się, że do mojej karty kredytowej rozliczono dwa bliźniacze obciążenia na kilkadziesiąt EURO. Złożyłem reklamację w banku. Bank sobie prowadził to postępowanie, aż 27 października dostałem pismo, z którego wynika, że rozpatrują ją negatywnie, bowiem jakiś tam serwis twierdził, że w chwili wykupu dwóch licencji wyraziłem zgodę na cykliczne obciążanie karty. Przy okazji ujawniło się, że już w styczniu tego roku sobie tych kilka EURO też pobrali, tylko nie zauważyłem. Cóż. Trudno. Ryzyko płatności w internecie. Ale postanowiłem zabezpieczyć się, by znowu w styczniu mi nie pobrali środków. Odpowiedź w połowie po angielsku, choć pod logo BPH - w sumie wdzięczny jestem, bo mogło być w popularnym języku - mogli po chińsku do mnie odpisać. Ale poszedłem do lokalnego oddziału po pomoc. Wszyscy pracownicy banku chcieli pomóc - mam tam rachunek ponad 20 lat, marudny nie jestem, rzadko bywam, często sam im pomagam. Chcieli - naprawdę! Wykazali się naprawdę pełnym profesjonalizmem. No i się dowiedzieliśmy:

1) Pierwszy pomysł, to zastrzec tę kartę. Przyjdzie nowa z nowym kodem bezpieczeństwa. Pracownica lokalnego oddziału banku ma wątpliwości, czy to tak zadziała, więc dzwoni na infolinię. Nie. W BPH do obciążenia karty kod bezpieczeństwa nie jest potrzebny pomimo braku fizycznej obecności karty. Wystarczy numer i nazwa właściciela.

2) No to zamykamy kartę i wniosek o nową. Będzie inny numer. Obciążenie przyjdzie do nieistniejącej karty. To nic nie da. Bank BPH prowadzi pomimo zamknięcia karty jej rachunek techniczny i obciążenia będą nadal do niej wchodziły i się rozliczały, a oni będą pobierali środki z rachunku podstawowego. A jak skończy się ważność? To nic, rachunek będzie dalej.

3) No to zamykamy wszystkie rachunki i idę do innego banki - i tu uwaga! - bank nadal będzie prowadził te rachunki i obciążał in minus kartę, a później dochodził ode mnie należności. Na jakiej podstawie będą przetwarzać moje dane osobowe już się nie dowiedziałem.

4) Bank proponuje mi się porozumieć z serwisem, w którym kupiłem program i ich poprosić, by mnie już nie okradali. Nie jest to producent oprogramowania, bo tu bym jeszcze może do nich dotarł, ale jakiś inny http://www.findmyorder.com/ . Serwis po angielsku. By się zalogować, muszę podać jakiś order numer i hasło - może miałem, ale nie mam. Ewentualnie adres e-mail i 5 cyfr karty kredytowej. Próbuje się logować tą drugą opcją, ale otrzymuję komunikat: "The order number was not found." Czyli wskazany operator nie ma nawet mojego konta, zatem nie mogę go prosić o zaprzestanie tej operacji. A może jednak to nie on obciąża moją kartę?

5) No to pomysł, by złożyć kolejną reklamację - nie da się. Pomimo tego, że dostałem ostateczną odpowiedź o odmowie uznania reklamacji, to reklamacja została pomimo braku jakiejkolwiek mojej reakcji ponownie otwarta przez tego samego pracownika trzy dni później. Pracownik Oddziału zgodnie z procedurą nie może w tej sprawie przyjąć kolejnej reklamacji, dokąd nie zamknie tamten poprzedniej.

Pracownicy lokalnego oddziału banku aż nie dowierzali w to co tamta kobieta opowiada (a szło na głośnym telefonie, więc nie konfabulowali - sam to też słyszałem), więc odczekali chwilę i zadzwonili do innej. Powtórka z rozrywki. To nie indolencja tamtego pracownika, to rzeczywistość. Nawet jak umrę, to bank będzie moje zwłoki okradał i sobie co pół roku księgował obciążenia.

Może ktoś ma pomysł, jak z tym walczyć? No i ostrzeżenie do klientów BPH - przejrzyjcie operacje, bo okazuje się że mogą znikać środki, choć dawno nie macie jakiejś karty, a jedynie ktoś gdzieś posiada tylko numer samej karty. Nie musi mieć kodu bezpieczeństwa, nie musi mieć nawet daty ważności. Ciekawe, który inny bank ma jeszcze podobne procedury.

Data: 2015-11-06 17:02:25
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
Mam tam kartÄ™ kredytowÄ….


Robert to ty takie bzdety piszesz czy po prostu zrobiles kopiuj/wklej z internetu.

Data: 2015-11-07 00:14:57
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 00:02, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
Mam tam kartÄ™ kredytowÄ….


Robert to ty takie bzdety piszesz czy po prostu zrobiles kopiuj/wklej z
internetu.

Ja. Czemu uwaĹĽasz, ĹĽe bzdety?

Data: 2015-11-06 17:49:17
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:02, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
Mam tam kartÄ™ kredytowÄ….


Robert to ty takie bzdety piszesz czy po prostu zrobiles kopiuj/wklej z
internetu.

Ja. Czemu uwaĹĽasz, ĹĽe bzdety?


A bo jakies takie babskie.

Faktycznie jest cos takiego jak powtarzajace sie obciazenie karty kredytowej. Nie potrzeba do tego autoryzacji. Wystarczy imie, nazwisko, numer karty i data waznosci.
Jesli nie zwrociles na to uwagi to faktycznie niewiele z transakcjami ktore juz poszy da sie zrobic. Za gapiostwo sie placi.

Natomiast absolutnie nie widzÄ™ problemu z zatrzymaniem tego na przyszlosc.

Na wyciagu z karty powinny byc wystarczajace dane do skontaktowania sie z firma. Wystarczy towje nazwisko aby zatrzymac obciazenie karty.

Digital river prowadzi rozliczenia w imieniu malych firemek lub jednoosobowych DG.  Robilem z nimi tysiace transakcji i nigdy nie robili klopotu.
Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales.


Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow albo przekoloryzowujesz

Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.

Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

Natomiast bank nie powinien rozliczyc transakcji, ktora przyszla na zastrzezona karte. I nie rozliczy.

Nie wierze w cuda, ze zastrzezona karta wroci do ciebie z tym samym numerem.  Z tym samym numerem mozesz dostac karte wznowiona z powodu uplywu terminu waznosci, ale nie z powodu zastrzezenia (szczegolnie jakbys powiedzial, ze zgubiles).
Dostaniesz karte z kompletnie nowym numerem.

generalnie twoja opowiesc brzmi jak  program uwaga, interwencji itp.
Duzo krzyku, malo tresci a jeszcze mniej prawdy.
Nie twierdze, ze to ty naciagasz fakty, tylko ze panie na umowe zlecenie nie maja pojecia jakie bzdury wygaduja.

Data: 2015-11-07 01:50:14
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 00:49, witek pisze:

Faktycznie jest cos takiego jak powtarzajace sie obciazenie karty
kredytowej. Nie potrzeba do tego autoryzacji. Wystarczy imie, nazwisko,
numer karty i data waznosci.
Jesli nie zwrociles na to uwagi to faktycznie niewiele z transakcjami
ktore juz poszy da sie zrobic. Za gapiostwo sie placi.

OK! To samo w Banku powiedziałem. Nie mam pretensji.

Natomiast absolutnie nie widzÄ™ problemu z zatrzymaniem tego na przyszlosc.

Mnie się też jeszcze kilka godzin temu tak wydawało.

Na wyciagu z karty powinny byc wystarczajace dane do skontaktowania sie
z firma. Wystarczy towje nazwisko aby zatrzymac obciazenie karty.

Tak sądzisz? "DRI SPYHUNTER 952 646 5288 IE". Dwie transakcje na te same kwoty jedna po drugiej, choć jedną licencję kupiłem. Podpowiesz, kto to?

Digital river prowadzi rozliczenia w imieniu malych firemek lub
jednoosobowych DG.  Robilem z nimi tysiace transakcji i nigdy nie robili
klopotu.
Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez
problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales.

A masz jakikolwiek przyjazny adres, na który można do nich pisać. Próbowałem się zalogować, ale nie da się. Mogę ustalić admina, ale coś podejrzewam, że nie odpowie. Jestem na 99% pewien, że ja ne korzystałem z tego serwisu. To był jakiś sklep z oprogramowaniem.

Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca
wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow albo
przekoloryzowujesz

Dołożyłem wszelkich starań, by być obiektywny. Nikt nie jest doskonały.

Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza
transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly
autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.

OK! Przedyskutowaliśmy w banku. Teoretycznie 45 dni. Niech będzie nawet 90. Ale kobiety z centrali się upierają, że będą w ciężar tego rachunku technicznego wiecznie rozliczać. Mnie się to też wydaje skrajnie nieprawdopodobne. Słyszały to trzy osoby.

Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma
proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z
wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly
rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

OK! Ja się nie czepiam tego co tyło. Trudno. Moje ryzyko. O styczeń 2017 roku mi chodzi, a kobiety twierdzą, że to się i tak rozliczy.

Natomiast bank nie powinien rozliczyc transakcji, ktora przyszla na
zastrzezona karte. I nie rozliczy.

Też wszystkim się tak wydawało - jeszcze kilka godzin temu. Przecież bym nie wszczynał afery. Poszedłem do banku, by zastrzec kartę i wniosek o nową złożyć. Byłem przekonany, że to kończy sprawę. Coś tknęło kobietę z oddziału. Podobno mieli kiedyś podobny problem z facetem, co się na jakiś portal typu "laski.pl" zalogował. Zamknął kartę, a przychodziły obciążenia. Tylko dlatego zadzwoniła do centrali, by się upewnić. Mnie osobiście się wydawało, ze nawet wtórnik karty wystarczy. Inna data ważności. Inny kod. Transakcja musi zostać odrzucona.

Nie wierze w cuda, ze zastrzezona karta wroci do ciebie z tym samym
numerem.  Z tym samym numerem mozesz dostac karte wznowiona z powodu
uplywu terminu waznosci, ale nie z powodu zastrzezenia (szczegolnie
jakbys powiedzial, ze zgubiles).
Dostaniesz karte z kompletnie nowym numerem.

No więc podkopię Twoją wiarę. Jakiś czas temu po prostu karta przestała być czytana przez czytniki. Poszedłem do banku i po pewnym czasie dostałem kartę o tym samym numerze - ale miała inny kod bezpieczeństwa. Da się tak.

generalnie twoja opowiesc brzmi jak  program uwaga, interwencji itp.

No bo tak to z mojej strony wygląda. Jakby mi ktoś to opowiedział, to bym nie uwierzył normalnie. Dziewczyna z banku też nie dowierzała i dlatego na głośne puściła, bo byliśmy sami w sali operacyjnej.

Duzo krzyku, malo tresci a jeszcze mniej prawdy.
Nie twierdze, ze to ty naciagasz fakty, tylko ze panie na umowe zlecenie
nie maja pojecia jakie bzdury wygaduja.

Do takiego samego wniosku doszliśmy po pierwszej rozmowie. Stąd telefon do innej konsultantki. Ale dwie idiotki jednocześnie na zmianie? No dyrektor ma w poniedziałek szukać pomocy u kogoś innego. Pracownikom też po prostu opadły szczęki, a oczy mieli, jak spodeczki.

Data: 2015-11-06 19:26:45
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:

Na wyciagu z karty powinny byc wystarczajace dane do skontaktowania sie
z firma. Wystarczy towje nazwisko aby zatrzymac obciazenie karty.

Tak sÄ…dzisz? "DRI SPYHUNTER 952 646 5288 IE". Dwie transakcje na te same
kwoty jedna po drugiej, choć jedną licencję kupiłem. Podpowiesz, kto to?

tak.

Kupiles oprgramowanie w tej firmie.

http://www.enigmasoftware.com/products/spyhunter/

952 646 5288 to numer do obslugi klienta (oczywiscie usa).
nie wiem tylko czy digital river czy od razu enigma software.
podejrzewam, ze digital river.



Szczegoly  do firmy w ktorej to cos kupiles tu:

http://www.enigmasoftware.com/support/still-cannot-locate-your-account-info/

O ile tylko na podstawie danych, ktore im podasz beda wstanie zlokalizowac konto, to sprawe załatwią w jedną minute.



A placiles przez digital river
http://www.digitalriver.com/
i on cie w imieniu tamtej firmy obciÄ…ĹĽa.
Ale zaczÄ…Ĺ‚bym od firmy  enigma software bo  digital river jest tylko posrednikiem.




A masz jakikolwiek przyjazny adres, na który można do nich pisać.

jak wyzej.



Próbowałem się zalogować, ale nie da się. Mogę ustalić admina, ale coś
podejrzewam, że nie odpowie. Jestem na 99% pewien, że ja ne korzystałem
z tego serwisu. To był jakiś sklep z oprogramowaniem.

jak wyzej.




Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca
wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow albo
przekoloryzowujesz

Dołożyłem wszelkich starań, by być obiektywny. Nikt nie jest doskonały.

Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza
transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly
autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.

OK! Przedyskutowaliśmy w banku. Teoretycznie 45 dni. Niech będzie nawet
90. Ale kobiety z centrali się upierają, że będą w ciężar tego rachunku
technicznego wiecznie rozliczać. Mnie się to też wydaje skrajnie
nieprawdopodobne. Słyszały to trzy osoby.

bzdury.
a nawet jak sobie rozliczajÄ…, to co cie to interesuje.





Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma
proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z
wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly
rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

OK! Ja się nie czepiam tego co tyło. Trudno. Moje ryzyko. O styczeń 2017
roku mi chodzi, a kobiety twierdzÄ…, ĹĽe to siÄ™ i tak rozliczy.

jak zastrzeżesz kartę to się nie rozliczy, lub nie bedzie to ciebie już dotyczyło.



Natomiast bank nie powinien rozliczyc transakcji, ktora przyszla na
zastrzezona karte. I nie rozliczy.

Też wszystkim się tak wydawało - jeszcze kilka godzin temu. Przecież bym
nie wszczynał afery. Poszedłem do banku, by zastrzec kartę i wniosek o
nową złożyć. Byłem przekonany, że to kończy sprawę. Coś tknęło kobietę z
oddziału. Podobno mieli kiedyś podobny problem z facetem, co się na
jakiś portal typu "laski.pl" zalogował. Zamknął kartę, a przychodziły
obciążenia. Tylko dlatego zadzwoniła do centrali, by się upewnić. Mnie
osobiście się wydawało, ze nawet wtórnik karty wystarczy. Inna data
ważności. Inny kod. Transakcja musi zostać odrzucona.

I jak bank twierdzi inaczej to znaczy, ze ktoĹ› tam jest mocno po imprezie.
Co najwyzej troche sie nabiegasz jesli tak sie stanie.
Ale to najlepszy dowĂłd, ĹĽeby siÄ™ wynieść z banku  jak najszybciej.





Nie wierze w cuda, ze zastrzezona karta wroci do ciebie z tym samym
numerem.  Z tym samym numerem mozesz dostac karte wznowiona z powodu
uplywu terminu waznosci, ale nie z powodu zastrzezenia (szczegolnie
jakbys powiedzial, ze zgubiles).
Dostaniesz karte z kompletnie nowym numerem.

No więc podkopię Twoją wiarę. Jakiś czas temu po prostu karta przestała
być czytana przez czytniki. Poszedłem do banku i po pewnym czasie
dostałem kartę o tym samym numerze - ale miała inny kod bezpieczeństwa.
Da siÄ™ tak.

oczywiscie,
ale nie zastrzegałeś tej karty tylko prosiłeś o wydanie nowe w miejsce ważnej karty.
Karta to numer, a nie plastik.

Ja mam nawet dwie identyczne karty. to samo nazwisko, ten sam numer, ta sama data waznosci i ten sam kod cvv.
Cos sie bankowi porąbało i już.

Data: 2015-11-07 02:52:30
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 02:26, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:

Na wyciagu z karty powinny byc wystarczajace dane do skontaktowania sie
z firma. Wystarczy towje nazwisko aby zatrzymac obciazenie karty.

Tak sÄ…dzisz? "DRI SPYHUNTER 952 646 5288 IE". Dwie transakcje na te same
kwoty jedna po drugiej, choć jedną licencję kupiłem. Podpowiesz, kto to?
tak.
spradzę dziś, ale raczej za dnia - dam znać :-)


Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza
transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly
autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.
OK! Przedyskutowaliśmy w banku. Teoretycznie 45 dni. Niech będzie nawet
90. Ale kobiety z centrali się upierają, że będą w ciężar tego rachunku
technicznego wiecznie rozliczać. Mnie się to też wydaje skrajnie
nieprawdopodobne. Słyszały to trzy osoby.
bzdury.
a nawet jak sobie rozliczajÄ…, to co cie to interesuje.

Jeszcze kilka godzin temu byłem dokładnie tego samego zdania.



Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma
proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z
wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly
rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

OK! Ja się nie czepiam tego co tyło. Trudno. Moje ryzyko. O styczeń 2017
roku mi chodzi, a kobiety twierdzÄ…, ĹĽe to siÄ™ i tak rozliczy.

jak zastrzeĹĽesz kartÄ™ to siÄ™ nie rozliczy, lub nie bedzie to ciebie juĹĽ
dotyczyło.



Natomiast bank nie powinien rozliczyc transakcji, ktora przyszla na
zastrzezona karte. I nie rozliczy.

Też wszystkim się tak wydawało - jeszcze kilka godzin temu. Przecież bym
nie wszczynał afery. Poszedłem do banku, by zastrzec kartę i wniosek o
nową złożyć. Byłem przekonany, że to kończy sprawę. Coś tknęło kobietę z
oddziału. Podobno mieli kiedyś podobny problem z facetem, co się na
jakiś portal typu "laski.pl" zalogował. Zamknął kartę, a przychodziły
obciążenia. Tylko dlatego zadzwoniła do centrali, by się upewnić. Mnie
osobiście się wydawało, ze nawet wtórnik karty wystarczy. Inna data
ważności. Inny kod. Transakcja musi zostać odrzucona.

I jak bank twierdzi inaczej to znaczy, ze ktoĹ› tam jest mocno po imprezie.
Co najwyzej troche sie nabiegasz jesli tak sie stanie.
Ale to najlepszy dowĂłd, ĹĽeby siÄ™ wynieść z banku  jak najszybciej.

KaĹĽdy bank ma swoje udziwnienia. Uwierz. Ten je jest szczegĂłlnie gorszy

Data: 2015-11-06 19:57:05
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
spradzę dziś, ale raczej za dnia - dam znać :-)


dostales odpowiedz na emial.

da sie? da sie.

warunek jest jeden. nie w polsce.

Data: 2015-11-07 14:32:47
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 02:57, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
spradzę dziś, ale raczej za dnia - dam znać :-)


dostales odpowiedz na emial.

No właśnie nie mogę znaleźć i w tym problem.

da sie? da sie.
warunek jest jeden. nie w polsce.



Data: 2015-11-07 09:13:01
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 02:57, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
spradzę dziś, ale raczej za dnia - dam znać :-)


dostales odpowiedz na emial.

No właśnie nie mogę znaleźć i w tym problem.

da sie? da sie.
warunek jest jeden. nie w polsce.



no to ci napisze na grupe.

Zadzwonilem pod ten numer telefonu z wyciagu.
Pani znalazla transakcje po adresie email.
Byla nie tylko chetna  anulowac przyszle obciazenia jak rowniez zwrocic ci kase za transakcje z lipca (obie).
Jedyne co mi brakowalo to ty na drugiej linii.

Napisalem ci na maila ze jak mi podasz numer telefonu do ciebie to za 5 minut bedzie po sprawie. Ale nie dostalem odpowiedzi.
Jak znasz angielski to załatwisz to sobie sam.
Jak nie to podaj numer telefonu.

Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamacjÄ™.
Nie moze cofnąć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne obciążanie karty wyraziłeś zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie.

To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie reklamować bezzasadność transakcji tylko reklamowac podwojne obciążenie karty. I tu bys wygral.
Ale albo nie tego chciałeś albo sie nie dogadaliscie.

Data: 2015-11-07 20:11:30
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:13:01 -0600, witek napisał(a):
Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację.
Nie moze cofn±ć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne obci±żanie karty wyraziłe¶ zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie.

Bank o tym nie wie - tzn wie od drugiej strony.

To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie reklamować bezzasadno¶ć transakcji tylko reklamowac podwojne obci±żenie karty. I tu bys wygral.

Albo i nie, bo skoro kontrahent dwa razy obciazyl, to widac ma racje w
opinii BPH :-)

Ale albo nie tego chciałe¶ albo sie nie dogadaliscie.

Jedno obciazenie by pozostalo.

Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic. Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial
na ktory adres e-mail zamowilem ?

Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.

Albo jednak wyciagnac nauczke i do internetu wirtualna karte zalozyc.



J.

Data: 2015-11-07 14:39:33
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
J.F. wrote:
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:13:01 -0600, witek napisał(a):
Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację.
Nie moze cofn±ć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne
obci±żanie karty wyraziłe¶ zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie.

Bank o tym nie wie - tzn wie od drugiej strony.

Dlatego  przyj±ł reklamację roberta i otrzymał odpowiedĽ, że obci±żenie karty wynika z zakupu konkretnego produktu i zgody na cykliczne obci±żenie karty jako zapłaty za licencję na kolejny okres.

Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.



To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie
reklamować bezzasadno¶ć transakcji tylko reklamowac podwojne obci±żenie
karty. I tu bys wygral.

Albo i nie, bo skoro kontrahent dwa razy obciazyl, to widac ma racje w
opinii BPH :-)


Nie. W reklamacji w ogole nie było mowy o podwojnym obci±żeniu, tylko o bezsadnycm obci±żeniu.

Najwyrazniej się nie dogadali czego reklamacja ma dotyczyc lub druga strona nie zrozumiała.
Bank w reklamacji wymienił tylko jedn± transakcję.
St±d odpowiedĽ drugiej strony była taka jaka była.



Ale albo nie tego chciałe¶ albo sie nie dogadaliscie.

Jedno obciazenie by pozostalo.

tak,
gdyby  obie strony dogadały się co do tego co chc± reklamować.

Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic.

Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku, bo bankowi nic do tego.


Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial
na ktory adres e-mail zamowilem ?

Wtedy rozwi±zaniem jest zatrzeżenie karty.
Opwie¶ci banku o niedasie nalezy włożyć między bajki.

Po za tym spokojnie dałoby się znaleĽć wcze¶niej czy póĽniej. Wymagałoby co najwyzej wiecej niz 5 minut i kilku  a nie jednego telefonu.


Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.

płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.
Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to bawic.


Albo jednak wyciagnac nauczke i do internetu wirtualna karte zalozyc.


Nauczka powinna być taka:
jak sie co¶ kupuje to zostawiać sobie informację o tym co sie kupiło i gdzie. Szczególnie je¶li obci±żenia s± cykliczne.  Na pewno na majla przyszło potwierdzenie transakcji. Takie informacje trzeba po prostu zbierac.
Zreszt± jak widać da się i bez tego.
Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu karty.

Najlepiej do takich cyklicznych obci±żeń nadaje się paypal.
Tam masz cał± listę komu wyraziłe¶ na to zgodę i w każdej chwili jednym kliknięciem możesz się z tego wycofać.

Data: 2015-11-07 22:24:17
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sat, 7 Nov 2015 14:39:33 -0600, witek napisał(a):
J.F. wrote:
Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację.
Nie moze cofn±ć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne
obci±żanie karty wyraziłe¶ zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie.

Bank o tym nie wie - tzn wie od drugiej strony.

Dlatego  przyj±ł reklamację roberta i otrzymał odpowiedĽ, że obci±żenie karty wynika z zakupu konkretnego produktu i zgody na cykliczne obci±żenie karty jako zapłaty za licencję na kolejny okres.

Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.

A jakby druga strona sklamala ? Kto tu ma racje - klient, czy nieznajomy ?

To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie
reklamować bezzasadno¶ć transakcji tylko reklamowac podwojne obci±żenie
karty. I tu bys wygral.

Albo i nie, bo skoro kontrahent dwa razy obciazyl, to widac ma racje w
opinii BPH :-)

Nie. W reklamacji w ogole nie było mowy o podwojnym obci±żeniu, tylko o bezsadnycm obci±żeniu.

A jakby bylo ? Moze by i sie obciazajacy przyznal, ze pomylka, a moze nie ... to
widac dwa obciazenia sie nalezaly :-)

Najwyrazniej się nie dogadali czego reklamacja ma dotyczyc lub druga strona nie zrozumiała.
Bank w reklamacji wymienił tylko jedn± transakcję.
St±d odpowiedĽ drugiej strony była taka jaka była.

Ja tam nie wiem, ale Robert zapewne reklamowal obie.

Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic.
Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku, bo bankowi nic do tego.

Hm, zmienisz zdanie, jak ciebie ktos zacznie obciazac, i nie bedzie
nawet wiadomo kto ...

Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.
płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.

A podstawa powinna byc polecenie klienta.
Choc z drugiej strony ... jakby tak mogl wycofywac ... biedni ci
sprzedawcy. Na swiecie to jednak jakos dziala od pol wieku,
podejrzewam ze polskie banki nie dorosly.

Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to bawic.

Dokladnie, tym bardziej powinno byc to zalatwione po mysli klienta.

No ale to nie musi byc taki prosty przypadek.

Albo jednak wyciagnac nauczke i do internetu wirtualna karte zalozyc.
Nauczka powinna być taka:
jak sie co¶ kupuje to zostawiać sobie informację o tym co sie kupiło i gdzie. Szczególnie je¶li obci±żenia s± cykliczne.  Na pewno na majla przyszło potwierdzenie transakcji. Takie informacje trzeba po prostu zbierac.

A i tak nie znasz dnia ani godziny, gdy cie obciaza.

Zreszt± jak widać da się i bez tego.
Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu karty.

Bo trafiles na grzeczny serwis. A jakby byl niegrzeczny ?

J.

Data: 2015-11-07 16:11:57
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
J.F. wrote:

A jakby druga strona sklamala ?

Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.


Reszte akademickiej dyskusji sobie zostawiam
Istnieje jeszcze inny swiat bez zawi¶ci, kłamstwa, szukiwania i ogl±dania się na wszystkie strony kto ci ¶winię podłoży.
Radzę skorzystać i dla własnego zdrowia psychicznego udać się na wymarzone wakacje do ciepłych krajów.

Data: 2015-11-08 00:36:46
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 23:11, witek pisze:

A jakby druga strona sklamala ?
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.

W mojej ocenie druga strona co najmniej podstępnie wyłudziła zgodę na jakie¶ obci±żenie. O ile taka zgoda tam w ogóle była, bo to na razie ich o¶wiadczenie.

Data: 2015-11-07 19:37:15
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 23:11, witek pisze:

A jakby druga strona sklamala ?
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.

W mojej ocenie druga strona co najmniej podstępnie wyłudziła zgodę na
jakie¶ obci±żenie. O ile taka zgoda tam w ogóle była, bo to na razie ich
o¶wiadczenie.

wyjdz z za¶cianka i przestan my¶leć, że wszyscy dokoła ciebie chc± cię okra¶ć lub oszukać.
Firmie to zwisa. Była chętna oddać cał± kasę. To inni pierwsi zaproponowali refundację transakcji. Ja sie nawet nie zapytałem.
Dobrze wiedz±, że jeden niezadowolony klient może narobić im smrodu, że się nie opłaci. Wol± ci pój¶ć na rękę, tak żebys wyszedł zadowolony.

Data: 2015-11-08 11:37:46
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 02:37, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 23:11, witek pisze:

A jakby druga strona sklamala ?
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.

W mojej ocenie druga strona co najmniej podstępnie wyłudziła zgodę na
jakie¶ obci±żenie. O ile taka zgoda tam w ogóle była, bo to na razie ich
o¶wiadczenie.

wyjdz z za¶cianka i przestan my¶leć, że wszyscy dokoła ciebie chc± cię
okra¶ć lub oszukać.

Witek! Ale to rzeczywisto¶ć. Ja się zorientowałem. Wiesz ilu nie?

Firmie to zwisa. Była chętna oddać cał± kasę. To inni pierwsi
zaproponowali refundację transakcji. Ja sie nawet nie zapytałem.

Spokojnie. Będę kontynuował. Na pewno nie dostan± - jak na priv sugerowałe¶ - żadnych moich dodatkowych danych osobowych, bo s± niewiarygodni.

Dobrze wiedz±, że jeden niezadowolony klient może narobić im smrodu, że
się nie opłaci. Wol± ci pój¶ć na rękę, tak żebys wyszedł zadowolony.

Dumny jestem. A czy czasem nie jest tak,ze doskonale wiedz±, że puszczaj± ¶wiadomie fraudy?

Data: 2015-11-08 09:47:53
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 08-11-15 o 02:37, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 23:11, witek pisze:

A jakby druga strona sklamala ?
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.

W mojej ocenie druga strona co najmniej podstępnie wyłudziła zgodę na
jakie¶ obci±żenie. O ile taka zgoda tam w ogóle była, bo to na razie ich
o¶wiadczenie.

wyjdz z za¶cianka i przestan my¶leć, że wszyscy dokoła ciebie chc± cię
okra¶ć lub oszukać.

Witek! Ale to rzeczywisto¶ć. Ja się zorientowałem. Wiesz ilu nie?

Firmie to zwisa. Była chętna oddać cał± kasę. To inni pierwsi
zaproponowali refundację transakcji. Ja sie nawet nie zapytałem.

Spokojnie. Będę kontynuował. Na pewno nie dostan± - jak na priv
sugerowałe¶ - żadnych moich dodatkowych danych osobowych, bo s±
niewiarygodni.

Dobrze wiedz±, że jeden niezadowolony klient może narobić im smrodu, że
się nie opłaci. Wol± ci pój¶ć na rękę, tak żebys wyszedł zadowolony.

Dumny jestem. A czy czasem nie jest tak,ze doskonale wiedz±, że
puszczaj± ¶wiadomie fraudy?


ale ty jestes zabetonowany.

kupiles subskypcje, wyraziles zgode na obci±żenie karty, a teraz własne gapiostwo i niewiedzę probujesz przykryc teori± o fraudach.
czas sie przyznac do błedu.
Dwa dni temu zaproponowałem ci rozwi±zanie. Ale ty sie wolisz dalej pieniaczyć. Wiec radĽ sobie sam. Uwazalem cie za inteligentniejszego.

Data: 2015-11-08 18:45:27
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 16:47, witek pisze:

kupiles subskypcje, wyraziles zgode na obci±żenie karty, a teraz własne
gapiostwo i niewiedzę probujesz przykryc teori± o fraudach.
czas sie przyznac do błedu.

Przecież nie protestuję. Nie o wyrażenie, lub nie zgody tu chodzi, tylko rozliczanie transakcji niezgodnie z regulaminem.

Dwa dni temu zaproponowałem ci rozwi±zanie. Ale ty sie wolisz dalej
pieniaczyć. Wiec radĽ sobie sam. Uwazalem cie za inteligentniejszego.

Weekend jest. Skorzystam z Twojej rady, jak przyjedzie do Polski osoba, która ten angielski zna biegle.

Ale rozwi±zanie tego na poziomie tego operatora nie zmienia faktu naruszenia bezpieczeństwa w banku.

Data: 2015-11-09 09:39:44
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Użytkownik "witek"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:n1lsr6$9i2$2@dont-email.me...
J.F. wrote:
A jakby druga strona sklamala ?
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.
Reszte akademickiej dyskusji sobie zostawiam
Istnieje jeszcze inny swiat bez zawi¶ci, kłamstwa, szukiwania i ogl±dania się na wszystkie strony kto ci ¶winię podłoży.

Oprocz ludzi uczciwych, jest jeszcze cala masa nieuczciwych.
Nie tylko w Polsce.

Radzę skorzystać i dla własnego zdrowia psychicznego udać się na wymarzone wakacje do ciepłych krajów.

Nigeria ?

A po powrocie domu nie zastaniesz, bo komornik zlicytowal :)

J.

Data: 2015-11-09 07:39:09
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
J.F. wrote:
Użytkownik "witek"  napisał w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:n1lsr6$9i2$2@dont-email.me...
J.F. wrote:
A jakby druga strona sklamala ?
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody.
druga strona nie skłamała.
Reszte akademickiej dyskusji sobie zostawiam
Istnieje jeszcze inny swiat bez zawi¶ci, kłamstwa, szukiwania i
ogl±dania się na wszystkie strony kto ci ¶winię podłoży.

Oprocz ludzi uczciwych, jest jeszcze cala masa nieuczciwych.
Nie tylko w Polsce.

Radzę skorzystać i dla własnego zdrowia psychicznego udać się na
wymarzone wakacje do ciepłych krajów.

Nigeria ?

A po powrocie domu nie zastaniesz, bo komornik zlicytowal :)

J.

no wła¶nie to chyba tylko w Polsce.

Data: 2015-11-10 18:34:24
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

A po powrocie domu nie zastaniesz, bo komornik zlicytowal :)

no właśnie to chyba tylko w Polsce.

Faktem jest że z tymi doręczeniami, o których adresat nawet nie mógł się
nijak dowiedzieć, to jest jawny kryminał i ten mafijny mechanizm dawno
powinien być zlikwidowany.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-08 00:33:33
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 21:39, witek pisze:
J.F. wrote:
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:13:01 -0600, witek napisał(a):
Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację.
Nie moze cofn±ć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne
obci±żanie karty wyraziłe¶ zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie.
Bank o tym nie wie - tzn wie od drugiej strony.
Dlatego  przyj±ł reklamację roberta i otrzymał odpowiedĽ, że obci±żenie
karty wynika z zakupu konkretnego produktu i zgody na cykliczne
obci±żenie karty jako zapłaty za licencję na kolejny okres.

Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynika z o¶wiadczenia sprzedawcy.

Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.

A następnie sam sobie złożył j± ponownie i dalej rozpatruje :-)

To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie
reklamować bezzasadno¶ć transakcji tylko reklamowac podwojne obci±żenie
karty. I tu bys wygral.
Albo i nie, bo skoro kontrahent dwa razy obciazyl, to widac ma racje w
opinii BPH :-)
Nie. W reklamacji w ogole nie było mowy o podwojnym obci±żeniu, tylko o
bezsadnycm obci±żeniu.

A widziałe¶ reklamację? :-) W reklamacji była mowa o podwójnym i bezzasadnym obci±żeniu.

Najwyrazniej się nie dogadali czego reklamacja ma dotyczyc lub druga
strona nie zrozumiała.
Bank w reklamacji wymienił tylko jedn± transakcję.
St±d odpowiedĽ drugiej strony była taka jaka była.

Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi mi u¶wiadomił, że oni dwa produkty rozliczaj±, tylko pod jedn± nazw± w rozliczeniu, żeby było ¶mieszniej.

Ale albo nie tego chciałe¶ albo sie nie dogadaliscie.
Jedno obciazenie by pozostalo.
tak,
gdyby  obie strony dogadały się co do tego co chc± reklamować.

Witku! Ja reklamowałem dwie transakcje jako fraudowe. Po trzech miesi±cach dopiero bank ustalił, czego te obci±żenia dotycz±.

Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic.
Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku,
bo bankowi nic do tego.

A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem?

Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial
na ktory adres e-mail zamowilem ?
Wtedy rozwi±zaniem jest zatrzeżenie karty.
Opwie¶ci banku o niedasie nalezy włożyć między bajki.

A jakie¶ dowody na poparcie tej tezy?

Po za tym spokojnie dałoby się znaleĽć wcze¶niej czy póĽniej. Wymagałoby
co najwyzej wiecej niz 5 minut i kilku  a nie jednego telefonu.

Zobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta jest jakim¶ idiotyzmem mimo wszystko.

Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.
płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.
Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo
i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to bawic.

Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie o obci±żenie? Mam kilka takich licencji. Nawet mi do głowy nie przyszło, że ktokolwiek może inaczej działać. Przychodzi mail z linkiem do przedłużenia i transakcja jest normalnie realizowana. Jak nie opł±cę, to po prostu licencja wygasa i tyle.

Albo jednak wyciagnac nauczke i do internetu wirtualna karte zalozyc.


Nauczka powinna być taka:
jak sie co¶ kupuje to zostawiać sobie informację o tym co sie kupiło i
gdzie. Szczególnie je¶li obci±żenia s± cykliczne.  Na pewno na majla
przyszło potwierdzenie transakcji. Takie informacje trzeba po prostu
zbierac.

Je¶li nawet przyszła, to bior±c pod uwagę, że tytuł obci±żenia jest inny, niż nazwa programu, trudno by mi było wymy¶lić, że fraud dotyczy tej trfansakcji.

Zreszt± jak widać da się i bez tego.
Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu karty.

Powiedzmy na chwilę obecn± owo załatwienie polega na wskazaniu mi drogi załatwienia tego.

Najlepiej do takich cyklicznych obci±żeń nadaje się paypal.
Tam masz cał± listę komu wyraziłe¶ na to zgodę i w każdej chwili jednym
kliknięciem możesz się z tego wycofać.

Data: 2015-11-07 19:34:29
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 21:39, witek pisze:
J.F. wrote:
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:13:01 -0600, witek napisał(a):
Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację.
Nie moze cofn±ć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne
obci±żanie karty wyraziłe¶ zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie.
Bank o tym nie wie - tzn wie od drugiej strony.
Dlatego  przyj±ł reklamację roberta i otrzymał odpowiedĽ, że obci±żenie
karty wynika z zakupu konkretnego produktu i zgody na cykliczne
obci±żenie karty jako zapłaty za licencję na kolejny okres.

Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynika
z o¶wiadczenia sprzedawcy.

Przestań my¶leć po polsku i uwierz, że tak było. Co najwyżej nie zwróciłe¶ uwagi.


Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.

A następnie sam sobie złożył j± ponownie i dalej rozpatruje :-)

Probuje cos jeszcze raz załatwić dla dobra klienta.
Nie załatwi.





A widziałe¶ reklamację? :-) W reklamacji była mowa o podwójnym i
bezzasadnym obci±żeniu.



W angielskiej odpowiedzi masz wyraznie napisane.
Jedno zamowienie ST12939086, drugie ST12939085.
Najwyrazniej kliknales dwa razy.
Poszukaj maili z potwierdzeniem transakcji z 24 stycznia.



Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi
mi u¶wiadomił, że oni dwa produkty rozliczaj±, tylko pod jedn± nazw± w
rozliczeniu, żeby było ¶mieszniej.

Pismo banku po polsku doszly w jakies szczatkowej wersji, nie wiem co tam bank naszkobral. Widze odpowiedz angielsk±.
Na jej podstawie bank nic wiecej zrobic nie moze.
S± dwie transakcji cykliczne i co jedene bank moze zrobic to je rozliczyc.
Nie ma mozliwosci nie zrobienia tego tak dlugo jak dlugo przychodz± na ważna kartę.
To, że zrobiłe¶ co¶ przez pomyłkę nie daje bankowi prawa nieuznania tegoz>

Witku! Ja reklamowałem dwie transakcje jako fraudowe. Po trzech
miesi±cach dopiero bank ustalił, czego te obci±żenia dotycz±.

Sieroty boże biurokratyczne.




Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic.
Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku,
bo bankowi nic do tego.

A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem?

A co to ma do rzeczy.
Ty masz umowę z bankiem o obsługę karty i tyle.
Drug± zawarłe¶ z engima software na zakup oporgramowania i odnawianie licencji. I bank nic nie moze. Obci±żenie karty jest zasadne.




Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial
na ktory adres e-mail zamowilem ?
Wtedy rozwi±zaniem jest zatrzeżenie karty.
Opwie¶ci banku o niedasie nalezy włożyć między bajki.

A jakie¶ dowody na poparcie tej tezy?


ustawa o kartach płatniczych. Juz j± tu wrzuciłem ostatnio od art podajze 44.



Po za tym spokojnie dałoby się znaleĽć wcze¶niej czy póĽniej. Wymagałoby
co najwyzej wiecej niz 5 minut i kilku  a nie jednego telefonu.

Zobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta
jest jakim¶ idiotyzmem mimo wszystko.


No ale co ma bank załatwiać?  Kupiles oprogramowanie a bank ma załatwiać za ciebie rezygnację z tego. No sorry.  Niby na jakiej podstawie. Wolontariatu?






Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.
płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.
Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo
i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to
bawic.

Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie o
obci±żenie?

jakich serwerów?


  Mam kilka takich licencji. Nawet mi do głowy nie przyszło,
że ktokolwiek może inaczej działać. Przychodzi mail z linkiem do
przedłużenia i transakcja jest normalnie realizowana. Jak nie opł±cę, to
po prostu licencja wygasa i tyle.

Bo to s± pojedyncze transakcje. Za kazdym razem oddzielna.
To jest co¶ innego.
Tutaj masz jednorazow± zgodę na cykliczne obci±żanie karty (az do odwołania).
Co¶ jak polecenie zapłaty. To, że mało znany nie oznacza, że go nie ma.


Je¶li nawet przyszła, to bior±c pod uwagę, że tytuł obci±żenia jest
inny, niż nazwa programu, trudno by mi było wymy¶lić, że fraud dotyczy
tej trfansakcji.

Nie ma żadnego fraudu.




Zreszt± jak widać da się i bez tego.
Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu karty.

Powiedzmy na chwilę obecn± owo załatwienie polega na wskazaniu mi drogi
załatwienia tego.


To zadzwon tam, powiedz, że chciałe¶ zrezygnować z subskrypcji, powiedz, że nigdy nie kupowałe¶ dwoch licencji i porpos o anulowanie subskrypcji oraz o  refundacje obci±żej lipcowych.

Data: 2015-11-08 11:57:59
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 02:34, witek pisze:

Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynika
z o¶wiadczenia sprzedawcy.
Przestań my¶leć po polsku i uwierz, że tak było. Co najwyżej nie
zwróciłe¶ uwagi.

Je¶li nawet, to i tak nie jest to zgoda na obci±żenie karty wyrażona w sposób opisany w regulaminie karty i nie zmienia faktu naruszenia bezpieczeństwa banku.

Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.
A następnie sam sobie złożył j± ponownie i dalej rozpatruje :-)
Probuje cos jeszcze raz załatwić dla dobra klienta.
Nie załatwi.

O tyle dziwne, że nikt ich o to nie prosił.

A widziałe¶ reklamację? :-) W reklamacji była mowa o podwójnym i
bezzasadnym obci±żeniu.
W angielskiej odpowiedzi masz wyraznie napisane.
Jedno zamowienie ST12939086, drugie ST12939085.
Najwyrazniej kliknales dwa razy.
Poszukaj maili z potwierdzeniem transakcji z 24 stycznia.

24 stycznia na pewno nic nie klikałem.Mikroba znalazłem latem zeszłego roku i wówczas kupowałem licencję. Styczeń tego roku, to też fraud, którego po prostu nie zauważyłem. Je¶li cokolwiek w ogóle klikn±łem, to latem zeszłego roku i oni co 6 miesięcy sobie to rozliczali

Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi
mi u¶wiadomił, że oni dwa produkty rozliczaj±, tylko pod jedn± nazw± w
rozliczeniu, żeby było ¶mieszniej.

Pismo banku po polsku doszly w jakies szczatkowej wersji, nie wiem co
tam bank naszkobral. Widze odpowiedz angielsk±.

No przecież w jednym pdf-ie to wysłałem. To, ze polski bank do polskiego klienta wysyła korespondencję po angielsku jest tematem na osobny watek prze¶miewczy. Dobrze, że nie w języku NAVAHO.

Na jej podstawie bank nic wiecej zrobic nie moze.
S± dwie transakcji cykliczne i co jedene bank moze zrobic to je rozliczyc.
Nie ma mozliwosci nie zrobienia tego tak dlugo jak dlugo przychodz± na
ważna kartę.
To, że zrobiłe¶ co¶ przez pomyłkę nie daje bankowi prawa nieuznania tegoz>

Ale nawet usuniecie karty nie zablokuje ich :-)

Witku! Ja reklamowałem dwie transakcje jako fraudowe. Po trzech
miesi±cach dopiero bank ustalił, czego te obci±żenia dotycz±.
Sieroty boże biurokratyczne.

Też.

Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic.
Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku,
bo bankowi nic do tego.
A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem?
A co to ma do rzeczy.
Ty masz umowę z bankiem o obsługę karty i tyle.

I ta przewiduje okre¶lone standardy bezpieczeństwa. Odpowiadam za transakcje z fizyczn± obecno¶ci± niezastrzeżonej karty oraz z kodem bezpieczeństwa.

Drug± zawarłe¶ z engima software na zakup oporgramowania i odnawianie
licencji. I bank nic nie moze. Obci±żenie karty jest zasadne.

Nigdy z t± firm± żadnej umowy nie zawierałem. Je¶li już, to z jakim¶ sklepem. Je¶li ENIGMA sprzedaje podrobione oprogramowanie wykradaj±ce dane, to dopiero się ciekawie robi.

Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial
na ktory adres e-mail zamowilem ?
Wtedy rozwi±zaniem jest zatrzeżenie karty.
Opwie¶ci banku o niedasie nalezy włożyć między bajki.
A jakie¶ dowody na poparcie tej tezy?
ustawa o kartach płatniczych. Juz j± tu wrzuciłem ostatnio od art
podajze 44.

Podejrzewam, ze chodzi ci o Ustawę o elektronicznych instrumentach płatniczych, bo o kartach kredytowych nie widziałem. Ale musisz dokładniej napisać, o co Ci chodzi.

Po za tym spokojnie dałoby się znaleĽć wcze¶niej czy póĽniej. Wymagałoby
co najwyzej wiecej niz 5 minut i kilku  a nie jednego telefonu.
Zobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta
jest jakim¶ idiotyzmem mimo wszystko.
No ale co ma bank załatwiać?  Kupiles oprogramowanie a bank ma załatwiać
za ciebie rezygnację z tego. No sorry.  Niby na jakiej podstawie.
Wolontariatu?

Bank ma rozliczać transakcje zgodnie z regulaminem - ten przewiduje fizyczn± obecno¶ć karty albo kod bezpieczeństwa. Ujawniłem, że możliwy jest trzeci nieopisany w regulaminie sposób.

Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.
płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.
Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo
i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to
bawic.
Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie o
obci±żenie?
jakich serwerów?

Mam tak kupion± licencje przykładowo na NORTON-a. Co rok przychodzi link do potwierdzenia przedłużenia licencji. Tak z miesi±c przed terminem.


Mam kilka takich licencji. Nawet mi do głowy nie przyszło,
że ktokolwiek może inaczej działać. Przychodzi mail z linkiem do
przedłużenia i transakcja jest normalnie realizowana. Jak nie opł±cę, to
po prostu licencja wygasa i tyle.

Bo to s± pojedyncze transakcje. Za kazdym razem oddzielna.

O widzisz. Tych pojedynczych nie było. To wła¶nie jest fraud.  Witek! Naprawdę bronisz straconej pozycji.

To jest co¶ innego.
Tutaj masz jednorazow± zgodę na cykliczne obci±żanie karty (az do
odwołania).
Co¶ jak polecenie zapłaty. To, że mało znany nie oznacza, że go nie ma.

Ja czego¶ takiego w regulaminie karty nie mam.

ać wszystkie przelewy
Je¶li nawet przyszła, to bior±c pod uwagę, że tytuł obci±żenia jest
inny, niż nazwa programu, trudno by mi było wymy¶lić, że fraud dotyczy
tej trfansakcji.
Nie ma żadnego fraudu.

:-)



Zreszt± jak widać da się i bez tego.
Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu
karty.
Powiedzmy na chwilę obecn± owo załatwienie polega na wskazaniu mi drogi
załatwienia tego.
To zadzwon tam, powiedz, że chciałe¶ zrezygnować z subskrypcji, powiedz,
że nigdy nie kupowałe¶ dwoch licencji i porpos o anulowanie subskrypcji
oraz o  refundacje obci±żej lipcowych.

OK! Ale ja znam niewła¶ciwe języki. Po "długim wekendzie" zadzwoni koleżanka biegle znaj±ca angielski i w dodatku z do¶wiadczeniem ze współprac± z takim hinduskim serwisem.
Co nie zmienia faktu, że bank puszcza obci±żenia niezgodnie z własnym regulaminem i GIF musi w mojej ocenie zbadać wszystkie transakcje cykliczne w tym trybie
  rozliczone.

Data: 2015-11-08 10:26:36
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 08-11-15 o 02:34, witek pisze:

Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynika
z o¶wiadczenia sprzedawcy.
Przestań my¶leć po polsku i uwierz, że tak było. Co najwyżej nie
zwróciłe¶ uwagi.

Je¶li nawet, to i tak nie jest to zgoda na obci±żenie karty wyrażona w
sposób opisany w regulaminie karty i nie zmienia faktu naruszenia
bezpieczeństwa banku.

bzdura.
obci±żenia cykliczne  byly s± i będ±.
To ze ty sie pierwszy raz z tym spotkales bo nie przeczytales  co kupujesz nie zmieni rzeczywistosci,
Firma ci zauoferowala anulowanie transakcji i zwrot kasy.
Ale wolisz sie kłocic dalej.


Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.
A następnie sam sobie złożył j± ponownie i dalej rozpatruje :-)
Probuje cos jeszcze raz załatwić dla dobra klienta.
Nie załatwi.

O tyle dziwne, że nikt ich o to nie prosił.

W sumie racja.
Powinni sobie dać spokoj. takiemu klientowi, nie da sie dogodzic.




A widziałe¶ reklamację? :-) W reklamacji była mowa o podwójnym i
bezzasadnym obci±żeniu.
W angielskiej odpowiedzi masz wyraznie napisane.
Jedno zamowienie ST12939086, drugie ST12939085.
Najwyrazniej kliknales dwa razy.
Poszukaj maili z potwierdzeniem transakcji z 24 stycznia.

24 stycznia na pewno nic nie klikałem.Mikroba znalazłem latem zeszłego
roku i wówczas kupowałem licencję. Styczeń tego roku, to też fraud,
którego po prostu nie zauważyłem. Je¶li cokolwiek w ogóle klikn±łem, to
latem zeszłego roku i oni co 6 miesięcy sobie to rozliczali

zgodnie z twoj± wol± przy klikaniu.




Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi
mi u¶wiadomił, że oni dwa produkty rozliczaj±, tylko pod jedn± nazw± w
rozliczeniu, żeby było ¶mieszniej.

Pismo banku po polsku doszly w jakies szczatkowej wersji, nie wiem co
tam bank naszkobral. Widze odpowiedz angielsk±.

No przecież w jednym pdf-ie to wysłałem.

troche uszokodzonym, bo widac bylo dwie strony, a potem jakies pociete szcz±tki.

To, ze polski bank do polskiego
klienta wysyła korespondencję po angielsku jest tematem na osobny watek
prze¶miewczy. Dobrze, że nie w języku NAVAHO.

Zelazobeton.
To była przekopiowana dla ciebie odpowiedz tamtej firmy. Mogli ci jej w ogole nie dawac.
Nauczka na przyszło¶ć. Nie właĽić klientowi w tyłek bo będzie miał jeszcze więcej argumentów do awanturowania się.





Na jej podstawie bank nic wiecej zrobic nie moze.
S± dwie transakcji cykliczne i co jedene bank moze zrobic to je
rozliczyc.
Nie ma mozliwosci nie zrobienia tego tak dlugo jak dlugo przychodz± na
ważna kartę.
To, że zrobiłe¶ co¶ przez pomyłkę nie daje bankowi prawa nieuznania
tegoz>

Ale nawet usuniecie karty nie zablokuje ich :-)

zablokuje.
ustawe ci juz podałem.
Bank powinien odpowiedziec, ze karta jest zablokowana.
No i niby jak ciebie miałby obci±żyć? Przysle ci wyciag do nieistniejacej karty.
Chyab żartujesz.




Witku! Ja reklamowałem dwie transakcje jako fraudowe. Po trzech
miesi±cach dopiero bank ustalił, czego te obci±żenia dotycz±.
Sieroty boże biurokratyczne.

Też.

Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej
platnosci uwolnic.
Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku,
bo bankowi nic do tego.
A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem?
A co to ma do rzeczy.
Ty masz umowę z bankiem o obsługę karty i tyle.

I ta przewiduje okre¶lone standardy bezpieczeństwa. Odpowiadam za
transakcje z fizyczn± obecno¶ci± niezastrzeżonej karty oraz z kodem
bezpieczeństwa.

I zadne starndardy nie zostały złamane.
Oba obci±żenia s± zgodne z twoj± wol±.
No możemy się sprzeczać czy na pewno dwa razy klikn±łę¶ wówczas myszk±.




Drug± zawarłe¶ z engima software na zakup oporgramowania i odnawianie
licencji. I bank nic nie moze. Obci±żenie karty jest zasadne.

Nigdy z t± firm± żadnej umowy nie zawierałem. Je¶li już, to z jakim¶
sklepem. Je¶li ENIGMA sprzedaje podrobione oprogramowanie wykradaj±ce
dane, to dopiero się ciekawie robi.

dobra, nie mam już sily tlumaczyć ci oczywistosci.




Podejrzewam, ze chodzi ci o Ustawę o elektronicznych instrumentach
płatniczych, bo o kartach kredytowych nie widziałem. Ale musisz
dokładniej napisać, o co Ci chodzi.

Po za tym spokojnie dałoby się znaleĽć wcze¶niej czy póĽniej.
Wymagałoby
co najwyzej wiecej niz 5 minut i kilku  a nie jednego telefonu.
Zobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta
jest jakim¶ idiotyzmem mimo wszystko.
No ale co ma bank załatwiać?  Kupiles oprogramowanie a bank ma załatwiać
za ciebie rezygnację z tego. No sorry.  Niby na jakiej podstawie.
Wolontariatu?

Bank ma rozliczać transakcje zgodnie z regulaminem - ten przewiduje
fizyczn± obecno¶ć karty albo kod bezpieczeństwa. Ujawniłem, że możliwy
jest trzeci nieopisany w regulaminie sposób.

bzdura.
twoj wlasny regulamin


W przypadku dokonania Transakcji bezgotówkowych - Zapłata
(Minimalne Spłaty) w drodze Transakcji na odległo¶ć Posiadacz karty/Użytkownik karty dokonuje Autoryzacji transakcji poprzez podanie
Numeru karty, daty ważno¶ci Karty i/LUB Kodu CVV2/ CVC2.

widzisz słowo  LUB.




Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.
płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.
Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo
i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to
bawic.
Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie o
obci±żenie?
jakich serwerów?

Mam tak kupion± licencje przykładowo na NORTON-a. Co rok przychodzi link
do potwierdzenia przedłużenia licencji. Tak z miesi±c przed terminem.


Mam kilka takich licencji. Nawet mi do głowy nie przyszło,
że ktokolwiek może inaczej działać. Przychodzi mail z linkiem do
przedłużenia i transakcja jest normalnie realizowana. Jak nie opł±cę, to
po prostu licencja wygasa i tyle.

Bo to s± pojedyncze transakcje. Za kazdym razem oddzielna.

O widzisz. Tych pojedynczych nie było. To wła¶nie jest fraud.  Witek!
Naprawdę bronisz straconej pozycji.

obci±żenie cykliczne karty nie jest fraudem.
No patrz bronię czego¶ co jest normalne na całym ¶wiecie rowniez w polskich bankach. tylko ty sie o tym przekonałe¶ po raz pierwszy




To jest co¶ innego.
Tutaj masz jednorazow± zgodę na cykliczne obci±żanie karty (az do
odwołania).
Co¶ jak polecenie zapłaty. To, że mało znany nie oznacza, że go nie ma.

Ja czego¶ takiego w regulaminie karty nie mam.

No dobra idz do banku i kłóĽ=ć sie z nim, że wyraznie w regulaminie nie napisali, ze transakcje mog± być cykliczne.






ać wszystkie przelewy
Je¶li nawet przyszła, to bior±c pod uwagę, że tytuł obci±żenia jest
inny, niż nazwa programu, trudno by mi było wymy¶lić, że fraud dotyczy
tej trfansakcji.
Nie ma żadnego fraudu.

:-)



Zreszt± jak widać da się i bez tego.
Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu
karty.
Powiedzmy na chwilę obecn± owo załatwienie polega na wskazaniu mi drogi
załatwienia tego.
To zadzwon tam, powiedz, że chciałe¶ zrezygnować z subskrypcji, powiedz,
że nigdy nie kupowałe¶ dwoch licencji i porpos o anulowanie subskrypcji
oraz o  refundacje obci±żej lipcowych.

OK! Ale ja znam niewła¶ciwe języki. Po "długim wekendzie" zadzwoni
koleżanka biegle znaj±ca angielski i w dodatku z do¶wiadczeniem ze
współprac± z takim hinduskim serwisem.
Co nie zmienia faktu, że bank puszcza obci±żenia niezgodnie z własnym
regulaminem i GIF musi w mojej ocenie zbadać wszystkie transakcje
cykliczne w tym trybie
  rozliczone.


wiatraków jest dużo na ¶wiecie. do dzieła.
jak dla mnie EOT.

Data: 2015-11-08 18:48:41
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 17:26, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 08-11-15 o 02:34, witek pisze:

Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynika
z o¶wiadczenia sprzedawcy.
Przestań my¶leć po polsku i uwierz, że tak było. Co najwyżej nie
zwróciłe¶ uwagi.

Je¶li nawet, to i tak nie jest to zgoda na obci±żenie karty wyrażona w
sposób opisany w regulaminie karty i nie zmienia faktu naruszenia
bezpieczeństwa banku.

bzdura.
obci±żenia cykliczne  byly s± i będ±.
To ze ty sie pierwszy raz z tym spotkales bo nie przeczytales  co
kupujesz nie zmieni rzeczywistosci,
Firma ci zauoferowala anulowanie transakcji i zwrot kasy.
Ale wolisz sie kłocic dalej.

Z kim się kłócę? Do firmy nawet nie dzwoniłem, bo się z nimi nie dogadam po angielsku.

OK! Ale ja znam niewła¶ciwe języki. Po "długim wekendzie" zadzwoni
koleżanka biegle znaj±ca angielski i w dodatku z do¶wiadczeniem ze
współprac± z takim hinduskim serwisem.
Co nie zmienia faktu, że bank puszcza obci±żenia niezgodnie z własnym
regulaminem i GIF musi w mojej ocenie zbadać wszystkie transakcje
cykliczne w tym trybie
  rozliczone.


wiatraków jest dużo na ¶wiecie. do dzieła.
jak dla mnie EOT.


Data: 2015-11-08 11:07:46
Autor: m4rkiz
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:n1je5m$vqg$2dont-email.me...
Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales.
Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow albo przekoloryzowujesz
Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.
Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

w aib w Irlandii powiedzieli mi pare lat temu to samo co Robertowi - jak
dlugo firma rozliczajaca bedzie chciala mi obciazyc karte tak dlugo bedzie
to mozliwe nawet przy zmianie mumeru karty - przy probie obciazenia dostana
z banku informacje ze karta o danym numerze jest nieaktywna i zapytanie
czy zycza sobie obciazyc nowa karte

tak ze bylbym ostrozniejszy z tak kategorycznymi osadami

--
http://db.org.pl/

Data: 2015-11-08 09:44:34
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
m4rkiz wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message
news:n1je5m$vqg$2dont-email.me...
Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez
problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales.
Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca
wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow
albo przekoloryzowujesz
Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza
transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly
autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.
Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej
zatrzyma proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot
naopowiadal. z wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale
jeszcze nie zostaly rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

w aib w Irlandii powiedzieli mi pare lat temu to samo co Robertowi - jak
dlugo firma rozliczajaca bedzie chciala mi obciazyc karte tak dlugo bedzie
to mozliwe nawet przy zmianie mumeru karty - przy probie obciazenia dostana
z banku informacje ze karta o danym numerze jest nieaktywna i zapytanie
czy zycza sobie obciazyc nowa karte

tak ze bylbym ostrozniejszy z tak kategorycznymi osadami


a jak nie ma nowej karty?
To co piszesz działa przy wznowieniu karty, ten sam numer inna data waznosci.
Nie ma prawa dziaĹ‚ać  po zastrzeĹĽeniu karty jako zgubionej/skradzionej.

Data: 2015-11-08 11:34:40
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 11:07, m4rkiz pisze:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message
news:n1je5m$vqg$2dont-email.me...
Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez
problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales.
Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca
wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow
albo przekoloryzowujesz
Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza
transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly
autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.
Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej
zatrzyma proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot
naopowiadal. z wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale
jeszcze nie zostaly rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

w aib w Irlandii powiedzieli mi pare lat temu to samo co Robertowi - jak
dlugo firma rozliczajaca bedzie chciala mi obciazyc karte tak dlugo bedzie
to mozliwe nawet przy zmianie mumeru karty - przy probie obciazenia dostana
z banku informacje ze karta o danym numerze jest nieaktywna i zapytanie
czy zycza sobie obciazyc nowa karte

tak ze bylbym ostrozniejszy z tak kategorycznymi osadami

No właśnie jestem ostrożny. Sensownym rozwiązaniem wydawało mi się zrezygnowanie z karty w tym banku. Przecież nie będzie nowej karty. Ale kobieta powiedziała, ze mimo wszystko będą naliczali :-)

W chwili obecnej zastanawiam się pomiędzy:

1) Powiadomieniem odpowiednich organów z kraju, w którym działa tamta firma - Witek ją namierzył - bo takich fraudów będzie masa. Rozmawiałem z VISA i nie ma rozliczania w ciężar karty bez kodu bezpieczeństwa. Jeśli lokalne banki na to pozwalają, to naruszają ich przepisy.

2) Powiadomieniem GIF, kompleksowo, że obciążają rachunki bez zachowania standardów bezpieczeństwa i prowadzą rachunki na dane osobowe osób, z którymi nie mają umów.

3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia rachunku mam, że albo fizyczna obecność karty (powyżej 50 zł PIN), więc bank niezgodnie z umową wyłudził ode mnie środki.

Witek podał mi numer telefonu do tego namierzonego serwisu. Będę tam również próbował to zablokować, co nie zmienia charakteru prawnokarnego całego przedsięwzięcia. Przecież takich transakcji może być masa.

Data: 2015-11-08 23:08:51
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
w aib w Irlandii powiedzieli mi pare lat temu to samo co Robertowi - jak
dlugo firma rozliczajaca bedzie chciala mi obciazyc karte tak dlugo bedzie
to mozliwe nawet przy zmianie mumeru karty - przy probie obciazenia dostana
z banku informacje ze karta o danym numerze jest nieaktywna i zapytanie
czy zycza sobie obciazyc nowa karte

O niczym podobnym nie słyszałem, jak to miałoby być realizowane?

W kaĹĽdym razie zastrzeĹĽenie karty powoduje, ĹĽe nie moĹĽna jej juĹĽ
obciążyć (transakcjami, które powstały po zastrzeżeniu).

BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).

No właśnie jestem ostrożny. Sensownym rozwiązaniem wydawało mi się
zrezygnowanie z karty w tym banku. Przecież nie będzie nowej karty.
Ale kobieta powiedziała, ze mimo wszystko będą naliczali :-)

Bajki.
Tak może być z transakcjami, które zostały dokonane przed likwidacją
karty. I to też nie w nieskończoność, bo później bank każde takie
obciążenie kończy chargebackiem (mimo udzielonej wcześniej autoryzacji -
przekroczenie terminĂłw rozliczenia).

1) Powiadomieniem odpowiednich organów z kraju, w którym działa tamta
firma - Witek ją namierzył - bo takich fraudów będzie masa.
Rozmawiałem z VISA i nie ma rozliczania w ciężar karty bez kodu
bezpieczeństwa. Jeśli lokalne banki na to pozwalają, to naruszają ich
przepisy.

Bajki. Ciekawe z jakim dokładnie "VISA" rozmawiałeś :-)

2) Powiadomieniem GIF, kompleksowo, ĹĽe obciÄ…ĹĽajÄ… rachunki bez
zachowania standardów bezpieczeństwa i prowadzą rachunki na dane
osobowe osĂłb, z ktĂłrymi nie majÄ… umĂłw.

Tu to chyba nie zrozumiałem.

3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia
rachunku mam, że albo fizyczna obecność karty (powyżej 50 zł PIN),
więc bank niezgodnie z umową wyłudził ode mnie środki.

albo fizyczna obecność karty, albo co dokładnie?

Transakcje bez obecności karty to jednak dość powszechna sprawa.

Witek podał mi numer telefonu do tego namierzonego serwisu. Będę tam
również próbował to zablokować, co nie zmienia charakteru
prawnokarnego całego przedsięwzięcia. Przecież takich transakcji może
być masa.

No ale jakich? Że ktoś płaci (zwłaszcza internetowy) abonament kartą?
Takie rzeczy nie sÄ… niczym nadzwyczajnym, nie sÄ… teĹĽ typowo ĹĽadnym
fraudem itd.

Problem może wynikać z nieznajomości języka - w takim przypadku lepiej
nie podawać żadnych numerów kart.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-08 17:50:14
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa wrote:
BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).



Trzeba rozroznic autoryzacjÄ™ od obciÄ…ĹĽenia karty.

Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie imie, nazwisko, numer karty i date waznosci.
Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta.
I bank MUSI ją zaksięgować bo takie są wytyczne visy czy masterkard.

Negatywna może być co najwyżej autoryzacja
Sklep obciążenie bez autoryzacji też może wysłać i przejdzie. Ale robi to na własne ryzyko.

Przykład pierwszy z ulicy.
Zrób rezerwację w hotelu na jeden dzień,
Hotel wyślą autoryzację za jeden dzień plus trochę na zapas.
I jesli to przejdzie to hotel nie bedzie miał zastrzeżeń.

Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar pokoju (np płatna telewizja, internet), zostań jedną noc dłużej i skorzystaj z hotelowego samochodu.
W wielu hotelach nawet nie musisz się wymeldowywać.
Po prostu wychodzisz zostawiajÄ…c klucz w pokoju.


Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.


Analogicznie jest wĹ‚aĹ›nie z  pĹ‚atnoĹ›ciami powtarzanymi.
AutoryzacjÄ… jest na pierwszÄ… transakcjÄ™. Nastepne sÄ… juĹĽ tylko obciÄ…ĹĽeniami bez autoryzacji.

Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.
Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie ma podstaw.

Data: 2015-11-09 01:21:32
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 09-11-15 o 00:50, witek pisze:
Krzysztof Halasa wrote:
BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).
Trzeba rozroznic autoryzacjÄ™ od obciÄ…ĹĽenia karty.

Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie
imie, nazwisko, numer karty i date waznosci.

No właśnie wychodzi, że nieznajomość daty ważności nie jest konieczna. Inaczej sprawę by załatwiło zastrzeżenie karty.

Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta.
I bank MUSI ją zaksięgować bo takie są wytyczne visy czy masterkard.

Czyli każdy znając numer karty, nazwę właściciela (data ważności zbędna) może sobie dowolne obciążenie wysłać?

Negatywna może być co najwyżej autoryzacja
Sklep obciążenie bez autoryzacji też może wysłać i przejdzie. Ale robi
to na własne ryzyko.

No właśnie nie.

Przykład pierwszy z ulicy.
Zrób rezerwację w hotelu na jeden dzień,
Hotel wyślą autoryzację za jeden dzień plus trochę na zapas.
I jesli to przejdzie to hotel nie bedzie miał zastrzeżeń.

Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar pokoju
(np płatna telewizja, internet), zostań jedną noc dłużej i skorzystaj z
hotelowego samochodu.
W wielu hotelach nawet nie musisz się wymeldowywać.
Po prostu wychodzisz zostawiajÄ…c klucz w pokoju.
Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.

Nie korzystam jakoĹ› strasznie z hoteli, ale zdarza siÄ™. No ale przy wyjeĹşdzie dajÄ™ kartÄ™, wbijam PIN, widzÄ™ i akceptujÄ™ kwotÄ™.

Analogicznie jest wĹ‚aĹ›nie z  pĹ‚atnoĹ›ciami powtarzanymi.
Autoryzacją jest na pierwszą transakcję. Następne są już tylko
obciÄ…ĹĽeniami bez autoryzacji.

Bardzo niepokojÄ…ce. JuĹĽ nie chodzi o opisany mĂłj przypadek, ale w ogĂłle. Wiesz, co siÄ™ stanie, jak do terminala dorwie siÄ™ nieuczciwy akceptant?

Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.

Skąd Ty te rewelacje bierzesz? Na samoobsługowych stacjach paliw mi znanych podawałem limit.

Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar
umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie
ma podstaw.

Było kilka banków w Polsce, które w pewnych wypadkach robiły jak piszesz, ale tylko do pewnej niewielkiej kwoty, a i to zlikwidowano to, bo było dużo fraudów.

Data: 2015-11-08 18:38:34
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 09-11-15 o 00:50, witek pisze:
Krzysztof Halasa wrote:
BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).
Trzeba rozroznic autoryzacjÄ™ od obciÄ…ĹĽenia karty.

Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie
imie, nazwisko, numer karty i date waznosci.

No właśnie wychodzi, że nieznajomość daty ważności nie jest konieczna.

byc moze sÄ… wyjÄ…tki,
Mi też raz przeszła transakcja z data ze starej karty.

Inaczej sprawę by załatwiło zastrzeżenie karty.

zastzeżenie karty i tak złatwi sprawę.

tylko ciÄ…gl nie rozumien dlaczego zabierasz siÄ™ do tego od strony ogona.


Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta.
I bank MUSI ją zaksięgować bo takie są wytyczne visy czy masterkard.

Czyli każdy znając numer karty, nazwę właściciela (data ważności zbędna)
może sobie dowolne obciążenie wysłać?

zdecydowane tak.



Negatywna może być co najwyżej autoryzacja
Sklep obciążenie bez autoryzacji też może wysłać i przejdzie. Ale robi
to na własne ryzyko.

No właśnie nie.

wlasnie tak.

twoja transakcja byla utoryzaowana, wyraziles zgodne na rekurencyjne obciÄ…zenie karty.  Nie ma podstaw do reklamacji transakcji.


Przykład pierwszy z ulicy.
Zrób rezerwację w hotelu na jeden dzień,
Hotel wyślą autoryzację za jeden dzień plus trochę na zapas.
I jesli to przejdzie to hotel nie bedzie miał zastrzeżeń.

Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar pokoju
(np płatna telewizja, internet), zostań jedną noc dłużej i skorzystaj z
hotelowego samochodu.
W wielu hotelach nawet nie musisz się wymeldowywać.
Po prostu wychodzisz zostawiajÄ…c klucz w pokoju.
Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.

Nie korzystam jakoĹ› strasznie z hoteli, ale zdarza siÄ™. No ale przy
wyjeĹşdzie dajÄ™ kartÄ™, wbijam PIN, widzÄ™ i akceptujÄ™ kwotÄ™.

nic ci to nie daje.
hotel potem może dociążyć ci kartę w ramach tej samej transakcji.
wklep sobie pin, po czym dopisz napiwek w knajpie.

zaden pin chip, i co tam jeszcze nie bedzie potrzebne do dpoisania ci tego napiwku do karty.


Analogicznie jest wĹ‚aĹ›nie z  pĹ‚atnoĹ›ciami powtarzanymi.
Autoryzacją jest na pierwszą transakcję. Następne są już tylko
obciÄ…ĹĽeniami bez autoryzacji.

Bardzo niepokojÄ…ce. JuĹĽ nie chodzi o opisany mĂłj przypadek, ale w ogĂłle.
Wiesz, co siÄ™ stanie, jak do terminala dorwie siÄ™ nieuczciwy akceptant?

wiem.
pojdzie siedziec

czy ty dostaniesz kasÄ™ i ile zaleĹĽy od towjej umowy z bankiem.
dlatego karty kredytowe nalezy dobierać starannie.
Paru kart się właśnie z tego powodu pozbylem (w tym wszystkie polskie).
Swiat na wschód od Odry to taka mała dzicz.


te co pozostały mają wyrażnie napisane zero odpowiedzialnosci za transakcje zgłoszone przez ze mnie jako nieutoryzowane
I pare razy już miałem okazję sie przekonać. transakcja była anulowana w trakcie rozmowy telefonicznej, a reszte na siebie brał bank.
Ja co najwyzej musiałem im papiery podpisać.







Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.

Skąd Ty te rewelacje bierzesz? Na samoobsługowych stacjach paliw mi
znanych podawałem limit.

byles w szwecji, francji , usa, japonii, korei południowej?
przeciÄ…gasz kartÄ™ przed tankowaniem.
obciÄ…ĹĽenie autoryzacja idzie na kowte  1 czegos tam.
ObciÄ…ĹĽenie przychodzi po zatankowaniu. Czasami kilka dni poĹşniej.


Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar
umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie
ma podstaw.

Było kilka banków w Polsce, które w pewnych wypadkach robiły jak
piszesz, ale tylko do pewnej niewielkiej kwoty, a i to zlikwidowano to,
bo było dużo fraudów.

zaden bank tego nie zlikwidował, bo takie ma zapisy w umowie z visa i mastercard.
Bank przychodzące obciązenie aktywnej karty musi zaksięgować.

Data: 2015-11-10 18:29:07
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

Czyli każdy znając numer karty, nazwę właściciela (data ważności
zbędna) może sobie dowolne obciążenie wysłać?

Zasadniczo, (normalny) terminal nie przyjmie transakcji bez daty
ważności. Podobno kiedyś było coś takiego, że można było zaakceptować
przeterminowaną kartę, przypuszczalnie wymagało to (pośrednio) kontaktu
z wydawcą karty (podobnie jak przy zgłoszeniu podejrzanej transakcji
podczas autoryzacji). Czy tak w dalszym ciÄ…gu jest to nie wiem, i nigdy
nawet nie słyszałem o przypadku wykorzystania takiej możliwości.

Natomiast nazwisko właściciela karty nie jest potrzebne do obciążenia
(ani autoryzacji). Potrzebny jest numer i data (oraz ew. rodzaj karty).

W układach miedzy acquirerem i wydawcą, potrzebny jest sam numer karty.

Nie korzystam jakoĹ› strasznie z hoteli, ale zdarza siÄ™. No ale przy
wyjeĹşdzie dajÄ™ kartÄ™, wbijam PIN, widzÄ™ i akceptujÄ™ kwotÄ™.

To też, bo wielu klientów ma karty, które działają tylko "na miejscu",
i hotel nie chce ryzykować kłopotów (btw o których klient może nie mieć
pojęcia, wielu klientów nie zdaje sobie sprawy, że np. ich karta ma
zablokowane transakcje internetowe albo np. "card present keyed-in").

Ale jeśli klient zarezerwował hotel podając numer karty (i datę),
i udało się to zautoryzować (i być może od razu obciążyć), to jest
raczej spora szansa, że uda się to zrobić ponownie także po wyjeździe
klienta.

Pracownicy recepcji muszą mieć oczy i uszy otwarte, taki biznes. Karty
to akurat chyba najłatwiej ogarnąć.

Bardzo niepokojÄ…ce. JuĹĽ nie chodzi o opisany mĂłj przypadek, ale w
ogĂłle. Wiesz, co siÄ™ stanie, jak do terminala dorwie siÄ™ nieuczciwy
akceptant?

Dostanie po **** i tyle. Albo jeszcze odwiedzi ###.

No chyba że nie będzie chciwy i tylko raz na jakiś czas "cyknie" sobie
parę np. zł albo innych dolarów - jest duża szansa że nikt tego nie
wykryje. Statystycznie - bardzo nieopłacalne.

Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar
umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie
ma podstaw.

Było kilka banków w Polsce, które w pewnych wypadkach robiły jak
piszesz, ale tylko do pewnej niewielkiej kwoty, a i to zlikwidowano
to, bo było dużo fraudów.

Banki pozwalały tankować? :-)
Banki ostatnio zachowują się dość prosto - są środki, jest autoryzacja,
nie ma, jest odmowa. Jak ktoś nie lubi odmów to potrzebuje większego
limitu, albo moĹĽe linii kredytowej czy czegoĹ› podobnego.

Na pewno sÄ… wyjÄ…tki.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 22:39:38
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 10-11-15 o 18:29, Krzysztof Halasa pisze:

Było kilka banków w Polsce, które w pewnych wypadkach robiły jak
piszesz, ale tylko do pewnej niewielkiej kwoty, a i to zlikwidowano
to, bo było dużo fraudów.

Banki pozwalały tankować? :-)
Banki ostatnio zachowują się dość prosto - są środki, jest autoryzacja,
nie ma, jest odmowa. Jak ktoś nie lubi odmów to potrzebuje większego
limitu, albo moĹĽe linii kredytowej czy czegoĹ› podobnego.

Ale kilka się znalazło, co mieli inne pomysły. o ile wiem, już zmienili zdanie.

Data: 2015-11-10 18:02:40
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).

Trzeba rozroznic autoryzacjÄ™ od obciÄ…ĹĽenia karty.

W praktyce (a w teorii tym bardziej) w zastosowaniach internetowych te
dwie operacje idą dokładnie w parze.

No, może nie dokładnie. Czasem zdarzają się autoryzacje bez żadnych
obciążeń.

Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie
imie, nazwisko, numer karty i date waznosci.
Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta.
I bank MUSI ją zaksięgować bo takie są wytyczne visy czy masterkard.

Nie musi jej zaksięgować na koncie klienta. Może zrobić chargeback,
z kilku powodów (np. "obciążenie bez wcześniejszej autoryzacji").
I banki często tak robią, w przypadkach, gdy odzyskanie należności od
klienta byłoby potencjalnie trudne (kiedyś to były "płaskie karty").

Negatywna może być co najwyżej autoryzacja
Sklep obciążenie bez autoryzacji też może wysłać i przejdzie. Ale robi
to na własne ryzyko.

Owszem. Ale, tak właściwie, spotkałeś się w ostatnich latach
z obciÄ…ĹĽeniami internetowymi bez autoryzacji?
Bo ja, nie - aczkolwiek przyznaję, że nie zajmuje się głównie
sprawdzaniem listy blokad, więc mogły takie obciążenia w ogóle być.

Przykład pierwszy z ulicy.
Zrób rezerwację w hotelu na jeden dzień,
Hotel wyślą autoryzację za jeden dzień plus trochę na zapas.
I jesli to przejdzie to hotel nie bedzie miał zastrzeżeń.

Jasne. Typowo jeden lub dwa dni - tyle, ile wynosi "kara" za no show.
Albo w ogĂłle hotel robi obciÄ…ĹĽenie (tak, z autoryzacjÄ…).

Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar
pokoju (np płatna telewizja, internet), zostań jedną noc dłużej i
skorzystaj z hotelowego samochodu.
W wielu hotelach nawet nie musisz się wymeldowywać.
Po prostu wychodzisz zostawiajÄ…c klucz w pokoju.


Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.

Ale sprawdzałeś ostatnio? :-)
Bo wiesz, to jak było kiedyś, jak autoryzację robiło się telefonem,
wpisujÄ…c kod na samokopiujÄ…cych (albo innych) kwitach, to siÄ™ nie liczy.

Obawiam siÄ™, ĹĽe teraz po Twoim wyjeĹşdzie hotel normalnie zautoryzuje
dodatkową płatność, a jeśli autoryzacja się nie uda, to nawet nie będzie
próbował obciążenia bez autoryzacji (i np. jego własny system
komputerowy mu na to nie pozwoli). Pewnie spróbuje kilka razy, a później
machnie ręką lub np. zawiadomi policję itp.

Analogicznie jest wĹ‚aĹ›nie z  pĹ‚atnoĹ›ciami powtarzanymi.
AutoryzacjÄ… jest na pierwszÄ… transakcjÄ™. Nastepne sÄ… juĹĽ tylko
obciÄ…ĹĽeniami bez autoryzacji.

Akurat. Sprawdź następnym razem.

Tzn. oczywiście teoretycznie taka możliwość istnieje, ale nijak nie jest
to norma. Poza tym jest to bardziej niebezpieczne dla sklepu - odmowa
powoduje od razu anulowanie usługi, a bez autoryzacji chargeback mógłby
przyjść nie wiadomo kiedy i sprzedawca przez ten czas świadczyłby usługę
za darmo - łatwe pole do wyłudzeń.

W małym sklepie takie obciążenia bez autoryzacji są bardziej
prawdopodobne, zwłaszcza jeśli pracują tam ludzie, którzy wiedzą jak
działa terminal. Aczkolwiek organizacje zasadniczo każą autoryzować
wszystko, co nie jest transakcjÄ… "card present".

Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.

To jest jasne, ale jaką kwotę chciałbyś autoryzować? Ja nie wiem
dokładnie ile paliwa zmieści mi się w baku. Aczkolwiek chyba są stacje,
ktĂłre autoryzujÄ… podanÄ… kwotÄ™ i tyle paliwa wydzielajÄ….

BTW na normalnej stacji w ogĂłle nie ma ĹĽadnej autoryzacji, moĹĽna nie
mieć żadnych pieniędzy i zatankować ile się chce.

Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar
umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie
ma podstaw.

Odrzucona, nie, bo obciÄ…ĹĽenie jest operacjÄ… jednostronnÄ… (sprzedawcy)
i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback moĹĽe
być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa
nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy
samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coĹ› w tym stylu.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 13:44:56
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).

Trzeba rozroznic autoryzacjÄ™ od obciÄ…ĹĽenia karty.

W praktyce (a w teorii tym bardziej) w zastosowaniach internetowych te
dwie operacje idą dokładnie w parze.

zwykle tak, ale nie zawsze.


No, może nie dokładnie. Czasem zdarzają się autoryzacje bez żadnych
obciążeń.

a czasami obciążenia różniące się kwotą od autoryzacji.
a czasami obciÄ…ĹĽenia bez autoryzacji.



Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie
imie, nazwisko, numer karty i date waznosci.
Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta.
I bank MUSI ją zaksięgować bo takie są wytyczne visy czy masterkard.

Nie musi jej zaksięgować na koncie klienta. Może zrobić chargeback,
z kilku powodów (np. "obciążenie bez wcześniejszej autoryzacji").

Zeby zrobic chargeback musi miec do tego podstawÄ™.
obciÄ…ĹĽenie bez autoryzacji nie jest podstawÄ….
Notomiast bank ma dwa dni na obciÄ…ĹĽenie karty i zwykle w tym czasie dzwoni do klienta z pytaniem co on na takÄ…  wg banku podejrzanÄ… transakcjÄ™.

I banki często tak robią, w przypadkach, gdy odzyskanie należności od
klienta byłoby potencjalnie trudne (kiedyś to były "płaskie karty").

nie wiem jak to jest z debetowymi
byc moze majÄ… podstawÄ™ do odrzucenia transakcji z powodu zera na koncie.
Ale moim zdaniem to tez tylko przy autoryzacji, bo bez problemu da sie karta debetową zejść ponizej zera.




Negatywna może być co najwyżej autoryzacja
Sklep obciążenie bez autoryzacji też może wysłać i przejdzie. Ale robi
to na własne ryzyko.

Owszem. Ale, tak właściwie, spotkałeś się w ostatnich latach
z obciÄ…ĹĽeniami internetowymi bez autoryzacji?

oczywiscie.
wlasnie logmein  skasowaĹ‚ mi 1000 zĹ‚ za odnowienie subskrypcji.
nie było śladu autoryzacji.


Bo ja, nie - aczkolwiek przyznaję, że nie zajmuje się głównie
sprawdzaniem listy blokad, więc mogły takie obciążenia w ogóle być.

Przykład pierwszy z ulicy.
Zrób rezerwację w hotelu na jeden dzień,
Hotel wyślą autoryzację za jeden dzień plus trochę na zapas.
I jesli to przejdzie to hotel nie bedzie miał zastrzeżeń.

Jasne. Typowo jeden lub dwa dni - tyle, ile wynosi "kara" za no show.
Albo w ogĂłle hotel robi obciÄ…ĹĽenie (tak, z autoryzacjÄ…).

to pierwsze jesli robisz rezerwacje tak, potem juz nie.


Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar
pokoju (np płatna telewizja, internet), zostań jedną noc dłużej i
skorzystaj z hotelowego samochodu.
W wielu hotelach nawet nie musisz się wymeldowywać.
Po prostu wychodzisz zostawiajÄ…c klucz w pokoju.


Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.

Ale sprawdzałeś ostatnio? :-)

oczywiscie, praktycznie kilka razy na miesiac.
robiÄ™ rezerwacjÄ™ na za miesiec, na koncie pojawia siÄ™ blokada na losowÄ… zwykle kwotÄ™.
Po tygodniu blokada znika.
za miesiac przyjezdzam do hotelu, porszÄ… o kartÄ™, pojawia siÄ™ kolejna blokada na znowu losowÄ… kwotÄ™.
Spedzam dzien lub dwa, wyzeram wszytko co jest w barku, korzystam z internetu, oglądam płatne kanały. zostaję dzien lub dwa dluzej. Wychodzę z hotelu zostawiając klucz w pokoju lub robię checkout przez komórkę jak mnie już w tym hotelu nie ma.
Po dwoch dniach obciÄ…ĹĽajÄ… mi kartÄ™ po rozliczeniu wszystkiego.


To samo jest z wypozyczonymi samochodami jesli korzytam z płatnych autostrad a samochod ma zainstalowane własne "viatoll".

Jak oni dostanÄ… rozliczenie, to po miesiacu dodatkow pojawia mi siÄ™ obciÄ…ĹĽenie na karcie.


Bo wiesz, to jak było kiedyś, jak autoryzację robiło się telefonem,
wpisujÄ…c kod na samokopiujÄ…cych (albo innych) kwitach, to siÄ™ nie liczy.

nie, papierowe samokopiujace kwitki to tylko w usa sie trafiaja obecnie

jest jeszcze ciekawiej. przed lotniskiem w nowymn jorku stoi taka maszynka z przyciskami na rozne kwoty. Pan sie pyta dokąd jedziesz. Wymyśla, że to moze kosztował około $50 dolarów i kaze ci przeciąnąć kartę przez tą maszynkę. Dostajesz papierową kartkę na ktorej jest napisane, że autoryzowałeś kartę na 50 dolarow.
Potem na miejscu taksowkarz ręcznie wpisuje ile naprawdę wyszło.
Ty siÄ™ podpisujesz. Polowa papierka dla ciebie, polowa dla niego.
Obciążenie karty przyszło po tygodniu jak juz ktos te papierowe kartki wklepał do komputera.





Obawiam siÄ™, ĹĽe teraz po Twoim wyjeĹşdzie hotel normalnie zautoryzuje
dodatkową płatność, a jeśli autoryzacja się nie uda, to nawet nie będzie
próbował obciążenia bez autoryzacji (i np. jego własny system
komputerowy mu na to nie pozwoli). Pewnie spróbuje kilka razy, a później
machnie ręką lub np. zawiadomi policję itp.

Analogicznie jest wĹ‚aĹ›nie z  pĹ‚atnoĹ›ciami powtarzanymi.
AutoryzacjÄ… jest na pierwszÄ… transakcjÄ™. Nastepne sÄ… juĹĽ tylko
obciÄ…ĹĽeniami bez autoryzacji.

Akurat. Sprawdź następnym razem.

Sprawdzilem.
Wszystko za co płacę okresowo przychodzi bez autoryzacji.



Tzn. oczywiście teoretycznie taka możliwość istnieje, ale nijak nie jest
to norma. Poza tym jest to bardziej niebezpieczne dla sklepu - odmowa
powoduje od razu anulowanie usługi,

eee tam.
Co najwyzej maila z przypomnieniem, ze czas zapłacić.



  a bez autoryzacji chargeback mĂłgĹ‚by
przyjść nie wiadomo kiedy i sprzedawca przez ten czas świadczyłby usługę
za darmo - łatwe pole do wyłudzeń.

ach, wyłudzenia, kradzieze, oszustwa.
Chyba się odzwyczailem od takiego myślenia.



W małym sklepie takie obciążenia bez autoryzacji są bardziej
prawdopodobne, zwłaszcza jeśli pracują tam ludzie, którzy wiedzą jak
działa terminal. Aczkolwiek organizacje zasadniczo każą autoryzować
wszystko, co nie jest transakcjÄ… "card present".

Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.

To jest jasne, ale jaką kwotę chciałbyś autoryzować? Ja nie wiem
dokładnie ile paliwa zmieści mi się w baku. Aczkolwiek chyba są stacje,
ktĂłre autoryzujÄ… podanÄ… kwotÄ™ i tyle paliwa wydzielajÄ….

SÄ….
Ale jak widać ciÄ…gle  sÄ… teĹĽ takie, ktĂłre nie.
Gwarancją dla sklepu jest właśnie to, że obciążenie karty kredytowej musi przejść.
A o chargeback nie może byc mowy o ile karta nie była kradziona.
Przecież karta fizycznie była, ktoś ją przez terminal przeciągnął.
Autoryzacja była, człowieka i nr rejestrcyjny samochodu mają.
Wiec po za sytuacjÄ…,kradziezy nic wiecej pod chargeback nie pasuje. A w przypadku kradzionej karty autoryzacja na jakÄ…kolwiek kwotÄ™ teĹĽ sklepowi nic nie da.



BTW na normalnej stacji w ogĂłle nie ma ĹĽadnej autoryzacji, moĹĽna nie
mieć żadnych pieniędzy i zatankować ile się chce.

Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar
umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie
ma podstaw.

Odrzucona, nie, bo obciÄ…ĹĽenie jest operacjÄ… jednostronnÄ… (sprzedawcy)
i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback moĹĽe
być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa
nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy
samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coĹ› w tym stylu.

chargeback na jakiej podstawie?

Data: 2015-11-10 22:22:54
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Zeby zrobic chargeback musi miec do tego podstawÄ™.
obciÄ…ĹĽenie bez autoryzacji nie jest podstawÄ….

Jednak jest.
Pierwszy lepszy google visa chargeback codes: No authorization/
Authorization-related chargeback.

The merchant didn’t obtain authorization, obtained authorization after
the transaction date, or included the tip in the authorization amount.

Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi
chargeback. Dla niektórych kart może teoretycznie zrobić, normalnie,
pewnie nie zrobi. Ale ma prawo.

Takie np. karty podarunkowe - jakby można było je obciążać skutecznie
bez autoryzacji, to banki poszłyby z torbami. I w sumie nawet nie wiem
do kogo miałyby mieć pretensje.

byc moze majÄ… podstawÄ™ do odrzucenia transakcji z powodu zera na
koncie.

A to teĹĽ. Ale "brak autoryzacji" nie wymaga nawet "zera na koncie".

Ale moim zdaniem to tez tylko przy autoryzacji, bo bez problemu da sie
karta debetową zejść ponizej zera.

Owszem, jeśli tylko bank nie zrobi chargebacku. Decyzja banku.

oczywiscie.
wlasnie logmein  skasowaĹ‚ mi 1000 zĹ‚ za odnowienie subskrypcji.
nie było śladu autoryzacji.

W kaĹĽdym razie typowe to to nie jest.
Powtarzalne transakcje - mniejsze ryzyko, bo przynajmniej wiadomo ĹĽe
karta nie jest np. kradziona.

oczywiscie, praktycznie kilka razy na miesiac.
robiÄ™ rezerwacjÄ™ na za miesiec, na koncie pojawia siÄ™ blokada na
losowÄ… zwykle kwotÄ™.
Po tygodniu blokada znika.

Bank stwierdza, że to pewnie jakaś pomyłka była. Niektóre hotele chyba
lubią zakładać niepotrzebne blokady, więc to jest nawet prawdopodobne.

Spedzam dzien lub dwa, wyzeram wszytko co jest w barku, korzystam z
internetu, oglądam płatne kanały. zostaję dzien lub dwa dluzej.
WychodzÄ™ z hotelu zostawiajÄ…c klucz w pokoju lub robiÄ™ checkout przez
komĂłrkÄ™ jak mnie juĹĽ w tym hotelu nie ma.
Po dwoch dniach obciÄ…ĹĽajÄ… mi kartÄ™ po rozliczeniu wszystkiego.

I nie ma kolejnej blokady, na pełną sumę, przed rozliczeniem?
Tzn. oczywiście może tak być, zwłaszcza jeśli to jest mały hotel,
i jeśli nic tam się nie zmieniło od 20 lat. Może to nie być proste do
stwierdzenia, bo rozliczenia są obecnie dość szybkie, a potem pewnie
nie widzisz rozliczonych blokad (tylko same obciÄ…ĹĽenia).

ach, wyłudzenia, kradzieze, oszustwa.
Chyba się odzwyczailem od takiego myślenia.

Nie jesteĹ› widocznie sprzedawcÄ….

Przecież karta fizycznie była, ktoś ją przez terminal przeciągnął.
Autoryzacja była, człowieka i nr rejestrcyjny samochodu mają.
Wiec po za sytuacjÄ…,kradziezy nic wiecej pod chargeback nie pasuje.

No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji.
Autoryzacja była, to i mogą obciążyć - ale jeśli bez ryzyka, to na
autoryzowanÄ… kwotÄ™.

Fakt ĹĽe to tylko paliwo, i to pewnie nie do 10 samochodĂłw. PrzecieĹĽ sÄ…
(a przynajmniej jeszcze niedawno były) stacje benzynowe, które w ogóle
nie autoryzowały transakcji, do jakiejś tam kwoty. A nagranie z kamery
kasowane co 3 dni :-)

A
w przypadku kradzionej karty autoryzacja na jakÄ…kolwiek kwotÄ™ teĹĽ
sklepowi nic nie da.

W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej
karty - to podobnie jakby zatankować i nie zapłacić.

Odrzucona, nie, bo obciÄ…ĹĽenie jest operacjÄ… jednostronnÄ… (sprzedawcy)
i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback moĹĽe
być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa
nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy
samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coĹ› w tym stylu.

chargeback na jakiej podstawie?

Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-)
Akurat transakcje z obecnością karty są dość bezpieczne dla sprzedawcy.
Transakcje bez obecności to zdecydowanie ciekawsza materia.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 16:54:44
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Zeby zrobic chargeback musi miec do tego podstawÄ™.
obciÄ…ĹĽenie bez autoryzacji nie jest podstawÄ….

Jednak jest.
Pierwszy lepszy google visa chargeback codes: No authorization/
Authorization-related chargeback.

The merchant didn’t obtain authorization, obtained authorization after
the transaction date, or included the tip in the authorization amount.

to cos innego.
Jesli klient zglosi fraud, a merchant nie miał autoryzacji to charge-back jest z automatu i nie ma dyskusji.
Ale "ping" jest po stronie klienta.
jesli klient nie ma pretensji to transakcja jak najbardziej przeszła.




Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi
chargeback. Dla niektórych kart może teoretycznie zrobić, normalnie,
pewnie nie zrobi. Ale ma prawo.

bank nie zrobi jesli klient nie bedzie protestował.


Takie np. karty podarunkowe - jakby można było je obciążać skutecznie
bez autoryzacji, to banki poszłyby z torbami. I w sumie nawet nie wiem
do kogo miałyby mieć pretensje.

byc moze majÄ… podstawÄ™ do odrzucenia transakcji z powodu zera na
koncie.

A to teĹĽ. Ale "brak autoryzacji" nie wymaga nawet "zera na koncie".

Ale moim zdaniem to tez tylko przy autoryzacji, bo bez problemu da sie
karta debetową zejść ponizej zera.

Owszem, jeśli tylko bank nie zrobi chargebacku. Decyzja banku.

Nie wiem kiedy bank sam z siebie może zrobić chargeback bez inicjacji ze strony klienta.
Moze nie dać autoryzacji, ale raczej nie chargeback.
Może zablokować kartę jeśli podejrzewa fraud, ale znowu nie chargeback.





oczywiscie.
wlasnie logmein  skasowaĹ‚ mi 1000 zĹ‚ za odnowienie subskrypcji.
nie było śladu autoryzacji.

W kaĹĽdym razie typowe to to nie jest.

dla mnie jest to typowe.
kartami kredytowymi pĹ‚acÄ™ wiÄ™kszość rachunkĂłw  miesiecznych.
za wszystkie licencje,  usĹ‚ugi, serwisy, rachunki itp itd.


Powtarzalne transakcje - mniejsze ryzyko, bo przynajmniej wiadomo ĹĽe
karta nie jest np. kradziona.

oczywiscie, praktycznie kilka razy na miesiac.
robiÄ™ rezerwacjÄ™ na za miesiec, na koncie pojawia siÄ™ blokada na
losowÄ… zwykle kwotÄ™.
Po tygodniu blokada znika.

Bank stwierdza, że to pewnie jakaś pomyłka była. Niektóre hotele chyba
lubią zakładać niepotrzebne blokady, więc to jest nawet prawdopodobne.

Nie.
Blokada jest zakładana na 7 lub 14 dni.
Po czym automatycznie jest likwidowana.
tak majÄ… chyba wszyscy.
jesli rozliczenie przyjdzie pozniej to tej blokady po prostu nie bedzie juz na karcie.

Nie wiem  gdzie moglbyĹ› to wyprobować.
Mi sie udawało w polskiej firmie wynajmującej smochody.
Wynajmowalem samochĂłd na miesiÄ…c.
Przy wynajmie robili blokadÄ™ na karcie na miesiecznÄ… kwotÄ™ najmu.
Po czym rozliczali jÄ… przy zwrocie.
Blokada po tygodniu tak czy siak znikała. Rozliczenie było dopiero za miesiąc. już bez autoryzacji, bo autoryzację mieli tą sprzed miesiąca.




Spedzam dzien lub dwa, wyzeram wszytko co jest w barku, korzystam z
internetu, oglądam płatne kanały. zostaję dzien lub dwa dluzej.
WychodzÄ™ z hotelu zostawiajÄ…c klucz w pokoju lub robiÄ™ checkout przez
komĂłrkÄ™ jak mnie juĹĽ w tym hotelu nie ma.
Po dwoch dniach obciÄ…ĹĽajÄ… mi kartÄ™ po rozliczeniu wszystkiego.

I nie ma kolejnej blokady, na pełną sumę, przed rozliczeniem?

Nie.
Przykład wyzej z samochodem.


Tzn. oczywiście może tak być, zwłaszcza jeśli to jest mały hotel,

duze sieciowe hotele . Marriott, Westin, Radisson, Hilton

i jeśli nic tam się nie zmieniło od 20 lat. Może to nie być proste do
stwierdzenia, bo rozliczenia są obecnie dość szybkie, a potem pewnie
nie widzisz rozliczonych blokad (tylko same obciÄ…ĹĽenia).

Nie. DostajÄ™ osobne powiadomienia o autoryzacji i o rozliczeniu.


ach, wyłudzenia, kradzieze, oszustwa.
Chyba się odzwyczailem od takiego myślenia.

Nie jesteĹ› widocznie sprzedawcÄ….

Moze nie małym i nie dla dużej ilości indywidualnych anonimowych klientów.
Moich klientów mogę policzyć na palcach jednę ręki, za to kasy mają sporo. :)



Przecież karta fizycznie była, ktoś ją przez terminal przeciągnął.
Autoryzacja była, człowieka i nr rejestrcyjny samochodu mają.
Wiec po za sytuacjÄ…,kradziezy nic wiecej pod chargeback nie pasuje.

No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji.
Autoryzacja była, to i mogą obciążyć - ale jeśli bez ryzyka, to na
autoryzowanÄ… kwotÄ™.

Nie. Na faktyczną kwotę usługi.


Fakt ĹĽe to tylko paliwo, i to pewnie nie do 10 samochodĂłw. PrzecieĹĽ sÄ…
(a przynajmniej jeszcze niedawno były) stacje benzynowe, które w ogóle
nie autoryzowały transakcji, do jakiejś tam kwoty. A nagranie z kamery
kasowane co 3 dni :-)

A
w przypadku kradzionej karty autoryzacja na jakÄ…kolwiek kwotÄ™ teĹĽ
sklepowi nic nie da.

W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej
karty - to podobnie jakby zatankować i nie zapłacić.

Odważyłbyś się płacić kradzioną kartą na stacji podjeżdżając własnym samochodem i jeszcze mając nadzieję, że cię nie namierzą i nie złapią.



Odrzucona, nie, bo obciÄ…ĹĽenie jest operacjÄ… jednostronnÄ… (sprzedawcy)
i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback moĹĽe
być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa
nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy
samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coĹ› w tym stylu.

chargeback na jakiej podstawie?

Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-)

to nie jest podstawa do chargebacku.
Podstawą może być kwota obciążenia różna od kwoty faktycznie wykonanej usługi lub nienależycie wykonanej usługi. Z czego zresztą klienci biur podrozy skrzetnie korzystali swego czasu.
Ale nie kwota autoryzacji.


Akurat transakcje z obecnością karty są dość bezpieczne dla sprzedawcy.
Transakcje bez obecności to zdecydowanie ciekawsza materia.

czy ja wiem.

Data: 2015-11-11 15:53:30
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi
chargeback. Dla niektórych kart może teoretycznie zrobić, normalnie,
pewnie nie zrobi. Ale ma prawo.

bank nie zrobi jesli klient nie bedzie protestował.

Zakładasz, że zachowanie banku w związku z Twoją konkretną kartą jest
zachowaniem dowolnego banku przy kaĹĽdej innej karcie. A tak nie jest.

Nie wiem kiedy bank sam z siebie może zrobić chargeback bez inicjacji
ze strony klienta.
Moze nie dać autoryzacji, ale raczej nie chargeback.
Może zablokować kartę jeśli podejrzewa fraud, ale znowu nie
chargeback.

No ale jednak. BTW samo zablokowanie karty nie blokuje obciążeń, więc co
by to miało dać, jeśli problemem są właśnie nieautoryzowane obciążenia?

Kto w ogĂłle jest klientem w przypadku karty podarunkowej?

Czy to nie jest fraud to jest kwestia definicji (fraud względem banku).
Taka np. VISA uwaĹĽa, ĹĽe:
All e-commerce merchants:

 Â­ Must authorize their Visa transactions. If account funds are available and
     a card has not been reported lost or stolen, the transaction will most likely
     be approved by the issuer. For e-commerce merchants, it is important to
     remember that an authorization is not proof that the true cardholder is
     making the purchase or that a legitimate card is involved.

Nie.
Blokada jest zakładana na 7 lub 14 dni.
Po czym automatycznie jest likwidowana.
tak majÄ… chyba wszyscy.

Kiedyś blokady były zakładane na poł roku (bo jeśli sklep rozliczył
transakcję po takim czasie, to bank mógł zrobić chargeback tylko z tego
powodu). No ale wiszące w nieskończoność blokady były problemem dla
klientów, banki zauważyły że ryzyko jest minimalne i zakładają blokady
na krĂłtszy czas.

jesli rozliczenie przyjdzie pozniej to tej blokady po prostu nie
bedzie juz na karcie.

Ale transakcja w dalszym ciągu będzie autoryzowana.

Przy wynajmie robili blokadÄ™ na karcie na miesiecznÄ… kwotÄ™ najmu.
Po czym rozliczali jÄ… przy zwrocie.
Blokada po tygodniu tak czy siak znikała. Rozliczenie było dopiero za
miesiÄ…c. juĹĽ bez autoryzacji, bo autoryzacjÄ™ mieli tÄ… sprzed miesiÄ…ca.

Oczywiście.

No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji.
Autoryzacja była, to i mogą obciążyć - ale jeśli bez ryzyka, to na
autoryzowanÄ… kwotÄ™.

Nie. Na faktyczną kwotę usługi.

W przypadku stacji benzynowej jest jeszcze furtka związana z małą kwotą,
do $50 albo coś podobnego (szczegóły mogą się różnić).

W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej
karty - to podobnie jakby zatankować i nie zapłacić.

Odważyłbyś się płacić kradzioną kartą na stacji podjeżdżając własnym
samochodem i jeszcze mając nadzieję, że cię nie namierzą i nie złapią.

Widzisz dużą różnicę między tym i niezapłaceniem w ogóle?
Chociaż pewna jest, ktoś mógłby liczyć na to, że gdy przyjdzie
chargeback, już nie będzie nagrania z kamery.

Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-)
to nie jest podstawa do chargebacku.

Szczegóły np. na stronach VISA dla merchantów, albo tak jak napisałem,
Google też umie znaleźć bez problemu.

Jeszcze raz, karty są różne i zachowania banków także. Nie wszędzie jest
tak jak w tym polskim banku, którego odpowiedź ktoś zamieścił, że to, co
odpowiedział sprzedawca, jest święte.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 22:28:40
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 10-11-15 o 18:02, Krzysztof Halasa pisze:

Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.

Ale sprawdzałeś ostatnio? :-)
Bo wiesz, to jak było kiedyś, jak autoryzację robiło się telefonem,
wpisujÄ…c kod na samokopiujÄ…cych (albo innych) kwitach, to siÄ™ nie liczy.

Obawiam siÄ™, ĹĽe teraz po Twoim wyjeĹşdzie hotel normalnie zautoryzuje
dodatkową płatność, a jeśli autoryzacja się nie uda, to nawet nie będzie
próbował obciążenia bez autoryzacji (i np. jego własny system
komputerowy mu na to nie pozwoli). Pewnie spróbuje kilka razy, a później
machnie ręką lub np. zawiadomi policję itp.

Możecie mi przybliżyć, skąd te udziwnienia? Wyjeżdżając z hotelu idę do recepcji i się rozliczam. W mojej ocenie każde obciążenie mojej karty bez mojej zgody jest fraudem.

Analogicznie jest wĹ‚aĹ›nie z  pĹ‚atnoĹ›ciami powtarzanymi.
AutoryzacjÄ… jest na pierwszÄ… transakcjÄ™. Nastepne sÄ… juĹĽ tylko
obciÄ…ĹĽeniami bez autoryzacji.

Akurat. Sprawdź następnym razem.

Tzn. oczywiście teoretycznie taka możliwość istnieje, ale nijak nie jest
to norma. Poza tym jest to bardziej niebezpieczne dla sklepu - odmowa
powoduje od razu anulowanie usługi, a bez autoryzacji chargeback mógłby
przyjść nie wiadomo kiedy i sprzedawca przez ten czas świadczyłby usługę
za darmo - łatwe pole do wyłudzeń.

W małym sklepie takie obciążenia bez autoryzacji są bardziej
prawdopodobne, zwłaszcza jeśli pracują tam ludzie, którzy wiedzą jak
działa terminal. Aczkolwiek organizacje zasadniczo każą autoryzować
wszystko, co nie jest transakcjÄ… "card present".

Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.

To jest jasne, ale jaką kwotę chciałbyś autoryzować? Ja nie wiem
dokładnie ile paliwa zmieści mi się w baku. Aczkolwiek chyba są stacje,
ktĂłre autoryzujÄ… podanÄ… kwotÄ™ i tyle paliwa wydzielajÄ….

Bardzo popularne na terenie Rosji. Jak jeszcze u nas była NESTLE, to zawsze autoryzowałem na 500 zł, a obciążenie szło na tyle, na ile się faktycznie zatankowało.

BTW na normalnej stacji w ogĂłle nie ma ĹĽadnej autoryzacji, moĹĽna nie
mieć żadnych pieniędzy i zatankować ile się chce.

Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow.
Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar
umownych za przekroczenie limitu karty.
Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie
ma podstaw.

Odrzucona, nie, bo obciÄ…ĹĽenie jest operacjÄ… jednostronnÄ… (sprzedawcy)
i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback moĹĽe
być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa
nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy
samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coĹ› w tym stylu.


Data: 2015-11-10 16:28:46
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 10-11-15 o 18:02, Krzysztof Halasa pisze:

Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu.
I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji
i  bank wykona takie obciÄ…ĹĽenie niezaleĹĽnie od przekroczenia limitu
Plus oczywiscie dowali karÄ™ za przekroczenie limitu.

Ale sprawdzałeś ostatnio? :-)
Bo wiesz, to jak było kiedyś, jak autoryzację robiło się telefonem,
wpisujÄ…c kod na samokopiujÄ…cych (albo innych) kwitach, to siÄ™ nie liczy.

Obawiam siÄ™, ĹĽe teraz po Twoim wyjeĹşdzie hotel normalnie zautoryzuje
dodatkową płatność, a jeśli autoryzacja się nie uda, to nawet nie będzie
próbował obciążenia bez autoryzacji (i np. jego własny system
komputerowy mu na to nie pozwoli). Pewnie spróbuje kilka razy, a później
machnie ręką lub np. zawiadomi policję itp.

Możecie mi przybliżyć, skąd te udziwnienia? Wyjeżdżając z hotelu idę do
recepcji i siÄ™ rozliczam. W mojej ocenie kaĹĽde obciÄ…ĹĽenie mojej karty
bez mojej zgody jest fraudem.


To nie sÄ… udziwnienia
tak było zawsze i od zawsze jak pamietam czyli dosyc dlugo.
Widziales niezadowolonych klientów ktorzy rano hurtem probują się wymelodować z hotelu? 100 osob stoi w kolejce i nawet jakby osob w recepcji bylo 10 to i tak za długo się czeka. Zwykle jest jedna lub dwie.

Po to są właśnie karty. Wychodzisz z hotelu, a hotel sam cię rozliczy bo ma taką możliwość. Ty mu do tego nie jesteś potrzebny.

RobiÄ™ tak od zawsze. Po prostu wychodzÄ™ rano z hotelu. Reszta mnie nie interesuje.

I to nie jest obciÄ…ĹĽenie bez towjej zgody.
Przeczytaj dokładnie co podpisujesz przy meldowaniu się w hotelu.
Wyraznie zgadzasz siÄ™ na obciÄ…ĹĽenie karty dodatkowymi kosztami.
Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczątkami i tak nie masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.

Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodĂłw.
Jak robiÄ™ rezerwacjÄ™ to  dostajÄ™ na maila gdzie czeka moj samochod.
W samochodzie sÄ… juĹĽ dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeĹĽdĹĽam.
Przy zwrocie jest to samo.
Odstawiam samochĂłd zostawiam kluczyki w srodku i wychodzÄ™.
Ani przy wypożyczaniu, ani przy zwrocie nie widzę się z nikim i czego nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
Jak nie to za chwilÄ™ i tak dostanÄ™ go na maila.




Automatyczne stacje benzynowe.
Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro.
Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość.

To jest jasne, ale jaką kwotę chciałbyś autoryzować? Ja nie wiem
dokładnie ile paliwa zmieści mi się w baku. Aczkolwiek chyba są stacje,
ktĂłre autoryzujÄ… podanÄ… kwotÄ™ i tyle paliwa wydzielajÄ….

Bardzo popularne na terenie Rosji. Jak jeszcze u nas była NESTLE, to
zawsze autoryzowałem na 500 zł, a obciążenie szło na tyle, na ile się
faktycznie zatankowało.


Tez się z tym spotykam. Zwykle w rejonach gdzie po prostu nalezy się bać.

Data: 2015-11-11 08:41:19
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 10-11-15 o 23:28, witek pisze:

I to nie jest obciÄ…ĹĽenie bez towjej zgody.
Przeczytaj dokładnie co podpisujesz przy meldowaniu się w hotelu.

MoĹĽe sÄ… takie hotele.

Wyraznie zgadzasz siÄ™ na obciÄ…ĹĽenie karty dodatkowymi kosztami.

No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.

Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczÄ…tkami i tak nie
masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.

Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.

Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodĂłw.
Jak robiÄ™ rezerwacjÄ™ to  dostajÄ™ na maila gdzie czeka moj samochod.
W samochodzie sÄ… juĹĽ dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeĹĽdĹĽam.
Przy zwrocie jest to samo.
Odstawiam samochĂłd zostawiam kluczyki w srodku i wychodzÄ™.
Ani przy wypoĹĽyczaniu, ani przy zwrocie nie widzÄ™ siÄ™ z nikim i czego
nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający
samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
Jak nie to za chwilÄ™ i tak dostanÄ™ go na maila.

Nigdy nie wynajmowałem samochodu.

Data: 2015-11-11 08:18:33
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 10-11-15 o 23:28, witek pisze:

I to nie jest obciÄ…ĹĽenie bez towjej zgody.
Przeczytaj dokładnie co podpisujesz przy meldowaniu się w hotelu.

MoĹĽe sÄ… takie hotele.

Wyraznie zgadzasz siÄ™ na obciÄ…ĹĽenie karty dodatkowymi kosztami.

No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.

no to musisz namiot wozić.
nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz


Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczÄ…tkami i tak nie
masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.

Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.

w niektĂłrych droĹĽszych hotelach za gotĂłwkÄ™ nie wynajmniesz pokoju.
tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytowÄ….





Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodĂłw.
Jak robiÄ™ rezerwacjÄ™ to  dostajÄ™ na maila gdzie czeka moj samochod.
W samochodzie sÄ… juĹĽ dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeĹĽdĹĽam.
Przy zwrocie jest to samo.
Odstawiam samochĂłd zostawiam kluczyki w srodku i wychodzÄ™.
Ani przy wypoĹĽyczaniu, ani przy zwrocie nie widzÄ™ siÄ™ z nikim i czego
nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający
samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
Jak nie to za chwilÄ™ i tak dostanÄ™ go na maila.

Nigdy nie wynajmowałem samochodu.

No i chyna tu jest problem.
Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla rzeczywistosci.

Data: 2015-11-11 17:07:21
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze

Wyraznie zgadzasz siÄ™ na obciÄ…ĹĽenie karty dodatkowymi kosztami.
No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.
no to musisz namiot wozić.
nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz

W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie na koniec daję kartę, widzę kwotę, klepię PIN i wychodzę. Nic nie podpisuję.


Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczÄ…tkami i tak nie
masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.
Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.
w niektĂłrych droĹĽszych hotelach za gotĂłwkÄ™ nie wynajmniesz pokoju.
tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytowÄ….

Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś i okazało się to fraudem.

Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodĂłw.
Jak robiÄ™ rezerwacjÄ™ to  dostajÄ™ na maila gdzie czeka moj samochod.
W samochodzie sÄ… juĹĽ dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeĹĽdĹĽam.
Przy zwrocie jest to samo.
Odstawiam samochĂłd zostawiam kluczyki w srodku i wychodzÄ™.
Ani przy wypoĹĽyczaniu, ani przy zwrocie nie widzÄ™ siÄ™ z nikim i czego
nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający
samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
Jak nie to za chwilÄ™ i tak dostanÄ™ go na maila.
Nigdy nie wynajmowałem samochodu.
No i chyna tu jest problem.
Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla
rzeczywistosci.

Nie, normalnie zawsze jeżdżę samochodem, a jak nie mogę, to mi dostarczają :-) Specyfika rzeczywistości :-)

Data: 2015-11-11 13:40:30
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze

Wyraznie zgadzasz siÄ™ na obciÄ…ĹĽenie karty dodatkowymi kosztami.
No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.
no to musisz namiot wozić.
nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz

W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie na
koniec dajÄ™ kartÄ™, widzÄ™ kwotÄ™, klepiÄ™ PIN i wychodzÄ™. Nic nie podpisujÄ™.


Na pewno niczego nie podpisujesz jak PRZYCHODZISZ DO hotelu.
DObrze siÄ™ zastanĂłw.
Nie proszÄ™ ciÄ™ o kartÄ™ kredytowÄ… przy PRZYJEĹąDZIE.
Zastanawiałeś się po co im karta przy przyjeżdzie skoro płacisz dopiero przy wyjeżdzie?
Pomyśl dobrze.





Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczÄ…tkami i tak
nie
masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.
Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.
w niektĂłrych droĹĽszych hotelach za gotĂłwkÄ™ nie wynajmniesz pokoju.
tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytowÄ….

Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś
i okazało się to fraudem.

widocznie.
w kazdym razie do wyjazdu do wiekszego miasta trochÄ™ sie przygotuj bo siÄ™ stresĂłw nabawisz..



Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodĂłw.
Jak robiÄ™ rezerwacjÄ™ to  dostajÄ™ na maila gdzie czeka moj samochod.
W samochodzie sÄ… juĹĽ dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeĹĽdĹĽam.
Przy zwrocie jest to samo.
Odstawiam samochĂłd zostawiam kluczyki w srodku i wychodzÄ™.
Ani przy wypoĹĽyczaniu, ani przy zwrocie nie widzÄ™ siÄ™ z nikim i czego
nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak
odbierajÄ…cy
samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
Jak nie to za chwilÄ™ i tak dostanÄ™ go na maila.
Nigdy nie wynajmowałem samochodu.
No i chyna tu jest problem.
Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla
rzeczywistosci.

Nie, normalnie zawsze jeĹĽdĹĽÄ™ samochodem, a jak nie mogÄ™, to mi
dostarczają :-) Specyfika rzeczywistości :-)


Data: 2015-11-11 21:16:27
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie
na koniec dajÄ™ kartÄ™, widzÄ™ kwotÄ™, klepiÄ™ PIN i wychodzÄ™. Nic nie
podpisujÄ™.

Musisz zrozumieć że są różne możliwości (tak jak Witek musi zrozumieć,
że także z kartami są różne możliwości).

W każdym razie pokazanie na początku karty (często hotele chcą ją
obejrzeć, nawet jeśli była użyta do rezerwacji - dla swojego
bezpieczeństwa) to nie jest nic wyjątkowego ani nie oznacza, że
prawdopodobnie dojdzie do fraudu. Później możesz zapłacić nawet gotówką
(ja tak czasem robię przy dłuższych pobytach za granicą, żeby uniknąć
wysokich opłat za przewalutowanie - wiem, powinienem sobie wyrobić kartę
z lepszymi kursami).
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-11 19:41:03
Autor: WAM
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
On Tue, 10 Nov 2015 22:28:40 +0100, Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

To jest jasne, ale jak± kwotę chciałby¶ autoryzować? Ja nie wiem
dokładnie ile paliwa zmie¶ci mi się w baku. Aczkolwiek chyba s± stacje,
które autoryzuj± podan± kwotę i tyle paliwa wydzielaj±.

Bardzo popularne na terenie Rosji. Jak jeszcze u nas była NESTLE, to zawsze autoryzowałem na 500 zł, a obci±żenie szło na tyle, na ile się faktycznie zatankowało.
W dalszym ci±gu tak działaj± dawne stacje neste których nie przej±ł
shell a przeszły pod szyld emila. Wybierasz max kwotę tankowania i na
tyle jest autoryzacja. W rozliczeniu jest kwota faktycznie
zatankowanego paliwa, nie większa niż autoryzacja.

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Data: 2015-11-08 23:21:39
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 23:08, Krzysztof Halasa pisze:

W kaĹĽdym razie zastrzeĹĽenie karty powoduje, ĹĽe nie moĹĽna jej juĹĽ
obciążyć (transakcjami, które powstały po zastrzeżeniu).

Też mi się tak wydawało. W tym problem.


BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na
karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś
czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję).

Ja bym go poprosił o to unieważnienie, gdyby nie fakt, że nie za bardzo wiadomo jak. Dostałem od Witka jakiś numer telefonu i będę tam próbował dzwonić. Może się uda.

No właśnie jestem ostrożny. Sensownym rozwiązaniem wydawało mi się
zrezygnowanie z karty w tym banku. Przecież nie będzie nowej karty.
Ale kobieta powiedziała, ze mimo wszystko będą naliczali :-)

Bajki.
Tak może być z transakcjami, które zostały dokonane przed likwidacją
karty. I to też nie w nieskończoność, bo później bank każde takie
obciążenie kończy chargebackiem (mimo udzielonej wcześniej autoryzacji -
przekroczenie terminĂłw rozliczenia).

No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową.

1) Powiadomieniem odpowiednich organów z kraju, w którym działa tamta
firma - Witek ją namierzył - bo takich fraudów będzie masa.
Rozmawiałem z VISA i nie ma rozliczania w ciężar karty bez kodu
bezpieczeństwa. Jeśli lokalne banki na to pozwalają, to naruszają ich
przepisy.

Bajki. Ciekawe z jakim dokładnie "VISA" rozmawiałeś :-)

2) Powiadomieniem GIF, kompleksowo, ĹĽe obciÄ…ĹĽajÄ… rachunki bez
zachowania standardów bezpieczeństwa i prowadzą rachunki na dane
osobowe osĂłb, z ktĂłrymi nie majÄ… umĂłw.
Tu to chyba nie zrozumiałem.

Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim rozwiązały umowy - mnie się w to nie chce wierzyć, ale dwie konsultantki niezależnie od siebie tak twierdziły.

3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia
rachunku mam, że albo fizyczna obecność karty (powyżej 50 zł PIN),
więc bank niezgodnie z umową wyłudził ode mnie środki.

albo fizyczna obecność karty, albo co dokładnie?

Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.

Transakcje bez obecności karty to jednak dość powszechna sprawa.

Witek podał mi numer telefonu do tego namierzonego serwisu. Będę tam
również próbował to zablokować, co nie zmienia charakteru
prawnokarnego całego przedsięwzięcia. Przecież takich transakcji może
być masa.

No ale jakich? Że ktoś płaci (zwłaszcza internetowy) abonament kartą?
Takie rzeczy nie sÄ… niczym nadzwyczajnym, nie sÄ… teĹĽ typowo ĹĽadnym
fraudem itd.

Problem może wynikać z nieznajomości języka - w takim przypadku lepiej
nie podawać żadnych numerów kart.

Wiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy. Nawet do głowy mi nie przyszło, że bez mojej zgody później mogą obciążać rachunek.

Data: 2015-11-08 17:36:25
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
Wiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy.
Nawet do głowy mi nie przyszło, że bez mojej zgody później mogą obciążać
rachunek.


jezu.
ty byl typowy zakup licencji na pol roku odnawianej co pol roku na nastepny okres az do czasu rezygnacji.
Bylo czytac co kupujesz.

Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic bo za rok ciÄ™ okradnÄ…. O czym wyraznie zresztÄ… piszÄ…, tylko trochÄ™ poniĹĽej.

Data: 2015-11-09 09:31:47
Autor: J.F.
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
UĹĽytkownik "witek"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:n1om5i$ku6$5@dont-email.me...
jezu.
ty byl typowy zakup licencji na pol roku odnawianej co pol roku na nastepny okres az do czasu rezygnacji.
Bylo czytac co kupujesz.

Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic bo za rok ciÄ™ okradnÄ…. O czym wyraznie zresztÄ… piszÄ…, tylko trochÄ™ poniĹĽej.

https://ngmintlsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet

Gdzie pisza ?

J.

Data: 2015-11-09 15:37:53
Autor: Tom N
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
J.F. w <news:56405a00$0$22825$65785112news.neostrada.pl>:

Użytkownik "witek"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:n1om5i$ku6$5@dont-email.me...
jezu.
ty byl typowy zakup licencji na pol roku odnawianej co pol roku na nastepny okres az do czasu rezygnacji.
Bylo czytac co kupujesz.

Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic bo za rok cię okradn±. O czym wyraznie zreszt± pisz±, tylko trochę poniżej.

https://ngmintlsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet

Gdzie pisza ?


<https://ngmdomsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet>

"We will charge your card and enroll you in the Automatic Renewal Program at
the applicable rate each year. You may cancel at any time. See more details
below."

--
'Tom N'

Data: 2015-11-09 16:03:47
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:151109.153753.pbb.48.35@int.dyndns.org.invalid.151109.invalid...
J.F. w
Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic
bo za rok cię okradn±. O czym wyraznie zreszt± pisz±, tylko trochę
poniżej.
https://ngmintlsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet
Gdzie pisza ?

https://ngmdomsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet
"We will charge your card and enroll you in the Automatic Renewal Program at
the applicable rate each year. You may cancel at any time. See more details
below."

Wersja na US i UK. "Rest of World" widac nie zasluguje ... albo przepisy konsumenckie zakazuja :-)

No ... w ramach przyzwoitosci, to powinni dac opcje przedluzania juz przy zakladaniu.

J.

Data: 2015-11-08 23:47:55
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

W kaĹĽdym razie zastrzeĹĽenie karty powoduje, ĹĽe nie moĹĽna jej juĹĽ
obciążyć (transakcjami, które powstały po zastrzeżeniu).

Też mi się tak wydawało. W tym problem.

To nie wydaje mi się być problemem.

No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową.

No to w czym problem.

Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim
rozwiązały umowy - mnie się w to nie chce wierzyć, ale dwie
konsultantki niezależnie od siebie tak twierdziły.

Mają rację, banki mają prawo prowadzić takie rachunki. Np. w celu
rozliczenia zaległych transakcji, albo w innych przypadkach, gdy salda
kont nie sÄ… zerowe. Ale to ma siÄ™ nijak do sprawy.

3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia
rachunku mam, że albo fizyczna obecność karty (powyżej 50 zł PIN),
więc bank niezgodnie z umową wyłudził ode mnie środki.

albo fizyczna obecność karty, albo co dokładnie?

Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.

Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych
cyferek. To jest zabezpieczenie dla sklepu, ale nie ma obowiÄ…zku
stosowania go.

Problem może wynikać z nieznajomości języka - w takim przypadku lepiej
nie podawać żadnych numerów kart.

Wiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy.
Nawet do głowy mi nie przyszło, że bez mojej zgody później mogą
obciążać rachunek.

Błąd, właśnie w przypadku zakupu licencji to jest jedna z typowych
możliwości.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-09 00:57:40
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 08-11-15 o 23:47, Krzysztof Halasa pisze:

W kaĹĽdym razie zastrzeĹĽenie karty powoduje, ĹĽe nie moĹĽna jej juĹĽ
obciążyć (transakcjami, które powstały po zastrzeżeniu).
Też mi się tak wydawało. W tym problem.
To nie wydaje mi się być problemem.
No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową.
No to w czym problem.

Że pracownicy banku twierdzą, że to nic nie da.

Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim
rozwiązały umowy - mnie się w to nie chce wierzyć, ale dwie
konsultantki niezależnie od siebie tak twierdziły.
Mają rację, banki mają prawo prowadzić takie rachunki. Np. w celu
rozliczenia zaległych transakcji, albo w innych przypadkach, gdy salda
kont nie sÄ… zerowe. Ale to ma siÄ™ nijak do sprawy.

Wiesz, rozliczenie transakcji, to ĹĽaden problem. Problemem jest spodziewane w styczniu obciÄ…ĹĽenie.

3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia
rachunku mam, że albo fizyczna obecność karty (powyżej 50 zł PIN),
więc bank niezgodnie z umową wyłudził ode mnie środki.
albo fizyczna obecność karty, albo co dokładnie?
Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.
Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych
cyferek. To jest zabezpieczenie dla sklepu, ale nie ma obowiÄ…zku
stosowania go.

Ooo! Nowość. To pewna informacja?

Problem może wynikać z nieznajomości języka - w takim przypadku lepiej
nie podawać żadnych numerów kart.
Wiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy.
Nawet do głowy mi nie przyszło, że bez mojej zgody później mogą
obciążać rachunek.
Błąd, właśnie w przypadku zakupu licencji to jest jedna z typowych
możliwości.

Będę pamiętał.

Data: 2015-11-10 17:01:20
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową.
No to w czym problem.

Że pracownicy banku twierdzą, że to nic nie da.

No ale rozumiem ĹĽe to jest problem do przeĹĽycia.

Wiesz, rozliczenie transakcji, to ĹĽaden problem. Problemem jest
spodziewane w styczniu obciÄ…ĹĽenie.

Na zastrzeĹĽonÄ… kartÄ™ nie przyjdzie.
Tzn. w ogóle rezygnacja z abonamentu u źródła jest lepszym,
cywilizowanym rozwiÄ…zaniem. ZastrzeĹĽenie to strzelanie z armaty na
muchÄ™.

Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.
Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych
cyferek. To jest zabezpieczenie dla sklepu, ale nie ma obowiÄ…zku
stosowania go.

Ooo! Nowość. To pewna informacja?

Oczywiście. Zresztą bardzo łatwo to sprawdzić.
Kody CVC2/CVV2 służą sklepowi do upewnienia się, że numer karty i data
ważności nie zostały uzyskane np. z jakiegoś innego sklepu, kwitu itp. -
ale że klient ma, lub przynajmniej miał, kartę w ręce (lub coś w tym
stylu). W przeciwnym przypadku sklep dostarczy towar, a bank moĹĽe
wycofać płatność. Tego problemu nie mają niektóre sklepy, np. takie,
które w każdej chwili mogą "pozbawić" klienta towaru, albo które znają
klienta (usługi np. medyczne, prawnicze) itp.

Np. hotele często nie chcą CVC2/CVV2 - i tak przecież klient pokaże im
na miejscu jakieś lepsze ID niż karta (kiedyś wystarczała karta).
Podobnie małe sklepy, "wklepujące" transakcje do terminala tak, jak
normalne transakcje z obecnością karty, nie mogą weryfikować tych kodów.

BTW podanie kodu nie gwarantuje zwykle, że bank nie wycofa płatności -
ale prawdopodobieństwo się zmniejsza.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 17:24:41
Autor: J.F.
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
UĹĽytkownik "Krzysztof Halasa"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:m3twot6dyn.fsf@pm.waw.pl...
Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.
Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych
cyferek. To jest zabezpieczenie dla sklepu, ale nie ma obowiÄ…zku
stosowania go.
Ooo! Nowość. To pewna informacja?

Oczywiście. Zresztą bardzo łatwo to sprawdzić.
Kody CVC2/CVV2 służą sklepowi do upewnienia się, że numer karty i data
ważności nie zostały uzyskane np. z jakiegoś innego sklepu, kwitu itp. -
ale że klient ma, lub przynajmniej miał, kartę w ręce (lub coś w tym
stylu).

Hm, nie bardzo rozumiem. To sklep szybko zapomni o tym kodzie ?

W przeciwnym przypadku sklep dostarczy towar, a bank moĹĽe
wycofać płatność.

A co tu mielismy ... "w/g sprzedawcy platnosc byla prawidlowa i nie podlega wycofaniu".
Nie wykluczam, ze to CVV2 podano, ale co to za zabezpieczenie ...

Tego problemu nie majÄ… niektĂłre sklepy, np. takie,
które w każdej chwili mogą "pozbawić" klienta towaru, albo które znają
klienta (usługi np. medyczne, prawnicze) itp.

No, ryzyko chyba nadal jest, ze klient z uslugi skorzysta, a zaplacic nie bedzie chcial.

Np. hotele często nie chcą CVC2/CVV2 - i tak przecież klient pokaże im
na miejscu jakieś lepsze ID niż karta (kiedyś wystarczała karta).

A jak to Anglia ?  :-)

J.

Data: 2015-11-10 19:12:18
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

Hm, nie bardzo rozumiem. To sklep szybko zapomni o tym kodzie ?

Sklep w ogóle nie ma prawa zapamiętywać tych kodów :-)

W przeciwnym przypadku sklep dostarczy towar, a bank moĹĽe
wycofać płatność.

A co tu mielismy ... "w/g sprzedawcy platnosc byla prawidlowa i nie
podlega wycofaniu".
Nie wykluczam, ze to CVV2 podano, ale co to za zabezpieczenie ...

To stanowisko banku, nie sprawdzone arbitrem ani innym sÄ…dem. Trzeba
zmienić bank i tyle. Ustawa dość jasno to reguluje, może trzeba też
zawiadomić "organa".

Tego problemu nie majÄ… niektĂłre sklepy, np. takie,
które w każdej chwili mogą "pozbawić" klienta towaru, albo które
znajÄ…
klienta (usługi np. medyczne, prawnicze) itp.

No, ryzyko chyba nadal jest, ze klient z uslugi skorzysta, a zaplacic
nie bedzie chcial.

Ale można go wtedy po policjach itp. ciągać.

Np. hotele często nie chcą CVC2/CVV2 - i tak przecież klient pokaże
im
na miejscu jakieś lepsze ID niż karta (kiedyś wystarczała karta).

A jak to Anglia ?  :-)

W jakim sensie?
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 13:49:03
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa wrote:
>A jak to Anglia ?:-)
W jakim sensie?

chodzi mu o to, ze nie majÄ… dowodĂłw osobistych.
Dla niektorych swiat bez kenkarty, paierkow, podpisów i pieczątek nie ma prawa funkcjonować.

Ja sie swego czasu "autoryzowałem" kartą z biblioteki, bo miała moje zdjęcie.

Data: 2015-11-10 22:34:34
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

chodzi mu o to, ze nie majÄ… dowodĂłw osobistych.

W wielu krajach nie majÄ… "dowodĂłw osobistych". MajÄ… paszporty i prawa
jazdy. Zresztą w GB chyba mogą mieć od paru lat także coś w rodzaju
dowodu osobistego?

Dla niektorych swiat bez kenkarty, paierkow, podpisĂłw i pieczÄ…tek nie
ma prawa funkcjonować.

Takie teraz czasy. To akurat przyszło z Zachodu, po zamachach.

Ja sie swego czasu "autoryzowałem" kartą z biblioteki, bo miała moje
zdjęcie.

No właśnie. Aczkolwiek czy to zadziała w każdym miejscu to nie wiem.
Pamiętam że kiedyś dobra była także legitymacja studencka (raz nie
zadziałała), no i ludzie mówili o "paszporcie Polsatu" (ale czy to była
prawda to nie wiem).
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 16:58:08
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

chodzi mu o to, ze nie majÄ… dowodĂłw osobistych.

W wielu krajach nie majÄ… "dowodĂłw osobistych". MajÄ… paszporty i prawa
jazdy. Zresztą w GB chyba mogą mieć od paru lat także coś w rodzaju
dowodu osobistego?

mogÄ™ ale nie muszÄ….


Dla niektorych swiat bez kenkarty, paierkow, podpisĂłw i pieczÄ…tek nie
ma prawa funkcjonować.

Takie teraz czasy. To akurat przyszło z Zachodu, po zamachach.

to akurat przyszło ze wschodu, gdzie inna kultura (jak sie da należy ukraść lub oszukać) wymusiła bardziej restrykcyjne zachowania.

czy mozesz sobie wyobrazić, że samochód nie musi mieć tablic rejestracyjnych? A przeciez takich miejsc na świecie jest sporo i nie tylko we dzungli.





Ja sie swego czasu "autoryzowałem" kartą z biblioteki, bo miała moje
zdjęcie.

No właśnie. Aczkolwiek czy to zadziała w każdym miejscu to nie wiem.
Pamiętam że kiedyś dobra była także legitymacja studencka (raz nie
zadziałała), no i ludzie mówili o "paszporcie Polsatu" (ale czy to była
prawda to nie wiem).

całkiem możliwe ze za granicą gdzie ludzie jeszcze innym wierzą paszport polsatu całkiem serio przechodził.

Data: 2015-11-10 19:34:05
Autor: Michał Jankowski
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 2015-11-10 o 17:01, Krzysztof Halasa pisze:


Na zastrzeĹĽonÄ… kartÄ™ nie przyjdzie.
Tzn. w ogóle rezygnacja z abonamentu u źródła jest lepszym,
cywilizowanym rozwiÄ…zaniem. ZastrzeĹĽenie to strzelanie z armaty na
muchÄ™.



Przede wszystkim - zastrzeżenie nie kasuje długu u sprzedawcy.
W dalszym ciągu będzie się należała zapłata za usługę (nawet jeśli kupioną przez niedopatrzenie).

   MJ

Data: 2015-11-10 22:36:16
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 10-11-15 o 19:34, Michał Jankowski pisze:

Na zastrzeĹĽonÄ… kartÄ™ nie przyjdzie.
Tzn. w ogóle rezygnacja z abonamentu u źródła jest lepszym,
cywilizowanym rozwiÄ…zaniem. ZastrzeĹĽenie to strzelanie z armaty na
muchÄ™.
Przede wszystkim - zastrzeżenie nie kasuje długu u sprzedawcy.
W dalszym ciągu będzie się należała zapłata za usługę (nawet jeśli
kupionÄ… przez niedopatrzenie).

Tylko wówczas sprzedawca musiałby dowieść, ze zgodziłem się na kolejne subskrypcje. Na pewno nie jawnie. Nie mogę wykluczyć, że było gdzieś odesłanie do jakiegoś regulaminu, w którym to było napisane, ale tego żaden sąd im nie zasądzi.

Oczywiście odwołałbym, gdyby ktokolwiek podał sensowną procedurę. Wszak bank zażądał wyjaśnień i oni wiedz, ze nie miałem zamiaru subskrybować. Normalna firma raczej powinna się domyślić, że nie chcę dalszej subskrypcji.

Data: 2015-11-10 23:43:35
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

Tylko wówczas sprzedawca musiałby dowieść, ze zgodziłem się na kolejne
subskrypcje. Na pewno nie jawnie. Nie mogę wykluczyć, że było gdzieś
odesłanie do jakiegoś regulaminu, w którym to było napisane, ale tego
ĹĽaden sÄ…d im nie zasÄ…dzi.

No ale ta subskrypcja, bardzo droga była? No bo wiesz, sąd w kontekście
jakiegoĹ› tam programu antywirusowego, moĹĽe bez przesady.

Oczywiście odwołałbym, gdyby ktokolwiek podał sensowną procedurę.
Wszak bank zażądał wyjaśnień i oni wiedz, ze nie miałem zamiaru
subskrybować. Normalna firma raczej powinna się domyślić, że nie chcę
dalszej subskrypcji.

Trudno powiedzieć. Klient może zażądać wyjaśnień (np. może nie kojarzyć
obciążenia) i mimo tego może nie chcieć rezygnować. Generalnie wolałbym,
gdyby sprzedawcy jasno przedstawiali swojÄ… ofertÄ™, i gdyby pozostawili
klientom decyzję, czy z niej będą korzystać.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-10 17:01:16
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa wrote:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

Tylko wówczas sprzedawca musiałby dowieść, ze zgodziłem się na kolejne
subskrypcje. Na pewno nie jawnie. Nie mogę wykluczyć, że było gdzieś
odesłanie do jakiegoś regulaminu, w którym to było napisane, ale tego
ĹĽaden sÄ…d im nie zasÄ…dzi.

No ale ta subskrypcja, bardzo droga była? No bo wiesz, sąd w kontekście
jakiegoĹ› tam programu antywirusowego, moĹĽe bez przesady.

Oczywiście odwołałbym, gdyby ktokolwiek podał sensowną procedurę.
Wszak bank zażądał wyjaśnień i oni wiedz, ze nie miałem zamiaru
subskrybować. Normalna firma raczej powinna się domyślić, że nie chcę
dalszej subskrypcji.

Trudno powiedzieć. Klient może zażądać wyjaśnień (np. może nie kojarzyć
obciążenia) i mimo tego może nie chcieć rezygnować. Generalnie wolałbym,
gdyby sprzedawcy jasno przedstawiali swojÄ… ofertÄ™, i gdyby pozostawili
klientom decyzję, czy z niej będą korzystać.



https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php


alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.

Data: 2015-11-11 08:46:37
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:

https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php
alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.

1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.

Data: 2015-11-11 08:20:56
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:

https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php
alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.

1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.


typwe polskie  bedÄ™ siÄ™ kĹ‚ociĹ‚ do upadĹ‚ego.
Czy ty glosowales na PIS. bo poglÄ…dy macie pododbne.

Data: 2015-11-11 17:08:32
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 11-11-15 o 15:20, witek pisze:

https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php
alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.
1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.
typwe polskie  bedÄ™ siÄ™ kĹ‚ociĹ‚ do upadĹ‚ego.
Czy ty glosowales na PIS. bo poglÄ…dy macie pododbne.

Wysłałem Ci materiały. Nawet bank zauważa,że nie kupowałem w tej firmie. Po kiego grzyba upierasz się przy głupocie?

Data: 2015-11-11 13:41:45
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 15:20, witek pisze:

https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php
alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.
1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.
typwe polskie  bedÄ™ siÄ™ kĹ‚ociĹ‚ do upadĹ‚ego.
Czy ty glosowales na PIS. bo poglÄ…dy macie pododbne.

Wysłałem Ci materiały. Nawet bank zauważa,że nie kupowałem w tej firmie.
Po kiego grzyba upierasz się przy głupocie?


zadzwoniles tam juz zeby odkrecic transakcjÄ™, bo oni tam juz na ciebie 5 dni czekaja.

Data: 2015-11-11 20:09:35
Autor: m
Właśnie się dowiedziałem, że da s ię obciążyć nieistniejącą kartę :-) niei stniejącego klienta
W dniu 11.11.2015 o 15:20, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:

https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php
alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.

1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.


typwe polskie  bedÄ™ siÄ™ kĹ‚ociĹ‚ do upadĹ‚ego.
Czy ty glosowales na PIS. bo poglÄ…dy macie pododbne.


Ale przecież to nad przyciskiem zupełnie nie jest wyraźne. Tj - piszą że
usługa będzie autoodnawiana. Nie piszą że będzie automatycznie ściągana
z karty (jak dla mnie to zupełnie różne rzeczy).

p. m.

Data: 2015-11-11 13:47:34
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
m wrote:
W dniu 11.11.2015 o 15:20, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:

https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php
alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk.
tuĹĽ nad przyciskiem proceed.

1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.


typwe polskie  bedÄ™ siÄ™ kĹ‚ociĹ‚ do upadĹ‚ego.
Czy ty glosowales na PIS. bo poglÄ…dy macie pododbne.


Ale przecież to nad przyciskiem zupełnie nie jest wyraźne. Tj - piszą że
usługa będzie autoodnawiana. Nie piszą że będzie automatycznie ściągana
z karty (jak dla mnie to zupełnie różne rzeczy).

p. m.



ale oczywiscie kliknosc dalej do license agreement juz ci sie nie chcialo
http://www.enigmasoftware.com/eula/

punkt 4

Na tysiące sposobó piszą w jakis posob zrezygnować.
I nie robiÄ… z tego tajemnicy.
Jak nie przez telefon, to przez stronÄ™, albo email/
Babka na telefonie prawie chciała to zrobić mimo, ze nie bylem robertem.


Ale to za prosto. Trzeba sie przez tydzien klocic o pierdoly i gornolotne idee zamiat to po prostu zrobic i zyc dalej normalnie.

Ja juz wytlumaczylem wszystko co sie dało. Wiecej sie nie da a powtarzac w kolko tego samego mi sie nie chce.

Data: 2015-11-11 08:43:29
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 10-11-15 o 23:43, Krzysztof Halasa pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

Tylko wówczas sprzedawca musiałby dowieść, ze zgodziłem się na kolejne
subskrypcje. Na pewno nie jawnie. Nie mogę wykluczyć, że było gdzieś
odesłanie do jakiegoś regulaminu, w którym to było napisane, ale tego
ĹĽaden sÄ…d im nie zasÄ…dzi.

No ale ta subskrypcja, bardzo droga była? No bo wiesz, sąd w kontekście
jakiegoĹ› tam programu antywirusowego, moĹĽe bez przesady.

Ale czemu mam się dawać okradać na grosze. Na chwilę obecną doświadczenie, by nigdy żadnej licencji przez net inaczej, niż przelewem nie kupić.

Trudno powiedzieć. Klient może zażądać wyjaśnień (np. może nie kojarzyć
obciążenia) i mimo tego może nie chcieć rezygnować. Generalnie wolałbym,
gdyby sprzedawcy jasno przedstawiali swojÄ… ofertÄ™, i gdyby pozostawili
klientom decyzję, czy z niej będą korzystać.

Na chwilę obecną - ale to już tu pisałem - bank wskazuje sprzedawcę, który twierdzi, że nie ma moich danych.

Data: 2015-11-11 21:23:40
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

Ale czemu mam się dawać okradać na grosze.

No ale zamówiłeś, więc trudno mówić o kradzieży. Raczej o pomyłce,
i to chyba nie ich?

Na chwilÄ™ obecnÄ…
doświadczenie, by nigdy żadnej licencji przez net inaczej, niż
przelewem nie kupić.

Będziesz przelewał SWIFTem "grosze"?
PrzewidujÄ™ tu pewien problem.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-09 17:40:47
Autor: witrak()
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote on 2015-11-08_23:47
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
....
Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim
rozwiązały umowy - mnie się w to nie chce wierzyć, ale dwie
konsultantki niezależnie od siebie tak twierdziły.

Mają rację, banki mają prawo prowadzić takie rachunki. Np. w celu
rozliczenia zaległych transakcji, albo w innych przypadkach, gdy salda
kont nie sÄ… zerowe. Ale to ma siÄ™ nijak do sprawy.

Hm, można prosić o konkretny przepis, o ile istnieje?
IMHO bank w drugiej ze wspomnianych sytuacji może przechowywać
ponad standardowy limit czasu historię rachunku, ale *prowadzić*
rachunek?!? Natomiast rozliczanie transakcji po rozwiÄ…zaniu umowy
nie może mieć miejsca - dlatego właśnie banki nie godzą się na
rozwiązywanie umów kart kredytowych przed upływem dopuszczalnego
okresu spływu obciążeń, a dla przypadków szczególnych (powiedzmy,
gdy poczta sklepu idzie karawanÄ… ;-) ) miewajÄ… paragrafy
upoważniające do dochodzenia uprawnionych należności, ujawnionych
po tym okresie.

Prowadzenie rachunku to trochę więcej...


witrak()

Data: 2015-11-10 17:27:50
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
"witrak()" <witrak@hotmail.com> writes:

Mają rację, banki mają prawo prowadzić takie rachunki. Np. w celu
rozliczenia zaległych transakcji, albo w innych przypadkach, gdy salda
kont nie sÄ… zerowe. Ale to ma siÄ™ nijak do sprawy.

Hm, można prosić o konkretny przepis, o ile istnieje?

Nie jest to zabronione - to nie jest tak, że wszystkie legalne czynności
są wyszczególnione w prawie. Ale oczywiście możliwe, że jakiś
szczegółowy przepis to reguluje.

IMHO bank w drugiej ze wspomnianych sytuacji może przechowywać
ponad standardowy limit czasu historię rachunku, ale *prowadzić*
rachunek?!?

Oczywiście, przecież nie można zamknąć konta z niezerowym saldem.
Tzn. można je przeksięgować na inne konto, i wtedy można je zamknąć. Ale
to teĹĽ jest chyba prowadzenie rachunkĂłw, nie? :-)
Zresztą, zamknięcie konta to jest taka operacja dość "wirtualna".

Natomiast rozliczanie transakcji po rozwiÄ…zaniu umowy
nie może mieć miejsca

AleĹĽ moĹĽe jak najbardziej. Banki tego nie lubiÄ…, ale wykluczone to to
nijak nie jest.

- dlatego właśnie banki nie godzą się na
rozwiązywanie umów kart kredytowych przed upływem dopuszczalnego
okresu spływu obciążeń,

Nie mają tu na szczęście prawa do sprzeciwu, klient składa wypowiedzenie
umowy i po np. miesiącu umowa przestaje obowiązywać. Aczkolwiek niektóre
banki rozwiązują takie umowy także od ręki. Poza tym umowa może ulec
rozwiązaniu w różny sposób.

a dla przypadkĂłw szczegĂłlnych (powiedzmy,
gdy poczta sklepu idzie karawanÄ… ;-) ) miewajÄ… paragrafy
upoważniające do dochodzenia uprawnionych należności, ujawnionych
po tym okresie.

To normalna sytuacja. Dokładnie tak samo jak wpływ środków na zamknięty
rachunek.

Prowadzenie rachunku to trochę więcej...

Np. o co więcej?
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-07 00:33:58
Autor: MarekZ
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
UĹĽytkownik "Robert Tomasik"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:563D1829.5010705@gazeta.pl...

Bank BPH. Mam tam kartę kredytową. Dwa lata temu dokonałem za [...]

O, widzę że nic się tam nie zmieniło przez ostatnie lata.

Z Bankiem BPH miałem 4 spory przed Arbitrem, jeden zakończony ugodą, trzy orzeczeniami Arbitra na niekorzyść banku BPH. Z nimi nie ma co dyskutować, bo oni faktycznie nie są wstanie wyjść poza te korpo-regułki i korpo-procedury - tylko Arbiter. Ja także miałem wrażenie, że to kompletnie nie jest wina ludzi z oddziałów, można tylko współczuć tym, którzy tam pracują, stresy jak w Getinie, przynajmniej zarobki lepsze.

Choć ostatnio, jesli chodzi o Arbitra, podobno Pani Katarzyna słabiej sobie daje radę.

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF, bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych przypadkach prokuratura, a co. :)

Data: 2015-11-07 00:48:15
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy ArbitraĹĽ Konsumencki, a w szczegĂłlnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


RzuciĹ‚em na grupÄ™ zajawkÄ™ i muszÄ™ po prostu to przemyĹ›leć. Nie ukrywam, ĹĽe KNF byĹ‚ pierwszym pomysĹ‚em. WysĹ‚aĹ‚em materiaĹ‚ do  niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobiÄ…. No przecieĹĽ oni - jeĹ›li wierzyć tym rewelacjom - to:

1) ProwadzÄ… rachunki dla osĂłb po rozwiÄ…zaniu umĂłw, a zatem bez ich zgody (dane osobowe);

2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o prawie nie wspominając.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im należności - to już po prostu kuriozum.

4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o języku polskim!

Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

Data: 2015-11-06 18:01:05
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy ArbitraĹĽ Konsumencki, a w szczegĂłlnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.

Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty powinno byc  zrezygnowanie z tego.



  WysĹ‚aĹ‚em materiaĹ‚ do  niebezpiecznika -
zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
rewelacjom - to:

1) ProwadzÄ… rachunki dla osĂłb po rozwiÄ…zaniu umĂłw, a zatem bez ich zgody
(dane osobowe);
Nie musza miec twojej zgody.  Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie twoich danych.
Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.


2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o
prawie nie wspominajÄ…c.

bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
Tylko zgodnie z przepisami.



3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak powiedziala..
Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy regulaminem banku czy prowadzenia karty.




4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?




Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia gdzie pracuja.

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic, ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem spadkobiercÄ….  Twardo staĹ‚a na swoim stanowisku wiec zmienilem "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to juz wszystko czekalo gotowe.

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego pozegnania sie z bankiem.

Data: 2015-11-07 01:29:01
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 01:01, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy ArbitraĹĽ Konsumencki, a w szczegĂłlnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.

Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
powinno byc  zrezygnowanie z tego.

Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie. Bank wskazuje serwis, ale ten serwis twierdzi, że nie przetwarza moich danych. Mam zrzut ekranu zachowany na wszelki wypadek. Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to obciąża moje konto. Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem. Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go. Usunąłem. Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę, gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się to po dwóch latach przydać.


  WysĹ‚aĹ‚em materiaĹ‚ do  niebezpiecznika -
zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
rewelacjom - to:

1) ProwadzÄ… rachunki dla osĂłb po rozwiÄ…zaniu umĂłw, a zatem bez ich zgody
(dane osobowe);
Nie musza miec twojej zgody.  Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie
twoich danych.
Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.

Prawo banku do przetwarzania moich danych osobowych wynika z zawartej ze mną umowy. Ale oni twierdzą, ze będą ten rachunek prowadzić, choć rozwiążę umowę. Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny.


2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o
prawie nie wspominajÄ…c.
bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
Tylko zgodnie z przepisami.
\
Czyli za normalne i zgodne z prawem uważasz obciążanie rachunku przez podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa? To przecież każdy może rozliczyć cokolwiek w ciężar karty. Odnoszę wrażenie, że Bank nie wie, kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
powiedziala..

Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być zorientowane.

Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
regulaminem banku czy prowadzenia karty.

No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na to zgodę. Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w każdym razie nie ten, który podali) i Ty uważasz, że wszystko jest OK! Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować rozliczenie w styczniu 2016 roku?


4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?

Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać.

Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia
gdzie pracuja.

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic,
ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem
spadkobiercÄ….  Twardo staĹ‚a na swoim stanowisku wiec zmienilem
"stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo
sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to
juz wszystko czekalo gotowe.

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego
pozegnania sie z bankiem.


Nie, no ja jestem spokojny. Od 1994 roku jestem z BPH i ciężko mnie zniechęcić. Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdę do innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą.

Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie.

Data: 2015-11-06 19:11:18
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 01:01, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy ArbitraĹĽ Konsumencki, a w szczegĂłlnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.

Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
powinno byc  zrezygnowanie z tego.

Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to
nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie.

Wrzuć kawałek wyciągu z karty kredytowej z tym obciążeniem.
Masz wyraźnie napisane kto cię obciążył.


Bank wskazuje serwis, ale ten
serwis twierdzi, ĹĽe nie przetwarza moich danych.

Serwis stwierdził czy raczej nie potrafiłeś wyciągnąć żadnych informacji z serwisu, bo to nie to samo.


Mam zrzut ekranu
zachowany na wszelki wypadek.

To go podeślij.


Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to
obciÄ…ĹĽa moje konto.

Zajęło im to 5 minut. Przez pozostały czas nie robili nic lub robili coś innego.


Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem.

A tu już ci nie pomogę. Jak się coś podpisuje to trzeba uważać.
Nieważne zresztą gdzie kupiłeś tylko komu płacisz.



Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego
wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje
sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować
program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się
zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go.

Nie sądzę, że był trefny.


  UsunÄ…Ĺ‚em.
Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę,
gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się
to po dwóch latach przydać.

WyciÄ…g z karty !!!





  WysĹ‚aĹ‚em materiaĹ‚ do  niebezpiecznika -
zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
rewelacjom - to:

1) ProwadzÄ… rachunki dla osĂłb po rozwiÄ…zaniu umĂłw, a zatem bez ich zgody
(dane osobowe);
Nie musza miec twojej zgody.  Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie
twoich danych.
Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.

Prawo banku do przetwarzania moich danych osobowych wynika z zawartej ze
mnÄ… umowy.

oraz prawa bankowego.

Swego czasu jak coś tam miałem do powiedzenia w szkole przyszedł rodzic i oficjalnie złożył pismo, że nie wyraża przetwarzania swoich danych osobowych i zarządał wykreślenia danych rodziców z dziennika i wszystkich innych dokumentów szkolnych.

I co. I nic.
Prawo przetwarzania danych wynika z innych ustaw.



  Ale oni twierdzÄ…, ze bÄ™dÄ… ten rachunek prowadzić, choć
rozwiÄ…ĹĽÄ™ umowÄ™.
A niech sobie prowadzÄ… to ich rachunek.
Prawo do przetwarzania danych teĹĽ majÄ….


Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie
obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny.

Ale co ciÄ™ interesuje co oni sobie obciÄ…ĹĽajÄ…. Ciebie to nie dotyczy.


Czyli za normalne i zgodne z prawem uwaĹĽasz obciÄ…ĹĽanie rachunku przez
podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa?

Nie rozumiem o co ci chodzi z tym kodem bezpieczeństwa.


To przecieĹĽ kaĹĽdy moĹĽe
rozliczyć cokolwiek w ciężar karty.

tak, może. Imie, nazwisko, nr karty data ważności.

Takie sÄ… przepisy visy czy mastercard.
Od zarania dziejĂłw czyli kart kredytowych.

Co nie oznacza, że ty musisz za to zapłacić.


OdnoszÄ™ wraĹĽenie, ĹĽe Bank nie wie,
kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
powiedziala..

Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników
oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być
zorientowane.

A może jednak pytanie było inne?



Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
regulaminem banku czy prowadzenia karty.

No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez
mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na
to zgodÄ™.

Po pierwsze ustalony, po drugie wyraziłeś zgodę.
Nie zwalaj winy na bank za swoje ubytki pamięci.




Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w
kaĹĽdym razie nie ten, ktĂłry podali) i Ty uwaĹĽasz, ĹĽe wszystko jest OK!

Jak do tej pory wszystko jest OK.




Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie
chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować
rozliczenie w styczniu 2016 roku?

a) Odwołać cykliczne obciążanie karty
b) zastrzec kartÄ™
c) opowiesci banki z banku o niedasie olać.



4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?

Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku
niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać.

aaa, gazeta gdzies konta poprzenosila.
moze byc tu witek7205@onet.pl
I kawalek wyciagu z karty z ostatniÄ… transakcjÄ….




Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia
gdzie pracuja.

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic,
ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem
spadkobiercÄ….  Twardo staĹ‚a na swoim stanowisku wiec zmienilem
"stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo
sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to
juz wszystko czekalo gotowe.

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego
pozegnania sie z bankiem.


Nie, no ja jestem spokojny. Od 1994 roku jestem z BPH i ciężko mnie
zniechęcić.

Ja tam wytrzymałem miesiąc.
Oczywiscie przy zamykaniu konta też się salda nie dało wypłacić od razu.
Jak zaczalem męczyć szefostwo to nagle sie dało.
Gotówką do ręki.


  Wiem, ĹĽe w innych bankach nie jest lepiej. Nie pĂłjdÄ™ do
innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami
pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor
ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było
kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na
styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą.

to nie jest fraud o ile było tak jak piszesz.


Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to
obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad
pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc
wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie.

bez sensu.

Data: 2015-11-07 02:45:05
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 02:11, witek pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy ArbitraĹĽ Konsumencki, a w szczegĂłlnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)
Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.
Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
powinno byc  zrezygnowanie z tego.
Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to
nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie.
Wrzuć kawałek wyciągu z karty kredytowej z tym obciążeniem.
Masz wyraźnie napisane kto cię obciążył.

Witek! Przy innych tak. To mam w jednej kolumnie "transakcja zagraniczna" a w drugiej, to co Ci skopiowałem.


Bank wskazuje serwis, ale ten
serwis twierdzi, ĹĽe nie przetwarza moich danych.
Serwis stwierdził czy raczej nie potrafiłeś wyciągnąć żadnych informacji
z serwisu, bo to nie to samo.

Otrzymałem komunikat, że nie da się do niego zalogować wg tych danych. I koniec. Nic więcej nie kombinowałem.

Mam zrzut ekranu
zachowany na wszelki wypadek.
To go podeślij.
\
Na jaki adres?


Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to
obciÄ…ĹĽa moje konto.
Zajęło im to 5 minut. Przez pozostały czas nie robili nic lub robili coś
innego.

MoĹĽe.


Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem.
A tu już ci nie pomogę. Jak się coś podpisuje to trzeba uważać.
Nieważne zresztą gdzie kupiłeś tylko komu płacisz.

Nic nie podpisywałem :-)

Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego
wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje
sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować
program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się
zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go.
Nie sądzę, że był trefny.y.

Jestem pewien. Sam program chwalony w uznanych portalach. A ten, którego zassałem ewidentnie był koniem trojańskim i wysyłał gdzieś dane. Wówczas, to nawet miałem adres IP, na który pchał pakiety.

  UsunÄ…Ĺ‚em.
Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę,
gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się
to po dwóch latach przydać.

WyciÄ…g z karty !!!

Adres!!

Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie
obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny.
Ale co ciÄ™ interesuje co oni sobie obciÄ…ĹĽajÄ…. Ciebie to nie dotyczy.

Gdyby dziewczyna z banku mi nie powiedziała, że później będą mnie obciążać (obciążyli tego od laski.pl), to dokładnie bym tak samo, jak Ty powiedział. Niech sobie przetwarzają - skoro lubią.


Czyli za normalne i zgodne z prawem uwaĹĽasz obciÄ…ĹĽanie rachunku przez
podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa?
Nie rozumiem o co ci chodzi z tym kodem bezpieczeństwa.

Na rewersie karty masz trzy cyferki, które musisz podać przy transakcji w necie.

To przecieĹĽ kaĹĽdy moĹĽe
rozliczyć cokolwiek w ciężar karty.

tak, może. Imie, nazwisko, nr karty data ważności.

Takie sÄ… przepisy visy czy mastercard.

Ale data ważności się zmieni, a podobno się dalej rozliczy.

Od zarania dziejĂłw czyli kart kredytowych.

O! nie. Albo kod bezpieczeństwa, albo fizyczna obecność karty i PIN. Znacznie po zaraniu dziejów wprowadzili te bezpinowe na drobne kwoty :-)

Co nie oznacza, że ty musisz za to zapłacić.

Ale ja chcę rozwiązać problem, a nie kopać się z nimi kilka lat po sądach. Szkoda życia.

OdnoszÄ™ wraĹĽenie, ĹĽe Bank nie wie,
kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.
3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.
Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
powiedziala.
Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników
oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być
zorientowane.
A może jednak pytanie było inne?

Może to nie były kobiety z banku? A może w ogóle tego banku nie ma? Jeszcze jakieś założenia?

Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
regulaminem banku czy prowadzenia karty.
No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez
mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na
to zgodÄ™.
Po pierwsze ustalony, po drugie wyraziłeś zgodę.
Nie zwalaj winy na bank za swoje ubytki pamięci.

Nie zwalam. Dlatego nie plujÄ™ siÄ™ o te rozliczone.

Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w
kaĹĽdym razie nie ten, ktĂłry podali) i Ty uwaĹĽasz, ĹĽe wszystko jest OK!
Jak do tej pory wszystko jest OK.
Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie
chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować
rozliczenie w styczniu 2016 roku?

a) Odwołać cykliczne obciążanie karty

Gdzie? W banku się nie da. Bank mnie odsyła do serwisu, który twierdzi,że nie ma moich danych.

b) zastrzec kartÄ™

Taki był mój zamiar, ale wobec stwierdzenia, że to nic nie da wstrzymałem się na kilka dni.

c) opowiesci banki z banku o niedasie olać.

Też bym tak chciał.

4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka -
ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?

Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku
niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać.

aaa, gazeta gdzies konta poprzenosila.
moze byc tu witek7205@onet.pl
I kawalek wyciagu z karty z ostatniÄ… transakcjÄ….

Poszło

  Wiem, ĹĽe w innych bankach nie jest lepiej. Nie pĂłjdÄ™ do
innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami
pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor
ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było
kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na
styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą.

to nie jest fraud o ile było tak jak piszesz.

W styczniu będzie. Będzie, bo nie da się odwołać. Co do poprzednich, to po prostu nie będę się zapierał, że gdzieś czegoś nie kliknąłem, bo nie mam jak dowieść.


Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to
obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad
pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc
wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie.
bez sensu.
Zobaczymy.

Data: 2015-11-06 20:02:54
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
Zobaczymy.

zobaczyles. reszte masz na priva
Potem ewnetualnie na grupie mozesz opisac swoje wrazenia zeby inni nie musieli obgryzac paznokci z ciekawosci.

Data: 2015-11-07 10:38:03
Autor: brum
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Jakis czas temu opisywales inne dziwadlo w BPH. Pytalem wowczas, dlaczego nie zmienisz banku?
Zgadzam sie z tym, ze kazdy ma jakis feler, idealu nie ma. Dla wiekszosci klientow i sytuacji wiekszosc bankow bedzie sie nadawac. Ale wlasnie w ekstremalnym momencie widac, ktory bank dziala lepiej. Relacje z pracownikami oddzialu sa wazne, jednak to "system" kreuje rzeczywistosc. I chyba to, obok oferty, jest istotnym kryterium wyboru bankowego partnera na lata.

Data: 2015-11-07 19:41:14
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sat, 7 Nov 2015 10:38:03 +0100, brum napisał(a):
Jakis czas temu opisywales inne dziwadlo w BPH. Pytalem wowczas, dlaczego nie zmienisz banku?

I ciekaw jestem jak wtedy beda sobie realizowali swoje bankowe
procedury :-)

Zgadzam sie z tym, ze kazdy ma jakis feler, idealu nie ma.

No, sami chyba tego nie wymyslili, wszystkie banki tak maja ?

Czy po prostu pracownikom nie powiedzieli, ze obciazenia przestaja byc
realizowane w pare dni po "zamknieciu" karty, i moze tylko jakies
stare, sprzed dnia zamkniecia ksieguja.

J.

Data: 2015-11-09 00:31:37
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta

"witek" n1jerr$vqg$3@dont-email.me

2) Obci±żaj± rachunki bankowe należno¶ciami wbrew zdrowemu rozs±dkowi, o
prawie nie wspominaj±c.

bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
Tylko zgodnie z przepisami.

Z ciekawo¶ci zapytam -- po ¶mierci wła¶ciciela_rachunku bank obci±ża kogo?
Obci±ża spadkobierców zmarłego klienta czy wysyła obci±żenie na tamten ¶wiat?
A je¶li wysyła obci±żenie -- sk±d wie, czy dana dusza trafiła do nieba, czy
do piekła b±dĽ do czy¶ćca, je¶li była rzymskokatolicka?

S±d stawia wyżej pulskoksymetr_z_Lidla niż spirometrię, testy z alergenami,
rezonans magnetyczny... Nic w tym dziwnego, że bank obci±ża dusze będ±ce
już poza ziemsk± jurysdykcj±...


3) Prowadz± rachunki dla osób, które mog± nie żyć i naliczaj± im
należno¶ci - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak powiedziala..

Jak zrozumiałem -- wiele pań w banku tak twierdzi, nie jedna.

Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy regulaminem banku czy prowadzenia karty.

Na razie tylko widzimy konflikt praw banku ze zdrowym rozs±dkiem,
który (wg Ciebie) czasami jest chory.


Może przypomnę, że PiS już sceptycznie patrzy na cofanie czasu.
Okazać się może, że ł±czno¶ć z tamtym ¶wiatem nie jest jeszcze
opanowana dostatecznie dobrze, przez co takie obci±żenia (dusz
ludzi umarłych) nie jest na razie uskuteczniane...



Normalnie nie uwierzyli¶my pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie pu¶cili na gło¶nym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.

No wła¶nie... Nadal... A  kiedy będzie oznaczało?
Gdy komornik zastuka do trumny? ;)

I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia gdzie pracuja.

Dlaczego tylko pod tym? Inne konta (czy rachunki w ogóle) s± złe?

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic, ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem spadkobierc±.  Twardo stała na swoim stanowisku wiec zmienilem "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo sie zalatwic, to jeszcze przez telefon

Może przez telefon przedstawiłe¶ się jako dusza oderwana już od ciała?...

a jak przyszedlem do oddzialu to juz wszystko czekalo gotowe.

Jak przyszedłe¶, to blady strach rzuciłe¶ na ludzi -- dlatego nie
dyskutowali z Tob±, lecz wyjawili sekrety...

[dobrze, że nikt nie próbował kopn±ć rzekomego ducha w krocze,
aby sprawdzić, czy oby nie jest fałszywym duchem...]

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego pozegnania sie z bankiem.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2015-11-07 14:07:29
Autor: MarekZ
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
UĹĽytkownik "Robert Tomasik"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:563d3c40$0$656$65785112@news.neostrada.pl...

RzuciĹ‚em na grupÄ™ zajawkÄ™ i muszÄ™ po prostu to przemyĹ›leć. Nie ukrywam, ĹĽe KNF byĹ‚ pierwszym pomysĹ‚em. WysĹ‚aĹ‚em materiaĹ‚ do  niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobiÄ…. No przecieĹĽ oni - jeĹ›li wierzyć tym rewelacjom - to:

1) ProwadzÄ… rachunki dla osĂłb po rozwiÄ…zaniu umĂłw, a zatem bez ich zgody (dane osobowe);

2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o prawie nie wspominając.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im należności - to już po prostu kuriozum.

4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o języku polskim!

W sumie "prowadzić rachunki" to sobie mogą ile tylko chcą (poza tym kontekstem z danymi osobowymi) i używać ich pseudo-sald do podrasowywania wyników w kontekście standardów MSR też mogą, dopóki audytor im takie praktyki przepuści (o ile faktycznie to robią, bo to był jeden z drobniejszych mechanizmów stosowanych w sławetnym Enronie).

faktycznie wyegzekwować niczego nie byliby w stanie, z dokładnością do tego, iż jestem w stanie wyobrazić sobie takiego nieświadomego klienta, którym im dobrowolnie coś przeleje. Ale do wymuszania czegoś raczej by się nie posunęli, to już by była gra nie warta świeczki.

Data: 2015-11-08 15:32:48
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
ikarek wrote:
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:563D1829.5010705gazeta.pl...

Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>


Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalajÄ…cy na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezaleĹĽnie od jego limitĂłw
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

autoryzacji w ogole nie musi być.
a jak jest to może być na dowolnie inną kwotę, mniejszą większą lub nijaką. tak działają karty w tym również debetowe.
Bzdurą jest, że nie da się zrobić debetu w koncie przy pomocy karty debetowej. Da się.

Data: 2015-11-09 00:44:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta

"witek" n1oeto$ku6$4@dont-email.me

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalaj±cy na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu ¶rodków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

autoryzacji w ogole nie musi być.
a jak jest to może być na dowolnie inn± kwotę, mniejsz± większ± lub nijak±. tak działaj± karty w tym również debetowe.
Bzdur± jest, że nie da się zrobić debetu w koncie przy pomocy karty debetowej. Da się.

IMO bank musi zastanowić się na paroma pytaniami:

 () Bank jest po stronie swego klienta czy po stronie oszusta?
 () Kto jest klientem banku? Wła¶ciciel karty czy nieco nachalny sprzedawca?
 () Czy bank chce nadal ¶wiadczyć usługi swemu klientowi jako zaufana instytucja?

Podobne sytuacje s± w komórkach GSM, ale operatorzy GSM bezproblemowo
kasuj± zezwolenie na niechciane obci±żanie, choć i tak narażaj± się
na niechęć klientów zarzucaj±cych operatorom współudział w okradaniu.

W interesach ogólnie funkcjonuje prosta zasada -- strony współpracuj±
ze sob±, nie za¶ potajemnie knuj± co¶ przeciwko sobie.


My, drogie Siostry, także stanęły¶my przed dylematem -- współpracy,
czy potajemnych knowań godnych ,,swołoczy potajemnej''. :)

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2015-11-08 21:39:31
Autor: ikarek
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:563D1829.5010705gazeta.pl...

Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalajÄ…cy na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezaleĹĽnie od jego limitĂłw
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Data: 2015-11-18 23:55:17
Autor: Chris94
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):

Czytałem kiedy¶ o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalaj±cy na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu ¶rodków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2015-11-19 00:06:51
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Chris94 wrote:
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):

Czytałem kiedy¶ o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalaj±cy na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu ¶rodków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.


zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.

no to powodzenia

Data: 2015-11-20 01:03:17
Autor: Chris94
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Thu, 19 Nov 2015 00:06:51 -0600, witek napisał(a):

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.


zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.

Tak.
 
no to powodzenia

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2015-11-19 18:18:04
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Chris94 wrote:
Dnia Thu, 19 Nov 2015 00:06:51 -0600, witek napisał(a):

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.


zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.

Tak.

no to powodzenia

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co skoro można się kłócić.

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie.  Tłumaczyłem że
   a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie
   b) jak już maj± komu¶ zablokować pieni±dze na czas wyja¶niania sprawy
      to wolę, żeby to były pieni±dze bankowe niż moje.

3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem.



Kartę debetow± da się równie dobrze obci±żyć rekurencyjnie jak i kredytow±. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Ale przekonasz się po pierwszym razie.


Chip ma jedynie t± zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić, żeby móc na tym zarabiać.

Data: 2015-11-20 07:16:46
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne
obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co
skoro można się kłócić.

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we wła¶ciwym narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i ż±da przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich pieniędzy - co sugerowałe¶ w poprzedniej korespondencji.

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank s±dzi, ze tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po
sprawie.  Tłumaczyłem że
   a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie
   b) jak już maj± komu¶ zablokować pieni±dze na czas wyja¶niania sprawy
      to wolę, żeby to były pieni±dze bankowe niż moje.

No ale w tym wypadku to s± moje pieni±dze.

3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie
mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem.

Ja żadnych cyferek nie wpisałem. Ba okazuje się, ze nawet oni nie musieli.


Kartę debetow± da się równie dobrze obci±żyć rekurencyjnie jak i
kredytow±. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Obawiam się, że masz w tej materii rację. Zalet± kredytowej jest to, że Ci całej kasy z konta nie zabior± i masz czas na reakcję.

Ale przekonasz się po pierwszym razie.


Chip ma jedynie t± zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go
skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak
bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić,
żeby móc na tym zarabiać.

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca karta.

Data: 2015-11-20 08:38:51
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne
obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co
skoro można się kłócić.

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła
moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we wła¶ciwym
narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i ż±da
przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich
pieniędzy - co sugerowałe¶ w poprzedniej korespondencji.

mozna wycofac, bo babka chciala to przy mnie zrobic.
i robilem to juz setki razy przy rezygnacji usług z czegokolwiek.
moze narzecze nie to.



Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że bank
POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank s±dzi, ze
tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie panuje do końca
nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

i bank dostanie odpowiedz, ze nie s± tob± i mog± się i¶ć bujać.
Nie oni zamawiali subskrypcję.
Chyba, ze ci pojd± na rękę co całkiem możliwe.




Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca
karta.


od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacz±to wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody bankow i klientów.

Data: 2015-11-21 00:07:23
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła
moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we wła¶ciwym
narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i ż±da
przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich
pieniędzy - co sugerowałe¶ w poprzedniej korespondencji.

mozna wycofac, bo babka chciala to przy mnie zrobic.
i robilem to juz setki razy przy rezygnacji usług z czegokolwiek.
moze narzecze nie to.

Nie. Za narzecze ręczę.

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że bank
POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank s±dzi, ze
tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie panuje do końca
nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

i bank dostanie odpowiedz, ze nie s± tob± i mog± się i¶ć bujać.
Nie oni zamawiali subskrypcję.
Chyba, ze ci pojd± na rękę co całkiem możliwe.

Pożyjemy, zobaczymy.

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca
karta.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacz±to wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody
bankow i klientów.

Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

Data: 2015-11-21 10:10:29
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:07:23 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:
Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca
karta.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacz±to wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody
bankow i klientów.

Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

Nie, od zawsze to go nie bylo.
Zreszta latwy do podejrzenia, skopiowania, a pewnie nawet sam go
podales.

Ciekawe jak to w nowych czasach bedzie - ma byc weryfikacja platnosci
np haslem sms, to potem bedzie "pan wyrazil zgode na ponowne
obciazenie", czy beda czlowieka budzily sms w srodku nocy.

J.

Data: 2015-11-21 17:33:17
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 21-11-15 o 10:10, J.F. pisze:
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:07:23 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:
Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca
karta.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacz±to wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody
bankow i klientów.

Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

Nie, od zawsze to go nie bylo.
Zreszta latwy do podejrzenia, skopiowania, a pewnie nawet sam go
podales.

Ciekawe jak to w nowych czasach bedzie - ma byc weryfikacja platnosci
np haslem sms, to potem bedzie "pan wyrazil zgode na ponowne
obciazenie", czy beda czlowieka budzily sms w srodku nocy.

Ja preferuję SMS w ¶rodku nocy - i tak dzwoni± :-)

Data: 2015-11-21 12:11:38
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

za krotko zyjesz.

Data: 2015-11-20 10:51:41
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:564ebad0$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:
1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne
obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co
skoro można się kłócić.

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we wła¶ciwym narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i ż±da przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich pieniędzy - co sugerowałe¶ w poprzedniej korespondencji.

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank s±dzi, ze tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-)

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)

No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac co z tego wyniknie :-)

J.

Data: 2015-11-20 10:57:19
Autor: Kamil Jońca
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

[...]
Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
W aliorze "wył±czone" przeze mnie jednostronnie (bo wierzyciel, w tym
wypadku UPC, nie chciał ode mnie przyj±ć dyspozycji) nie zostało
zrealizowane.
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Uwolnić słonia !!!

Data: 2015-11-21 00:04:03
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 10:57, Kamil Jońca pisze:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

[...]
Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
W aliorze "wył±czone" przeze mnie jednostronnie (bo wierzyciel, w tym
wypadku UPC, nie chciał ode mnie przyj±ć dyspozycji) nie zostało
zrealizowane.

Czyli wypłacili - nie zrealizowano wył±czenia - czy nie wypłacili - nie zrealizowano polecenia?

Data: 2015-11-21 00:02:36
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 10:51, J.F. pisze:

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że
bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank
s±dzi, ze tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie
panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.
No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-)

Tu nie jest problemem komputer.

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...

Nie wiem. Jak dot±d nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a mam tam rachunek ponad 20 lat.

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być
nieistniej±ca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)

No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i
niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac
co z tego wyniknie :-)

A jak± masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej?

Data: 2015-11-21 10:25:27
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:02:36 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 10:51, J.F. pisze:
Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że
bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank
s±dzi, ze tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie
panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.
No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-)
Tu nie jest problemem komputer.

Poniekad jest - bank naprawde nie panuje. Aczkolwiek zdarza sie ze dzwonia i pytaja czy pan placil w Nigerii ...
albo nie dzwonia i nie pytaja, tylko blokuja, niech klient zadzwoni.

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
Nie wiem. Jak dot±d nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a mam tam rachunek ponad 20 lat.

No i na tym polega - 99.99% jest uczciwe - zreszta ta tez byla
uczciwa, tylko nie zwrociles uwagi na te automatyczne platnosci co pol
roku. Tym niemniej podejscie polskich bankow mnie troche dziwi ... a
moze i w USA tak naprawde byloby podobnie ?

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być
nieistniej±ca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)
No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i
niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac
co z tego wyniknie :-)

A jak± masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej?

Jest tak samo, albo podobnie.
Ale mysl, jak bank sie gimnastykuje aby rozliczyc takie platnosci juz
mnie cieszy :-)

J.

Data: 2015-11-21 17:36:40
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 21-11-15 o 10:25, J.F. pisze:

Poniekad jest - bank naprawde nie panuje.

Aczkolwiek zdarza sie ze dzwonia i pytaja czy pan placil w Nigerii ...
albo nie dzwonia i nie pytaja, tylko blokuja, niech klient zadzwoni.

U mnie dzwoni±.

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
Nie wiem. Jak dot±d nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a
mam tam rachunek ponad 20 lat.

No i na tym polega - 99.99% jest uczciwe - zreszta ta tez byla
uczciwa, tylko nie zwrociles uwagi na te automatyczne platnosci co pol
roku.

Ja nadal nie mam pewno¶ci, czy w ogóle była taka informacja. Po prostu nie neguję tego, choć wydaje mi się, że zwróciłbym uwagę na takie udziwnienie.

> Tym niemniej podejscie polskich bankow mnie troche dziwi ... a
moze i w USA tak naprawde byloby podobnie ?

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być
nieistniej±ca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)
No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i
niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac
co z tego wyniknie :-)

A jak± masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej?

Jest tak samo, albo podobnie.
Ale mysl, jak bank sie gimnastykuje aby rozliczyc takie platnosci juz
mnie cieszy :-)

Bo BPH wbrew pozorom, odk±d się stał relatywnie małym bankiem jest całkiem OK! Wiele rzeczy da się przez net zrobić, ale maj± do¶ć indywidualne podej¶cie i da się tam pogadać.

Data: 2015-11-20 12:03:27
Autor: J.F.
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Użytkownik "witek"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:n2long$4sk$4@dont-email.me...
Chris94 wrote:
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.

1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co skoro można się kłócić.

Ciagle pomijasz wersje, ze to jednak mogl byc fraud.
Tu nie bylo, ale skad bank o tym wie ? Bo obciazajacy mu powiedzial ?

A co by wtedy bylo ? To samo zapewne - obciazajacy ma zawsze racje :-)

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie.  Tłumaczyłem że
  a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie
  b) jak już maj± komu¶ zablokować pieni±dze na czas wyja¶niania sprawy
     to wolę, żeby to były pieni±dze bankowe niż moje.

Bank szybko przerzuci na Ciebie, choc oczywiscie to troche potrwa i moze zdazy wyjasnic.

3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem.

Ale widzisz - nie bylo zadnego podpisu.
Kartę debetow± da się równie dobrze obci±żyć rekurencyjnie jak i kredytow±. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Jedna jest - jak wycofasz pieniadze z konta, to bank nie powinien obciazac ...

Chip ma jedynie t± zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić, żeby móc na tym zarabiać.

Ale widzisz - chip nie byl uzyty.

J.

Data: 2015-11-20 15:12:53
Autor: Chris94
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Thu, 19 Nov 2015 18:18:04 -0600, witek napisał(a):

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać.

A sk±d niby bank wiedział, że:
1. Była zgoda na rekurencyjne obci±żenie karty,
2. Nawet je¶li zgoda była, to nie została wycofana?

Je¶li klient zareklamował transakcje jako nieuprawnion±, to bank albo
powinien wyst±pić w charakterze mediatora probuj±cego wyja¶nić sprawę,
albo dla rozstrzygnięcia skierować sprawę do s±du, ale nie powinien
uzurpować sobie prawa do ferowania wyroków w zastępstwie tego s±du.
W moim mniemaniu mieli¶my tutaj do czynienia z fraudem, gdyż zasada
działania firmy, która dokonała obci±żenia karty była podobna do
"Pobieraczka" i u podstaw jej funkcjonowania leży założenie, że klienci
nie przeczytaj± dokładnie licencji.

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie.  Tłumaczyłem że
   a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie

Więc doradĽ nam jak poznać tak± kartę, "żeby jeden telefon i było po
sprawie".
   b) jak już maj± komu¶ zablokować pieni±dze na czas wyja¶niania sprawy
      to wolę, żeby to były pieni±dze bankowe niż moje.

Jak widać, w tym przypadku bank zablokował pieni±dze klienta, a nie
swoje.

Kartę debetow± da się równie dobrze obci±żyć rekurencyjnie jak i kredytow±. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Czy bank jest w stanie rozróżnić, czy dokonana przeze mnie autoryzacja
dotyczy płatno¶ci jednorazowej, czy rekurencyjnej?
 --
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2015-11-22 21:18:55
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Chip ma jedynie tÄ… zaletÄ™ na paskiem magnetycznym, ĹĽe nie da siÄ™ go
skopiować.

To bardzo kategoryczne stwierdzenie, ale niestety nieprawdziwe.
Niektóre karty da się "skopiować" (tak, by dało się nimi płacić)
zupełnie łatwo.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-20 07:08:37
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 01:03, Chris94 pisze:

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.
zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.
Tak.
no to powodzenia
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.

Otrzymałem na razie wiadomo¶ć telefoniczn±, że bank POPROSIŁ oszusta, by ten więcej już karty nie obci±żał. Podobno ma to zapobiec dalszym obci±żeniom. Podobno maj± mi to na pi¶mie wysłać.

Data: 2015-11-20 08:34:19
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-11-15 o 01:03, Chris94 pisze:

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła,
nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.
zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.
Tak.
no to powodzenia
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.

Otrzymałem na razie wiadomo¶ć telefoniczn±, że bank POPROSIŁ oszusta, by
ten więcej już karty nie obci±żał. Podobno ma to zapobiec dalszym
obci±żeniom. Podobno maj± mi to na pi¶mie wysłać.

ty dalej od tylca to załatwiasz.
chyba masz w tym przyjemnosc.

Data: 2015-11-21 00:12:54
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 15:34, witek pisze:

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła,
nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.
zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.
Tak.
no to powodzenia
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać.
Otrzymałem na razie wiadomo¶ć telefoniczn±, że bank POPROSIŁ oszusta, by
ten więcej już karty nie obci±żał. Podobno ma to zapobiec dalszym
obci±żeniom. Podobno maj± mi to na pi¶mie wysłać.
ty dalej od tylca to załatwiasz.
chyba masz w tym przyjemnosc.

Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co chodzi.A Bank sam to robi. Oczywi¶cie wdzięczny Ci jestem za zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez Ciebie rozwi±zania nie za bardzo działaj±. Sam próbowałe¶ i niby chcieli nawet za lipiec oddać pieni±dze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka, to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy, to jest jedynie Twoja opinia.

Data: 2015-12-09 00:06:20
Autor: Robert Tomasik
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 21-11-15 o 00:12, Robert Tomasik pisze:

Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co
chodzi.A Bank sam to robi. Oczywi¶cie wdzięczny Ci jestem za
zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez
Ciebie rozwi±zania nie za bardzo działaj±. Sam próbowałe¶ i niby chcieli
nawet za lipiec oddać pieni±dze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka,
to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy,
to jest jedynie Twoja opinia.

Zatem by w±tek zamkn±ć. Dostałem od Banku pismo, z którego wynika, że zablokowali tamtej firmie możliwo¶ć obci±żania mojej karty. W styczniu się przekonam, czy skutecznie. W każdym razie mój sposób okazał się skuteczny.

Data: 2015-12-08 18:19:32
Autor: witek
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 21-11-15 o 00:12, Robert Tomasik pisze:

Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co
chodzi.A Bank sam to robi. Oczywi¶cie wdzięczny Ci jestem za
zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez
Ciebie rozwi±zania nie za bardzo działaj±. Sam próbowałe¶ i niby chcieli
nawet za lipiec oddać pieni±dze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka,
to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy,
to jest jedynie Twoja opinia.

Zatem by w±tek zamkn±ć. Dostałem od Banku pismo, z którego wynika, że
zablokowali tamtej firmie możliwo¶ć obci±żania mojej karty. W styczniu
się przekonam, czy skutecznie. W każdym razie mój sposób okazał się
skuteczny.

Jesli byles na tyle inteligentny zeby powiedziec twojej koleżance, żeby powiedziała babce na infolini, ze rezygnujesz ze subskrypcji to i tak by nie obci±żyli.

Powiedziałe¶?
Pewnie nie, bo po co.

Data: 2015-11-19 01:18:46
Autor: PP
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 2015-11-18 o 23:55, Chris94 pisze:
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):

Czytałem kiedy¶ o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalaj±cy na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu ¶rodków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.

przecież debetow± tak samo ci mog± obci±żyć

WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieistnieQ1|B78󗂉%‰éí

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona