Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieistniejÄ…cego klienta

Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta

Data: 2015-11-07 00:33:58
Autor: MarekZ
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:563D1829.5010705@gazeta.pl...

Bank BPH. Mam tam kartę kredytową. Dwa lata temu dokonałem za [...]

O, widzę że nic się tam nie zmieniło przez ostatnie lata.

Z Bankiem BPH miałem 4 spory przed Arbitrem, jeden zakończony ugodą, trzy orzeczeniami Arbitra na niekorzyść banku BPH. Z nimi nie ma co dyskutować, bo oni faktycznie nie są wstanie wyjść poza te korpo-regułki i korpo-procedury - tylko Arbiter. Ja także miałem wrażenie, że to kompletnie nie jest wina ludzi z oddziałów, można tylko współczuć tym, którzy tam pracują, stresy jak w Getinie, przynajmniej zarobki lepsze.

Choć ostatnio, jesli chodzi o Arbitra, podobno Pani Katarzyna słabiej sobie daje radę.

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF, bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych przypadkach prokuratura, a co. :)

Data: 2015-11-07 00:48:15
Autor: Robert Tomasik
WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BÙâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


RzuciÅ‚em na grupÄ™ zajawkÄ™ i muszÄ™ po prostu to przemyÅ›leć. Nie ukrywam, że KNF byÅ‚ pierwszym pomysÅ‚em. WysÅ‚aÅ‚em materiaÅ‚ do  niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobiÄ…. No przecież oni - jeÅ›li wierzyć tym rewelacjom - to:

1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody (dane osobowe);

2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o prawie nie wspominając.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im należności - to już po prostu kuriozum.

4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o języku polskim!

Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

Data: 2015-11-06 18:01:05
Autor: witek
WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BÙâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.

Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty powinno byc  zrezygnowanie z tego.



  WysÅ‚aÅ‚em materiaÅ‚ do  niebezpiecznika -
zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
rewelacjom - to:

1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody
(dane osobowe);
Nie musza miec twojej zgody.  Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie twoich danych.
Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.


2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o
prawie nie wspominajÄ…c.

bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
Tylko zgodnie z przepisami.



3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak powiedziala..
Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy regulaminem banku czy prowadzenia karty.




4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?




Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia gdzie pracuja.

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic, ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem spadkobiercÄ….  Twardo staÅ‚a na swoim stanowisku wiec zmienilem "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to juz wszystko czekalo gotowe.

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego pozegnania sie z bankiem.

Data: 2015-11-07 01:29:01
Autor: Robert Tomasik
WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BÙâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 01:01, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.

Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
powinno byc  zrezygnowanie z tego.

Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie. Bank wskazuje serwis, ale ten serwis twierdzi, że nie przetwarza moich danych. Mam zrzut ekranu zachowany na wszelki wypadek. Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to obciąża moje konto. Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem. Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go. Usunąłem. Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę, gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się to po dwóch latach przydać.


  WysÅ‚aÅ‚em materiaÅ‚ do  niebezpiecznika -
zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
rewelacjom - to:

1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody
(dane osobowe);
Nie musza miec twojej zgody.  Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie
twoich danych.
Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.

Prawo banku do przetwarzania moich danych osobowych wynika z zawartej ze mną umowy. Ale oni twierdzą, ze będą ten rachunek prowadzić, choć rozwiążę umowę. Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny.


2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o
prawie nie wspominajÄ…c.
bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
Tylko zgodnie z przepisami.
\
Czyli za normalne i zgodne z prawem uważasz obciążanie rachunku przez podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa? To przecież każdy może rozliczyć cokolwiek w ciężar karty. Odnoszę wrażenie, że Bank nie wie, kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
powiedziala..

Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być zorientowane.

Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
regulaminem banku czy prowadzenia karty.

No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na to zgodę. Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w każdym razie nie ten, który podali) i Ty uważasz, że wszystko jest OK! Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować rozliczenie w styczniu 2016 roku?


4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?

Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać.

Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia
gdzie pracuja.

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic,
ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem
spadkobiercÄ….  Twardo staÅ‚a na swoim stanowisku wiec zmienilem
"stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo
sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to
juz wszystko czekalo gotowe.

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego
pozegnania sie z bankiem.


Nie, no ja jestem spokojny. Od 1994 roku jestem z BPH i ciężko mnie zniechęcić. Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdę do innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą.

Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie.

Data: 2015-11-06 19:11:18
Autor: witek
WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BÙâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 01:01, witek pisze:
Robert Tomasik wrote:
W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)


Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.

Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
powinno byc  zrezygnowanie z tego.

Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to
nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie.

Wrzuć kawałek wyciągu z karty kredytowej z tym obciążeniem.
Masz wyraźnie napisane kto cię obciążył.


Bank wskazuje serwis, ale ten
serwis twierdzi, że nie przetwarza moich danych.

Serwis stwierdził czy raczej nie potrafiłeś wyciągnąć żadnych informacji z serwisu, bo to nie to samo.


Mam zrzut ekranu
zachowany na wszelki wypadek.

To go podeślij.


Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to
obciąża moje konto.

Zajęło im to 5 minut. Przez pozostały czas nie robili nic lub robili coś innego.


Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem.

A tu już ci nie pomogę. Jak się coś podpisuje to trzeba uważać.
Nieważne zresztą gdzie kupiłeś tylko komu płacisz.



Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego
wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje
sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować
program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się
zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go.

Nie sądzę, że był trefny.


  UsunÄ…Å‚em.
Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę,
gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się
to po dwóch latach przydać.

WyciÄ…g z karty !!!





  WysÅ‚aÅ‚em materiaÅ‚ do  niebezpiecznika -
zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
rewelacjom - to:

1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody
(dane osobowe);
Nie musza miec twojej zgody.  Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie
twoich danych.
Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.

Prawo banku do przetwarzania moich danych osobowych wynika z zawartej ze
mnÄ… umowy.

oraz prawa bankowego.

Swego czasu jak coś tam miałem do powiedzenia w szkole przyszedł rodzic i oficjalnie złożył pismo, że nie wyraża przetwarzania swoich danych osobowych i zarządał wykreślenia danych rodziców z dziennika i wszystkich innych dokumentów szkolnych.

I co. I nic.
Prawo przetwarzania danych wynika z innych ustaw.



  Ale oni twierdzÄ…, ze bÄ™dÄ… ten rachunek prowadzić, choć
rozwiążę umowę.
A niech sobie prowadzÄ… to ich rachunek.
Prawo do przetwarzania danych też mają.


Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie
obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny.

Ale co cię interesuje co oni sobie obciążają. Ciebie to nie dotyczy.


Czyli za normalne i zgodne z prawem uważasz obciążanie rachunku przez
podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa?

Nie rozumiem o co ci chodzi z tym kodem bezpieczeństwa.


To przecież każdy może
rozliczyć cokolwiek w ciężar karty.

tak, może. Imie, nazwisko, nr karty data ważności.

Takie sÄ… przepisy visy czy mastercard.
Od zarania dziejów czyli kart kredytowych.

Co nie oznacza, że ty musisz za to zapłacić.


Odnoszę wrażenie, że Bank nie wie,
kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
powiedziala..

Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników
oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być
zorientowane.

A może jednak pytanie było inne?



Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
regulaminem banku czy prowadzenia karty.

No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez
mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na
to zgodÄ™.

Po pierwsze ustalony, po drugie wyraziłeś zgodę.
Nie zwalaj winy na bank za swoje ubytki pamięci.




Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w
każdym razie nie ten, który podali) i Ty uważasz, że wszystko jest OK!

Jak do tej pory wszystko jest OK.




Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie
chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować
rozliczenie w styczniu 2016 roku?

a) Odwołać cykliczne obciążanie karty
b) zastrzec kartÄ™
c) opowiesci banki z banku o niedasie olać.



4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?

Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku
niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać.

aaa, gazeta gdzies konta poprzenosila.
moze byc tu witek7205@onet.pl
I kawalek wyciagu z karty z ostatniÄ… transakcjÄ….




Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia
gdzie pracuja.

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic,
ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem
spadkobiercÄ….  Twardo staÅ‚a na swoim stanowisku wiec zmienilem
"stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo
sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to
juz wszystko czekalo gotowe.

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego
pozegnania sie z bankiem.


Nie, no ja jestem spokojny. Od 1994 roku jestem z BPH i ciężko mnie
zniechęcić.

Ja tam wytrzymałem miesiąc.
Oczywiscie przy zamykaniu konta też się salda nie dało wypłacić od razu.
Jak zaczalem męczyć szefostwo to nagle sie dało.
Gotówką do ręki.


  Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdÄ™ do
innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami
pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor
ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było
kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na
styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą.

to nie jest fraud o ile było tak jak piszesz.


Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to
obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad
pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc
wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie.

bez sensu.

Data: 2015-11-07 02:45:05
Autor: Robert Tomasik
WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BÙâz78󗂉%‰éí
W dniu 07-11-15 o 02:11, witek pisze:

Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych
przypadkach prokuratura, a co. :)
Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
że KNF był pierwszym pomysłem.
Pierwszym pomyslem  skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
powinno byc  zrezygnowanie z tego.
Ale jak? Jeśli się zgodziłem - no nie wykluczę tego po dwóch latach - to
nie wiem, nie pamiętam na jakiej stronie.
Wrzuć kawałek wyciągu z karty kredytowej z tym obciążeniem.
Masz wyraźnie napisane kto cię obciążył.

Witek! Przy innych tak. To mam w jednej kolumnie "transakcja zagraniczna" a w drugiej, to co Ci skopiowałem.


Bank wskazuje serwis, ale ten
serwis twierdzi, że nie przetwarza moich danych.
Serwis stwierdził czy raczej nie potrafiłeś wyciągnąć żadnych informacji
z serwisu, bo to nie to samo.

Otrzymałem komunikat, że nie da się do niego zalogować wg tych danych. I koniec. Nic więcej nie kombinowałem.

Mam zrzut ekranu
zachowany na wszelki wypadek.
To go podeślij.
\
Na jaki adres?


Trzy miesiące zajęło bankowi ustalenie, to
obciąża moje konto.
Zajęło im to 5 minut. Przez pozostały czas nie robili nic lub robili coś
innego.

Może.


Nie pamiętam, gdzie wówczas tę licencję kupowałem.
A tu już ci nie pomogę. Jak się coś podpisuje to trzeba uważać.
Nieważne zresztą gdzie kupiłeś tylko komu płacisz.

Nic nie podpisywałem :-)

Znalazłem jakiegoś syfa na dysku, ale moje programy nie umiały tego
wywalić. Znalazłem w necie, że ten program (celowo nie piszę jaki) daje
sobie z tym radę. Znalazłem najtańszą licencję w necie, by odblokować
program. Podejrzewam, że serwer do zassania był jakiś trefny. Jak się
zorientowałem, że program działa wadliwie, to wywaliłem go.
Nie sądzę, że był trefny.y.

Jestem pewien. Sam program chwalony w uznanych portalach. A ten, którego zassałem ewidentnie był koniem trojańskim i wysyłał gdzieś dane. Wówczas, to nawet miałem adres IP, na który pchał pakiety.

  UsunÄ…Å‚em.
Wyczyściłem rejestry. No nie mam nic z tego. Po dwóch latach nie ustalę,
gdzie to wówczas kupowałem. Nawet mi do łba nie przyszło, że może mi się
to po dwóch latach przydać.

WyciÄ…g z karty !!!

Adres!!

Ba, choćbym umarł, to będą nadal sobie wirtualnie
obciążać rachunek nieistniejącej karty płatniczej. Rachunek techniczny.
Ale co cię interesuje co oni sobie obciążają. Ciebie to nie dotyczy.

Gdyby dziewczyna z banku mi nie powiedziała, że później będą mnie obciążać (obciążyli tego od laski.pl), to dokładnie bym tak samo, jak Ty powiedział. Niech sobie przetwarzają - skoro lubią.


Czyli za normalne i zgodne z prawem uważasz obciążanie rachunku przez
podmiot, który nie musi mieć kodu bezpieczeństwa?
Nie rozumiem o co ci chodzi z tym kodem bezpieczeństwa.

Na rewersie karty masz trzy cyferki, które musisz podać przy transakcji w necie.

To przecież każdy może
rozliczyć cokolwiek w ciężar karty.

tak, może. Imie, nazwisko, nr karty data ważności.

Takie sÄ… przepisy visy czy mastercard.

Ale data ważności się zmieni, a podobno się dalej rozliczy.

Od zarania dziejów czyli kart kredytowych.

O! nie. Albo kod bezpieczeństwa, albo fizyczna obecność karty i PIN. Znacznie po zaraniu dziejów wprowadzili te bezpinowe na drobne kwoty :-)

Co nie oznacza, że ty musisz za to zapłacić.

Ale ja chcę rozwiązać problem, a nie kopać się z nimi kilka lat po sądach. Szkoda życia.

Odnoszę wrażenie, że Bank nie wie,
kto jest akceptantem, skoro podają jakiś głupi adres.
3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
należności - to już po prostu kuriozum.
Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
powiedziala.
Dwie kobiety tak twierdziły. Kobiety powołane do wspierania pracowników
oddziałów przy obsłudze klientów, więc teoretycznie powinny być
zorientowane.
A może jednak pytanie było inne?

Może to nie były kobiety z banku? A może w ogóle tego banku nie ma? Jeszcze jakieś założenia?

Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
regulaminem banku czy prowadzenia karty.
No nieustalony serwis puszcza obciążenia w ciężar mojego rachunku bez
mojej zgody a jedynie twierdząc, ze podobno wyraziłem kilka lat temu na
to zgodÄ™.
Po pierwsze ustalony, po drugie wyraziłeś zgodę.
Nie zwalaj winy na bank za swoje ubytki pamięci.

Nie zwalam. Dlatego nie plujÄ™ siÄ™ o te rozliczone.

Bank nawet nie jest w stanie ustalić, co to za serwis (w
każdym razie nie ten, który podali) i Ty uważasz, że wszystko jest OK!
Jak do tej pory wszystko jest OK.
Ba, Bank utrzymuje, że nie da się tego odwołać i już. Bo nawet już nie
chce mi się pieniaczyć o te zaległe obciążenia. Jak zablokować
rozliczenie w styczniu 2016 roku?

a) Odwołać cykliczne obciążanie karty

Gdzie? W banku się nie da. Bank mnie odsyła do serwisu, który twierdzi,że nie ma moich danych.

b) zastrzec kartÄ™

Taki był mój zamiar, ale wobec stwierdzenia, że to nic nie da wstrzymałem się na kilka dni.

c) opowiesci banki z banku o niedasie olać.

Też bym tak chciał.

4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka -
ustawa o
języku polskim!
  a z kim sie kontaktowales.
Wrzuc to pismo?

Nie widzę Twojego e-maila. Wyślij cokolwiek na mój - jest w nagłówku
niemaskowany - to Ci wyślę skan. Nie chcę tego w net na razie pchać.

aaa, gazeta gdzies konta poprzenosila.
moze byc tu witek7205@onet.pl
I kawalek wyciagu z karty z ostatniÄ… transakcjÄ….

Poszło

  Wiem, że w innych bankach nie jest lepiej. Nie pójdÄ™ do
innego oddziału, bo to małe miasto. Mamy drugi, ale to ci sami
pracownicy. Po za tym pracownicy są naprawdę OK! W poniedziałek Dyrektor
ma interweniować - dziś te rewelacje wyskoczyły po 16, więc trudno było
kogokolwiek kompetentnego znaleźć. Kolejny fraud jest planowany na
styczeń - może do tego czasu coś konstruktywnego ustalą.

to nie jest fraud o ile było tak jak piszesz.

W styczniu będzie. Będzie, bo nie da się odwołać. Co do poprzednich, to po prostu nie będę się zapierał, że gdzieś czegoś nie kliknąłem, bo nie mam jak dowieść.


Rzuciłem na grupę, bo może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to
obejść. Może ktoś coś mądrego napisze. Chwilowo zastanawiam się nad
pismem do GIF. Nie lubię rozpętywać burd bez przemyślenia, więc
wygadałem się tu i czekam. Może ktoś coś podpowie.
bez sensu.
Zobaczymy.

Data: 2015-11-06 20:02:54
Autor: witek
WÅ‚aÅ›nie siÄ™ dowiedziaÅ‚em, że da siÄ™ obciążyć nieistniejÄ…cÄ… kartÄ™ :-) nieisQ1|BÙâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
Zobaczymy.

zobaczyles. reszte masz na priva
Potem ewnetualnie na grupie mozesz opisac swoje wrazenia zeby inni nie musieli obgryzac paznokci z ciekawosci.

Data: 2015-11-07 10:38:03
Autor: brum
W³a¶nie siê dowiedzia³em, ¿e da siê obci±¿yæ nieistniej±c± kartê :-) nieistniej±cego klienta
Jakis czas temu opisywales inne dziwadlo w BPH. Pytalem wowczas, dlaczego nie zmienisz banku?
Zgadzam sie z tym, ze kazdy ma jakis feler, idealu nie ma. Dla wiekszosci klientow i sytuacji wiekszosc bankow bedzie sie nadawac. Ale wlasnie w ekstremalnym momencie widac, ktory bank dziala lepiej. Relacje z pracownikami oddzialu sa wazne, jednak to "system" kreuje rzeczywistosc. I chyba to, obok oferty, jest istotnym kryterium wyboru bankowego partnera na lata.

Data: 2015-11-07 19:41:14
Autor: J.F.
W³a¶nie siê dowiedzia³em, ¿e da siê obci±¿yæ nieistniej±c± kartê :-) nieistniej±cego klienta
Dnia Sat, 7 Nov 2015 10:38:03 +0100, brum napisa³(a):
Jakis czas temu opisywales inne dziwadlo w BPH. Pytalem wowczas, dlaczego nie zmienisz banku?

I ciekaw jestem jak wtedy beda sobie realizowali swoje bankowe
procedury :-)

Zgadzam sie z tym, ze kazdy ma jakis feler, idealu nie ma.

No, sami chyba tego nie wymyslili, wszystkie banki tak maja ?

Czy po prostu pracownikom nie powiedzieli, ze obciazenia przestaja byc
realizowane w pare dni po "zamknieciu" karty, i moze tylko jakies
stare, sprzed dnia zamkniecia ksieguja.

J.

Data: 2015-11-09 00:31:37
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
W³a¶nie siê dowiedzia³em, ¿e da siê obci±¿yæ nieistniej±c± kartê :-) nieistniej±cego klienta

"witek" n1jerr$vqg$3@dont-email.me

2) Obci±¿aj± rachunki bankowe nale¿no¶ciami wbrew zdrowemu rozs±dkowi, o
prawie nie wspominaj±c.

bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
Tylko zgodnie z przepisami.

Z ciekawo¶ci zapytam -- po ¶mierci w³a¶ciciela_rachunku bank obci±¿a kogo?
Obci±¿a spadkobierców zmar³ego klienta czy wysy³a obci±¿enie na tamten ¶wiat?
A je¶li wysy³a obci±¿enie -- sk±d wie, czy dana dusza trafi³a do nieba, czy
do piek³a b±d¼ do czy¶æca, je¶li by³a rzymskokatolicka?

S±d stawia wy¿ej pulskoksymetr_z_Lidla ni¿ spirometriê, testy z alergenami,
rezonans magnetyczny... Nic w tym dziwnego, ¿e bank obci±¿a dusze bêd±ce
ju¿ poza ziemsk± jurysdykcj±...


3) Prowadz± rachunki dla osób, które mog± nie ¿yæ i naliczaj± im
nale¿no¶ci - to ju¿ po prostu kuriozum.

Ale twierdzisz tak bo tak sie sta³o, czy tylko pani w banku ci tak powiedziala..

Jak zrozumia³em -- wiele pañ w banku tak twierdzi, nie jedna.

Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy regulaminem banku czy prowadzenia karty.

Na razie tylko widzimy konflikt praw banku ze zdrowym rozs±dkiem,
który (wg Ciebie) czasami jest chory.


Mo¿e przypomnê, ¿e PiS ju¿ sceptycznie patrzy na cofanie czasu.
Okazaæ siê mo¿e, ¿e ³±czno¶æ z tamtym ¶wiatem nie jest jeszcze
opanowana dostatecznie dobrze, przez co takie obci±¿enia (dusz
ludzi umar³ych) nie jest na razie uskuteczniane...



Normalnie nie uwierzyli¶my pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
innej. Jakby mi nie pu¶cili na g³o¶nym, to bym po prostu nie uwierzy³.

TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.

No w³a¶nie... Nadal... A  kiedy bêdzie oznacza³o?
Gdy komornik zastuka do trumny? ;)

I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia gdzie pracuja.

Dlaczego tylko pod tym? Inne konta (czy rachunki w ogóle) s± z³e?

Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic, ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem spadkobierc±.  Twardo sta³a na swoim stanowisku wiec zmienilem "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo sie zalatwic, to jeszcze przez telefon

Mo¿e przez telefon przedstawi³e¶ siê jako dusza oderwana ju¿ od cia³a?...

a jak przyszedlem do oddzialu to juz wszystko czekalo gotowe.

Jak przyszed³e¶, to blady strach rzuci³e¶ na ludzi -- dlatego nie
dyskutowali z Tob±, lecz wyjawili sekrety...

[dobrze, ¿e nikt nie próbowa³ kopn±æ rzekomego ducha w krocze,
aby sprawdziæ, czy oby nie jest fa³szywym duchem...]

Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego pozegnania sie z bankiem.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2015-11-07 14:07:29
Autor: MarekZ
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:563d3c40$0$656$65785112@news.neostrada.pl...

RzuciÅ‚em na grupÄ™ zajawkÄ™ i muszÄ™ po prostu to przemyÅ›leć. Nie ukrywam, że KNF byÅ‚ pierwszym pomysÅ‚em. WysÅ‚aÅ‚em materiaÅ‚ do  niebezpiecznika - zobaczymy co z tym zrobiÄ…. No przecież oni - jeÅ›li wierzyć tym rewelacjom - to:

1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody (dane osobowe);

2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o prawie nie wspominając.

3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im należności - to już po prostu kuriozum.

4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o języku polskim!

W sumie "prowadzić rachunki" to sobie mogą ile tylko chcą (poza tym kontekstem z danymi osobowymi) i używać ich pseudo-sald do podrasowywania wyników w kontekście standardów MSR też mogą, dopóki audytor im takie praktyki przepuści (o ile faktycznie to robią, bo to był jeden z drobniejszych mechanizmów stosowanych w sławetnym Enronie).

faktycznie wyegzekwować niczego nie byliby w stanie, z dokładnością do tego, iż jestem w stanie wyobrazić sobie takiego nieświadomego klienta, którym im dobrowolnie coś przeleje. Ale do wymuszania czegoś raczej by się nie posunęli, to już by była gra nie warta świeczki.

Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona