Data: 2015-11-06 22:14:17 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieistnieQ1|B78󗂉%‰éí | |
Bank BPH. Mam tam kartę kredytową. Dwa lata temu dokonałem za pośrednictwem Internetu licencji na program, który miał zwalczać "mikroby" w moim komputerze. Polecały go liczne portale. Po instalacji okazało się, że spowodował niemal zawieszenie systemu, a po pewnym czasie zorientowałem się, że nawet wyłączony wysyłał jakieś dane do swojej centrali. Wywaliłem. Zaorałem. Wyczyściłem wszelkie ślady po nim i wydawało mi się, że to koniec.
W sierpniu 2015 roku zorientowałem się, że do mojej karty kredytowej rozliczono dwa bliźniacze obciążenia na kilkadziesiąt EURO. Złożyłem reklamację w banku. Bank sobie prowadził to postępowanie, aż 27 października dostałem pismo, z którego wynika, że rozpatrują ją negatywnie, bowiem jakiś tam serwis twierdził, że w chwili wykupu dwóch licencji wyraziłem zgodę na cykliczne obciążanie karty. Przy okazji ujawniło się, że już w styczniu tego roku sobie tych kilka EURO też pobrali, tylko nie zauważyłem. Cóż. Trudno. Ryzyko płatności w internecie. Ale postanowiłem zabezpieczyć się, by znowu w styczniu mi nie pobrali środków. Odpowiedź w połowie po angielsku, choć pod logo BPH - w sumie wdzięczny jestem, bo mogło być w popularnym języku - mogli po chińsku do mnie odpisać. Ale poszedłem do lokalnego oddziału po pomoc. Wszyscy pracownicy banku chcieli pomóc - mam tam rachunek ponad 20 lat, marudny nie jestem, rzadko bywam, często sam im pomagam. Chcieli - naprawdę! Wykazali się naprawdę pełnym profesjonalizmem. No i się dowiedzieliśmy: 1) Pierwszy pomysł, to zastrzec tę kartę. Przyjdzie nowa z nowym kodem bezpieczeństwa. Pracownica lokalnego oddziału banku ma wątpliwości, czy to tak zadziała, więc dzwoni na infolinię. Nie. W BPH do obciążenia karty kod bezpieczeństwa nie jest potrzebny pomimo braku fizycznej obecności karty. Wystarczy numer i nazwa właściciela. 2) No to zamykamy kartę i wniosek o nową. Będzie inny numer. Obciążenie przyjdzie do nieistniejącej karty. To nic nie da. Bank BPH prowadzi pomimo zamknięcia karty jej rachunek techniczny i obciążenia będą nadal do niej wchodziły i się rozliczały, a oni będą pobierali środki z rachunku podstawowego. A jak skończy się ważność? To nic, rachunek będzie dalej. 3) No to zamykamy wszystkie rachunki i idę do innego banki - i tu uwaga! - bank nadal będzie prowadził te rachunki i obciążał in minus kartę, a później dochodził ode mnie należności. Na jakiej podstawie będą przetwarzać moje dane osobowe już się nie dowiedziałem. 4) Bank proponuje mi się porozumieć z serwisem, w którym kupiłem program i ich poprosić, by mnie już nie okradali. Nie jest to producent oprogramowania, bo tu bym jeszcze może do nich dotarł, ale jakiś inny http://www.findmyorder.com/ . Serwis po angielsku. By się zalogować, muszę podać jakiś order numer i hasło - może miałem, ale nie mam. Ewentualnie adres e-mail i 5 cyfr karty kredytowej. Próbuje się logować tą drugą opcją, ale otrzymuję komunikat: "The order number was not found." Czyli wskazany operator nie ma nawet mojego konta, zatem nie mogę go prosić o zaprzestanie tej operacji. A może jednak to nie on obciąża moją kartę? 5) No to pomysł, by złożyć kolejną reklamację - nie da się. Pomimo tego, że dostałem ostateczną odpowiedź o odmowie uznania reklamacji, to reklamacja została pomimo braku jakiejkolwiek mojej reakcji ponownie otwarta przez tego samego pracownika trzy dni później. Pracownik Oddziału zgodnie z procedurą nie może w tej sprawie przyjąć kolejnej reklamacji, dokąd nie zamknie tamten poprzedniej. Pracownicy lokalnego oddziału banku aż nie dowierzali w to co tamta kobieta opowiada (a szło na głośnym telefonie, więc nie konfabulowali - sam to też słyszałem), więc odczekali chwilę i zadzwonili do innej. Powtórka z rozrywki. To nie indolencja tamtego pracownika, to rzeczywistość. Nawet jak umrę, to bank będzie moje zwłoki okradał i sobie co pół roku księgował obciążenia. Może ktoś ma pomysł, jak z tym walczyć? No i ostrzeżenie do klientów BPH - przejrzyjcie operacje, bo okazuje się że mogą znikać środki, choć dawno nie macie jakiejś karty, a jedynie ktoś gdzieś posiada tylko numer samej karty. Nie musi mieć kodu bezpieczeństwa, nie musi mieć nawet daty ważności. Ciekawe, który inny bank ma jeszcze podobne procedury. |
|
Data: 2015-11-06 17:02:25 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
Mam tam kartÄ™ kredytowÄ…. Robert to ty takie bzdety piszesz czy po prostu zrobiles kopiuj/wklej z internetu. |
|
Data: 2015-11-07 00:14:57 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 00:02, witek pisze:
Robert Tomasik wrote: Ja. Czemu uwaĹĽasz, ĹĽe bzdety? |
|
Data: 2015-11-06 17:49:17 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:02, witek pisze: A bo jakies takie babskie. Faktycznie jest cos takiego jak powtarzajace sie obciazenie karty kredytowej. Nie potrzeba do tego autoryzacji. Wystarczy imie, nazwisko, numer karty i data waznosci. Jesli nie zwrociles na to uwagi to faktycznie niewiele z transakcjami ktore juz poszy da sie zrobic. Za gapiostwo sie placi. Natomiast absolutnie nie widzÄ™ problemu z zatrzymaniem tego na przyszlosc. Na wyciagu z karty powinny byc wystarczajace dane do skontaktowania sie z firma. Wystarczy towje nazwisko aby zatrzymac obciazenie karty. Digital river prowadzi rozliczenia w imieniu malych firemek lub jednoosobowych DG. Robilem z nimi tysiace transakcji i nigdy nie robili klopotu. Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales. Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow albo przekoloryzowujesz Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty. Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly rozliczone, za to ciagle odpowiadasz. Natomiast bank nie powinien rozliczyc transakcji, ktora przyszla na zastrzezona karte. I nie rozliczy. Nie wierze w cuda, ze zastrzezona karta wroci do ciebie z tym samym numerem. Z tym samym numerem mozesz dostac karte wznowiona z powodu uplywu terminu waznosci, ale nie z powodu zastrzezenia (szczegolnie jakbys powiedzial, ze zgubiles). Dostaniesz karte z kompletnie nowym numerem. generalnie twoja opowiesc brzmi jak program uwaga, interwencji itp. Duzo krzyku, malo tresci a jeszcze mniej prawdy. Nie twierdze, ze to ty naciagasz fakty, tylko ze panie na umowe zlecenie nie maja pojecia jakie bzdury wygaduja. |
|
Data: 2015-11-07 01:50:14 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 00:49, witek pisze:
Faktycznie jest cos takiego jak powtarzajace sie obciazenie karty OK! To samo w Banku powiedziałem. Nie mam pretensji.
Mnie się też jeszcze kilka godzin temu tak wydawało.
Tak sądzisz? "DRI SPYHUNTER 952 646 5288 IE". Dwie transakcje na te same kwoty jedna po drugiej, choć jedną licencję kupiłem. Podpowiesz, kto to? A masz jakikolwiek przyjazny adres, na który można do nich pisać. Próbowałem się zalogować, ale nie da się. Mogę ustalić admina, ale coś podejrzewam, że nie odpowie. Jestem na 99% pewien, że ja ne korzystałem z tego serwisu. To był jakiś sklep z oprogramowaniem.
Dołożyłem wszelkich starań, by być obiektywny. Nikt nie jest doskonały.
OK! Przedyskutowaliśmy w banku. Teoretycznie 45 dni. Niech będzie nawet 90. Ale kobiety z centrali się upierają, że będą w ciężar tego rachunku technicznego wiecznie rozliczać. Mnie się to też wydaje skrajnie nieprawdopodobne. Słyszały to trzy osoby.
OK! Ja się nie czepiam tego co tyło. Trudno. Moje ryzyko. O styczeń 2017 roku mi chodzi, a kobiety twierdzą, że to się i tak rozliczy.
Też wszystkim się tak wydawało - jeszcze kilka godzin temu. Przecież bym nie wszczynał afery. Poszedłem do banku, by zastrzec kartę i wniosek o nową złożyć. Byłem przekonany, że to kończy sprawę. Coś tknęło kobietę z oddziału. Podobno mieli kiedyś podobny problem z facetem, co się na jakiś portal typu "laski.pl" zalogował. Zamknął kartę, a przychodziły obciążenia. Tylko dlatego zadzwoniła do centrali, by się upewnić. Mnie osobiście się wydawało, ze nawet wtórnik karty wystarczy. Inna data ważności. Inny kod. Transakcja musi zostać odrzucona.
No więc podkopię Twoją wiarę. Jakiś czas temu po prostu karta przestała być czytana przez czytniki. Poszedłem do banku i po pewnym czasie dostałem kartę o tym samym numerze - ale miała inny kod bezpieczeństwa. Da się tak.
No bo tak to z mojej strony wygląda. Jakby mi ktoś to opowiedział, to bym nie uwierzył normalnie. Dziewczyna z banku też nie dowierzała i dlatego na głośne puściła, bo byliśmy sami w sali operacyjnej. Duzo krzyku, malo tresci a jeszcze mniej prawdy. Do takiego samego wniosku doszliśmy po pierwszej rozmowie. Stąd telefon do innej konsultantki. Ale dwie idiotki jednocześnie na zmianie? No dyrektor ma w poniedziałek szukać pomocy u kogoś innego. Pracownikom też po prostu opadły szczęki, a oczy mieli, jak spodeczki. |
|
Data: 2015-11-06 19:26:45 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
tak. Kupiles oprgramowanie w tej firmie. http://www.enigmasoftware.com/products/spyhunter/ 952 646 5288 to numer do obslugi klienta (oczywiscie usa). nie wiem tylko czy digital river czy od razu enigma software. podejrzewam, ze digital river. Szczegoly do firmy w ktorej to cos kupiles tu: http://www.enigmasoftware.com/support/still-cannot-locate-your-account-info/ O ile tylko na podstawie danych, ktore im podasz beda wstanie zlokalizowac konto, to sprawe załatwią w jedną minute. A placiles przez digital river http://www.digitalriver.com/ i on cie w imieniu tamtej firmy obciąża. Ale zacząłbym od firmy enigma software bo digital river jest tylko posrednikiem. A masz jakikolwiek przyjazny adres, na który można do nich pisać. jak wyzej. Próbowałem się zalogować, ale nie da się. Mogę ustalić admina, ale coś jak wyzej.
bzdury. a nawet jak sobie rozliczajÄ…, to co cie to interesuje.
jak zastrzeżesz kartę to się nie rozliczy, lub nie bedzie to ciebie już dotyczyło.
I jak bank twierdzi inaczej to znaczy, ze ktoś tam jest mocno po imprezie. Co najwyzej troche sie nabiegasz jesli tak sie stanie. Ale to najlepszy dowód, żeby się wynieść z banku jak najszybciej.
oczywiscie, ale nie zastrzegałeś tej karty tylko prosiłeś o wydanie nowe w miejsce ważnej karty. Karta to numer, a nie plastik. Ja mam nawet dwie identyczne karty. to samo nazwisko, ten sam numer, ta sama data waznosci i ten sam kod cvv. Cos sie bankowi porąbało i już. |
|
Data: 2015-11-07 02:52:30 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 02:26, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:spradzę dziś, ale raczej za dnia - dam znać :-) Jeszcze kilka godzin temu byłem dokładnie tego samego zdania.bzdury.Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozliczaOK! Przedyskutowaliśmy w banku. Teoretycznie 45 dni. Niech będzie nawet Każdy bank ma swoje udziwnienia. Uwierz. Ten je jest szczególnie gorszy |
|
Data: 2015-11-06 19:57:05 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
spradzę dziś, ale raczej za dnia - dam znać :-) dostales odpowiedz na emial. da sie? da sie. warunek jest jeden. nie w polsce. |
|
Data: 2015-11-07 14:32:47 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 02:57, witek pisze:
Robert Tomasik wrote: No właśnie nie mogę znaleźć i w tym problem.
|
|
Data: 2015-11-07 09:13:01 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 02:57, witek pisze:no to ci napisze na grupe. Zadzwonilem pod ten numer telefonu z wyciagu. Pani znalazla transakcje po adresie email. Byla nie tylko chetna anulowac przyszle obciazenia jak rowniez zwrocic ci kase za transakcje z lipca (obie). Jedyne co mi brakowalo to ty na drugiej linii. Napisalem ci na maila ze jak mi podasz numer telefonu do ciebie to za 5 minut bedzie po sprawie. Ale nie dostalem odpowiedzi. Jak znasz angielski to załatwisz to sobie sam. Jak nie to podaj numer telefonu. Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację. Nie moze cofnąć transakcji, bo jak najbardziej na rekurencyjne obciążanie karty wyraziłeś zgodę. Wiec nie ma mowy o zadnym fraudzie. To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie reklamować bezzasadność transakcji tylko reklamowac podwojne obciążenie karty. I tu bys wygral. Ale albo nie tego chciałeś albo sie nie dogadaliscie. |
|
Data: 2015-11-07 20:11:30 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:13:01 -0600, witek napisał(a):
Bank odpowiedzial ci poprawnie na reklamację. Bank o tym nie wie - tzn wie od drugiej strony. To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie reklamować bezzasadno¶ć transakcji tylko reklamowac podwojne obci±żenie karty. I tu bys wygral. Albo i nie, bo skoro kontrahent dwa razy obciazyl, to widac ma racje w opinii BPH :-) Ale albo nie tego chciałe¶ albo sie nie dogadaliscie. Jedno obciazenie by pozostalo. Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej platnosci uwolnic. Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial na ktory adres e-mail zamowilem ? Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu. Albo jednak wyciagnac nauczke i do internetu wirtualna karte zalozyc. J. |
|
Data: 2015-11-07 14:39:33 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
J.F. wrote:
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:13:01 -0600, witek napisał(a): Dlatego przyj±ł reklamację roberta i otrzymał odpowiedĽ, że obci±żenie karty wynika z zakupu konkretnego produktu i zgody na cykliczne obci±żenie karty jako zapłaty za licencję na kolejny okres. Dlatego odpisał, że reklamacji uznać nie może. No bo ni może.
Nie. W reklamacji w ogole nie było mowy o podwojnym obci±żeniu, tylko o bezsadnycm obci±żeniu. Najwyrazniej się nie dogadali czego reklamacja ma dotyczyc lub druga strona nie zrozumiała. Bank w reklamacji wymienił tylko jedn± transakcję. St±d odpowiedĽ drugiej strony była taka jaka była. Ale albo nie tego chciałe¶ albo sie nie dogadaliscie. tak, gdyby obie strony dogadały się co do tego co chc± reklamować. Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiej Oczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku, bo bankowi nic do tego. Ty dales rade, ale co by bylo, gdybym np zapomnial Wtedy rozwi±zaniem jest zatrzeżenie karty. Opwie¶ci banku o niedasie nalezy włożyć między bajki. Po za tym spokojnie dałoby się znaleĽć wcze¶niej czy póĽniej. Wymagałoby co najwyzej wiecej niz 5 minut i kilku a nie jednego telefonu.
płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy. Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to bawic.
Nauczka powinna być taka: jak sie co¶ kupuje to zostawiać sobie informację o tym co sie kupiło i gdzie. Szczególnie je¶li obci±żenia s± cykliczne. Na pewno na majla przyszło potwierdzenie transakcji. Takie informacje trzeba po prostu zbierac. Zreszt± jak widać da się i bez tego. Mi się sprawę udało załatwić w 5 minut po jednej linijce z wyci±gu karty. Najlepiej do takich cyklicznych obci±żeń nadaje się paypal. Tam masz cał± listę komu wyraziłe¶ na to zgodę i w każdej chwili jednym kliknięciem możesz się z tego wycofać. |
|
Data: 2015-11-07 22:24:17 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Sat, 7 Nov 2015 14:39:33 -0600, witek napisał(a):
J.F. wrote: A jakby druga strona sklamala ? Kto tu ma racje - klient, czy nieznajomy ? To co bank powinien zrobić ale się pewnie nie dogadaliscie, to nie A jakby bylo ? Moze by i sie obciazajacy przyznal, ze pomylka, a moze nie ... to widac dwa obciazenia sie nalezaly :-) Najwyrazniej się nie dogadali czego reklamacja ma dotyczyc lub druga strona nie zrozumiała. Ja tam nie wiem, ale Robert zapewne reklamowal obie. Tak czy inaczej - powinna byc procedura, aby klient mogl sie od takiejOczywiscie. Płatno¶ci rekurencyjne załatwi± się u Ľródła a nie w banku, bo bankowi nic do tego. Hm, zmienisz zdanie, jak ciebie ktos zacznie obciazac, i nie bedzie nawet wiadomo kto ... Wycofanie platnosci, a potem dostawca bedzie szukal kontaktu.płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy. A podstawa powinna byc polecenie klienta. Choc z drugiej strony ... jakby tak mogl wycofywac ... biedni ci sprzedawcy. Na swiecie to jednak jakos dziala od pol wieku, podejrzewam ze polskie banki nie dorosly. Dostawca kontaktu szukał nie będzie. Po prostu zablokuje licencję (albo i nie) i sprawę zakończy. Za mały zysk, za duże koszty zeby sie w to bawic. Dokladnie, tym bardziej powinno byc to zalatwione po mysli klienta. No ale to nie musi byc taki prosty przypadek. Albo jednak wyciagnac nauczke i do internetu wirtualna karte zalozyc.Nauczka powinna być taka: A i tak nie znasz dnia ani godziny, gdy cie obciaza. Zreszt± jak widać da się i bez tego. Bo trafiles na grzeczny serwis. A jakby byl niegrzeczny ? J. |
|
Data: 2015-11-07 16:11:57 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
J.F. wrote:
Nie bawię się w polskie wojenki i podchody. druga strona nie skłamała. Reszte akademickiej dyskusji sobie zostawiam Istnieje jeszcze inny swiat bez zawi¶ci, kłamstwa, szukiwania i ogl±dania się na wszystkie strony kto ci ¶winię podłoży. Radzę skorzystać i dla własnego zdrowia psychicznego udać się na wymarzone wakacje do ciepłych krajów. |
|
Data: 2015-11-08 00:36:46 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 23:11, witek pisze:
A jakby druga strona sklamala ?Nie bawię się w polskie wojenki i podchody. W mojej ocenie druga strona co najmniej podstępnie wyłudziła zgodę na jakie¶ obci±żenie. O ile taka zgoda tam w ogóle była, bo to na razie ich o¶wiadczenie. |
|
Data: 2015-11-07 19:37:15 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 23:11, witek pisze:wyjdz z za¶cianka i przestan my¶leć, że wszyscy dokoła ciebie chc± cię okra¶ć lub oszukać. Firmie to zwisa. Była chętna oddać cał± kasę. To inni pierwsi zaproponowali refundację transakcji. Ja sie nawet nie zapytałem. Dobrze wiedz±, że jeden niezadowolony klient może narobić im smrodu, że się nie opłaci. Wol± ci pój¶ć na rękę, tak żebys wyszedł zadowolony. |
|
Data: 2015-11-08 11:37:46 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 02:37, witek pisze:
Robert Tomasik wrote: Witek! Ale to rzeczywisto¶ć. Ja się zorientowałem. Wiesz ilu nie? Firmie to zwisa. Była chętna oddać cał± kasę. To inni pierwsi Spokojnie. Będę kontynuował. Na pewno nie dostan± - jak na priv sugerowałe¶ - żadnych moich dodatkowych danych osobowych, bo s± niewiarygodni. Dobrze wiedz±, że jeden niezadowolony klient może narobić im smrodu, że Dumny jestem. A czy czasem nie jest tak,ze doskonale wiedz±, że puszczaj± ¶wiadomie fraudy? |
|
Data: 2015-11-08 09:47:53 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 08-11-15 o 02:37, witek pisze: ale ty jestes zabetonowany. kupiles subskypcje, wyraziles zgode na obci±żenie karty, a teraz własne gapiostwo i niewiedzę probujesz przykryc teori± o fraudach. czas sie przyznac do błedu. Dwa dni temu zaproponowałem ci rozwi±zanie. Ale ty sie wolisz dalej pieniaczyć. Wiec radĽ sobie sam. Uwazalem cie za inteligentniejszego. |
|
Data: 2015-11-08 18:45:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 16:47, witek pisze:
kupiles subskypcje, wyraziles zgode na obci±żenie karty, a teraz własne Przecież nie protestuję. Nie o wyrażenie, lub nie zgody tu chodzi, tylko rozliczanie transakcji niezgodnie z regulaminem. Dwa dni temu zaproponowałem ci rozwi±zanie. Ale ty sie wolisz dalej Weekend jest. Skorzystam z Twojej rady, jak przyjedzie do Polski osoba, która ten angielski zna biegle. Ale rozwi±zanie tego na poziomie tego operatora nie zmienia faktu naruszenia bezpieczeństwa w banku. |
|
Data: 2015-11-09 09:39:44 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Użytkownik "witek" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:n1lsr6$9i2$2@dont-email.me...
J.F. wrote: A jakby druga strona sklamala ?Nie bawię się w polskie wojenki i podchody. Oprocz ludzi uczciwych, jest jeszcze cala masa nieuczciwych. Nie tylko w Polsce. Radzę skorzystać i dla własnego zdrowia psychicznego udać się na wymarzone wakacje do ciepłych krajów. Nigeria ? A po powrocie domu nie zastaniesz, bo komornik zlicytowal :) J. |
|
Data: 2015-11-09 07:39:09 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
J.F. wrote:
Użytkownik "witek" napisał w wiadomo¶ci grupno wła¶nie to chyba tylko w Polsce. |
|
Data: 2015-11-10 18:34:24 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
A po powrocie domu nie zastaniesz, bo komornik zlicytowal :) no właśnie to chyba tylko w Polsce. Faktem jest że z tymi doręczeniami, o których adresat nawet nie mógł się nijak dowiedzieć, to jest jawny kryminał i ten mafijny mechanizm dawno powinien być zlikwidowany. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-08 00:33:33 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 21:39, witek pisze:
J.F. wrote: Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynika z o¶wiadczenia sprzedawcy. A następnie sam sobie złożył j± ponownie i dalej rozpatruje :-) Nie. W reklamacji w ogole nie było mowy o podwojnym obci±żeniu, tylko o A widziałe¶ reklamację? :-) W reklamacji była mowa o podwójnym i bezzasadnym obci±żeniu. Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi mi u¶wiadomił, że oni dwa produkty rozliczaj±, tylko pod jedn± nazw± w rozliczeniu, żeby było ¶mieszniej.
Witku! Ja reklamowałem dwie transakcje jako fraudowe. Po trzech miesi±cach dopiero bank ustalił, czego te obci±żenia dotycz±. A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem?
A jakie¶ dowody na poparcie tej tezy? Zobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta jest jakim¶ idiotyzmem mimo wszystko. Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie o obci±żenie? Mam kilka takich licencji. Nawet mi do głowy nie przyszło, że ktokolwiek może inaczej działać. Przychodzi mail z linkiem do przedłużenia i transakcja jest normalnie realizowana. Jak nie opł±cę, to po prostu licencja wygasa i tyle.płatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy.
Je¶li nawet przyszła, to bior±c pod uwagę, że tytuł obci±żenia jest inny, niż nazwa programu, trudno by mi było wymy¶lić, że fraud dotyczy tej trfansakcji. Zreszt± jak widać da się i bez tego. Powiedzmy na chwilę obecn± owo załatwienie polega na wskazaniu mi drogi załatwienia tego.
|
|
Data: 2015-11-07 19:34:29 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 21:39, witek pisze: Przestań my¶leć po polsku i uwierz, że tak było. Co najwyżej nie zwróciłe¶ uwagi. A następnie sam sobie złożył j± ponownie i dalej rozpatruje :-) Probuje cos jeszcze raz załatwić dla dobra klienta. Nie załatwi.
W angielskiej odpowiedzi masz wyraznie napisane. Jedno zamowienie ST12939086, drugie ST12939085. Najwyrazniej kliknales dwa razy. Poszukaj maili z potwierdzeniem transakcji z 24 stycznia. Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi Pismo banku po polsku doszly w jakies szczatkowej wersji, nie wiem co tam bank naszkobral. Widze odpowiedz angielsk±. Na jej podstawie bank nic wiecej zrobic nie moze. S± dwie transakcji cykliczne i co jedene bank moze zrobic to je rozliczyc. Nie ma mozliwosci nie zrobienia tego tak dlugo jak dlugo przychodz± na ważna kartę. To, że zrobiłe¶ co¶ przez pomyłkę nie daje bankowi prawa nieuznania tegoz> Witku! Ja reklamowałem dwie transakcje jako fraudowe. Po trzech Sieroty boże biurokratyczne. A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem? A co to ma do rzeczy. Ty masz umowę z bankiem o obsługę karty i tyle. Drug± zawarłe¶ z engima software na zakup oporgramowania i odnawianie licencji. I bank nic nie moze. Obci±żenie karty jest zasadne.
ustawa o kartach płatniczych. Juz j± tu wrzuciłem ostatnio od art podajze 44. Zobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta No ale co ma bank załatwiać? Kupiles oprogramowanie a bank ma załatwiać za ciebie rezygnację z tego. No sorry. Niby na jakiej podstawie. Wolontariatu? Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie opłatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy. jakich serwerów? Mam kilka takich licencji. Nawet mi do głowy nie przyszło, że ktokolwiek może inaczej działać. Przychodzi mail z linkiem do Bo to s± pojedyncze transakcje. Za kazdym razem oddzielna. To jest co¶ innego. Tutaj masz jednorazow± zgodę na cykliczne obci±żanie karty (az do odwołania). Co¶ jak polecenie zapłaty. To, że mało znany nie oznacza, że go nie ma.
Nie ma żadnego fraudu.
To zadzwon tam, powiedz, że chciałe¶ zrezygnować z subskrypcji, powiedz, że nigdy nie kupowałe¶ dwoch licencji i porpos o anulowanie subskrypcji oraz o refundacje obci±żej lipcowych. |
|
Data: 2015-11-08 11:57:59 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 02:34, witek pisze:
Problem w tym, że to, że wyraziłem zgodę na cykliczne obci±żenie wynikaPrzestań my¶leć po polsku i uwierz, że tak było. Co najwyżej nie Je¶li nawet, to i tak nie jest to zgoda na obci±żenie karty wyrażona w sposób opisany w regulaminie karty i nie zmienia faktu naruszenia bezpieczeństwa banku.
O tyle dziwne, że nikt ich o to nie prosił. W angielskiej odpowiedzi masz wyraznie napisane. 24 stycznia na pewno nic nie klikałem.Mikroba znalazłem latem zeszłego roku i wówczas kupowałem licencję. Styczeń tego roku, to też fraud, którego po prostu nie zauważyłem. Je¶li cokolwiek w ogóle klikn±łem, to latem zeszłego roku i oni co 6 miesięcy sobie to rozliczali Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi No przecież w jednym pdf-ie to wysłałem. To, ze polski bank do polskiego klienta wysyła korespondencję po angielsku jest tematem na osobny watek prze¶miewczy. Dobrze, że nie w języku NAVAHO. Na jej podstawie bank nic wiecej zrobic nie moze. Ale nawet usuniecie karty nie zablokuje ich :-)
Też. A co to ma do rzeczy.A bank ma ze mn± umowę, czy z tym enigmatycznym serwisem? I ta przewiduje okre¶lone standardy bezpieczeństwa. Odpowiadam za transakcje z fizyczn± obecno¶ci± niezastrzeżonej karty oraz z kodem bezpieczeństwa. Drug± zawarłe¶ z engima software na zakup oporgramowania i odnawianie Nigdy z t± firm± żadnej umowy nie zawierałem. Je¶li już, to z jakim¶ sklepem. Je¶li ENIGMA sprzedaje podrobione oprogramowanie wykradaj±ce dane, to dopiero się ciekawie robi. Podejrzewam, ze chodzi ci o Ustawę o elektronicznych instrumentach płatniczych, bo o kartach kredytowych nie widziałem. Ale musisz dokładniej napisać, o co Ci chodzi.ustawa o kartach płatniczych. Juz j± tu wrzuciłem ostatnio od artA jakie¶ dowody na poparcie tej tezy? Bank ma rozliczać transakcje zgodnie z regulaminem - ten przewiduje fizyczn± obecno¶ć karty albo kod bezpieczeństwa. Ujawniłem, że możliwy jest trzeci nieopisany w regulaminie sposób.No ale co ma bank załatwiać? Kupiles oprogramowanie a bank ma załatwiaćZobaczymy, czy Twój sposób zadziała. Ale domaganie się tego od klienta jakich serwerów?Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie opłatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy. Mam tak kupion± licencje przykładowo na NORTON-a. Co rok przychodzi link do potwierdzenia przedłużenia licencji. Tak z miesi±c przed terminem.
O widzisz. Tych pojedynczych nie było. To wła¶nie jest fraud. Witek! Naprawdę bronisz straconej pozycji. To jest co¶ innego. Ja czego¶ takiego w regulaminie karty nie mam. :-)
OK! Ale ja znam niewła¶ciwe języki. Po "długim wekendzie" zadzwoni koleżanka biegle znaj±ca angielski i w dodatku z do¶wiadczeniem ze współprac± z takim hinduskim serwisem. Co nie zmienia faktu, że bank puszcza obci±żenia niezgodnie z własnym regulaminem i GIF musi w mojej ocenie zbadać wszystkie transakcje cykliczne w tym trybie rozliczone. |
|
Data: 2015-11-08 10:26:36 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 08-11-15 o 02:34, witek pisze: bzdura. obci±żenia cykliczne byly s± i będ±. To ze ty sie pierwszy raz z tym spotkales bo nie przeczytales co kupujesz nie zmieni rzeczywistosci, Firma ci zauoferowala anulowanie transakcji i zwrot kasy. Ale wolisz sie kłocic dalej.
W sumie racja. Powinni sobie dać spokoj. takiemu klientowi, nie da sie dogodzic. W angielskiej odpowiedzi masz wyraznie napisane. zgodnie z twoj± wol± przy klikaniu. Jako¶ dziwnie piszesz. Wysłałem Ci materiały. Bank wła¶nie w odpowiedzi troche uszokodzonym, bo widac bylo dwie strony, a potem jakies pociete szcz±tki. To, ze polski bank do polskiego klienta wysyła korespondencję po angielsku jest tematem na osobny watek Zelazobeton. To była przekopiowana dla ciebie odpowiedz tamtej firmy. Mogli ci jej w ogole nie dawac. Nauczka na przyszło¶ć. Nie właĽić klientowi w tyłek bo będzie miał jeszcze więcej argumentów do awanturowania się.
zablokuje. ustawe ci juz podałem. Bank powinien odpowiedziec, ze karta jest zablokowana. No i niby jak ciebie miałby obci±żyć? Przysle ci wyciag do nieistniejacej karty. Chyab żartujesz.
I zadne starndardy nie zostały złamane. Oba obci±żenia s± zgodne z twoj± wol±. No możemy się sprzeczać czy na pewno dwa razy klikn±łę¶ wówczas myszk±.
dobra, nie mam już sily tlumaczyć ci oczywistosci. Podejrzewam, ze chodzi ci o Ustawę o elektronicznych instrumentach bzdura. twoj wlasny regulamin W przypadku dokonania Transakcji bezgotówkowych - Zapłata (Minimalne Spłaty) w drodze Transakcji na odległo¶ć Posiadacz karty/Użytkownik karty dokonuje Autoryzacji transakcji poprzez podanie Numeru karty, daty ważno¶ci Karty i/LUB Kodu CVV2/ CVC2. widzisz słowo LUB. jakich serwerów?Czemu większo¶ć tego typu serwerów normalnie przysyła mailem zapytanie opłatno¶ci wycofać się nie da, bo nie ma podstawy. obci±żenie cykliczne karty nie jest fraudem. No patrz bronię czego¶ co jest normalne na całym ¶wiecie rowniez w polskich bankach. tylko ty sie o tym przekonałe¶ po raz pierwszy
No dobra idz do banku i kłóĽ=ć sie z nim, że wyraznie w regulaminie nie napisali, ze transakcje mog± być cykliczne. :-) wiatraków jest dużo na ¶wiecie. do dzieła. jak dla mnie EOT. |
|
Data: 2015-11-08 18:48:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 17:26, witek pisze:
Robert Tomasik wrote: Z kim się kłócę? Do firmy nawet nie dzwoniłem, bo się z nimi nie dogadam po angielsku. OK! Ale ja znam niewła¶ciwe języki. Po "długim wekendzie" zadzwoni |
|
Data: 2015-11-08 11:07:46 | |
Autor: m4rkiz | |
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:n1je5m$vqg$2dont-email.me...
Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales. w aib w Irlandii powiedzieli mi pare lat temu to samo co Robertowi - jak dlugo firma rozliczajaca bedzie chciala mi obciazyc karte tak dlugo bedzie to mozliwe nawet przy zmianie mumeru karty - przy probie obciazenia dostana z banku informacje ze karta o danym numerze jest nieaktywna i zapytanie czy zycza sobie obciazyc nowa karte tak ze bylbym ostrozniejszy z tak kategorycznymi osadami -- http://db.org.pl/ |
|
Data: 2015-11-08 09:44:34 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
m4rkiz wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message a jak nie ma nowej karty? To co piszesz działa przy wznowieniu karty, ten sam numer inna data waznosci. Nie ma prawa działać po zastrzeżeniu karty jako zgubionej/skradzionej. |
|
Data: 2015-11-08 11:34:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 11:07, m4rkiz pisze:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in messageNo właśnie jestem ostrożny. Sensownym rozwiązaniem wydawało mi się zrezygnowanie z karty w tym banku. Przecież nie będzie nowej karty. Ale kobieta powiedziała, ze mimo wszystko będą naliczali :-) W chwili obecnej zastanawiam się pomiędzy: 1) Powiadomieniem odpowiednich organów z kraju, w którym działa tamta firma - Witek ją namierzył - bo takich fraudów będzie masa. Rozmawiałem z VISA i nie ma rozliczania w ciężar karty bez kodu bezpieczeństwa. Jeśli lokalne banki na to pozwalają, to naruszają ich przepisy. 2) Powiadomieniem GIF, kompleksowo, że obciążają rachunki bez zachowania standardów bezpieczeństwa i prowadzą rachunki na dane osobowe osób, z którymi nie mają umów. 3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia rachunku mam, że albo fizyczna obecność karty (powyżej 50 zł PIN), więc bank niezgodnie z umową wyłudził ode mnie środki. Witek podał mi numer telefonu do tego namierzonego serwisu. Będę tam również próbował to zablokować, co nie zmienia charakteru prawnokarnego całego przedsięwzięcia. Przecież takich transakcji może być masa. |
|
Data: 2015-11-08 23:08:51 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
w aib w Irlandii powiedzieli mi pare lat temu to samo co Robertowi - jak O niczym podobnym nie słyszałem, jak to miałoby być realizowane? W każdym razie zastrzeżenie karty powoduje, że nie można jej już obciążyć (transakcjami, które powstały po zastrzeżeniu). BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na karcie. Sprzedawca może wtedy ponowić próbę autoryzacji po jakimś czasie, ale typowo w końcu zrezygnuje (i np. unieważni licencję). No właśnie jestem ostrożny. Sensownym rozwiązaniem wydawało mi się Bajki. Tak może być z transakcjami, które zostały dokonane przed likwidacją karty. I to też nie w nieskończoność, bo później bank każde takie obciążenie kończy chargebackiem (mimo udzielonej wcześniej autoryzacji - przekroczenie terminów rozliczenia). 1) Powiadomieniem odpowiednich organów z kraju, w którym działa tamta Bajki. Ciekawe z jakim dokładnie "VISA" rozmawiałeś :-) 2) Powiadomieniem GIF, kompleksowo, że obciążają rachunki bez Tu to chyba nie zrozumiałem. 3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia albo fizyczna obecność karty, albo co dokładnie? Transakcje bez obecności karty to jednak dość powszechna sprawa. Witek podał mi numer telefonu do tego namierzonego serwisu. Będę tam No ale jakich? Że ktoś płaci (zwłaszcza internetowy) abonament kartą? Takie rzeczy nie są niczym nadzwyczajnym, nie są też typowo żadnym fraudem itd. Problem może wynikać z nieznajomości języka - w takim przypadku lepiej nie podawać żadnych numerów kart. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-08 17:50:14 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa wrote:
BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na Trzeba rozroznic autoryzację od obciążenia karty. Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie imie, nazwisko, numer karty i date waznosci. Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta. I bank MUSI ją zaksięgować bo takie są wytyczne visy czy masterkard. Negatywna może być co najwyżej autoryzacja Sklep obciążenie bez autoryzacji też może wysłać i przejdzie. Ale robi to na własne ryzyko. Przykład pierwszy z ulicy. Zrób rezerwację w hotelu na jeden dzień, Hotel wyślą autoryzację za jeden dzień plus trochę na zapas. I jesli to przejdzie to hotel nie bedzie miał zastrzeżeń. Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar pokoju (np płatna telewizja, internet), zostań jedną noc dłużej i skorzystaj z hotelowego samochodu. W wielu hotelach nawet nie musisz się wymeldowywać. Po prostu wychodzisz zostawiając klucz w pokoju. Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu. I kwota obciążenia nie będzie miała nic wspolnego z kwotą autoryzacji i bank wykona takie obciążenie niezależnie od przekroczenia limitu Plus oczywiscie dowali karę za przekroczenie limitu. Analogicznie jest właśnie z płatnościami powtarzanymi. Autoryzacją jest na pierwszą transakcję. Nastepne są już tylko obciążeniami bez autoryzacji. Automatyczne stacje benzynowe. Wkładasz kartę. Autoryzacja idzie na kwotę 1 euro. Tankujesz po zatankowaniu idzie obciążenie za całość. Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow. Co najwyzej potem bank bedzie miał małe ale do klienta w postaci kar umownych za przekroczenie limitu karty. Żadna z powyższych transakcji nie zostanie przez bank odrzucona bo nie ma podstaw. |
|
Data: 2015-11-09 01:21:32 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 09-11-15 o 00:50, witek pisze:
Krzysztof Halasa wrote: No właśnie wychodzi, że nieznajomość daty ważności nie jest konieczna. Inaczej sprawę by załatwiło zastrzeżenie karty. Nic wiecej nie jest potrzebna, ani cvv, ani sama karta. Czyli każdy znając numer karty, nazwę właściciela (data ważności zbędna) może sobie dowolne obciążenie wysłać?
No właśnie nie. Nie korzystam jakoś strasznie z hoteli, ale zdarza się. No ale przy wyjeździe daję kartę, wbijam PIN, widzę i akceptuję kwotę. Bardzo niepokojące. Już nie chodzi o opisany mój przypadek, ale w ogóle. Wiesz, co się stanie, jak do terminala dorwie się nieuczciwy akceptant? Automatyczne stacje benzynowe. Skąd Ty te rewelacje bierzesz? Na samoobsługowych stacjach paliw mi znanych podawałem limit. Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow. Było kilka banków w Polsce, które w pewnych wypadkach robiły jak piszesz, ale tylko do pewnej niewielkiej kwoty, a i to zlikwidowano to, bo było dużo fraudów. |
|
Data: 2015-11-08 18:38:34 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 09-11-15 o 00:50, witek pisze: byc moze są wyjątki, Mi też raz przeszła transakcja z data ze starej karty. Inaczej sprawę by załatwiło zastrzeżenie karty. zastzeżenie karty i tak złatwi sprawę. tylko ciągl nie rozumien dlaczego zabierasz się do tego od strony ogona.
zdecydowane tak.
wlasnie tak. twoja transakcja byla utoryzaowana, wyraziles zgodne na rekurencyjne obciązenie karty. Nie ma podstaw do reklamacji transakcji. Nie korzystam jakoś strasznie z hoteli, ale zdarza się. No ale przy nic ci to nie daje. hotel potem może dociążyć ci kartę w ramach tej samej transakcji. wklep sobie pin, po czym dopisz napiwek w knajpie. zaden pin chip, i co tam jeszcze nie bedzie potrzebne do dpoisania ci tego napiwku do karty. Bardzo niepokojące. Już nie chodzi o opisany mój przypadek, ale w ogóle. wiem. pojdzie siedziec czy ty dostaniesz kasę i ile zależy od towjej umowy z bankiem. dlatego karty kredytowe nalezy dobierać starannie. Paru kart się właśnie z tego powodu pozbylem (w tym wszystkie polskie). Swiat na wschód od Odry to taka mała dzicz. te co pozostały mają wyrażnie napisane zero odpowiedzialnosci za transakcje zgłoszone przez ze mnie jako nieutoryzowane I pare razy już miałem okazję sie przekonać. transakcja była anulowana w trakcie rozmowy telefonicznej, a reszte na siebie brał bank. Ja co najwyzej musiałem im papiery podpisać.
byles w szwecji, francji , usa, japonii, korei południowej? przeciągasz kartę przed tankowaniem. obciążenie autoryzacja idzie na kowte 1 czegos tam. Obciążenie przychodzi po zatankowaniu. Czasami kilka dni poźniej.
zaden bank tego nie zlikwidował, bo takie ma zapisy w umowie z visa i mastercard. Bank przychodzące obciązenie aktywnej karty musi zaksięgować. |
|
Data: 2015-11-10 18:29:07 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
Czyli każdy znając numer karty, nazwę właściciela (data ważności Zasadniczo, (normalny) terminal nie przyjmie transakcji bez daty ważności. Podobno kiedyś było coś takiego, że można było zaakceptować przeterminowaną kartę, przypuszczalnie wymagało to (pośrednio) kontaktu z wydawcą karty (podobnie jak przy zgłoszeniu podejrzanej transakcji podczas autoryzacji). Czy tak w dalszym ciągu jest to nie wiem, i nigdy nawet nie słyszałem o przypadku wykorzystania takiej możliwości. Natomiast nazwisko właściciela karty nie jest potrzebne do obciążenia (ani autoryzacji). Potrzebny jest numer i data (oraz ew. rodzaj karty). W układach miedzy acquirerem i wydawcą, potrzebny jest sam numer karty. Nie korzystam jakoś strasznie z hoteli, ale zdarza się. No ale przy To też, bo wielu klientów ma karty, które działają tylko "na miejscu", i hotel nie chce ryzykować kłopotów (btw o których klient może nie mieć pojęcia, wielu klientów nie zdaje sobie sprawy, że np. ich karta ma zablokowane transakcje internetowe albo np. "card present keyed-in"). Ale jeśli klient zarezerwował hotel podając numer karty (i datę), i udało się to zautoryzować (i być może od razu obciążyć), to jest raczej spora szansa, że uda się to zrobić ponownie także po wyjeździe klienta. Pracownicy recepcji muszą mieć oczy i uszy otwarte, taki biznes. Karty to akurat chyba najłatwiej ogarnąć. Bardzo niepokojące. Już nie chodzi o opisany mój przypadek, ale w Dostanie po **** i tyle. Albo jeszcze odwiedzi ###. No chyba że nie będzie chciwy i tylko raz na jakiś czas "cyknie" sobie parę np. zł albo innych dolarów - jest duża szansa że nikt tego nie wykryje. Statystycznie - bardzo nieopłacalne. Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow. Banki pozwalały tankować? :-) Banki ostatnio zachowują się dość prosto - są środki, jest autoryzacja, nie ma, jest odmowa. Jak ktoś nie lubi odmów to potrzebuje większego limitu, albo może linii kredytowej czy czegoś podobnego. Na pewno są wyjątki. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 22:39:38 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 10-11-15 o 18:29, Krzysztof Halasa pisze:
Było kilka banków w Polsce, które w pewnych wypadkach robiły jak Ale kilka się znalazło, co mieli inne pomysły. o ile wiem, już zmienili zdanie. |
|
Data: 2015-11-10 18:02:40 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
BTW nie musi to być nawet zastrzeżenie. Wystarczy np. brak środków na W praktyce (a w teorii tym bardziej) w zastosowaniach internetowych te dwie operacje idą dokładnie w parze. No, może nie dokładnie. Czasem zdarzają się autoryzacje bez żadnych obciążeń. Kartę obciążyć można zawsze pod warunkiem, że jest aktywna i zna sie Nie musi jej zaksięgować na koncie klienta. Może zrobić chargeback, z kilku powodów (np. "obciążenie bez wcześniejszej autoryzacji"). I banki często tak robią, w przypadkach, gdy odzyskanie należności od klienta byłoby potencjalnie trudne (kiedyś to były "płaskie karty"). Negatywna może być co najwyżej autoryzacja Owszem. Ale, tak właściwie, spotkałeś się w ostatnich latach z obciążeniami internetowymi bez autoryzacji? Bo ja, nie - aczkolwiek przyznaję, że nie zajmuje się głównie sprawdzaniem listy blokad, więc mogły takie obciążenia w ogóle być. Przykład pierwszy z ulicy. Jasne. Typowo jeden lub dwa dni - tyle, ile wynosi "kara" za no show. Albo w ogóle hotel robi obciążenie (tak, z autoryzacją). Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar Ale sprawdzałeś ostatnio? :-) Bo wiesz, to jak było kiedyś, jak autoryzację robiło się telefonem, wpisując kod na samokopiujących (albo innych) kwitach, to się nie liczy. Obawiam się, że teraz po Twoim wyjeździe hotel normalnie zautoryzuje dodatkową płatność, a jeśli autoryzacja się nie uda, to nawet nie będzie próbował obciążenia bez autoryzacji (i np. jego własny system komputerowy mu na to nie pozwoli). Pewnie spróbuje kilka razy, a później machnie ręką lub np. zawiadomi policję itp. Analogicznie jest właśnie z płatnościami powtarzanymi. Akurat. Sprawdź następnym razem. Tzn. oczywiście teoretycznie taka możliwość istnieje, ale nijak nie jest to norma. Poza tym jest to bardziej niebezpieczne dla sklepu - odmowa powoduje od razu anulowanie usługi, a bez autoryzacji chargeback mógłby przyjść nie wiadomo kiedy i sprzedawca przez ten czas świadczyłby usługę za darmo - łatwe pole do wyłudzeń. W małym sklepie takie obciążenia bez autoryzacji są bardziej prawdopodobne, zwłaszcza jeśli pracują tam ludzie, którzy wiedzą jak działa terminal. Aczkolwiek organizacje zasadniczo każą autoryzować wszystko, co nie jest transakcją "card present". Automatyczne stacje benzynowe. To jest jasne, ale jaką kwotę chciałbyś autoryzować? Ja nie wiem dokładnie ile paliwa zmieści mi się w baku. Aczkolwiek chyba są stacje, które autoryzują podaną kwotę i tyle paliwa wydzielają. BTW na normalnej stacji w ogóle nie ma żadnej autoryzacji, można nie mieć żadnych pieniędzy i zatankować ile się chce. Wystarczy mieć to jedno euro na karcie by zatankować 10 samochodow. Odrzucona, nie, bo obciążenie jest operacją jednostronną (sprzedawcy) i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback może być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coś w tym stylu. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 13:44:56 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes: zwykle tak, ale nie zawsze.
a czasami obciążenia różniące się kwotą od autoryzacji. a czasami obciążenia bez autoryzacji.
Zeby zrobic chargeback musi miec do tego podstawę. obciążenie bez autoryzacji nie jest podstawą. Notomiast bank ma dwa dni na obciążenie karty i zwykle w tym czasie dzwoni do klienta z pytaniem co on na taką wg banku podejrzaną transakcję. I banki często tak robią, w przypadkach, gdy odzyskanie należności od nie wiem jak to jest z debetowymi byc moze mają podstawę do odrzucenia transakcji z powodu zera na koncie. Ale moim zdaniem to tez tylko przy autoryzacji, bo bez problemu da sie karta debetową zejść ponizej zera.
oczywiscie. wlasnie logmein skasował mi 1000 zł za odnowienie subskrypcji. nie było śladu autoryzacji. Bo ja, nie - aczkolwiek przyznaję, że nie zajmuje się głównieto pierwsze jesli robisz rezerwacje tak, potem juz nie. Potem wyjedz trochę z barku, skorzystaj z usług płatnych w cieżar oczywiscie, praktycznie kilka razy na miesiac. robię rezerwację na za miesiec, na koncie pojawia się blokada na losową zwykle kwotę. Po tygodniu blokada znika. za miesiac przyjezdzam do hotelu, porszą o kartę, pojawia się kolejna blokada na znowu losową kwotę. Spedzam dzien lub dwa, wyzeram wszytko co jest w barku, korzystam z internetu, oglądam płatne kanały. zostaję dzien lub dwa dluzej. Wychodzę z hotelu zostawiając klucz w pokoju lub robię checkout przez komórkę jak mnie już w tym hotelu nie ma. Po dwoch dniach obciążają mi kartę po rozliczeniu wszystkiego. To samo jest z wypozyczonymi samochodami jesli korzytam z płatnych autostrad a samochod ma zainstalowane własne "viatoll". Jak oni dostaną rozliczenie, to po miesiacu dodatkow pojawia mi się obciążenie na karcie. Bo wiesz, to jak było kiedyś, jak autoryzację robiło się telefonem,nie, papierowe samokopiujace kwitki to tylko w usa sie trafiaja obecnie jest jeszcze ciekawiej. przed lotniskiem w nowymn jorku stoi taka maszynka z przyciskami na rozne kwoty. Pan sie pyta dokąd jedziesz. Wymyśla, że to moze kosztował około $50 dolarów i kaze ci przeciąnąć kartę przez tą maszynkę. Dostajesz papierową kartkę na ktorej jest napisane, że autoryzowałeś kartę na 50 dolarow. Potem na miejscu taksowkarz ręcznie wpisuje ile naprawdę wyszło. Ty się podpisujesz. Polowa papierka dla ciebie, polowa dla niego. Obciążenie karty przyszło po tygodniu jak juz ktos te papierowe kartki wklepał do komputera. Obawiam się, że teraz po Twoim wyjeździe hotel normalnie zautoryzuje Sprawdzilem. Wszystko za co płacę okresowo przychodzi bez autoryzacji.
eee tam. Co najwyzej maila z przypomnieniem, ze czas zapłacić. a bez autoryzacji chargeback mógłby przyjść nie wiadomo kiedy i sprzedawca przez ten czas świadczyłby usługę ach, wyłudzenia, kradzieze, oszustwa. Chyba się odzwyczailem od takiego myślenia.
Są. Ale jak widać ciągle są też takie, które nie. Gwarancją dla sklepu jest właśnie to, że obciążenie karty kredytowej musi przejść. A o chargeback nie może byc mowy o ile karta nie była kradziona. Przecież karta fizycznie była, ktoś ją przez terminal przeciągnął. Autoryzacja była, człowieka i nr rejestrcyjny samochodu mają. Wiec po za sytuacją,kradziezy nic wiecej pod chargeback nie pasuje. A w przypadku kradzionej karty autoryzacja na jakąkolwiek kwotę też sklepowi nic nie da. chargeback na jakiej podstawie? |
|
Data: 2015-11-10 22:22:54 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Zeby zrobic chargeback musi miec do tego podstawę. Jednak jest. Pierwszy lepszy google visa chargeback codes: No authorization/ Authorization-related chargeback. The merchant didn’t obtain authorization, obtained authorization after the transaction date, or included the tip in the authorization amount. Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi chargeback. Dla niektórych kart może teoretycznie zrobić, normalnie, pewnie nie zrobi. Ale ma prawo. Takie np. karty podarunkowe - jakby można było je obciążać skutecznie bez autoryzacji, to banki poszłyby z torbami. I w sumie nawet nie wiem do kogo miałyby mieć pretensje. byc moze mają podstawę do odrzucenia transakcji z powodu zera na A to też. Ale "brak autoryzacji" nie wymaga nawet "zera na koncie". Ale moim zdaniem to tez tylko przy autoryzacji, bo bez problemu da sie Owszem, jeśli tylko bank nie zrobi chargebacku. Decyzja banku. oczywiscie. W każdym razie typowe to to nie jest. Powtarzalne transakcje - mniejsze ryzyko, bo przynajmniej wiadomo że karta nie jest np. kradziona. oczywiscie, praktycznie kilka razy na miesiac. Bank stwierdza, że to pewnie jakaś pomyłka była. Niektóre hotele chyba lubią zakładać niepotrzebne blokady, więc to jest nawet prawdopodobne. Spedzam dzien lub dwa, wyzeram wszytko co jest w barku, korzystam z I nie ma kolejnej blokady, na pełną sumę, przed rozliczeniem? Tzn. oczywiście może tak być, zwłaszcza jeśli to jest mały hotel, i jeśli nic tam się nie zmieniło od 20 lat. Może to nie być proste do stwierdzenia, bo rozliczenia są obecnie dość szybkie, a potem pewnie nie widzisz rozliczonych blokad (tylko same obciążenia). ach, wyłudzenia, kradzieze, oszustwa. Nie jesteś widocznie sprzedawcą. Przecież karta fizycznie była, ktoś ją przez terminal przeciągnął. No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji. Autoryzacja była, to i mogą obciążyć - ale jeśli bez ryzyka, to na autoryzowaną kwotę. Fakt że to tylko paliwo, i to pewnie nie do 10 samochodów. Przecież są (a przynajmniej jeszcze niedawno były) stacje benzynowe, które w ogóle nie autoryzowały transakcji, do jakiejś tam kwoty. A nagranie z kamery kasowane co 3 dni :-) A W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej karty - to podobnie jakby zatankować i nie zapłacić. Odrzucona, nie, bo obciążenie jest operacją jednostronną (sprzedawcy)chargeback na jakiej podstawie? Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-) Akurat transakcje z obecnością karty są dość bezpieczne dla sprzedawcy. Transakcje bez obecności to zdecydowanie ciekawsza materia. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 16:54:44 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes: to cos innego. Jesli klient zglosi fraud, a merchant nie miał autoryzacji to charge-back jest z automatu i nie ma dyskusji. Ale "ping" jest po stronie klienta. jesli klient nie ma pretensji to transakcja jak najbardziej przeszła.
bank nie zrobi jesli klient nie bedzie protestował.
Nie wiem kiedy bank sam z siebie może zrobić chargeback bez inicjacji ze strony klienta. Moze nie dać autoryzacji, ale raczej nie chargeback. Może zablokować kartę jeśli podejrzewa fraud, ale znowu nie chargeback.
dla mnie jest to typowe. kartami kredytowymi płacę większość rachunków miesiecznych. za wszystkie licencje, usługi, serwisy, rachunki itp itd. Powtarzalne transakcje - mniejsze ryzyko, bo przynajmniej wiadomo że Nie. Blokada jest zakładana na 7 lub 14 dni. Po czym automatycznie jest likwidowana. tak mają chyba wszyscy. jesli rozliczenie przyjdzie pozniej to tej blokady po prostu nie bedzie juz na karcie. Nie wiem gdzie moglbyś to wyprobować. Mi sie udawało w polskiej firmie wynajmującej smochody. Wynajmowalem samochód na miesiąc. Przy wynajmie robili blokadę na karcie na miesieczną kwotę najmu. Po czym rozliczali ją przy zwrocie. Blokada po tygodniu tak czy siak znikała. Rozliczenie było dopiero za miesiąc. już bez autoryzacji, bo autoryzację mieli tą sprzed miesiąca.
Nie. Przykład wyzej z samochodem. Tzn. oczywiście może tak być, zwłaszcza jeśli to jest mały hotel, duze sieciowe hotele . Marriott, Westin, Radisson, Hilton i jeśli nic tam się nie zmieniło od 20 lat. Może to nie być proste do Nie. Dostaję osobne powiadomienia o autoryzacji i o rozliczeniu.
Moze nie małym i nie dla dużej ilości indywidualnych anonimowych klientów. Moich klientów mogę policzyć na palcach jednę ręki, za to kasy mają sporo. :)
Nie. Na faktyczną kwotę usługi.
Odważyłbyś się płacić kradzioną kartą na stacji podjeżdżając własnym samochodem i jeszcze mając nadzieję, że cię nie namierzą i nie złapią.
to nie jest podstawa do chargebacku. Podstawą może być kwota obciążenia różna od kwoty faktycznie wykonanej usługi lub nienależycie wykonanej usługi. Z czego zresztą klienci biur podrozy skrzetnie korzystali swego czasu. Ale nie kwota autoryzacji. Akurat transakcje z obecnością karty są dość bezpieczne dla sprzedawcy.czy ja wiem. |
|
Data: 2015-11-11 15:53:30 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi Zakładasz, że zachowanie banku w związku z Twoją konkretną kartą jest zachowaniem dowolnego banku przy każdej innej karcie. A tak nie jest. Nie wiem kiedy bank sam z siebie może zrobić chargeback bez inicjacji No ale jednak. BTW samo zablokowanie karty nie blokuje obciążeń, więc co by to miało dać, jeśli problemem są właśnie nieautoryzowane obciążenia? Kto w ogóle jest klientem w przypadku karty podarunkowej? Czy to nie jest fraud to jest kwestia definicji (fraud względem banku). Taka np. VISA uważa, że: All e-commerce merchants:  Must authorize their Visa transactions. If account funds are available and a card has not been reported lost or stolen, the transaction will most likely be approved by the issuer. For e-commerce merchants, it is important to remember that an authorization is not proof that the true cardholder is making the purchase or that a legitimate card is involved. Nie. Kiedyś blokady były zakładane na poł roku (bo jeśli sklep rozliczył transakcję po takim czasie, to bank mógł zrobić chargeback tylko z tego powodu). No ale wiszące w nieskończoność blokady były problemem dla klientów, banki zauważyły że ryzyko jest minimalne i zakładają blokady na krótszy czas. jesli rozliczenie przyjdzie pozniej to tej blokady po prostu nie Ale transakcja w dalszym ciągu będzie autoryzowana. Przy wynajmie robili blokadę na karcie na miesieczną kwotę najmu. Oczywiście. No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji. W przypadku stacji benzynowej jest jeszcze furtka związana z małą kwotą, do $50 albo coś podobnego (szczegóły mogą się różnić). W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej Widzisz dużą różnicę między tym i niezapłaceniem w ogóle? Chociaż pewna jest, ktoś mógłby liczyć na to, że gdy przyjdzie chargeback, już nie będzie nagrania z kamery. Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-)to nie jest podstawa do chargebacku. Szczegóły np. na stronach VISA dla merchantów, albo tak jak napisałem, Google też umie znaleźć bez problemu. Jeszcze raz, karty są różne i zachowania banków także. Nie wszędzie jest tak jak w tym polskim banku, którego odpowiedź ktoś zamieścił, że to, co odpowiedział sprzedawca, jest święte. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 22:28:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 10-11-15 o 18:02, Krzysztof Halasa pisze:
Całość pojdzie do twojego banku już po twoim wyjeździe z hotelu. Możecie mi przybliżyć, skąd te udziwnienia? Wyjeżdżając z hotelu idę do recepcji i się rozliczam. W mojej ocenie każde obciążenie mojej karty bez mojej zgody jest fraudem.
Bardzo popularne na terenie Rosji. Jak jeszcze u nas była NESTLE, to zawsze autoryzowałem na 500 zł, a obciążenie szło na tyle, na ile się faktycznie zatankowało.
|
|
Data: 2015-11-10 16:28:46 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 10-11-15 o 18:02, Krzysztof Halasa pisze: To nie są udziwnienia tak było zawsze i od zawsze jak pamietam czyli dosyc dlugo. Widziales niezadowolonych klientów ktorzy rano hurtem probują się wymelodować z hotelu? 100 osob stoi w kolejce i nawet jakby osob w recepcji bylo 10 to i tak za długo się czeka. Zwykle jest jedna lub dwie. Po to są właśnie karty. Wychodzisz z hotelu, a hotel sam cię rozliczy bo ma taką możliwość. Ty mu do tego nie jesteś potrzebny. Robię tak od zawsze. Po prostu wychodzę rano z hotelu. Reszta mnie nie interesuje. I to nie jest obciążenie bez towjej zgody. Przeczytaj dokładnie co podpisujesz przy meldowaniu się w hotelu. Wyraznie zgadzasz się na obciążenie karty dodatkowymi kosztami. Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczątkami i tak nie masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację. Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodów. Jak robię rezerwację to dostaję na maila gdzie czeka moj samochod. W samochodzie są już dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeżdżam. Przy zwrocie jest to samo. Odstawiam samochód zostawiam kluczyki w srodku i wychodzę. Ani przy wypożyczaniu, ani przy zwrocie nie widzę się z nikim i czego nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie. Jak nie to za chwilę i tak dostanę go na maila.
Tez się z tym spotykam. Zwykle w rejonach gdzie po prostu nalezy się bać. |
|
Data: 2015-11-11 08:41:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 10-11-15 o 23:28, witek pisze:
I to nie jest obciążenie bez towjej zgody. Może są takie hotele. Wyraznie zgadzasz się na obciążenie karty dodatkowymi kosztami. No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał. Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczątkami i tak nie Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki. Nigdy nie wynajmowałem samochodu. |
|
Data: 2015-11-11 08:18:33 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 10-11-15 o 23:28, witek pisze: no to musisz namiot wozić. nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz
w niektórych droższych hotelach za gotówkę nie wynajmniesz pokoju. tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytową. No i chyna tu jest problem.Nigdy nie wynajmowałem samochodu. Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla rzeczywistosci. |
|
Data: 2015-11-11 17:07:21 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze
no to musisz namiot wozić.Wyraznie zgadzasz się na obciążenie karty dodatkowymi kosztami.No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał. W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie na koniec daję kartę, widzę kwotę, klepię PIN i wychodzę. Nic nie podpisuję. Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś i okazało się to fraudem. No i chyna tu jest problem.Nigdy nie wynajmowałem samochodu. Nie, normalnie zawsze jeżdżę samochodem, a jak nie mogę, to mi dostarczają :-) Specyfika rzeczywistości :-) |
|
Data: 2015-11-11 13:40:30 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze Na pewno niczego nie podpisujesz jak PRZYCHODZISZ DO hotelu. DObrze się zastanów. Nie proszę cię o kartę kredytową przy PRZYJEŹDZIE. Zastanawiałeś się po co im karta przy przyjeżdzie skoro płacisz dopiero przy wyjeżdzie? Pomyśl dobrze. Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś widocznie. w kazdym razie do wyjazdu do wiekszego miasta trochę sie przygotuj bo się stresów nabawisz.. No i chyna tu jest problem.Nigdy nie wynajmowałem samochodu. |
|
Data: 2015-11-11 21:16:27 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie Musisz zrozumieć że są różne możliwości (tak jak Witek musi zrozumieć, że także z kartami są różne możliwości). W każdym razie pokazanie na początku karty (często hotele chcą ją obejrzeć, nawet jeśli była użyta do rezerwacji - dla swojego bezpieczeństwa) to nie jest nic wyjątkowego ani nie oznacza, że prawdopodobnie dojdzie do fraudu. Później możesz zapłacić nawet gotówką (ja tak czasem robię przy dłuższych pobytach za granicą, żeby uniknąć wysokich opłat za przewalutowanie - wiem, powinienem sobie wyrobić kartę z lepszymi kursami). -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-11 19:41:03 | |
Autor: WAM | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
On Tue, 10 Nov 2015 22:28:40 +0100, Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> wrote: W dalszym ci±gu tak działaj± dawne stacje neste których nie przej±łTo jest jasne, ale jak± kwotę chciałby¶ autoryzować? Ja nie wiem shell a przeszły pod szyld emila. Wybierasz max kwotę tankowania i na tyle jest autoryzacja. W rozliczeniu jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa, nie większa niż autoryzacja. WAM -- www.nawakacje.pl ? pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl pokoje nad morzem www.nadmorze.pl |
|
Data: 2015-11-08 23:21:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 23:08, Krzysztof Halasa pisze:
W każdym razie zastrzeżenie karty powoduje, że nie można jej już Też mi się tak wydawało. W tym problem.
Ja bym go poprosił o to unieważnienie, gdyby nie fakt, że nie za bardzo wiadomo jak. Dostałem od Witka jakiś numer telefonu i będę tam próbował dzwonić. Może się uda.
No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową.
Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim rozwiązały umowy - mnie się w to nie chce wierzyć, ale dwie konsultantki niezależnie od siebie tak twierdziły.
Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty. Wiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy. Nawet do głowy mi nie przyszło, że bez mojej zgody później mogą obciążać rachunek. |
|
Data: 2015-11-08 17:36:25 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
Wiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy. jezu. ty byl typowy zakup licencji na pol roku odnawianej co pol roku na nastepny okres az do czasu rezygnacji. Bylo czytac co kupujesz. Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic bo za rok cię okradną. O czym wyraznie zresztą piszą, tylko trochę poniżej. |
|
Data: 2015-11-09 09:31:47 | |
Autor: J.F. | |
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta | |
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1om5i$ku6$5@dont-email.me...
jezu. Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic bo za rok ciÄ™ okradnÄ…. O czym wyraznie zresztÄ… piszÄ…, tylko trochÄ™ poniĹĽej. https://ngmintlsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet Gdzie pisza ? J. |
|
Data: 2015-11-09 15:37:53 | |
Autor: Tom N | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
J.F. w <news:56405a00$0$22825$65785112news.neostrada.pl>:
Użytkownik "witek" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:n1om5i$ku6$5@dont-email.me... Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographic bo za rok cię okradn±. O czym wyraznie zreszt± pisz±, tylko trochę poniżej. https://ngmintlsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet Gdzie pisza ? <https://ngmdomsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet> "We will charge your card and enroll you in the Automatic Renewal Program at the applicable rate each year. You may cancel at any time. See more details below." -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-11-09 16:03:47 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Użytkownik "Tom N" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:151109.153753.pbb.48.35@int.dyndns.org.invalid.151109.invalid...
J.F. w Bron boze nie kupuj rocznej subskrypuj na stronie national geographichttps://ngmintlsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet https://ngmdomsubs.nationalgeographic.com/wes/servlet/EKMultipleLookupServlet Wersja na US i UK. "Rest of World" widac nie zasluguje ... albo przepisy konsumenckie zakazuja :-) No ... w ramach przyzwoitosci, to powinni dac opcje przedluzania juz przy zakladaniu. J. |
|
Data: 2015-11-08 23:47:55 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
W każdym razie zastrzeżenie karty powoduje, że nie można jej już To nie wydaje mi się być problemem. No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową. No to w czym problem. Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim Mają rację, banki mają prawo prowadzić takie rachunki. Np. w celu rozliczenia zaległych transakcji, albo w innych przypadkach, gdy salda kont nie są zerowe. Ale to ma się nijak do sprawy. 3) Powiadomieniem Prokuratury o oszustwie, bo ja w umowie prowadzenia Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych cyferek. To jest zabezpieczenie dla sklepu, ale nie ma obowiązku stosowania go. Problem może wynikać z nieznajomości języka - w takim przypadku lepiejWiem. Ale to był typowy zakup licencji na program. Sklep internetowy. Błąd, właśnie w przypadku zakupu licencji to jest jedna z typowych możliwości. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-09 00:57:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 08-11-15 o 23:47, Krzysztof Halasa pisze:
To nie wydaje mi się być problemem.W każdym razie zastrzeżenie karty powoduje, że nie można jej jużTeż mi się tak wydawało. W tym problem. Że pracownicy banku twierdzą, że to nic nie da.
Wiesz, rozliczenie transakcji, to ĹĽaden problem. Problemem jest spodziewane w styczniu obciÄ…ĹĽenie.
Ooo! Nowość. To pewna informacja? Będę pamiętał. |
|
Data: 2015-11-10 17:01:20 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
No właśnie ja tego byłem pewien. Chciałem zastrzec obecną i wyrobić nową.No to w czym problem. No ale rozumiem że to jest problem do przeżycia. Wiesz, rozliczenie transakcji, to żaden problem. Problemem jest Na zastrzeżoną kartę nie przyjdzie. Tzn. w ogóle rezygnacja z abonamentu u źródła jest lepszym, cywilizowanym rozwiązaniem. Zastrzeżenie to strzelanie z armaty na muchę. Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych Oczywiście. Zresztą bardzo łatwo to sprawdzić. Kody CVC2/CVV2 służą sklepowi do upewnienia się, że numer karty i data ważności nie zostały uzyskane np. z jakiegoś innego sklepu, kwitu itp. - ale że klient ma, lub przynajmniej miał, kartę w ręce (lub coś w tym stylu). W przeciwnym przypadku sklep dostarczy towar, a bank może wycofać płatność. Tego problemu nie mają niektóre sklepy, np. takie, które w każdej chwili mogą "pozbawić" klienta towaru, albo które znają klienta (usługi np. medyczne, prawnicze) itp. Np. hotele często nie chcą CVC2/CVV2 - i tak przecież klient pokaże im na miejscu jakieś lepsze ID niż karta (kiedyś wystarczała karta). Podobnie małe sklepy, "wklepujące" transakcje do terminala tak, jak normalne transakcje z obecnością karty, nie mogą weryfikować tych kodów. BTW podanie kodu nie gwarantuje zwykle, że bank nie wycofa płatności - ale prawdopodobieństwo się zmniejsza. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 17:24:41 | |
Autor: J.F. | |
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta | |
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3twot6dyn.fsf@pm.waw.pl...
Ooo! Nowość. To pewna informacja?Kod bezpieczeństwa - te trzy cyferki z rewersu karty.Nie znam banku, który by nie umożliwiał dokonywania transakcji bez tych Oczywiście. Zresztą bardzo łatwo to sprawdzić. Hm, nie bardzo rozumiem. To sklep szybko zapomni o tym kodzie ? W przeciwnym przypadku sklep dostarczy towar, a bank może A co tu mielismy ... "w/g sprzedawcy platnosc byla prawidlowa i nie podlega wycofaniu". Nie wykluczam, ze to CVV2 podano, ale co to za zabezpieczenie ... Tego problemu nie mają niektóre sklepy, np. takie, No, ryzyko chyba nadal jest, ze klient z uslugi skorzysta, a zaplacic nie bedzie chcial. Np. hotele często nie chcą CVC2/CVV2 - i tak przecież klient pokaże im A jak to Anglia ? :-) J. |
|
Data: 2015-11-10 19:12:18 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Hm, nie bardzo rozumiem. To sklep szybko zapomni o tym kodzie ? Sklep w ogóle nie ma prawa zapamiętywać tych kodów :-) W przeciwnym przypadku sklep dostarczy towar, a bank może To stanowisko banku, nie sprawdzone arbitrem ani innym sądem. Trzeba zmienić bank i tyle. Ustawa dość jasno to reguluje, może trzeba też zawiadomić "organa". Tego problemu nie mają niektóre sklepy, np. takie, Ale można go wtedy po policjach itp. ciągać. Np. hotele często nie chcą CVC2/CVV2 - i tak przecież klient pokaże W jakim sensie? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 13:49:03 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa wrote:
>A jak to Anglia ?:-)W jakim sensie? chodzi mu o to, ze nie mają dowodów osobistych. Dla niektorych swiat bez kenkarty, paierkow, podpisów i pieczątek nie ma prawa funkcjonować. Ja sie swego czasu "autoryzowałem" kartą z biblioteki, bo miała moje zdjęcie. |
|
Data: 2015-11-10 22:34:34 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
chodzi mu o to, ze nie mają dowodów osobistych. W wielu krajach nie mają "dowodów osobistych". Mają paszporty i prawa jazdy. Zresztą w GB chyba mogą mieć od paru lat także coś w rodzaju dowodu osobistego? Dla niektorych swiat bez kenkarty, paierkow, podpisów i pieczątek nie Takie teraz czasy. To akurat przyszło z Zachodu, po zamachach. Ja sie swego czasu "autoryzowałem" kartą z biblioteki, bo miała moje No właśnie. Aczkolwiek czy to zadziała w każdym miejscu to nie wiem. Pamiętam że kiedyś dobra była także legitymacja studencka (raz nie zadziałała), no i ludzie mówili o "paszporcie Polsatu" (ale czy to była prawda to nie wiem). -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 16:58:08 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes: mogÄ™ ale nie muszÄ….
to akurat przyszło ze wschodu, gdzie inna kultura (jak sie da należy ukraść lub oszukać) wymusiła bardziej restrykcyjne zachowania. czy mozesz sobie wyobrazić, że samochód nie musi mieć tablic rejestracyjnych? A przeciez takich miejsc na świecie jest sporo i nie tylko we dzungli. całkiem możliwe ze za granicą gdzie ludzie jeszcze innym wierzą paszport polsatu całkiem serio przechodził. |
|
Data: 2015-11-10 19:34:05 | |
Autor: Michał Jankowski | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 2015-11-10 o 17:01, Krzysztof Halasa pisze:
Przede wszystkim - zastrzeżenie nie kasuje długu u sprzedawcy. W dalszym ciągu będzie się należała zapłata za usługę (nawet jeśli kupioną przez niedopatrzenie). MJ |
|
Data: 2015-11-10 22:36:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 10-11-15 o 19:34, Michał Jankowski pisze:
Na zastrzeżoną kartę nie przyjdzie.Przede wszystkim - zastrzeżenie nie kasuje długu u sprzedawcy. Tylko wówczas sprzedawca musiałby dowieść, ze zgodziłem się na kolejne subskrypcje. Na pewno nie jawnie. Nie mogę wykluczyć, że było gdzieś odesłanie do jakiegoś regulaminu, w którym to było napisane, ale tego żaden sąd im nie zasądzi. Oczywiście odwołałbym, gdyby ktokolwiek podał sensowną procedurę. Wszak bank zażądał wyjaśnień i oni wiedz, ze nie miałem zamiaru subskrybować. Normalna firma raczej powinna się domyślić, że nie chcę dalszej subskrypcji. |
|
Data: 2015-11-10 23:43:35 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
Tylko wówczas sprzedawca musiałby dowieść, ze zgodziłem się na kolejne No ale ta subskrypcja, bardzo droga była? No bo wiesz, sąd w kontekście jakiegoś tam programu antywirusowego, może bez przesady. Oczywiście odwołałbym, gdyby ktokolwiek podał sensowną procedurę. Trudno powiedzieć. Klient może zażądać wyjaśnień (np. może nie kojarzyć obciążenia) i mimo tego może nie chcieć rezygnować. Generalnie wolałbym, gdyby sprzedawcy jasno przedstawiali swoją ofertę, i gdyby pozostawili klientom decyzję, czy z niej będą korzystać. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-10 17:01:16 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa wrote:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php alez piszÄ… wyraĹşnie jak byk. tuĹĽ nad przyciskiem proceed. |
|
Data: 2015-11-11 08:46:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:
https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php 1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze. 2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował. |
|
Data: 2015-11-11 08:20:56 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze: typwe polskie bedę się kłocił do upadłego. Czy ty glosowales na PIS. bo poglądy macie pododbne. |
|
Data: 2015-11-11 17:08:32 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 11-11-15 o 15:20, witek pisze:
typwe polskie bedę się kłocił do upadłego.https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunter.php1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze. Wysłałem Ci materiały. Nawet bank zauważa,że nie kupowałem w tej firmie. Po kiego grzyba upierasz się przy głupocie? |
|
Data: 2015-11-11 13:41:45 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 11-11-15 o 15:20, witek pisze: zadzwoniles tam juz zeby odkrecic transakcjÄ™, bo oni tam juz na ciebie 5 dni czekaja. |
|
Data: 2015-11-11 20:09:35 | |
Autor: m | |
Właśnie się dowiedziałem, że da s ię obciążyć nieistniejącą kartę :-) niei stniejącego klienta | |
W dniu 11.11.2015 o 15:20, witek pisze:
Robert Tomasik wrote: Ale przecież to nad przyciskiem zupełnie nie jest wyraźne. Tj - piszą że usługa będzie autoodnawiana. Nie piszą że będzie automatycznie ściągana z karty (jak dla mnie to zupełnie różne rzeczy). p. m. |
|
Data: 2015-11-11 13:47:34 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
m wrote:
W dniu 11.11.2015 o 15:20, witek pisze: ale oczywiscie kliknosc dalej do license agreement juz ci sie nie chcialo http://www.enigmasoftware.com/eula/ punkt 4 Na tysiące sposobó piszą w jakis posob zrezygnować. I nie robią z tego tajemnicy. Jak nie przez telefon, to przez stronę, albo email/ Babka na telefonie prawie chciała to zrobić mimo, ze nie bylem robertem. Ale to za prosto. Trzeba sie przez tydzien klocic o pierdoly i gornolotne idee zamiat to po prostu zrobic i zyc dalej normalnie. Ja juz wytlumaczylem wszystko co sie dało. Wiecej sie nie da a powtarzac w kolko tego samego mi sie nie chce. |
|
Data: 2015-11-11 08:43:29 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 10-11-15 o 23:43, Krzysztof Halasa pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: Ale czemu mam się dawać okradać na grosze. Na chwilę obecną doświadczenie, by nigdy żadnej licencji przez net inaczej, niż przelewem nie kupić. Na chwilę obecną - ale to już tu pisałem - bank wskazuje sprzedawcę, który twierdzi, że nie ma moich danych. |
|
Data: 2015-11-11 21:23:40 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
Ale czemu mam się dawać okradać na grosze. No ale zamówiłeś, więc trudno mówić o kradzieży. Raczej o pomyłce, i to chyba nie ich? Na chwilę obecną Będziesz przelewał SWIFTem "grosze"? Przewiduję tu pewien problem. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-09 17:40:47 | |
Autor: witrak() | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote on 2015-11-08_23:47
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:.... Jeśli jest prawdą, że bank prowadzi rachunki dla osób,które z nim Hm, można prosić o konkretny przepis, o ile istnieje? IMHO bank w drugiej ze wspomnianych sytuacji może przechowywać ponad standardowy limit czasu historię rachunku, ale *prowadzić* rachunek?!? Natomiast rozliczanie transakcji po rozwiązaniu umowy nie może mieć miejsca - dlatego właśnie banki nie godzą się na rozwiązywanie umów kart kredytowych przed upływem dopuszczalnego okresu spływu obciążeń, a dla przypadków szczególnych (powiedzmy, gdy poczta sklepu idzie karawaną ;-) ) miewają paragrafy upoważniające do dochodzenia uprawnionych należności, ujawnionych po tym okresie. Prowadzenie rachunku to trochę więcej... witrak() |
|
Data: 2015-11-10 17:27:50 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
"witrak()" <witrak@hotmail.com> writes:
Mają rację, banki mają prawo prowadzić takie rachunki. Np. w celu Nie jest to zabronione - to nie jest tak, że wszystkie legalne czynności są wyszczególnione w prawie. Ale oczywiście możliwe, że jakiś szczegółowy przepis to reguluje. IMHO bank w drugiej ze wspomnianych sytuacji może przechowywać Oczywiście, przecież nie można zamknąć konta z niezerowym saldem. Tzn. można je przeksięgować na inne konto, i wtedy można je zamknąć. Ale to też jest chyba prowadzenie rachunków, nie? :-) Zresztą, zamknięcie konta to jest taka operacja dość "wirtualna". Natomiast rozliczanie transakcji po rozwiązaniu umowy Ależ może jak najbardziej. Banki tego nie lubią, ale wykluczone to to nijak nie jest. - dlatego właśnie banki nie godzą się na Nie mają tu na szczęście prawa do sprzeciwu, klient składa wypowiedzenie umowy i po np. miesiącu umowa przestaje obowiązywać. Aczkolwiek niektóre banki rozwiązują takie umowy także od ręki. Poza tym umowa może ulec rozwiązaniu w różny sposób. a dla przypadków szczególnych (powiedzmy, To normalna sytuacja. Dokładnie tak samo jak wpływ środków na zamknięty rachunek. Prowadzenie rachunku to trochę więcej... Np. o co więcej? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-07 00:33:58 | |
Autor: MarekZ | |
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:563D1829.5010705@gazeta.pl...
Bank BPH. Mam tam kartę kredytową. Dwa lata temu dokonałem za [...] O, widzę że nic się tam nie zmieniło przez ostatnie lata. Z Bankiem BPH miałem 4 spory przed Arbitrem, jeden zakończony ugodą, trzy orzeczeniami Arbitra na niekorzyść banku BPH. Z nimi nie ma co dyskutować, bo oni faktycznie nie są wstanie wyjść poza te korpo-regułki i korpo-procedury - tylko Arbiter. Ja także miałem wrażenie, że to kompletnie nie jest wina ludzi z oddziałów, można tylko współczuć tym, którzy tam pracują, stresy jak w Getinie, przynajmniej zarobki lepsze. Choć ostatnio, jesli chodzi o Arbitra, podobno Pani Katarzyna słabiej sobie daje radę. Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF, bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych przypadkach prokuratura, a co. :) |
|
Data: 2015-11-07 00:48:15 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:
Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam, że KNF był pierwszym pomysłem. Wysłałem materiał do niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym rewelacjom - to: 1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody (dane osobowe); 2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o prawie nie wspominając. 3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im należności - to już po prostu kuriozum. 4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o języku polskim! Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył. |
|
Data: 2015-11-06 18:01:05 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze: Pierwszym pomyslem skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty powinno byc zrezygnowanie z tego. Wysłałem materiał do niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tymNie musza miec twojej zgody. Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie twoich danych. Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.
bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory. Tylko zgodnie z przepisami.
Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak powiedziala.. Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy regulaminem banku czy prowadzenia karty. a z kim sie kontaktowales. Wrzuc to pismo?
TO dalej nie oznacze, ze glupty padly. I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia gdzie pracuja. Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic, ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem spadkobiercą. Twardo stała na swoim stanowisku wiec zmienilem "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to juz wszystko czekalo gotowe. Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego pozegnania sie z bankiem. |
|
Data: 2015-11-07 01:29:01 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 01:01, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie. Bank wskazuje serwis, ale ten serwis twierdzi, że nie przetwarza moich danych. Mam zrzut ekranu zachowany na wszelki wypadek. Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to obciąża moje konto. Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem. Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go. Usunąłem. Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę, gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się to po dwóch latach przydać.
Prawo banku do przetwarzania moich danych osobowych wynika z zawartej ze mną umowy. Ale oni twierdzą, ze będą ten rachunek prowadzić, choć rozwiążę umowę. Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny. \ Czyli za normalne i zgodne z prawem uważasz obciążanie rachunku przez podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa? To przecież każdy może rozliczyć cokolwiek w ciężar karty. Odnoszę wrażenie, że Bank nie wie, kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.
Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być zorientowane. Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na to zgodę. Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w każdym razie nie ten, który podali) i Ty uważasz, że wszystko jest OK! Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować rozliczenie w styczniu 2016 roku? a z kim sie kontaktowales. Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać. Nie, no ja jestem spokojny. Od 1994 roku jestem z BPH i ciężko mnie zniechęcić. Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdę do innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą. Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie. |
|
Data: 2015-11-06 19:11:18 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 01:01, witek pisze: Wrzuć kawałek wyciągu z karty kredytowej z tym obciążeniem. Masz wyraźnie napisane kto cię obciążył. Bank wskazuje serwis, ale ten Serwis stwierdził czy raczej nie potrafiłeś wyciągnąć żadnych informacji z serwisu, bo to nie to samo. Mam zrzut ekranu To go podeślij. Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to Zajęło im to 5 minut. Przez pozostały czas nie robili nic lub robili coś innego. Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem. A tu już ci nie pomogę. Jak się coś podpisuje to trzeba uważać. Nieważne zresztą gdzie kupiłeś tylko komu płacisz. Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego Nie sądzę, że był trefny. Usunąłem. Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę,Wyciąg z karty !!!
oraz prawa bankowego. Swego czasu jak coś tam miałem do powiedzenia w szkole przyszedł rodzic i oficjalnie złożył pismo, że nie wyraża przetwarzania swoich danych osobowych i zarządał wykreślenia danych rodziców z dziennika i wszystkich innych dokumentów szkolnych. I co. I nic. Prawo przetwarzania danych wynika z innych ustaw. Ale oni twierdzą, ze będą ten rachunek prowadzić, choć rozwiążę umowę.A niech sobie prowadzą to ich rachunek. Prawo do przetwarzania danych też mają. Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie Ale co cię interesuje co oni sobie obciążają. Ciebie to nie dotyczy. Czyli za normalne i zgodne z prawem uważasz obciążanie rachunku przez Nie rozumiem o co ci chodzi z tym kodem bezpieczeństwa. To przecież każdy może tak, może. Imie, nazwisko, nr karty data ważności. Takie są przepisy visy czy mastercard. Od zarania dziejów czyli kart kredytowych. Co nie oznacza, że ty musisz za to zapłacić. Odnoszę wrażenie, że Bank nie wie, A może jednak pytanie było inne?
Po pierwsze ustalony, po drugie wyraziłeś zgodę. Nie zwalaj winy na bank za swoje ubytki pamięci. Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w Jak do tej pory wszystko jest OK. Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie a) Odwołać cykliczne obciążanie karty b) zastrzec kartę c) opowiesci banki z banku o niedasie olać.
aaa, gazeta gdzies konta poprzenosila. moze byc tu witek7205@onet.pl I kawalek wyciagu z karty z ostatnią transakcją. Nie, no ja jestem spokojny. Od 1994 roku jestem z BPH i ciężko mnie Ja tam wytrzymałem miesiąc. Oczywiscie przy zamykaniu konta też się salda nie dało wypłacić od razu. Jak zaczalem męczyć szefostwo to nagle sie dało. Gotówką do ręki. Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdę do innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami to nie jest fraud o ile było tak jak piszesz.
bez sensu. |
|
Data: 2015-11-07 02:45:05 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 07-11-15 o 02:11, witek pisze:
Wrzuć kawałek wyciągu z karty kredytowej z tym obciążeniem.Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - toPierwszym pomyslem skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie kartyJak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam, Witek! Przy innych tak. To mam w jednej kolumnie "transakcja zagraniczna" a w drugiej, to co Ci skopiowałem.
Otrzymałem komunikat, że nie da się do niego zalogować wg tych danych. I koniec. Nic więcej nie kombinowałem. \ Na jaki adres?
Może. Nic nie podpisywałem :-)
Jestem pewien. Sam program chwalony w uznanych portalach. A ten, którego zassałem ewidentnie był koniem trojańskim i wysyłał gdzieś dane. Wówczas, to nawet miałem adres IP, na który pchał pakiety. Adres!! Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnieAle co cię interesuje co oni sobie obciążają. Ciebie to nie dotyczy. Gdyby dziewczyna z banku mi nie powiedziała, że później będą mnie obciążać (obciążyli tego od laski.pl), to dokładnie bym tak samo, jak Ty powiedział. Niech sobie przetwarzają - skoro lubią.
Na rewersie karty masz trzy cyferki, które musisz podać przy transakcji w necie.
Ale data ważności się zmieni, a podobno się dalej rozliczy. Od zarania dziejów czyli kart kredytowych. O! nie. Albo kod bezpieczeństwa, albo fizyczna obecność karty i PIN. Znacznie po zaraniu dziejów wprowadzili te bezpinowe na drobne kwoty :-) Ale ja chcę rozwiązać problem, a nie kopać się z nimi kilka lat po sądach. Szkoda życia. Może to nie były kobiety z banku? A może w ogóle tego banku nie ma? Jeszcze jakieś założenia? Nie zwalam. Dlatego nie pluję się o te rozliczone.
Gdzie? W banku się nie da. Bank mnie odsyła do serwisu, który twierdzi,że nie ma moich danych. b) zastrzec kartę Taki był mój zamiar, ale wobec stwierdzenia, że to nic nie da wstrzymałem się na kilka dni. c) opowiesci banki z banku o niedasie olać. Też bym tak chciał. 4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka -a z kim sie kontaktowales. Poszło Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdę do W styczniu będzie. Będzie, bo nie da się odwołać. Co do poprzednich, to po prostu nie będę się zapierał, że gdzieś czegoś nie kliknąłem, bo nie mam jak dowieść. Zobaczymy. |
|
Data: 2015-11-06 20:02:54 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
Zobaczymy.zobaczyles. reszte masz na priva Potem ewnetualnie na grupie mozesz opisac swoje wrazenia zeby inni nie musieli obgryzac paznokci z ciekawosci. |
|
Data: 2015-11-07 10:38:03 | |
Autor: brum | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Jakis czas temu opisywales inne dziwadlo w BPH. Pytalem wowczas, dlaczego nie zmienisz banku?
Zgadzam sie z tym, ze kazdy ma jakis feler, idealu nie ma. Dla wiekszosci klientow i sytuacji wiekszosc bankow bedzie sie nadawac. Ale wlasnie w ekstremalnym momencie widac, ktory bank dziala lepiej. Relacje z pracownikami oddzialu sa wazne, jednak to "system" kreuje rzeczywistosc. I chyba to, obok oferty, jest istotnym kryterium wyboru bankowego partnera na lata. |
|
Data: 2015-11-07 19:41:14 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Sat, 7 Nov 2015 10:38:03 +0100, brum napisał(a):
Jakis czas temu opisywales inne dziwadlo w BPH. Pytalem wowczas, dlaczego nie zmienisz banku? I ciekaw jestem jak wtedy beda sobie realizowali swoje bankowe procedury :-) Zgadzam sie z tym, ze kazdy ma jakis feler, idealu nie ma. No, sami chyba tego nie wymyslili, wszystkie banki tak maja ? Czy po prostu pracownikom nie powiedzieli, ze obciazenia przestaja byc realizowane w pare dni po "zamknieciu" karty, i moze tylko jakies stare, sprzed dnia zamkniecia ksieguja. J. |
|
Data: 2015-11-09 00:31:37 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
"witek" n1jerr$vqg$3@dont-email.me 2) Obci±żaj± rachunki bankowe należno¶ciami wbrew zdrowemu rozs±dkowi, o bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory. Z ciekawo¶ci zapytam -- po ¶mierci wła¶ciciela_rachunku bank obci±ża kogo? Obci±ża spadkobierców zmarłego klienta czy wysyła obci±żenie na tamten ¶wiat? A je¶li wysyła obci±żenie -- sk±d wie, czy dana dusza trafiła do nieba, czy do piekła b±dĽ do czy¶ćca, je¶li była rzymskokatolicka? S±d stawia wyżej pulskoksymetr_z_Lidla niż spirometrię, testy z alergenami, rezonans magnetyczny... Nic w tym dziwnego, że bank obci±ża dusze będ±ce już poza ziemsk± jurysdykcj±... 3) Prowadz± rachunki dla osób, które mog± nie żyć i naliczaj± im Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak powiedziala.. Jak zrozumiałem -- wiele pań w banku tak twierdzi, nie jedna. Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy regulaminem banku czy prowadzenia karty. Na razie tylko widzimy konflikt praw banku ze zdrowym rozs±dkiem, który (wg Ciebie) czasami jest chory. Może przypomnę, że PiS już sceptycznie patrzy na cofanie czasu. Okazać się może, że ł±czno¶ć z tamtym ¶wiatem nie jest jeszcze opanowana dostatecznie dobrze, przez co takie obci±żenia (dusz ludzi umarłych) nie jest na razie uskuteczniane... Normalnie nie uwierzyli¶my pierwszej konsultantce i dlatego telefon do TO dalej nie oznacze, ze glupty padly. No wła¶nie... Nadal... A kiedy będzie oznaczało? Gdy komornik zastuka do trumny? ;) I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia gdzie pracuja. Dlaczego tylko pod tym? Inne konta (czy rachunki w ogóle) s± złe? Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic, ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem spadkobierc±. Twardo stała na swoim stanowisku wiec zmienilem "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo sie zalatwic, to jeszcze przez telefon Może przez telefon przedstawiłe¶ się jako dusza oderwana już od ciała?... a jak przyszedlem do oddzialu to juz wszystko czekalo gotowe. Jak przyszedłe¶, to blady strach rzuciłe¶ na ludzi -- dlatego nie dyskutowali z Tob±, lecz wyjawili sekrety... [dobrze, że nikt nie próbował kopn±ć rzekomego ducha w krocze, aby sprawdzić, czy oby nie jest fałszywym duchem...] Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego pozegnania sie z bankiem. -- .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2015-11-07 14:07:29 | |
Autor: MarekZ | |
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:563d3c40$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam, że KNF był pierwszym pomysłem. Wysłałem materiał do niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym rewelacjom - to: W sumie "prowadzić rachunki" to sobie mogą ile tylko chcą (poza tym kontekstem z danymi osobowymi) i używać ich pseudo-sald do podrasowywania wyników w kontekście standardów MSR też mogą, dopóki audytor im takie praktyki przepuści (o ile faktycznie to robią, bo to był jeden z drobniejszych mechanizmów stosowanych w sławetnym Enronie). faktycznie wyegzekwować niczego nie byliby w stanie, z dokładnością do tego, iż jestem w stanie wyobrazić sobie takiego nieświadomego klienta, którym im dobrowolnie coś przeleje. Ale do wymuszania czegoś raczej by się nie posunęli, to już by była gra nie warta świeczki. |
|
Data: 2015-11-08 15:32:48 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
ikarek wrote:
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w autoryzacji w ogole nie musi być. a jak jest to może być na dowolnie inną kwotę, mniejszą większą lub nijaką. tak działają karty w tym również debetowe. Bzdurą jest, że nie da się zrobić debetu w koncie przy pomocy karty debetowej. Da się. |
|
Data: 2015-11-09 00:44:41 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
"witek" n1oeto$ku6$4@dont-email.me Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalaj±cy na swobodne autoryzacji w ogole nie musi być. IMO bank musi zastanowić się na paroma pytaniami: () Bank jest po stronie swego klienta czy po stronie oszusta? () Kto jest klientem banku? Wła¶ciciel karty czy nieco nachalny sprzedawca? () Czy bank chce nadal ¶wiadczyć usługi swemu klientowi jako zaufana instytucja? Podobne sytuacje s± w komórkach GSM, ale operatorzy GSM bezproblemowo kasuj± zezwolenie na niechciane obci±żanie, choć i tak narażaj± się na niechęć klientów zarzucaj±cych operatorom współudział w okradaniu. W interesach ogólnie funkcjonuje prosta zasada -- strony współpracuj± ze sob±, nie za¶ potajemnie knuj± co¶ przeciwko sobie. My, drogie Siostry, także stanęły¶my przed dylematem -- współpracy, czy potajemnych knowań godnych ,,swołoczy potajemnej''. :) -- .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2015-11-08 21:39:31 | |
Autor: ikarek | |
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:563D1829.5010705gazeta.pl...
Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to: <http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm> Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalający na swobodne "czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem. |
|
Data: 2015-11-18 23:55:17 | |
Autor: Chris94 | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):
Czytałem kiedy¶ o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to: Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi omijanie kart kredytowych wielkim łukiem. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-11-19 00:06:51 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Chris94 wrote:
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a): zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN. no to powodzenia |
|
Data: 2015-11-20 01:03:17 | |
Autor: Chris94 | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Thu, 19 Nov 2015 00:06:51 -0600, witek napisał(a):
Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mi Tak. no to powodzenia Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i bezpieczniejszym rozwi±zaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego obci±żenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie, to bank rzekomo miał tracić. Jak wygl±da rzeczywisto¶ć, to wła¶nie mieli¶my okazję się przekonać. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-11-19 18:18:04 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Chris94 wrote:
Dnia Thu, 19 Nov 2015 00:06:51 -0600, witek napisał(a): 1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co skoro można się kłócić. 2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie. Tłumaczyłem że a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie b) jak już maj± komu¶ zablokować pieni±dze na czas wyja¶niania sprawy to wolę, żeby to były pieni±dze bankowe niż moje. 3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem. Kartę debetow± da się równie dobrze obci±żyć rekurencyjnie jak i kredytow±. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej. Ale przekonasz się po pierwszym razie. Chip ma jedynie t± zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić, żeby móc na tym zarabiać. |
|
Data: 2015-11-20 07:16:46 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we wła¶ciwym narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i ż±da przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich pieniędzy - co sugerowałe¶ w poprzedniej korespondencji. Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank s±dzi, ze tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.
No ale w tym wypadku to s± moje pieni±dze. Ja żadnych cyferek nie wpisałem. Ba okazuje się, ze nawet oni nie musieli.
Obawiam się, że masz w tej materii rację. Zalet± kredytowej jest to, że Ci całej kasy z konta nie zabior± i masz czas na reakcję.
Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca karta. |
|
Data: 2015-11-20 08:38:51 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze: mozna wycofac, bo babka chciala to przy mnie zrobic. i robilem to juz setki razy przy rezygnacji usług z czegokolwiek. moze narzecze nie to.
i bank dostanie odpowiedz, ze nie s± tob± i mog± się i¶ć bujać. Nie oni zamawiali subskrypcję. Chyba, ze ci pojd± na rękę co całkiem możliwe.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko. Dopiero potem zacz±to wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody bankow i klientów. |
|
Data: 2015-11-21 00:07:23 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:
Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła Nie. Za narzecze ręczę. Pożyjemy, zobaczymy. od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko. Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa. |
|
Data: 2015-11-21 10:10:29 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:07:23 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze: Nie, od zawsze to go nie bylo. Zreszta latwy do podejrzenia, skopiowania, a pewnie nawet sam go podales. Ciekawe jak to w nowych czasach bedzie - ma byc weryfikacja platnosci np haslem sms, to potem bedzie "pan wyrazil zgode na ponowne obciazenie", czy beda czlowieka budzily sms w srodku nocy. J. |
|
Data: 2015-11-21 17:33:17 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 21-11-15 o 10:10, J.F. pisze:
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:07:23 +0100, Robert Tomasik napisał(a):Ja preferuję SMS w ¶rodku nocy - i tak dzwoni± :-) |
|
Data: 2015-11-21 12:11:38 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa. za krotko zyjesz. |
|
Data: 2015-11-20 10:51:41 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:564ebad0$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze: 1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we wła¶ciwym narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i ż±da przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich pieniędzy - co sugerowałe¶ w poprzedniej korespondencji. Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, że bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obci±żali mojej karty i Bank s±dzi, ze tego więcej nie zrobi±. To ¶wiadczy o tym, że Bank nie panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku. No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-) Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ... Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy znajomo¶ć numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniej±ca karta.Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-) No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac co z tego wyniknie :-) J. |
|
Data: 2015-11-20 10:57:19 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
[...] Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwoleniaW aliorze "wył±czone" przeze mnie jednostronnie (bo wierzyciel, w tym wypadku UPC, nie chciał ode mnie przyj±ć dyspozycji) nie zostało zrealizowane. KJ -- http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/ Uwolnić słonia !!! |
|
Data: 2015-11-21 00:04:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 20-11-15 o 10:57, Kamil Jońca pisze:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: Czyli wypłacili - nie zrealizowano wył±czenia - czy nie wypłacili - nie zrealizowano polecenia? |
|
Data: 2015-11-21 00:02:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 20-11-15 o 10:51, J.F. pisze:
Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczn± informację, żeNo ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-) Tu nie jest problemem komputer.
Nie wiem. Jak dot±d nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a mam tam rachunek ponad 20 lat.
A jak± masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej? |
|
Data: 2015-11-21 10:25:27 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:02:36 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 10:51, J.F. pisze: Poniekad jest - bank naprawde nie panuje. Aczkolwiek zdarza sie ze dzwonia i pytaja czy pan placil w Nigerii ... albo nie dzwonia i nie pytaja, tylko blokuja, niech klient zadzwoni. Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwoleniaNie wiem. Jak dot±d nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a mam tam rachunek ponad 20 lat. No i na tym polega - 99.99% jest uczciwe - zreszta ta tez byla uczciwa, tylko nie zwrociles uwagi na te automatyczne platnosci co pol roku. Tym niemniej podejscie polskich bankow mnie troche dziwi ... a moze i w USA tak naprawde byloby podobnie ? No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto iTu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. StarczyZakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-) Jest tak samo, albo podobnie. Ale mysl, jak bank sie gimnastykuje aby rozliczyc takie platnosci juz mnie cieszy :-) J. |
|
Data: 2015-11-21 17:36:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 21-11-15 o 10:25, J.F. pisze:
Poniekad jest - bank naprawde nie panuje. U mnie dzwoni±.
Ja nadal nie mam pewno¶ci, czy w ogóle była taka informacja. Po prostu nie neguję tego, choć wydaje mi się, że zwróciłbym uwagę na takie udziwnienie. > Tym niemniej podejscie polskich bankow mnie troche dziwi ... a moze i w USA tak naprawde byloby podobnie ? Bo BPH wbrew pozorom, odk±d się stał relatywnie małym bankiem jest całkiem OK! Wiele rzeczy da się przez net zrobić, ale maj± do¶ć indywidualne podej¶cie i da się tam pogadać. |
|
Data: 2015-11-20 12:03:27 | |
Autor: J.F. | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Użytkownik "witek" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:n2long$4sk$4@dont-email.me...
Chris94 wrote: Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i 1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obci±żanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co skoro można się kłócić. Ciagle pomijasz wersje, ze to jednak mogl byc fraud. Tu nie bylo, ale skad bank o tym wie ? Bo obciazajacy mu powiedzial ? A co by wtedy bylo ? To samo zapewne - obciazajacy ma zawsze racje :-) 2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie. Tłumaczyłem że Bank szybko przerzuci na Ciebie, choc oczywiscie to troche potrwa i moze zdazy wyjasnic. 3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem. Ale widzisz - nie bylo zadnego podpisu. Jedna jest - jak wycofasz pieniadze z konta, to bank nie powinien obciazac ... Chip ma jedynie t± zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić, żeby móc na tym zarabiać. Ale widzisz - chip nie byl uzyty. J. |
|
Data: 2015-11-20 15:12:53 | |
Autor: Chris94 | |
Wła¶nie się dowiedziałem, że da się obci±żyć nieistniej±c± kartę :-) nieistniej±cego klienta | |
Dnia Thu, 19 Nov 2015 18:18:04 -0600, witek napisał(a):
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałe¶, że karta kredytowa jest lepszym i A sk±d niby bank wiedział, że: 1. Była zgoda na rekurencyjne obci±żenie karty, 2. Nawet je¶li zgoda była, to nie została wycofana? Je¶li klient zareklamował transakcje jako nieuprawnion±, to bank albo powinien wyst±pić w charakterze mediatora probuj±cego wyja¶nić sprawę, albo dla rozstrzygnięcia skierować sprawę do s±du, ale nie powinien uzurpować sobie prawa do ferowania wyroków w zastępstwie tego s±du. W moim mniemaniu mieli¶my tutaj do czynienia z fraudem, gdyż zasada działania firmy, która dokonała obci±żenia karty była podobna do "Pobieraczka" i u podstaw jej funkcjonowania leży założenie, że klienci nie przeczytaj± dokładnie licencji. 2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie. Tłumaczyłem że Więc doradĽ nam jak poznać tak± kartę, "żeby jeden telefon i było po sprawie". b) jak już maj± komu¶ zablokować pieni±dze na czas wyja¶niania sprawy Jak widać, w tym przypadku bank zablokował pieni±dze klienta, a nie swoje. Kartę debetow± da się równie dobrze obci±żyć rekurencyjnie jak i kredytow±. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej. Czy bank jest w stanie rozróżnić, czy dokonana przeze mnie autoryzacja dotyczy płatno¶ci jednorazowej, czy rekurencyjnej? -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2015-11-22 21:18:55 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Chip ma jedynie tą zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go To bardzo kategoryczne stwierdzenie, ale niestety nieprawdziwe. Niektóre karty da się "skopiować" (tak, by dało się nimi płacić) zupełnie łatwo. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2015-11-20 07:08:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 20-11-15 o 01:03, Chris94 pisze:
Otrzymałem na razie wiadomo¶ć telefoniczn±, że bank POPROSIŁ oszusta, by ten więcej już karty nie obci±żał. Podobno ma to zapobiec dalszym obci±żeniom. Podobno maj± mi to na pi¶mie wysłać.Tak.Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazuj±c mizapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN. |
|
Data: 2015-11-20 08:34:19 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-11-15 o 01:03, Chris94 pisze: ty dalej od tylca to załatwiasz. chyba masz w tym przyjemnosc. |
|
Data: 2015-11-21 00:12:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 20-11-15 o 15:34, witek pisze:
Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co chodzi.A Bank sam to robi. Oczywi¶cie wdzięczny Ci jestem za zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez Ciebie rozwi±zania nie za bardzo działaj±. Sam próbowałe¶ i niby chcieli nawet za lipiec oddać pieni±dze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka, to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy, to jest jedynie Twoja opinia.ty dalej od tylca to załatwiasz.Otrzymałem na razie wiadomo¶ć telefoniczn±, że bank POPROSIŁ oszusta, byTak.Czytam ten cały w±tek i widzę, że intuicja mnie nie myliła,zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN. |
|
Data: 2015-12-09 00:06:20 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 21-11-15 o 00:12, Robert Tomasik pisze:
Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co Zatem by w±tek zamkn±ć. Dostałem od Banku pismo, z którego wynika, że zablokowali tamtej firmie możliwo¶ć obci±żania mojej karty. W styczniu się przekonam, czy skutecznie. W każdym razie mój sposób okazał się skuteczny. |
|
Data: 2015-12-08 18:19:32 | |
Autor: witek | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
Robert Tomasik wrote:
W dniu 21-11-15 o 00:12, Robert Tomasik pisze: Jesli byles na tyle inteligentny zeby powiedziec twojej koleżance, żeby powiedziała babce na infolini, ze rezygnujesz ze subskrypcji to i tak by nie obci±żyli. Powiedziałe¶? Pewnie nie, bo po co. |
|
Data: 2015-11-19 01:18:46 | |
Autor: PP | |
WĹ‚aĹ›nie siÄ™ dowiedziaĹ‚em, ĹĽe da siÄ™ obciÄ…ĹĽyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí | |
W dniu 2015-11-18 o 23:55, Chris94 pisze:
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):przecież debetow± tak samo ci mog± obci±żyć |